PDA

Zobacz pełną wersję : 30d - przekłamania jasności???



Foto Epoka
18-07-2007, 13:27
Jestem posiadaczem 30-tki i właściwie przywykłam już do manipulowania nastwami tak by było ok, ale w dalszym ciągu dręczy mnie pytanie: czy przekłamania jasności to moje "widzi-mi-się" czy fakt?

O co chodzi: obiekt ->pstryk fota (jakieś tam ustawienia, w każdym razie żeby na skali było "0") - efekt powinien być zadawalający -> patrzę na ekranik - zdjecie w 100% ok jasność jak należy itd. (jasność ekranu standardowa - nie patrzę na histogram, bo to inna bajka)-> zrzuta na kompa (skalibrowany monitor) a tu co?? ZA CIEMNO! -> lekko rozjaśniam w PS i do wywołania razem z oryginałem dla porównania -> zdjęcie rozjaśnione prezentuje się prawidłowo, zdjęcie oryginalne - za ciemne :cry:
To samo jest przy ustawieniach auto.
Taka reakcja mojej 30-tki występuję i na kicie i na L-ce.
Czy inni użytkownicy tego body też tak mają???

Krzychu
18-07-2007, 13:29
Ocenianie jasności na LCD i pisanie że histogram to inna bajka to jakieś maksymalne nieporozumienie...

Foto Epoka
18-07-2007, 13:36
nie nieporozumienie - wiadomo, że jest najlepszym źródłem wiedzy na temat jakości zdjęcia (doświetlenia itd.) ale nie o to pytam.
Bo skoro aparat w trybie np. auto, przy normalnych warunkach "produkuje" ciemniejsze zdjęcie niż by wypadało to albo jest tak skonstruowany i trzeba po prostu o tym pamiętać, albo w moim jest coś nie tak (a o to go nie podejrzewam :)) Analogicznie jeśli nastawy są dobrze dobrane w trybie manual i nie mówimy o żadnych skomplikowanych warunkach otrzymany efekt powinien być zadawalający

drJolo
18-07-2007, 13:49
Też zauważyłem, że dslry (u mnie 20D) mają raczej tendencję do niedoświetlania klatki, szczególnie kiedy w kadrze jest jakiś jasny obiekt. Wynika to z faktu, że prześwietlone partie obrazu są praktycznie nie do odratowania, dlatego wydaje mi się że światłomierze w lustrzankach cyfrowych są wyjątkowo czułe na jasne partie kadru i starają się nie dopuścić do prześwietlenia. Ale z biegiem czasu łatwo jest wyłapać takie sytuacje i wprowadzić odpowiednią korekcję 8-)
A co do obrazu na ekraniku, to zauważyłem że zawsze jest on ciut jaśniejszy, niż potem w kompie...

Foto Epoka
18-07-2007, 13:55
drJolo - dzięki za wypowiedź, bo już myślałam że coś mi się wydaje.
Pewnie, że jest to kwestia przyzwyczajenia, ja w tej chwili już nie zwracam na to uwagi, ale znajomy chce kupić 30-tkę i pytał mnie o zdanie (jemu chodzi o pstrykanie tylko na auto i programach) więc jak dla mnie takie "przyciemnianie" w jego przypadku może być sporym problemem.
A jeżeli chodzi o to co pisałeś odnośnie pomiaru światła to też tak do końca nie jest, bo celując punktowo w interesujący nas obiekt i tak wychodzi nieco przyciemnione.

Tomasz1972
18-07-2007, 14:00
Chciałem zauważyć , że na lcd aparatu nie da się poprawnie okreslić czy fota jest dobra , gdyż w zależności od warunków , fota może wydawać się za jasna lub za ciemna . Wystarczy popatrzeć na lcd w zupełnej ciemności i w pełnym słońcu :)

Foto Epoka
18-07-2007, 14:08
wiadomo jak jest z lcd (tym bardziej że indywidualnie też można go dowolnie przyciemnić i rozjaśnić) - niemniej teoretycznie rzecz ujmując: przy "normalnych" warunkach, w jakimś tam trybie auto, wykonane zdjęcie nie powinno budzić zastrzeżeń odnośnie właściwej jasności. i biorąc pod uwagę rzut oka na lcd (w ciemnościach ;)) nie powinno dochodzić do tego, że zdjęcie jest niepotrzebnie "przyciemnione"

Zibi1970
18-07-2007, 14:10
to tak zartobliwie zapytam. to do czego nadaje sie lcd w aparacie ??? bo kolorow nie mozna oceniac na lcd bo nie ma pelnej palety kolorow, jasnosci nie mozna oceniac bo umie wyswietlic poprawnie jasnosc.

cos nie bardzo takie tlumaczenie zadawala. po to producent pakuje lcdki coraz wieksze aby wlasnie z nich oceniac czy sie nam udalo prawidlowo naswietlic czy nie. faktem jednak jest ze ogroman ilosc lustrzanek cyf. przeklamuje jasnosc zdjecia np najwieksza roznice zauwazylem w firmowym e500 a najmniejsza a100 ale tez zauwazalna. w 30d znajomego akurat bylo tak samo na lcd jak na monitorze.

CYNIG
18-07-2007, 14:12
moze sprawa jest prosta, algorytm zaklada ze lepiej ciut niedoswietlic i wyciagnac w jakims programie niz ciut przeswietlic i napawac sie przepalami

Zibi1970
18-07-2007, 14:16
CYNIG,

nie sobie niedoswietla jak mu tak lepiej ale niech pokazyje ze jest niedoswietlone

Foto Epoka
18-07-2007, 14:17
zibi 1970 - trafnie to nazwałeś :)
przecież wielu użytkowników nawet nie wie o istenieniu histogramów itp.
Jeżeli lcd jest takie do niczego jak pisze Krzychu to trzeba zgłosić się do Canona żeby wywali podgląd zdjęć - bo po co? :) ;)

CYNIG
18-07-2007, 14:18
ale jak ma to robic??
przeciez jedynym wskaznikiem jest histogram i na nim widac wszystko. widoczek zdjecia na LCD jest w sumie tylko gadzetem

Foto Epoka
18-07-2007, 14:20
Ja mam ustawiony lcd o jedną działkę ciemniej (+histogram) i na podstwie tego oceniam czy jest ok.

Ale takie moje podejście też jest do niczego, bo żeby szybko wychwycić szczegóły (np. zamknięte/otwarte oczy) lepiej żeby obraz na wyświetlaczu był jaśniejszy, a nie przyciemniony.

CYNIG
18-07-2007, 14:20
... przecież wielu użytkowników nawet nie wie o istenieniu histogramów itp. ...

i wlasnie dla takich uzytkownikow powstalo wiele wspanialych kompaktow w ktorych wystarczy odszukac przycisk wyzwalajacy migawke :)

Foto Epoka
18-07-2007, 14:24
CYNIG - też nie tak - w dzisiejszych czasach wszystko jest dla wszystkich.
A przekłamania 30d są faktem i MZ nie powinny występować.
Bo skoro po 30-tkę mają sięgać sami profesjonaliści to po co ten zabieg przyciemniania jakoby mający ratować spie...ne foty przed przepaleniami. Profesjonaliści zdjęć nie przepalają :)
hmmm - same canonowskie sprzeczności ;)

CYNIG
18-07-2007, 14:30
po 30 nie siegaja profesjonalisci tylko ciut bardziej zaawansowani amatorzy, a skoro zaawansowani to wiedza ze takie niedoswietlenie jest nieistotne (latwe do skorygowania) a zawsze jest to dodatkowe zabezpieczenie ratujace zdjecia. Nie zawsze jest czas i mozliwosc dokladnej oceny/pomiaru swiatla a zdjecie trzeba zrobic. Wole po powrocie ze zdjec troche je rozjasnic niz przekonac sie ze swiatla mi wyjaralo.

ErnestPierwszy
18-07-2007, 14:54
Jestem posiadaczem 30-tki i właściwie przywykłam już do manipulowania nastwami tak by było ok, ale w dalszym ciągu dręczy mnie pytanie: czy przekłamania jasności to moje "widzi-mi-się" czy fakt?
Taka reakcja mojej 30-tki występuję i na kicie i na L-ce.
Czy inni użytkownicy tego body też tak mają???

Standard. Ustawiłem sobie na stałe przyciemnienie jasności ekranu LCD chyba o 1-2 położenia (teraz nie pamiętam). Bardzo to pomaga w pracy.

Przyzwyczaiłem się do lekkiego niedoświetlania. Wolę to niż lekkie prześwietlenie, jak wypali szczegóły to już nic się nie a zrobić, a tak można wyciągnąć zdjęcie.

Krzychu
18-07-2007, 15:04
wiadomo jak jest z lcd (tym bardziej że indywidualnie też można go dowolnie przyciemnić i rozjaśnić) - niemniej teoretycznie rzecz ujmując: przy "normalnych" warunkach, w jakimś tam trybie auto, wykonane zdjęcie nie powinno budzić zastrzeżeń odnośnie właściwej jasności.

To jest całkowicie błędne stwierdzenie - poczytaj o podstawach pomiaru światła... Twierdzenie że DSLR-y nie doświetlają (gdzieś wyżej) to też całkowita bzdura. Niedoświetlają użytkownicy DSLR'ów nie mający żadnej wiedzy o pomiarze światła (która jest łatwa i łatwo dostępna, tylko trzeba się tym zainteresować)...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

zibi 1970 - trafnie to nazwałeś :)
przecież wielu użytkowników nawet nie wie o istenieniu histogramów itp.
Jeżeli lcd jest takie do niczego jak pisze Krzychu to trzeba zgłosić się do Canona żeby wywali podgląd zdjęć - bo po co? :) ;)

Nie pisze że jest do niczego - można mniej więcej ocenić kadr, obejrzeć histogram no i menu trzeba gdzieś wyświetlić... Na pewno nie służy do oceny jasności zdjęcia, co sama zresztą doświadczyłaś, tylko niepoprawnie zinterpretowałaś...

c42
18-07-2007, 15:07
30d zdecydowanie niedoswietla. wczesniej mialem 350 i robilem wsprost do jpga, zdecydowanie lepiej wygladaly jpgi z 350 niz z 30d (bez obrobki) :D teraz jednak przerzucilem sie na RAW i to juz jest inna bajka. trzeba sie chyba przyzwyczaic ze tak juz jest. na swoj sposob to mi sie nawet podoba bo mam mniej przepalen. a jak jest u Was z uzywaniem lampy blyskowej? w moim przypadku jest to 420ex no i niektore zdjecia sa tak niedoswietlone ze troche mnie to przeraza :-)

PS. a jak jest np z 5d tez niedoswietla?
PS2. odnsnie LCD to duzo sie o nim mowilo ale na nim takze trzeba pracowac i stosownie do warunkow panujacych w terenie przyciemniac, rozjasniac (zwlaszcza w sloneczne dni)

redrash
18-07-2007, 17:14
Moj 400D tez lekko niedoswietla. Mam na stale wprowadzona korekte +1/3.

Krzychu
18-07-2007, 17:38
Jak grochem o ścianę...
Moja Mamiya 645 też niedoświetla... ale przecież nie ma światłomierza ?! To nic, niedoświetla i koniec... Co mnie tam obchodzi jak sobie dobiera ekspozycję...

JarQ
18-07-2007, 18:04
Witam! Przyłączam się do spostrzeżeń. I wk....ia mnie to że z 350d zawsze miałem zdjęcie prawidłowo naświetlone.A 30d człowiek kupuje za kupe kasy i nagle zonk. Więc jeśli trzeba wprowadzić korektę to znaczy że czułość naszego 30D jest mniejsza (co zresztą sprawdziłem w porównaniu do 350d)
Wyciąganie zdjęcia w PS sprawia że człowiek więcej czasu spędza przy kompie niż to potrzebne poza tym rozjaśnianie zawsze wprowadza "brudy - artefakty"

drJolo
18-07-2007, 23:20
Twierdzenie że DSLR-y nie doświetlają (gdzieś wyżej) to też całkowita bzdura. Niedoświetlają użytkownicy DSLR'ów nie mający żadnej wiedzy o pomiarze światła (która jest łatwa i łatwo dostępna, tylko trzeba się tym zainteresować)
(...)
Jak grochem o ścianę...
Moja Mamiya 645 też niedoświetla... ale przecież nie ma światłomierza ?! To nic, niedoświetla i koniec... Co mnie tam obchodzi jak sobie dobiera ekspozycję...


I o co tyle hałasu :???:
Wystarczy wziąć kilka aparatów (które mają wbudowane światłomierze) i kazać im zmierzyć ten sam niezbyt prosty kadr, np ze źródłem światła, lub ciemnym motywem na jasnym tle. Oczywista jest sprawa, że wiele z nich pokaże inne parametry ekspozycji, i co gorsza inaczej naświetli kadr. I możesz to nazywać jak chcesz, zwalać winę na użytkowników, projektantów, ludzi opracowujących algorytmy, a większość ludzi i tak powie, że dana puszka niedoświetla. Albo prześwietla. I będą mieli rację. A Ty możesz przestudiować elaboraty na temat pomiaru światła w aparatach, 18% szarości uśrednionego kadru, wagi punktów pomiarowych w zależności od aktywnego punktu AF, rozmiaru spota w kadrze, krzywej opadania w pomiarze CW, niekonsekwencji algorytmów w pomiarze matrycowym, a koniec końcem i Ty i my wprowadzimy korekcję +2/3 ;)

Krzychu
19-07-2007, 06:58
I

prześwietla. I będą mieli rację. A Ty możesz przestudiować elaboraty na temat pomiaru światła w aparatach, 18% szarości uśrednionego kadru, wagi punktów


Sęk w tym że to nie są elaboraty, tylko kilka prostych zdań które znacznie ułatwią życie. I chodzi o to żeby tą korekcję o której napisałeś wprowadzić, a nie liczyć że aparat będzie poprawnie naświetlał w każdej sytuacji...
A czy będą mieli rację ? Mnie tam raczej śmieszy pisanie o prześwietlających aparatach, a jak ktoś woli wypisywać bzdury zamiast ułatwić sobie życie próbując zrozumieć dość prostą zasadę działania światłomierza, to już ich wybór...

Foto Epoka
19-07-2007, 09:25
oj Krzychu nie wiem skąd te Twoje napastliwe wypowiedzi :(
Jak widzisz, nie tylko ja wyraziłam taką opinię o 30d - inni mają podobne spostrzeżenia - i to nie powód przecież żeby się na nas rzucać z agresją...
Nie jesteśmy dziećmi, nie pytamy przecież: "jejku, rety, mam 30d i chyba wadę wzroku bo mi jakoś ciemno ;)"
A odnośnie wiedzy nie będziemy się przecież licytować - bo to istna piaskownica (kto ma większe wiaderko ;))

A osobiście uważam, że canonowskie przyciemnianie nie jest dobrym rozwiązeniem dla użytkowników mniej wymagających, którzy nie przewidują niepotrzebnego ślęczenia nad kompem.
Ja mam już taką manierę robienia zdjęć, że o przyciemnieniach mogę zapomnieć, ale jak zaczynałam z 30-tką to mnie to bardzo irytowało.

piast9
19-07-2007, 09:51
A osobiście uważam, że canonowskie przyciemnianie nie jest dobrym rozwiązeniem dla użytkowników mniej wymagających, którzy nie przewidują niepotrzebnego ślęczenia nad kompem.
No widzisz, ja mam 350D i często muszę dawać korekcję na minus bo przepala. Nie wiem co lepsze.

ripek
19-07-2007, 10:00
Witam! Przyłączam się do spostrzeżeń. I wk....ia mnie to że z 350d zawsze miałem zdjęcie prawidłowo naświetlone.A 30d człowiek kupuje za kupe kasy i nagle zonk. Więc jeśli trzeba wprowadzić korektę to znaczy że czułość naszego 30D jest mniejsza (co zresztą sprawdziłem w porównaniu do 350d)
Wyciąganie zdjęcia w PS sprawia że człowiek więcej czasu spędza przy kompie niż to potrzebne poza tym rozjaśnianie zawsze wprowadza "brudy - artefakty"

Heh dokładnie. Kupiłem sobie 30d (mam dalej 350d) i po ostatnim ślubie praktycznie każde zdjęcie musiałem podbić o 0,5EV zeby było ok :/

Ekranik też praktycznie do d* bo jeszcze nie znalazłem prawidłowego ustawienia. Po prostu patrzę na histogram który w większości przypadków ma więcej danych "z lewej".

Jeszcze dziwniejsza sytuacja jest przy użyciu lampy. Tu trzeba od razu korekcje wprowadzić. Jeszcze eksperymentuję z custom functions - tam jest pomiar światła przy lampie average / evaluative. Wydaje mi się że average lepiej działa.

Myślałem ze ja nie umiem robić zdjęć ;) a tu rzeczywiście zonk z 30d. Czyli trzeba po prostu dać w aparacie stałą korekcję na +.

Krzychu
19-07-2007, 10:28
oj Krzychu nie wiem skąd te Twoje napastliwe wypowiedzi :(
Jak widzisz, nie tylko ja wyraziłam taką opinię o 30d - inni mają podobne spostrzeżenia - i to nie powód przecież żeby się na nas rzucać z agresją...
Nie jesteśmy dziećmi, nie pytamy przecież: "jejku, rety, mam 30d i chyba wadę wzroku bo mi jakoś ciemno ;)"
A odnośnie wiedzy nie będziemy się przecież licytować - bo to istna piaskownica (kto ma większe wiaderko ;))


Jak są napastliwe to przepraszam, nie do końca miały takie być...
Po prostu trochę irytują mnie wypowiedzi typu "aparat prześwietla" użytkowników bądź co bądź lustrzanek a nie kompaktów...
Dla mnie EOT tylko jeszcze raz napiszę że prześwietlają/niedoświetlają użytkownicy aparatów a nie aparaty.

JaBlam
19-07-2007, 10:48
a jak jest np z 5d tez niedoswietla?


Pociesze Cie.. dokladnie tak samo jest w 5D. Ja juz sie przyzwyczailem i wiem ze zdjecie zwykle ciemniej niz na LCD

Foto Epoka
19-07-2007, 11:01
a u Nikona jest podobnie???

chyrus
19-07-2007, 11:24
Z moich doświadczeń.
D70 to dopiero nie doświetla :P
D100 podobnie, kaplica
D200 już super

300D i 10D jest ok, najlepiej wyczułem jak się zachowuje pomiar i jak interpretować drabinkę
350D jasno, ładnie, często wypalone, dobiera expozycję w podobny sposób jak kompakty - czyli tak aby zdjęcia były jasne
30D dobiera expozycję z "minusem" w stos. do 350D
400D jw
1D MKII N jak przy 350tce z tym, że z 580tką IMO lepszy workflow

Foto Epoka
19-07-2007, 12:28
hmmm w innym wątku ktoś pytał o różnicę między 30d a d200 - więc z tego co napisałeś należałoby zwrócić też uwagę na ten aspekt doświetlenia/niedoświetlenia i pod tym względem doradzić mu d200 - chyba że ktoś ma inne doświadczenia...

c42
19-07-2007, 12:44
z mojego doswiadczenia wynika ze d200 takze niedoswietla... moze jednak nie az tak jak 30ka :-))

chyrus
19-07-2007, 12:49
Niestety, nie jestem wiarygodnym źródłem, bo nie robię testów, ja tylko focę tymi aparatami. Nie ustawiałem tych samych parametrów na nich i nie porównywałem. Moje spostrzeżenia opierają się na całości użytkowania tych klocków - interpretowaniu drabinki, wciskaniu guziczków np. od rodz. pomiaru światła itp. BTW, w nikonie nie używam pomiaru światła matrycowego 3D, ponieważ aparat usilnie nie doprowadza do przepaleń, ale wówczas mamy lipę w cieniach.