PDA

Zobacz pełną wersję : Fotografia ślubna a rozwody



gwozdzt
26-04-2007, 11:05
za p.r.f.c
http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_frm/thread/dd2f63d3d3a655bd/a962328229ca53d6?hl=pl#a962328229ca53d6


> > Czy ktos z tu obecnych zastanawial sie nad tym co sie dzieje ze
> > zdjeciami po rozwodzie ?

> Moj znajomy fotograf mial problem polegajacy na tym ze rozwod
> klientow mu sie raz przydarzyl pomiedzy sesja slubna a
> dostarczeniem zdjec. Z tego co wiem nie udalo sie wyegzekwowac
> naleznosci.
> Mysle ze to jedyna sytuacja w ktorej fotograf sie nad
> tym zastanawia...

Ile trwało najkrótsze małżeństwo? Do kawy.
Między obiadem a kawą panna młoda skonsumowała małżeństwo z kamerzystą, na
czym nakryła ich babcia.

ROTFL :lol:

Viracocha
26-04-2007, 11:38
Ile trwało najkrótsze małżeństwo? Do kawy.
Między obiadem a kawą panna młoda skonsumowała małżeństwo z kamerzystą, na
czym nakryła ich babcia.

ROTFL :lol:

Kiedyś fociłem wesele we Wrocku. Spotkałem tam kamerzystę, który opowiadał podobną historię, ale w roli konsumującego pannę młodą wystąpił jakiś kuzyn... Żalił się też, że oczywiście nikt nie chciał filmu...
Teraz mam pewne wątpliwości, czy to nie był przypadkiem on... ;)

monisiek
26-04-2007, 12:56
"tak, tak - ale logiczne myślenie mamy na jako takim poziomie - kobiety
natomiast nie. Z drugiej strony muszą mieć coś nie tak z dynią - bo bo żeby
sobie daćcoś zaapilikować, potem spuchnąć a na końcu to wystękać to trzeba
mieć zd ynią coś po prostu nie tak ;-). "
bardzo ciekawa teoria :cool:

Viracocha
26-04-2007, 13:36
"tak, tak - ale logiczne myślenie mamy na jako takim poziomie - kobiety
natomiast nie. Z drugiej strony muszą mieć coś nie tak z dynią - bo bo żeby
sobie daćcoś zaapilikować, potem spuchnąć a na końcu to wystękać to trzeba
mieć zd ynią coś po prostu nie tak ;-). "
bardzo ciekawa teoria :cool:

Teoria może i ciekawa ;), ale uzasadnienie raczej niskich lotów...

SdoubleU
26-04-2007, 23:19
za p.r.f.c
http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_frm/thread/dd2f63d3d3a655bd/a962328229ca53d6?hl=pl#a962328229ca53d6


> > Czy ktos z tu obecnych zastanawial sie nad tym co sie dzieje ze
> > zdjeciami po rozwodzie ?



A co to kogo obchodzi. Zlecenie zrobione, skasowane a reszta to sprawa młodych - mogą zrobić z odbitkami co się im podoba. :mrgreen: