PDA

Zobacz pełną wersję : Nazwy plików w 30D



path
26-05-2007, 12:09
Witam

Od dwóch dni aparat zapisuje mi zdjęcia na karcie w prefiksem _MG zamiast IMG. Po powrocie z pleneru część zdjęć miała już "nową" nazwę. Znalazłem opcje nazywania plików w EOS Utility ale nie pomaga ustawienie Prefix +number ani ustawienie fabryczne. Próbowałem też formatować kartę. Ktoś się z tym spotkał?

arturs
26-05-2007, 12:22
Coś mi świta że chyba masz profil kolorów nie sRGB tylko coś tam z Adobe aRGB czy jakoś tak..ale mogę się mylić.

Pozdr
Artur

path
26-05-2007, 17:27
Faktycznie, powoduje to sRGB. Jest o tym wspomniane nawet w instrukcji
:-)

--
pozdrawiam
path

sergi
26-05-2007, 18:05
a jakiego profilu uzywacie w 30D do trzaskania RAWow??

path
27-05-2007, 11:14
Używam sRGB. Przy okazji nazewnictwa plików wyczytałem, że przestrzeń kolorów aRGB powinno się wykorzystywać w profesionalnej poligrafii i zastosowaniach przemysłowych. Przy Adobe RGB zdjęcia mają mniejszą intensywność barw przy wyświetlaniu obrazów na monitorach.

Vitez
27-05-2007, 19:35
a jakiego profilu uzywacie w 30D do trzaskania RAWow??

Dowolnego. Potem w ACR konwersja do ProPhoto 16bit TIFFa by miec jak najwieksza przestrzen = jak najmniejsza utrate danych przy obrobce w PS. Po obrobce TIFFa, konwersja do profilu docelowego (labu,drukarki, sRGB dla www).

michalab
28-05-2007, 11:18
Używam sRGB. Przy okazji nazewnictwa plików wyczytałem, że przestrzeń kolorów aRGB powinno się wykorzystywać w profesionalnej poligrafii i zastosowaniach przemysłowych.
W profesjonalnej poligrafii to raczej CMYK.

Przy Adobe RGB zdjęcia mają mniejszą intensywność barw przy wyświetlaniu obrazów na monitorach.
Jeśli plik nie ma w sobie zapisanego profilu, lub program wyświetlający plik nie ma obsługi profili, a monitor jest skalibrowany na sRGB to tak.

Dowolnego. Potem w ACR konwersja do ProPhoto 16bit TIFFa by miec jak najwieksza przestrzen = jak najmniejsza utrate danych przy obrobce w PS.
Prawdę mówiąc nie rozumiem dlaczego. Tzn. czy to co rejestruje aparat ma gamut tak duży, że nie mieści się w niczym innym niż ProPhoto?

Vitez
28-05-2007, 12:19
Prawdę mówiąc nie rozumiem dlaczego. Tzn. czy to co rejestruje aparat ma gamut tak duży, że nie mieści się w niczym innym niż ProPhoto?

To co produkuje aparat w RAW mozesz zmiescic w dowolnej przestrzeni barwnej - wybor nalezy do ciebie. Ale kazdy dalszy krok obrobki juz przekonwertowanego zdjecia to utrata danych. Jedyna bezstratna ingerencja w zdjecie to przed jego wlasciwa interpretacja przez konwerter. Pozniej -w im wieksza przestrzen na poczatku wcisniesz dane, tym ich wiecej bedziesz mial, tym mniej odczuwalna bedzie ich utrata po kilku(nastu, dziesieciu, zalezy ile kto grzebie w zdejciach) krokach obrobki.

michalab
28-05-2007, 15:41
To co produkuje aparat w RAW mozesz zmiescic w dowolnej przestrzeni barwnej - wybor nalezy do ciebie.
W dowolnej to nie, bardzo nasycony niebieski aparat może chyba zarejestrować, a nie ma go w bardzo wielu przestrzeniach barwnych (chyba we wszystkich CMYKach).

Ale kazdy dalszy krok obrobki juz przekonwertowanego zdjecia to utrata danych. Jedyna bezstratna ingerencja w zdjecie to przed jego wlasciwa interpretacja przez konwerter. Pozniej -w im wieksza przestrzen na poczatku wcisniesz dane, tym ich wiecej bedziesz mial, tym mniej odczuwalna bedzie ich utrata po kilku(nastu, dziesieciu, zalezy ile kto grzebie w zdejciach) krokach obrobki.
No ale co ma utrata danych do przestrzeni kolorów?
Ten argument się stosuje ale do liczby bitów, tzn. to jest argument za 16bit a nie za 8bit. Ale co ma do tego rozmiar przestrzeni kolorów?

Na logikę jest wręcz odwrotnie, jeśli użyjesz przestrzeniu o większym gamucie, to część kolorów nie będzie i tak użyta a więc masz do efektywnie cześć z 2^48 kombinacji nie zostanie nigdy wykorzystana do zakodowania obrazu. Natomiast gdyby odwrotnie konwertowało się do przestrzeni, która dokładnie odpowiada temu co daje aparat to wtedy właśnie byłoby najwięcej kombinacji bitów do wykorzystania.

Po chwili szperania znalazłem jednak to:
http://www.luminous-landscape.com/tutorials/prophoto-rgb.shtml

Wg tego tekstu rzeczywiście jest ProPhoto, ale właśnie dlatego, że to co rejestruje aparat jest większe od AdobeRG
B.

Vitez
28-05-2007, 20:14
W dowolnej to nie, bardzo nasycony niebieski aparat może chyba zarejestrować, a nie ma go w bardzo wielu przestrzeniach barwnych (chyba we wszystkich CMYKach).

Zle to ujalem. Dane z RAW mozesz sobie wciskac gdzie chcesz (znaczy w jaka tam przestrzen chcesz), tylko trzeba miec swiadomosc ze i tak nie wszedzie wszystko sie zmiesci ;) . W ProPhoto miesci sie najwiecj i...


Po chwili szperania znalazłem jednak to:
http://www.luminous-landscape.com/tutorials/prophoto-rgb.shtml

Wg tego tekstu rzeczywiście jest ProPhoto, ale właśnie dlatego, że to co rejestruje aparat jest większe od AdobeRG


...i o to mi wlasnie chodzilo. Choc nawet mi dlugo zajelo przekonanie sie do prophoto, ale kilka dluzszych obrobek i nawet bez wydrukow sie przekonalem.

michalab
28-05-2007, 23:15
Zle to ujalem. Dane z RAW mozesz sobie wciskac gdzie chcesz (znaczy w jaka tam przestrzen chcesz), tylko trzeba miec swiadomosc ze i tak nie wszedzie wszystko sie zmiesci ;) . W ProPhoto miesci sie najwiecj i...
...i o to mi wlasnie chodzilo. Choc nawet mi dlugo zajelo przekonanie sie do prophoto, ale kilka dluzszych obrobek i nawet bez wydrukow sie przekonalem.
Zgadza się, choć i tak na końcu zdjęcie ląduje w jakimś małym RGB (no czasem w CMYK). Czy to sRGB do sieci, czy RGB jakiegoś labu, to te dodatkowe kolory szlag bierze.

Janusz Body
28-05-2007, 23:48
Zgadza się, choć i tak na końcu zdjęcie ląduje w jakimś małym RGB (no czasem w CMYK). Czy to sRGB do sieci, czy RGB jakiegoś labu, to te dodatkowe kolory szlag bierze.

No niezupełnie. Dokonując konwersji "perceptual" czy "relative colorimetric" te "dodatkowe" barwy ulegają skompresowaniu/przesunięciu i niby giną z odbitki ale zapewniają płynne przejścia tonalne. To że przestrzeń jest mała nie oznacza, że jest tam mało odcieni.

michalab
29-05-2007, 00:51
No niezupełnie. Dokonując konwersji "perceptual" czy "relative colorimetric" te "dodatkowe" barwy ulegają skompresowaniu/przesunięciu i niby giną z odbitki ale zapewniają płynne przejścia tonalne. To że przestrzeń jest mała nie oznacza, że jest tam mało odcieni.
Oczywiście. Pisząc, że szlag bierze miałem na myśli, że nie da się ich przedstawić, tylko będą zastąpione przez inne, w jaki sposób to oczywiście zależy od metody konwersji. I właśnie dlatego trzeba nad konwersją też mieć kontrolę bo tu tkwi kilka pułapek, np. przy metodzie Perceptual można się zdziwić, że kolory straciły na nasyceniu, natomiast przy relative colorimetric może jednak wystąpić clipping i wtedy z przejściami tonalnymi gorzej.

El_WaRiAtOs
02-06-2007, 11:41
Dziękuje chłpopaki za odpowiedzi, poprzedni moj wątek został zamknięty, bo go zdublowałem, choć szukałem info na forum o tej nieszczęsnej numeracji.

Mieliście rację, zacząłem robić w RAW, no i korzystając z mądrych wskazówek na forum zmieniłem przestrzeń kolorów:)