Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : centralna migawka do Canona DSRL?!



frikmen
22-05-2007, 17:16
moje marzenie to synchronizacja przy 1/1000 s !!!
marzy mi sie taki zoom np. 40-60 F2.0 z taką migawką
ok niech to nawet będzie zoom tylko stałka..
W analogowych czasach Pentax 645 i Mamiya 645 aparaty z migawkami szczelinowymi miały w swoim systemie po kilka szkieł z centralnymi migawkami
migawka korpusu pracowała przy 1/30s a w obiektywie można było ustawić czasy od 1/30 do 1/500s ile to dawało możliwosci z mieszaniem swiatła dziennego z błyskowym!
Rollei do sredniego formatu miał max 1/1000 s to w małym obrazku moze udało by sie utrzymać taka wartość.
Skoro szkła Contaxa AF po przerobieniu bagnetu działaja jak orginały Canona to może ktoś gdzieś widział szko z centralna migawka założone na puszce Canona?

Tomasz1972
22-05-2007, 17:19
Ja mam synchronizację do 1/4000s :) Oczywiście z 580EX pracującą w HSS.

czornyj
22-05-2007, 17:20
Skoro szkła Contaxa AF po przerobieniu bagnetu działaja jak orginały Canona to może ktoś gdzieś widział szko z centralna migawka założone na puszce Canona?

Założyć nie problem, ale jak zsynchronizujesz je z błyskiem?

popmart
22-05-2007, 17:21
o Dżisas ....

frikmen
22-05-2007, 17:32
trym Manualny migawka na 1/30 lub 1/60s i tak za dostę swiatła do matrycy odpowiada migawka centralna w obiektywie. Przez lata tak było w mamyi 645 i pentaxach 645 i 6x7...zatem czemu nie tu?

Oczywiście nie jestem zainteresowany 580 i HSS ;(

czornyj
22-05-2007, 18:50
trym Manualny migawka na 1/30 lub 1/60s i tak za dostę swiatła do matrycy odpowiada migawka centralna w obiektywie. Przez lata tak było w mamyi 645 i pentaxach 645 i 6x7...zatem czemu nie tu?

Oczywiście nie jestem zainteresowany 580 i HSS ;(

Nie zrozumiałeś mnie. Teoretycznie możliwe byłoby podłączenia np. obiektywu Mamiyi 645 do korpusu Canona, tylko jak wyzwalając migawkę centralną wyzwolisz błysk lampy studyjnej? W Sekorach Z (do Mamiyi RZ) było gniazdko X-sync, ale Sekora Z do Canona raczej nie da się podłączyć, natomiast nie przypominam sobie, by w obiektywach od Hassla lub w Sekorach C serii N były gniazdka X-Sync...

Bagnet007
22-05-2007, 18:57
Teoretycznie to chyba jest do zrobienia :smile: Trzeba tylko zdobyć taki obiektyw i jakoś go zamontować do aparatu. Do tego przerobiony wężyk spustowy z rozwidleniem: jeden popychacz idzie do obiektywu, drugi naciska jakiś mikroswitch połączony kabelkiem z gniazdem wężyka spustowego w aparacie. Aparat ustawiony na taki czas, żeby się synchronizował z wyzwoleniem migawki w obiektywie i (jeśli tylko obiektyw ma gniazdo sync.) voila! :mrgreen: Nie wiem czy ktokolwiek cokolwiek zrozumie z tego co napisałem :lol:

czornyj
22-05-2007, 20:02
Teoretycznie to chyba jest do zrobienia :smile: Trzeba tylko zdobyć taki obiektyw i jakoś go zamontować do aparatu. Do tego przerobiony wężyk spustowy z rozwidleniem: jeden popychacz idzie do obiektywu, drugi naciska jakiś mikroswitch połączony kabelkiem z gniazdem wężyka spustowego w aparacie. Aparat ustawiony na taki czas, żeby się synchronizował z wyzwoleniem migawki w obiektywie i (jeśli tylko obiektyw ma gniazdo sync.) voila! :mrgreen: Nie wiem czy ktokolwiek cokolwiek zrozumie z tego co napisałem :lol:

Czarno to widzę :lol:

frikmen
22-05-2007, 20:16
gdyby np.sigma wypuściła takie szkło to by dośc mocno zmieniło podeście do "małego obrazka"..

czornyj
22-05-2007, 20:38
gdyby np.sigma wypuściła takie szkło to by dośc mocno zmieniło podeście do "małego obrazka"..

Kup sobie Nikona D70 - tam masz bezproblemową synchronizację do 1/500sek, a z pewnymi efektami ubocznymi można nawet robić na krótszych czasach.

Arek Piekarz
22-05-2007, 22:44
Dlaczego w tak niskim modelu Nikon mógł to zrobić, a Canon nie może nawet w jedynkach? Czy wynika to z innej konstrukcji migawki?

Tomasz Golinski
22-05-2007, 22:58
Teoretycznie to chyba jest do zrobienia :smile: Trzeba tylko zdobyć taki obiektyw i jakoś go zamontować do aparatu. Do tego przerobiony wężyk spustowy z rozwidleniem: jeden popychacz idzie do obiektywu, drugi naciska jakiś mikroswitch połączony kabelkiem z gniazdem wężyka spustowego w aparacie. Aparat ustawiony na taki czas, żeby się synchronizował z wyzwoleniem migawki w obiektywie i (jeśli tylko obiektyw ma gniazdo sync.) voila! :mrgreen: Nie wiem czy ktokolwiek cokolwiek zrozumie z tego co napisałem :lol:

Skoro zostawiasz zwykłą migawkę w aparacie, to nic nie zyskujesz. Przecież numer polega na wpuszczaniu światła przez otwarcie migawki centralnej, a nie domykanie je przed strzałem, jak przesłonę w manualach.

jdw
22-05-2007, 23:20
... W Sekorach Z (do Mamiyi RZ) było gniazdko X-sync, ale Sekora Z do Canona raczej nie da się podłączyć, natomiast nie przypominam sobie, by w obiektywach od Hassla lub w Sekorach C serii N były gniazdka X-Sync...
We wszystkich hasselowskich szkłach jest centralna migawka i jest X sync. Hassele nie mają migawki w korpusie, tylko i wyłacznie w szkle.

Cyborg
22-05-2007, 23:37
Dlaczego w tak niskim modelu Nikon mógł to zrobić, a Canon nie może nawet w jedynkach? Czy wynika to z innej konstrukcji migawki?
Wynika to z innej konstrukcji matrycy.

czornyj
22-05-2007, 23:38
We wszystkich hasselowskich szkłach jest centralna migawka i jest X sync. Hassele nie mają migawki w korpusie, tylko i wyłacznie w szkle.

Jak jest gniazdko - to nie ma problemu. Kwestia kupienia przejściówki EOS - Hassel i jakiegoś Zeissa.


Dlaczego w tak niskim modelu Nikon mógł to zrobić, a Canon nie może nawet w jedynkach? Czy wynika to z innej konstrukcji migawki?

Nikon D70 ma krótkie czasy realizowane za pomocą migawki elektronicznej, dlatego synchronizuje praktycznie na każdym czasie (choć powyżej 1/500 zaczyna się pojawiać lekka siateczka i przebarwienia w rogach). W przypadku matryc CMOS stosowanie migawki elektronicznej na matrycy jest dlaczegoś problematyczne, zresztą nie jest to rozwiązanie pozbawione wad.

minek
22-05-2007, 23:46
Dlaczego w tak niskim modelu Nikon mógł to zrobić, a Canon nie może nawet w jedynkach? Czy wynika to z innej konstrukcji migawki?

W nikonie migawka mechaniczna głównie osłania matrycę od kurzu, otwiera się minimalnie na 1/60 (chyba) sekundy. Krótsze czasy są realizowane jak w kompaktach - migawka elektroniczna.


Skoro zostawiasz zwykłą migawkę w aparacie, to nic nie zyskujesz. Przecież numer polega na wpuszczaniu światła przez otwarcie migawki centralnej, a nie domykanie je przed strzałem, jak przesłonę w manualach.

O to chodzi - zalożenie jest takie, że migawka szcelinowa jest w tym czasie otwarta maksymalnie. Tzn po kolei to tak: zamyka się centralna, otwiera szczelinowa, miga centralna i zamyka szczelinowa.
Hassel do osłony filmu w czasie celowania ma takie wrota specjalne przed filmem, jak od stodoły, tylko chyba poziomo.

Bagnet007
23-05-2007, 09:42
Skoro zostawiasz zwykłą migawkę w aparacie, to nic nie zyskujesz. Przecież numer polega na wpuszczaniu światła przez otwarcie migawki centralnej, a nie domykanie je przed strzałem, jak przesłonę w manualach.



O to chodzi - zalożenie jest takie, że migawka szcelinowa jest w tym czasie otwarta maksymalnie. Tzn po kolei to tak: zamyka się centralna, otwiera szczelinowa, miga centralna i zamyka szczelinowa.
Hassel do osłony filmu w czasie celowania ma takie wrota specjalne przed filmem, jak od stodoły, tylko chyba poziomo.

Właśnie o to mi chodziło. Wężyk trzeba tak przerobić, aby pierwsza otwierała się migawka w aparacie a moment po niej migawka w obiektywie. Następnie po zamknięciu migawki w obiektywie zamyka się migawka w aparacie.

frikmen
23-05-2007, 16:25
w zamyśle tego watku było pytanie; dlaczego nikt nie wpadł na to by taki obiektyw wyprodukowac? Przecież technicznie teraz to zaden problem. Masa fotografów porzuciła średnie formaty na rzecz pełno klatkowej cyfry /pełna klatka zaspokoiła tych którzy chcieli jakości/ Jedyny problem jaki widzę to okrutne meczenie sie z szczelinowymi migawkami gdy trzeba mieszać światło błyskowe...Takie szkło BARDZO by zwiększyło możliwości ..Cena? Nawet gdyby była na poziome szkieł hasselblada serii H ( ok 3 tys. USD) to na pewno zoom chocby ten /50-110mm z centralną migawką /max 1/800 sek/ zaprojektowany przez Fuji dla Hasselblada/ znalazłby chętnych i to wielu.

frikmen
23-05-2007, 16:27
oczywiscie nie chodziło mi o zabawy z "przejściówkami" które można znalesc w google..

czornyj
23-05-2007, 16:38
oczywiscie nie chodziło mi o zabawy z "przejściówkami" które można znalesc w google..

Myślę, że po prostu rynek na tak specjalistyczne szpeje jest zbyt mały. Przykładowo ostatnio nawet Mamiya wycofała z oferty serię obiektywów z migawką centralną dla 645.

Zasadniczo dla upartych opcji jest sporo, tylko są to opcje nietanie, lub oparte o zabawy z przejściówkami.

frikmen
23-05-2007, 16:54
ostatnio to...Mamiya "padła" bo nie zdarzyła z cyfrą na czas
mnóstwo ludzi chciało by mieć dostep do takiego szkła... niestety na rynku poza Hasellem nic nie ma. Gdyby nawet Canon kiedys wypóścił puszke z 20 milionami to nie była by to taka rewolucja jak jeden obiektyw z centralna migawką!

minek
24-05-2007, 00:05
dlaczego nikt nie wpadł na to by taki obiektyw wyprodukowac? Przecież technicznie teraz to zaden problem. Masa fotografów porzuciła średnie formaty na rzecz pełno klatkowej cyfry /pełna klatka zaspokoiła tych którzy chcieli jakości/

Obawiam się, że centralna migawka to nie jest _jedyna_ zaleta średniego formatu. Tym bardziej, ze sporo jest aparatów średnio formatowych z nie-centralnymi migawkami.
Tak na prawdę to wcale nie często zachodzi potrzeba synchronizacji błysku przy krótkim czasie. No, może przy ostatnio popularnym ,,tryndzie'' zdjęć robionych w pełnym słońcu, gdzie w koło wydaje się, że panuje mrok a same postacie / pierwszy plan są dobrze doświetlone z bliska.

frikmen
24-05-2007, 16:19
tutaj nie chodzi o "trynd" który zgadzam sie ze stał sie widoczny...
ale o koniecznosc walki z kontrastem zwłaszcza w bielach. Wiekszosc mody i portretu była swego czasu naswietlana na negatywach i standartem była praca z naświetleniem o działkę dwie mocniej. Mozna było obejśc sie bez błysku. Teraz w cyfrze (oczywiscie w Rawie) taki sposób pracy jest nie do pomyslenia.. bo NAGLE pojawia sie biała dziura.. W ten sposób "trynd" jest wymuszony przez mozliwośc matrycy. Dosc podobnie było dawniej pracujac na slajdach. Reasumując; cyfra lubi błysk zatem należy jej to ułatwic.