PDA

Zobacz pełną wersję : glosna lustrzanka Canona



krzychoo
19-08-2007, 12:09
Fotografowalem niedawno koncert w filharmonii i zupelnie nie zwrocilem uwagi na halas jaki robi klapiace lustro w mojej 20d. Za to pozniej zwrocono mi uwage... Wiec jaka jest na to rada - cyfrowy gluptaczek? nie ma innego sposobu wytlumiania?

PrzemeS
19-08-2007, 12:11
W 20d to chyba tylko wstępne podniesienie lustra.
Albo 1d mark III ;)

KMV10
19-08-2007, 12:14
A ile tych zdjęć zrobiłeś? Bo jeśli niewiele to jest jeszcze akceptowalne, zwłaszcza w trakcie prezentacji artystów. W trakcie koncertu - sorry - muzyka jest najważniejsza :)

krzychoo
19-08-2007, 12:31
Artysci sie zmieniali a umowa zobowiazala mnie do sfotografowania wszystkich. Mysle, ze w ekstremalnych pianissimo possibile i szczegolnie ciekawych czy kluczowych momentach warto miec jakis cichy apatat... Canon seria G?

wawak
19-08-2007, 12:56
A ile tych zdjęć zrobiłeś? Bo jeśli niewiele to jest jeszcze akceptowalne, zwłaszcza w trakcie prezentacji artystów. W trakcie koncertu - sorry - muzyka jest najważniejsza :)

Wyciszyc 20tke? Pewnie jakos mozna, ale czy da sie tym fotografowac?
Cichsze, a przynajmniej nie wydaja tak dokuczliwego dzwieku jak 20D, wspomniany 1D MkIII i starsze MkII (zdjecia pojedyncze, nie serie) oraz dziadek 10D i w miare cichy 5D.
Ale pewnie body nie zmienisz dla kilku klat.

Malo kto pozwala fotografowac koncerty muzyki powaznej. Jesli juz, to ustal wczesniej z ogranizatorem (moze to byc trudne:), skad mozesz fotografowac, w jakich momentach i najlepiej uzbroic sie w dlugie szklo.
Bedac dyskretnym, w miare daleko, nie fotografuj w momentach ciszy, nie bedziesz irytowal sluchaczy i kocertmistrzow.

Jesli masz taka mozliwosc, pozostaja jeszcze proby generalne, gdzie czesto artysci przychodza juz w smokingach i garniakach. Nie sa wtedy tacy drazliwi :lol:

Peri Noid
19-08-2007, 14:06
A może jakiś rangefinder? Leica? Tam (podobno) nie ma lustra, więc nie ma co się podnosić. Tylko ta cena :-/

nagor
19-08-2007, 20:00
bo ono chyba najgłośniej klapie gdy jest podniesione do góry czyli uderza o górną ramkę... wiec moze tam jakąs gabeczkę cieniutka podkleić albo coś co wytłumi uderzenie bo po opadnięciu to tam chyba nic na ten "bolczyk" nie da się zamontowac... ale myśle ze próby coś ci pomoga... a wiec działaj..

Kolekcjoner
19-08-2007, 23:14
Jest już nieco tańsza "rada" na głośną migawkę. 40D ma mieć "silent mode". Ciekawe jak się sprawdzi w praktyce?

wawak
19-08-2007, 23:38
A może jakiś rangefinder? Leica? Tam (podobno) nie ma lustra, więc nie ma co się podnosić. Tylko ta cena :-/

M4, M6, M7 nadaje sie idealnie. Tylko, ze szkla koncza sie na 135 mm.
Gdy fotografowalem w jednej z zachodnich oper, moja M6, nikt mnie nie gonil, a siedzialem w lozy przy wejsciu, ktorym wchodzili smetni panowie, by pogonic wszystkich z blyskajacymi "syfrakami", glownie amatorskimi zabawkami :)

Nikt nie robil problemow, gdy sie nie blyskalo i nie robilo zamieszania.

Kubek
19-08-2007, 23:45
Kupić trzydziestkę analogową - najcichsze lustrzane ustrojstwo!

ps.:
sorry, nie mogłem się powstrzymać przed zareklamowaniem tego kliszaka...
;-)

Kolekcjoner
20-08-2007, 00:29
Kupić trzydziestkę analogową - najcichsze lustrzane ustrojstwo!

ps.:
sorry, nie mogłem się powstrzymać przed zareklamowaniem tego kliszaka...
;-)

Chyba 5-tka cichsza :).

Matsil
20-08-2007, 14:16
A może podczas takich imprez owijać czymś aparat :-).

Zigi
20-08-2007, 14:58
A ja bym się zainteresował dopiero wchodzącym 40D. Z tego co wyczytałem i ma mieć "tryb cichy" (http://www.dpreview.com/previews/canoneos40d/page3.asp) (w rameczce przy Live View). Na razie niestety nie wiadomo na ile cichy.

Stara metoda fotografów przyrody na wyciszenie polegała właśnie na owijaniu ale w takim teatrze to troszkę może kiszkowato wyglądać, chyba z3 z przyrodniczej zaczerpnąć jeszcze więcej i z ukrycia... ;)

Krzysztof Bieliński
20-08-2007, 21:24
po 10D dopiero 1DMkIII jest naprawdę cichy, w opcji silent mode, albo przy live view. Ale do tego wszystkiego warto sobie dokupić specjalny futerał wyciszający albo pobawić się z materiałami stosowanymi do wyciszania silnika w samochodach. Albo wydmuszki od jajek ;)

krzychoo
20-08-2007, 21:26
Stara metoda fotografów przyrody na wyciszenie polegała właśnie na owijaniu ale w takim teatrze to troszkę może kiszkowato wyglądać, chyba z3 z przyrodniczej zaczerpnąć jeszcze więcej i z ukrycia... ;)

...czyli zbudowac czatownie pod scena...

Vitez
21-08-2007, 15:42
A ja bym się zainteresował dopiero wchodzącym 40D. Z tego co wyczytałem i ma mieć "tryb cichy" (http://www.dpreview.com/previews/canoneos40d/page3.asp) (w rameczce przy Live View). Na razie niestety nie wiadomo na ile cichy.

Ja tam juz wiem na ile cichy i nawet to opisalem :p . W skrocie - jesli westchniecia czy krotkie, tlumione kaszlniecia nie przeszkadzaja ludziom w teatrze to i 40D nie powinien przeszkadzac. Problem tylko ze ten tryb cichy dziala tylko przy LiveView a nie spytalem/nie sprawdzilem czy mozna jednak wtedy wylaczyc LCD by nie swiecic ludziom po oczach dosc duzym 3" LCD.

emisiaczek
21-08-2007, 16:18
nikt nie wpadl na pomysl zeby sie odp... od ludzi pragnacych w ciszy i kulturze ogladnac przedstawienie poprzez nie pstrykanie NICZYM

Yuri47
21-08-2007, 21:01
tak, emisiaczek, każdy by chciał, żeby zdjęcia same się robiły. Zwłaszcza, jeżeli są one przedmiotem umowy.

Co do tematu... ja ze swoim 400d aż boję się iść np. do kościoła :)

emisiaczek
21-08-2007, 21:06
ech wiesz wystarczy isc na probe i porobic
a autor watku nic nie napisal o zadnej umowie poprostu jest zwyklym przeszkadzaczem na fali tanich lustrzanek

arturs
21-08-2007, 21:28
Fotografowalem niedawno koncert w filharmonii i zupelnie nie zwrocilem uwagi na halas jaki robi klapiace lustro w mojej 20d. Za to pozniej zwrocono mi uwage... Wiec jaka jest na to rada - cyfrowy gluptaczek? nie ma innego sposobu wytlumiania?


Artysci sie zmieniali a umowa zobowiazala mnie do sfotografowania wszystkich. Mysle, ze w ekstremalnych pianissimo possibile i szczegolnie ciekawych czy kluczowych momentach warto miec jakis cichy apatat... Canon seria G?


ech wiesz wystarczy isc na probe i porobic
a autor watku nic nie napisal o zadnej umowie poprostu jest zwyklym przeszkadzaczem na fali tanich lustrzanek

Masz kłopoty ze zrozumieniem tego co jest napisane ;-) ??
Tu jest tylko dwie strony wątku i nie tak trudno wrócić do poprzednich postów..
Za to zgadzam sie w pełni z tym że zdjęcia można zrobić na próbie generalnej, najczęściej nawet stroje są juz takie jak potrzeba

Pozdr
Artur

emisiaczek
21-08-2007, 21:36
no wybacz nie jestem w stanie czytac wszytskiego, autor mogl napisac od a do z wszytsko w jednym poscie a nie nabijac stystyki i dokladac watki historii kto wie moze zaraz doda jakis inny i co wtedy?

w takim przypadku, kazdemu kto odczul dyskofort w odbiorze tego za co zaplacil nalezy sie zwrot kosztow biletu z winy niekompetnecji zlecajacego zdjecia.

Kolekcjoner
22-08-2007, 01:49
Z tymi próbami to problem polega na tym, że nie zawsze są. Ja już kilka razy miałem problem polegający na tym, że nie było na koncercie po prostu jak zrobić zdjęć. Bardzo małe kameralne wnętrze, trzaskanie migawki to w takich warunkach wystrzał armatni. Coś takiego co ma 40D to dla mnie będzie zbawienie w takiej sytuacji, bo już myślałem o kupnie G7. Zajmuję się nagraniami dźwięku i wiem jakim koszmarem potrafią być fotografowie na koncertach.

Co do sensu robienia zdjęć to te filozoficzne dyskusje można oczywiście prowadzić, można nawet zapytać czy w ogóle jest sens cokolwiek robić? Skoro jednak jest potrzeba robienia zdjęć to się je robi i tyle. Koniec kropka.

pjakusz
22-08-2007, 09:04
no wybacz nie jestem w stanie czytac wszytskiego


nie czytasz watku w ktorym sie wypowiadasz? :lol:

emisiaczek
22-08-2007, 09:40
wyobraz sobie ze pomimo checi nie mam tyle czasu
czasem odpowiadam na pierwotne pytanie i tyle

krzychoo
22-08-2007, 21:09
no wybacz nie jestem w stanie czytac wszytskiego, autor mogl napisac od a do z wszytsko w jednym poscie a nie nabijac stystyki i dokladac watki historii kto wie moze zaraz doda jakis inny i co wtedy?

w takim przypadku, kazdemu kto odczul dyskofort w odbiorze tego za co zaplacil nalezy sie zwrot kosztow biletu z winy niekompetnecji zlecajacego zdjecia.

wiec jesli od a do z to pewnie chcialbys w pierwszym poscie poznac kto to zlecil, za ile i adres urzedu skarbowego...? Widze zaprzeczasz samemu sobie kiedy piszesz o zasmiecaniu watku i nabijaniu statystyki. Zupelnie serio o to pytalem i to ludzi ktorzy maja cos madrego do napisania wiec Tobie juz dziekuje. a ze bylo to dzien przed premiera 40tki... moze ona bedzie rozwiazaniem w takich sytuacjech? Zobaczymy.
autor watku

emisiaczek
22-08-2007, 22:00
wystarczylo napisac ze to praca zlecona, kto co i za ile nikogo nie obchodzi
a skoro sie dowiedziales o 40d na dzien przed to znaczy ze tez nie sledzisz watkow czyli nieladnie

nagor
23-08-2007, 12:45
on sie nie dowiedziało premierze 40|D 1 dzień przed premiera tylko koncert był 1 dzień przed premiera ..
jak to już ktoś napisał czytanie ze zrozumieniem.