Zobacz pełną wersję : Canon 30d czy 40d
Podepnę się pod temat. Oczywiście mam dylemat co kupić, tzn obecnie mam 300D i chcę zmienić na 30/40D, tylko nie wiem który. Kupować będę na raty. Jestem amatorem ("nie robię" ślubów itp). Tak czytam i czytam wypowiedzi na forum i juz jestem głupi :( tak mam namieszane, bo i 30D i 40D mi sie podoba. Jak kupię 40D to chyba strasznej głupoty nie zrobię?
Mialem 300 350 20 30 i teraz mam 40. Jest to najlepszy aparat z wymienionych a 5d tylko obrazem ustepuje.
Hmm też stałem przed takim dylematem...ale myslałem na poczatku o 400D, a później mmiędzy 30/40D i padło na 40D. Dlaczego - a chociażby dlatego aby pozniej leżąc w łóżeczku nie musleć jak by to było miec 40D zamiasty 30D.40D to dla wielu maks na poczatek wiec lepiej poczekac i kilka zloty dolozyć.Nie jeden posiadacz 30D chciałby mieć 40D - jednak czesc z nich mowi - "a po co zmieniać ; dużej różnicy nie ma". Ale gdyby im postawić 40D i powiedziec weź go w zamian za twoja 30 -ke to pewnie każdy by brał.
...Dlatego 40D...
Jak dla amatora, proponuję rozważyć 400d. Różnica do 40d nie jest tak wielka jakby wynikało z tego forum, raczej snobistyczna. Praktycznie wszystkie rzeczy decydujące o zrobieniu doskonałego zdjęcia są te same. Reszta to udogodnienia lub większa specjalizacja.
350/400D odpada - nie ze względów snobistycznych, bo w zasadzie w 400D mi wszystko odpowiada (nawet plastik mi nie przeszkadza, mam 300D i jest w stanie idealnym, bo dbam o aparat), ale niestety jest za mały - prawdę mówiąc kilka jak nie kilkanaście razy przymierzałem się do 400D ale jednak -nie, za mały.
Raz się żyje - żona pozwala - idę po pracy zamówić 40D.
Hmm też stałem przed takim dylematem...ale myslałem na poczatku o 400D, a później mmiędzy 30/40D i padło na 40D. Dlaczego - a chociażby dlatego aby pozniej leżąc w łóżeczku nie musleć jak by to było miec 40D zamiasty 30D.40D to dla wielu maks na poczatek wiec lepiej poczekac i kilka zloty dolozyć.Nie jeden posiadacz 30D chciałby mieć 40D - jednak czesc z nich mowi - "a po co zmieniać ; dużej różnicy nie ma". Ale gdyby im postawić 40D i powiedziec weź go w zamian za twoja 30 -ke to pewnie każdy by brał.
Ja bym nie brał :-)
A zamiast myśleć "jak by to było miec 40D zamiasty 30D" to trzeba robić zdjęcia i nie ma problemu.
Kolekcjoner
04-01-2008, 18:17
Hmm też stałem przed takim dylematem...ale myslałem na poczatku o 400D, a później mmiędzy 30/40D i padło na 40D. Dlaczego - a chociażby dlatego aby pozniej leżąc w łóżeczku nie musleć jak by to było miec 40D zamiasty 30D.40D to dla wielu maks na poczatek wiec lepiej poczekac i kilka zloty dolozyć.Nie jeden posiadacz 30D chciałby mieć 40D - jednak czesc z nich mowi - "a po co zmieniać ; dużej różnicy nie ma". Ale gdyby im postawić 40D i powiedziec weź go w zamian za twoja 30 -ke to pewnie każdy by brał.
...Dlatego 40D...
Ja bym brał. Póki co mój 30D zdjęcia robi ale 40D ma kilka rzeczy, które mi się bardzo podobają.
Jak dla amatora, proponuję rozważyć 400d. Różnica do 40d nie jest tak wielka jakby wynikało z tego forum, raczej snobistyczna. Praktycznie wszystkie rzeczy decydujące o zrobieniu doskonałego zdjęcia są te same. Reszta to udogodnienia lub większa specjalizacja.
Wiesz w sumie różnica pomiędzy kompaktem, a 400D też jest snobistyczna. W większości przypadków amatorowi w zupełności kompakt wystarczy 8).
Prosilem o wzory na poziom napiecia szumu fotodiody, na zaleznosc tego poziomu od temperatury, na blad przetwarzania A/D - i nic??? Moglbym tu wrzucic i troche potlumaczyc, ale boje sie ze nic to nie zmieni.
Obawiam się że wzór na "poziom napięcia szumu fotodiody" w kontekście obrazowania 40D rzeczywiście nic nie zmieni, masz rację :-)
Lepiej pokaż te zdjęcia które miały być "po Nowym Roku" udowadniające wyższość obrazowania 40D nad 30D.
A myślałem że Dziechu spauzował - a tu proszę...jest
BTW Klisze dalej grubo poniżej 50PLN nawet grubo poniżej 10 i to w 3 lata od proponowanego zakładu (który opiewał na 2) :-P
kontynuujcie Panowie kontynuujcie bo ciekawe jest
pozdrawiam
Mam, mam, mam 40D ale sie nie wypowiem, bo jestem w szoku - zajefajny aparat :D
Dobrze, ze Was posłuchałem. Dzieki.
Ja bym nie brał :-)
A zamiast myśleć "jak by to było miec 40D zamiasty 30D" to trzeba robić zdjęcia i nie ma problemu.
amen:smile:
nie zamieniłbym 30 na 40.
canon rozczarował mnie tym razem - oba korpusy dzielą dwa lata... a użytkowo różnią się co najwyżej kosmetycznie.
inna sprawa, ze w tej cenie nie można liczyć na więcej.
dla amatora z ograniczonym budżetem wybór jest jeden - 30D.
w cenie 40stki jest 30D + BG-E2 + dodatkowy aku + 8GB Extreme III .. i jeszcze na browara zostanie;)
przyrost szybkości, ilości pikseli, bitów jest symboliczny... w praktyce nie widać różnicy w ilości szczegółów.
za to widać różnicę w szumie - 30stka szumi mniej i każdy kto robił jednym i drugim może to potwierdzić.
... a żeby nie by gołosłownym, lecząc posylwkowego kaca, zrobiłem mały teścik... jak to moje puszki szumią.
osoby, ktore czesto idą na kompromis (większy szum kosztem mniejszego ryzyka poruszenia) powinny zwrócić uwagę na zdjęcia po prawej... robiłem niedoświetlone (o 2EV) i wyciągałem. przy iso100 40D jest wyraznie lepszy, przy 1600 juz nie.
RAWy "wołane" w ACR, wszystkie parametry na 0. dwa szkła 50/1.4 (zdjęcia robione z f/3.5).
btw. redukcja szumu w 40D (c.fn II -2) to chyba jakiś żart:?::!:
fota z porównaniem troszke waży (ok 5MB) - 30D vs 40D (http://www.lastowski.com/test/30vs40.jpg)
tu sa pelne klatki (z RAWa przy iso1600) - 30D (http://www.lastowski.com/test/30D-1600.jpg) i 40D (http://www.lastowski.com/test/40D-1600.jpg)
pzdr
Dzięki panowie na razie wszystkie opinie są zgodne: 30D dobra pucha(to i tak wiem :D) ale warto brac 40D jeżeli mnie na to stac ;) (chyba, że źle zrozumiałem :P)
Co do 18-55IS ja nie wiem wkurza mnie niemiłosiernie obecna polityka tycząca się szkieł Canona - władowac wszędzie IS to więcej zarobimy bo system IS to rozpatrując w sensie części z jakich się składa kilka dolarów a szkło kosztuje jeszcze raz tyle... Po co komu IS w takim szkle?Rozumiem, że teraz jest to pewnie najtańsze szkło Canona z ISem ok może niektórym się przyda ale dajcie ludziom wybór i dajcie wersje III z tymi fajnymi powłokami, polepszoną optycznie ale bez ISa...
Jeśli nie stać Cie na 40D lub jeśli chcesz zaoszzędzić i kupić szkła to nie kupuj 30D tylko 20D - różnica między tymi apratami jest IMHO kosmetyczna a róznica w jakości uzyskiwanych fotografii żadna.
Jeśli stać Cię na 40D to bierz go. To wyraźnie lepszy aparat.
Dziwne, ale wyglada jak by wszystkiefotki z 40 byly poruszone albo nieostre,
jarek
Jeśli nie stać Cie na 40D lub jeśli chcesz zaoszzędzić i kupić szkła to nie kupuj 30D tylko 20D - różnica między tymi apratami jest IMHO kosmetyczna a róznica w jakości uzyskiwanych fotografii żadna.
Jeśli stać Cię na 40D to bierz go. To wyraźnie lepszy aparat.
Nowego 30D faktycznie chyba się nie opłaca kupować, doradziłbym używanego. Ludzie wyprzedają teraz prawie nowe aparaty z małym przebiegiem, do tego z gwarancją. Różnica w cenie między używanymi 20D a 30D nie jest taka duża, a za gwarancję, ISO co 1/3EV w wizjerze, normalny LCD, dłuższą serię i ogólnie trochę szybszy aparat warto te kilka stów dać. Jakość zdjęć ta sama co w 20D, chyba że mając 20D stoimy przed wyborem: niedoświetlone ISO800 czy od razu 1600. W tym wypadku pośrednie wartości z 30tki dadzą lepszą jakość.
Dziwne, ale wyglada jak by wszystkiefotki z 40 byly poruszone albo nieostre,
jarek
lekko nieostre;) przy pierwszym zdjeciu wylaczylem AF i tak juz cala seria poszla.. nie mialem sily bawic sie w powtorki. w koncu nie o to chodzilo w zabawie.
w akcji 40stka ostrzy tak jak powinna
CZy ktos WIE jakie maksymalne wielkosci kart CF mozna uzywac w 30D i w 40D.?? Dzieki
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mam 30D i 40D. Oba sa rewelacyjne, Ale WARTO doplacic do 40D. Ja robie duzo krajobrazow i LiveView jest jak marzenie. Mozliwosc kadrowania gdy aparat nisko na stywie zamontowany. Do tego widac roznice nowszej matrycy. Moze nie dramatycznie, ale niebo w pochmurny dzien mam mniej przeswietlone! Inne *******y w styli 6.5fps tylko dla maniakow sportu. Czujnik ostrosci w srodku, sam, nie jestem pewien. Porownalem na obu 70-200f4 z TC1.4 (canona) i bylo podobnie szybko. Nie sprawdzalem jeszcze TC2x bo nie mieli w sklepie.
NO I NAJWAZNIEJSZE - mam od dwoch miesiecy 40D i oprocz lekkich dmuchniec gruszka nie czyszcze matrycy bo d f16, a nawet f22 nie widac zadnych pylkow. W 30D to byla TRAGEDIA, co tydzien dmuchanie i inne ryzykowne zabiegi.
O czym Ty ględzisz przyjacielu ??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrówka
Kolekcjoner
06-01-2008, 09:56
IMO 40-tka użytkowo wykazuje sporo zalet w stosunku do 30D i warto dopłacić jeśli komuś jest to potrzebne. Oczywiście zawsze można ględzić, że mogłoby być lepiej. Pewnie, najlepiej gdyby Canon rozdawał puszki na ulicy ale wtedy też by się malkontenci znaleźli.
przesiadłem się na 40D z 300D i ja powiem jedno - robiłem wczoraj ślub i jestem w wielkim pozytywnym szoku. Kościół był wysoki i ponury - lampa dawała nieciekawe efekty. Wrzuciłem ISO 800 i... bajera. W 300D przy tym ISO i wywołaniu RAWów miałbym kaszanę - tu dobrą jakość. To samo na sali - ok. 1 skończyły mi się aku w lampie - zaryzykowałem z ISO 800 (momentami 1000) a mimo to efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Do tego nieporównywalna poprawa w zapisie tonalnym.
Nie miałem 30D, więc może mój post od tematu nieco odbiega, ale przy zestawieniu z 300D poprawa wszystkiego niemal jest oszałamiająca. Jako że mój 300D poszedł do szwagierki ( a spałem dziś u teściów), to po kilku godzinach pracy z 40D wziąłem do ręki swego poczciwego trabanta i zacząłem się zastanawiać, jak mi te jego 1,5 cala wystarczało :D
woyd, mam podobne odczucia - tyle, że po zmanie 350D ;)
...to po kilku godzinach pracy z 40D wziąłem do ręki swego poczciwego trabanta i zacząłem się zastanawiać, jak mi te jego 1,5 cala wystarczało :D
spokojnie :-) apetyt rosnie w miare jedzenia :P
spokojnie :-) apetyt rosnie w miare jedzenia :P
;) ano :D teraz zastanawiam się jak przekonać żonkę do zakupu nowego szkła :D
Najważniejsze, że kolega wybrał i dokonał zakupu - załować nie będzie. I bedzie miał spokojny sen...:) Amen
Hmm pozatym niech każdy sobie odpowie:
Dzisiaj decyzja zakupu i czy 40D czy 30D? Co wy byście wybrali? Mając fundusze ( no skoro kupił to miał za co) czy ktoś zdecydowałby sie na kupno 30D? Pozatym - własnie - dlaczego duzo jest teraz kilku-miesięcznych, w atrakcyjnej cenie 30D? Ponieważ ludziska zamieniaja na 40D...proste i logiczne.
Moim skromnym zdaniem - jeżeli kogoś stać to niech kupuje to co chce. I tak z innej beczki -> kto dzisiaj przed zakupem TV zastanawia sie czy kupic CRT czy LCD? to chyba logiczne,ze LCD. Ale przecież i CRT, i LCD to TV i na obu można ogladać...tak tylko, że zamiast za rok czasu zmieniac z CRT na LCD aby podłaczyć sobie tv tzw. "n" osoba ktora przepłaciła ponoć za LCD nie musi zmieniać TV.
A mogła przecież za rożnice w cenie kupic tv+dvd+jakies glosniczki...tak samo piszecie tutaj 30D+...+...+...a może tak ktoś woli 40D + kit a po jakim czasie dokupienie czegoś? Może tak najpier sie zapoznać ze sprzetem a pozniej szalec z kasa i dokupywać.
Dziekuje za uwage - wracam do pracy:)
Teraz jest spoko 30D tanich, bo 5D staniał :-) Ma wręcz absurdalnie dobrą cenę i kogo stać i nie potrzebuje tele, to robi chyc do świata FF :-) Mnie nie stać ;-)
30D? Pozatym - własnie - dlaczego duzo jest teraz kilku-miesięcznych, w atrakcyjnej cenie 30D? Ponieważ ludziska zamieniaja na 40D...proste i logiczne.
Aha, no i dlatego że "ludziska" zamieniają to trzeba uznać ich zbiorową mądrość albo mówiąc inaczej owczy pęd i również kupić 40D. Założę się że ci sami będą później sprzedawać to 40D i wymieniać na 50D bo się nagle okaże że 40D szumi, ma kiepskie AutoISO, nieostry obraz na LCD, w LiveView nie ustawia ostrości kontrastem tylko opuszcza lustro etc.
Kolekcjoner
07-01-2008, 15:45
Aha, no i dlatego że "ludziska" zamieniają to trzeba uznać ich zbiorową mądrość albo mówiąc inaczej owczy pęd i również kupić 40D. Założę się że ci sami będą później sprzedawać to 40D i wymieniać na 50D bo się nagle okaże że 40D szumi, ma kiepskie AutoISO, nieostry obraz na LCD, w LiveView nie ustawia ostrości kontrastem tylko opuszcza lustro etc.
O to się nawet nie trzeba zakładać to pewnik :lol:.
Aha, no i dlatego że "ludziska" zamieniają to trzeba uznać ich zbiorową mądrość albo mówiąc inaczej owczy pęd i również kupić 40D. Założę się że ci sami będą później sprzedawać to 40D i wymieniać na 50D bo się nagle okaże że 40D szumi, ma kiepskie AutoISO, nieostry obraz na LCD, w LiveView nie ustawia ostrości kontrastem tylko opuszcza lustro etc.
Tak to prawda. Ale według wielu Was tutaj forumowiczów to 40D ma dużo rzeczy jakich brakuje 30D (małe uzupełnienia ) może dlatego zmieniaja? Wiec skoro osoby juz doświadczone w bojach uważają, że faktycznie w 40D..ble ble ble jest lepsze to ponieważ...ble ble ble to dlaczego kupować 30D skoro 40D jest dopełnieniem 30D? Nie kapuje troszq ale ok. Przecież chyba szybciej jest się zmobilizować i kupić drugie szkło niż puszke prawda?
Tak to prawda. Ale według wielu Was tutaj forumowiczów to 40D ma dużo rzeczy jakich brakuje 30D (małe uzupełnienia ) może dlatego zmieniaja? Wiec skoro osoby juz doświadczone w bojach uważają, że faktycznie w 40D..ble ble ble jest lepsze to ponieważ...ble ble ble to dlaczego kupować 30D skoro 40D jest dopełnieniem 30D?
Kupować, ale dlatego że rzeczywiście nowe funkcje są potrzebne a nie dlatego że inni też kupują i wymieniają.
P.S
Do liczby potencjalnych powodów wymiany 40D na nowszy jeszcze dorzucę niewygodnie wciskający się AF-ON, który jest jakoś pod kątem akurat odwrotnie niż ruch palca :-)
Witam!
Przeczytałem cały, dość ciekawy wątek i mam pewne wątpliwości. Dlaczego, skoro jak pisze canfan, że odszumianie HighISO NR jest sprzętowe, nie jest dostępne w pliku RAW? Przecież chyba nie powinno być problemu w zapisaniu do formatu RAW wyniku dwukrotnego przeczytania matrycy po pewnych przekształceniach? No chyba, że coś źle robię...
A robię tak:
Ustawiłem format zapisu zdjęć w aparacie: RAW.
Oglądając RAW'y ZoomBrowser'em widać różnicę pomiędzy takim zrobionym z HighISO NR od takiego bez, co więcej na ekranie aparatu również widać różnicę, natomiast w DPP tej różnicy nie ma. Gdy w ZoomBrowser'ze włączy się podgląd oryginalnego obrazka (Display Original Image) RAW zostaje wywołany do TIF'a i w tak wywołanych TIF'ach również widać różnicę.
Na razie mój wniosek jest taki:
HighISO NR niestety, mimo że bardzo fajnie by było gdyby działał tak jak pisze canfan, wydaje się, że niestety tak nie działa, inaczej dostępny by był w RAW czytanym przez DPP oraz inne programy do wołania. W RAW natomiast na potrzeby podglądu na ekranie aparatu, jak i ZoomBrowser'a umieszczony jest coś w rodzaju "tumbnail'a" zdjęcia, po odszumieniu - stąd aby obejrzeć w ZoomBrowser'ze powiększenie 1:1 należy zdjęcie wywołać (nie da się tego zrobić wprost - stąd teoria o "tumbnail'u", ale może canon zastosował inną technikę?). Po ręcznym wołaniu z ZoomBrowser'a do TIF'a z wyłączoną opcją redukcji szumów (OFF) oba zdjęcia zarówno to wykonane z HighISO NR jak i bez są jednakowo zaszumione...
Pozdrawiam,
Michał
Wygląda na to, że kolega kmleon ma rację. Niestety, fotografując w trybie RAW dałem się zwieść podglądowi na ekranie aparatu... Po "wywołaniu" RAWa nie ma różnic niezależnie od tego czy zdjęcie było robione z High Speed ISO Noise Reduction czy bez...
Kolekcjoner
14-01-2008, 13:47
Ho! ho! - Kolega, widzę, na początku długiej drogi... :mrgreen:
Profesjonalizm wyraża się również nieco jakby inną formą wypowiedzi, tudzież odmiennym od prezentowanego sposobem traktowania rozmówców/słuchaczy... bo sofizmaty to zabawki dla amatorów i dyletantów.
Wiesz takie połajanki forumowe to normalka. Z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego, bo nie znamy wielu zmiennych ;). Do tego niewątpliwa zwięzłość wypowiedzi ;) wymusza na duskutantach konieczne skróty myślowe co w prostej drodze prowadzi do nieporozumień i konfliktów. Często w rzeczach, w których gdyby ustalić (przynajmniej ponazywać) imponderabilia i ujednoznacznić pojęcia podstawowe tych różnic w ogóle by nie było 8).
Wiesz takie połajanki forumowe to normalka. Z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego, bo nie znamy wielu zmiennych ;). Do tego niewątpliwa zwięzłość wypowiedzi ;) wymusza na dyskutantach konieczne skróty myślowe co w prostej drodze prowadzi do nieporozumień i konfliktów. Często w rzeczach, w których gdyby ustalić (przynajmniej ponazywać) imponderabilia i ujednoznacznić pojęcia podstawowe tych różnic w ogóle by nie było 8).
Słuszna uwaga - mogę tylko bronić tezy, że to właśnie miałem na myśli a jedynie nieprecyzyjnie zdołałem wyrazić w zwartej z konieczności formie postu (trzeba wrócić do czytania Hemingwaya ;))
PS
Ja o szumach rzeczowo chętnie to nawet pogadałbym ;) I zaczął od wspomnienia, że jeden z współtwórców współczesnego podejścia do badania szumów - Paul Langevin - miał swego czasu romans z "naszą" Marią Curie (burzliwy - bo nieomal zakończony wyrzuceniem jej z Francji - a była już wówczas po pierwszym Noblu i po ogłoszeniu drugiego - a i pięć lat po śmierci Piotra)...
Po obejrzeniu zdjęc porównawczych doświetlonych prawidłowo JPG-ów jakie zamieścił "Last" stwierdzam, że przy ISO1600 szumy wcale nie są tragiczne! Co prawda przy -2EV widac jaka kasza wyłazi no ale po doświadczeniach z 300D nauczyłem się już nie wychodzic ponad ISO800 przy którym zdjęcia dobrze doświetlone wyglądały jak te z 40D ISO1600 na -2EV no ale jest ptanie jak ISO1600 -2EV wypada w porównaniu ISO3200 0EV czy nie oplaca sie przeżucic na wyższe ISO zamiast wchodzic na -2EV?
Mnie tam jakośc zadowala w zupełności prze ISO1600 0EV a wyżej napewno wchodzic nie będę.
Tylko, że teraz znowu słyszałem głosy, że 40-tka jest słabsza mechanicznie od 30D(cokolwiek to znaczy jutro sie dowiem dokładnie o co znajomemu chodziło...) i że wcale to nie jest taka dobra puszka i wcale nie lepsza od 30D... Już naprawdę jestem tak mocno skołowany tymi wszystkimi sprzecznymi głosami, że zaraz kupie Nikona xDDD(nie no taki żarcik :P )
P.S. Raczej staneło na tym, że do puszki będę miał T17-50/f2.8 ma może ktoś doświadczenia z zestawem 40D + to szkło. Chętnie popatrzę na jakieś oryginały Jeżeli to nie problem to mój mail to goomis666@wp.pl Będę wdzięczny :)
no ale jest ptanie jak ISO1600 -2EV wypada w porównaniu ISO3200 0EV czy nie oplaca sie przeżucic na wyższe ISO zamiast wchodzic na -2EV?
ISO3200 w 30D i zapewne w 40D też jest funkcją programową. Aparat robi sobie fotę w ISO1600 a następnie programowo forsuje wywołanie RAW do ISO3200. Dokładnie to samo możesz sobie zrobić na komputerze z RAW.
Kolekcjoner
20-01-2008, 00:14
Ja gdybym miał teraz wybierać 30D-40D (po dość dokładnych oględzinach i obstrzelaniu 40-tki) zdecydowanie wybrałbym 40-tkę. Do moich potrzeb i tego co robię jest lepsza. Nie dość że ma kilka funkcji, które bardzo by mi się przydały to poprawili kilka drobiazgów o może mniejszym znaczeniu ale jakże przyjemnych. Generalnie uważam, że to świetny aparat - przy obecnej cenie chyba najlepsza pozycja na rynku w sumarycznej relacji cena - funkcje, możliwości.
ja też miałem podobny dylemat, ostatecznie zdecydowałem się na 5D w moim przypadku było to "tylko" 1500zł więcej od 40D :)
ISO3200 w 30D i zapewne w 40D też jest funkcją programową. Aparat robi sobie fotę w ISO1600 a następnie programowo forsuje wywołanie RAW do ISO3200. Dokładnie to samo możesz sobie zrobić na komputerze z RAW.
Nie, to nie tak. Cała funkcjonalność związana z doborem czułości jest realizowana programowo. ISO wybierane w aparacie po prostu mówi softwareowi, jak bardzo ma wzmocnić sygnał z matrycy. Więc nie "robi fotę w ISO1600 i wzmacnia do 3200", tylko wzmacnia odpowiednio bardziej podczas normalnej obróbki zdjęcia przed zapisaniem, czy to w RAW czy w JPEG. I tak, owszem, można to samo zrobić na rawie w komputerze.
Cała funkcjonalność związana z doborem czułości jest realizowana programowo. ISO wybierane w aparacie po prostu mówi softwareowi, jak bardzo ma wzmocnić sygnał z matrycy. Więc nie "robi fotę w ISO1600 i wzmacnia do 3200", tylko wzmacnia odpowiednio bardziej podczas normalnej obróbki zdjęcia przed zapisaniem, czy to w RAW czy w JPEG. I tak, owszem, można to samo zrobić na rawie w komputerze.
Niestety nie masz racji. Dzieje się tak właśnie tylko przy ISO 3200. Czułości od 100 do 1600 nie są robione software'owo. Po prostu matryca dostaje inne napięcie. Im wyższa czułość, tym wyższe napięcie. Natomiast ISO 3200 uzyskuje się tak, jak napisał MMM.
Niestety nie masz racji. Dzieje się tak właśnie tylko przy ISO 3200. Czułości od 100 do 1600 nie są robione software'owo. Po prostu matryca dostaje inne napięcie. Im wyższa czułość, tym wyższe napięcie. Natomiast ISO 3200 uzyskuje się tak, jak napisał MMM.
Nie, nie, matrycy do tego nie mieszajmy. Matryca działa tak samo, jest zasilana stałym napięciem, które zresztą do jej czułości ma się nijak. Jeśli już, to regulowane jest wzmocnienie sygnału w przetworniku analogowo-cyfrowym, które elementem matrycy nie jest.
Ja zamieniłem 30d na 40d dla AF. Krzyżowy w pełni działa lepiej niż w 30d. Czyszczenie matrycy też ma znaczenie (zawsze sądziłem, że to taki eee bajer), często zmieniam szkła więc się przydaje. LV na razie nie używam. Szybkość 40d super. LCD to dramat - wielkość może polubię, ale rozdzielczość kijowa i kolorystyka dziadowska. Słowem nie żałuję dołożenia tysiaka do 40d po sprzedaży 30d. I jeszcze jedno - aku z 30d pasują, a to zaleta.
Planowałem 1d mkII, ale na razie zaczekam.
Ernest_DLRS
15-02-2008, 17:13
Pomiędzy 20D a 30D była mała różnica, za to 40D już podbiło jakościowo i technologicznie w górę. Wybór jest wiadomy.
Poradźcie który aparat wybrać 30D czy 40D . Czy jest między nimi jakaś wielka różnica (oprócz ceny)
Mam możliwość ściągnąć jeden z tych aparatów ze stanów ale nie wiem który.
Jak do tej pory to nie fociłem lustrzanką cyfrową
wojtek_j
23-02-2008, 21:52
Poradźcie który aparat wybrać 30D czy 40D . Czy jest między nimi jakaś wielka różnica (oprócz ceny)
Mam możliwość ściągnąć jeden z tych aparatów ze stanów ale nie wiem który.
Jak do tej pory to nie fociłem lustrzanką cyfrową
Jak masz pieniądze to bierz 40d po co masz się cofać do tyłu ale w sumie jak nigdy nie miałeś w ręku lustrzanki to odrazu mówię że porywasz się na dużą rybę.
wojtek_j Co znaczy "porywasz się na dużą rybę"
Cofać się można tylko do tyłu...ale ok, zdarza się:)
Bierz 40d - zyskujesz sporo lepszy AF, poprawioną ergonomię i LV (przydaje się).
Bierz 30D i dobrą stałkę np. 50 f1.4 ;)
Dyskusyjna teza, nie każdy stosuje stałki. 30d gorzej, znacznie współpracuje z 50 1/4 niż 40d. AF ma znacznie dla większości użytkowników, tutaj różnica między 30d a 40d jest spora. Jeśli nie ma to dla kupującego znaczenia, to brać 30d. Mniejszy, ale lepszy wyświetlacz, bo ten z 40d wymaga przyzwyczajenia.
Ten z 40D to wymaga wymiany a nie przyzwyczajenia :-P
a gdzie te wyświetlacze z 40D wymieniają? bo jestem zainteresowany
W takim razie, który aparat bardziej warto kupić????
:arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=25967
miałem 30D i zamieniłem na 40D myśląc że będzie dużo lepszym aparatem.Używając 40D trzy miesiące stwierdziłem ,że jeżeli chodzi o obsługę aparatu bardziej mi odpowiadała jak 30D ,ale jeżeli chodzi o najważniesze czyli o jakość zdjęć to 30D jest dużo lepsze.Zamieniłem 40D na Nikona D300 bo chciałem sobie polepszyć niestety zawiodłem się i wróciłem z powrotem do canona ale 30D .Jest to bardzo dobry aparat robiący fantastyczne zdjęcia
Kolekcjoner
29-02-2008, 22:29
miałem 30D i zamieniłem na 40D myśląc że będzie dużo lepszym aparatem.Używając 40D trzy miesiące stwierdziłem ,że jeżeli chodzi o obsługę aparatu bardziej mi odpowiadała jak 30D ,ale jeżeli chodzi o najważniesze czyli o jakość zdjęć to 30D jest dużo lepsze.Zamieniłem 40D na Nikona D300 bo chciałem sobie polepszyć niestety zawiodłem się i wróciłem z powrotem do canona ale 30D .Jest to bardzo dobry aparat robiący fantastyczne zdjęcia
Jejku ja to bym się pogubił w tych zamianach :lol:.
No wlaśnie ja się pogubiłem, zamiast zostać przy bardzo dobrym30D zachciało mi się ulepszeń to właśnie jest chyba przerost formy nad treścią
marekk_ok
29-02-2008, 22:37
miałem 30D i zamieniłem na 40D myśląc że będzie dużo lepszym aparatem.Używając 40D trzy miesiące stwierdziłem ,że jeżeli chodzi o obsługę aparatu bardziej mi odpowiadała jak 30D ,ale jeżeli chodzi o najważniesze czyli o jakość zdjęć to 30D jest dużo lepsze.Zamieniłem 40D na Nikona D300 bo chciałem sobie polepszyć niestety zawiodłem się i wróciłem z powrotem do canona ale 30D .Jest to bardzo dobry aparat robiący fantastyczne zdjęcia
Jakosc fot 30D duzo lepsza od 40D? Jestes pewien ze tak powiem na 100%? Mozesz pokazac przyklady?
Jeżeli chodzi o Raw-y to chyba to samo, różnicę widać na Jpg-ach.Ja wymieniłem dwa egzemplarze 40D i oba były gorsze od 30D . przykłady podam później bo teraz korzystam grzecznościowo z laptopa koleżanki
Jeżeli chodzi o Raw-y to chyba to samo, różnicę widać na Jpg-ach.Ja wymieniłem dwa egzemplarze 40D i oba były gorsze od 30D . przykłady podam później bo teraz korzystam grzecznościowo z laptopa koleżanki
To może zmień laptopa koleżanki na lepszy komp. Różnicę widać, ale na korzyśc 40d. Oczywistym jest, że poprawiona jakość zapisu w jpg i 14 bit musi zaowocować lepszym efektem. Miałem i 30d i 40d. Lepsza w jpg była 40stka. RAW robię sporadycznie. Pracuję na jpg.
A ja mam zupelnie inne spostrzezenia. Mialem 30D, ktore zmienilem na 40D. Zauwazylem, ze w przypadku 40D mam o wiele mniej pracy w postprocessingu w Lightroom (szczegolnie jesli chodzi o dobor balansu bieli). Moze to zasluga nowszej wersji Lightroom, a moze nowszego korpusu, nie wiem. Oba korpusy sa dobre i nie ma sie co rozwodzic nad przewaga jednego nad drugim. A juz na pewno nie ma sensu tracic czas na zataczanie buddyjskiego kola 30D -> 40D -> D300 -> 30D.
MateuszZ.
02-03-2008, 14:46
A ja mam zupelnie inne spostrzezenia. Mialem 30D, ktore zmienilem na 40D. Zauwazylem, ze w przypadku 40D mam o wiele mniej pracy w postprocessingu w Lightroom (szczegolnie jesli chodzi o dobor balansu bieli). Moze to zasluga nowszej wersji Lightroom, a moze nowszego korpusu, nie wiem. Oba korpusy sa dobre i nie ma sie co rozwodzic nad przewaga jednego nad drugim. A juz na pewno nie ma sensu tracic czas na zataczanie buddyjskiego kola 30D -> 40D -> D300 -> 30D.
hehehe, a ciekawe ile osob zatoczy takie koło pozbywając się tej "parszywej" piątki na rzecz nowych korpusów Nikona :roll: Coś czuje że tak będzie... :? (gdy się jednak okaże że iso 99 000 to nie wszystko ;) )
amen:smile:
nie zamieniłbym 30 na 40.
canon rozczarował mnie tym razem - oba korpusy dzielą dwa lata... a użytkowo różnią się co najwyżej kosmetycznie.
inna sprawa, ze w tej cenie nie można liczyć na więcej.
przyrost szybkości, ilości pikseli, bitów jest symboliczny... w praktyce nie widać różnicy w ilości szczegółów.
za to widać różnicę w szumie - 30stka szumi mniej i każdy kto robił jednym i drugim może to potwierdzić.
i
miałem 30D i zamieniłem na 40D myśląc że będzie dużo lepszym aparatem.Używając 40D trzy miesiące stwierdziłem ,że jeżeli chodzi o obsługę aparatu bardziej mi odpowiadała jak 30D ,ale jeżeli chodzi o najważniesze czyli o jakość zdjęć to 30D jest dużo lepsze.Zamieniłem 40D na Nikona D300 bo chciałem sobie polepszyć niestety zawiodłem się i wróciłem z powrotem do canona ale 30D .Jest to bardzo dobry aparat robiący fantastyczne zdjęcia
mam pytanie: podtrzymujecie swoje poglądy? ;)
a zasadnicze pytanie:
czy osoba używająca parę miesięcy 40d która z różnych przyczyn musi sobie kupić taniego 30d będzie mocno cierpieć? ;)
czy widać mocną różnice w jakości obrazów w przedziale iso 100-400 i szybkości AF ? między tymi puszkami? czy obraz/plik raw obrabia sie inaczej w 30d niż w 40d ?
co może boleć?
dgcracker
12-02-2010, 20:46
Miałem równolegle przez jakiś czas 30D i 40D. Dużej różnicy nie widziałem między tymi puszkami jeśli chodzi o jakość zdjęć, szybkość itd. (choć zapewne w tym względzie zdania będą podzielone). Jedną różnicę jednak wyraźnie zauważyłem - wyświetlacz na BARDZO DUŻY minus dla 40D. Co z tego, że w 40D jest większy, jak obraz, który wyświetlał w moim odczuciu do niczego się nie nadawał - może to indywidualna sprawa ale ciężko mi było ocenić czy AF trafił czy nie na "telewizorze" w 40D, a jakoś nie miałem tych problemów z 30D. Kolorystyka zdjęć na LCD z 40D też mi jakoś nie leżała. Strasznie mi to przeszkadzało i bardzo szybko pozbyłem się 40D. Ale to moje prywatne odczucica.
Pozdrawiam,
D.C.
czy osoba używająca parę miesięcy 40d która z różnych przyczyn musi sobie kupić taniego 30d będzie mocno cierpieć? ;)
Gdybym miał wrócić do 30D najbardziej bolałoby mnie:
- gorszy AF (w 30D głównie focus recompose, w 40D już mogę używać bocznych bez większego strachu)
- brak LV (na statywie przydaje mi się bardzo)
czy widać mocną różnice w jakości obrazów w przedziale iso 100-400
Mam wrażenie, że 40D daje mi ostrzejszy obrazek. Nie wiem czy to kwestia lepszego AF, czy wyższej rozdzielczości. Nie poprę tego żadnymi wykresami i samplami, ot takie luźne wrażenie po jakimś czasie używania.
i szybkości AF ?
Różnicy szybkości nie zauważyłem, w precyzji i owszem.
czy obraz/plik raw obrabia sie inaczej w 30d niż w 40d ?
Po jakimś czasie używania Lightrooma wróciłem do starego poczciwego DPP.
Po przesiadce z 30D na 40D pierwsze co rzuciło mi się w oczy to większy i brzydszy szum, właśnie w Lr. Może i DPP jest znacznie uboższy, ale IMHO daje znacznie przyjemniejszy szum przy wysokich czułościach (z reguły zdejmuję tylko szum chrominancji zostawiając "ziarno") i nieporównywalnie lepsze kolory bez kombinowania.
No i może dodam, co 30D miało wg mnie "na plus":
- lepszy uchwyt (kwestia subiektywna, ale wydaje mi się że lepiej leżał mi w ręce)
- lepsze menu (prostsza nawigacja, jakoś łatwiej mi się było do niego przyzwyczaić)
- przyciski po lewej stronie ekranu, zamiast u dołu
PS: Co do narzekania na wyświetlacz - ja różnicy nie widzę, ale mam ustawione w korpusie ostrzenie na "7". Nie mam problemów z ocenianiem ostrości.
Kolekcjoner
14-02-2010, 00:44
Ja w tzw życiu codziennym w ogóle jakiejś przewagi obrazowania tych korpusów nie widzę. W praktyce dla mnie jest to pomijalne.
Co do LV rzecz bardzo przydatna ale bez AF "kompakt mode" to nie jest w pełni użyteczne - praktycznie tylko na statyw do krajobrazu tyle, że tu znów kłania się ten g.....y wyświetlacz.
40D IMHO ma lepszy uchwyt minimalnie większy i lepiej wyprofilowany. Ma też dużo wygodniejsze i bardziej intuicyjne menu (biorąc pod uwagę ilość opcji). Także tryby C są bardzo miłym dodatkiem.
W kwestii AF-a to jest spora różnica do 30D ale po kontakcie z 7D i 1mkIII można bez większego błędu uznać, że tam AF-a po prostu nie ma ;)8).
ale po kontakcie z 7D i 1mkIII można bez większego błędu uznać, że tam AF-a po prostu nie ma ;)8).
:mrgreen: to mnie pocieszyłeś...
Jak dla mnie, to 30'ka w porównaniu do 40'ki jest strasznie..... plastikowa. Tak mi się przypomniał 400D z dotyku, jak toto wziąłem do łapy. Przyciski z tyłu lepiej rozłożone, no i chyba tych wielkich różnic na tyle. ;)
Moze tak troszkę zejdę z tematu... a jak się ma AF 30D do 5Dmk2? czy jest jakaś różnica? A jeśli jest to czy jest w jakis sposób odczówalna?
Kolekcjoner
15-02-2010, 12:36
:mrgreen: to mnie pocieszyłeś...
Staram się :-D.
krisv740
15-02-2010, 12:48
W kwestii AF-a to jest spora różnica do 30D ale po kontakcie z 7D i 1mkIII można bez większego błędu uznać, że tam AF-a po prostu nie ma ;)8).
bardzo kontrowersyjne stwierdzenie...:-D
ja aż tak ostro bym się nie wypowiadał, po prostu af jest sporo gorszy.
co do "plastikowatości" 30d które ktoś podniósł podniósł, to muszę jednak zareagować stanowczo-to niepoważne stwierdzenie.
jakość wykonania 30d jest momentami wyższa niż 50d , a obsługa lepsza , ze względu na przyciski z boku , a nie na dole LCD.
ogólnie jest to bardzo dobry aparacik. długo się zastanawiałem, zanim zostawiłem sobie 50d do kolekcji z 1d.....:lol:
Kolekcjoner
15-02-2010, 14:34
bardzo kontrowersyjne stwierdzenie...:-D
Oczywiście - zapomniałem tylko dopisać - "gietrzy mode on" :mrgreen:.
co do "plastikowatości" 30d które ktoś podniósł podniósł, to muszę jednak zareagować stanowczo-to niepoważne stwierdzenie.
Też się zgadzam - to bzdura :).
Też się zgadzam - to bzdura :).
Nie wiem czy taka bzdura - oglądałem sobie oba symultanicznie, no i coś takiego wyszło. Zresztą nawet na jakiś konstrukcyjnych zdjęciach widać, że 30D nie jest cała z magnezu. Nie mówię, że jest jakaś totalnie dziadowa, niemniej jednak sprawia wrażenie nieco bardziej plastikowej, niż 40D. Może przez wagę, może przez to że sam uchwyt jest faktycznie z plastiku.
Nie wiem czy taka bzdura - oglądałem sobie oba symultanicznie, no i coś takiego wyszło. Zresztą nawet na jakiś konstrukcyjnych zdjęciach widać, że 30D nie jest cała z magnezu. Nie mówię, że jest jakaś totalnie dziadowa, niemniej jednak sprawia wrażenie nieco bardziej plastikowej, niż 40D. Może przez wagę, może przez to że sam uchwyt jest faktycznie z plastiku.
30D ma plastikowy uchwyt - to fakt - w obydwu aparatach jest pokryty gumą (nie wiem jak wyczuć ten plastik), jeżeli chodzi o wagę to trzydziestka ma 706g a czterdziestka 740g. Różnica 34g! W pełni szacunku do Twoich osobistych doznań, ja jednak podzielam zdanie Kolekcjonera i krisv740.
Kolekcjoner
15-02-2010, 20:34
Nie wiem czy taka bzdura - oglądałem sobie oba symultanicznie, no i coś takiego wyszło.
Cóż ja ich używam na co dzień (niemal - bo nie co dzień na szczęście muszę pstrykać) i mam cokolwiek inne obserwacje 8).
30D ma plastikowy uchwyt - to fakt - w obydwu aparatach jest pokryty gumą (nie wiem jak wyczuć ten plastik), jeżeli chodzi o wagę to trzydziestka ma 706g a czterdziestka 740g. Różnica 34g! W pełni szacunku do Twoich osobistych doznań, ja jednak podzielam zdanie Kolekcjonera i krisv740.
Nie znam wagi i dokładnych parametrów tego korpusu. Po prostu mówię co mi się w oczy rzuciło - jest lżejszy i bardziej plastikowy w chwycie. Co w żadnym stopniu nie ujmuje żadnemu z tych aparatów ;)
Ps. To samo zresztą powiedziała znajoma moja (właścicielka 30D), ma na tym forum profil nawet.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Cóż ja ich używam na co dzień (niemal - bo nie co dzień na szczęście muszę pstrykać) i mam cokolwiek inne obserwacje 8).
Cóż, widać albo mój egzemplarz jest jakoś wybitnie napakowany, albo jej 30D "schudł" na starsze lata. :mrgreen:
Koledzy, dajmy juz temu pokoj, ponad 30stron o blizniaczych aparatach - skoro Canon tak malo zmienia w modelach serii xxd to nie mozna sie spodziewac rewolucji. Bierz 40d bo nowszy i niewiele drozszy a bardziej zblizony do 50d i juz. ;)
Dodam tylko, ze mialem oba i ogolnie 40tka na plus ale zmiany jesli chodzi o zdjecia to nieeeee zauwazylem
Kolekcjoner
16-02-2010, 09:08
Cóż, widać albo mój egzemplarz jest jakoś wybitnie napakowany, albo jej 30D "schudł" na starsze lata. :mrgreen:
Albo dorabiasz teorię do rzeczywistości :wink:.
Tezet-gdynia
20-07-2010, 21:45
Przeczytalem pare-nascie stron tego tematu - i jedno co stwierdzam to - paplanina bez ladu i skladu, o jakiejs kwantyzacji, o poziomie szumu werbalnego wydobywajacego sie z ust jednego uzytkownika do poziomu szumu w uszach drugiego i tak dalej :neutral:
Do rzeczy! Chyba doczekalem sie momentu zmiany puszki :neutral: NIE uzywalem 30D, NIE uzywalem 40D, UZYWALEM 50D - ktory troooszke mnie rozczarowal ;-) Wiec dylemat pada na 30D vs 40D jak w temacie.
Zastosowanie - wszedzie gdzie ciemno + brak lampy (jeszcze) + szybkie akcje - ogolnie low light/high iso.
Finanse: 1300zl (1350zl) + ewentualnie 300-400zl lekko na sile (pozbawie sie srodkow do powiedzmy ze zycia i bede musial szybko szukac jakiejs byle jakiej roboty ;-) )
Co wybrac ?! Oto jest pytanie, moze ktos napisze wyraznie - olej 30D i kup ta 40-stke pomimo ze na forum w milionie egzemplarzy padla migawka przed 5tys klapniec. Moze ktos napisze - olej te niby nieostre sample w necie, bo to przepakowana matryca i kup jednak to 40D bo mozesz zeskalowac zdjecie w dol gubiac szum i zyskujac ostrosc. Nie wiem, ogolnie patrzylem na 30D, ale roznica w cenie - na allegro jak i na forum - nie wielka, 40D to puszka nowsza. Ale teraz tez nadchodzi pare pytan ;)
Czy 40D kwalifikuje sie juz na darmowe wymiany migawki jesli nie wyrobila zdaje sie ze 100 tys klepniec? Jaka bateria wchodzi do 30D a jaka do 40D ? Mam 300D i milo jakby aku byly takie same co by nie martwic sie ze sie zapomnialo lub ze sie gdzies cos skonczylo i nie mozna przelozyc. I w sumie chyba tyle ;-)
krzysiek13
21-07-2010, 00:09
Co do migawki, to 40D ma gwarantowane 100 tyś i serwis na Żytniej wymienia bez problemu. Baterie masz te same w 30D i 40D (o ile dobrze pamiętam, to BP-511). Miałem 40D i byłem zadowolony z tej puszki. Obrazek i szumy są bardzo porównywalne między tymi dwiema puszkami. Moim zdaniem wyświetlacz z 30D jest lepszy niż w 40D mimo że jest mniejszy.
Co do migawki, to 40D ma gwarantowane 100 tyś i serwis na Żytniej wymienia bez problemu.
I właśnie w tej materii jest niezgodność. Jedni twierdzą że wymiana jest bezpłatna, inni z kolei że jest to odpłatna usługa serwisowa. Najlepiej gdyby wypowiedziała się osoba która wykonywała taką operację lub przynajmniej uzyskała konkretne informacje z serwisu.
Wymiana migawki jest bezpłatna do 100 tys i potwierdziłem to na Żytniej telefonicznie .
To prawda do 100 tys jest darmowa w mojej 50 siedzi już 4 migawka wymieniona za darmo (padaly jak muchy przed 3k zdjec :/)
Tezet-gdynia
21-07-2010, 19:59
Czyli bez zbednego pospiechu dozbieram do 40stki - wyswietlacz mi praktycznie nie potrzebny - i na spokojnie kupie jesli migawka jest wymienialna za free. Jakby nie patrzec oba to uzywki - nowego kupowal nie bede, a wole zeby padla 40stka i wymienili niz 30stka ktora bede musial sam ratowac ze wzgledu na koszty ;) Tyle mi w sumie wystarczy, a jesli jest bp-511 to znaczy sie ze jest to samo co w trabancie czyli zupelnie poprawnie jak dla mnie ;) Dziekuje :)
krzysiek13
21-07-2010, 20:29
30D też ma chyba gwarantowany przebieg 100 tyś, ale tego już nie jestem pewien. Musiałbyś zadzwonić na Żytnią i się dowiedzieć u źródła.
Czyli bez zbednego pospiechu dozbieram do 40stki - wyswietlacz mi praktycznie nie potrzebny
Hmm... też miałem takie podejście. Do czasu niestety.
Potrzebowałem bardzo precyzyjnie ustawić ostrość na płaskiej powierzchni, przełączyłem na LV aby nie było wątpliwości, pstryknąłem powiększenie x5 i... nie miałem jednak pewności że wyszło dobrze zanim nie wrzuciłem obrazka na kompa :neutral: Ten wyświetlacz w 40D jednak jest do (...) mimo że nie używam go często :lol:
jimmibaton
22-07-2010, 05:10
30D też ma chyba gwarantowany przebieg 100 tyś, ale tego już nie jestem pewien. Musiałbyś zadzwonić na Żytnią i się dowiedzieć u źródła.
Nie ma :neutral: Gwarancję na przebieg migawki wprowadzono od modelu 40d .
Pozdrawiam!
krzysiek13
22-07-2010, 19:14
Nie ma :neutral: Gwarancję na przebieg migawki wprowadzono od modelu 40d .
Skąd masz takie informacje? Ostatnio jak byłem osobiście na Żytniej i dopytywałem się jak jest z gwarancją na migawki, to powiedziano mi, że jest na modele dwucyfrowe od 30D wzwyż.
jimmibaton
22-07-2010, 19:57
Skąd masz takie informacje?
Wymieniałem i płaciłem 550 pln niestety :???:
Migawka padła po ok. 25.000 strzałów.
virtuozik
25-07-2010, 14:16
Wymieniałem i płaciłem 550 pln niestety :???:
Migawka padła po ok. 25.000 strzałów.
Ja wymienialem w zeszlym roku, padla tez po okolo 25.000 .. mimo ze 30D byl po gwarancji, migawke wymienili gratis .. Jednak musialem przypomniec o gwarancji na 100 tys cykli, bez tego z pewnoscia rowniez by mnie skasowali ...
underhand
12-10-2011, 12:44
Bez zakladania nowego watku...Pytanie nastepujace. Czy z 40D mozna przelozyc matryce do 30D? szukam pukam i niewidze... Pomozcie ,bo mam niebanalna okazje dorwac 40d na czesci. Dzieki.
Bez zakladania nowego watku...Pytanie nastepujace. Czy z 40D mozna przelozyc matryce do 30D? szukam pukam i niewidze... Pomozcie ,bo mam niebanalna okazje dorwac 40d na czesci. Dzieki.
Nie można. Przecież tam są zupełnie inne procesory do jej obsługi, cała reszta też nie będzie kompatybilna.
underhand
12-10-2011, 12:49
tak podejrzewalem , ale warto sie upewnic, dzieki za odpowiedz
lukasz5DmkI
13-10-2011, 10:23
A tak podtrzymując temat to osobiście używałem obu korpusów i wydaje mi się że 30D mniej szumi przy wysokich czułościach , miałem też 50D i jakość obrazka nie powala na kolana z 17-85IS zauważyłem spadek kontrastu bardzo niska dynamika ,w ten weekend będę mieć okazje porównać obie puszki z 17-40L (30D vs 50D ) .
ja osobiście też miałem 40-tke teraz mam 30-tke i bardziej jestem z niej zadowolony ale brakuje mi jednej opcji związanej z LV a mianowicie mogłem zdalnie 40-tke wyzwalać i kontrolować przez iPhone za pomocą softu DSLRemote.
Jordański
26-10-2011, 16:18
I jakie efekty? Ja z kolei z 40D przesiadłem się po czasie na 50D. 60D już mnie nie interesuje. Teraz jak już to pełna klatka...
z mojego punktu widzenia, używam 30d od jakiegoś czasu ale myślę że nie opłaca sie mi już przechodzić na 40d ani nawet na 50d czy 60d jak już to dozbierać na pełną klatkę i wtedy pomyśleć o przesiadce
enthropia
25-12-2011, 15:55
Witam.
Mam właśnie dylemat, 40D czy 30D.
Zależy mi na dwóch sprawach:
- szybkiej serii w RAW, ale powiedzmy że 5 a 6 fps to różnica do przełknięcia
- użyteczne ISO1600.
Cała reszta w zasadzie nie ma znaczenia. Teoretycznie skłaniałbym się ku 40D, ale jak to wygląda w praktyce?
W praktyce 40D nie oferuje lepszej jakości na wysokich iso. Nawet gorszą. Lepiej jest chyba nieco na niskich iso. Miałem 20D (ta sama matryca co 30D), mam 40D - w obu iso 1600 jest jak najbardziej użyteczne i w moich amatorskich zastosowaniach przy tej czułości te aparaty rejestrują nierozróżnialne obrazki. Jakiś czas temu Siudym pokazywał porównanie matryc tych dwóch aparatów jak sobie radzą z reprodukcją szczegółów w cieniach i światłach - i z tego co pamiętam po oględzinach sampli widać było że 20D nieco lepiej sobie radzi niż 40D.
40D ma jednak dla mnie bardzo dużą zaletę w postaci dedykowanej matówki EF-S - standardowa matówka EF-A w tym canonie (z resztą matówka 20D i 30D również) odwzorowuje głębię ostrości na poziomie przysłony około f/4. Matówka EF-S odwzorowuje obraz dla przysłony około f/1.8. I to jest moim zdaniem kolosalna różnica, jeżeli masz jasne szkła.
używałem jednego i drugiego. wielkich różnic nie zauważyłem ale ergonomia dla mnie w 30D jest lepsza. choć to osobiste, subiektywne odczucie. nie polubiłem 40 i zamieniłem ją ponownie na 30.
mialem i 20 i 30 i 40... i do 40przyroslem, niestety ja ziarna nie toleruje wiec iso 1000
juz jest dla mnie zbyt wysokim... ale co do serii raw - duzo szybszy jest 40d (przy zdjeciach z uzyciem af)
Dużej różnicy nie ma Weź poprostu zadbany model nie ważne czy 30 czy 40
40 bym wziął - bo różnica w cenie niewielka, ergonomicznie dla mnie trochę lepiej no i młodszy. Całkiem sporo 40d pokazało się z małym przebiegiem ostatnio.
enthropia
29-12-2011, 16:25
40 bym wziął - bo różnica w cenie niewielka
No, to jeszcze zależy jaką kto ma kieszeń. ;)
Jak dla mnie to niewielka jest różnica między 20D i 30D, a między 30D i 40D już niezupełnie. No nic, śledzę giełdę i aukcje.
Dzięki za wszelkie opinie i podpowiedzi.
dariuszsankowski
29-12-2011, 17:22
20D bym kompletnie odstawił, albo bardzo zadbane 30D albo bardzo tanie 40D (ale z tym bardzo tanie bywa różnie) do tego jasne szkło i jest naprawdę przyzwoicie.
michael_key
29-12-2011, 18:11
Dużej różnicy nie ma Weź poprostu zadbany model nie ważne czy 30 czy 40
Potwierdzam.
Fakt, że miałem 30D nie bezpośrednio po 40-tce, ale po 50D. Niemniej jednak oba aparaty sprostają Twoim oczekiwaniom. Jeśli stać Cię na na 40D wziąłbym właśnie ten model.
W praktyce 40D nie oferuje lepszej jakości na wysokich iso. Nawet gorszą. Lepiej jest chyba nieco na niskich iso. Miałem 20D (ta sama matryca co 30D), mam 40D - w obu iso 1600 jest jak najbardziej użyteczne i w moich amatorskich zastosowaniach przy tej czułości te aparaty rejestrują nierozróżnialne obrazki. Jakiś czas temu Siudym pokazywał porównanie matryc tych dwóch aparatów jak sobie radzą z reprodukcją szczegółów w cieniach i światłach - i z tego co pamiętam po oględzinach sampli widać było że 20D nieco lepiej sobie radzi niż 40D.
A teraz nawet cos takiego zrobilem :)
http://www.siudym.webd.pl/tests/20d_vs_40d/hl.html
Mocno przeswietlone i zjechane chyba 4ev. Wczesniejszy test cieni na HISO lepiej 20D, ale juz HLight jest raczej remis.
Jednak nie majac nic i wybierajac 30d a 40d bym wybral 40D. To jednak znacznie nowsza puszka, a ceny swietne.
to tak jeszcze na swiezo sie dopne, bo od wczoraj mam 40D i moge z autopsji porownac z 450D...
...i normalnie, ja cie krece, 40D daje po garach ;) ten korpus jest stworzony do akcji i jego szybkosc i sprawnosc jest fantastyczna*. AF smiga, lusterko lata, wszystko po prostu czuc jako sprawne, solidne narzedzie do szybkiej pracy. i fajnie w lapie lezy.
czy 30D czy 40D? moim zdaniem (aczkolwiek 30D nie mam juz prawie 3 lata) - 40-tka jest zdecydowanie szybsza, w znaczeniu, naciagajac nieco jezyk ojczysty: responsywnosci (lagow, szybkosci AF/lustra,...). tu po prostu korpus szybko i pewnie reaguje na interakcje. 450D nie bede nawet w tym porownaniu bil.
* - zeby nie gorszyc uzytkownikow lepszych aparatow - mam na codzien 5D mkI, wiec 40D to dla moich przyzwyczajen demon predkosci. ale nie upieram sie, ze to jest bog wie co tak w ogolnym rozrachunku. dla mnie jest ;)
Ja kupiłem 30D z symbolicznym przebiegiem 11K za 1100 PLN.
40D jest zdecydowanie szybszy, ale do moich amatorskich potrzeb 30 w zupełności wystarcza.
Na prawdę jestem zadowolony z tego aparatu.
Jeśli dysponujesz odpowiednimi funduszami, to bez zastanowienia bierz 40D. Nie będziesz żałował tych dołożonych kilku stówek, bo warto :)
Kolekcjoner
03-02-2012, 01:10
Miałem 30D i porównywałem z 40D i różnica miedzy nimi liczona w zł to max 400zł.
A czemu 400, a nie np. 500 :cool:?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.