ewg
03-06-2007, 16:16
Czy istnieje w ogóle takie idealne (chyba nie tylko wg mnie) urządznie przystosowane do pracy na gniazdku samochodowym 12V (lub sieciowym 230V - przetwornica z 12V nie jest droga), ewentualnie wyposażone w doładowywany w ten sposób akumulatorek, czytające karty CF/SD/MS i co chyba osobliwe - mieszczące zwykły dysk twardy 3,5-calowy PATA??? :roll: -
Nawet mogłoby być bez wyświetlacza fotek, byle opłacało się je kupić zamiast zestawu na hdd 2,5" i żeby domyślnie czytało wszelkie pliki czyli głównie RAW.
Ufam, że nie jest to problem techniczny, bo nawet z części, które mam w szufladzie mogę sam zbudować taki czytnik tyle, że ogromny i nieporęczny (bo na bazie peceta). Zastanawia mnie tylko czy nikt z producentów nie wpadł, nie domyślił się, że bardzo wielu ludzi ma do wykorzystania w charakterze databanków swoje stare twardziele...
Wiem, że sprawność energetyczna hdd 3,5" nie predestynuje ich do dominowania na rynku przenośnych databanków wobec lepszych parametrów hdd 2,5", ale przy założeniu, że ma to działać z jakiegoś gniazdka problem zasilania znika. Z kolei koszt 1GB jest chyba najniższy właśnie w 3,5" (poza tym wielu już je ma i nie musi kupować).
- Włąśnie czegoś takiego mi brakuje na samochodową wyprawę letnią, która przede mną.
W sumie możliwości jest wiele:
1. Kupić od razu kartę 16GB za 900pln (podczas gdy 60GB na hdd to niecałe 200pln).
2. Dokupić karty po drodze w miarę potrzeb (w/w punkt 1. wcale tego nie wyklucza) - XXXpln.
3. Strzelać w jpegach, bo teraz mam 2x2GB CF (ale to raczej nie wchodzi w grę) - 0pln.
4. Ograniczać się w fotografowaniu (tego właśnie chciałbym wreszcie uniknąć) - 0pln.
5. Zabrać ze sobą czytnik i wypalać pliki w kafejkach internetowych na CD/DVD - XXpln.
6. Kupić pośpiesznie jakiegoś laptopa - 3XXXpln.
7. Zakup prostego banku na hdd 2,5" - 400pln.
8. Zakup domniemanego banku 3,5" - 100-200pln?
- Chociaż zawsze da sie coś wykombinować, to jak widać opcja z databankiem, a tym bardziej 3,5", wydaje się być optymalną. - Nie prawdaż? :-P
Wyczytałem też, że są takie banki 3,5", które opierają się na kablowym połączeniu z aparatem. Czy Eosy z czymś takim współpracują, Rawy wysyłają? Na czym to polega? Gdyby to faktycznie działało byłoby chyba idealne... :confused:
Nawet mogłoby być bez wyświetlacza fotek, byle opłacało się je kupić zamiast zestawu na hdd 2,5" i żeby domyślnie czytało wszelkie pliki czyli głównie RAW.
Ufam, że nie jest to problem techniczny, bo nawet z części, które mam w szufladzie mogę sam zbudować taki czytnik tyle, że ogromny i nieporęczny (bo na bazie peceta). Zastanawia mnie tylko czy nikt z producentów nie wpadł, nie domyślił się, że bardzo wielu ludzi ma do wykorzystania w charakterze databanków swoje stare twardziele...
Wiem, że sprawność energetyczna hdd 3,5" nie predestynuje ich do dominowania na rynku przenośnych databanków wobec lepszych parametrów hdd 2,5", ale przy założeniu, że ma to działać z jakiegoś gniazdka problem zasilania znika. Z kolei koszt 1GB jest chyba najniższy właśnie w 3,5" (poza tym wielu już je ma i nie musi kupować).
- Włąśnie czegoś takiego mi brakuje na samochodową wyprawę letnią, która przede mną.
W sumie możliwości jest wiele:
1. Kupić od razu kartę 16GB za 900pln (podczas gdy 60GB na hdd to niecałe 200pln).
2. Dokupić karty po drodze w miarę potrzeb (w/w punkt 1. wcale tego nie wyklucza) - XXXpln.
3. Strzelać w jpegach, bo teraz mam 2x2GB CF (ale to raczej nie wchodzi w grę) - 0pln.
4. Ograniczać się w fotografowaniu (tego właśnie chciałbym wreszcie uniknąć) - 0pln.
5. Zabrać ze sobą czytnik i wypalać pliki w kafejkach internetowych na CD/DVD - XXpln.
6. Kupić pośpiesznie jakiegoś laptopa - 3XXXpln.
7. Zakup prostego banku na hdd 2,5" - 400pln.
8. Zakup domniemanego banku 3,5" - 100-200pln?
- Chociaż zawsze da sie coś wykombinować, to jak widać opcja z databankiem, a tym bardziej 3,5", wydaje się być optymalną. - Nie prawdaż? :-P
Wyczytałem też, że są takie banki 3,5", które opierają się na kablowym połączeniu z aparatem. Czy Eosy z czymś takim współpracują, Rawy wysyłają? Na czym to polega? Gdyby to faktycznie działało byłoby chyba idealne... :confused: