PDA

Zobacz pełną wersję : Czy oplaca sie przejscie na Apple??



Firrdun
14-04-2007, 16:05
Zastanawiam sie nad zakupem nowego komputera (mozliwosci rozbudowy mojego PC sie koncza). Chcialbym oczywiscie aby komputer radzil sobie swietnie z Photoshop CS2 ale rowniez z grami.
Ostatnio mysle o iMacu o takim:
iMac, 20-inch, Intel Core 2 Duo
2.33GHz Intel Core 2
2GB 667 DDR2 SDRAM - 2x1GB
500GB Serial ATA drive
ATI Radeon X1600 with 256MB VRAM
Wireless keyboard (English) & wireless Mighty Mouse + Mac OS X (English)
SuperDrive 8x (DVD+R DL/DVD+RW/CD-RW)


I tu mam kilka pytan do was. Jak jest z mozliwoscia rozbudowy takiego komputera, bo domyslam sie ze raczej nie da sie go otworzyc i samemu dolozyc nowycz czesci??
Czy mozna podpiac do niego dodatkowy monitor (ten od mojego obecnego PC)

emisiaczek
14-04-2007, 16:14
Wyedytuj te lewe programy bo bedzie ban zasluzony. Nie rob wsi nam za granica bo potem przykro sie slucha o polakach.

Kup sobie PC bedzie taniej i bedziesz mial swoje ulubione gry szczegolnie, ze za chwile bedzie directx 10

Mikołaj
14-04-2007, 16:33
Nieoryginalny monitor oczywiście można - tylko po co w takim wypadku kupować iMaca? Są jeszcze mini i pro.

Ja sam używam Macbooka jako stacjonarnego komputera z podpiętym monitorem 24'' i nie narzekam.

emisiaczek
14-04-2007, 17:39
Co takiego gorszego jest w nieorginalnych monitorach LCD?
Przeciez to nie oni je buduja tylko podwykonawca ten sam co daje matryce innym. To samo z bebechami macbooka to przeciez czyste asusy w innym plastiku. Firrud chce grac wiec mac odpada, a CS bedzie mu dzialal tak samo dobrze na silnym PC ktorego kupi za 50% ceny maca.

Buster
14-04-2007, 17:58
jak nie masz fortuny na zbyciu to sobie daruj apple ...
sa dobre, stabilnoscia zaden PC im nie dorowna ale masz po primis ograniczona kompatybilnosc z oprogramowaneim ktore znasz z PC a po drugie monitor ok (chociaz odradzam no name ....) ale cala reszta juz dedykowana platformie.
podzespoly mozesz wymieniac sam jak w PC jesli dobrze pamietam. sam tego nie robilem a ten z ktorego korzystalem otwarty byl tylko dwa razy celem przedmuchania z kurzu :D

co do no name - nie zawsze matryce sa te same a nawet jesli to bardzo czesto sa to matryce ktore glowny odbiorca (by) odrzucil. roznice sa minimalne ale podczas uzytkowania ma to wplyw na zywotnosc sprzetu i/lub jakosc pracy. poza tym nie z samej matrycy sklada sie taki monitor a wystarczy pomyslec ze taki producent jak Abit mial dlugo problemy bo nie pilnowal sie z takimi drobiazgami jak kondensatory .....


tak czy inaczej - powiedz ile mozesz wydac i zobaczymy czy da sie cos poskladac 8-)
dolicz tez to ze mozesz sprzedac obecna maszyne i beda dodatkowe fundusze ;)




@emisiaczek:
i co z tego skoro na razie nie ma sprzetu? wszysto napedza Bill Wrota bo mu sie pali z Vista zalegajaca na polkach po tym jak zebrala baty na calej sieci a w Iranie wyskoczyla w wersji za 8$ wersja ktora mozna spokojnie aktualizowac za posrednictwem strony MS ....
najbezpieczniejszy system na swiecie ..... nie robmy zenady .... :/

poza tym - nVidia powiedziala oficjalnie ze nie zamierza sie wlaczac w te zapedy i nie planuje niczego odnosnie dx10 ;)

DoMiNiQuE
14-04-2007, 17:58
To samo z bebechami macbooka to przeciez czyste asusy w innym plastiku.
Widzie, ze slyszysz dzwon ale nie wiesz, w ktorym kosciele ;) MacBooki sa skladane w fabrykach AsusTeka a nie Asusa a to subtelna roznica.

Firrud chce grac wiec mac odpada
A to dlaczego? Zeby raz na ruski rok pograc mozna zainstalowac win pod bootcampem.


CS bedzie mu dzialal tak samo dobrze na silnym PC ktorego kupi za 50% ceny maca.
Tak oczywiscie, ale pod windowsem. Popracuj na wersji makowej a zobaczysz roznice.

Firrdun
14-04-2007, 18:46
Pierwszy ban na forum zaliczony ;)

Co do drugiego monitora to pomyslalem sobie ze dosc wygodnie byloby kozystac z 2 monitorow przy pracy w Photoshop (na pierwszym powiekszenie zdjecia na drugim palety narzedzi) i do tego wykorzystalbym monitor od PC.

Buster: Mac, o ktorym mowa kosztowalby mnie okolo 1300 funtow, wiec mysle, ze PC w tej cenie bylby calkiem dobra maszyna. Jakies propozycje?

emisiaczek: Co do legalnosci oprogramowania za granica to tez bywa roznie. Myslisz ze wszyscy w UK kupuja tylko oryginalne dvd i soft a mp3 sciagaja tylko ze sklepu iTune? ;)

emisiaczek
14-04-2007, 18:48
@Buster

Vista jest ok ale po sp2 ;) Dzieki temu ze ma bledy i wymaga odrobiny pomyslunku miliony osob na swiecie ma prace, a kosztuje w oemie po 300pln
czyli jeden dzien pracy na zachodzie. System mac-a tez nie jest swiety i co rusz wychodza update-y. Od wielu juz lat niezle trzeba sie natrudzic zeby wysypac XP przy codzinnej pracy.

nvidia nie moze nie planowac niczego w kierunku dx 10 skoro jako pierwsi dali karte i sterowniki pod 10tke ... 8800

@DoMiNiQuE

niech i bedzie asustek podobno mial dolaczyc tez compal .... a z czym Ci sie on kojarzy jak nie z marnej jakosci kadlubkami, zreszta co bylo na poczatku jak pokazaly sie macbooki, co rusz bylo marudzenie na jakosc wykonania chocby systemu chlodzenia.

Firrud ma 23 lata, jege ruski miesiac to granie codzienne ;)

Chcesz mi powiedziec ze praca na CSie pod maciem jest az tak wyraznie szybsza, lepsza ... w czym ?

DoMiNiQuE
14-04-2007, 18:52
Chcesz mi powiedziec ze praca na CSie pod maciem jest az tak wyraznie szybsza, lepsza ... w czym ?
Tak, jest zdecydowanie wygodniejsza (F10 z expose rulez ;) ), przynajmniej dla mnie.

bonk
14-04-2007, 19:11
...F10 z expose rulez ;) ),...
za kazdym razem jak sie przesiadam z maka na pc odruchowo wciskam efdziesiec, ale cholera nie dziala. :mrgreen:
kto nie uzywal nigdy tego nie zrozumie

za 2 130,33 PLN netto masz minimaka na ktorym po dolozeniu pamieci do 2gb wszystkie amatorskie potrzeby zaspokaja w zupenosci.

co do lcd apple to nie polecam. wygladaja miodzio ale za mniejsza kase mozesz spokojnie kupic duzo lepszy monitor.
uzywalem prawie kazdego aplowskiego lcdeka (z wyjatkiem tych najmniejszych) i na wlasnej skurze stwierdzilem ze nie ten teges.
zreszta to nie tylko moja opinia.

btw, za kilka tygodni mam zamiar kupic wlasnie takeigo minimaka mojemu synowi.
a jak ks ma znajomego w apple to dodatkowy atut - pracownicy maja rabat 25% (chociaz nie wiem jak to jest w polsce)

miszaqq
14-04-2007, 20:14
za kazdym razem jak sie przesiadam z maka na pc odruchowo wciskam efdziesiec, ale cholera nie dziala. :mrgreen:
kto nie uzywal nigdy tego nie zrozumie

ale o co chodzi z tym F10 w CS na maku ? nigdy nie korzystalem i mysle ze wielu innych tez zzera ciekawosc, moze cos wiecej ?

bonk
14-04-2007, 20:49
ale o co chodzi z tym F10 w CS na maku ? nigdy nie korzystalem i mysle ze wielu innych tez zzera ciekawosc, moze cos wiecej ?

opis: http://www.apple.com/macosx/features/expose/
i filmik http://www.youtube.com/watch?v=xcOZc3rv8-Q

ale tak jak wczesniej napisalem, kto nie sprobuje nie zrozumie
to tak jak z jazda 911tka, mozna opisywac zachwalac ale jak nie sprubujesz, nie zrozumiesz.

DoMiNiQuE
14-04-2007, 21:25
ale o co chodzi z tym F10 w CS na maku ? nigdy nie korzystalem i mysle ze wielu innych tez zzera ciekawosc, moze cos wiecej ?

Po wcisnieciu F10 bedac w Photoshopie z zaladowanymi zdjeciami dzieje cos ta takiego


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img473.imageshack.us/img473/21/picture2yl0.jpg)

8)

popmart
14-04-2007, 23:32
poza tym - nVidia powiedziala oficjalnie ze nie zamierza sie wlaczac w te zapedy i nie planuje niczego odnosnie dx10 ;)

fajne bzdury a co powiesz o serii GF8800 która jest oczywiście sprzętowo kompatybilna z DX10 i kilka gier lato/jesień właśnie z logo Nvidia i DX10 ?.... z tego podniecenia to byś chwile pomyślał czasami ;)


proszę pierwsza linijka w opisie : http://www.nvidia.com/page/geforce_8800.html

tmaciak
15-04-2007, 00:08
MacBooki sa skladane w fabrykach AsusTeka a nie Asusa a to subtelna roznica.

Niby jaka?

DoMiNiQuE
15-04-2007, 00:10
Niby jaka?
Ano taka, ze emisiaczek twierdzil, ze sa na podzespolach Asusa.

tmaciak
15-04-2007, 00:15
compal .... a z czym Ci sie on kojarzy jak nie z marnej jakosci kadlubkami

No mi się na ten przykład Compal kojarzy z Dell'ami :) Asus i Compal to chyba najwięksi ODM i robią większość laptopów na świecie...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ano taka, ze emisiaczek twierdzil, ze sa na podzespolach Asusa.

No ale czym się niby różni Asustek od Asusa? :) Przecie Asus to brand firmy Asustek :D

DoMiNiQuE
15-04-2007, 00:32
No ale czym się niby różni Asustek od Asusa? :) Przecie Asus to brand firmy Asustek :D
Nadal nic z tego nie rozumiesz ;) emisiaczek twierdzi, ze macbook w srodku to nic innego jak asus, co oczywiscie nie jest prawda.

muflon
15-04-2007, 00:40
Nadal nic z tego nie rozumiesz ;) emisiaczek twierdzi, ze macbook w srodku to nic innego jak asus, co oczywiscie nie jest prawda.
A Ty nie odpowiedziałeś na pytanie ;-) A było ono bardzo proste: czym różni się...

DoMiNiQuE
15-04-2007, 00:46
A Ty nie odpowiedziałeś na pytanie ;-) A było ono bardzo proste: czym różni się...
To, ze macbooki sa klepane w asusteku nie oznacza, ze sa to te same podzespoly co w zwyklych piecowych laptopach. Ba, to jest nawet technicznie niewykonalne.

P.S.
Tak wiem, procesory maja te same :mrgreen:

muflon
15-04-2007, 00:49
To, ze macbooki sa klepane w asusteku nie oznacza, ze sa to te same podzespoly co w zwyklych piecowych laptopach. Ba, to jest nawet technicznie niewykonalne.
Nadal nie odpowiedziałeś...

DoMiNiQuE
15-04-2007, 00:51
Nadal nie odpowiedziałeś...
Wiem, ze juz pozno, ale czy mozesz raz jeszcze sformuowac pytanie na ktore mam Ci odpowiedziec? ;)

muflon
15-04-2007, 01:13
Wiem, ze juz pozno, ale czy mozesz raz jeszcze sformuowac pytanie na ktore mam Ci odpowiedziec? ;)
Ależ proszz... pytanie co prawda nie było moje:


MacBooki sa skladane w fabrykach AsusTeka a nie Asusa a to subtelna roznica.
Niby jaka?

DoMiNiQuE
15-04-2007, 01:16
Ależ proszz... pytanie co prawda nie było moje:
Caly czas chodzi o to, ze sa _tam_tylko_skladane_ co nie oznacza, ze sa robione na tych samych podzespolach co pecetyczne lapciaki. Ile razy mam to jeszcze napisac? ;) Emisiaczek w swoim poscie wyrazie napisal, ze MacBook to jest Asus w innej obudowie co jest kompletna bzdura.

Jakie bedzie kolejne pytanie? ;)

muflon
15-04-2007, 01:29
Jakie bedzie kolejne pytanie? ;)
To samo... to ja może napiszę już zupełnie jak w przedszkolu:


MacBooki sa skladane w fabrykach AsusTeka a nie Asusa a to subtelna roznica.
Jaka jest różnica (poza tym że "subtelna" :lol:) między składaniem notebooka w fabryce AsusTeka a składaniem go w fabryce Asusa? W szczególności: czym różnią się te dwie fabryki?

DoMiNiQuE
15-04-2007, 01:32
Jaka jest różnica między składaniem notebooka w fabryce AsusTeka a składaniem go w fabryce Asusa? W szczególności: czym różnią się te dwie fabryki?
Niczym. Mialem nadzieje, ze przez to sprostowanie emisiaczek zrozumie swoj blad i domysli sie, ze Macbooki to nie Asusy w blyszczacych obudowach, no ale coz mylilem sie. Kosztowalo to nas dwie strony bezsensownych postow.

emisiaczek
15-04-2007, 08:47
@DoMiNiQuE

mi sie compal kojarzy z marnymi kadlubkami typu actina, podobnie dell od kilku lat daje pstrokate plastiki, to juz nie co dawne inspirony ... pozatym dell to cos jak nasz optimus



To, ze macbooki sa klepane w asusteku nie oznacza, ze sa to te same podzespoly co w zwyklych piecowych laptopach. Ba, to jest nawet technicznie niewykonalne.

akurat oba sa bardzo blisko siebie, na Acerach mozna nawet postawic mac os bez wiekszych problemow

jezeli obie fabryki niczym sie nie roznia to moj blad byl czysto formalny a w srodku siedzi to samo co w asusie, tak wiec nie ma sie co klucic mac to juz zwykly pc z ladnym design i systemem opartym na dobrych podstawach to jednak troche za malo:

http://www.youtube.com/watch?v=2H5aUZ_qApo

Smaczny
15-04-2007, 09:21
To samo... to ja może napiszę już zupełnie jak w przedszkolu:


Jaka jest różnica (poza tym że "subtelna" :lol:) między składaniem notebooka w fabryce AsusTeka a składaniem go w fabryce Asusa? W szczególności: czym różnią się te dwie fabryki?

Tym czym Audi różni się od Skody :lol:

tmaciak
15-04-2007, 09:45
Tym czym Audi różni się od Skody :lol:

O, raczej mniej, jedyne co Appla odróżnia od takiego zwykłego PCeta to design obudowy i system operacyjny.

Co nie oznacza, że są tak dokładnie te same komponenty co w "zwykłym" PC, żeby nie było :d płyta główna jest projektowana pod obudowę.

No i w "zwykłe" PCty na razie jednak dość rzadko się wkłada ten mały wredny chip TPM :)

muflon
15-04-2007, 11:46
No i w "zwykłe" PCty na razie jednak dość rzadko się wkłada ten mały wredny chip TPM :)
No właśnie też miałem to napisać ;-) ale niestety ostatnio to już przestaje być prawda, bo w pecetach też montują :(. A poza tym... no spójrzmy, w czym poniższe elementy są "wyjątkowe" w Macu? (kopiowane ze specyfikacji na WWW):

- 2.33GHz Intel Core 2 Duo - no, na pewno jest to jakaś "seria gold", hemm? ;-)
- 2GB 667 DDR2 SDRAM - dokupywałem pamięć do Macbooka w Apple Store, przyszły jakieś zwykłe kingstony, oczywiście w ładnym pudełku... "designed in kala-fornia" :lol:
- 120GB Serial ATA Drive @ 5400 rpm - ostatnio jak rozgrzebywałem Powerbooka, to był tam dysk Hitachi, do kupienia w każdym sklepie
- ATI Radeon X1600 - oczywiście chipy w wersji "exclusive", robione wyłącznie dla Apple :lol:
- SuperDrive 6x (DVD+R DL/DVDąRW/CD-RW) - strzelamy, OEM Samsunga czy LG? :mrgreen: A może i obydwa, w zależności od dostępności na rynku.
- Built-in iSight Camera - made by Logitech? i sprzedawane w nieco innej obudowie za $20?
- Modem może i od zawsze, ale w tej chwili ten sam chip Lucenta co w większości pecetów
- Firewire 800 - i to jest tak naprawdę jedyna sprzętowa różnica

A jako bonus, odklejający się touchpad w 4 na 6 Macbooków (nie Pro) jakie ostatnio kupiłem do pracy.

Różnica mięcy Macami a laptopami PC jest taka sama jak między produktami np. Maxdata i wyższymi modelami Della/Lenovo: design, ergonomia, obudowa, ew. jakość wyświetlacza. No i w Maku dochodzi to piekielne zintegrowanie OS ze sprzętem wynikające z tego, że "można mieć Forda w dowolnym kolorze, pod warunkiem że jest to kolor czarny". I dlatego są takie dobre :)


Odnośnie tej "kale-fornii"... ostatnio rozpakowując pudełko z Macbookiem zwróciło moją uwagę niepozorne szare pudełko, z instrukcjami... no niby zaden big deal, tyle że nie było na nim żadnej informacji o zawartości, tylko dumny napis "Designed in California" ;-) Jakoś wzbudziło to moją wesołość... która zmieniła się w histeryczny śmiech, gdy w środku, drobnym drukiem zobaczyłem: "made in China" :lol: :lol: :lol:

Behold, you mere mortal... Kale-fornia, men, rozumiesz? Kale-fornia!

DoMiNiQuE
15-04-2007, 13:07
to jednak troche za malo:

http://www.youtube.com/watch?v=2H5aUZ_qApo

Tym goscia placa za oczernianie Apple :lol: Nawet maja swoj wlasny program o tej tematyce. Sa zalosni.

A tak nawiazujac do tematu dodam, ze przy polityce Microsostu chyba jednak warto przejsc na Apple :mrgreen: Windowsowe programy zawieszaja sie dla bezpieczenstwa uzytkownika! http://komputery.wp.pl/kat,12773,wid,8817755,wiadomosc.html?rfbawp=117658 5860.889&ticaid=13925 Spadlem z krzesla :lol:

obserwator
15-04-2007, 16:12
Pytanie w tytule tematu brzmiało dość niefortunnie, w porównaniu do dyskusji pod nim.
Czy opłaca się? hm, przekalkulować*trzeba z kalkulatorem...jak wyjdzie, że tak, to bierz :)

Natomiast czy warto? Dla pracy w Subiekcie i Płatniku - chyba nie - choć*z Bootcampem i zakupem licencji MS Windows to może już warto.
Dla gier - raczej na pewno nie warto, chyba, że jw.
Natomiast dla pracy przy zdjęciach i dtp zdecydowanie warto i pewnie się opłaci, ale trzeba się przemóc i pozbyć kompleksów nabytych przy pracy z windows :)
Z racji że uczestniczymy tu na forum sprzętu fotograficznego, więc pomijam racjonalność przechodzenia na macimini, macbooki :) to sprzęt popularnego użytku, czyli do wszystkiego i do niczego zarazem (choć w apple to nie do końca prawda), oczywiście ich plusem jest to, że na pokładzie jest MacOS i design ubiega wszystkie pecety o lata świetlne. Choć u moich znajomych (nie jednych) rodziców i dziadków za naszą namową stoją Macmini i macbooki (wcześniej stały pecety) - bo są usefriendly. Ci ludzie dziękują nam do dziś, bo chcieli mieć gadżety aby bez problemu zgrać fotki (potem pokazać je znajomym np. na plazmie), używać ITunes do muzyki, oglądać DVD i surfować*w internecie - czego chcieć więcej dla nich? Wybrali właściwie i są bardzo zadowoleni.
Natomiast docelowo do fotografii można rozważać tylko MacPro i notebooki z serii pro z conajmniej 2GB ram na pokładzie :) - i pod kątem fotografii może ta dyskusja powinna być (sprowokowana tytułem tematu), bo jak nie o tym to jest mnóstwo forów na których bije się pianę i toczy bitwy na ten temat.
A wojny typu co tam w środku wkładają będą zawsze formą giełdowej przekupki, takie gadanie dla samego gadania.
Liczy się celowość zakupu i tyle, a jeśli do tego zwracamy uwagę na design i jakość*wykonanych materiałów - to co raz bliżej jesteśmy podjęcia zakupu Mac'a.
A na koniec: Nie ma rzeczy idealnych do wszystkiego i uniwersalnych do końca :) Dlatego mam w plecaku zwykłego laptopa z windows i zabieram go do pracy - takie życie. A fotki tam to tylko jpg zrobione wczesniej na Macu, ale jak się zastarzeje to dam dzieciom i kupię sobie Macbooka Pro, odkąd jest tam Bootcamp będę miał luz i w pracy.
Pozdrawiam

emisiaczek
15-04-2007, 16:17
@DoMiNiQuE

Akurat gdybys ogladal to bys mowil inaczej Krevin czy jak mu tam to zaciekly fan Appla, ten drugi jest za M$ i wychodzi na tym bez szwanku :) ogladnij odcinek to zobaczysz.

@obserwator

pamietajmy ze oprocz cholernie drogiego sprzetu trzeba jeszcze dokupic soft a przecietny polak ma CS2 z ....

obserwator
15-04-2007, 16:23
@obserwator

pamietajmy ze oprocz cholernie drogiego sprzetu trzeba jeszcze dokupic soft a przecietny polak ma CS2 z ....
Znaczy się uważasz że przeciętny polak to złodziej? Więc o złodziejach nie będziemy rozmawiać :) Kupując Mac'a przeciętny polak nie byłby złodziejem (ma tyle aplikacji ad hoc, że przciętnie mu wystarczą). Sam potrzebując pakietu Adobe podjąłem decyzję i głęboko sięgnąłem do portfela, z Aperture było podobnie, ale za to mam czyste sumienie i mogę krzywo patrzeć na tych co "kombinują".
A uczestnicy tu na forum jeśli używają pakietów Adobe CS to mam nadzieję że nie zaliczają się do złodziei...jeśli jest inaczej to nie ma o czym i z kim gadać, chyba jasne.
Mała zasobność portfela nie upoważnia do kradzieży :) Wystarczy zrozumieć.

emisiaczek
15-04-2007, 16:50
@obserwator

Wiesz ile sie nasuluchalem w zyciu o tym ze oem windows za 300pln jest za drogi ... grubo watpie zeby wiecej jak 20-30 ludzi na forum miala CSa na legalu, reszta bedzie sie tlumaczyc ze soft ma blady, jest drogi a oni malo zarabiaja (to Ci z 5d ;-), ze na zachodzie taniej, wszyscy inni maja lewe to czemu oni maja placic, tysiac innych pomyslow, nagle znajdzie sie tlum ludzi ktorzy od czci i wiary pojada po mnie i drugie tyle ktore powie ze jada na gimpie ;) ... polska mentalnosc jeszcze dlugo sie nie zmieni, az dziw bierze ze wystawy w sklepach foto jeszcze stoja wszak apraty tez sa drogie.

Tak czy inaczej mysle ze nie warto dzis kupowac Maca w polsce jako osobistego kompa do pracy. Taniej wyjdzie jakis notek hp nx7300 za 3200 i soft, taki word oem 2002 kosztuje np 120pln.

muflon
15-04-2007, 19:59
W kwestii odpalania "kilku niezbędnych programów" to IMHO bootcamp jest armatą na muchy. Dużo wygodniejsze (choć nie tak szybkie - do VMWare na PC jeszcze trochę brakuje :mrgreen:) jest Paralell Desktop. Do spraw typu płatnik jak znalazł. Co innego jak ktoś chce tego używać więcej niż 50% czasu... tylko wtedy po co kupować Maca? ;-)

tcyprian
16-04-2007, 22:53
@obserwator

Wiesz ile sie nasuluchalem w zyciu o tym ze oem windows za 300pln jest za drogi ... grubo watpie zeby wiecej jak 20-30 ludzi na forum miala CSa na legalu, reszta bedzie sie tlumaczyc ze soft ma blady, jest drogi a oni malo zarabiaja (to Ci z 5d ;-), ze na zachodzie taniej, wszyscy inni maja lewe to czemu oni maja placic, tysiac innych pomyslow, nagle znajdzie sie tlum ludzi ktorzy od czci i wiary pojada po mnie i drugie tyle ktore powie ze jada na gimpie ;) ... polska mentalnosc jeszcze dlugo sie nie zmieni, az dziw bierze ze wystawy w sklepach foto jeszcze stoja wszak apraty tez sa drogie.

Tak czy inaczej mysle ze nie warto dzis kupowac Maca w polsce jako osobistego kompa do pracy. Taniej wyjdzie jakis notek hp nx7300 za 3200 i soft, taki word oem 2002 kosztuje np 120pln.



windows nawet za 1 PLN to a duzo :D
a po drugie nieladnie tak generalizowac, na jakiej podstawie watpisz w legalnosc cs u userow ?? czyzby z wlasnego doswiadczenia ?? ja tak sie sklada ze mam 5d ale mam tez CS2 na kilku kompach i zapewniam ciebie ze posiadam na nie papiery
Z wordem na maca sie zgodze jest troszke drozszy od wersjo na PC ale na wordzie swiat sie nie konczy

mysle ze sie sporo nasluchales o macach ale jakos nie miales czasu z nimi popracowac zapewniam cie ze praca z PS na macu jest mniej stresowa niz na PC no ale to moze byc subiektywne odczucie :wink:

ogolnie powoli pozbywam sie pecetow w firmie no moze do subiekta nadal pozostanie :D

a tak naprawde to wiele prawdy jest wtym co powiedzial obserwtor Nie ma rzeczy idealnych do wszystkiego i uniwersalnych do końca

pozdrawiam - mac user ciekawe ilu nas jest obecnie na forum ? :)

trucker
17-04-2007, 05:36
- bo są usefriendly.

To byl jeden z zasadniczych powodow dla ktorego przesiadlem sie na iMac'a 20"
Od tego czsu(to juz rok) zapomnialem co to spam lub zawieszony komputer.:smile:



A uczestnicy tu na forum jeśli używają pakietów Adobe CS to mam nadzieję że nie zaliczają się do złodziei..
Kiedy odkrylem to forum i zaczalem zaglebiac sie w jego tresc, pierwsza rzecz jaka rzucila mi sie w oczy byla powszechnosc uzywania CS'a.Zrobilo mi sie glupio ze skapie tych $ kilkaset na program ktory kazdy robiacy zdjecia w Polsce posiada:oops:

Pikczer
17-04-2007, 11:20
Ufff - dzialo sie dzialo :)

A wracajac do tematu:
plusow przesiadki na Maca znajdziesz wiele. System to cos z czego bedziesz korzystac caly czas a w porownaniu do Windowsa, to (wg mnie) przepasc.
Brak wirusow, stabilnosc (np. w miare instalowania dodatkowych rzeczy i uzytkowania nie zwalnia) kompatybilnosc i - MOZLIWOSC POZNIEJSZEGO ODSPRZEDANIA czego ludzie nie biora pod uwage, to tylko kilka korzysci.

Minusy, to chyba tylko cena, ktora jest wieksza od marketowych skladakow i strach ludzi, ktorzy nigdy na nim nie pracowali - a takim ciezko tlumaczyc, ze lepiej miec porzadny sprzet do codziennej pracy a nie wypasiona maszyne do gier.

mor_feusz
17-04-2007, 12:38
emisiaczek: Co do legalnosci oprogramowania za granica to tez bywa roznie. Myslisz ze wszyscy w UK kupuja tylko oryginalne dvd i soft a mp3 sciagaja tylko ze sklepu iTune? ;)

Powiem tak (a to tylko i wylacznie moje doswiadczenia - tak wiec nie generalizuje). Z legalnoscia nie jest tak zle. W UK (ludzie, ktorych znam) to MS windows + MS messenger - to jest ~ 85% uzytkownikow komputerow. Czesc z nich instaluje (99.999999999%) google i inne toolbary (az mnie trafia). 70% to Picassa google. Reszta instaluje soft dolaczony a aparatem i jest zadowolona. Ludzie, z ktorymi pracuje nie poprawiaja zdjec. To co z aparatu to super (nie wazne ze czesc niewyszla - licza sie wspomnienia). Office to w pracy - tudiziez za ~ 100 funciakow masz licencje MS office home (i tak wiekszasc tylko MS word i czasem Excel), nikt nie uzywa Outlook lub OE - wszysct Htomaile i Yahoo maile.

Dalej co do przydatnosci oprogramowania i kosztow. Nie jest tak zle. Kupujac (bazujmy na laptopie) laptopa - windows masz juz zakupiony.
Teraz "niezbedne" oprogramowanie:
Jak dla mnie Photoshop Elements 4.0 (za ok 50 funciakow) i Lightroom (ok 140 funciakow) nie jest zlym rozwiazaniem. Nie zarabiam na cheb foceniem, nawet do amatora mi daleko. TO uwazam za idealne rozwiazanie dlka mnie (aczkolwiek zastanawiam sie nad PSE 5.0) (mam dodatkowo inne licencje - ale to nie zwiazane z obrobka zjdjec - ArcServe [backup soft] i Acronis [system imaging - konkurencja GHOSTa] + cos tam jeszcze).
200£ to na UK warunki powiedzmy szczerze zaden majatek (to tyle samo oc 200PLN w Polsce), tak wiec nie przesadzajmy.
A teraz jesli chesz MACa - spoko - dodatkowy koszt to bedzie albo lightroom (jeszcze za ok 140£) albo Aperture (ok 220 funciakow). MAC jest dosyc bogaty w sobie i ma kilka fajnych gadzetow. W polaczeniu a APERTURE podoba mi sie Projektowanie i zamawianie PHOTOBOOKow - od razu z poziomu APERTURE mozna zaprojektowac (zmodyfikowac) sobie photobooka i zamowic wydruk online - frajda niesamowita - koszt niewileki - 19.99 czy tam 19.00 finciaka za PHOTOBOOK (jakosc nienaganna - widzialem nie 1 - niestety wiekszszosc zdjec byla robiona malpkami i czasme zdjecia na wysokim ISO i slabej jakosci - znaczy sie ciemne) na wydruku nie ygladaja za ladnie. Reszta jak znalazl. Jak na dzien dzisiejszy PS (CS2 czy CS3) jest mi (ale tylko! mi) zbedny.
za:
Stabilnosc - fakt.
User Friendly - fakt.
Dostepnosc oprogramowania - (zle nie jest to co Ci bedzie potrzebne - spoko)

przeciw:
Cena: za cene MACBooka Pro - dostaniesz niezle wypasionego WinTelowskiego Laptopa z 4GB RAMu (a o ram chodzi)

Na koniec mojego wywodu jeszcze raz przytocze przelicznik zarobkow UK-PL
powiedzmy ze w PL najnizsza pensja to 800PLN.W UK (najnizsza gwarantowana to 5.05/h po 8 h dziennie i 5 dni w tygodniu) tez wyjdzie ok 800 miesiecznie (tylko ze funciakow) teraz wydac 200 jednostek pieniedzy (UK) na oprogramowanie nie jest tak zle (jesli w PL za to samo trzeba zaplacik ~ 1000 jednostek).

Pozatym powiedzmy tak jak sie bylo na studiach - czy jeszcze "w latah mlodosci" to sie chcialo miec kazdy osft na kompie (najlepiej nielegalnie). Natomiast teraz, majac prace, zarobki - nie jest problmem wydanie kasy na cos czego sie "pragnie/potrzebuje".
I tak zaraz zostane zjechany - ale co tam.
Pozdrawiam

Diodak
17-04-2007, 13:50
Tym goscia placa za oczernianie Apple :lol: Nawet maja swoj wlasny program o tej tematyce. Sa zalosni.
Przecież Kevin siedzi z lapem Apple, zachwala iPhone'a i kupuje swojej dziewczynie wszystkie modele iPodów jakie się pojawiają :P


@DoMiNiQuE

Akurat gdybys ogladal to bys mowil inaczej Krevin czy jak mu tam to zaciekly fan Appla, ten drugi jest za M$ i wychodzi na tym bez szwanku :) ogladnij odcinek to zobaczysz.
Również polecam, czasem mają fajne jazdy jak wypiją więcej piwek ;).

DoMiNiQuE
17-04-2007, 14:11
Przecież Kevin siedzi z lapem Apple, zachwala iPhone'a i kupuje swojej dziewczynie wszystkie modele iPodów jakie się pojawiają :P
Po obejrzeniu kilku odcinkow odnioslem odmienne wrarzenie ;)


Po sprawdzeniu obecnosci stwierdzam, ze tylko Kuchatka nam tu brakuje :mrgreen:
Pewnie jest nadal zajety pisaniem pierwszego wirasa na maka ;)

djtermoz
17-04-2007, 17:33
Trochę długa ta lista ale tak to właśnie wygląda z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. A zatem do rzeczy:

ZALETY:

1. Na Maca nie ma wirusów. Tzn. są jakieś proof of concept ale w porownaniu z Windows to mozna powiedzieć, że ich nie ma.
2. Na Maca nie ma spyware. Uwaga jak w punkcie wyżej. Nie ma samoinstalujących się toolbarów do IE, trojanów, ani innych śmieci.
3. It just works. Rzeczywiście działa. Tak po prostu. Bez pop-upów "System właśnie wykrył mysz, którą podłączyłeś do portu USB." (Po co mi taka informacja?). Jedyne większe problemy mogą się pojawić we współpracy z Windows (z racji kulawej obsługi sieci w Windows).
4. Instalacja oprogramowania jest najprostsza z możliwych (oprócz Debianowego apt-get :mrgreen: ). Program to z reguły tylko jeden plik-archiwum. Dzięki temu na dysku jest porządek. Prostsze programy po prostu kopiuje się do jednego folderu (albo w inne dowolne miejsce) i tyle. Bardziej skomplikowane programy mają swój instalator (Z reguły używają domyślnego instalatora systemowego).
5. Brak rejestru, który puchnie w czasie. Oprócz pliku-archiwum samego programu każdy program tworzy sobie plik ustawień (preferencji) w odpowiednim katalogu użytkownika. To z reguły wszystko. Brak większej ingerencji w system (Nie mówię tu o dużych pakietach np. Adobe CS).
6. Odinstalowanie programu ogranicza sie do usunięcia jego pliku z folderu Applications. To właściwie wszystko. Można jeszcze wywalić plik preferencji. Macowcom nie znane są problemy z Windows: "Usuwanie oprogramowania. Plik libart32.dll może być współdzielony z innymi programami. Czy chcesz go zachować na dysku czy usunąć?" (A skąd ja mam to wiedzieć?)
7. Instalacja podstawowego sprzętu jest równie prosta. Podłącz drukarkę kablem a system ją wykryje. Jeśli wymagane są specjalne sterowniki doinstaluj je z płyty dołączonej do sprzętu. Problem tylko, że wiele producentów nie wie, że Mac istnieje...
8. Gdy kupujesz nowego Maca dostajesz parę przydatnych programów: iTunes, iDVD, iMovie, Automator, DVD Player, iCal, Safari, itd. (Ich przydatność zależy od użytkownika). Usunięcie tych nieprzydatnych trwa kilka sekund (Przenieś ikonkę programu z folderu Applications do kosza. Opróżnij kosz. Gotowe). Gdy kupujesz nowego peceta (nie piszę o samoróbkach) dostajesz masę "bardzo" przydatnych programów jak: AOL US, Yahoo! Music Jukebox czy NetZero Installers (Tak, wiem - dotyczy głownie USA). Doszło do tego, że niektórzy zaczęli tworzyć zautomatyzowane systemy (http://www.yorkspace.com/pc-de-crapifier/) usuwające cały ten crapware. 41 niepotrzebnych programów wraz z nowym komputerem? Niezły wynik.
9. Kupując Maca kupujesz spokój. Unikasz tysiąca programów które same pakują sie do paska zadań i przypominają: "Zaktualizuj mnie!", "Zarejestruj mnie!", "Kup wersje pro za jedyne $30!".
10. Masz jasność umowy licencyjnej. Nie ma problemów z licencjami OEM. MacOSX możesz odsprzedać jeśli chcesz i nie musi być to sprzedaż wiązana z płytą głowną.
11. Podczas instalacji systemu nie ma pytań o aktywację. MacOSX nie przejdzie też do "reduced functionality mode" po 30 dniach.
12. Funkcjonalność systemu do niedawna biła każdą wersję Windows na głowę. Do niedawna gdyż Vista zadziwiająco przypomina MacOSX.
13. Z nowym komputerem otrzymujesz PEŁNĄ wersję systemu a nie jakiś "Windows Restore Disc".

WADY:

1. Jednoprzyciskowa mysz może być denerwująca. Na szczęście można podlączyć każdą inną na USB.
2. Brak sterowników do niektórych urządzeń bywa kłopotliwy.
3. It's a Windows world. Stąd w zasadzie brak wirusów na Maca ale i brak macowych wersji wielu programów.
4. Brak jak do tej pory polskiej wersji systemu (choć polskie ogonki są). Niedługo ma się to ponoć zmienić.
5. Cena? Pewnie, że pecetowe składaki są tańsze ale porównywać składaka z Macami to tak jak porównywać samochód zrób-to-sam z BMW. Różnica w cenie z markowymi komputerami nie jest wcale drastyczna. Tu jeden przykład jako ciekawostka. (http://www.macworld.com/2006/08/features/macproprice/index.php)

A tak najlepiej to po prostu zajrzeć tutaj: http://www.xvsxp.com/finalscore/index.php

Smaczny
17-04-2007, 20:39
Trochę długa ta lista ale tak to właśnie wygląda z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. A zatem do rzeczy:


No i dobrze żeś to djtermoz napisał! Strzał w dziesiątkę, ja po pół roku intesywnej pracy na Macu też to tak odbieram.

emisiaczek
17-04-2007, 21:19
@djtermoz


1. Na Maca nie ma wirusów. Tzn. są jakieś proof of concept ale w porownaniu z Windows to mozna powiedzieć, że ich nie ma.
2. Na Maca nie ma spyware. Uwaga jak w punkcie wyżej. Nie ma samoinstalujących się toolbarów do IE, trojanów, ani innych śmieci.

Od lat nic nie podlapalem na PC, trzeba naprawde chciec cos zlapac


3. It just works. Rzeczywiście działa. Tak po prostu. Bez pop-upów "System właśnie wykrył mysz, którą podłączyłeś do portu USB." (Po co mi taka informacja?). Jedyne większe problemy mogą się pojawić we współpracy z Windows (z racji kulawej obsługi sieci w Windows).

jasne, co innego mozna poczytac na forach po sieci, dobrze ze sa czeste updaty bo inaczej byloby cienko


4. Instalacja oprogramowania jest najprostsza z możliwych (oprócz Debianowego apt-get ). Program to z reguły tylko jeden plik-archiwum. Dzięki temu na dysku jest porządek. Prostsze programy po prostu kopiuje się do jednego folderu (albo w inne dowolne miejsce) i tyle. Bardziej skomplikowane programy mają swój instalator (Z reguły używają domyślnego instalatora systemowego).

klikasz na setup 3 razy dalej i masz soft ... faktycznie meczace



9. Kupując Maca kupujesz spokój. Unikasz tysiąca programów które same pakują sie do paska zadań i przypominają: "Zaktualizuj mnie!", "Zarejestruj mnie!", "Kup wersje pro za jedyne $30!".

Tak spokoj az do pierwszej awarii ;) i czekaj az sie naprawi ... ile apple ma serwisow w pl

Tak czy siak pierwotne pytanie bylo "czy sie oplaca"
odpowiedz, nie oplaca sie bo najtansze rozwiazanie w postaci lapka z 13" jest znacznie drozsze niz PC-otowy odpowiednik

Zielony
17-04-2007, 21:33
Na Mac'a bardzo chętnie bym przeszedł, ale póki co - mamony brak.
Ale to się zmieni :twisted: <hiehiehie> ;)

A odnośnie wirusów to ja też nigdy z tym nie miałem problemów na PC. Może kiedyś jakieś drobne badziewia. Od paru lat nic nie złapałem. Wystarcza mi AntiVir w darmowej wersji.
Poza tym na obecnym XP'ku jadę od blisko 1,5 roku bez reinstalki 8-)

Aha, zapomniałbym dodać. Dla porównania na drugim domowym komputerze (korzysta tata i siostra) dwa razy w miesiącu odpalanie Ghosta to minimum :mrgreen: Nie mówiąc o wirusach i ciągłym szukaniu lepszego ku temu rozwiązania :lol:

PS. Sorki, za OT.

djtermoz
17-04-2007, 21:56
Od lat nic nie podlapalem na PC, trzeba naprawde chciec cos zlapac.Ja tez. Ale to nie znaczy, ze ludzie nie maja z tym problemow. Ty jestes swiadomym uzytkownikiem a nie pania Jadzia z ksiegowosci, ktora klika na kazdy zalacznik w Outlooku.
Rzecz w tym, ze na PC wirusa sie da zlapac a na Maca jak na razie nie.


klikasz na setup 3 razy dalej i masz soft ... faktycznie meczaceJak zobaczysz jak dziala to ma Macu albo w Linuksie (wspomniany Debianowy apt) to bedziesz wiedzial, ze instalacja oprogramowania w Windows jest kiepsko rozwiazana.


Tak spokoj az do pierwszej awarii ;) i czekaj az sie naprawi ... ile apple ma serwisow w pl.A to sa problemy typowe dla rynku polskiego. Niestety nie do obejscia w tej chwili. Trzeba rozwazyc wszystkie za i przeciw.


Tak czy siak pierwotne pytanie bylo "czy sie oplaca" odpowiedz, nie oplaca sie bo najtansze rozwiazanie w postaci lapka z 13" jest znacznie drozsze niz PC-otowy odpowiednikTo juz indywidualna sprawa. Np. notebook HP dv2000t z procesorem CoreDuo 2GHz, 1GB RAM, HDD 80GB, DL-DVD i 14" ekranem kosztuje $1100.
Macbook 13" o takiej samej konfiguracji kosztuje $1300. Nie wiem czy naprawde te $200 to taka "znaczaca roznica".

No i na koniec najwazniejsze: kupujac tego taniego PC nie mozesz zainstalowac MacOSX ale "skazany" jestes na Windows. Dla mnie to bylaby najpowazniejsza wada...

DoMiNiQuE
17-04-2007, 23:06
djtermoz, to nie ma sensu. Dyskusja na ten temat z kims, kto zna maka jedynie z sieci lub z ulotek nie ma najmniejszego sensu. Juz to przerabialem wiele razy. Dla takich ludzie pecet zawsze bedzie prawie jak mac ;)

popmart
17-04-2007, 23:14
albo Mac prawie jak PC ...:twisted:

Kolekcjoner
18-04-2007, 02:06
Ja nie wiem tak do końca :) o czym mówicie ale odkąd pojawiły się XP i najnowsze dystrybucje Linuxa to większość opisywanych tu problemów z niemac'owymi komputerami to rodzaj folkloru. Po prostu na Pc-etach da się robić wszystko bez żadnych ograniczeń. Mam kilka i nie narzekam (przy czym rzeczy, które robię są bardzo wymagające np. wielościeżkowe nagrania muzyczne czy obróbka video). Wręcz uważam, że w mojej pracy Mac by mnie ograniczał ze względu na znikomą i drogą możliwość rozbudowy. Nie mówiąc już o potrzebie uczenia się nowości, których i bez tego coraz więcej, a czasu i chęci na ich zgłębianie coraz mniej :).
Mac jako system kompletny H + S powinien być lepszy i kropka. Czy jest - to już inna kwestia i dużo zależy kto to będzie użytkował. Myślę że dla kogoś kto nie ma zamiaru się angażować w "co jest w środku ?" na pewno takim jest. Dla tych z kolei którzy lubią grzebać ;) zdecydowanie lepszy jest PC-et ale z tego wynikają też jego wady. Ja uważam że dobrze że jest wybór :).

Tak BTW gdyby moja mama miała Mac'a pewnie sporo zaoszczędziła by na telefonach do mnie z pytaniami " a jak się to pojawiło to co mam zrobić?; a tu mi coś wyskoczyło!" :lol: :lol: :lol:

bonk
18-04-2007, 02:40
Na poczatku zaznacze ze apple organiczie nie lubie.
Te wszytkie srajpody, srajfony i tereaz ajTv przyprawiaja mnie o mdlosci.
Nie raz slyszalem opinie ze prawdziwe apple sie "skonczylo" w momencie premiery ipoda - znaczy ze olewke roibia na komputery i ze swiecidelkami sie tylko zajmuja. Jak w kazdej bdurze i w tym musi byc ziarnko prawdy, wystarczy zerknac na ostatnia note prasowa apple o opoznieniu Leoparda.
U nich zawsze wszystko bylo jak u muflona, znaczy jak w zegarku, a tu taka obsuwa terminowa z nowym oesem. No prawie jak windows.


iPhone has already passed several of its required certification tests and is on schedule to ship in late June as planned. We can’t wait until customers get their hands (and fingers) on it and experience what a revolutionary and magical product it is. However, iPhone contains the most sophisticated software ever shipped on a mobile device, and finishing it on time has not come without a price — we had to borrow some key software engineering and QA resources from our Mac OS X team, and as a result we will not be able to release Leopard at our Worldwide Developers Conference in early June as planned. While Leopard’s features will be complete by then, we cannot deliver the quality release that we and our customers expect from us. We now plan to show our developers a near final version of Leopard at the conference, give them a beta copy to take home so they can do their final testing, and ship Leopard in October. We think it will be well worth the wait. Life often presents tradeoffs, and in this case we’re sure we’ve made the right ones.

Ale ja nie o tym przecie mialem pisac.
djtermoz - ze wszytkimi przez ciebie wymienionymi zaletami zgadzam sie jak najbardziej i sam bym cos tam jeszcze dodal ale zeby nie bylo za slodko to ja moze kilka wad wymienie, ktore pominales a ktore uwazam za warte wzmianki.

Safari - no lux falbana, toolbary sie nie pakuja, syfu nie czerpie z sieci.
Ogolnie miodzio, ale niestety, nie raz musialem odpalac pecetowego IE zeby zakupic np bilet lotniczy, ubezpieczenie czy inna bzdurke. Niestety wiekszsc stron jest robiona pod IE i safari czasami totalnie wymieka.
(jak ktos chce to moge dac adresy kilku stron ktorych wogole na safari nie mozna obejrzec)
FF czy Opera tez ssą.:twisted:

Spore Braki w sofcie.
Mi np brak 3dmaxa, poporstu nie wyobrazam sobie pracy bez tego softu dla ktorego to ciagle jeszcze mam PC.
(w tym miejscu mozna zrobic naprawde spora liste tego softu ktorego ciagle nie ma na osx)


Jendoprzyciskowa mysz, to juz naszczescie przeszlosc. Apple zrobilo cudny aj-manipulat (http://store.apple.com/1-800-MY-APPLE/WebObjects/AppleStore.woa/wa/RSLID?mco=6B722C6A&nplm=MA272LL%2FA) ktory oprócz dwuch przyciskow i kuleczki zamiast kułeczka ma milion roznych aj-bajerów. (aj-Kuleczka zdechla mi po miesiacu, a przyciski sie jakby zrobly bardziej wymajace i trzeba je duuzo mocniej naciskac aby se kliknac)

Co tam jeszcze.

O moich problemach z dual G5 i serwisem apple nawet nie bede wspominac, zawiechy dzien w dzien po kilkanascie razy. Kilkunastokrotna wymiana kosci, serwis i rozne magiczne sztuczki nie dzialaly.
Wracal z serwisu i znowu to samo. Pokazywalem kiedys chyba nawet jakies screeny. Ale podobno to byla najgorsza mszyna apla.

Teraz mam super hiper szybkiego Maka Pro, ktory kosztowal fortune, ktory sie nie wiesza ale na ktorego ciagle nie mam jeszcze prawdziewgo softu (mowie o adobe). Robia mega extra komputer na ktorym prawie nic nie dziala w momencie premiery i przez caly rok po niej. Pisze "nic" bo ajtjuny, ajmuwi i inne aplowskie bzdert mnie nie interesuja. A rosetta suxx.
A tak serio to "JUZ" czekam na nowe pudelko z adobe i bedzie ok - mam nadzieje.

to narazie na tyle.
Aaa, tak tylko dla formalnosci dodam ze zdecydwoanie wole maka od pc.

djtermoz
18-04-2007, 03:36
Oto pojawily sie kolejne glosy rozsadku a nie tylko "Mac jest beee".


Myślę że dla kogoś kto nie ma zamiaru się angażować w "co jest w środku ?" na pewno takim jest. Dla tych z kolei którzy lubią grzebać ;) zdecydowanie lepszy jest PC-et ale z tego wynikają też jego wady. Ja uważam że dobrze że jest wybór :).
Kolekcjoner, strzal w dziesiatke. W pewnym momencie tez mialem dosc sledzenia rynku komponentow PC i szukania testow plyt glownych. To nie ma sensu. Takie rzeczy sa dla majsterkowiczow. Komputer ma po prostu dzialac. Zgadzam sie - jak to dobrze, ze jest wybor.


djtermoz - ze wszytkimi przez ciebie wymienionymi zaletami zgadzam sie jak najbardziej i sam bym cos tam jeszcze dodal ale zeby nie bylo za slodko to ja moze kilka wad wymienie, ktore pominales.Ot, juz mi sie nie chcialo myslec a wad jest pewnie tyle co zalet.


Mi np brak 3dmaxa, poporstu nie wyobrazam sobie pracy bez tego softu dla ktorego to ciagle jeszcze mam PC.To teraz moge Wam opowiedziec historyjke. Mam kumpla, ktory 3DSa uzywa niemalze "od kolyski". Obsluge tego softu wyssal chyba z mlekiem matki. Co roku prawie zmienia sprzet bo mu ten stary juz za wolno renderuje. I ostatnio rozwazal przejscie na Maca bo jak obliczyl taniej bedzie kupic Mac Pro, wywalic OSX i zainstalowac Windows + 3DS niz skladac taki komputer na 2 Xeonach samemu. A ktos tu wspominal, ze Maki sa drogie...


(aj-Kuleczka zdechla mi po miesiacu, a przyciski sie jakby zrobly bardziej wymajace i trzeba je duuzo mocniej naciskac aby se kliknac)Mi aj-kuleczka i przyciski dzialaja ale od ciaglego noszenia tej mychy w plecaku po miesiacu juz kabelek prawie wyrwal sie z myszy i wszystko wisi na paru drutach. Ciekawe, ze tani Logitech przezyl noszenie w plecaku przez ostatnie 3 lata i dziala do dzisiaj.

DoMiNiQuE
18-04-2007, 08:02
albo Mac prawie jak PC ...:twisted:

To zalezy z ktorej strony patrzac :mrgreen:

tmaciak
18-04-2007, 09:26
A tak a propo opłacalności i oprogramowania "chodzącego" na Mac'a, to Adobe sobie darowało Photoshop Elemements dla Mac'ów?

Bo dla Mac'a jest wersja 4.0 tylko...

Jak nie ma PE na Mac'a to jak dla mnie zakup Mac'a jest nieopłacalny, bo CS3 to sobie nie kupię a do GIMPa to wolę Linuxa na bele czym postawić, lepiej i taniej będzie :)

DoMiNiQuE
18-04-2007, 09:28
A tak a propo opłacalności i oprogramowania "chodzącego" na Mac'a, to Adobe sobie darowało Photoshop Elemements dla Mac'ów?

Bo dla Mac'a jest wersja 4.0 tylko...
Podejrzewam, ze to kwestia niedlugiego czasu i ukaze sie piatka PE.


GIMPa to wolę Linuxa na bele czym postawić, lepiej i taniej będzie
Zgadza sie. Gimp co prawda dziala na makowym X11 ale jest jakis taki niestabilny. Osobisie nie uzywam tego linuxiarskiego wynalazku zaprojektowanego przez ludzi, ktorzy z grafika nigdy nie mieli do czyniania ;) ale takie wlasnie opinnie kraza na forach makowych.

Zielony
19-04-2007, 09:10
No tak, ale np. co wypadało by uczynić jak się z Mac'kiem nie miało nigdy do czynienia a chcę się zacząć mieć :-)
Czy kupić/zacząć od miniMac'a czy np. kupić najtańszą wersję Mac'a Pro i tylko RAM'u dołożyć?? Mówię o samej skrzyni, bo np. monitor o wiele taniej wyszedł by taki Samsung 214T - tyż ponoć bardzo dobry LCD jak do zdjęć; z tego co polecał zdaje się JanuszBody.
Czy może wybór uzależnić od kasy jaką się na dany moment posiada?
Albo inaczej... czy warto kupować dziś mając kasę miniMac'a czy zaoszczędzić parę miechów i kupić Mac'a Pro - w sytuacji gdy posiada się PC i w tym czasie miało by się na czym pracować.
Jeśli o mnie chodzi to (oprócz photoshopa) bardzo był bym zainteresowany też Finalem Cutem Pro (obróbką i montażem video) - czy to pociągnie np. na miniMac'u ?? A iMac'i ??

DoMiNiQuE
19-04-2007, 09:14
Jak chcesz sie bawic w montaz w FCP to raczej polecam MacaPro lub iMaca. Mini ma bardzo wolny dysk (laptopowy) a to przy montazu pewnie ma jakies znaczenie. Jesli chodzi o stosunek jakosc/cena to najlepiej wypada jednak iMac :)

yogi-bear
08-10-2007, 19:11
Mam pytanko do użytkowników MACa. Już prawie się zdecydowałem zrobić ten ważny krok i kupić Maca Pro. Zastanawia mnie tylko sprawa jego "wnętrza". Cena np. kości RAM w sklepie apple.pl przeraża. Czy można wsadzić do niego inne kości? Tak samo napędy DVD. Czy to te same co w PC?

Soprano
08-10-2007, 23:39
Mam pytanko do użytkowników MACa. Już prawie się zdecydowałem zrobić ten ważny krok i kupić Maca Pro. Zastanawia mnie tylko sprawa jego "wnętrza". Cena np. kości RAM w sklepie apple.pl przeraża. Czy można wsadzić do niego inne kości?

Oczywiscie, ze mozna, ja osobiscie mam takiego macka i jakies inne sporo tansze 4GB, wszystko hula jak wiatr na polu, montujesz sobie sam bez zadnych problemow. Jesli jestes zainteresowany jakie to kosci to jutro moge spawdzic co i za ile.

pozdrawiam