PDA

Zobacz pełną wersję : Czym jest makro?



tomice
29-03-2004, 21:05
Mam EOSa 300 (lustrzanka analogowa) i nurtuje mnie pytanie o fotografie MAKRO?
Czym jest i czy należy używać specjalnych obiektywów?
Jakie są techniki?
I wszelkie inne wskazówki.

Dzieki, pozdrawiam!

W@ters
29-03-2004, 23:04
Zacznij od tego: http://www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/index.php
...o ile oczywiscie masz jakies pojecie o technice wogole: ogniskowa, przyslona itp itd

tomice
30-03-2004, 00:17
Dzieki. Mam takie pojecie, ale chcialbym jakies zwykle opinie, nie tylko wzorki...

mroczny
30-03-2004, 06:45
ale chcialbym jakies zwykle opinie, nie tylko wzorki...
Ogólnie rzecz biorąc makrofotografia zajmuje się obieniem zdjęć z bliskich odległości (50cm > ...) i polega na oddawaniu szczegółów obietkuu zainteresowania aż do bólu. :wink: Do makrofotografi dostępne są soczewki wkręcane na obiektyw o wartościach od 0,5 dioptrii aż po 10 dioptri <można je łączyć co daje efekt kumulacji ogniskowej>, mieszki z soczewkami lub tzw. nakładki na obiektywy <plus rozwiązania to to, że można używać przy wielu aparatach o różnych średnicach obiektywu, gdyż mają specjalne mocowanie głównie Raynox>. Dla chcących oczywiście pozostają lupy i lornetki do przykłądania do obiektywu. :)

PiT
15-04-2004, 09:31
odkad mam obiektyw Makro to wiem juz czym ono jest: to kawal ciezkiej roboty... :)

p13ka
15-04-2004, 20:16
czy należy używać specjalnych obiektywów?
Moim skromnym zdaniem najwygodniej używać obiektywów zaprojektowanych do makrofotografii. Rewelacyjna jest Sigma 180 f/3.5 APO Macro IF HSM (sam z powodzeniem i dużym zadowoleniem jej używam).

Jakie są techniki?
Zalecane są duże wartości przysłony tak aby duża GO oddała max. ilość szczegółów ale wtedy spada szybkość migawki. Przy zdjęciach z ręki w 10D stosuję min. czułość ISO 400, również 800 a nawet 1600 (do ew. odszumienia) + ew. korekta ekspozycji na -1. AF właściwie nieprzydatny. Ja ostrzę ręcznie. Rewelacyjny dodatek to pierścieniowa lampa błyskowa (np. MR-14EX).
Do "drobiazgów" nieruchomych - statyw i wężyk.
Pozdrawiam.

Rudi
31-05-2004, 19:02
odkad mam obiektyw Makro to wiem juz czym ono jest: to kawal ciezkiej roboty...

Ostatnio jak ganiałem za jednym robalem, to w końcu chciałem go szpilką do liścia przyczepić żeby się nie ruszał :) ... co jak co zwiał skubany :)

mroczny
31-05-2004, 22:18
Ostatnio jak ganiałem za jednym robalem, to w końcu chciałem go szpilką do liścia przyczepić żeby się nie ruszał ... co jak co zwiał skubany
Co jak co, ale jak mnie by ktoś z takim tubusem sigmy gonił to też bym spitalał równo. Trzeba się było zaczaić :D

Vitez
31-05-2004, 22:31
I dlatego wole reporterke snajperska z teleobiektywem uprawiac niz ganiac schylony od krzaczka do krzaczka 8)

mroczny
31-05-2004, 22:34
niz ganiac schylony od krzaczka do krzaczka
Te informatyk, o plecki się nie dba, przed kompem dużo siedzi w nieergonomicznej pozycji, nie dobrze, firma cię musi posłać na szkolenie BHP dla wykonujących pracę siedzącą. Bo wiesz, niekoniecznie pod tym kszaczkiem możesz z robalem wylądować <dowolna interpetacja> :twisted:

Rudi
31-05-2004, 23:50
Co jak co ja jako (kształcący się :idea: ) elektryk być może będę ganiał od słupa do słupa, a tak na razie to na robalach trenuję.

A co do reporterki to jak będę miał chwile czasu pomiędzy egzaminami to pokaże coś z Igrów (juwenalii) :mrgreen:

Vitez
01-06-2004, 19:09
Te informatyk, o plecki się nie dba, przed kompem dużo siedzi w nieergonomicznej pozycji
Mow za siebie, ja umiem siedziec przy komputerze i mam tyle sily woli by dbac o pozycje 8)

mroczny
01-06-2004, 20:09
Mow za siebie, ja umiem siedziec przy komputerze i mam tyle sily woli by dbac o pozycje
A po krzakach się nie chce biegać, leniwa bestia :twisted:

Tomasz Golinski
15-07-2004, 19:17
Polecam http://www.stopa.cso.pl/

Przemek Białek
15-07-2004, 22:32
super strona
- ma facet glowe do takich wynalazkow!

JaW
15-07-2004, 23:42
Pytanie bylo o makro, a jako że moderator nie zna sie na makro, to przechwala sie swoimi osiagnieciami w "reporterce snajperskiej". Proponuje moderatorowi usunac wszekie posty [OT] z tego watku i nie robic bez celu zamieszania, dziekuje, dobranoc :D


Czacha: zeby jeszcze bylo czym..

ROTFL

novaczek
16-07-2004, 00:11
super strona !
...faktycznie superstrona a jakbym zobaczył gościa z takim zestawem na łące albo w lesie to mocno bym się zdziwił :-)
Jestem ciekaw jednej rzeczy. Jaką skalę odwzorowania dawało jego drugie połączenie czyli obiektyw Cosina 100/3,5 (1:1) z pierścieniami Soligora (widziałem 3 czyli 66mm).
Swoja drogą to na tym przykładzie widać jak małymi (a może większymi) kroczkami doszedł do profesjonalnego zestawu. Z tego co wiem to odwzorowanie 7,5:1 to nieźle...

Znalazłem odpowiedź na moje pytanie. Cosina/Soligor z założoną soczewką i pierścieniami daje odwzorowanie 1,8:1, z samymi pierścieniami 1,18:1.
Dla przykładu Sigma 50/2.8 EX z pierścieniami da 2,4:1 (10:15 mm)

Tomasz Golinski
16-07-2004, 09:19
rzuć okiem na http://www.photosig.com/go/photos/view?id=1029097. jest tam moj kumpel z podobnym sprzetem (moim :D )

novaczek
19-07-2004, 02:06
OK. To jeszcze jedo pytanie do speców od macro. Czy prawdą jest że crop w cyfrówce zwiększa skalę odwzorowanie? Gdzieś spotkałem takie stwierdzenie i się zapytuję o opinię.

Tomasz Golinski
19-07-2004, 11:25
A jak się liczy tą skale odwzorowania? Jak rozumiem, chodzi o rozmiar obrazu na kliszy/matrycy do rozmiaru obiektu, więc crop jest bez znaczenia. Ale efektywnie na odbitkach robal jest 1.6 raza większy ;)

novaczek
19-07-2004, 11:44
Tak więc wynika z tego że skala odwzorowania też powinna skoczyć do góry IMHO czyli zamiasta 1:1 do 1,6:1 - czy się jednak mylę?

Vitez
19-07-2004, 18:33
Cos mi sie tam z lektury grupy cyfrowej kolacze...

Skala odwzorowania obiektywu sie nie zmienia, zmienia sie kat widzenia...

Zwroc jednak uwage ze matryce z takim cropem sa mniejsze fizycznie niz klatka filmu. Czyli skala odwzorowania 1:1 da mniej obrazu na matrycy niz na klatce filmu, bo mniej sie zmiesci z racji mniejszych fizycznych wymiarow.

Dobrze mowie? ;)

Tomasz Golinski
19-07-2004, 18:37
Czyli skale odwzorowania trzeba inaczej liczyc. Ale 1:1 dla 35mm da obraz wiekszy z cropem. Dobrze mowie? ;)

JaW
19-07-2004, 18:46
Czyli skale odwzorowania trzeba inaczej liczyc. Ale 1:1 dla 35mm da obraz wiekszy z cropem. Dobrze mowie? ;)

Może powiem w prosty sposob jak sie ma sprawa: otóz realnie 1-centymetrowy robaczek przy skali 1:1 na matrycy 10D/300D/D70 pozostanie nadal 1-centymetrowym robaczkiem. Crop go nie powiekszy - niestety.

Tomasz Golinski
19-07-2004, 18:49
Crop go nie powiekszy na matrycy, ale na odbitce bez pozniejszego cropu bedzie wiekszy. Po prostu inne jest znaczenie 1:1

novaczek
20-07-2004, 00:42
Crop go nie powiekszy na matrycy, ale na odbitce bez pozniejszego cropu bedzie wiekszy. Po prostu inne jest znaczenie 1:1

No i tak będzie więc można uznać że skala wyniesie w przypadku 300D 1,6:1(? albo po prostu obraz będzie miał 21mm zamiast 35 mm jak w analogu)) (taką opinię czytałem też gdzieś w sieci lub prasie). Jeszcze jedna ciekawostka. Sigma chwali się że ich obiektyw makro Sigma 180/3,5 współpracując z telekonwerterami Sigmy daje skalę rzędu 2:1 (czyli z cropem 3,2:1 IMHO), tylko ta cena (~2700).
W sumie telekonwerter mam, szukam Cosiny/Soligora 100/3,5, może z tego też da radę coś wyciągnąć (myślę o dłożeniu pierścieni)

JaW
20-07-2004, 12:33
No i tak będzie więc można uznać że skala wyniesie w przypadku 300D 1,6:1(?

Jak juz pisałem - crop nie ma znaczenia przy skali odwzorowania. Ja wiem, ze to byłoby fajnie, ale niestety obiektyw o skali 1:1 czy to na matrycy 300D, czy to na klatce 35mm odwzoruje 1-centymetrowego robaczka jako 1-centymetrowego robaczka.
Chyba zaprosze tu Arka Stopę zeby to naukowo wyjasnil... ja to raczej fotki robię i nie wnikam zbytnio w szczegoły - brak czasu... :?

Tomasz Golinski
20-07-2004, 12:51
Jasne, że da 1 cm robaka na matrycy. Ale w analogu to wypelni 1/3 klatki a w cyfrze np. 1/2. Skala odwzorowania sie nie zmieni, ale efekt lepszy. Podobnie jak dla aparatów średnioformatowych, skala 1:1 daje raczej kiepski efekt.

Vitez
20-07-2004, 15:58
No i tak będzie więc można uznać że skala wyniesie w przypadku 300D 1,6:1(? albo po prostu obraz będzie miał 21mm zamiast 35 mm jak w analogu))

To pierwsze nie, to drugie tak.
Robaczek nie bedzie mial 1,6 cm zamiast 1cm wiec nie mozesz sobie tak skracac.
Bedzie to nadal 1cm robaczek, ale w ciasniejszym kadrze niz na analogu (krotsze boki klatki).

novaczek
20-07-2004, 16:27
Czyli w tym wypadku crop zawęża pole działania (mniej mozna sfotografować) czyli działa na niekorzyść fotografującego i fotografowanego ;-). Biedny robaczek może się obrazić że ma ciachnięty kuperek albo inne co nieco :-)

[ Dodano: 20-07-2004, 23:54 ]


Jak juz pisałem - crop nie ma znaczenia przy skali odwzorowania
A ja poprosiłem o wyjaśnienie Marka Wyszomirskiego i pozwolę sobie zacytować Jego tłumaczenie apropo cropa z pl.rec.foto.cyfrowa

"... > No własnie. I tu jest problem z cropem. Na forum Canona co niektórzy
> twierdzą że w przeciwieństwie do teleobiektywów w fotkach macro crop nie
ma
> znaczenia. Jedyne co to zmniejsza on fotografowany obszar.
> I gdzie jest prawda?

Wlasnie - zmniejsza fotografowany obszar (i to niezaleznie - pzry tele,
makro czy szerokim kacie). A to ma podstawowe znaczenie, gdyz mniejszy motyw
wypelnia kadr. Jesli przy skali 1:1 w pzrypadku lustrzanki maloobrazkowej
obiekt o wielkosci 36mm wypelni cala szerokosc kadru, to w pzrypadku
lustzranki cyfrowej z crop factorem 1.5 do wypelnienia calej szerokosci
kadru wystarczy motyw o wielkosci 24mm - zatem wielkosc motywu
wypelniajacego caly kadr bedzie taka, jak w przypadku lustrzanki
maloobrazkowej przy skali odwzorowania 1.5:1 Jesli dla kogos to nie ma
znaczenia, to znaczy, ze nie ma on pojecia o makrofotografii..."

I co teraz myśleć?

A tak na marginesie to na tej grupie jest moje wyliczonko apropo taniego (przynajmniej w porównaniu z obiektywem Canon MP-E 65 f/2.8 1-5x (~5500)) zestawu alternatywnego opartego na Canonie 300D, obiektywie Cosina 100/3,5 (805 PLN), pierścieniach Kenko (599) lub Soligor (480), oraz jakimś telekonwerterze 2x (w moim przypadku Sigma 2x EX)

a oto mój wywód:
- zakładamy do 300D obiektyw - skala 1:1
- dołączamy telekonwerter - skala 2:1
- dodajemy pierścienie - skala 3,3:1
- no i na koniec crop (1,59) - skala 5,3:1
... niedługo to sprawdzę (*narazie niestety bez pierścieni) i zobaczymy czy i jak działa

Tomasz Golinski
22-07-2004, 00:13
novaczek, wlasnie to probowalem wytlumaczyc. tylko, że skala się nie zmienia, tak jak ogniskowa się nie zmienia. Zmienia się "odpowiednik skali dla 35mm" czyli efekt końcowy.

A z innej beczki. Jakich sztuczek używacie? Pierścienie, mieszki, soczewki, reverse mount? Z lampą czy bez? Ja jestem na etapie mieszek+Sonnar 135+lampa 300ez zaklejona białym papierem.

Przemek Białek
22-07-2004, 00:24
no wlasnie pochwal sie jakimis fotkami, tez chcialbym zobaczyc jak mieszek daje sobie rade!, a propo wyczytalem ze obiektyw o krotszej ogniskowej daje lepsze odwzorowanie, jak to jest(chodzi o mieszek)

novaczek
22-07-2004, 00:30
:-(
... no i niestety. Stało się to co przewidywałem ale i tak się tym jarałem że nie chciałem do siebie dopuścić tej myśli.
Okazało się że do telekonwertera Sigmy nie ma możliwości podpięcia Cosiny i nici z 2x :-( (wielka szkoda)
Teraz jadę sobie na wywczasy na zieloną łączke i nad rzeczke, ogólnie sama natura i jak pozwoli mi mój mały szkrab poszaleć to będę Cosinę sprawdzał...
a potem zbieranie kasy na pierścienie i konwerter Kenko (ten ponoć pasuje)

Tomasz Golinski
22-07-2004, 00:36
Im dłuższa ogniskowa, tym generalnie trudniej wyostrzyć blisko (widać to po zakresie w jakim pracuje AF w krótkich i długich obiektywach), tak więc mieszek przy dłuższej ogniskowej niewiele zwiększy minimalną odległość ostrzenia. Jednak z dłuższym łatwiej (przynajmniej mi) złapać jakiegoś robala, bo nie trzeba podchodzić na 3 cm ;) czego niektóre nie lubią (a ja nie lubie, gdy są to osy ;) ).

Z fotami to stoje marnie, z pierścieniami 5cm (jeśli dobrze pamiętam) to mogę pokazać

http://www.photosig.com/go/photos/view?id=1274894 (alternatywnie http://onephoto.net/info.php3?id=70767
http://www.photosig.com/go/photos/view?id=1222778

raczej nie wrzucam fot makro, bo cienki jestem, a na tym forum są dużo lepsi ode mnie.

[ Dodano: 21-07-2004 ]
i jeszcze dla dodania pikanterii ;)
http://labfiz.uwb.edu.pl/~tomaszg/foto/makro/photo/4678610006.html

Czacha
22-07-2004, 09:09
a mi sie cos zdaje ze zle to sobie tlumaczycie... i skala odwzorowania bedzie.. mniejsza ;) ale w sensie uzytkowym.. bo fizycznie nic sie nie zmieni i nadal to 1:1 ;-)

no bo taki robaczek co to ma 36mm dlugosci, jesli chcemy go sfocic analogiem... to dajemy ostrosc na minimum, wtedy obiektyw daje nam 1:1... no i juz.. caly robaczek znajduje sie na zdjeciu... no bo 36mm w realu przy 1:1 da nam robaczka 36mm na kliszy..

.. a teraz to samo z cyfra.. bierzemy tego robaczka co ma 36mm.. ustawiamy minimalna odleglosc ogniskowaia, celujemy na robaczka i ... o kurcze.. nie miesci sie w kadrze... no to zaczynamy cofac aparat od robaczka... i nagle okazuje sie, iz aby zmiescic calego robaczka w kadrze zamiast uzyskac skale 1:1 bedziemy mieli ja mniejsza... bo musielismy sie oddalic zmieniac przy tym ostrosc.. a obiektywy maja 1:1 przy minimalnej odleglosci ostrzenia... zamiast 1:1 bedzie powiedzmy 1:1.6... ;-)


bo to ze robaczka widac mniej przez cyfre przy 1:1 to nie oznacza ze daje lepsze powiekszeie czy cos.. po prostu widac go mniej... a to nie jest rownoznaczne z wiekszym odwzorowaniem.. tak samo jak zrobic zdjecie analogiem, a potem w szopie obciac brzegi kadru... bedzie wieksze powiekszenie? nie.. po prostu widac mniej ;-)

Tomasz Golinski
22-07-2004, 10:48
obcięcie brzegów kadru to dokładnie większe powiększenie. A co do skali to źle interpretujesz fakty. Celem makro jest uzyskanie jak największego obrazu, czyli jeśli 1:1.6 daje mi robaka na cały kadr to jeszcze lepiej.

Gdybym miał idealny aparat, rejestrujący wszystko co do niego dochodzi (100milionów megapixli na przykład), to długi obiektyw byłby nie potrzebny, wszystko możnaby kropować w gimpie. Parametrem istotnym obiektywu jest, jaki kąt widzenia wypełnia kadr. Więc jeśli kadr mniejszy, to i ten kąt. Używanie ogniskowych to tylko nie do końca poprawny zwyczaj.

Skrajny przykład. Obiektyw w cyfrze kompakt to nie jest superrybie oko, a w średnim formacie to nie są obiektywy supertele.

Czacha
22-07-2004, 13:20
przez mnoznik nie zmienia ci sie ogniskowa.. ani powiekszenia.. wloz do aparatu analoga 100mm... zobacz jak przez niego widac, jakie daje powiekszenie.. a pozniej zaloz cos w granicy 60mm do cyfry.. uwazasz ze to obraz widziany w obu przypadkach bedzie mial takie same wlasciwosci?

Tomasz Golinski
22-07-2004, 14:02
nie, bo obiektywy nie sa do tego przeznaczone. oczywiście rozdzielczość spadnie. ale taki EF-S już jest konstruowany na małą matryce. efekt taki jakby włożyć obiektyw od średniego formatu do małego.Ale kadr będzie zawierał to samo.

Vitez
22-07-2004, 16:48
Rety... od makro przeszli juz do sredniego formatu i EF-S :shock: .
Jako ze nie znam sie na makro a poza tym zaczalem sie gubic to wysiadam ;)

Czacha
22-07-2004, 22:49
to po co sie odzywasz? :P

satriani
01-09-2004, 16:07
Widziałem taż że w profesjonalnych zdjeciach makro uzywa się lam błyskowych, pierścieniowych umiejscowionych przy obiektywie .
Ciekawe ile takie cudo kosztuje?

Tomasz Golinski
01-09-2004, 16:09
popatrz na link wczesniej do stopy. on ma inny wynalazek. i tanszy

wujek
12-05-2009, 11:35
Witam.
Czy ktoś próbował połączyć EF28-80 z odwrotnie mocowanym EF50?
Interesuje mnie skala odwzorowania takiego zestawu (dla FF)