Problem z żarówkami błyskowymi

[Propi]

Mam dziwny problem z żarówkami błyskowymi.
Chodzi o te, wyzwalane wyłącznie przez fotocelę.

Mianowicie - błysku żarówek nie widać na zdjęciu :/
Żarówki działają, bo gołym okiem widać błysk bez problemu.
Próbowałem różnych czułości, różnych czasów (do 2,5s włącznie), synchronizacji na 1 i 2 kurtynę. Bez efektu.
Migawka jest w porządku, błysk lampy wbudowanej w aparacie widać bez problemów. Macie jakiś pomysł, co może być nie tak?

[Krzychu]

Było jakieś 10 milionów razy. Błysk pomiarowy E-TTLa je wyzwala. Jakbyś poświęcił 5 minut na poszukanie to byś znalazł bez problemu...

[Propi]

Szczerze wątpię. Mówisz o tym błysku, który wspomaga AF, tak? A raczej serii błysków? Wiem, że one mogą wyzwalać żarówki.
Natomiast w sytuacji, gdy światła jest wystarczająco, taki przedbłysk nie występuje - wciskam spust do połowy, ustawia się AF i nie ma żadnych błysków, ani z aparatu, ani z żarówek. Lampka gotowości w żarówkach świeci na zielono. Wyzwalam spust, wszystko błyska ładnie, natomiast na zdjęciu widać tylko flash wbudowany.
Jakieś wyjście z tej sytuacji?

[Krzychu]

Szczerze wątpię. Mówisz o tym błysku, który wspomaga AF, tak?


Nie.
Napisałem wyraźnie i po polsku - błysku pomiarowym E-TTL'a. Błyśnij sobie w oczy to zobaczysz że lampa błyska dwa razy a później użyj wyszukiwarki / google'a żeby dowiedzieć się więcej...

[aBe]

Lampy TTL blyskaja najpierw by ustalic parametry i potem kolejny raz by zrobic zdjecie :) Tego pierwszego blsyku (przedblysku) nawet nie zauwazysz. Proponuje zablokowac ekspozycje dla blysku. Czyli wysylasz jeden raz przedblysk i na podstawie tego pomiaru dalej focisz. Jak zablokowac ekspozycje... polecam instrukcje obslugi.
Pozdrawiam.

[Krzychu]

Lampy TTL blyskaja najpierw by ustalic parametry i potem kolejny raz by zrobic zdjecie :)


Lampy TTL błyskają raz bo mierzą w trakcie ekspozycji światło odbite od powierzchni filmu lub matrycy (tego nie jestem pewien - cyfrowe Canony TTLa nie obsługują, a jak to jest w Pentaxach (które obsługują) to nie wiem. Piszesz o lampach E-TTL i wtedy się wszystko zgadza....



Tego pierwszego blsyku (przedblysku) nawet nie zauwazysz. Proponuje zablokowac ekspozycje dla blysku. Czyli wysylasz jeden raz przedblysk i na podstawie tego pomiaru dalej focisz. Jak zablokowac ekspozycje... polecam instrukcje obslugi.
Pozdrawiam.

[aBe]

Lampy TTL błyskają raz bo mierzą w trakcie ekspozycji światło odbite od powierzchni filmu lub matrycy (tego nie jestem pewien - cyfrowe Canony TTLa nie obsługują, a jak to jest w Pentaxach (które obsługują) to nie wiem. Piszesz o lampach E-TTL i wtedy się wszystko zgadza....
Moj blad, przejezyczenie :)

[arturs]

Szczerze wątpię. Mówisz o tym błysku, który wspomaga AF, tak? A raczej serii błysków? Wiem, że one mogą wyzwalać żarówki.
Natomiast w sytuacji, gdy światła jest wystarczająco, taki przedbłysk nie występuje - wciskam spust do połowy, ustawia się AF i nie ma żadnych błysków, ani z aparatu, ani z żarówek. Lampka gotowości w żarówkach świeci na zielono. Wyzwalam spust, wszystko błyska ładnie, natomiast na zdjęciu widać tylko flash wbudowany.
Jakieś wyjście z tej sytuacji?

Ustaw sobie błysk na drugą kurtynę i daj czas kilka sekund to zobaczysz 2 błyski - pomiarowy i właściwy

[minek]

Zrób zdjęcie ścianie. Zamknij drugie oko (to które nie jest w wizjerze). Jak zobaczysz błysk przez wizjer - to jest właśnie błysk pomiarowy. On wyzwala lampy. Właściwego nie zobaczysz, bo wtedy lustro jest w górze i wizjer ciemny.