makkak
08-04-2007, 10:55
Przeczytałem ciekawy artykuł w Focusie (kwiecień 2007) na temat problemów związanych ze współczesną fotografią cyfrową. Nie wiem czy jest to do końca legalne, ale chciałbym zacytować kilka fragmentów artykułu:
"(...)Gdyby wstawić do wzoru Rayleigha konkretne dane, to dla standardowego obiektywu o jasności 2.8 wychodzi, że odległość między dwoma punktami rzucanymi wyraźnie przez obiektyw wynosi około 2 mikrometrów. A im mocniej przymykamy przysłonę, tym gorzej - dla wartości f/8 najmniejsza odległość między dwoma szczegółami wynosi 4 mikrometry.(...)
(...)Np. Canon Powershoot G7 ma matrycę o wymiarach 7,2x5,3 mm i rozdzielczość 10 Mpix. Łatwo policzyć, że każda komórka światłoczuła na matrycy zajmuje obszar 1,9x1,9 mikrometra. Czyli, jak widać, obiektyw nie jest w stanie rzucać obrazu o jakości odpowiadającej rozdzielczości matrycy. W tym świetle 12 Mpix wyprodukowane niedawno przez Sharpa, należy traktować jako strzał na wiwat - jej użycie w aparacie cyfrowym praktycznie nie ma sensu(...)"
Skoro tak to co z aparatami które mają więcej Mpix, przecież aparaty serii 1 mają ich więcej (oczywiście zależnie od segmentu rynku na który są kierowane)
Wzór Rayleigha mówi o teoretycznej zdolności rozdzielczej obiektywu dla obiektywu "idealnego" zbudowanego z soczewek i przysłony. Do czego służy przysłona wiadomo, jednak wiążą się z nią problemy:
„(…)Wprawdzie przymknięcie przysłony poprawia głębie ostrości, ale jednocześnie światło ugina się na brzegach przysłony (czyli mówiąc uczenie, ulega dyfrakcji) co powoduje lekkie rozmycie obrazu(…)”
I teraz:
„(…)Dyfrakcję można jednak zaprzątnąć do pożytecznej pracy. Firma Canon wypuściła niedawno dwa obiektywy, w których zastosowano tzw. Optykę dyfrakcyjną. Inżynierowie postanowili sprytnie ominąć jeden z największych problemów, z jakimi borykają się optycy. Chodzi o tzw. aberracje chromatyczne. Problem polega na tym, że kąt załamania światła przez soczewkę zależy ściśle od koloru tego światła. Najmocniej ugina się światło niebieskie, najsłabiej czerwone. W efekcie obraz rzucany przez soczewkę rozmywa się w tęcze szczególnie dobrze widoczną na krawędziach przedmiotów.
Inżynierowie Canona wykorzystali fakt że w przypadku dyfrakcji zachodzi podobne zjawisko, tyle że w odwrotnej kolejności(…) Teoretyczne połączenie zjawiska załamania w szkle (refrakcji) i ugięcia na krawędzi przedmiotu (dyfrakcji) powinno zniwelować tęczowe obwódki.(…) I okazało się, że teoretyczny koncept działa w praktyce. Ogromną zaletą obiektywów dyfrakcyjnych są mniejsze rozmiary. Obiektyw typu zoom o ogniskowej 75-300 mm ma raptem 10 cm długości, podczas gdy tradycyjne szkło o dwa centymetry więcej.(…)"
Nie wiem czy te dwa centymetry są naprawdę tak wielka rewolucją jak napisali w artykule, ale pozbycie się aberracji na pewno tak.
Link do strony Canona na ten temat:
http://www.canon.com/technology/canon_tech/explanation/do_lens.html
Obiektywy z tą technologią:
EF400mm f/4 DO IS USM http://www.dpreview.com/news/0009/00090604canon_400do.asp
EF70-300 mm f/4.5-5.6 DO IS USM
http://photo.net/equipment/canon/70-300do/
http://www.dpreview.com/news/0401/04012902canon70300do.asp
W tym poście wykorzystałem fragmenty artykułu pt. „Nowy punkt widzenia” z miesięcznika Fokus na kwiecień 2007 roku, artykuł znajduje się na stronie 74-77. Polecam przeczytać całość bardzo ciekawa:)
"(...)Gdyby wstawić do wzoru Rayleigha konkretne dane, to dla standardowego obiektywu o jasności 2.8 wychodzi, że odległość między dwoma punktami rzucanymi wyraźnie przez obiektyw wynosi około 2 mikrometrów. A im mocniej przymykamy przysłonę, tym gorzej - dla wartości f/8 najmniejsza odległość między dwoma szczegółami wynosi 4 mikrometry.(...)
(...)Np. Canon Powershoot G7 ma matrycę o wymiarach 7,2x5,3 mm i rozdzielczość 10 Mpix. Łatwo policzyć, że każda komórka światłoczuła na matrycy zajmuje obszar 1,9x1,9 mikrometra. Czyli, jak widać, obiektyw nie jest w stanie rzucać obrazu o jakości odpowiadającej rozdzielczości matrycy. W tym świetle 12 Mpix wyprodukowane niedawno przez Sharpa, należy traktować jako strzał na wiwat - jej użycie w aparacie cyfrowym praktycznie nie ma sensu(...)"
Skoro tak to co z aparatami które mają więcej Mpix, przecież aparaty serii 1 mają ich więcej (oczywiście zależnie od segmentu rynku na który są kierowane)
Wzór Rayleigha mówi o teoretycznej zdolności rozdzielczej obiektywu dla obiektywu "idealnego" zbudowanego z soczewek i przysłony. Do czego służy przysłona wiadomo, jednak wiążą się z nią problemy:
„(…)Wprawdzie przymknięcie przysłony poprawia głębie ostrości, ale jednocześnie światło ugina się na brzegach przysłony (czyli mówiąc uczenie, ulega dyfrakcji) co powoduje lekkie rozmycie obrazu(…)”
I teraz:
„(…)Dyfrakcję można jednak zaprzątnąć do pożytecznej pracy. Firma Canon wypuściła niedawno dwa obiektywy, w których zastosowano tzw. Optykę dyfrakcyjną. Inżynierowie postanowili sprytnie ominąć jeden z największych problemów, z jakimi borykają się optycy. Chodzi o tzw. aberracje chromatyczne. Problem polega na tym, że kąt załamania światła przez soczewkę zależy ściśle od koloru tego światła. Najmocniej ugina się światło niebieskie, najsłabiej czerwone. W efekcie obraz rzucany przez soczewkę rozmywa się w tęcze szczególnie dobrze widoczną na krawędziach przedmiotów.
Inżynierowie Canona wykorzystali fakt że w przypadku dyfrakcji zachodzi podobne zjawisko, tyle że w odwrotnej kolejności(…) Teoretyczne połączenie zjawiska załamania w szkle (refrakcji) i ugięcia na krawędzi przedmiotu (dyfrakcji) powinno zniwelować tęczowe obwódki.(…) I okazało się, że teoretyczny koncept działa w praktyce. Ogromną zaletą obiektywów dyfrakcyjnych są mniejsze rozmiary. Obiektyw typu zoom o ogniskowej 75-300 mm ma raptem 10 cm długości, podczas gdy tradycyjne szkło o dwa centymetry więcej.(…)"
Nie wiem czy te dwa centymetry są naprawdę tak wielka rewolucją jak napisali w artykule, ale pozbycie się aberracji na pewno tak.
Link do strony Canona na ten temat:
http://www.canon.com/technology/canon_tech/explanation/do_lens.html
Obiektywy z tą technologią:
EF400mm f/4 DO IS USM http://www.dpreview.com/news/0009/00090604canon_400do.asp
EF70-300 mm f/4.5-5.6 DO IS USM
http://photo.net/equipment/canon/70-300do/
http://www.dpreview.com/news/0401/04012902canon70300do.asp
W tym poście wykorzystałem fragmenty artykułu pt. „Nowy punkt widzenia” z miesięcznika Fokus na kwiecień 2007 roku, artykuł znajduje się na stronie 74-77. Polecam przeczytać całość bardzo ciekawa:)