PDA

Zobacz pełną wersję : jak usunac syfy ze zdjec?



FOTOGRAF
21-07-2007, 21:34
witam

dzis wrocilem z airshow i pelen zachwytow usiadlem do komputera i kiedy zaczolem przegladac zdjecia i co sie okazalo one sa upi*erdizelone od syfow:/ jak moge usunac te syfy ze zdjec?

pzdr

Tomasz1972
21-07-2007, 21:35
Stemplem w PSie.

sniper88
21-07-2007, 21:44
Mozna tez uzyc healing brush:)

an_zak
21-07-2007, 21:46
Albo stemplem.

toras
21-07-2007, 21:47
Bierzesz stempelek z odpowiednią wielkością w Photoshopie, kawke i jedziesz.;)

sal
21-07-2007, 21:49
Stemplem w Photoshopie.

sniper88
21-07-2007, 21:56
Stempla nie mialem przyjemnosci do tej pory uzywac (jakos w ogole sie nie zastanawialem ze jest cos takiego:mrgreen:) i teraz sobie przetestowalem jak dziala:) Mam pytanie, czym on sie rozni od healing brusha:?::D

an_zak
21-07-2007, 22:05
stempel tępo kopiuje dany fragment, hb cos tam wylicza i usuwa skazy wewnatrz miejsca klikniecia

FOTOGRAF
21-07-2007, 23:05
dzieki serdeczne, sytuacja opanowana :)

Vitez
22-07-2007, 00:04
Ja zazwyczaj uzywam Patch Tool - wygodniejszy od Clone Stamp, pod warunkiem ze cala kropa jest na niebie. Healing Brush rowniez czesciej uzywam od Clone Stamp - bo jest po prostu lepszy 8) .

bvq
31-07-2007, 10:51
żyletką wydrapać.........:P

merger
31-07-2007, 11:36
hb. a jak nachodzi syf na wiecej niz jeden kolor, to zaznaczenie i hb :)
dobre jest tez do usuwania pryszczy, zmarszczek i takich tam ubytkow w cerze

schabu
31-07-2007, 12:33
a najlepiej to nie zwalczać tylko zapobiegać:)

Riccardo
31-07-2007, 13:17
Ja zazwyczaj uzywam Patch Tool - wygodniejszy od Clone Stamp, pod warunkiem ze cala kropa jest na niebie. Healing Brush rowniez czesciej uzywam od Clone Stamp - bo jest po prostu lepszy 8) .

niekoniecznie. HB potrafi niezle zasyfic jak "zaciagnie" troche koloru z obszaru obok. Poza tym parokrotne uzycie w tym samym miejscu potrafi nakaszanic. On nie jest lepszy, jest po prostu inny. I mimo jego obecnosci w PS, Clone Stamp jest niezastapiony. Ale do syfow na niebie, faktycznie wystarcza :)

Vitez
31-07-2007, 23:27
HB potrafi niezle zasyfic jak "zaciagnie" troche koloru z obszaru obok.

Wtedy zmniejszam rozmiar 'pedzla' .


Poza tym parokrotne uzycie w tym samym miejscu potrafi nakaszanic.

A po co parokrotnie uzywac w jednym miejscu?

W sumie... lepszosc/gorszosc (ot slowotwor) kazdego narzedzia w duzej mierze zalezy od poziomu umiejetnosci "majstra" ;) .

Riccardo
01-08-2007, 09:30
Wtedy zmniejszam rozmiar 'pedzla'

ale nie zmniejszasz go bardziej niz rozmiar "plamki"


A po co parokrotnie uzywac w jednym miejscu?

bo czasem syfki sa calkiem spore i/lub jest ich dosyc duzo. Np na modelkach ;)


W sumie... lepszosc/gorszosc (ot slowotwor) kazdego narzedzia w duzej mierze zalezy od poziomu umiejetnosci "majstra" ;) .

Dokladnie. Jak mawia moj znajomy - problem zwykle lezy miedzy klawiatura a oparciem krzesla ;)
A co do moich umiejetnosci to ja na codzien... a zreszta niewazne ;)

muflon
01-08-2007, 09:37
A ja tam nie ufam żadnym HB ani innym takim :). Zwykłe clone w połączeniu ze smear/blur, w sumie niewiele więcej roboty, a efekt dokładnie taki, jak chcę.