PDA

Zobacz pełną wersję : A70 - padnięta lampa



majog
10-03-2005, 20:09
Witam serdecznie wszystkich canonierów.

Niestety po roku użytkowania (ponad 6000 zdjęć) padła mi lampa. Pytanko do Was to jakie mam szanse gwarancyjne przy tym typie usterki? Czy będzie to naprawa, wymiana, czy poślą mnie na drzewo?. Do końca gwarancji mam niecały miesiąc. Ma ktoś a Was podobne doświadczenia? Wolę się przygotować przed pójściem do sklepu.

Z góry dzięki i pozdrówka

PS.
Ile macie napsrykane swoimi A70 lub podobnymi?

Pszczola
10-03-2005, 21:25
Jesli aparat jest na gwarancji, a uszkodzenie nie jest mechaniczne to ja bym od razu lecial do serwisu/sprzesdawcy. nawet jesli wszystkie zdjecia byly robione z lampa to 6.000 to zenada.

Wisozup
10-03-2005, 22:11
Tak właśnie...jeżeli to nie jest uszkodzenie mechaniczne(z winy uzytkownika) to gwarancja powinna objac koszty naprawy. Polecam www.e-csi.pl . Serwis w W-wie ale dosyc dobry. Wszystko zalatwiane kurierem. Poczytaj....

majog
14-03-2005, 20:06
Witam,

Aparacik pojechał kurierem do www.e-csi.pl. Zobaczymy co z tego będzie.
Dzięki za wsparcie :wink:

Pozdrówka

Tomasz Golinski
14-03-2005, 23:44
uszkodzenie mechaniczne.. ostatnio jeden sprzedawca z allegro odrzucil mi reklamacje, bo uznal samoczynne przepalenie sie karty za uszkodzenie mechaniczne... dostal czerwony kwiatek. canon moze podejsc podobnie: "lampa nie dziala? wiec to mechaniczne na pewno."

Vitez
15-03-2005, 00:11
uostatnio jeden sprzedawca z allegro odrzucil mi reklamacje, bo uznal samoczynne przepalenie sie karty za uszkodzenie mechaniczne... dostal czerwony kwiatek. canon moze podejsc podobnie: "lampa nie dziala? wiec to mechaniczne na pewno."

To wtedy serwis Canona tez dostanie czerwony kwiatek :twisted: .

Tomasz Golinski
15-03-2005, 00:54
Na tym forum pare razy dostał. i co? pare razy dostal tez zielone. czy kogos to obchodzi w canonie polska?

to samo mialem z sony. normalna komuna...

Wisozup
15-03-2005, 14:24
u mnie maja poki co zielony kwiatek :) ale i tak mam nadzieje ze nie bede musial miec juz wiecej do czynienia z serwisem...POZDRAWIAM

majog
24-03-2005, 17:50
Witam,

Dla zainteresowanych. Informuję wszystkich, że sprawa zakończyła się pomyślnie. Serwis naprawił aparacik bez sprawiania żadnych kłopotów. Łącznie z transportem trwało to tydzień. Na karcie gwarancyjnej napisali, że wymieli płytkę lampy, czyli pewnie sama lampa była OK.
Jeszcze raz wielkie dzięki za słowa otuchy i nie tylko :wink: .

Pozdrówka

KuchateK
04-04-2005, 08:05
Cala plytke dlatego, ze zapewne caly uklad sterowania jak i palnik jest zmontowany na jednym kawalku plytki (ktos rozbieral?). Napewno jest tak prosciej z wysokimi napieciami z lampy i ciasnota kompaktu.