PDA

Zobacz pełną wersję : dot. Canon EF 50/1.8II - ostrzenie na nieskończoność



a21031979
12-09-2007, 11:47
"odległość hiperfokalna to najbliższa od aparatu odległość dobrego ostrzenia, przy nastawieniu ostrości na nieskończoność"

jak ustawić ostrzenie na nieskończoność dla obiektywu 50/1.8II? (brak skali, jestem poczatkujący - proszę o wytłumaczenie)

a jak to wygląda dla KIT-a 18-55 mm?

firley
12-09-2007, 11:55
w 50mm 1.8 masz nastawione na nieskończoność wtedy gdy "mordka" jest schowana.
A co do kita, to nie miałem go w ręku. niema on skali?
Przestaw na MF, pokręć pierścieniem ostrości i będzie wszystko jasne.

a21031979
12-09-2007, 12:02
przy kicie na jakiej ogniskowej - 18 czy 55 jest ostrzenie na nieksońzoność? nie znam się na tym kompletnie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jaka mordka w 50??? przecież to nie zoom - jaka mordka się chowa?

chavez
12-09-2007, 12:08
Odległość hiperfokalna nie jest przy nastawieniu ostrości na nieskończoność przecież...

a21031979
12-09-2007, 12:10
a ja pytam o co innego:

przy kicie na jakiej ogniskowej - 18 czy 55 jest ostrzenie na nieskończoność?

akustyk
12-09-2007, 12:12
a ja pytam o co innego:

przy kicie na jakiej ogniskowej - 18 czy 55 jest ostrzenie na nieskończoność?

kazdej

a21031979
12-09-2007, 12:13
bu :( nie widać że jestem zielona??

może obszerniej - proszę powiedzieć jak się ostrzy na nieskończoność :confused:

chavez
12-09-2007, 12:18
Przy każdej.
Pierścień zoomu (nastawiasz 18mm do 55mm) chodzi niezależnie od pierścienia ostrości (tego sprzodu) którym możesz sobie ustawić ostrość jaką chcesz - jak pierścień jest schowany, czyli najbardziej wkręcony do wnętrza obiektywu to jest ustawiony na nieskończoność.
Mamiętaj o przestawieniu przełącznikiem na obiektywie z AF na MF.

APP
12-09-2007, 12:22
Najprostsze przybliżenie - stajesz w jakimś widokowym miejscu i ostrzysz na jakiś punkt daleko daleko na horyzoncie. "Nieskończoność" zwykle wypada tuż przed jedym ze skrajnych położeń pierścienia ostrości, rzadko na samym końcu. Możesz to sobie wtedy oznaczyć na obiektywie, jeśli jest Ci to do czegoś niezbędne.
Można wykombinować znacznie dokładniejszą metodę, ale trzeba by było zastosować dodatkowe przyrządy, poza tym zwykłe luzy w 50 f1.8 czy kicie, raczej eliminują sens takich zabiegów w normalnych warunkach ;-)

a21031979
12-09-2007, 12:28
dziękuję :) o to mi chodziło

firley
12-09-2007, 12:32
jaka mordka w 50??? przecież to nie zoom - jaka mordka się chowa?

a ja dał bym głowę że TAK (http://img341.imageshack.us/img341/5525/img2375va8.jpg) jest nastawiona ostrośc na nieskończoność
a TAK (http://img206.imageshack.us/img206/8104/img2376vz5.jpg) nie na nieskończoność :P

chyba że ja coś kręce więc proszę mnie oświecić :P
~edit~
a dobra, rozwiązane :P

APP
12-09-2007, 12:53
Odległość hiperfokalna nie jest przy nastawieniu ostrości na nieskończoność przecież...

Mam wrażenie, że wydało Ci się, iż w definicji utożsamiono odl. hiperfokalną z nieskończonością (?).
A nawet jeśli się mylę -faktycznie niektórzy stosują definicję "najmniejsza odległość ostrzenia przy której obiekty leżące w nieskończoności są dostatecznie ostre", ale jest to zaokrąglenie do warunków polowych (uwzględnia zjawiska i czynniki techniczne degradujące obraz także "po stronie" nieskończoności). Podana w wątku definicja w przeciwieństwie do przytoczonego podejścia wydaje się w swojej prostocie bardziej uniwersalna i słuszna (bo słuszna nie tylko praktycznie).
Obie definicje są nieścisłe w stosunku do GO w stronę obiektywu, bo "odleglość ostrzenia" można tu pojmować różnie (jako odległość ogniskowania lub odległość przy której obiekty odwzorowywane są jako ostre).

chavez
12-09-2007, 14:11
Tak mi się wydawało, bo tak było sformułowane to zdanie ;) . Dale mnie odległość ostrzenia to właśnie odległość ogniskowania, a nie jakaś odległość przy której obiekty są ostre.
Twoje wersja "najmniejsza odległość ostrzenia przy której obiekty leżące w nieskończoności są dostatecznie ostre" jest dobrze sformułowana i zrozumiała. A ta nie ;) : "odległość hiperfokalna to najbliższa od aparatu odległość dobrego ostrzenia, przy nastawieniu ostrości na nieskończoność".

APP
12-09-2007, 14:35
Wersja druga może i jest bardziej przejrzysta, ale poza tą samą nieścisłością, co pierwsza, ma jeszcze tą związaną z faktem, iż dopuszcza możliwość, gdzie pomimo nie zogniskowania układu w nieskończoności, obiekty nieskończenie odległe odwzorowywane będą jako ostre (co jest oczywiste przy układach rzeczywistych, ale przy doskonałych już nie, więc to trochę naciągana definicja - właśnie na "warunki polowe" ;-)).

Wolałbym raczej tą pierwszą, ale zastąpiłbym określenie "odległosć dobrego ostrzenia" czymś w rodzaju "odległość przy której obiekty odwzorowywane są (jeszcze) jako ostre"... wtedy jedynym "parametrem" pozostaje zdolność rozdzielcza układu przy tej minimalnej odległości ufffffff

gutek
12-09-2007, 14:36
może to się przyda
http://canon-board.info/showthread.php?t=10563

fret
12-09-2007, 14:41
To ja napisze po swojemu. Odległość hiperfokalna, to najmniejsza odległość na którą można ustawić ostrość, aby GO sięgała nieskończoności. W obiektywach typu kit, lub 50/1,8 trzeba ją sobie wyliczyć dla danej kombinacji ogniskowej i przysłony. W dawnych czasach powszechne było nanoszenie dość dokładnej skali odległości i GO na obiektywy, ustawianie hiperfokalnej było proste. Najezdżało się górnym ograniczeniem GO na nieskończoność i już, ale dla użytkowników cropa skala GO na obiektywie nie jest zbyt przydatna, bo GO cropa nie pokrywa się z GO FF.

APP
12-09-2007, 14:51
(...) najmniejsza odległość na którą można ustawić ostrość (...)

No więc co to jest, odległość ogniskowania, czy jednak odległość przy której obiekty odwzorowywane są jeszcze jako ostre, he? ;-)

fret
12-09-2007, 15:03
Zdecydowanie odległość ogniskowania, czyli odległość największej ostrości :). Można jeszcze dodać, że pojęcie GO jest zupełnie umowne i zależy od przyjętej średnicy krążka rozproszenia. Typowe wartość 30um dla FF, czyli 18 um dla cropa pozwalają uzyskać ostry (czyli na granicy rozdzielczości oka) obraz w zakresie GO na odbitce 10x15.

APP
12-09-2007, 15:31
Z tego by wynikało, że pierwsza definicja jest błędna... a chyba jednak nie jest ;-)
W każdej definicji pojawi się problem GO (lub ogólniej wpływu zdolności rozdzielczej układu), rzecz w tym, że w niektórych pojawia się ona w dwóch miejscach (niepotrzebnie czyniąc względnymi dodatkowe elementy naszej układanki), a w innych może otwierać furtkę dla sytuacji, w której traci się "fizyczną interpretację" (no, to może nie najlepsze słowo). Tak jest w Twoim wypadku fret, bo da się fizycznie zoginiskować układ "w niskończoności" (wiązka równoległa), nie da się natomiast jednoznacznie określić ile ta nieskończoność wynosi, czego wymagałaby dokładna interpretacja podanej przez Ciebie definicji (gdzie ma sięgać ta GO?) - definicja jest oczywiście do przyjęcia w praktyce, ale wnosi dodatkowy "umowny" czynnik w postaci odległości, powyżej której mówi się o nieskończoności (niepotrzebnie).

A tak już nawiasem... :D Mówi się raczej o tym, że powyżej/poniżej pewnego kryterium obiekty odwzorowywane są jako ostre lub nie i w danym obszarze po prostu ostrość jest lub jej nie ma. Przyjmowane kryteria są różne, ale nie ma czegoś jak "największa ostrość" ;-), odwzorowanie jest (uwzględniając dane kryterium) albo "ostre", albo "mniej lub bardziej nieostre" ;-)

miklo
12-09-2007, 15:34
dla użytkowników cropa skala GO na obiektywie nie jest zbyt przydatna, bo GO cropa nie pokrywa się z GO FF.
Czy na pewno? Przecież jedyna różnica polega tylko na części kadru idącym w plastik, bo matryca jest mniejsza od pełnej klatki. GO pozostaje ta sama, ino mamy wycinek. Tak więc chyba skala powinna mieć zastosowanie, czy mi się wydaje? :-)

APP
12-09-2007, 15:51
Zakładając, że położenie płaszczyzny obrazowej (powierzchnia materiału światłoczułego / matrycy ) jest takie same wzgędem płaszczyzny mocowania, to jednak skala odległosci jest jak najbardziej OK. (tia... jak to jest z tym położeniem płaszczyzny matrycy względem analogów? ;-))

Chcąc być upierdliwym można by powiedzieć, że skala GO na obiektywie będzie poprawna tylko dla jednego "układu", bo np. wykorzystując ten obiektyw na matrycy o tej samej powierzchni i położeniu, ale o innej rozdzielczości (liczbie i/lub rozmiarach pikseli) zmianiają się warunki określające zdolność rozdzielczą układu i tym samym dopuszczalną plamkę rozproszenia będącą krytrium GO ;-) Mało tego, ten sam problem wyszedłby (w pewnym zakresie oczywiście) np. gdybyśmy użyli papieru o innej ziarnistości lub zwyczajnie wykonali odbitkę o innym wymiarze i/lub oglądali ją z innej odległości, prawda? :D

Należy jednak przyznać rację, że w przypadku crop'a obraz z mniejszej powierzchni wykorzystany będzie do wykonania odbitki tego samego rozmiaru i chcąc mieć ten sam kadr (żeby zobaczyć te różnice), zmienia się odległość od obiektu (a więc i odległość ogniskowania) ;-)

akustyk
12-09-2007, 16:10
Tak więc chyba skala powinna mieć zastosowanie, czy mi się wydaje? :-)
nie.

bo tez, umowmy sie, skala na lensie to jest mocne uproszczenie i moze byc rozna dla dwoch obiektywow o tej samej ogniskowej roznych firm.

wynika to z faktu, ze GO liczy sie pod konkretny krazek rozproszenia. a ten jest pochodna m.in. rozdzielczosci materialu swiatloczulego i wielkosci docelowego druku. przy czym wlasnie ten drugi parametr jest kwestia "reguly kciuka", natomiast pierwszy wynika z wielkosci klatki - i tu tkwi roznica miedzy FF a cropem :)

APP
12-09-2007, 16:35
Ja bym powiedział, że nie tyle z wielkosci klatki, co ze stosunku wielkosci klatki do wielkości plamki rozproszenia i dodatkowo z rozmiarów i liczby pikseli w matrycy ;-)

Tylko czy w praktyce te różnice będą do wychwycenia przy dzisiejszych typowych skalach GO na obiektywach? Ktoś może próbował?

miklo
12-09-2007, 16:42
No właśnie to jest tak bardzo na oko (ta skala), że w zasadzie można z niej korzystać też na oko :-)

fret
12-09-2007, 17:23
Z cropem i FF sprawa jest prosta. Obraz z cropa musi być powiększony 1,6x bardziej dla uzyskania takiej samej odbitki, więc krążek rozproszenia musi być 1,6x mniejszy dla uzyskania identycznego wrażenia ostrości.

APP
12-09-2007, 20:03
Tak, ale mowa bardziej o zakresie GO w przestrzeni niż o wrażeniu ostrości jako takim, bo (zakładając dla uproszczenia, że piksele w obu matrycach są takie same i mamy jeden obiektyw FF), to do porównań odbitkę z crop'a trzeba wykonać raczej 1,6x mniejszą (pomijając zdolność rozdzielczą papieru ;-)), i porównywać ją jako wycinek kadru FF, inaczej porównanie przy tej samej odległości od obiektu jest bez większego sensu.
Chcąc uzyskać ten "taki sam" kadr do powiększenia x1,6 i porównań (czyli "naturalna" sytuacja) trzeba z crop'em odejść dalej = zmienia się odległość ogniskowania i zmienia się wynik obliczeń dla położenia i rozmiaru obszaru GO (oczywiście plamka cały czas ta sama - FF, bo tak obliczono skalę obiektywu).

Zatem uściślam, bo wynika z tego jasno, że przy crop'ie skala umieszczona na obiektywie FF faktycznie jednak się rozjeżdża. Dowód: o ile przy tym samym kadrze, przesłonie i tej samej plamce oraz przy uwzględnieniu crop'a faktyczny obszar GO "w scenie" w przybliżeniu się nie zmienia, co można sobie policzyć, to odległość ostrzenia jest inna, a więc skala pokaże co innego... na ile? Oto jest pytanie ;-)

a21031979
12-09-2007, 20:08
Nie rozumiem o czym mowa w MOIM wątku :)

akustyk
12-09-2007, 20:11
to ja proponuje inne podejscie do GO dla uzytkownikow cropa.

f/1.4 - "ja p... jaka papierowa glebia". obowiazkowo pstrykanie wszystkich fot (poza testowymi) na f/1.4, ewentualnie, ale to juz bardzo ewentualnie, na f/1.8. ale ogolnie, to miekkim trzeba byc, a nie twardym!
f/2.0 - jakby nie kombinowal, jak wyostrzy blisko, to dalej bedzie nieostro :)
f/2.8 - cos jak wyzej :)
f/4.0 - ultraszerokim katem po wyostrzeniu na nieskonczonosc juz jest duzo ostrego. umiarkowanie niedlugim szklem GO juz nie jest bardzo plytka. w pozostalych przypadkach - patrz f/2.8
f/5.6 - umiarkowanie dlugim szklem juz jest troche GO. szerokim i ultraszerokim juz jest duzo GO. przy dlugiej lufie - patrz f/2.8
f/8.0 - w szerokim i ultraszerokim mozna w ciemno "f/8.0 i do przodu - to moje motto! niezle nie?". nie uzywac do portretu. w dlugich lensach - dalej tlo nieostre :)
f/16 - za duzo GO. i plamy na matrycy
f/22 - cos dla poczatkujacych landszafciarzy, ktorzy albo sie za duzo naczytali ksiazek a za malo nafocili, albo nie odplamkowywali nigdy fotek. albo po prostu nie maja na filtr szary :D


copyright aqstyk :lol:

laserini
12-09-2007, 20:18
sorki ze wbijam ale moze mi ktos powiedziec jak sie umieszcza jakas fotke w poscie bo jestem nowy i nie jaze za bardzo??

dickory dare
12-09-2007, 20:48
sorki ze wbijam ale moze mi ktos powiedziec jak sie umieszcza jakas fotke w poscie bo jestem nowy i nie jaze za bardzo??

http://imageshack.us/
i dajesz nam ostatnie czyli "Direct link to image"