Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 30D + 17-40L czy 24-70L????



Foto Epoka
20-08-2007, 17:51
Witam miłych forumowiczów,
mam ogromny dylemat i bardzo proszę o jakieś konstruktywne porady.

Dość szybko muszę się zdecydować na zakup obiektywu do 30-tki.
Zastosowanie: zjazdy firmowe, konferencje, śluby
Waham się między 17-40L a 24-70L. Pomijając światło (bo to przemawia za 24-70), które ogniskowe bardziej mi się przydadzą na kropie 1,6???
Wiem, że sama sobie powinnam odpowiedzieć na to pytanie i w sumie uważam, że 17-40 byłoby ok aby swobodnie fotografować całe postacie, ale boję się że zabraknie mi zoomu. Mam już 70-200 i trochę obawiam się że nie pokryję zakresu od 40-70, a ten jest dość ważny.

Co mi poradzicie (finanse są sprawą drugorzędną).

Scream
20-08-2007, 18:00
Ja na twoim miejscu brałbym 17-40 , a jeżeli masz fundusze to może pomyśl nad 16-35 f2.8 II L . Powiem Ci szczerze, że obecnie używam tokiny 12-24, bo 17-40 L był dla mnie ciut za wąski. Brakowało mi szczególnie dołu. teraz mam taki zestaw T 12-24 , 50 , 70-200 i gra gitarka ;) spisuje się znakomicie. W ogóle nie odczuwam dziury w ogniskowych. I tak w 70% używam tokiny , a w 25% 70-200. Pozostałe 5% zostaje dla 50 Canona. Wcześniej myślałem też nad 24-70, ale jak podpiąłem to pod cropa to sie okazało zdecydowanie za wąsko na reporterke jak dla mnie. Na ślubie sądze ,że przydałoby się to f2.8 natomiast nie w takim zakresie ogniskowych, lecz jak już wspomniałem na początku w przedziale 16-35. I jeżeli będę kiedykolwiek wymieniał Tokine to tylko na 16-35 ;)

Foto Epoka
20-08-2007, 18:11
Widzę, że mamy podobne sprzęty ja też czasami posiłkuję się 50-tką.
Jeżeli chodzi o jasność to te 2,8 przy foceniu par gdzie jeden siedzi bliżej, drugi dalej i tak się nie spisuje bo lubię, gdy obie twarze są wyraźne, więc w sumie 4 jest ok. Najbardziej martwię się zakresem, bo przy ostatnim ślubie w większości korzystałam z 50tki i było mi zdecydowanie za wąsko - a nabiegałam się niesamowicie :(
Czy ktoś jeszcze utwierdzi mnie przy wyborze 17-40????

fret
20-08-2007, 18:11
Jesli cena nie gra roli, to 17-55/2,8 IS. Jasne szkło z IS, luki 55-70 nie poczujesz. Optycznie nie gorsze od elek, jeśli nie lepsze.

Foto Epoka
20-08-2007, 18:11
a woodstockowe szaleństwa jakim obiektywem robiłeś?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
mogę wybrać tylko między tymi dwoma obietywami, bo akurat na te zaprzyjaźniony komis da mi dobre rabaty. Także albo 17-40, albo 24-70???
I oto jest pytanie????

sergi
20-08-2007, 18:28
Dość szybko muszę się zdecydować na zakup obiektywu do 30-tki.
Zastosowanie: zjazdy firmowe, konferencje, śluby
Waham się między 17-40L a 24-70L.


17-40

Foto Epoka
20-08-2007, 18:33
a ty częściej używasz Twojego canona czy tamrona?

sergi
20-08-2007, 18:51
gdy fotografuje osoby oraz roznosci w studio to tamrona
gdy jestem w terenie i landszaftuje to częsciej Canona.

PS> Mialem 17-40 i bylem z niego bardzo zadowolony. Zamienilem go na Canona 10-22 tylko dlatego nie stac mnie na 5D a potrzebowalem szeroookiego kąta.

fret
20-08-2007, 18:53
Do pomieszczeń musisz mieć 17-18 na szerszym końcu, zdjęcia grupowe też będą wolały szerzej niż 24. Czasem może by się przydało jeszcze szerzej, ale to już ryzykowne. Mogą się pojawić nieprzyjemne zniekształcenia perspektywy. Z tych dwóch, to zdecydowanie 17-40. Jeśli masz 50-tkę, to luki w ogniskowych bym się nie bał.
24mm na cropie widzą w poziomie szerokość równą odległości z jakiej robisz zdjęcie, zastanów się, czy to Ci wystarczy. Prawdopodobnie nie.

pomus
20-08-2007, 19:25
A ja mowie 24-105 L z isem-jest niesamowity,mialem cos z f 2.8 i powiem ze is bije to na glowe!!!!A jak Ci ktos biega po ciemnym pokoju to kup 50 1.4 jest tanszy i lzejszy i co najwazniejsze masz te dwa za tego klocka 24-70l

Foto Epoka
20-08-2007, 19:34
dzięki is mi się nie przyda, a poza tym muszę wybrać między tymi dwoma.
Myślę że zdecyduję się na 17-40, a najwyżej jak za parę lat wymienię body na pełną klatkę to wtedy zakup 24-70 będzie miał większy sens.
Mam nadzieję że nie będę żałować wyboru.
Dzięki za podpowiedzi.

Semtex
20-08-2007, 19:45
17-40 + tamron 28-70

Arche121
20-08-2007, 21:11
witaj,
Ja zakupiłem 24-70 zamiast 17-40 poniewaz zależało mi na swietle 2.8
z 30D czasami mam wasko,ale jakos sobie radze(wiem czasami nie da sie zastosować zooma nożnego i wtedy jestem w kropce)-daltego zamierzam czym predzej przesiaśc sie na FF-kupujac 24-70 wiedziałem ze nastapi ta mysl zeby przesiasc sie na 5D,gdybym kupił 17-40/4 to pewnie czekałbym długo z kupnem nowej puszki

paweleverest
20-08-2007, 23:21
do croba wg mnie nie masz wyboru ( biorąc pod uwage te dwa szkła) czyli bierz 17-40. Jakbyś jednak spojrzał na temat innych modeli to masz do wyboru:

Tamrona 17-50 2,8
Canona EF-S 17-55 2,8 IS
Canona 16-35 2,8 L II
wg mnie tylko te szkła mogą być traktowane jako standardowy zoom pod APS-C

piszczal
21-08-2007, 08:03
wybrałem 17-40

Scream
21-08-2007, 19:40
a woodstockowe szaleństwa jakim obiektywem robiłeś?

Woodstock robiłem na zmiane Tokina i eLka 70-200, 50 zalegała w torbie ;)

Dalej jestem za tym, żebyś wybrała 17-40 ;) tylko sprawdź dobrze bo i tu zdarza sie rozrzut jakościowy. Pozdrawiam.

Artek_Bartek
22-08-2007, 13:26
ja mam taki zestawik i jakoś mi starcza (niedawno zamieniłem 28-135 IS na to) - ale ja też z myślą o przejściu na FF... a obiektyw używam też jeszcze do analogowej 3-ki :-)
w razie jak mi kąta do imprez rodzinnych brakuje to używam kitowej 18-55 :-)

Matsil
22-08-2007, 14:12
Ja bym polecił 17-40. Choć 24-70 jest bardzo fajnym i jasnym szkłem, to mimo wszystko będzie Ci brakowało dołu. Mam w swoim zestawie szkieł 17-40 i 24-105 i na ślubach o wiele częściej korzystam z tego pierwszego, drugi jest stanowczo za wąski. Za różnicę w cenie pomiędzy 17-40 i 24-70 kupisz 50/1.4. Nie wiem z jakiej wersji stałki korzystasz, ale ta ze światłem 1.4 jest znacznie lepsza.

grzanka
22-08-2007, 19:53
jak masz na 16-35 to bierz jego, niebo a ziemia

Matsil
23-08-2007, 12:14
jak masz na 16-35 to bierz jego, niebo a ziemia
Pewnie, że tak, ale pytanie było 17-40 czy 24-70 do konkretnych celów.

MateuszZ.
17-09-2007, 20:26
Pewnie, że tak, ale pytanie było 17-40 czy 24-70 do konkretnych celów.

Ja kupiłem po wielu schizach niedawno 17-40 L.
W tą sobotę przestrzelałem ją na ślubie i... szkło jest super !! Zakres bardzo fajny :) szybki AF, bardzo przyjemna obudowa, pierścienie. Szkło przy 17 mm przynajmniej na cropie nie robi takich ufoków z ludzi jak krótsze canony,tokiny lub tańsze szerokokątne.
Co do światła.. no fakt wolałbym mieć 2.8 ale i tak bym go sporo domykał.
Ja również lubię jak obie buzie młodych są ostre w kościele. Do bokehów mam i tak stałki i tamrona 28-75 f/2.8.

Ja na twoim miejscu bym zamiast 24-70 L kupił 17-40L i tamrona 28-75 f/2.8na początek ;)

c42
17-09-2007, 21:01
jestem chyba jednym z nielicznych uzytkownikow ktoremu kompletnie nie brakuje szerokiego kata (moze w 1% ogolnych zdjec brakuje hehe) :-) wczesniej uzytkowalem tamrona 28-75 teraz canon 24-70 i praktycznie nidy nie narzekalem na ta ze brakuje mi dolu! ludzi dolem i tak nie fotografuje sie, nie wiem po co ten placz nad 17ka...

MateuszZ.
17-09-2007, 21:07
jestem chyba jednym z nielicznych uzytkownikow ktoremu kompletnie nie brakuje szerokiego kata (moze w 1% ogolnych zdjec brakuje hehe) :-) wczesniej uzytkowalem tamrona 28-75 teraz canon 24-70 i praktycznie nidy nie narzekalem na ta ze brakuje mi dolu! ludzi dolem i tak nie fotografuje sie, nie wiem po co ten placz nad 17ka...

ale śluby robisz bez szerokiego np.17 mm na cropie? hmmm, podziwiam, młodym współczuje

c42
18-09-2007, 07:24
ale śluby robisz bez szerokiego np.17 mm na cropie? hmmm, podziwiam, młodym współczuje

ile slubow masz na koncie ze tak mowisz? ja nie mam problemu zyc bez 17ki... sa ludzie ktorzy robia od 35 i tez nie narzekaja... ja nie lubie szerokiego kata i nie wiem do czego bylby mi on potrzebny w kosciele... zeby walic w mlodych z 1 metra?? widze czasami niektore ujecia slubne robione na 17ce i co zauwazam, przerysowanie ludzi, krzywizny po bokach i kadry jakby ktos chcial panoramki strzelac ach zreszta nawet panoramy nie powinno sie robic w ten sposob :-)

jatzzek
18-09-2007, 07:32
ale śluby robisz bez szerokiego np.17 mm na cropie? hmmm, podziwiam, młodym współczuje

No bez przesady z tym wspolczuciem. Ja ostatnio przekonalem sie, ze prawie caly slub i wesele zrobilem 50mm i jakos nie brakowalo mi dolu. Sporadycznie uzylem 17-50mm a potem okazalo sie ze sporo odrzucilem. To zalezy jak kto lubi... ja wole ciasniej.

c42
18-09-2007, 07:40
dokladnie tak jak pisze Jatzzek ostatnio mialem taki kosciolek ze 80% fot zrobilem 50ka a na pozostale momenty gdzie trzeba bawic sie zoomem zakladalem tamrona...

KvM
18-09-2007, 07:56
ile slubow masz na koncie ze tak mowisz? ja nie mam problemu zyc bez 17ki... sa ludzie ktorzy robia od 35 i tez nie narzekaja... ja nie lubie szerokiego kata i nie wiem do czego bylby mi on potrzebny w kosciele... zeby walic w mlodych z 1 metra?? widze czasami niektore ujecia slubne robione na 17ce i co zauwazam, przerysowanie ludzi, krzywizny po bokach i kadry jakby ktos chcial panoramki strzelac ach zreszta nawet panoramy nie powinno sie robic w ten sposob :-)

Wiesz, bywają kościoły gdzie 2 metry od młodych masz punkt podparcia - o mury kościoła. Miałem raz taką przyjemność, gdzie 24mm na 5D to było za wąsko mimo przytulania się do ściany.

jatzzek
18-09-2007, 08:04
I z tej wypowiedzi wynika ze wszystko robiles na 17mm na FF tak? A powiedz szczerze, zadowolony jestes z tych zdjec? Sam piszesz, ze to sie zdarza sporadycznie. Oczywiscie ze czasami sa takie sytuacje, gdzie zoom nozny konczy sie na scianie za plecami. Wlasnie wtedy zakladam 17-50mm. Ale nie oszukuje sie... te zdjecia sa takie sobie. O wiele bardziej podobaja mi sie te zrobione moja poczciwa 50mm i robie co moge zeby nie zamieniac jej na zooma.

c42
18-09-2007, 08:06
Wiesz, bywają kościoły gdzie 2 metry od młodych masz punkt podparcia - o mury kościoła. Miałem raz taką przyjemność, gdzie 24mm na 5D to było za wąsko mimo przytulania się do ściany.

dlatego wzialem poprawke i napisalem we wczesniejszym poscie "jestem chyba jednym z nielicznych uzytkownikow ktoremu kompletnie nie brakuje szerokiego kata (moze w 1% ogolnych zdjec brakuje hehe)". zawsze znajdzie sie jakis wyjatek... mi np zdarzyl sie kosciol gdzie ksiadz wydzielil mi obszar dzialania i za bardzo szerokim bys nie powalczyl bo byles troche oddalony od mlodych :-) z innej beczki mialem tez ksiedza ktory zabronil uzywania lampy blyskowej i wtedy 17-40 z f4 to byloby lekko za ciemno...

KvM
18-09-2007, 08:12
dlatego wzialem poprawke i napisalem we wczesniejszym poscie "jestem chyba jednym z nielicznych uzytkownikow ktoremu kompletnie nie brakuje szerokiego kata (moze w 1% ogolnych zdjec brakuje hehe)". zawsze znajdzie sie jakis wyjatek... mi np zdarzyl sie kosciol gdzie ksiadz wydzielil mi obszar dzialania i za bardzo szerokim bys nie powalczyl bo byles troche oddalony od mlodych :-) z innej beczki mialem tez ksiedza ktory zabronil uzywania lampy blyskowej i wtedy 17-40 z f4 to byloby lekko za ciemno...

Wiesz, ja osobiście uważam, że jeśli zoom to ma mieć zakres (z wyjątkiem szerokiego, tam 2x to sukces), a światło zapewniają stałki, póki co używałem głównie ciemnego (24-105), ale lampy to raczej w ogóle nie używam. W kościele młodzi są na tyle spokojni, że stabilizacja dużo pomaga. Generalnie pewnym dramatem jest upór Canona odnośnie stabilizacji matrycy, bo czasem to stabilizacja i przy stałce by się przydała.

jatzzek
18-09-2007, 08:19
Moze kiedys zrobia taka stabilizacje ale wczesniej beda musieli wymyslic jak to zrobic zeby ich piekne,dlugie, biale, stabilizowane L-ki wciaz sie sprzedawaly. Moga np. opracowac super-stabilizatory optyczne do prawdziwego, zawsze uzyskiwanego 4 EV i wowczas zrobia stabilizacje matrycy ale na poziomie 2 EV. Chodzi o to, zeby te dwie technologie nie konkurowaly ze soba, czyli zeby nie byly porownywalne... jedna musi odstawac. Moga nawet do kazdej puszki to montowac a i tak znajda nabywcow na swoje piekne, dlugie, biale i stabilizowane szkla. Ale najsmieszniej bedzie jak sie okaze, ze z technicznego punktu widzenia o wiele latwiej jest zrobic super-stabilizator matrycowy a nie w szkle :)

Sorry za OT.

remol71
18-09-2007, 08:19
ile slubow masz na koncie ze tak mowisz? ja nie mam problemu zyc bez 17ki... sa ludzie ktorzy robia od 35 i tez nie narzekaja... ja nie lubie szerokiego kata i nie wiem do czego bylby mi on potrzebny w kosciele... zeby walic w mlodych z 1 metra?? widze czasami niektore ujecia slubne robione na 17ce i co zauwazam, przerysowanie ludzi, krzywizny po bokach i kadry jakby ktos chcial panoramki strzelac ach zreszta nawet panoramy nie powinno sie robic w ten sposob :-)

Zgadzam się z Kolegą całkowicie. Też nie lubię przerysowanych postaci walonych ze 100cm. W chwili obecnej coraz bardziej jestem przekonany do 24-105/4L.

MateuszZ.
18-09-2007, 11:36
Zgadzam się z Kolegą całkowicie. Też nie lubię przerysowanych postaci walonych ze 100cm. W chwili obecnej coraz bardziej jestem przekonany do 24-105/4L.

Też nielubie przerysowanych postaci, dlatego nie wale z 100cm 17mm.
Ja mam zazwyczaj pecha i trafiam na mega ciasnoty.
Ostatnio byłem na weselu gdzie pomieszczenie do tańczenia mieściło góra 4-5 par, bo restauracja składała się z wielu ciasnych salek. Tam własnie wszystko zrobiłem 17-40. Zmieniłem raz na 28-75 tamrona z powodu światła, ale poddałem się po 5 min.

Chodziło mi o to, że fotograf ślubny raczej powinien być przygotowany na ew. ciasnotę, zdjęcia grupowe, itp. bez 70 mm da się zrobić ślub a czasem bez szerokiego -NIE