PDA

Zobacz pełną wersję : sprzedac, czy nie? o to jest pytanie!



krwisty
08-06-2007, 11:23
Czesc!
mam nastepujacy dylemat..
posiadam puszke 10D z gripem BG-E3 w stanie bardzo ladnym. od kiedy kupilem u tommy_j zrobilem moze z tysiac zdjec (w przeciagu 2 lat) - zawsze bylem przyzwyczajony do analoga, wiec nie pstrykalem "bo moze cos wyjdzie". niestety wlasciwie po 10D zaczalem robic w srednim formacie, kupilem dobra puszke analogowa maly obrazek, dobry skaner i... 10D sie kurzy.

czy jest sens zeby ta puszka lezala w szafie i stawala sie okazem kolekcjonerskim? ;) do wszystkiego mam pudła, dekielki itd, pelen komplet. o sprzet dbalem.

oczywiscie przed sprzedaza musialbym sie przejsc na zytnia zeby wyczyscic matryce (robia to za darmo?) i sprawdzic dokladnie przebieg.

z drugiej strony.. czasem sie moze przydac, ot chocby zeby wystawic jakies szpargały na allegro :) nie zamierzam kupowac zadnej innej malpki cyfrowej. jedyna cyfra jaka by mnie interesowala to 5d, ale na to nie mam pieniedzy.

jak sadzicie - probowac to sprzedac, czy trzymac?

pozdr

MacGyver
08-06-2007, 11:42
10D za godziwe pieniądze nie sprzedasz. Ja bym trzymał, zawsze fajnie mieć puszeczkę, którą można wrzucić w plecak idąc na spacer, czy też w innej podobnej sytuacji.

LemonR
08-06-2007, 11:47
Jeżeli leży i będzie leżeć to lepiej sprzedać. Do Allegro zrobisz zdjęcia telefonem.

Krzychu
08-06-2007, 11:51
Moim zdaniem trzymać - dobrej kasy za niego nie weźmiesz, a w końcu to porządny korpus...

Propi
08-06-2007, 13:00
Powiem nieskromnie, że ja ostatnio sprzedałem mojego 10D za całkiem bardzo godziwe pieniądze... Za uzyskane fundusze przesiadłem się na nowiutkiego 400D i dokupiłem do niego trochę gratów. Nie żałuję ani trochę, choć jeszcze nie miałem okazji przekonać się, jak 400D sprawuje się w warunkach studyjnych.
Wracając jednak do sprzedaży 10tki - odpowiednie zdjęcia, dobry i przejrzysty opis + jakieś gratisy w zestawie = efekt murowany. Teraz jest chyba ostatni moment, żeby dobrze sprzedać tego typu sprzęt... w końcu jest już dwóch następców, do tego konkurencja nie śpi i Nikonowski odpowiednik 10D można dorwać nowy za mniej niż 1800zł. Radzę nie zwlekać, tylko sprzedać i zamienić na coś z krótszym rodowodem ;-)

krwisty
08-06-2007, 13:37
tylko chodzi o to, ze ja nie chce kupowac ani 400D, ani nic tego pokroju :) jedyna cyfra jaka ma sens dla mnie obecnie to 5D, a na to mnie na pewno nie stac.

mysle raczej nad kupnem bronici sq-ai z kompletem szkiel w to miejsce..
pozdrawiam

muflon
08-06-2007, 14:27
Ja swego czasu sprzedalem 10D (w rozliczeniu za Marka2) i... jeszcze tego samego dnia zrobilo mi sie go zal :-( Nie sprzedawaj, za taka ilosc $$$ jaka mozna teraz za niego dostac, to juz lepiej niech sie kurzy. A nuz sie przyda ;-)

krwisty
08-06-2007, 16:37
no coz, chyba mnie przekonaliscie ;) czasem moze sie przydac. nawet jakby trzeba bylo cos dorobic, to na start jest na jakies marne wesela :)

pozdr

franker
09-06-2007, 15:13
nie opłaca sie go sprzedawać, lepiej mieć w domu cyfrę na wypadek "urodzin" itp. imprez

adamek
09-06-2007, 15:21
Dokładnie.
Taki aparat "na w razie czego".
A kokosów i tak na nim nei zarobisz.

krwisty
09-06-2007, 15:23
kokosy, nie kokosy, ale pojawila sie super okazja na hassela!! :O :O :O

adamek
09-06-2007, 18:27
To jest to argument.
;)

Bo rozumiem, że nie zamierzasz nigdy w życiu zarabiać fotografią?

krwisty
09-06-2007, 18:37
Zarabiac? Na fotografii? Jak to mawia moj kumpel "chleba, to z tego nie bedzie" :) moze okazyjnie jakies wesela, tudziez portrety, ale tylko zeby dorobic na sprzet. Sprzet jutro powedruje na allegro (czesc juz jest).
pozdrawiam

Zielony
09-06-2007, 18:47
Martin, myślisz, że Ci styknie na hassel'a z przystawką? ;)
Zapomnij :P

krwisty
09-06-2007, 18:50
a widziales mnie kiedys z cyfrą?:) kupuje bez przystawki :P