Zestaw Do Czyszczenia Matryc?

[Artek_Bartek]

Pytanie, czy ktoś widział i używa takich rzeczy jak Sensor Scope czy też uboższy (bez mikroskopiku, bez którego z pewnością można sobie poradzić) Digital Duster?
Jest w Polsce dystrybutor tych urządzonek, które podobno mają jakieś nagrody za innowacyjność
http://www.raysfoto.pl/pdf/NOWOSC_ze...nia_matryc.pdf

Tylko znowu zastanawiająca jest pazerność dystrybutora...
u nas to uboższe (tj. odkurzaczyk + szpatułki + płyn) kosztuje jeszcze 1/3 więcej niż za sadzawką wersja najdroższa....
http://www.bhphotovideo.com/c/produc...ing_Kit.html

http://www.bhphotovideo.com/c/produc...ing_Kit.html


W wątku o czyszczeniu matrycy o powyższym zestawie nie ma mowy... pytanie, czy to warto...

P.S.
Mam nadzieję, że umieściłem to we właściwym dziale bo jakoś nic mi do tego nie pasowało...

[Vitez]

P.S.
Mam nadzieję, że umieściłem to we właściwym dziale bo jakoś nic mi do tego nie pasowało...

Mi bardziej pasuje do Osprzet Dedykowany (do czyszczenia matryc w dSLR) - Pozostałe.

[szycho]

Artek_Bartek zagadnij Cichego z naszego forum. O ile się nie mylę to używa on sensorscope. Więc pewnie będzie wiarygodnym źródłem informacji. Sam myśle o odwiedzeniu go z moim body przy okazji jakiejś wizyty w Poznaniu :)
Patrz tutaj (http://www.canon-board.info/showthread.php?p=336588#post336588)- post #5

[Cichy]

Używam i na allegro sprzedaję te zestawy. Między nami mówiąc - zupełnie bez sensu kupwać sensor scope. Kosztuje 300 stówy więcej i nic się nie zyskuje. I tak trzeba całą matryce czyścić i tak. Najwięcej się sprzedaje zestawów z odkurzaczem, można też spokojnie nabyć same szpatułki z płynem i też da się czyścić.

PS. Dodam, że jak ktoś zamawia przez CB to daję rabat 12 % na zestawy do czyszczenia matryc od cen z allegro :)

[Artek_Bartek]

pewnie bym się chwili nie zastanawiał gdyby nie te 'drobne' różnice w Stanach.... mikroskop może i niepotrzebny (jak kto ma kłopot z oczami tak jak ja to weźmie szkło powiększające :-)) ale tam z tym małym niemiaszkiem kosztuje mniej niż u nas wersja z samym odkurzaczem :-(
Pozostanę chyba przy jakichś bardziej tradycyjnych metodach czyszczenia i... poczekam na wizytę wujka :-)