PDA

Zobacz pełną wersję : Welland 600 ME



robson
22-03-2005, 20:53
Witam wszystkich
Postanowiłem dziś kupić Image Tanka. Decyzja nagła, bo nagle wyskoczyła mi ważna sesja zdjęciowa. A ja lubię robić w RAWach a nie JPEGach. Niestety mam tylko 2 CFy po 256 MB :cry: Postawiłem na Wellanda 600 ME i Samsunga 40GB... I od razu klops :evil: Wk.... sie maksymalnie. Miałem mało czasu, podskoczyłem do kumpla, zeby sformatowac dysk i zrobic na nim partycję, żebym mógł zgrywac zdjęcia w trakcie sesji. No i się zaczęły schody :shock: Od razu podkreślam, że piszę "na gorąco" i jestem strasznie wk...iony!!!!! Przez godzinę nie udało mi sie nic zrobić! Windows nie widział dysku :shock: Próbowałem wszystkiego, róznych ustawień, zmieniania zworek... NIC :!: Normalnie ręce mi opadły :cry: NIe udało mi się przygotować Tanka na sesję. Ba! nawet się spóźniłem ponad 30 minut :( W rezultacie musiałem robić foty w dziadoskich JPEGach 3 MPIXelowych. Jestem rozwścieczony do granic możliwości iwytrzymałości! Nie wiem czy to sprawa obudowy czy dysku... Zaraz siadam do "rozgryzania" problemu. Jak mi sie uda coś osiagnąć, to odszczekam wszystko, ale w tej chwili jestem tak wk... Tylko nie wiem czy na obudowę czy na dysk, ale raczej na Wellanda. Jeśli ktoś miał podobne problemy to proszę o info, jak sobie z tym poradzić, jak działać, co ewentualnie reklamować... Ręce mi opadły do samej podłogi
Pozdrawiam forumowiczów.
Robson

Tomasz Golinski
22-03-2005, 21:05
Mój tank (nie welland, tylko Level Etank) czasem tak ma, że nie widzi dysku. Pomaga mu czasem wielkorotne włączenie/wyłączenie lub podpięcie dysku bezpośrednio do komputera.

Czy sama kieszeń widziała dysk? Czy komputer widział podpięty czytnik kart? Czy nie zgłaszał komunikatu o błędzie urzadznenia usb (sterowniki?)

Jac
22-03-2005, 21:15
nie widze zwiazku pomiedzy uzytkowaniem tanka a niemoznoscia sformatowania dysku.. kazdy nowy dysk trzeba sformatowac i jest na to kilka sposobow... NTG :twisted:
Moj welland od 'urodzenia' dziala swietnie i nie mialem z nim zadnych problemow :mrgreen:

robson
22-03-2005, 21:35
Windy widziały dostakowy dysk, jako, Mass Storage Device i cos tak bełkotały o nieprawidłowości sterowników. Ale po otworzeniu ->Mój Komputer, dysku nie było iwdać :( No i nie dało się zaktualizować sterów. Wiem, że piszę chaotycznie ale jeszcze emocje nie opadły... Zreszta dopiero siadam do rzogryzania sprawy, trzeba było jakiś późny obiad zjeść :|

Jurek Plieth
22-03-2005, 21:42
...Wiem, że piszę chaotycznie ale jeszcze emocje nie opadły... Zreszta dopiero siadam do rzogryzania sprawy, trzeba było jakiś późny obiad zjeść :|
No to po kolei :mrgreen:
Kupiłeś HD osobno i tanka osobno? Przed włożeniem twardziela do tanka, sformatowałeś go na kompie?

Tomasz Golinski
22-03-2005, 21:45
zakladałeś partycje przez manager dysków lub diskpart?

robson
22-03-2005, 21:45
Nie... Postępowałem zgodnie z instrukcją dostarczona przez Wellanda... Własnie się foramtuje, tylko nie wiem czemu NTFS a nie FAT32 :?

Tomasz Golinski
22-03-2005, 21:47
zaraz. tank widzi NTFS? dziwie sie. W instrukcji kazali ntfs? Czy tylko w windowsie zle poklikales?

robson
22-03-2005, 21:47
Włożyłem HD do Tanka i podpiąłem do kompa. Tak jak stało w instrukcji. Włączyłem dysk i teraz się formatuje. U kumla była d..pa :(

Jac
22-03-2005, 21:48
w windzie jesli widzi wellanda mozesz sprobowac tak:

1 podpowiedz
start/programy/administrative tools/computer management/ i tam zakladka storage/disk management... jesli widzi tam niesformatowany dysk to go sformatuj :-)

jak nie zadzial to napisz a bedzie 2-ga podpowiedz :-)

robson
22-03-2005, 21:49
Dobra, zapomnijmy o tym co było u kumpla. Piszę co sie dzieje teraz. Dysk w Tanku, podpiąłem do USB, włączyłe, Windy zawołały, że wykryto nowe urządznie USB... Bla bla bla. Urządzenie jest gotowe do uzytki. Uruchomiłem Windowe "zarządzanie dyskami" i jedyna opcja formatowania było NTFS :/ Własnie się formatuje

Tomasz Golinski
22-03-2005, 21:52
Sprawdz koniecznie w instrukcji czy Welland widzi NTFS (wątpie bo specyfikacje nie są dostępne). Win musi pozwalać na fat32. Inaczej kiszka może być. Zawsze można formatować z palca w konsoli.

robson
22-03-2005, 21:56
Welland w instrukcji pisze, że dostępne sa tylko FAT 32 i FAt 16 :shock: No już zgłupiałem totalnie :evil:

[ Dodano: 22-03-2005 ]
Swoją drogą, instrukcja jest napisana tak kulawą angielszczyzną, że głowa mała :mrgreen:

tiberek
22-03-2005, 22:05
To moze ja coś powiem (jako, że w robocie zajmuję się takimi sprawami). Maksymalna pojemność partycji FAT32 to (nomen omen) 32GB. To dlatego wybierajać caly dysk 40GB nie było FATu do wyboru. Podziel dysk na 30 i 10GB, i będzie na obu partycjach FAT32. Welland w trybie OTG też będzie szczęśliwy.
PS. Nie jest dziwne, że Welland ze świeżym dyskiem był niewidoczny w "Mój komputer". That's the way it works ;)

robson
22-03-2005, 22:09
Tiberek, zraz tak zrobie, jak tylko pójdzie cały fornat na NTFS. O wynikach poinformuję... Dzięki za podpowiedź

tiberek
22-03-2005, 22:10
Możesz przerwać formatowanie... nic złego się nie stanie.

robson
22-03-2005, 22:14
Akcja w toku. Format NTFS się zakończył. Robie teraz zgodnie ze wskazówką TIBERKA, 30g gigowa partcyje FAt 32...

[ Dodano: 22-03-2005 ]
Twardzioch się formatuje na FAT32. Idę teraz z psem na spacer, żeby sie wyluzować. Dam znac póxniej co i jak...

[ Dodano: 22-03-2005 ]
No więc tak: utworzyłem 2 parytcję - 30 giga i 7 giga, WIndy widzą 2 dyski. Ale gdy podłączam czytnik do dysku i naciskam COPY, to wydaje z siebie 5 pipnięć, co oznacza ERROR. Jak sobie z tym errorem poradzić Welland juz nbie pisze. Ręce przbiły mi się prz podłogę i opadły do sąsiadów...

[ Dodano: 22-03-2005 ]
Działa :!: :!: :!: :!:
Gitara gra :!: :!: :!:
W trybie HOST i DEVICE.
Dzieki TIBEREK za podpowiedź.
Ale czemu nie chciał się uruchomic u kumpla...? To już pozostanie zagadką kosmosu :roll:
Po lekkich przejściach chyba mogę polecić ten Tank...
Pozdro

[ Dodano: 22-03-2005 ]
No i żeby nie było, że tylko narzekam i psy wieszam, to muszę też coś pozytywnego powiedzieć.
Obudowa mimo, że plasticzana, to sprawia wrażenie solidnej. Otwierałem dzisiaj już 5 razy i na razie jest spoko. Choc wygladała, że po pierwszym otworzeniu już się nie zamknie:) A jednak. W środku gabeczki przy baterii i dysku. W zestawie były śrubki do przykręcenia dysku. Zatem nic nie lata :) Wszystkie kabelki są, włącznie z przelotką z żeńskiego na męski (czyjakos tak). No i jest akceptowalny pokrowiec.

[ Dodano: 22-03-2005 ]
Oczywiście chciałem podziękować WSZYSTKIM za pomoc i porady!
Wielkie dzięki!