pisario
16-04-2007, 20:41
Witajcie!
Tym razem nie lustra :)
Ze zdziwieniem przy wyjmowaniu CF-a został mi w ręku jeden z bolców z gniazda w aparacie.
W związku z tym pytania:
- czy ktoś już przeżył taką traumę?
- jeśli to ktoś przeżył, to ile kosztuje naprawa?
- czy serwis na żytniej jest w stanie naprawić aparat w ok. tydzień?
Będę wdzięczny za pomoc/podpowiedzi.
Tym razem nie lustra :)
Ze zdziwieniem przy wyjmowaniu CF-a został mi w ręku jeden z bolców z gniazda w aparacie.
W związku z tym pytania:
- czy ktoś już przeżył taką traumę?
- jeśli to ktoś przeżył, to ile kosztuje naprawa?
- czy serwis na żytniej jest w stanie naprawić aparat w ok. tydzień?
Będę wdzięczny za pomoc/podpowiedzi.