PDA

Zobacz pełną wersję : odklejone lustro eos 300d - jakieś rozwiązanie?



GrzesiekK
14-06-2007, 20:31
Witam,
w moim eosie 300d wystąpiła następująca usterka: odklejenie się lustra głównego (nie ma to nic wspólnego z prowadnicą lustra od af) Po prostu robie zdjęcia a tu nagle czarno w wizjerze :-) zmieniam obiektyw a tu lustro wypada.
Wygooglalem tez kilka podobnych przypadkow w 300d.
Pozostaje tylko pytanie: czy kogos z CB to tez spotkalo? Ile beda chcieli na zytniej za naprawde? (chce sie ubewnic przez pojsciem do sklepu po kropelke)
Jeslibym myslal o naprawie samemu jakiego kleju powinienem uzyc? (polaczenie typu szklo-plastik plastik-plastik

iktorn92
14-06-2007, 20:48
Proponuje SUPER GLUE. A tak na poważnie to mysle że nie za wiele do 100zł a najlepiej zadzwoń. Jak to się mogło stać ja sobie tego nie wyobrażam.

GrzesiekK
14-06-2007, 21:21
100zl to bym dal za naprawe w serwisie, ale znajac absurdy z zytniej bedzie to pewnie wygladalo w ten sposob - czesci 10zl robocizna 500 :mrgreen: Dzwonilem na zytnia ale jakas wredna baba nie potrafi zrozumiec co sie w aparacie zepsulo i prosi abym najpierw przyslal aparat do ekspertyzy.

A jak sie cos takiego moze zdarzyc? normalnie. Tak samo jak moze pasc migawka w trabancie w najmniej spodziwanym momencie lub jak moze pasc prowadnica od af. Jednym slowem 300d canona to gowno :neutral:

iktorn92
14-06-2007, 21:47
No z tym 500zł nie przesadzaj bo to 3/4 ceny aparatu.....
Faktycznie gówno???dzięki ze o tym piszesz bo nad 300d zastanawiłem sie jako pierwszy dslr ale se daruje i kupie 10d+grip. Na razie zbieram forse....

GrzesiekK
14-06-2007, 21:52
wiesz, pod względem fotograficznym to fajny aparat (lepsza ergonomia od 350d!) ale pod wzgledem bezawaryjnosci gowno
Uwazaj na 10d bo tego sprzetu do reporterki sie uzywalo, nietrudno o zajechany egzemplarz

iktorn92
14-06-2007, 22:14
No właśnie sie boję ale jak nie zaryzykujesz to nie jedziesz..
swoja drogą to raczej będę kupował 10d na allegro i może sie jakis badziew przytrafić. Przy 10d trzeba patrzeć na spust migawki bo on sie szybko wycierał (wygladał na wyslizgany) i wtedy wiadomo jaki przebieg. I tak 10d miałbym z rok góra 1,5 roku. dłużej apartu nie trzymam. Później może jakies 20d..

MacGyver
14-06-2007, 22:19
Odklejenie się lustra, jeśli nie wymaga ono wymiany, to bardzo prosta awaria, którą usunie każdy szpec, od naprawy lustrzanek (analogowych). Polecam wizytę w najbliższym punkcie naprawy foto... ewnentualnie dogadanie się z zegarmistrzem, bo zapewne też będzie potrafił zrobić to dobrze. Samodzielnego klejenia lustra cyjnopanem, kropelką itp stanowczo nie polecam.