Zobacz pełną wersję : Padł 5d :-(
Morpheusz1
28-05-2007, 12:20
Padł wyświetlacz LCD , nie działają żadne tryby manualne, nie działa AF. nie wiadomo jakie ISO nic... :-(
Aparat padł w najważniejszym momencie na ślubie ...przed samą przysięgą.
Strach , panika, szybsze bicie serca. Ale cud ! uratował się tryb auto.
przynajmniej w tym trybie dostawałem informację w wizjerze, że AF działa.
i czerwona kontrolka informuje o zapisie (prawdopodobnym) zdjęć.( hm..ale teraz ciekawe co zapisuje...?? ). szybki tel. i już 2 body podpięte. i jaka ulga..zdjęcia zapisane. i te w Auto do przyjęcia. kamień z serca. Dzisiaj jedzie na Żytnią. ciekawe ile tam spędzi czasu. Kurcze 5 miesięczna "5" z małym przebiegiem i takie jajo... za co tyle płacić !!
Pozdrawiam.
Z pewnością rols-royce też się czasem psuje.
Mi tez padlo po ok. 5 miesiacach. Na szczescie w mniej dramatycznych warunkach. Ale po wizycie w serwisie dzila ok juz ponad rok od zakupu.
... nieopisany strach padl na wlascicieli piatek z 4.5 miesiecznym przebiegiem :twisted:
Na szczęście swoją mam od 7 miesięcy :lol:
tiaaa, zaraz bedzie wysyp ogloszen typu "okazyjnie sprzedam 4,5 miesieczna 5D :lol:, na gwarancji itd itp.", sytuacja ta tylko uswiadamia jak dobrze miec zapasowe body (nawet glupie 350D), ktorym mozna dalej pociagnac
no i właśnie dlatego na np. najbliższy ślub zabieram dwa aparaty :)
krzychoo
28-05-2007, 14:22
Wszystko może się zepsuć, ale czy w materii niezawodności nie byłby 1d markII lepszy? ceną do piątki się zbliża, a i do reporterki lepszy...
ja mam zawsze 4-setkę w aucie :)
Kurcze 5 miesięczna "5" z małym przebiegiem i takie jajo... za co tyle płacić !!
Ty pietnujesz 5tke a ja spietnuje ciebie - na tak wazna okazje nie wziales zapasowego aparatu? A gdzie myslenie i Prawa murphiego? :evil:
Mam nadzieje ze to nie bylo platne zlecenie, bo wtedy za co tyle placic? Za brak przygotowania i przewidywania?
"Bo drogi sprzet to nie ma prawa sie zepsuc" ?
Nawet ja - nie zawodowiec, a biore na wazne okazje (nawet mniej wazne niz sluby) 350D, 420EX i Tamrona 28-75 2.8 jako zapas.
ja mam zawsze 4-setkę w aucie :)
Juz widze ten sprint do auta i nerwowe szukanie kluczykow jak ci padnie podczas przysiegi:)
Dla mnie troche bardzo bez sensu brac backup na slub i zostawiac w aucie.
Ty pietnujesz 5tke a ja spietnuje ciebie - na tak wazna okazje nie wziales zapasowego aparatu? A gdzie myslenie i Prawa murphiego? :evil:
Vitez, świadomość, że jest na forum ktoś, kto poza urodą, inteligencją i życzliwością do wszystkiego, co się rusza, nie podlega jeszcze prawom murphiego, napawa mnie błogim spokojem i poczuciem bezpieczeństwa ...
Co do "5", to msz nic nowego: rewelacyjna matryca w lichej puszcze, więc zepsuła się puszka ...
Vitez, świadomość, że jest na forum ktoś, kto poza urodą, inteligencją i życzliwością do wszystkiego, co się rusza, nie podlega jeszcze prawom murphiego, napawa mnie błogim spokojem i poczuciem bezpieczeństwa ...
Co do "5", to msz nic nowego: rewelacyjna matryca w lichej puszcze, więc zepsuła się puszka ...
Taaaaa. Masz rację puszka 5d jest licha... Mam dla Ciebie radę - jeśli nie jesteś w stanie wnieść cokolwiek wartościowego do dyskusji, to może lepiej oszczędź swoich szlachetnych paluszków i nie ścieraj ich naciskając klawiaturę.
Wracając do tematu. Padła mi kiedyś migawka w analogowym EOS30. Takie były czasy - wówczas tym robiłem zlecenia i oczywiście nie miałem nic na zapas. Taka kompromitacja nauczyła mnie dystansu do każdej puszki. Znajomy robił wówczas Nikonem F5. I też się doczekał problemów. Oczywiście, mimo, że miał F90 w domu, to nie zabierał go ze sobą, gdyż f5 "się nie psują". Stąd moja uwaga do wniosku, że zamiast 5D lepiej kupic jedynkę. Moim zdaniem lepiej mieć jednak cokolwiek na zapas. Psuje się wszystko - nawet młotek, a w stu procentach to ufać można chyba tylko Stwórcy.
slavko nie podniecaj się tak słowami, bo Ci ślinianki się pochorują: sprawa była od zawsze oczywista: za 8tys (dzisiaj) to ta puszka jest licha. Płacisz za matrycę. Porównaj z Nikonem D200: puszka rewelacyjna, matryca licha (za 4tys).
yggdrassill
28-05-2007, 16:52
ja tam jakiejs wielkiej rewelacji w puszce d200 nie widze... ot puszka jak puszka... mi sie ani wygodnie tego nie trzymalo ani obslugiwalo...
Morpheusz1
28-05-2007, 16:58
Nauczka raz na zawsze... była może i brana taka ewentualność..ale zawsze nowe inwestycje... wymiany sprzętu z niezawodnego :-) 10D 20D na ten jeszcze bardziej niezawodny 5D.. i jak się skończyło....hm... czas się rozglądnąć za kołem zapasowym... dobrze że nie skończyło się to całkowitą porażka...i aparat zadziałał w zielonym trybie (i kolega z 20 był w sobotnie popołudnie w domu...) Już jestem o to mądrzejszy...i na pewno nie zostawię "koła zapasowego" w garażu...:-) Pozdrawiam Wszystkich.
slavko nie podniecaj się tak słowami, bo Ci ślinianki się pochorują: sprawa była od zawsze oczywista: za 8tys (dzisiaj) to ta puszka jest licha. Płacisz za matrycę. Porównaj z Nikonem D200: puszka rewelacyjna, matryca licha (za 4tys).
Ano już miałem okazję porównać. Puszka jak puszka... powtórzę za poprzednikiem... Czy rewelacyjna to nie wiem. Moim skromnym zdaniem prezentuje mniej więcej ten sam poziom z tą różnicą, że od 5d guma nie odchodzi, a kolega w swoim d200 już trenował znaną wśród nikonów butaprenologię. Więc nie wyrokowałbym o lichości/rewelacyjności którejkolwiek. Poza tym matryca w d200 wcale nie jest licha - jest całkiem całkiem, chociaż od 5d dzieli ją przepaść.
Czy się podniecam słowami - myślę, że nie. Po prostu wolałbym aby dyskusja o przypadku naszego kolegi, który założył ten wątek, wniosła cokolwiek dla nas wszystkich, a nie skończyła się sprzętowo-onanistycznym biadoleniem.
wakeford
28-05-2007, 21:49
Nie wiem w czym rzecz, po co ta gadanina na forum?, to że na ślub zabiera się dwa body to oczywista sprawa. Jeżeli ktoś miał jedno i mu padło, to wstyd i już.
energia_ki
28-05-2007, 22:05
Nie wiem w czym rzecz, po co ta gadanina na forum?, to że na ślub zabiera się dwa body to oczywista sprawa. Jeżeli ktoś miał jedno i mu padło, to wstyd i już.
moze wlasnie po to, ze nie dla kazdego wszystko musi byc oczywiste
w sumie dobrze, ze co jakis czas temat wyplywa [nie pierwszy raz padaja rady w kwestii 2 body], bo moze zaoszczedzi to wpadki komus innemu
Krzysztof Bieliński
29-05-2007, 02:11
Zgadzam się. Nie można traktować tak ważnej okazji jak jakiejś pierduły. Nawet jeśli dla Ciebie to nie jest nic ważnego, to dla kogoś jest to jedyna, niepowtarzalna sytuacja i takie podejście do tematu jest niewybaczalne. Nawet baterii trzeba mieć kilka kompletów, lampy dwie, etc., i co najmniej dwa aparaty z optyką. A co, jak ktoś niechcący wytrąci Ci aparat z ręki? Obrazisz się i nie skończysz zdjęć?
Ale chyba m.in. po tym można odróżnić amatora od profesjonalisty.
Czytam te onanistyczne watki jakie się tu pojawiają i muszę stwierdzić, że sprzęt jest bardzo ważny racja... ale mocno przeginacie zapominając o zdjęciach.
Na swój ślub wziąłem fotografa, który robił mi zdjęcia d70 z kitem i SB - jako zapas miał analoga ... a wicie dlaczego wziąłem jego, a nie "profesjonalistę" mającego dwa smarki?
Bo zrobił nam tak dobre zdjęcia jakich 90% posiadaczy 5d i smarków nie zrobi nigdy - choćby mieli wszystkie Lki świata w torbie.
Nie zapominajmy w jakim celu kupuje się sprzęt, nawet 1D markIII nie skadruje sam, nie wybierze odpowiedniego momentu i nie przewidzi gdzie się ustawić.
Magnus; poszukaj sobie moze forum dla artystuff. tam sie lepiej poczujesz. Wiesz, my tu tylko o sprzęcie sobie gadamy.
I jeszcze jedno; tu nie ma obowiązku czytania wszystkiego. Jeżeli ci coś nie pasuje to nie czytaj.
A takich odkrywczch tekstow w stylu: " nie zapominajmy w jakim celu kupuje sie sprzęt.... " i tym podobnych dupereli oszczędz nam łaskawco
Po pierwsze Magus nie Magnus - to dwa zupełnie inne słowa
Po drugie piszesz "tu nie ma obowiązku czytania wszystkiego. Jeżeli ci coś nie pasuje to nie czytaj" szkoda, ze sam nie kierujesz się tą zasadą, skoro nie podoba Ci się co piszę, zgodnie z tym co radzisz, nie czytaj.
Nikogo nie obrażam, nie wyzywam, nie łamię regulaminu ale mimo wszystko pozwalasz sobie na osobiste wycieczki .... może coś jednak jest w powiedzeniu "uderz w stół a nożyce się odezwą"
Magnus - wszystko pieknie, tylko czemu w watku o tym, ze padl sprzet nagle preory o tym, ze sprzet jest niewazny i mozan dobre zdjecia robic kitem?
Ale skoro juz, to nie badz goloswony i pochwal sie zdjeciami, ktorych 90% z nas nie umie zrobic:)
Faktycznie; nie używam na ślubach d70 z kitem i analoga jako zapas. Czyli pewnie mieszczę się w "90% posiadaczy 5d i smarków" i zapewne nigdy nie zrobię takich zdjęć jak twoj fotograf ślubny. Mimo to żyję z robienia ślubów i stać mnie na 5d i mk III. Gdzie ci ludzie mają oczy? Dlaczego nie wybiorą sobie posiadacza d70 + analog. mieliby taniej (znacznie taniej) i jak twierdzisz lepiej.
A może twoje zdjęcia ślubne są takie świetne tylko dla ciebie? :-)
PIszę "tchnięty" mądrością z tego wątku:
"Ale chyba m.in. po tym można odróżnić amatora od profesjonalisty."
Bo ja zawsze myślałem, że po zdjęciach.
Kalina - moje zdjęcia imho są słabe i nie twierdziłem nigdy, że są wyjątkowo dobre, tylko uważam, ze profesjonalizm ocenia się po zdjęciach nie po sprzęcie - ja jestem amatorem w fotografii ciągle, profesjonalnym to jestem prawnikiem.
A skoro jesteś ciekawa moich amatorskich prac, proszę:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.obiektywni.pl/upload/real/16/79589_929924.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.obiektywni.pl/upload/real/29/140467_445558.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.obiektywni.pl/upload/real/3/13795_655696.jpg)
I tak nie pokazal tych najlepszych moim zdaniem...
Faktem jest, ze gdyby profesjonaliste od amatora oddzielala tylko zasobnosc kieszeni, pozwalajaca na zakup kilku puszek, to byla by delikatna parodia.
Znowu wielki OT...
Magus proponuje zalozyc galerie w miejscu do tego wyznaczonym.
Zdjecia ciekawe chetnie obejrze wiecej:)
Faktycznie; nie używam na ślubach d70 z kitem i analoga jako zapas. Czyli pewnie mieszczę się w "90% posiadaczy 5d i smarków" i zapewne nigdy nie zrobię takich zdjęć jak twoj fotograf ślubny. Mimo to żyję z robienia ślubów i stać mnie na 5d i mk III. Gdzie ci ludzie mają oczy? Dlaczego nie wybiorą sobie posiadacza d70 + analog. mieliby taniej (znacznie taniej) i jak twierdzisz lepiej.
A może twoje zdjęcia ślubne są takie świetne tylko dla ciebie? :-)
Może ;)
A kto za nie płacił? Ja - więc dla mnie maja być świetne.
Z tym, że fotografa powinno się oceniać po zdjęciach.
By nie było tak oftopicowo strasznie:
Odbieram w tym tygodniu (NARESZCIE) 5D + 24-70L + 85L + 135L - ale mam świadomość, że to nie spowoduje że zacznę robić lepsze zdjęcia, będą lepszej jakości technicznej niż te z E-1 i tyle.
Nie bardzo wiem po co zamieściłeś twoje zdjęcia, skoro mówiłeś wcześniej o rewelacyjnych zdjęciach twojego fotografa ślubnego. Tym bardziej, że sam twierdzisz, że zdjęcia robisz takie sobie, z czym wypada się zgodzić :-)
Nie bardzo wiem po co zamieściłeś twoje zdjęcia, skoro mówiłeś wcześniej o rewelacyjnych zdjęciach twojego fotografa ślubnego. Tym bardziej, że sam twierdzisz, że zdjęcia robisz takie sobie, z czym wypada się zgodzić :-)
Vide post Kaliny
"Odbieram w tym tygodniu (NARESZCIE) 5D + 24-70L + 85L + 135L " - no popatrz, a jednak będziesz mieścił się w tych 90%.
I po co było wypisywać te pierdoły o d70 (nie sprzęt, lecz fotograf .... itd)?
"Odbieram w tym tygodniu (NARESZCIE) 5D + 24-70L + 85L + 135L " - no popatrz, a jednak będziesz mieścił się w tych 90%.
I po co było wypisywać te pierdoły o d70 (nie sprzęt, lecz fotograf .... itd)?
Tak będę się mieścił w tych 90% .... ale ja sobie zdaję z tego sprawę i nie piszę, że jak będę miał 5d to będę profii :)
Będę profii jeśli kiedyś moje zdjęcia takie będą, bez znaczenia czym zrobione.
Czyli po dłuższej chwili doszedłeś mam nadzieję do konkluzji, ze twoja wypowiedz o 90 % użytkowników 5d i mk III była niesprawiedliwa i stanowiła spore uogólnienie. Nie możesz twierdzić nic takiego nie znając zdjęć tych 90%. Jako prawnik chyba się zgodzisz? Po co więc było pisać coś takiego?
energia_ki
29-05-2007, 10:50
PIszę "tchnięty" mądrością z tego wątku:
"Ale chyba m.in. po tym można odróżnić amatora od profesjonalisty."
a teraz wróć, proszę, do postu Krzysztofa Bielińskiego i przeczytaj, o co naprawde mu chodziło z tym profesjonalizmem
podpowiem: o to, że profesjonalne podejście do sprawy to podejscie powazne - fotograf przewidująco zabezpiecza się na wypadek róznych ewentualności [ma zapasowe body, akumulatory, etc.], podczas gdy beztroskie podejście do zlecenia [wszystko jedno czy płatnego czy nie] to oznaka amatorszczyzny
to własnie napisał Krzysztof, a Ty rozpętałeś burzę w szklance wody, bo coś Ci się wydawało...
nikt piszący tu o piątkach i jedynkach nie onanizował sie sprzętem, zapominając o zdjęciach - jak to zarzucasz - tylko dyskutowano o kwestii zawodności sprzetu, nic więcej
na drugi raz może czytaj uwazniej i nie zarzucaj dyskutantom prostackiego uwielbienia sprzętu, bo nikt tu niczego podobnego nie napisał
" ale ja sobie zdaję z tego sprawę i nie piszę, że jak będę miał 5d to będę profii "
profi to będziesz jak ktoś za twoje zdjęcia zapłaci, a ty będziesz w stanie z tego wyżyć.
" ale ja sobie zdaję z tego sprawę i nie piszę, że jak będę miał 5d to będę profii "
profi to będziesz jak ktoś za twoje zdjęcia zapłaci, a ty będziesz w stanie z tego wyżyć.
Profi to bedziesz, gdy po Twoich zdjeciach bedzie widac profesjonalne podejscie do sprawy i wykonanie.
Jeszcze nie widziałem zdjęć na których widać "profesjonalne podejscie do sprawy", ale widocznie w kołach użytkowników systemu "E" takie normy obowiązują
Jeszcze nie widziałem zdjęć na których widać "profesjonalne podejscie do sprawy", ale widocznie w kołach użytkowników systemu "E" takie normy obowiązują
Moze sformulowanie faktycznie niefortunne troche. Zamien sobie na "rzetelne" lub cokolwiek w podobnym znaczeniu, zeby tylko sens zachowany zostal.
Wracając do tematu: Ktoś się orientuje co Canon podaje ile wytrzymuje (albo ma wytrzymać :D ) migawka w 5D?
Moze sformulowanie faktycznie niefortunne troche. Zamien sobie na "rzetelne" lub cokolwiek w podobnym znaczeniu, zeby tylko sens zachowany zostal.
rzetelności na zdjęciach też nie widuje. zamiast pisać, żeby pisać, przemyśl co chcesz powiedzieć, albo sobie odpuść
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Wracając do tematu: Ktoś się orientuje co Canon podaje ile wytrzymuje (albo ma wytrzymać :D ) migawka w 5D?
też mnie ten temat nurtuje; myślę, że podobnie jak 30, czyli 60.000
też mnie ten temat nurtuje; myślę, że podobnie jak 30, czyli 60.000
Mogę się mylić, ale o ile dobrze pamiętam Canon podawał oficjalnie wytrzymałość migawki w 30D na gwarantowane 100 tys.
rzetelności na zdjęciach też nie widuje.
Nie?
A panowanie nad swiatlem?
A kompozycja i kadrowanie?
A umiejetny postprocessing?
Ogolem, starannosc wykonania wskazujaca na to, ze wiesz co robisz i widac, ze robisz to dobrze - to nie rzetelnosc?
Mogę się mylić, ale o ile dobrze pamiętam Canon podawał oficjalnie wytrzymałość migawki w 30D na gwarantowane 100 tys.
może masz rację. ja już zdecydowałem się sprzedać 5d i przesiąść na 1d mk III, z migawką będę miał więc raczej spokój :-)
energia_ki
29-05-2007, 11:25
rzetelności na zdjęciach też nie widuje. zamiast pisać, żeby pisać, przemyśl co chcesz powiedzieć, albo sobie odpuść
też mnie ten temat nurtuje; myślę, że podobnie jak 30, czyli 60.000
dżizas, i kto tu pisze, żeby pisać?
nie myśl, tylko sprawdź, bo wprowadzasz ludzi w błąd :evil:
i 30 i 5 po 100 tys
http://web.canon.jp/Imaging/eos30d/index.html
http://web.canon.jp/Imaging/eos5d/index.html
" ale ja sobie zdaję z tego sprawę i nie piszę, że jak będę miał 5d to będę profii "
profi to będziesz jak ktoś za twoje zdjęcia zapłaci, a ty będziesz w stanie z tego wyżyć.
Odchodząc od tematu sprzętu - bo widzę, że się nie rozumiemy - zupełnie nie mogę zgodzić się z tym co piszesz - to czy ktoś płaci za twoje zdjęcia nie ma nic wspólnego z tym czy jesteś profi - MOIM ZDANIEM
Znasz takiego fotografa - Jacques Henri Lartigue ??
Nie ma na świecie nikogo kto powie, że on nie był profii, a takich przykładów jest więcej.
Nie?
A panowanie nad swiatlem?
A kompozycja i kadrowanie?
A umiejetny postprocessing?
Ogolem, starannosc wykonania wskazujaca na to, ze wiesz co robisz i widac, ze robisz to dobrze - to nie rzetelnosc?
to nie rzetelność, tylko oczywistość.
Magnus - ale ja nie mowilam o Twoich zdjeciach - bo i ty o swoich nie wspominalas w pierwszym swoim poscie, tylko tego fotografa z KITem.
to nie rzetelność, tylko oczywistość.
O, tutaj zaczynamy mniej wiecej podobnym jezykiem operowac...
dżizas, i kto tu pisze, żeby pisać?
nie myśl, tylko sprawdź, bo wprowadzasz ludzi w błąd :evil:
i 30 i 5 po 100 tys
http://web.canon.jp/Imaging/eos30d/index.html
http://web.canon.jp/Imaging/eos5d/index.html
wybacz, że nie uczę się na pamięć specyfikacji; postaram się poprawić :-)
przy okazji kalibracji gratów na żytniej, zagadnąlem technika o wytrzymałość migawki. "programowo" 100 tyś., ale może i dłużej - powiedział. a ja dopowiadam: ale może i krócej? :mrgreen:
energia_ki
29-05-2007, 12:02
wybacz, że nie uczę się na pamięć specyfikacji; postaram się poprawić :-)
wiesz, ze nie chodzi o wkuwanie specyfikacji
[aczkolwiek na forum wiadomojakim-sprzętowym
powinno to być obligatoryjne ;)
[może wprowadzić egzamin? :mrgreen: ]
jedni zaglądają na forum, żeby sobie popisac,
inni, żeby się popisac,
ale są też tacy, którzy chcą się tu czegoś dowiedzieć, więc jeśli wszyscy zaczniemy sobie niefrasobliwie wypisywac, co nam się wydaje, zamiast zadać sobie odrobinę trudu i podać sprawdzoną informację, to forum straci na wiarygodności i zamieni się w, pardon, bajzel
przy okazji kalibracji gratów na żytniej, zagadnąlem technika o wytrzymałość migawki. "programowo" 100 tyś., ale może i dłużej - powiedział. a ja dopowiadam: ale może i krócej? :mrgreen:
Ciekawe na ilu egzemplarzach to sprawdzali? Może na jednym bo im było szkoda psuć więcej.
przepraszam , ale ja tak trochę w nawiązaniu do pierwszego wpisu Morpheusz1'a:mrgreen:
wczoraj o tym czytałem, a dzisiaj doświadczyłem:x
migawka przestała działać w trybie M, szybka wymiana baterii kilka klatek i znowu lipa, zmiana trybu, działa, ale po chwili przestaje. Wyrzucam lampę działa, i wszystko poszło bez lampy, na szczęście matryca dała radę. wracam do domu wszystko działa
...ale niepewność za sprzęt pozostała,
miał ktoś podobne doświadczenia z body ?
Morpheusz1 napisz jaka diagnoza na ulicy buszujących w życie :)
Morpheusz1
30-05-2007, 13:20
Nie znam jeszcze diagnozy z Żytniej..jutro tj.w czwartek mam dzwonić...ciekawe czy podadzą mi jakieś szczegóły. Więc czekam do jutra. Jak będę miał wieści to napisze. Pozdrawiam.
mnie 30d zrobiła numer tuz przed błogosławienstwem, tydzien temu: tryb M f4, 1/60s a lampa prawie nie błysła i i na exifie: f4; i 1/8000s, iso ok- 2takie fotki potem parametry ok ale lampa przywaliła że ino biała plama.potem wszystko cycuś. To było 2 tyg temu. W ostatnią sobotę przy podpisywaniu papierów ślubnych wszystko oki. wchodze do koscioła- zmieniam na M- młodzi wchodzą i powtórka z rozrywki. na szczescie mam na ramieniu 20d z 50/1.4... Potem znów wszystko cacy....
Morpheusz1
06-06-2007, 16:21
Aparat wrócił z Żytniej...o dziwo bardzo szybko..wysłany w poniedziałek w piątek aparat już w Nowym Sączu.
Ekspertyza : czyszczenie spustu migawki, poprawa łączy,,, !! i działa
poza tym kalibracja obiektywów : 85mm 1.8 i 24-70 2.8
dostałem dwa wydruki skalibrowanych szkiełek z wykresami i jest wszystko OK .
Pozdrawiam.... mam nadzieję, że to się nie powtórzy.
Ja mam pytanie bo tak naprawdę nie doczytałem się dokładnej informacji.Czy w chwili obecnej pakować się w kredyt i kupić 5D czy zbierać na coś z wyższej półki? a pracując na 30D ?
dostałem dwa wydruki skalibrowanych szkiełek z wykresami i jest wszystko OK .
Na wydrukach zawsze jest OK, nawet jak AF ci będzie strzelał 1 metr za celem, przerobiłem tą historię z kalibracją na Żytniej już wielokrotnie.
to oni kalibrują bez pytania??
Ja mam pytanie bo tak naprawdę nie doczytałem się dokładnej informacji.Czy w chwili obecnej pakować się w kredyt i kupić 5D czy zbierać na coś z wyższej półki? a pracując na 30D ?
Rzuc moneta. A bardziej serio - decyzja w takiej sprawie nalezy do ciebie. Bo dlaczego ktos mialby cie na sile do przesiadki na 5D namawiac?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.