Zobacz pełną wersję : Sigma EF-500 DG Super
WItam
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tą lampą i EOSem 10D?
Jeśli tak, to proszę o odczucia.
Czy warto to kupić, czy lepiej speedlighta 420 EX?
Canona mozna wziąć za 800 brutto a Sigmę za 1000 brutto.
Nie znam tej Sigmy, ale mam 420EX - to dobra lampa no i dedykowana, a jeszcze na dodatek tańsza :lol: ja bym się nie zastanawiał
Niby dedykowana, ale Sigma ma wiecej funkcji, ktorych w 420 nie uraczysz... Ta Sigma to taki odpowiednik 550EX. Tylko chcialbym wiedziec jak to w rzeczywistosci wyglada
Pozdro
Niby dedykowana, ale Sigma ma wiecej funkcji, ktorych w 420 nie uraczysz.
A potrzebne ci te funkcje ze zaryzykujesz lampe "niekoniecznie do konca dedykowana/kompatybilna" , czy tez wymieniasz te funkcje "byle tylko miec wiecej" ?
Ja od ponad dwoch lat robie 420EX i zupelnie mi wystarcza.
Kilka razy przygladalem sie funkcjonalnosci 550EX jak i 580EX, i dopiero 580EX mnie przekonala do zmiany lampy choc i tak wiekszosci jej funkcji nie wykorzystam :roll: .
Oj, Vitez! Ale Ty czepiakski jestes :)
Chcialem sie po prostu dowiedziec czy ktos mial ta lampe na body i moze cos o niej powiedziec.
A co do 420 EX to np na dpreview lub u freda mirandy wcale nie jest tak chwalona. I co z tego, ze na 100% kompatybilna. Moglbym w sumie zaryzykowac lampe dedykowana w 99% ale lepiej uposazona. Roznica do 550EX to ok. 500 zeta. ktore piechota nie chodza.
Pzdr
A co do 420 EX to np na dpreview lub u freda mirandy wcale nie jest tak chwalona.
Ta lampa spelnia oczekiwania co do stosunku funkcjonalnosc/cena. Nie ma co jej wychwalac pod niebiosa, ma wszystko czego trzeba do robienie standardowych zdjec w porzadnej, dedykowanej lampie za ok 600zl .
550 czy 580 mozna wychwalac za dodatkowe funkcje (custom), tryb M czy pomiar wlasny, 580tke za jeszcze wiecej bajerow mozna wychwalac... ale wlasnie - to sa tylko bajery. Dla niektorych to sa "aż" bajery, ale nie zmienia to faktu ze 420tka mozna bez problemu uzyskac dobre zdjecia w wiekszosci typowych sytuacji zdjeciowych. Jesli twoje sytuacje zdjeciowe zaliczaja sie w glownej mierze do mniej typowych i bardziej wymagajacych - to zapomnij o 420. Jesli nie... to nie rozumiem pogoni za bajerami :roll: .
W moim przypadku to nie jest pogon za bajerami.
Nie wiem czy moje zdjecia sa niestandardowe, ale lubie eksperymentowac ze swiatlem.
Poza tym nie lubie ciaglych zmian sprzetu i chcialbym kupic lampe, ktora posluzy mi w przyszlosci, gdy juz sie bardziej rozwine :)
Niemniej dzieki za posta.
Pzdr
Jurek Plieth
25-02-2005, 22:17
Poza tym nie lubie ciaglych zmian sprzetu i chcialbym kupic lampe, ktora posluzy mi w przyszlosci, gdy juz sie bardziej rozwine :)
Zwróć uwagę na doskonałego Metz'a 44AF4.
Tez rozwazalem ten zakup, ale pomysl porzucilem, poniewaz glowica jest odchylana tylko w jednej plaszczyznie, a ja chce w dwoch :)
Pozdrawiam
Jurek Plieth
25-02-2005, 23:16
Tez rozwazalem ten zakup, ale pomysl porzucilem, poniewaz glowica jest odchylana tylko w jednej plaszczyznie, a ja chce w dwoch :)
Zastanów się jak często byś z tej opcji korzystał!
No wlasnie czesto ;)
Robie sporo portretow w ukladzie pionowym, a w takim wypadku nie odbije sobie swiatla od sufitu :/
Jurek Plieth
25-02-2005, 23:51
No wlasnie czesto ;)
Robie sporo portretow w ukladzie pionowym, a w takim wypadku nie odbije sobie swiatla od sufitu :/Do klasycznej fotografii portretowej to lampa mocowana na korpusie chyba w ogóle się nie nadaje, jakby głowicy nie miała obracanej :wink:
Nie bardzo rozumiem... Przeciez pisze, ze potrzeba mi obracanej glowicy... A jesli bedzie tylko w pionie, to od sciany najwyzej moge odbic i uzyskam inny efekt. Chyba nie rozumiemy sie do konca.
PS. Kiedys myslalem, ze na forach to mozna sie czegos dowiedziec, a nie tylko spierac i trajkotac dookola tematu. Poza tym jest to specjalnosc polskich forow ;) Tu najmniej mozna sie dowiedziec
Nie bardzo rozumiem... Przeciez pisze, ze potrzeba mi obracanej glowicy... A jesli bedzie tylko w pionie, to od sciany najwyzej moge odbic i uzyskam inny efekt. Chyba nie rozumiemy sie do konca.
Chodzi o to ze do portretow to owszem - trzyma sie aparat pionowo, ale lampe to raczej z boku/z gory na off-shoe cord z softboxem/parasolka :roll: ...
Ja od czasu jak ponad rok temu nauczylem sie co to odblysnik a pozniej kupilem softbox to zapomnialem co to blysk odbity od sufitu... czasem na imprezach go stosuje przy grupowych ujeciach... a do portretu - to wlasnie zamawiam off-shoe cord 8) bo juz mi go zbyt wiele razy brakowalo.
Jurek Plieth
26-02-2005, 09:10
PS. Kiedys myslalem, ze na forach to mozna sie czegos dowiedziec, a nie tylko spierac i trajkotac dookola tematu. Poza tym jest to specjalnosc polskich forow ;) Tu najmniej mozna sie dowiedziec
No więc właśnie dowiadujesz się, że lampa mocowana do korpusu nie nadaje się do czegoś, co powszechnie uważa się za fotografię portretową. Jeśli uważasz inaczej, to jesteś w błędzie i wcale nie musisz się spierać ze mną, bo jest to pewnik!
ludzie, a jeżeli robson tak lubi robić? to co zabronicie mu? chce sobie chłopak kupić lampę która się wygina we wszystkie strony to niech sobie kupi.
robson -> ja Ci swoją radę dałem, czy z niej skorzystasz czy nie to Twoja sprawa :)
Jurek Plieth
26-02-2005, 10:45
ludzie, a jeżeli robson tak lubi robić? to co zabronicie mu?
Oczywiście, że nie!
Moja filozofia jest taka - jak się mało wie i ma małe doświadczenie, to należy czytać mądre książki i stosować się do zawartych tamże rad. Dopiero mając olbrzymie doświadczenie i wielką wiedzę można próbować łamać kanony. Rozpoczynanie od razu od końca, rzadko kończy się sukcesem. Czego jednak kol. robsonowi gorąco życzę.
Typowo polska dyskusja. W sarkastycznym tonie podogryzac innym, mniej doswiadczonym, powywyzszac sie nie, chociaz nie zawsze majac racje. Jak zwykle na forum, zaczyna sie od postawienia problemu a Wy jezdzcicie dookola wymadrzajac sie i przekrzykujac, ktory bardziej doswiadczony. Rzygac sie chce
Jurek Plieth
26-02-2005, 11:39
Rzygac sie chce
Bez komentarza.
A co na to moderatorzy?
...i chciej tu człowieku pomóc :(
Nie obrazajcie sie. Tylko na tak na spokojnie popatrzcie: zaczalem od pytania o lampe sigmy, a na czym sie konczy? Na tym, ze sie nie znam, ze lampy na body nie nadaja sie do portretow, ze chce sobie kupic lampe z bajerami i ktora bedzie sie wyginac na wszystkie strony. Chyba jest to zboczenie z podstawowego toru dyskusji, nie? I chyba nie o to chodzi na forum, prawda? Ktos juz tu kiedys dobrze napisal, ze jada sie konkretne pytanie, to panuje cisza, a do pospierania zawsze chetni sie znajda :)
robson -> zadałeś pytanie dostałeś odpowiedź, polemizować zaczęłeś Ty i Ty zaczęłeś obrażać. Także Ty powinieneś przeprosić.
Tez rozwazalem ten zakup, ale pomysl porzucilem, poniewaz glowica jest odchylana tylko w jednej plaszczyznie, a ja chce w dwoch :)
Zastanów się jak często byś z tej opcji korzystał!
Ja na przykład korzystałem bardzo często...
Czyżby Twój piękny Metz nie miał obracanej głowicy i z tego powodu próbujesz udowodnić nieprzydatność tej funkcji ? :)
[ Dodano: 26-02-2005 ]
ludzie, a jeżeli robson tak lubi robić? to co zabronicie mu?
Oczywiście, że nie!
Moja filozofia jest taka - jak się mało wie i ma małe doświadczenie, to należy czytać mądre książki i stosować się do zawartych tamże rad. Dopiero mając olbrzymie doświadczenie i wielką wiedzę można próbować łamać kanony. Rozpoczynanie od razu od końca, rzadko kończy się sukcesem. Czego jednak kol. robsonowi gorąco życzę.
O jakich Ty kanonach za przeproszeniem mówisz ? Zrobienie zdjęcia z lampą odbitą od sufitu w pionowym kadrze to jest łamanie kanonów ?! ROTFL jak dla mnie...
Robisz trochę zdjęć tym Metzem czy tylko go nosisz w torbie ? Bo z tej dyskusji wynika to drugie...
Jurek Plieth
26-02-2005, 15:31
O jakich Ty kanonach za przeproszeniem mówisz ? Zrobienie zdjęcia z lampą odbitą od sufitu w pionowym kadrze to jest łamanie kanonów ?! ROTFL jak dla mnie...
Ludzie najpierw uczyli się czytać, a potem dopiero pisać. Zdajesz się być zaprzeczeniem tej zasady :cry:
Lamanie kanonow - eksploatacja lamp 380EX w fotografii portretowej, polegajaca na wykorzystaniu odbicia blysku od sufitu przy pionowych kadrach.
;-)
Witam
Robson, mam te lampe. Jesli chcesz cos konkretnie wiedzic to pytaj, chetnie odpowiem. Co prawda dziala z moim 300d dopiero tydzien, wiec nie odpowiem czy jest tak samo wytrzymala jak 550ex, to okaze sie zapewne z czasem, ale na reszte pytan postaram sie odpowiedziec.
Ogolnie jestem z niej bardzo zadwolony, za 850 zl brutto z dwuletnia gwarancja realizowna w Polsce nic lepszego nie mozna dostac.
zaczalem od pytania o lampe sigmy, a na czym sie konczy? Na tym, ze sie nie znam, ze lampy na body nie nadaja sie do portretow
Nikt ci nie mowil ze sie nie znasz, tylko przy okazji twojego wymieniania cech lampy dostales kilka porad dodatkowych odnosnie robienia takiego typu zdjec, jakie chcesz robic. To czy przyjmiesz te rady czy nie to twoj wybor... ale sposob w jaki ich nie przyjales byl mocno niekulturalny i to nie my tu sie czy ciebie obrazamy a raczej na odwrot.
Owszem, zboczylismy nieco z watku, ale w dobrej wierze - podajac TOBIE porady.
Sposob w jaki podziekowales za porady NAJEZDZAJAC na nas za te porady nie byl mily... i jak tu radzic komus kto w podziece napluje na reke zamiast ja uscisnac, bo ktos smial wykroczyc poza temat watku?
Wykroczenie poza temat i twoje pytanie bylo w celu pozytywnym - porad, a nie negatywnym jak np rozmowie o pupie Maryny czy pogodzie w wakacje :roll: - przemysl to i nastepnym razem rozwazniej zwracaj uwage na wszelkie wystapienia ponad twoje pytanie, jesli chcesz jakiekolwiek porady otrzymywac :?
OK. Uważam wątek za zakończony. Moim zdaniem nie mam za co przepraszać, bo za powiedzenie paru słów prawdy chyba nie :)
Jednakże chcę być w porządku i jeżeli kogos uraziłem, to przepraszam. Jednakże jeśli wystapię jeszcze z jakimś zapytaniem i będziecie chcieli mi dopowiedzieć, to proszę wyraźnie na temat ;)
Pozdrawiam
Moim zdaniem nie mam za co przepraszać, bo za powiedzenie paru słów prawdy chyba nie :)
Chyba... zalezy jakimi slowami ujmujesz te "pare slow prawdy" .
Jest na przyklad pewna roznica miedzy stwierdzeniem "rzygac mi sie chce jak ciebie slucham" a "nie zgodzilbym sie z twoim zdaniem" :roll: .
A to z rzyganiem, to nie słowa prawdy tylko wykrzyknik ;)
OK. Przegiąłem!
WSZYSTKICH PRZEPRASZAM!!!!!
Każdego czasemponoszą nerwy, prawda?
Nie ma ludzi doskonałych
Czytam sobie ten krótki (na szczęście) wątek i jak zwykle prawda leży gdzieś po środku. Bo jakby była po jednej stronie to by nie było dyskusji. :) Nie mam tu do nikogo uprzedzeń (nie wiem może jeden z rozmówców jest popularnym i nielubianym trollem). Staram się być obiektywny na tyle na ile to możliwe. Chciałem się dowiedzieć o różnicach pomiędzy tymi lampami (ale chyba lepiej pogooglam sobie). Szczerze mówiąc muszę przyznać, że w tej niesympatycznej dyskusji więcej racji ma robson (nie znaczy że całkiem). Zapytał o Sigme EF-500 i dostał niewiele konkretnych (na temat) odpowiedzi, za to większość z niesympatycznym zabarwieniem. I chyba tylko jedna z wypowiadających się osób ma omawianą lampę. Za to jak temat poszedł w innym kierunku, to dyskusja rozwinęła, że hej! :)
Ja też chciałem się coś dowiedzieć o różnicach między tymi lampami, a w tym wątku poza niesympatycznymi odpowiedziami w stylu: "po co Ci to" nie było rzeczowej dyskusji na zadany temat. Każdy broni aktualnie posiadanego sprzętu niezależnie o czym traktuje temat (co jest u nas niestety regułą). Zamiast podać rzeczowo różnice, bez osobistych wyjazdów: Wady, zalety, w jakich przypadkach może się to czy tamto przydać (i o tym można długo dyskutować i znając nasze realia temat poszedł by OT :mrgreen: )
No i robsonowi puściły nerwy. Trochę za szybko, bo takie dyskusje są u nas na porządku dziennym i powinien się uodpornić.
Nie chodzi mi tylko o ten wątek. Czytując od wielu lat fora i grupy dyskusyjne (nie tylko o tematyce fotograficznej) odnoszę niesympatyczne wrażenie, że jesteśmy wszyscy mocno zakompleksieni/niedowartościowani (piszę "my" bo nie chodzi mi o osobiste "jazdy"). Nie ma u nas w zwyczaju prowadzenia "pozytywnego" dialogu czy dyskusji (niestety). Po krótkiej wymianie zdań leci się od razu z osobistymi tekstami, o tym jak kto sie zna, bądź nie zna na rzeczy (oczywiście ubrane w ładne i inteligentne słowa).
Zamiast powiedzieć “mnie się by to nie przydało” piszę się: “i po co Ci to” albo “jak chcesz tak robić to życzę powodzenia”. I niezależnie od tego, że piszący te uwagi może mieć racje, to z definicji stawia sam siebie jako antagonistę w stosunku do pytającego. PO CO? :?: :!:
Łatwiej przyznać racje komuś kto nas nie atakuje. Toż są to podstawy niemal z przedszkola. Ludzie, jesteśmy dorośli, bądźmy dla siebie milsi.
To nie matematyka 2+2 nie zawsze równa się 4 (w matematyce też nie zawsze, to jakby się ktoś chciał przyczepić :)) Ilu ludzi tyle opinii, ilu profesjonalistów/fachowców/zawodowców tyle “niepodważalnych“ prawd. Odpuśćmy sobie prywatne wyjazdy na tyle na ile to możliwe, a wszystkim wyjdzie to na dobre.
Przepraszam za OT.
Pozdrawia walczący z wiatrakami Yablon
ps. Nie wiem co mnie tak dziś naszło, chyba czas się napić ;)
Ja mysle ze to o czym piszesz jest nie do unikniecia. Ja tez jestem przeciwnikiem osobistych wycieczek i odchodzenia od tematu i staram sie z tym walczyc jak tylko sie da.
Ale prawda jest taka ze watki omawiajace tematy ktore sa nieznane wiekszosci osob badz tez zupelnie egzotyczne albo nie rozwijaja sie w ogole albo ida w innym kierunku. Budzi to w pierwszej kolejnosci frustracje pytajacego (mowie ogolnie bez scislych zwiazkow z tym watkiem) co czesto daje sie odczuc i nastepuje kontrreakcja stalych uczestnikow probujacych za wszelka cene bronic swojego zdania.
Przykladow takich dyskusji mozna podac calkiem sporo ... ja w swoim poprzednim pytaniu o skaner plaski dostalem oferte kupna, informacje o skanerach do slajdow i jakosci przystawek (co mnie w ogole nie interesowalo) i jedna ogolnikowa odpowiedz.
No i teraz najgorsza czesc :) Aby temu zapobiec trzeba konkretnych dzialan moderatorskich. Wycinanie postow dzielenie watkow itp co z koleji czesto (zupelnie nie wiedziec czemu) takze budzi agresje ale tym razem zogniskowana. Moze sprawe rozwiarza kiedys boty na ktorych bedzie sie mozna wyzyc do woli a one i tak beda robily swoje :)
No i teraz najgorsza czesc :) Aby temu zapobiec trzeba konkretnych dzialan moderatorskich. Wycinanie postow dzielenie watkow itp co z koleji czesto (zupelnie nie wiedziec czemu) takze budzi agresje ale tym razem zogniskowana.
Wiesz czemu? Mi sie wydaje ze z powodu przyzwyczajen i przenosin. Ludzie sa przyzwyczajeni do wlnosci slowa i przenosza zycie "prawdziwe" w internet... a tymczasem nie umieja dostroic sie do tego ze fora maja scisle okreslone regulaminy, scisle pilnowane przez ustroj monarchistyczny bardziej niz demokratyczny :roll: .
Czyli wolnosc slowa jest na forach, ale scislej ograniczona regulaminami niz w zyciu. I przeciw temu sie buntuja ludzie ze "jak on smie modyfikowac/ucinac/przenosic MOJE slowa" ... mimo ze przy rejestracji na forum sami sie na to zgodzili - zgadzajac sie na stosowanie regulaminu :roll: .
Ale wyszlismy na offtop... ale nie bede przenosil bo znowu na mnie naskocza ze smiem cenzurowac ;) .
Tomek moze sie pobawi poki jeszcze on nikomu na odcisk nie nadepnal ;)
witam was
to moze w koncu wypowie sie na ten temat ktos , kto ma do powiedzenia cos o tych lampach bo np. ja ogladam ten watek w celu dowiedzenia sie czegos o alternatywie (sigma) dla canona (420)
Nie znam tej lampy ale może ogólnie się wypowiem o tym czego oczekuje od lampy. Lampa która nie ma odchylanej głowicy w 2 płaszczyznach jest na 100% miej przydatna od takiej która ma. Ci którzy twierdzą inaczej niech zrobią zdjęcie w trochę ciemnym pomieszczeniu kadr pionowy i obejrzą sobie cienie, światło odbite od ściany nie zawsze jest najlepsze, czasami ściana jest dosyć daleko itd. A moim zdanie najlepszy efekt przynosi odbicie od miejsca w którym ściana łączy się z sufitem. Wiem można stosować różne rozpraszacze ale one i tam powodują powstanie cienia tylko że mniej „agresywnego” Kolejna rzecz to tryb M lampy błyskowej.
Poniżej przykład, zdjęcie praktycznie bez obróbki w komputerze. Teraz ci którzy twierdzą że M nie jest potrzebny niech zrobią takie na automacie, słońce wprost w aparat, modelka prawidłowo naświetlona i dalej widać że to jest wschód słońca – powodzenia. Wiem co mówię bo najpierw próbowałem to zrobić automatem
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.radekczeczotka.prv.pl/)
Podsumowując jeżeli starczy ci tylko tryb automatyczny lampy, np. nigdy nie będziesz chciał zrobić mniej lub bardziej widocznego „tła” w porze wieczornej itd. To kup lampę która nie ma M. Na temat odbić błysków już nie pisze bo sam wiesz że są potrzebne i dobrze mieć możliwość w dowolnym kadrze odbicia od dowolnego miejsca
Jurek Plieth
05-03-2005, 11:28
Nie znam tej lampy ale może ogólnie się wypowiem o tym czego oczekuje od lampy. Lampa która nie ma odchylanej głowicy w 2 płaszczyznach jest na 100% miej przydatna od takiej która ma...
Radek,
Trudno byłoby się z Tobą nie zgodzić :wink: Jeśli już procentami operujesz, to spróbuj odpowiedzieć na pytanie w ilu procentach przypadków ta cecha (czyli pionowe kadrowanie z pionowo odchylaną głowicą) jest wykorzystywana?
Będę się wciąż upierał i zdziwiłbym się, gdyby ktoś z Twoim doświadczeniem uważał inaczej, że zasadniczo do klasycznej fotografii portretowej w studio, lampa mocowana na korpusie nie nadaje się. Nie zamierzam tego uzasadniać - wystarczy sięgnąć do poradników. Najogólniej biorąc ta konfiguracja wykorzystywana jest przy bardzo szeroko rozumianej fotografii reportażowej. Jeśli do tego momentu zgadzamy się, to wracam do pytania zadanego na samym wstępie - w ilu procentach przypadków fotoreporterzy kadrują pionowo i ustawiają palnik lampy w pionie? Jeśli ja dobrze dostrzegam, jest to margines wszystkich zdjęć tego rodzaju.
I tylko tyle chciałem powiedzieć, co tak, nie zgaduję czemu, rozsierdziło mojego adwersarza.
Radek,
Trudno byłoby się z Tobą nie zgodzić :wink: Jeśli już procentami operujesz, to spróbuj odpowiedzieć na pytanie w ilu procentach przypadków ta cecha (czyli pionowe kadrowanie z pionowo odchylaną głowicą) jest wykorzystywana?
W prawie 100% pionowych kadrów, przynajmniej u mnie, mimo że posiadam masę pierdół Lumiquesta...
Będę się wciąż upierał i zdziwiłbym się, gdyby ktoś z Twoim doświadczeniem uważał inaczej, że zasadniczo do klasycznej fotografii portretowej w studio, lampa mocowana na korpusie nie nadaje się. Nie zamierzam tego uzasadniać - wystarczy sięgnąć do
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek wspominał o studio...
poradników. Najogólniej biorąc ta konfiguracja wykorzystywana jest przy bardzo szeroko rozumianej fotografii reportażowej. Jeśli do tego momentu zgadzamy się, to wracam do
I z tego powodu że wyczytałeś to w poradniku, nie można jej stosować w żadnym innym celu ? Nie rozumiem dlaczego zdjęcia w pomieszczeniach ograniczasz do portretów studyjnych i reportażu, dodatkowo nie rozumiem dlaczego jak Ci ktoś tłumaczy że obracany do pionowego kadru palnik w lampie jest mu potrzebny to Ty usilnie mu wmawiasz że nie jest podpierając się jakimś poradnikiem...
pytania zadanego na samym wstępie - w ilu procentach przypadków fotoreporterzy kadrują pionowo i ustawiają palnik lampy w pionie? Jeśli ja dobrze dostrzegam, jest to margines wszystkich zdjęć tego rodzaju.
Może nie są do końca pewni że zawsze będą mieli sufit na sobą i mieli o co odbić światło, a ktoś fotografujący w domu w końcu ma prawie pewność że tun sufit w każdej sytuacji będzie ? Dodatkowo jeżeli można coś zrobić lepiej (bo rozumiem że nie zamierzasz się spierać że zdjęcie ze światłem błyskowym od sufitu będzie lepsze od błyśniętego na wprost) to ktoś tam tego nie robić bo tak robią fotoreporterzy (których warunki pracy są najcześciej diametralnie inne od większości obecnych na forum) ? Nawet różnorakie rozpraszcze robią cienie na ścianie których ja osobiście nie znoszę...
I tylko tyle chciałem powiedzieć, co tak, nie zgaduję czemu, rozsierdziło mojego adwersarza.
Nabijasz posty ?
Będę się wciąż upierał i zdziwiłbym się, gdyby ktoś z Twoim doświadczeniem uważał inaczej, że zasadniczo do klasycznej fotografii portretowej w studio, lampa mocowana na korpusie nie nadaje się.
Tu chyba nikt nie twierdził że się nadaje? Więc kwestie studia zostawmy.
w ilu procentach przypadków fotoreporterzy kadrują pionowo i ustawiają palnik lampy w pionie? Jeśli ja dobrze dostrzegam, jest to margines wszystkich zdjęć tego rodzaju.
Palnik odchylam w górę w większości przypadków kiedy robię kadr pionowy na zdjęciach typu reportaż lub „u cioci na imieninach”. Mnie nie interesują fotoreporterzy, dla mnie ważniejsze jest jak mi się bardziej podoba. Mów co chcesz dla mnie brak takiej możliwości w lampie ja prawie dyskwalifikuje tak samo jak brak trybu M. I właściwie to każdy sam niech sobie odpowie czy robi kadry tylko poziome czy też zdążają mu się pionowe
I tylko tyle chciałem powiedzieć, co tak, nie zgaduję czemu, rozsierdziło mojego adwersarza.
A twojego adwersarza rozsierdziło chyba to że próbowałeś mu wmówić że kadry pionowe to bzdura. Ja się z nim zgadzam, też lubię kadry pionowe i nie chciałbym lampy która mnie tej możliwości pozbawia.
Jurek Plieth
05-03-2005, 15:43
Będę się wciąż upierał i zdziwiłbym się, gdyby ktoś z Twoim doświadczeniem uważał inaczej, że zasadniczo do klasycznej fotografii portretowej w studio, lampa mocowana na korpusie nie nadaje się.
Tu chyba nikt nie twierdził że się nadaje? Więc kwestie studia zostawmy.
Miło, że w tym miejscu zgadzamy się w 100% :D
w ilu procentach przypadków fotoreporterzy kadrują pionowo i ustawiają palnik lampy w pionie? Jeśli ja dobrze dostrzegam, jest to margines wszystkich zdjęć tego rodzaju.
Palnik odchylam w górę w większości przypadków kiedy robię kadr pionowy na zdjęciach typu reportaż lub „u cioci na imieninach”.
I znowu pełna zgoda :D Gdyby taka była odpowiedź kol. robsona, to ta niepotrzebna dyskusja nie miałaby miejsca. Ośmielę się przypomieć jednak, że robson napisał tak: Robie sporo portretow w ukladzie pionowym. No więc powtarzam, że do fotografii stricte portretowej w pomieszczeniach lampa mocowana do korpusu jest bez sensu. Jeśli zaś masz na myśli fotografię portretową na zewnątrz, to albo to cienie rozświetla się w zupełnie inny sposób, albo jeśli już za pomocą lampy na korpusie, to palnik nie musi być odchylany w żadnym kierunku :mrgreen:
I tylko tyle chciałem powiedzieć, co tak, nie zgaduję czemu, rozsierdziło mojego adwersarza.
A twojego adwersarza rozsierdziło chyba to że próbowałeś mu wmówić że kadry pionowe to bzdura. Ja się z nim zgadzam, też lubię kadry pionowe i nie chciałbym lampy która mnie tej możliwości pozbawia.
:shock: Niczego takiego nie napisałem i dziwię się, że można było mnie tak zrozumieć. Jedyne co napisałem to to, że w fotoreporterzy korzystający z lampy najczęściej, a może nawet w ogóle, nie odchylają palnika przy kadrach pionowych (lub wręcz najczęściej nie stosują tego typu kadrowania) z czystej wygody (braku czasu).
Howgh.
Witam
Co do pionowych kadrow i swiatla odbijanego od sufitu- mi sie taki bajer przydaje niekiedy, raczej nieczesto, ale kiedy brak innego wyjscia to milo ze mozna odbic swiatlo od sufitu, a nie walic na wprost. Ale ostatnio akurat przydaje mi sie to nadzwyczaj czesto, wiec zadowolony jestem, ze ef 500 super dg ma taka mozliwosc...a wlasnie jak juz wspominalem wczesniej mam te lampe, a pare osob pisalo, ze chcialoby sie czegos na jej temat dowiedziec, pytajcie smialo.
a czy ktoś z was mógłby mi powiedzieć, jakie to funkcje wyróżniają tę Sigmę ponad 420EX ? I ile ona kosztuje ?
dzieki
a czy ktoś z was mógłby mi powiedzieć, jakie to funkcje wyróżniają tę Sigmę ponad 420EX ? I ile ona kosztuje ?
dzieki
Jeśli mówimy o Sigmie EF-500 DG Super, to z tego co pamietam jest on funkcjonalnym odpowiednikiem Canona 550ex. Jedyną sprawą, którą profi podnosili w tetstach była mniejsza powtarzalność siły błysku, co jednak pozostawało praktycznie bez znaczenia dla zastosowań amatorskich. Ogólnie bardzo chwalona lampa. Nie wiem czy obsługuje E-TTL II (rozważałem ją na etapie, kiedy kupowałem 300D). Nie kupiłem jej z bardzo prostego powodu - nie była wtedy dostępna u TIP-ów, a ja nie chciałem niewiadomo ile czekać. Teraz mozna ją kupić za ca 900PLN.
Arkan
co do E-TTL II mam nieco mieszane uczucia. Wbudowana lampa zachowuje się fantastycznie z ob iektywami podającymi odległość do aparatu. Natomiast czytałem recenzję 580EX, gdzie jest chwalona za budwę i inne takie, ale jakość oświetlenia oceniana jest na identyczną jak w przypadku 550EX.
piotrek100
11-03-2005, 23:58
he he . nieźle tu ściemniacie zamiast pogooglować.
Kiedyś... kiedyś coś takiego znalazłem i link mi pozostał: www.ixbt.com. Są obrazki, a jak ktoś czai po rusku to doczytać trochę może. Z tego co pamiętam to 500DG ma tylko ETTLa.
zresztą tu jest wszystko
http://www.sigmaphoto.com/flashes/flashes_flashes_details.asp?id=3257
[ Dodano: 11-03-2005 ]
ups. sorki - to adres do tej ruskiej stronki http://www.ixbt.com/digimage/sigmaflash500.shtml
he he . nieźle tu ściemniacie zamiast pogooglować.
[...]
Z tego co pamiętam to 500DG ma tylko ETTLa.
Dzisas co za gosc :shock:
Moze sam bys przestal najpierw sciemniac i pogooglowal... a najlepiej uzyl linka, ktorego SAM zapodajesz :evil:
EOS 7s, EOS ELAN7NE / EOS ELAN7N, EOS30V/ EOS33V - E-TTL II
EOS 20D - E-TTL II
EOS 1D MarkII - E-TTL II
EOS 1Ds Mark II - E-TTL II
Zrodlo:
COMPATIBILITY TABLE ELECTRONIC FLASH EF-500 DG SUPER (http://www.sigmaphoto.com/flashes/pages.asp?id=3260)
piotrek100
12-03-2005, 10:22
Dobrze gadasz, dzięki za korekte. Ja tylko zapatrzony na kompatybilność z 300d :oops: .
KuchateK
23-03-2005, 18:11
EF 500 DG ST jest odpowiednikiem 420'stki...
Nie ma wyswietlacza i wszystkich kreatywnych funkcji ktore ma "wieksza" wersja (strobo, druga kurtyna, bracketing, bezprzewodowy e-ttl, fotocela, korekta).
Ma tylko manuala 1/1 i 1/16, auto zoom, automatyczne przejscie w hss przy krotkich czasach... Jeden przycisk (test) i jeden przelacznik na off, e-ttl, i dwa poziomy M.
http://www.trsqr.net/photo/ef500dg.html
KuchateK
23-03-2005, 21:18
EF 500 DG Super kosztuje 200 dolarow...
420ex $175...
EF 500 DG ST $150...
550ex ponad $300 ($320?)
A za 580ex ($380?) mozna miec prawie dwie dg super...
Kombinujac ostatnio z Sigma stwierdzam ze E-TTL to rzeczywiscie psuja nerwow (body trzeba zmienic :D) Manual juz pare razy sie przydal i bez niego ciezko by bylo szukac w okolicy punktu do zablokowania fel'a odpowiednio... No i chwala wasi za kompensacje... Mysle ze DG Super to dobry wybor... Jak dla mnie najlepszy... Dorzucajac "pare groszy" do 420'stki dostaje sie lampe praktycznie ze wszystkim...
Co prawda niektorzy narzekaja na nieco wieksze plywanie mocy i oszukiwanie u sigm w porownaniu do canon'a (jakies 0.3EV u dg super vs 0.1 w 550ex), ale lepiej miec mozliwosc kompensacji i wymuszenia co sie chce jak nic w takim 420 czy innym "full automat" :mrgreen: W praktyce lampy oswietlaja wszystko tak samo dobrze albo tak samo zle... te minimalne odchylki sa pomijalne moim zdaniem dla ludzi ktorzy nie zarabiaja tym na zycie...
Co do jakosci wykonania :twisted: to Sigma moze sprawiac wrazenie "gorszej", ale to glownie za sprawa porowatego materialu, podobnego nieco faktura do tego na obiektywach, a nie rzeczywistej dokladnosci zbudowania... 580'tka jest ladniejsza i okragla, gladka jak 300D... Pozatym wydaje sie mniejsza (cos tam jest mniejsza)... Biorac do reki sigme sprawia wrazenie pustego w srodku podelka, 580'tka zdecydowanie mniej... Co do obslugi to dg super jest podobna do 550'tki. 580'tka odstaje z kolkiem, ale to kwestia przyzwyczajenia moim zdaniem, pozatym sigma kopiowala 550'tke zanim 580 bylo na rynku :D Pewnie nowa tez kiedys zrobia...
Wada ktora mnie nieco dobija to przycisk minus po prawej stronie... Ale jeszcze pare dni i nie bede tego zauwazac...
KuchateK
24-03-2005, 03:56
Witaj w klubie ;D
Ceny znosne... Jak zobaczylem w pstryku (bodajze) cene na sigme 1299 to mi kopara opadla :D
KuchateK
24-03-2005, 20:16
Ja jak bym poszukal na ibeju albo innych sklepach to tez bym dojechal nieco taniej... ale leniwy jestem :D
B&H nie grzeszy dobrymi cenami... ale mozna wszystko wymacac i wymiana czegokolwiek to 5 minut ;D
piotrek100
26-03-2005, 20:38
Jak ktoś lubi ETTL - to jest jeszcze coś takiego - tyle że słabsze i głowica chodzi chyba tylko góra /dół - Soligor DG-340 DZ. Pełne dane na www.soligor.com . Podają cenę 130eur. Może wkrótce wypuszczą coś mocniejszego ...
KuchateK
28-03-2005, 06:11
Ale z tego co widze (szybki gugiel) to to jest jakis full automat rzedu 380ex... a nawet slabszy liczac moc... 130 ojro to 170 dolarow, a za to ($150) mozna miec ef500 dg st z palnikiem w kazda strone, GN 50, wiekszym zakresem zoom'a i mozliwoscia wymuszenia manuala z dwoma poziomami mocy. Dokladajac 30 mamy wersje super rzedu 550ex. Wiem wiem... euro do dolara troche ciezko porownac, ale nawet liczac te 20% drozej (zwykle tyle) to i tak 500dg st jest jak znalazl i na papierze wyglada moim zdaniem lepiej.
Ja tam nie jestem zwolennikiem przeplacania, ale wydaje mi sie ze lampe to lepiej kupic dobra jak potem zalowac. Potem sie okazuje ze tego nie mozna, tamtego nie mozna... Zreszta jak ze wszystkim. Zbyt oszczedni zwykle placa dwa razy :twisted:
Wiem ze nie kazdy potrzebuje, ale lampy i obiektywy zostaja zwykle na dluzej... Nie kazde ujecie da sie zrobic na automacie... a nawet jak ktos liczy na automat czasami sie przyda cos czym mozna poexperymentowac... wtedy poznamy reszte funkcji sprzetu i nauczymy sie ich wykorzystywac...
KuchateK
28-03-2005, 22:50
E... trzeba bylo poczekac ;) Ale jak jestes zadowolony to dobrze...
Chociaz obiektywnie to bedziesz mogl powiedziec jak pomeczysz Sigme kiedys :twisted:
A ja poczekam az się u jakiegoś TIPa Sigma pojawi.
Zapaliłem się do niej strasznie :)
Mam Sigme EF-500 DG.
Jesli nie masz pieniazkow na 550 kupuj Sigme. Ja za swoja w interfoto dalem 900zl.
W porownaniu do 420EX dla mnie istotne sa (i uzywam)
- wieksza moc :-)
- korekte blysku na lampie (ja uzywam jako wygodniejszego korekcji na lampie),
- mozliwosc manualnego ustawienia blysku (przydaje sie w studio)
- mozliwosc manualnego ustawienia zooma palnika (czesciowo kretywnego-selektywnego) oswietalnia
- dyfuzor kryjacy 17mm
i co nie mniej wazne - ekranik umozliwiajacy zobaczenie co zostalo ustawione i w jakim trybie dziala lampa.
Pozdrawiam
PaPi
Micha3Dra9
17-02-2006, 18:52
Nie znalazłem odpowiedzi, może ktoś coś doradzi.
Jeszcze nie znałem tego forum a potrzebowałem lampy do EOS350D
Sigma była najtańsza i miała największą liczbę przewodnią
Konkretnie
EF-500 DG ST (EO)-ETTLII
Przyznaję, że niedopatrzyłem i okazało się, że ma niewiele ustawień, ale jakoś fociła. Nawet byłem zadowolony. Co prawda, na konkursie poetyckim musiałem włączyć dyfuzer, żeby silnika nie było słychać, bo zagłuszał recytujących, ale zdjęcia wychodziły.
Nie mam do niej instrukcji, a i laikiem jestem strasznym. Nie wiem nawet czy z poziomu aparatu da się nią sterować.
Ale problem mam inny. Proszę o pomoc i poradę.
Kiedyś robiąc dużo zdjęć z dyfuzerem (wbudowany) zobaczyłem czarną , malusieńką kropkę w centrum tej dyfuzerowej klapki (czyli na środku palnika). Po chwili (następne fotki) zacząłem czuć swąd palonego tworzywa. Plamka powiększyła się (na środku palnika i na dyfuzerze (do wielkości, co najmniej z 5 mm).
Dopiero wtedy skojarzyłem, że swąd spalenizny i plamka mają coś wspólnego.
Wyczyścić się dało tylko trochę, ale teraz boję się focić, bo czasem przy błysku czuć delikatny swąd.
Może ktoś coś poradzi. Tylko proszę o mówienie (pisanie) ludzkim językiem, a nie żargonem (bo z niego nie wszystko rozumiem).
Na załączonych zdjęciach widać stan po próbach odczyszczenia:
http://img16.imagevenue.com/loc24/th_94893_SigmaEF_500DGST_01.jpg (http://img16.imagevenue.com/img.php?loc=loc24&image=94893_SigmaEF_500DGST_01.jpg) http://img106.imagevenue.com/loc24/th_94901_SigmaEF_500DGST_02.jpg (http://img106.imagevenue.com/img.php?loc=loc24&image=94901_SigmaEF_500DGST_02.jpg) http://img108.imagevenue.com/loc24/th_94915_SigmaEF_500DGST_03.jpg (http://img108.imagevenue.com/img.php?loc=loc24&image=94915_SigmaEF_500DGST_03.jpg)
KuchateK
17-02-2006, 19:11
Jak nie mozesz doczyscic plytki to wyslij lampe do serwisu i Ci ja wymienia na nowa. Ciemne obiekty pochlaniaja energie zamieniajac ja w cieplo, wiec bedzie palic i smierdziec za kazdym razem.
Jedyne sterowanie lampa z aparatu jakie jest mozliwe w 350D to korekta blysku w stosunku do pomiaru automatycznego i tzw. druga kurtyna. Do tego lampa ma dwa tryby manualne "na przelaczniku". Reszte znajdziesz w wyszukiwarce.
Micha3Dra9
17-02-2006, 19:33
Dzięki za szybki odzew.
Mam jeszcze kilka pytań.
1. Czy wymiana takiej płytki wchodzi w zakres naprawy gwarancyjnej?
Bo lampe mam kilka miesięcy? Czy też nie ma sensu wysyłać jej na drugi koniec Polski.
2. Zabrudzenie jest i na dyfuzerze i na szkle (plastiku) palnika, czy to się daje wymienić. Ktoś mi mówił, że tam jest jakiś gaz.
3. Mieszkam pod Rzeszowem, a w naszym rejonie (Polska B, a może C?) nie ma żadnych serwisów. Przynajmniej o żadnym nie wiem. Może ktoś wie gdzie najbliżej jest takowy serwis?
KuchateK
17-02-2006, 19:38
Liczac ze jej nie zlamales teoretycznie masz szanse na naprawe gwarancyjna. A nawet jesli nie, to nie jest to jakas skomplikowana naprawa, wiec nie powinna kosztowac duzo. Czesci tez raczej groszowe sprawy.
Bzdura nie gaz. Gaz jest w samym palniku wewnatrz lampy ("zarowce") a nie dookola w lampie. Ten plastik z przodu to tylko soczewka odpowiednio "ukladajaca" swiatlo. Sam palnik to taka cienka szklana rurka wewnatrz...
Micha3Dra9
17-02-2006, 19:44
Dzięki. I to chciałem wiedzieć.
Bo jeśli znajdę serwis na miejscu, to zrobią szybciej i mniej zachodu niż z wysyłaniem, czekaniem itp.
:lol:
radwakon
11-04-2006, 20:58
Zastanawiam się nad kupnem Sigmy "super", ale ona sama nie wystarczy... chciałbym dołożyć do tego zestawu 420 i tu pojawia się pytanie, czy Sigma podpięta do aparatu będzie sterowała 420?? Sprawdzał to ktoś??
KuchateK
11-04-2006, 22:04
Tak, bedzie. System Sigmy jest w pelni kompatybilny z Canonami.
radwakon
12-04-2006, 08:55
Dzięki za odpowiedz. To moge ja kupować ze spokojną głową :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.