PDA

Zobacz pełną wersję : Welland 600 ME



robson
26-03-2005, 18:09
Witam

Ochłonąłem już po wstępnych perypetiach z moim tankiem, trochę go potestowałem i postanowiłem skrobnąć krótki test.

Gwoli przypomnienia (bo była juz o tym mowa w innym wątku) mój tank składa się z:
- obudowy Welland ME-600 OTG
- HDD 40GB Samsunhg MP0402H

Zacznijmy od obudowy, bo to chyba jest istotniejszy i bardziej interesujący element niż dysk. Pierwsze wrażnia były bardzo miłe. Obudowa jest zapakowana w ładne pudełko. Po otwarciu ukazuje się ciemnoszara obudowa. Głębiej jest zasilacz-ładowarka, wszelkie potrzbne kabelki USB, instrukcja (napisana trochę łamaną angielszczyzną:)), płytka CD ze sterami do Windów i MacOSa oraz futerał, niezbyt ładny ale solidny. Dodatkowo jeden komplet "ścianek bocznych", które służa do zamykania obudowy i śrubki do przykręcenia dysku wewnatrz. Są także gabeczki, zatem nic nie lata.

Obudowa jest w całości plastikowa. Niestety :( Aluminiowa byłaby solidniejsza i lepiej by odprowadzała ciepło z dysku. Chcociaż nie grzeje się jakoś niestandardowo. Mimo tego, wygląda na solidną. Przeprowadziłem pare prób otwarcia, wyjęcia dysku, zamknięcia... Nic sie nie urwało :) Trochę ciężko się zamyka i otwiera, ale nie jest to problem nie do przezwyciężenia ;)

Przejdźmy dalej. Na obudowie jest kilka diod, sygnalizujących pracę i aktualny stan urządzenia. Mamy jeden przycisk do kopoiowania, co jest baaaardzo wygodne (nie trzeba babrać się w żadnym MENU). Cztery diody sygnalizują stan akumulatora, który wedle producenta ma wystarczyć na 90 minut ciagłej pracy i 500 cykli ładowania... W sumie powinno wystarczyc na 750 godzin pracy. Wydaje się dużo. Biorąc pod uwagę, że czas zgrywania 256 MB zajmuje ok 90 sek. na naładowanym akku możemy zrzucić 15 Giga fotek (przy użyciu taniego czytnika USB 2.0). Chyba powinno wystarczyć nawet zaawansowanym fotoamatorom ;) Całe życie akumulatora pownno zapewnić zgranie ponad 7 TB danych. Chyba się nie pomyliłem w obliczeniach.
Ładowanie zajęło mi ok 1,5 godziny mimo, że producent wspominał o czasie dłuższym o godzinę :) Ciekawą funkcją jest f. oszczędzania baterii - jesli w ciągu minuty nic sie nie będzie działo, obudowa wyłączy dysk. Wtedy wyłączamy/właczamy i jedziemy dalej :)

Obudowa zezwala na pracę w 2 trybach:
- HOST - zgrywanie danych w drodze,
- DEVICE - podłączona do kompa przez USB, wtedy nie zużywa się akku.

Kolejnym etapem, jest wykonanie partycji na dysku. W tym miejscu pojawiły sie problemy. Wstępnie chciałem tego dokonac u kumpla, ponieważ się spieszyłem i nie mogłem jechac do domu. Nie wiem czemu, ale Windows nie widział dysku. Wszystko odbywało się zgodnie z procedurą w XP, czyli uruchomił się Kreator Dodawania Nowego Sprzętu, wykrył dysk, zainstalowal stery, poprosił o restart. Po starcie... dysku nie było widać. Coś krzyczał o błędzie sterownika, ale naprawić sie tego nie dało w żaden sposób. Jak go nie było widać to się nie dało zrobić partycji... Sprawa rozwiązała się dopiero w domu. Na moim kompie poszło dość gładko. Ważna sprawa, że w trybie HOST obsługuje tylko partycję FAT16/FAT32, których max wielkośc to 30Giga dla FAT32. Dla FAT 16 nie pamiętam, ale znacząco mniejsza. U siebie zrobiłem 2 partycje: 30GB i 7GB.

Dysk chodzi cichutko i szybko. Ma 5400RPM i 8MB cache'u. 36 m-cy gwarki.

Wymiary obudowy to: 12.5x7.5x2.5 cm.

Jak na razie jest OK. Mam nadzieję, że Tank będzie mi ładnie służył.

Mam nadzieję, że mój test sie komuś przyda. W razie czego służę pomocą i chętnie odpowiem na dalsze pytania.

Pozdrawaim
Robert

tiberek
26-03-2005, 18:19
Mnie też się sprawuje OK ;) Używam tego od jakiś 2 czy 3 miesięcy i jedyne uwagi jakie można mieć do tego sprzętu to plastikowa obudowa.
PS. Maksymalna partyja dla FAT32 to 32GB 8) choć teoretycznie mogłoby być znacznie więcej (2TB), a FAT16 tylko do 2GB.

SpydeRR
08-04-2005, 00:03
Fajnie, dzieki ze to opsiales... jak tylko zbiore kase to rozwaze ten sprzecik ;)

robsonikus
10-04-2005, 17:59
Czy po podlaczeniu dysku do laptopa przez USB energia jest czerpana przez usb czy musi byc podlaczony akumulator do tego dysku dodatkowo.Kolejne pytanie to czy dysk jest widziany przez windows xp z partycjami ntfs.Jesli mam taki system na dysku (ntfs)to nie ma sily zeby winda normalnie wspolpracowala z tym dyskiem.
Pozdrawiam

tiberek
10-04-2005, 19:17
1) dysk w takim układzie jest podłączony do zasilacza (w komplecie)
2) nie bardzo rozumiem o co chodzi. Może być tam NTFS i wszystko chodzi OK.

robsonikus
10-04-2005, 20:37
Czyli moge wykorzystywac to urzadzenie jako dodatkowy dysk do laptopa.Tzn chodzi mi o zasilanie,wlaciwie to o zywotnosc akumulatora.Jesli jest wykorzystywany jako dodatkowy dysk do kompa ,podlaczyc go nalezy do sieci i akum sie nie zuzywa,prawda?a dysk moze sobie chodzic i caly dzien.Dobrze mysle.
Pozdrawiam

Jac
10-04-2005, 21:18
a nawet dwa dni

tiberek
10-04-2005, 23:26
Można wykorzystać jako dodatkowy dysk. robsonikus, czy się akumulator nie zużywa (nie doładowuje non-stop) to tak naprawdę nie wiem, choć logicznie rzecz biorąc twoja koncepcja jest sensowna.

gienioo
08-06-2005, 09:23
Witam,

Właśnie jestem po dwutygodniowym urlopie w towarzystwie min. OTG. Niestety spotkała mnie niemiła niespodzianka okazało się, że nie przegrał mi trzech partii zdjęć z karty na dysk. Katalogi zostały stworzone na dysku ale są puste. Następnym razem będę przegrywał dwa razy każdą partie z karty jakoś nie mam zaufania do tego urządzenia.
Pozdrawiam
g.

ps.
I jak to zawsze bywa w podobnych sytuacjach nie przegrał tych na których najbardziej mi zależało. Lipa i nic wiecej

skrzat
08-06-2005, 09:33
gienioo: to byl welland czy jakis inny otg?

Jac
08-06-2005, 09:38
A ja uzywam juz od 6 mies. i wszystko jest OK...jedynie bateria mogla by byc wieksza bo ta co jest ma jedynie 750mAh wiec cienko.... mysle zeby dorobic do niego cos awaryjnego na paluszki... przy pelnym naladowaniu wystarcza na jakies 20 min zgrywania co daje zrzut 6 kart 1GB... co ciekawe podlaczony do kompa pobiera znacznie mniej energi (ale na pewno nie jest doladowywany przez USB) i pozwala na okolo 90 min zgrywania, przegrywania, kopiowania...

gienioo
08-06-2005, 09:54
gienioo: to byl welland czy jakis inny otg?


Welland ten z zewnętrznym zasilaniem 940 czy jak mu tam.
Dysk Samsung. Pliki były w RAW może to ma jakieś znaczenie ??

g.

skrzat
08-06-2005, 11:11
Nie powinno miec znaczenia... Wlasnie przymierzam sie do zakupu databanku i rozwazam albo Apacer CD211, albo Digimate II Plus (za Digimatem przemawia wbudowany czytnik kart, za Apacerem mozliwosc sprawdzenia jakie pliki sa w katalogach, czyli "naocznego" przekonania sie czy pliki sa fizycznie na dysku).

Osiolkowi w zloby dano ... :)

gienioo
11-06-2005, 21:57
Sformatowałem dysk i testuje trzeci wieczór. Jak do tej pory przegrywa wszystko nie powtórzyła się historia z wakacji. Nie wiem co o tym myśleć cholibcia.
Ktoś pytał o pobór prądu ? Cztery akumulatorki BP 2000 wystarczaja na 6-7 zgrań karty 1GB.
pzdr
g

rysiaczek
12-06-2005, 01:53
skrzatku daj znać, gdybyś miał jakieś fajne porównanie apacerów, wellandów i ewent. digimate, sam też jestem na kupnie... A osiołek ryczy:D

Mikołaj
12-06-2005, 08:09
Apacer CD211 wydaje się być najciekawszy w rozsądnej cenie (490 zł).

rysiaczek
12-06-2005, 10:20
Mikołaj troszkę pokombinuj i masz taki zestaw (bo strzelam, że mówisz o apacerku z dyskiem 40GB) w znacznie niższej cenie.... Sama obudowa kosztuje ~200zł, dysk to już zależy od Ciebie...

skrzat
12-06-2005, 10:40
Nowy dysk Samsunga ok. 250 zł, czyli całość ok. 450 zł.
Wolałbym jednak mieć czytnik wbudowany, jak w Digimate (koszt z dyskiem ok. 520 zł :)

Sam już nie wiem :)

rysiaczek
12-06-2005, 13:48
skrzacie jesteśmy widzę w tym samym punkcie, tuż przed zakupem...
Ale ja już zdecydowałem: apacer, dlaczego:
1. Czytnik mam (ale nawet gdybym nie miał, to dokupienie wychodzi (a) taniej niż digimate, (b) osobny czytnik to więcej możliwości - nie zawsze jest potrzeba targania databanku-co mu raczej żywotnoście nie przedłuża;))
2. Dla mnie duuużży plus - w apacerze masz przegląd plików - masz pewność, że zdjątka się przegrały
I chyba tyle z głównych rzeczy..

Mikołaj
12-06-2005, 15:56
Dla mnie też bardzo ważna jest możliwość przeglądanie plików, dlatego właśnie mówię, że Apacer jest rozsądnym rozwiązaniem.

rysiaczek
12-06-2005, 16:03
Panowie zainteresowani (czytaj na kupnie:)) może zrobimy zakup zbiorowy??? Pośrednika (na a...) można by ominąć... i zbiorowo=taniej...

Jak ktoś chętny, proszę na priv (bo się OT) robi:)

wieslaw27
12-06-2005, 23:21
---Jak ktoś chętny, proszę na priv
Witam. Jestem zainteresowany.Pozdrawiam Wiesław

chrisowaty
01-05-2006, 19:24
Witam
Jestem posiadaczem obudowy z funkcją OTG, Welland 600U2. Niestety, ale dysk WD Scorpio 80GB 8MB pożera za dużo prądu i ubudowa pracuje cały czas na akku. Poza tym jednym mankamentem urządzenie jest super, działa nawet z pamięciami Flash na USB

chrisowaty
05-05-2006, 11:41
Taką recenzję zamieściłem na innym forum:

W ostatnim czasie poszukiwałem urządzenia, które pomogłoby mi sprawnie przenosić dane, pomiędzy komputerami. Zakup pamięci USB okazał się nie wystarczający, mimo sporej ilości plusów tj; małej wagi, dobrej prędkości i bezpieczeństwa brakowało mi pojemności.
Po dłuższych poszukiwaniach, wertowania zasobów internetu spotkałem się z takim o to urządzeniem:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.adarnet.pl/images/Akcesoria/OTG.jpg)

Jest to obudowa dysku 2,5" z funkcją On-The-Go (OTG). Funkcja ta stawia w nowym świetle urządzenia USB. Od tej pory nie muszą komunikować się one z komputerem, ale mogą porozumiewać między sobą. I tak aparat cyfrowy można podłączyć bezpośrednio do dysku USB i zarchiwizować zrobione zdjęcia. Urządzenia klasy OTG same się odnajdują i wymuszają hierarchię (Master-Slave), dlatego ingerencja użytkownika w ich obsługę jest ograniczona do minimum, a korzystanie ułatwione.

To obudowa do dysku 2.5 cala z możliwością podłączenia peryferii USB typu: aparat cyfrowy, pen drive, czytnik kart, odtwarzacz MP3. Wbudowana bateria litowo-jonowa umożliwia pracę w każdych warunkach

Co to daje? Ponieważ na wszelkie wypady zabieram ze sobą aparat cyfrowy, często byłem limitowany ilością zdjęć poprzez pojemność posiadanych przeze mnie kart pamięci. Teraz podłaczam dysk bezpośrednio do aparatu i zgrywam na dysk. Dysk informuje mnie podwójnym piknięciem o zakończeniu procesu kopiowania.

Dysk przyjechał do mnie w ładnym kolorowym pudełeczku:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Oczywiście ciekawość nie pozwoliła mi czekać, więc zajrzałem do środka. A wewnątrz porządek. Wszystko ładnie zapakowane i w dodatku bezpiecznie.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

W skład zestawu wchodzą:
Obudowa dysku
Dwie szt ścianek bocznych
przewód USB(A)->USB(MINI)
Przejściówka USB(AF)->miniUSB(M) (F)-żeńska, (M)-męska
Zasilacz pełniący również funkcję ładowarki
Pokrowiec
Płyta ze sterownikami.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Ponieważ urządzenia ma zintegrowany akumulator Li-ion, to przed pierwszym uruchomieniem poddałem go pełnemu ładowaniu.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Ponieważ ładowanie trwa ok 2 godz, zajmę się wrażeniami estetycznymi.
Obudowa jest zrobiona z lakierowanego tworzywa sztucznego. Ale wykonanie jest dobre, elementy dobrze spasowane, a nawet trochę z byt mocno. Na górnej części znajdują się diody informujące o stanie urządzenia:
Disk Full LED - informacja o zapełnieniu przestrzeni dyskowej
Copy LED - informacja o podłączeniu dysku do innego urządzenia
Error LED - informacja o błędach
Host/Device LED - informacja o trybie pracy. Urządzenia klasy OTG same się odnajdują i wymuszają hierarchię (Master-Slave). Slave ->praca z komputerem, Master praca z takimi urządzeniami jak aparaty cyfrowe, kamery cyfrowe, czytniki pamięci, pamięci USB
Access LED - informacja o kopiowaniu danych/pracy napędu

Jest też przycisk "Copy Button", czyli jak sama nazwa mówi, służący inicjowaniu procesu kopiowania z urządzeń podrzędnych

Są też cztery diody informujące o stanie akumulatora/ładowania:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Z przodu panela pod gumową przykrywką znajduje się gniazdo zasilające i gniazdo miniUSB. Obok gniazd jest włącznik urządzenia.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Wewnątrz zamontowałem dysk 2,5" WD Scorpio 80GB 8MB.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Po podłączeniu do komputera urządzenie zostało rozpoznane jako Masowe Urządzenie Magazynujące USB ->USB 2.0 Storage Device USB.

Ponieważ w trybie podrzędnym urządzenie to działa z dyskiem z partycją sformatową w trybie FAT16/FAT32, jedną z partycji musiałem mieć w tym trybie. Ponieważ maksymalna wielkość partycji dla FAT16/FAT32 to 32GB, to tyle wyniosła wielkość partycji przeznaczona do współpracy w trybie Slave. Resztę sformatowałem jako partcję NTFS.

Na komputerze są widoczne obie partycje, ale w trybie Slave pliki są przegrywane na partycję FAT16/Fat32 ( w moim przypadku FAT32). Każda sesja jest zapisywana w oddzielnym katalogu.

Urządzenie samo przechodzi w tryb oszczędzania energii jeśli nie są wykonywane żadne operacje odczytu/zapisu (nie dotyczy to pracy z komputerem). Niestety, wadą urządzenia jest to, że zawsze pracuje z akumulatora, nawet jak jest podłączone do gniazda USB na komputerze. Z początku myslałem, iż jest to spowodowane mocnym dyskiem, ale na bardziej oszczędnym Toshibie było tak samo. Pocieszające jest tylko to, iż w momencie kiedy dysk podłączony jest do komputera, czas pracy jest dłuższy niż z samego akumulatora.

Średnia prędkość transferu wynosi ok 17MB/s, a czas dostępu 18ms, co jest dość dobrym wynikiem.

Mimo niedogodności zasilania, urządzenie jest bardzo mobilne. Teraz na wypady nie muszę zabierać laptopa, wystarczy mi kieszonkowy dysk. Czas pracy z akumulatora wystarcza na skopiowanie ok 1TB danych co jest całkiem przyjemnym wynikiem.

mattnick
05-05-2006, 11:44
a jak temperatury ??

chrisowaty
05-05-2006, 11:59
a jak temperatury ??

Dysk się nie przegrzewa. Temp. od 33-42 stopni.

jadeit
05-05-2006, 17:30
co do wellandów
to akurat ominąłem to urządzenie
po tym jak kumplowi najpierw nie przegrał pare razy fotek
mimo że kontrolka sygnalizowała zakończenie operacji
a potem zepsuł sie jakis tam przełącznik chyba on/off
w miedzyczasie zakupiłem Apacera w tym akurat pomimo sygnalizacji zakończenia operacji da się dodatkowo sprawdzić co sie przegrało oczywiscie wygląda to tylko jak powiedzmy hmm... w dosie ;)
czyli jest lista plików w katalogu w formacie osiemznaków.trzyznaki, można także sprawdzić ilość zajmowanego miejsca przez plik/pliki czy katalog/katalogi

potem dwóch kumpli, w tym wczesniejszy posiadacz wellanda, zanabyli Apacery, nikt sie jeszcze nie skarżył

mój narazie najdłuższy wypad miał 7 dni w tatrach żadne zdjęcie nie wyparowało,

BTW ma dość fajną funkcje jak np: podłączy sie powiedzmy sticka to można sobie takiego sticka przeglądać tak samo jak wmontowany dysk
oczywiście kopiować można całość lub tylko wybrane pliki, niektóre aparaty też dają sie tak przeglądać, playerki mp3 też, karty w czytnikach oczywiście także, dzięki temu jest bardziej uniwersalny jako przenośny zbiornik danych

gdyby toto jeszcze potrafiło pokazać zdjęcie byłoby super ;)
ale i tak jest ok ;) za niewygórowaną cene

pozdrawiam

bartosz108
16-05-2006, 22:43
Mój welland sfajczył się po 2 miechach i następne 2 czekałem aż przywiozą go po reklamacji. W końcu dostałem nowego i szybciutko go puściłem na Allegro.
raczej nie polecam

mariush
09-08-2006, 18:34
Witam,

Mam pytanie do chrisowatego ( i innych osób, którym komputerowa problematyka nie jets obca :-)) - w jaki sposób sformatować i podzielić na partycje dysk w wellandzie skoro system (WIN2k) nie widzi dysku?

szymwal
09-08-2006, 19:02
Pod WIN98 możesz sformatować dysk większy od 32 MB.

mariush
09-08-2006, 19:11
szymwal, tak, ale dysk jest podpięty do kompa przez USB - jak zmusic system aby go "zobaczył"?

szymwal
09-08-2006, 20:29
Dokładnie miałem opisane w manualu.User menu http://www.welland.com.tw/html/support.html

A jak chcesz pod WINXP, to na tej samej stronie ściągnij z Application Program/Format transfer tool. Osobiście nie próbawałem.