Zobacz pełną wersję : Canon A710IS i poważne zarysowanie.
Witam.
Jakiś czas temu bawiłem się w robienie nocnych zdjęć. Aparat (Canon A710IS) przed długi czas był mocno przykręcony do statywu. Gdy chciałem go wykręcić nie mogłem. Musiałem więc trochę mocniej pokręcić w obie strony, aby śrubkę na której przykręcony był aparat poluzować. Niestety przez to na metalowej obudowie wyryło się kółko. Wygląda okropnie i szczerze mówiąć nie chcę na to patrzeć. Chciałbym prosić o pomoc, tzn. Czy da się to zarysowanie jakoś usunąć?
Bardzo Was proszę o rady.
Pozdrawiam.
Zdjęcia:
http://img122.imageshack.us/img122/4831/img6265qs3.th.jpg (http://img122.imageshack.us/my.php?image=img6265qs3.jpg)
http://img394.imageshack.us/img394/6447/img6267wi7.th.jpg (http://img394.imageshack.us/my.php?image=img6267wi7.jpg)
http://img394.imageshack.us/img394/8607/img6266ta6.th.jpg (http://img394.imageshack.us/my.php?image=img6266ta6.jpg)
o rzesz
co to za statyw był tak się zapytam ?
stopki to on chyba nie miał?
imo się niezauważalnie nieda
a że w robieniu zdjęć to nieprzeszkadza bo rozumiem że aparat działa
nie ruszałbym tego, podczas ew. odsprzedaży i tak raczej się tego nieukryje
pozdrawiam
Nie wyobrażam sobie jak to musiało być podpięte i z jaką siłą kręcone.
Zakitować tego raczej se ne da.
o rzesz
co to za statyw był tak się zapytam ?
stopki to on chyba nie miał?
imo się niezauważalnie nieda
a że w robieniu zdjęć to nieprzeszkadza bo rozumiem że aparat działa
nie ruszałbym tego, podczas ew. odsprzedaży i tak raczej się tego nieukryje
pozdrawiam
Statyw Hama, którego już nie mam. Był mróz i przez noc strasznie przymarzło. Podobno da się to nadspawać i wyszlifować, tylko co to dokładnie znaczy nadspawanie, jak to zrobić i czym szlifować.
hmm
mam podręką podobny niższy model tj a700
mój nie jest metalowy tylko plastkiowy pomalowny only na 'metalowo'
więc nadspawać imo się nieda ;)
przy spawaniu np: eletrodą zostawia sie jej cześć na materiale 'metalu', spawanie to spojenie na ciepło ;) eletroda dzięki płynącemu prądowi rozgrzewa się i pod wysoką temperaturą klei się do metalu częściowo go także rozgrzewając więc temp miejscowa jest bardzo wysoka
wszytko poszło z głowy ogólnikowo i bez fachowych nazw bo już nie pamietam ;)
można nakłaść sporo materiału a potem szlifować ale nie na plastik :)
poprostu sie stopi
na plastik to pewnie modelina by się nadała lub coś podobnego
ale dobrać kolor będzie trudno
pozdrawiam
mattnick
10-05-2007, 00:09
a może poxilinę lub ośmiorniczkę ?? tylko wtedy całość trza by malować...
Podobno da się to nadspawać i wyszlifować, tylko co to dokładnie znaczy nadspawanie, jak to zrobić i czym szlifować.
Nie ma szans tego nadspawać, jeśli nawet byłoby to aluminium to konwencjonalne metody spawania raczej nie wchodzą w gre, efekt byłby jeszcze gorszy bo to za cienkie jest, pozatym odbarwiłoby się (strefa wpływu ciepła) i wypaczyłoby się (zwichrowało) ale do rzeczy...
Jeśli to plastik to spróbowałbym z czymś ala Poxilina, podobno stosują ją do usuwania rys z różnych przedmiotów (np: narty), nakłada się ją, czeka aż "wystygnie" a następnie szlifuje usuwając nadmiar. Tylko po nałożeniu trzeba to zeszlifowywać naprawdę delikatnym papierem ściernym i uważać aby nie porysować obudowy tym papierem ściernym tam gdzie nie należy. Efekt końcowy będzie zależał na pewno od cierpliwości i precyzji.
Ja myśle, że gdyby mi się to stało to nie wiem czy bym to próbował jakoś maskować, usunąłbym ostre krawędzie tych rys jeśli takowe są i zostawiłbym to tak jak jest. Pamiętam jak moja obudowa zaliczyła trochę "ciosów", frustracja jest napewno :-| , ale najważniejsze jest serce. Jeżeli to działa to jest dobrze, ciesz się zdjęciami i nie zwracaj uwagi na obudowę
A może bardzo drobny papier wodny 2000,2500 ziarno i delikatny poler w celu usunięcia rys i tyle chyba co można zrobić.
theremin
20-05-2007, 10:58
W!
@jadeit - bzdury piszesz!
Plastyk - jako materiał topliwy/ulegający uplastycznieniu też daje się "spawać" (oczywiście zależy też od rodzaju itp itd, obudowa jest chyba z abs-u, czyli mieszaniny akryl-butadien-styren), tutaj jednak bardziej należałoby napawać warstwę materiału. To tak na marginesie, pomijając sensowność jak i estetykę takiego rozwiązania (cały panel potem i tak po szlifie trzeba polakierować).
A najlepiej to trochę pomyśleć, a nie demontować metodą inz. Nachamowa ;)
Pzdr, miłego dnia
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.