PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 10D vs Nikon D70 ??? Co lepiej kupić???



zabol
10-03-2005, 11:17
zastanawiam sie nad zmianą aparatu na cyfraka. Obecnie jestem szczęślimym posiadaczem Eos 50. Mam dwa typy co do cyfrowych lustrzanek 10D albo D70. ktory jest lepszy???

akustyk
10-03-2005, 12:02
co zamierzasz fotografowac?

Kubaman
10-03-2005, 12:04
ile masz kasy?
dlaczego 10D z Canona?

jeśli masz 50'kę to D70 może ci nie podejść, sam próbowałem, ale mnie nie przekonał. Canon - pytanie, który :roll:

zabol
10-03-2005, 12:32
do tej pory fotagrafowałem głownie przyrode czasem jakąś archtekture. Ale jak kupił bym cyfre to chce zacząć zajmować się fotografią ślubną może troceh reporterką. Najgorsz jest to ze za dużo kasy nie mam :(

[ Dodano: 10-03-2005 ]
zastanawiam się na 10D z tego względu ze (z tego co o nim wyczytałem) jest lepszy do 300D a na 20D to bym zbierał i zbierał.....

Arkan
10-03-2005, 13:32
Ale jak kupił bym cyfre to chce zacząć zajmować się fotografią ślubną może troceh reporterką.
Jeśli chcesz robić śluby i reporterkę to będziesz potzrebował wysokich ISO i E-TTL II. Wychodzi więc na 20D lub 350D. Nikon ma dobrą pracę z lampą, ale kijowe wysokie ISO.

Arkan

zabol
10-03-2005, 13:44
10D ma E-TTL to nie wystarczy?? Jest aż taka duża róznica pomiędzy E-TTL a E-TTL II ?? A co do ISO to 400 albo 800 powinno wystarczyć. 10D jest z serii półprof. więc powienie jakoś dawać sobie rade. Mam nadzieję że 10D nie ma szumów przy takich ISO. Nie wiem natomias jak D70 - napewno super pracuje z lampą (3D Matrix) a jak w Nikonie wyglądają zakłuceniea przy ISO 400 - 800 ??

Arkan
10-03-2005, 14:16
Jest aż taka duża róznica pomiędzy E-TTL a E-TTL II ?
Jest b.duża - w E-TTL II praktycznie nie przepalasz przy błysku bezpośrednim. W E-TTL musisz korygować siłę błysku lampy.
A co do ISO to 400 albo 800 powinno wystarczyć. 10D jest z serii półprof. więc powienie jakoś dawać sobie rade. Mam nadzieję że 10D nie ma szumów przy takich ISO
Do 400 jest bdb, do 800 jest OK. 1600 trudne do użycia.

a jak w Nikonie wyglądają zakłuceniea przy ISO 400 - 800 ??
brak 100, pow 400 trudne do użycia więć tak naprawdę masz 200 i 400.

Arkan

zabol
10-03-2005, 14:40
hymmm.... czyli pod względem ISO duży + dla Canona :)
A jak ma się sprawa wykonania tych modeli body? Nikon zawsze robi pancerne konstrukcje. Z tego co wyczytałem 10D też jest zrobiony ze stolu a nie z plastyku. Ale czy jest tak pancerny jak nikon??
Jeszcze jesdno pytanko. Jak wygląda kwestia szybkości pracy? (zapis fotek itp.)
A moze warto bedzie dołożyć do 20D?

kavoo
10-03-2005, 14:58
Nikon zawsze robi pancerne konstrukcje. Z tego co wyczytałem 10D też jest zrobiony ze stolu a nie z plastyku. Ale czy jest tak pancerny jak nikon??
Podejrzewam ;-), ze 10D jest conajmniej tak pancerny jak D70... a moze ;-) nawet troche bardziej :lol: :D


A moze warto bedzie dołożyć do 20D?
Pod wieloma wzgledami warto. Pytanie - sa to dla ciebie decydujace wzgledy czy nie?

zabol
10-03-2005, 15:26
A wiem może kotś co jakie są największe wady 10D i D70??

Arkan
10-03-2005, 16:13
Ale czy jest tak pancerny jak nikon??
10D, 20D - puszka ze stopu magnezu, D70 plastik na metalowej ramie

Jak wygląda kwestia szybkości pracy? (zapis fotek itp.)
10D wolno, D70 szybko, 20D b.szybko
http://www.robgalbraith.com/bins/multi_page.asp?cid=6007

Arkan

djtermoz
10-03-2005, 18:27
A wiem może kotś co jakie są największe wady 10D i D70??

D70 nie uzywalem ale mam 10D wiec tu moge odpowiedziec. Najwieksze wady 10D dla mnie to:

- dosc wolny zapis fotek na karte (niestety aparat wlasciwie nie wykorzstuje mozliwosci szybkich kart)

- nisko podnoszaca sie wbudowana lampa

- stosunkowo wolny start (choc ja akurat moge poczekac te 3sek)

- brak wskaznika ISO w wizjerze

- troche za duze szumy przy ISO1600

- dosc duze punkty AF w wizjerze

- troche maly wizjer

Zalet jest natomiast cala masa

Jak widzisz oprocz wolnego zapisu na karte reszta to duperelki ktore za bardzo nie przeszkadzaja.

Vitez
10-03-2005, 19:14
Jesli plastikowosc i male wymiary ci nie przeszkodza to funkcjonalnoscia (szumy, szybkosc zapisu/podgladu, E-TTL II) - 350D o wiele bardziej by ci odpowiadal niz 10D/D70 a cena sporo nizsza 20D. O roznicach pomiedzy 20D a 350D masz tutaj: http://canon-board.info/viewtopic.php?t=2539&start=0

DarekSzu
10-03-2005, 21:56
10 D kupisz w dobrej cenie jak sądzę. Dokupisz porządną lampę i możesz pracować bez obaw. Standartowo moim zdaniem wystarcza 400 ISO do reportażowych ujęć i pamiętaj - dobrze jest na stałe wprowadzić korektę na lampę+ 1eV lub 1,5eV. Ten aparat niedoświetla przy zdjeciach z błyskiem. Oczywiście zakładam, że pracujesz w RAW bo na pewno warto korzystrać z tego w razie pomyłki aparatu. MAsz oczywiście pożądne wytrzymałe body. D70 i 350 to plastiki choć 350 na pewno bije na głowę pod kątem rozwiązań technicznych 70 i 10D ale nie wiem czy warto. PRacuję na 10D w reportażu stosując do niego grip i 550 EX z nastawą na lampę + 1eV - często stosuję drugą lampę 420 EX jako pomoc przy mniejszym oświetleniu. Jadę wszystko na 400 ISO i niegdy nie zabrakło mi bufora na zdjecia a szybkość w takim wypadku nie ma już dużego znaczenia. Rozumiem, że to zdjęcia nie typowo reporterskie i nie będziesz strzelał tylko robił zdjecia z rozmysłem a mając doświadczenia z Eos 50 wierzę że tak.

zabol
11-03-2005, 10:05
Szczerz mówiąć to szukam odpowiednika 50'tki w postaci cyfrowego body. Jakoś nie jestem przekonany do 300D. Plastikowe to takie, pukne i sie rozleci. Nie chciałbym przesiadac sie klase niżej. Co do 350D to sam nie wiem, to jest nowość i nikt nie jest jeszcze w stanie powiedzeć jak to działa tak naprawde. 350D niby ma ciekawe bebechy... ale czy warto? Czy 350D jest cyfrowym odpowiednikiem starej 50'tki?? Bo 10D chyba tak.

[ Dodano: 11-03-2005 ]
co prawda 50'tka tez jest niby plastikowa ale ... jakoś się trzyma :D

akustyk
11-03-2005, 10:21
Co do 350D to sam nie wiem, to jest nowość i nikt nie jest jeszcze w stanie powiedzeć jak to działa tak naprawde. 350D niby ma ciekawe bebechy... ale czy warto?


jesli mowisz jezykiem Albionu, to polecam: http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1031&message=12585412

mnie, mowiac szczerze, mocno zaintrygowalo. a wynik klatki/bateria wywalil mi kopare na podloge :D

zabol
15-03-2005, 11:47
Rzeczywiścei wynik klatak\baterai robi wrarzenie :shock:
tylko czy 350D można uznać za cyfrowego odpowiednika 50'tki ?

Vitez
15-03-2005, 20:49
tylko czy 350D można uznać za cyfrowego odpowiednika 50'tki ?

Raczej jest to odpowiednik 300X :roll: .

KKE
06-04-2005, 23:21
Najwieksza wada 10D jest to ze sie uruchamia 3 sek.
D70 jest plastikowy, ma duzo wieksze szumy przy ISO 800, nie ma ISO 100, moim zdaniem ma klopoty z balansem bieli i przynajmniej z kitowym szkielkiem robi slabe zdjecia. Zaznaczam, ze nie mialem okazji porownywac 10D i D70 z porownej klasy obiektywami.

robson
08-04-2005, 14:38
Moim skromnym zdaniem czas uruchamiania nie jest największym problemem. 3 sekundy czy 0.2 sekundy to mała różnica. Po wyjęciu z torby włączasz od razu i w tym czasie spokojnie zdejmujesz dekielek z obiektywu. Po przyłozeniu do oka juz jest gotowy do strzału. W menu możesz ustawić, żeby w ogóle nie przechodził w tryb czuwania.

Vitez
08-04-2005, 17:09
Jesli ktos zapomni wylaczyc auto-power off (mi sie pare razy zdarzylo) to te 3 sek bywaja bolesne.

Jesli ktos nie zapomni ale zapomni wziac zapasowe akumulatorki - to to moze byc jeszcze bardziej bolesne.

Startowanie w ulamku sekundy eliminuje oba te bole - nie trzeba zżerac pradu wieczna aktywnoscia i nie trzeba pamietac o wlaczaniu tej wiecznej aktywnosci.

Czacha
08-04-2005, 17:26
"wiczna aktywnosc" wlaczasz... i nie wylaczasz - wiec co tu pamietac? podobnie z accu.. nie wiem jak ty chodzisz robic zdjecia, ale ja robie to swiadomie.. :p uwazaj Vitez bo kiedys aparatu zapomnisz..

Tomasz Golinski
08-04-2005, 18:36
Vitez, widziałeś gdzieś odpowiedz na pytanie, ile prądu zżera samo włączenie (w 300d lub 350d)? Bo może tak być (spekulacja), że np. tyle co 30min bycia on-line...

Tomasz Golinski
08-04-2005, 19:02
Taak? A krzem nie ma? Np. pomyśl o obwodzie LC. Nie będe wchodził w szczegóły, może przyjdzie Jurek :)

robson
08-04-2005, 19:50
Oj Vitez, Vitez...
Czacha ma rację: nie zapomnij kiedys aparatu : :mrgreen:

KuchateK
08-04-2005, 20:09
Plastik fantastik a prawda taka ze to trzeba rowno puknac zeby sie rozlecialo. Nie bylo do tej pory przypadku zeby ktos rozwalil... A legendy i zabobony kraza...

Problem polega na tym ze jak sie rzuci aparatem na beton to i 300D i 10D sie moze rozleciec tak samo. Jak juz nie obudowa to w srodku cos odleci albo przy obiektywie i po foceniu... To jest sprzet mechaniczny ze szklem. Tym sie z zasady nie rzuca. A jak juz rzucisz to nie zalezy to od tego z czego jest obudowa a ile szczescia masz... No chyba ze to 1ds, ale to jest robione na wojne...

Technologicznie zwlaszcza na sluby ja bym wolal to 350'tke zamiast 10D... Odpowiedz sobie na pytanie... Chcesz miec ladne zdjecia bez problemow czy ladniejszy aparat i kombinowac? Co z tego ze maly i plastikowy? Robi lepsze zdjecia sam z siebie i to sie liczy. Roznica technologiczna zdecydowanie stawia 350'tke duzo wyzej jak 10D. Slob to dynamiczna impreza i nikt nie bedzie czekal az za 5 razem trafisz z korekta, za to jak zwalisz cos to dobra reklama to nie bedzie. Nie licz ze e-ttl to taka fajna sprawa. Ma to chyba wiecej wad jak zalet na slob. Po to jest nowa wersja :D To nie kompakty i nie tylko po to sie robi nowy model zeby mial 2mpix wiecej.

Pozatym moim zdaniem lepiej dopakowac szumem z 1600 z 350'tki i miec sporo zastanego jak palic lampa. Takie z lampa to i kompaktami mozna robic ;D Nie po to sie lustro kupuje.

Na ladna obudowe i szpanik to sobie najlepiej kupic wielki format z drzewa rozanego z mosieznymi polerowanymi okuciami :mrgreen:

A co do aku... Na slub sie z jednym nie idzie i aparatu lepiej nie wylaczac... Nawet jak szybko startuje. Tyle ze 350'tka to rakieta w porownaniu do 10D nie tylko przy starcie. Zapis na karte czy nawet przegladanie fotek tez sie liczy.

Vitez
08-04-2005, 21:57
nie wiem jak ty chodzisz robic zdjecia, ale ja robie to swiadomie.. :p uwazaj Vitez bo kiedys aparatu zapomnisz..

A nie zdarzylo ci sie nigdy zapakowac zapasowych akumulatorkow o ktorych myslales ze sa naladowane?
Mi sie zdarzylo (po dluzszym czasie nie uzywania aparatu tak wiec nie bylem na czasie z e stanem kompletow akumulatorkow) ... niestety - nie byly naladowane :roll: .
A aparatu kiedys zapomnialem autentycznie - mialem umowiona sesje kotow podworkowych do adopcji i zapomnialem wziac aparatu :oops: .
Ale to bylo ponad 2 lata temu kiedy G3 mialem... na szczescie deszcz zaczal lac i kotow nie dalo sie znalezc 8-)

Edit: Kuchatek... czemu slub piszesz prawdopodobnie przez ó - slob ?

Arkan
09-04-2005, 00:08
Odpowiedz sobie na pytanie... Chcesz miec ladne zdjecia bez problemow czy ladniejszy aparat i kombinowac? Co z tego ze maly i plastikowy? Robi lepsze zdjecia sam z siebie i to sie liczy.

Sorry, ale popłakałem się (tak sam z siebie) ze śmiechu. Czy miałeś kiedyś możliwośc robienia zdjeć 350D, bo wydaje mi się, że dosć ostro teoretyzujesz. Mam oba aparaty 10D i 350D (co prawda od kilku dni , ale mam). 350d to doskonały sprzęcik, ale ma jedno ogromne ograniczenie - tak mały rozmiar, że podpięcie pod niego ciężkich jasnych szkieł jest praktycznie niemożliwe. Specjalnie do tej 350-ki kupiłem 55-200 USM, który muszę powiedzieć zaskoczył mnie baaardzo pozytywnie, a dodatkowo waży tyle co nic. Zobacz jak wyglada 350D z 24-70L i 55-200 to zrozumiesz o czym mówię. Grip niewiele zmienia - aparat jest bardzo trudny do używania z 24-70L (i to bez lampy typu 550ex czy 580ex). Weź też pod uwagę, że na zdjęciach widzisz kobiece dłonie - w moich ten aparat wygłąda jak kompakcik.
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_02.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_03.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_grip_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_grip_02.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_55_200_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_55_200_02.jpg

Co do jakości zdjęć, to wątpie żebyś po obróbce odróżnił 10D od 350D przy formacie do 20x30cm i ISO 800 (1600 to raczej koncert niż ślub).
Jedynym argumentem jest E-TTL II, ale da się bez tego życ - kwestia wprawy.
Gdybym miał zarabiać ślubami na życie to na pewno kupiłbym 10D, a nie 350D - komfort pracy jest równie ważny co walory techniczne, a bolących nadgarstków nie da się poprawić w PSie.

Arkan

akustyk
09-04-2005, 00:15
Specjalnie do tej 350-ki kupiłem 55-200 USM, który muszę powiedzieć zaskoczył mnie baaardzo pozytywnie, a dodatkowo waży tyle co nic.

ile za to szkielko dales? i czy kreci mordka przy AF?



Zobacz jak wyglada 350D z 24-70L i 55-200 to zrozumiesz o czym mówię.


:mrgreen: daje rade :-D
przypominaja mi sie kawaly z zabka i matizem ("jak Ty jestes samochod, to ja k..a jestem hipopotam") :D



Gdybym miał zarabiać ślubami na życie to na pewno kupiłbym 10D, a nie 350D - komfort pracy jest równie ważny co walory techniczne, a bolących nadgarstków nie da się poprawić w PSie.


pomijajac nadgarstki, na sluby chyba miec warto aparat z trwalsza migawka. a 10D/20D sa liczone na dluzszy czas pracy, a na slubach ta migawka sie troche telepie...

Arkan
09-04-2005, 00:22
mordą kręci, piszczy jak jest przekroczona minimalna odległość ostrzenia, ma filtr 52mm, wygląda jak wyglada i ...robi ostre fotki. Nie wiem ile za niego dałem, bo kupiłem go w zestawie 350D, 18-55, 55-200 uSM i grip za 4900 PLN.

akustyk
09-04-2005, 00:32
OK, dzieki. musze przedluzyc moja 10D o jakies budzetowe tele, co ma przyzwoity kontrast i dobra ostrosc bez przymkniecia do f/11 i sie rozgladam...

KuchateK
09-04-2005, 04:50
Edit: Kuchatek... czemu slub piszesz prawdopodobnie przez ó - slob ?

Skutek uboczny zadawania sie z banda dyslektykow na irc'u :D Zaczyna mnie to niezle denerwowac. Jak nigdy nie mialem problemow z ortografia to wystarczyl rok takich kontaktow do tragicznej degradacji mojego poziomu :(

KuchateK
09-04-2005, 05:58
Sorry, ale popłakałem się (tak sam z siebie) ze śmiechu.

Mam nadzieje ze to nie tak zle i mi wybaczysz :mrgreen:



Czy miałeś kiedyś możliwośc robienia zdjeć 350D, bo wydaje mi się, że dosć ostro teoretyzujesz.

Hmmm... Nie mam w domu. Niestety... Przyznaje sie bez bicia. Juz go troche jednak wymacalem w b&h i paru innych sklepach ktore odwiedzam zaraz jak sie pokazal z czystego onanizmu sprzetowego... Generalnie pare godzin w rekach... Wystarczajaco duzo zeby zrobic pareset fotek z paroma szklami i cos powiedziec o nim. Glownie pod katem konkurencji z 20D go ogladalem, ale to nie o to chodzi...



Mam oba aparaty 10D i 350D (co prawda od kilku dni , ale mam). 350d to doskonały sprzęcik, ale ma jedno ogromne ograniczenie - tak mały rozmiar, że podpięcie pod niego ciężkich jasnych szkieł jest praktycznie niemożliwe.


Widzisz... Mozna sie klucic tutaj w nieskonczonosc i racja bedzie po obu stronach. Ty masz 10D i dla Ciebie to male gowno nie do pomyslenia a moj kolega ma a85 i dla niego to wielka cegla nie do pomyslenia. To zalezy tylko i wylacznie od tego co kto lubi i przyzwyczajenia.

Pozatym wiesz... Jak juz ktos kupuje ciezkie jasne szklo, ktore wiadomo ile kosztuje (!), to napewno go stac dorzucic i na ciezszy 20D do kompletu. Tu chyba nie ma dwoch zdan. Jak pojde kiedys (o ile...) do sklepu po eLki 2.8 to dla samej przyzwoitosci wezme to 20D :D

Ja na przyklad ostatnio lapie sie na trzymaniu aparatow tylko za obiektyw (im wiekszy tym czesciej) i prawa reka jest wolna albo nieco palcami trzyma body. I co? I nic. Tylko tyle ze do tego mojego stylu tam mozna by i kompakta dopiac i wiele by mi to nie zawadzalo. Zreszta dokladnie tak sie trzyma kazdy zestaw z ciezkim obiektywem dorownujacym waga body. Nie da sie stabilnie trzymac takiej lufy bez podparcia calego tandemu druga reka. Tyle dopiac 24-70 do 350'tki co wieksze cos do 10D i cos wiekszego do 1ds. Proporcje sa dokladnie takie same i sposob trzymania identyczny.

Ja osobiscie sie przyzwyczajalem juz do wielu roznych rzeczy i uwazam ze tu nie chodzi o to co jest lepsze naprawde a o to co jest lepsze dla danej osoby. Jak sie przyzwyczailem do klawiatury PC'ta to wyklinalem laptopa pod niebiosa bo pisac nie moglem... Dzisiaj nie zamienie go do pisania na nic innego i wszedzie mam klawiatury "laptop style", lacznie z prywatna w pracy na ktorej osiagam tempo budzace zazdrosc maszynistek tam pracujacych a one probuja i pytaja jak tego mozna uzywac.

Jak sie przyzwyczailem do kompaktowej minolty i kilku innych aparatow zanjomych to eos na poczatku dostal tez pare niemilych slow za ceglastosc i nie do pomyslenia bylo cos wielkosci 10D... Jak to mozna takiej cegly uzywac. Dzisiaj jak biore kompakta to mnie denerwuje wszystko w nim i 20D mi sie wydaje bardzo fajnym aparatem a moi znajomi patrza na mnie jak na idiote ze sobie chwale cegle ktora niektorzy z nich ledwo utrzymuja z pelnym oprzyzadowaniem a dla mnie to wyznacznik wygody.



Specjalnie do tej 350-ki kupiłem 55-200 USM, który muszę powiedzieć zaskoczył mnie baaardzo pozytywnie, a dodatkowo waży tyle co nic. Zobacz jak wyglada 350D z 24-70L i 55-200 to zrozumiesz o czym mówię. Grip niewiele zmienia - aparat jest bardzo trudny do używania z 24-70L (i to bez lampy typu 550ex czy 580ex). Weź też pod uwagę, że na zdjęciach widzisz kobiece dłonie - w moich ten aparat wygłąda jak kompakcik.
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_02.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_03.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_grip_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_24_70_grip_02.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_55_200_01.jpg
http://arkan.net.pl/test/350D/350D_55_200_02.jpg


Moim zdaniem to 24-70 nie jest obiektyw do 350'tki. Kupujesz taki obiektyw, kup sobie 20D. No bez jaj... Ludzie... Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc i przestanmy pakowac najdrozsze elki do najtanszych body i plakac ze sie rozmiar nie bardzo zgadza. To sa inne klasy sprzetu troche chyba jednak. Do 350'tki to canon zrobil i bedzie robil male i lekkie ef-s'y a sigma swoje DC tlucze.



Co do jakości zdjęć, to wątpie żebyś po obróbce odróżnił 10D od 350D przy formacie do 20x30cm i ISO 800 (1600 to raczej koncert niż ślub).
Jedynym argumentem jest E-TTL II, ale da się bez tego życ - kwestia wprawy.
Gdybym miał zarabiać ślubami na życie to na pewno kupiłbym 10D, a nie 350D - komfort pracy jest równie ważny co walory techniczne, a bolących nadgarstków nie da się poprawić w PSie.


Widzisz... Dla mnie osobiscie komfort pracy to kwestia przyzwyczajenia do danej rzeczy. Po jakims czasie mozna sprawnie i na slepo operowac byle pierwszym z brzegu nawet najbardziej poronionym aparatem i kazdy inny bedzie niewygodny, dostanie pare "komplementow" i bedzie zawadzal.
Tak samo kazdy informatyk bedzie klal klawiature w ktorej ktos backslash'a przeniesie w inne miejsce mimo ze drugi obok bedzie ja uwazal za szczyt ergonomii.

Jesli uwzglednic reporterskie wciskanie sie z 350'tka jedna reka, lampa 580 plus przyciezki obiektyw to wiadomo... zadnych szans. Ale to nie ta klasa sprzetu jednak. A slub to nie przepychanka na ulicy. Z zasady lustrem sie zdjecia robi dwoma rekami. Skoro sa fotografowie ktorzy potrafia tam uzywac kompaktow to i 350'tka ma racje bytu rozmiarem a jakosciowo to wrecz koniecznosc.

Mozna siedziec i pompowac i odszumiac iso 800 a mozna wziac gotowca z iso 1600 z lepszej matrycy. Ja doskonale wiem ze e-ttl czy e-ttl II to kwestia wprawy. Tak jak da sie uzywac lampy w pelnym manualu tak i spokojnie mozna i e-ttl uzywac.

A widzial ktos nikoniarza z canonem? Komedia... Odwrotnie? Tez :D

Kwestia wygody zestawu to sprawa osobista. Ja osobiscie wole body z lepsza matryca i mniejszymi szumami bo nie samym rozmiarem czlowiek zyje i ja wole efekty. Wolal bym to 24-70 z 350D jak 10D bo uwielbiam swiatlo zastane i takie sa moje preferencje. Twoje sa widocznie inne. Nie da sie byc obiektywnym w tej sytuacji. Moj kolega powiedzial ze nie kupi danego obiektywu bo mu sie pierscien nie podoba na nim mimo ze szklo jest extra. Co jeden to inny :mrgreen:

To jest tylko moja subiektywna opinia w/g moich wlasnych upodoban. Staram sie nie pisac z glowy i teoretyzowac jak mam mozliwosc wyskoczyc na 10 min do sklepu i sprawdzic. Z dzika pasja mecze sprzedawcow w sklepach. To ze nie mam kolekcji elek (jeszcze :twisted: ) w podpisie nie znaczy ze nie mam o nich pojecia ale mam tez inne pieniadzozerne pasje niestety :D

Arkan
09-04-2005, 11:17
To sa inne klasy sprzetu troche chyba jednak. Do 350'tki to canon zrobil i bedzie robil male i lekkie ef-s'y a sigma swoje DC tlucze.

No i właśnie to jest istota całej sprawy. Tylko, że to są ciemne szkła i na ślub się nie nadają (chyba, że z lampą). I dlatego twierdzę, że do ślubów to nie jest dobry pomysł. Z całą resztą Twojej wypowiedzi mogę się zgodzić - człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do najdziwniejszych rzeczy, nawet 350D +24-70L + 580EX.

Arkan

KuchateK
09-04-2005, 18:11
Wydaje mi sie ze za jakis czas pokaza sie tez lepsze jasne szkla do minejszych matryc. EF-S to obecnie 3 szkla na krzyz. Reszta tez narazie robi super zoom'y pseudo-kompaktowe. Musi troche czasu minac, ale widac ze sie standard przyjal i juz teraz nie bardzo maja inne wyjscie jak robic i lepsze jasne do tego.

Czacha
14-04-2005, 09:57
Ja na przyklad ostatnio lapie sie na trzymaniu aparatow tylko za obiektyw [...] dokladnie tak sie trzyma kazdy zestaw z ciezkim obiektywem dorownujacym waga body. Nie da sie stabilnie trzymac takiej lufy bez podparcia calego tandemu druga reka.

hm.. zaciekawilo mnie to - a jak masz podpieta np. 50'tke.. to gdzie spoczywa lewa reka? trzymasz aparat a'la kompakt, czyli kciuk od spodu a palec wskazujacy na gorze? :shock: bo ja niezaleznie od obiektywu uzytego z body, zawsze podpieram lewa reka aparat od spodu.. zas palce wedruja na obiektyw.. a jak lens wielki wtedy podpieram tylko obiektyw

muflon
14-04-2005, 10:39
Hehe, te proporcje 350D i 24-70+osłona na zdjęciach Arkana to trochę przypominają moje 10D+grip z przypiętym 70-200/2.8 IS :)

Tym niemniej zgadzam się z Kuchatkiem - owszem, 350D nie było pomyślane do pracy z długimi i ciężkimi szkłami, tym niemniej jest to możliwe i (pomijając pewną dozę niewygody) w konkretnej sytuacji i przy konkretnych potrzebach może dać lepsze wyniki niż 10D.

akustyk
14-04-2005, 11:48
hm.. zaciekawilo mnie to - a jak masz podpieta np. 50'tke.. to gdzie spoczywa lewa reka?

a co jak KuchateK ma 1.0/50L? tam jest za co chwycic ;-)

no bo swiniaka (1.8/50) to juz za co chwycic nie ma. 350D jeszcze z nim moze fajnie wygladac, ale w 10D to takie, ktorko mowiac "chrum" :D

Leprekan
14-04-2005, 20:40
Wczoraj trzymałem 350D ale bez gripa. W moich łapskach jest trochę za mały ale z gripem prawdopodobnie będzie w sam raz. I dodam jeszcze to iż jest to idealne body z obiektywami stałoogniskowymi EF 20, 24, 28, 35, 50, 85 i 100 mm (pomijam ogniskowe od 200mm w zwyż) to są bardzo niewielkie szkła, a mając taki komplet cóż więcej potrzeba?

KuchateK
14-04-2005, 23:07
hm.. zaciekawilo mnie to - a jak masz podpieta np. 50'tke..
Praktycznie jej nie trzymam :mrgreen: Spoczywa glownie na polce w domu. W praktyce jest na wykopaniu bo mi ta ogniskowa do niczego nie pasuje.

KuchateK
14-04-2005, 23:09
a co jak KuchateK ma 1.0/50L? tam jest za co chwycic ;-)

no bo swiniaka (1.8/50) to juz za co chwycic nie ma. 350D jeszcze z nim moze fajnie wygladac, ale w 10D to takie, ktorko mowiac "chrum" :D

Jest takie fajne 0.95 Canon'a... Mydlo ponoc nieziemskie, cena kosmiczna (600-700$ na ebay'u), ale z takim swiatlem przy ISO na 350'tce czy 20D to zdjecia przy zapalce chyba mozna robic :D

Tomasz Golinski
14-04-2005, 23:38
HA http://labfiz.uwb.edu.pl/~tomaszg/foto/6/1/3.html