Zobacz pełną wersję : Stałe światło a zmienne światło
Troszke czasu juz mam aparat ale jedna techniczna rzecz zastanawia mnie w obiektywach jaka jest róznica miedzy stałym światłem f1.8 czy tam f4 a oiektywami o zmiennym (czy jakos inaczej zwanym) np 3,5-5,6
Jedynie co sam zauwazyłem przy zmiennym nie zawsze da sie zjechac do f3,5 to zalezy od warunków czyli zapewne pomiaru swiatła
ale jaka jest róznica pomiedzy stałym swiatłem w szkle a zmiennym?
jakis link albo wytłumaczenie?
Troszke czasu juz mam aparat ale jedna techniczna rzecz zastanawia mnie w obiektywach jaka jest róznica miedzy stałym światłem f1.8 czy tam f4 a oiektywami o zmiennym (czy jakos inaczej zwanym) np 3,5-5,6
Jedynie co sam zauwazyłem przy zmiennym nie zawsze da sie zjechac do f3,5 to zalezy od warunków czyli zapewne pomiaru swiatła
ale jaka jest róznica pomiedzy stałym swiatłem w szkle a zmiennym?
jakis link albo wytłumaczenie?
Stałe światło - ta sama wartość minimalnej przysłony nie zależnie od ogniskowej. np 70-200 f4 = przysłona f4 przy 70mm i przy 200mm
Zmienne światło - wartość minimalnej przysłony zależna od ogniskowej np. 18-55 f3.5-5.6
= przysłona 3,5 przy 18mm, poprzez wszystkie przysłony do 5,6 przy 55mm
Jedynie co sam zauwazyłem przy zmiennym nie zawsze da sie zjechac do f3,5 to zalezy od warunków czyli zapewne pomiaru swiatła
to chyba zalezy od ogniskowej, innej niz minimalna, mam racje?
A to dziekuje czyli nie pomiar swiatła a zmienna ogniskowa.
Juz wiem o co chodzi:)
Taki pytanie, być może śmieszne, ale...
W czym się przejawia wyższość obiektywów ze stałym światłem nad tymi bez?
Weźmy 2 oiektywy - 70-200 L f4 i 70-210 3.5-4.5. Ogniskowe praktycznie identyczne. Przy 70 mm L jest jakby nie patrzeć ciemniejsze, potem w środku ta sama jasność i na długim końcu L okazuje sie jaśniejsze. I czy tylko w tej pewności, że przy każdej ognoskowej przewidujemy światło przejawia się wyższosć stałego światła? Czy może jest jakoś inna przyczyna, dla której tak promuje się stałe światło? Może obiektyw o stałym świetle jest już z założenia ostrzejszy od pełnej dziury?
Jacek Deka
05-11-2007, 17:48
Cała sprawa polega na tym, że jak ustawisz w tej L przesłonę na f4 i kręcisz zoomem nie zmienia się jego wartość. Natomiast inaczej jest z 70-210 3.5-4.5 - chcesz raz na 70mm 3.5, a za moment zwrot na 210mm, a tu lipa inne ustawienia i już musisz czasem korygować co nie jest wygodne.
a tu lipa inne ustawienia i już musisz czasem korygować co nie jest wygodne.
Czyli to jest jedyny powód dla którego tak sie poleca stałe światło?
Ale weź pod uwagę, że światło stałe 4 tej eli to jeden z ciemniejszych zoomów. Patrząc już na stałe szkła z 2,8 masz zupełnie inną bajkę. Ostrość od pełnej dziury to żadna gwarancja. W Tamronie możesz ją mieć - nie musisz. W canonie 70-200 masz gwarantowaną.
Ale weź pod uwagę, że światło stałe 4 tej eli to jeden z ciemniejszych zoomów.
Specjalnie wziąłem ten obiektyw, bo mają porównywalne światło (4 i 3.5-4.5). Porównywanie L 2.8 i 3.5-4.5 nie miałoby najmniejszego sensu. Czyli po prostu stałe światło sprowadza się w głównej mierze do pewności i tyle.
najlepsze są stałoogniskowe ze stałym światłem..:mrgreen:
Masz jeszcze obiektywy ze zmiennym swiatlem załózny 70-300 ze swiatlem 3.5-6 , faktycznie w porownaniu do 70-200 o stalym swietlem 4 to na 70 mm ten piewszy jest jasniejszy. Ale potem okazuje sie ze bardzo szybko zmienia sie swiatlo w zoomie 70-300. I tak naprawde nawet na 150 mm okazuje sie byc bardzo ciemne.
Pisze o tym dlatego ze kilka razy spotkalem sie z opinia ze po co placic za stale swiatlo 4, jak tutaj zoom 70-300 jest jasniejszy bo ma 3.5 i jest o wiele tanszy. Tylko pytanie do jakiej ogniskowej ta 3.5 pozostanie.
najlepsze są stałoogniskowe ze stałym światłem..:mrgreen:
A ja właśnie mam dylemat, czy lepiej kupić 200 f 2.8, czy 70-200 f4 IS.
Niby stałka powinna być ostrzejsza i szybsza, ale ta stabilizacja... :grin:
Może mi jej brakować.
F2.8IS odpada, bo zbyt wielka kolumbryna, zbyt ciężkie i zbyt drogie.
Pozdrówka
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.