PDA

Zobacz pełną wersję : Sigma 70-300 F4-5.6 APO DG MACRO - Canon



old
14-04-2007, 20:09
Witam serdecznie

Mam pytanko do posiadaczy obiektywu - stałem się od niedawna posiadaczem tego szła - generalnie jestem zadowolny z jakości zdjęć ale mam duże zastrzeżenia co do mechaniki. To, że AF jest wolny i głośny mi nie przeszkadza ale to że mam problem z przejściem na tryb manulany AF juz bardziej. Nie mogę przejść na manual bez wykonania dodatkowej czynności jaką jest lekkie poruszenie pierścieniem ostrości - tak jakby coś się blokowało. Zresztą jak jest w trybie manual i przejdę na automat i lekko pokręcę pierścieniem słychać jak zaskakuje jakiś mechanizm. Wystarczy, że raz zadziała AF i za chiny ludowe nie można od razu przełączyć w tryb manual - trza lekko poruszyć pierścieniem - jak opisałem już powyżej - aby można było przesuąć klawisz. Czy podobnie dzieje się z waszymi sigmami?

pozdr.

old

zibite
15-04-2007, 06:12
Mam ten sam problem. Byłem u sprzedawcy i usłyszałem, że przełącznik powinien się z czasem "wyrobić" :-)

P.S.
temat ten był juz omawiany na forum - http://canon-board.info/showthread.php?t=19587&highlight=prze%B3%B1cznik+af

PrzemeS
15-04-2007, 08:13
Nie mam problemów z przejściem z AF na MF. Nie przypominam sobie, żebym miał takie problemy, ale obiektyw mam prawie rok, a pamięć słabą ;)

Co do drugiego problemu, przed chwilą sprawdziłem i występuje u mnie to samo.

Innymi słowy: Nie przejmować się i robić zdjęcia ;)

MrDeadhead
15-04-2007, 16:55
Ja tez takiego problemu nie mam. Predzej czasem przycinajacy sie pierscien ogniskowej zwlaszcza przy przekraczaniu 200 po przelaczeniu z macro na normal. Ale da sie z tym zyc :)

bruckner
15-04-2007, 17:29
Innymi słowy: Nie przejmować się i robić zdjęcia ;)
Dokładnie (nie cierpię tego słowa :D ) :!::!::!::!:
Mam ten sam problem i się nie martwie :P
Bardziej mnie martwi że tak głośno AF pracuje....
pozdrawiam.

PrzemeS
15-04-2007, 19:50
Bardziej mnie martwi że tak głośno AF pracuje...

Jak kolega pokazał mi w piątek nikkora 24mm z analoga, to stwierdziłem, że sigma ma cichutki AF ;)

bruckner
15-04-2007, 21:42
Jak kolega pokazał mi w piątek nikkora 24mm z analoga, to stwierdziłem, że sigma ma cichutki AF ;)
Nikon to nikon. On jest klasą samą dla siebie (ale co to za klasa :P )
pozdr.

anna.tratkiewicz
15-04-2007, 21:51
może i nikkor jest lepszy od niektórych obiektywów sigmy, ale chyba nie można mówić "nikkor to nikkor" tylko " eLka to eLka":P to canon wyznacza poprzeczkę w wymiennej optyce

mor_feusz
16-04-2007, 09:46
W mojej sigmie problemow 0. Auto-manuma - Manual auto - kiedu che i nie musze krecic. (AF glosny, wolny ale da sie zyc. Mozna go nieco przyspieszyc - zamiast trzymac az obiektyw "znajdzie" sobie punkt mozna kilkukrotnie naciskac "schuttera" do polowy, 3 przycisnienia, ulamek sekundy i dziala - polecam)

anna.tratkiewicz
18-04-2007, 17:25
na pewno nie jest taki głośny jak 50mm f/1.8 ;-)

PrzemeS
18-04-2007, 20:44
na pewno nie jest taki głośny jak 50mm f/1.8

Myślę, że jest głośniejszy. W sigmie to chyba wiertarkę zamontowali a nie AF ;)

bakulik
18-04-2007, 22:27
Nie mogę przejść na manual bez wykonania dodatkowej czynności jaką jest lekkie poruszenie pierścieniem ostrości - tak jakby coś się blokowało. Zresztą jak jest w trybie manual i przejdę na automat i lekko pokręcę pierścieniem słychać jak zaskakuje jakiś mechanizm. Wystarczy, że raz zadziała AF i za chiny ludowe nie można od razu przełączyć w tryb manual - trza lekko poruszyć pierścieniem - jak opisałem już powyżej - aby można było przesuąć klawisz. Czy podobnie dzieje się z waszymi sigmami?

Przy przełączaniu włącznika AF dzieją się dwie rzeczy:
1. odłączane jest zasilanie silnika,
2. przesuwane jest małe kółko zębate łączące przekładnię redukującą obroty znajdującą się przy silniku z układem bezpośrednio kręcącym optyką.

Jeśli przełączasz z AF na MF, to zęby kółek mogą być silnie spasowane i ruchome części odskakują dopiero po poluzowaniu (poruszeniu pierścieniem ostrości). Przy przełączaniu z MF na AF, zęby jednego kółka mogą nie od razu trafić na wolne miejsca w drugim kółku, stąd, jak poprzednio, zaskakują dopiero po poruszeniu pierścieniem.

Sama ruchoma część dociskana jest sprężyną, więc ma możliwość wpasowania się w stosownej chwili. Dzięki temu przestawienie włącznika nie spowoduje urwania czegokolwiek.

old
21-04-2007, 14:35
a jak wygląda u was sprawa luzów na bagnecie? u mnie jest tak, że jak za bardzo dynamicznie podejdę do regulacji zmiany ogniskowej to przy skrajnych położeniach czuć że obiektyw lekko się przesuwa na zapięciu - takie "dygnięcie"

pozdr.

old