StonEE
05-09-2007, 21:46
witajcie,
Padla lampa (ale nie calkiem) przy moim 28 miesiecznym 350d.
Lampa dziala jedynie przy prawie calkowitym przymknieciu jej reka, natomiast jesli jest zwyczajnie normalnie otwarta w ogole nie dziala - zarowno w "trybach manualnych" jaki i automatycznym.
Aparat byl duzo noszony i wozony (wiec moze to jest przyczyna) jednak niegdy nie upadl, zawsze o niego "dbalem". Wyglada na to ze "cos nie łączy". Rozkrecilem sama lampe - i nie widze niczego oderwanego / uszkodzonego. Aparatu, aby zobaczyc jak wyglada ona przy zawiasach, rozkrecac nie bede z obawy przed pogorzeniem sytuacji.
Skoro lampa dziala przy prawie calkowitym domknieciu, tzn ze cos musi nie laczyc? W kazdym razie nie wyglada to na nic powaznego. Czy sie myle? Spotkal sie ktos moze z taka usterka? Nie mam juz gwarancji - duzo moze kosztowac naprawienie tego w serwisie?
Dzieki za pomoc i zainteresowanie
StonEE
Padla lampa (ale nie calkiem) przy moim 28 miesiecznym 350d.
Lampa dziala jedynie przy prawie calkowitym przymknieciu jej reka, natomiast jesli jest zwyczajnie normalnie otwarta w ogole nie dziala - zarowno w "trybach manualnych" jaki i automatycznym.
Aparat byl duzo noszony i wozony (wiec moze to jest przyczyna) jednak niegdy nie upadl, zawsze o niego "dbalem". Wyglada na to ze "cos nie łączy". Rozkrecilem sama lampe - i nie widze niczego oderwanego / uszkodzonego. Aparatu, aby zobaczyc jak wyglada ona przy zawiasach, rozkrecac nie bede z obawy przed pogorzeniem sytuacji.
Skoro lampa dziala przy prawie calkowitym domknieciu, tzn ze cos musi nie laczyc? W kazdym razie nie wyglada to na nic powaznego. Czy sie myle? Spotkal sie ktos moze z taka usterka? Nie mam juz gwarancji - duzo moze kosztowac naprawienie tego w serwisie?
Dzieki za pomoc i zainteresowanie
StonEE