PDA

Zobacz pełną wersję : Backup danych



n0wy
11-09-2007, 09:12
Dla zainteresowanych tematem - w sieci pojawiła się fajna inicjatywa do back-up'u naszych danych na kompie.

Mozy - bo tak nazywa się program działa zarówno na PC jak i na MAC i pozwala zrzucić na serwer (szyfrowanym połączeniem) wybrane przez nas najważniejsze dane, takie jak: ustawienia systemowe, maile, dokumenty, zdjęcia, ustawienia programów i wiele więcej. Zła wiadomość dla posiadaczy ADSL (np. ja :?) jest taka, że wysyłanie większej partii danych może trwać nawet kilka dni. Ale jest warto, bo gdy cokolwiek się stanie z naszym dyskiem możemy bezproblemowo odzyskać ważne dla nas dane.

Za darmo otrzymujemy 2GB miejsca na backup. Za $4.95 miesięcznie mamy już nieograniczone miejsce.

Klikając w ten link: https://mozy.com/?ref=8NG8SD z moją referencją dostaniecie dodatkowo (podobnie jak ja) 256MB miejsca na backup.

Ten link: https://mozy.com/registration/free dla tych, którzy chcą "tylko" 2GB, a nie 2,25GB :P

Polecam ;)

akustyk
11-09-2007, 09:18
szyfrowane polaczenie to jedna strona medalu. szyfrowanie zawartosci na docelowym serwerze to juz zupelnie inna para kaloszy.

a czy chcialbym, zeby moje zdjecia lezaly w postaci jawnej i odczytywalnej dla operatora serwera... ?

z innej beki - same wgladowki JPEG w rozdzielczosci ekranowej (1204x683) zajmuja mi 12GB na dysku. a spindle z plytami DVD (z RAW-ami) pol szafki zawalaja :( tak ze te 2GB to tak... na poczatek raczej :)

n0wy
11-09-2007, 09:43
Co do fotek, to faktycznie 2GB to tak "bardzo na początek" ;) ale jeśli już chodzi o ustawienia programów, maile, dokumenty - to 2GB w zupełności wystarczają, a czasem mogą uratować nasz tyłek ;)

Janusz Body
11-09-2007, 10:04
Co do fotek, to faktycznie 2GB to tak "bardzo na początek" ;) ale jeśli już chodzi o ustawienia programów, maile, dokumenty - to 2GB w zupełności wystarczają, a czasem mogą uratować nasz tyłek ;)

Jedno DVD kosztuje ze dwa złote. Pojemność trochę ponad 4GB i mam je w szufladzie bez ryzyka, że dane trafią nie tam gdzie trzeba. :)

Oczywistym problemem jest gwarancja przechowywania danych. Na darmowych kontach to co najmniej wątpliwe. O szyfrowaniu danych to już Akustyk pisał.

Na płatnych kontach a 5$ za miesiąc to po roku mam spore HD - znowu u siebie w szufladzie - trochę bezpieczniej niż na jakimś publicznym serwerze.

akustyk
11-09-2007, 10:15
Na płatnych kontach a 5$ za miesiąc to po roku mam spore HD - znowu u siebie w szufladzie - trochę bezpieczniej niż na jakimś publicznym serwerze.

serwery maja jedna zalete. backup moze byc skonfigurowany do pracy automatycznej w tle.

a o uruchomieniu programu do nagrywania i wlozeniu plyty musisz pamietac osobiscie. a w Windows, w ktorym nawet nie ma rozsadnego crona, to jakakolwiek automatyzacja tego procesu...

Tomasz Urbanowicz
11-09-2007, 10:36
Jest wiele darmowych i openowych programów do backupów pod Windowsa, a pamięć trzeba rozwijać ;-)

n0wy
11-09-2007, 10:45
Też coś mi sie zdaje, że rozwiązanie z serwerem jest nieco wygodniejsze - a co ważne, po roku nie rośnie nam w szafie sterta płyt ;) potestuję to rozwiązanie i zobaczymy do czego to się nadaje.
pzdr

mor_feusz
11-09-2007, 11:15
Ja tam tasiemki mam - Streamer DLT i jakos nawet pod windowsa dziala OK (uzywam ARC SERVE - taki dostalem wraz z streamerem) nie musze pamietac co i kiedy (backup ustawilem raz i dzial caly czas). Jedynie co to tasiemki trzeba zmieniac. Aczkolwiek powiem dzis ze przechodze calkowicie na LAPTOPY i czas bedzie poszukac czegos innego - mysle o IOMEGA REV albo Streamer USB (fajne sa od HP - cena przystepna). Jestem staroswiecki (stara szkola) dlatego moim zdaniem TASMY (w moim -= tylko moim) przypadku daja rade

Zigi
11-09-2007, 11:41
a o uruchomieniu programu do nagrywania i wlozeniu plyty musisz pamietac osobiscie. a w Windows, w ktorym nawet nie ma rozsadnego crona, to jakakolwiek automatyzacja tego procesu...

Crona nie ma ale harmonogram zajęć daje radę bezproblemowo z .bat czy innymi skryptami. Część programów do backupu korzysta właśnie z niego.
Z drugiej strony z lepszej sesji można przywlec i 4 Gb danych więc taki backup na serwer owszem ale tylko swój i po lokalnej.
Zresztą na dzień dzisiejszy dyski tanieją ostro więc chyba o wiele lepiej będzie zakupić np 500 w wolno stojącej obudowie z własnym interfejsem sieciowym i tam backupy upychać.

Kolekcjoner
11-09-2007, 15:43
(....) więc chyba o wiele lepiej będzie zakupić np 500 w wolno stojącej obudowie z własnym interfejsem sieciowym i tam backupy upychać.

No też mi się zdaje, że to jednak najprostrzy i najtańszy sposób.