Zobacz pełną wersję : Proszę, doradzcie analoga :-)
Witam,
Jakie body analogowe polecalibyście osobie która obecnie posiada 350D, przyzwyczajona jest do funkcjonalności, którą posiada ten aparat, z drugiej strony chciałaby żeby nowe body miało większe możliwości?
Czy raczej 30 lub 33, czy też 3 lub 5? Może coś innego?
Wszystkie obiektywy mam EF, więc pod tym względem chyba każdy z nich byłby ok. Zdarza mi się fotografować ptaki, trudno mi nieraz utrzymać niejednego w polu autofokusa, więc wydaje mi się że opcja "eye control" może być przynajmniej warta wypróbowania :-D
Z góry dziękuje za uwagi :-)
Bagnet007
04-04-2007, 12:04
Miałem 33 i mogę ją śmiało polecić. Bardzo cichy, solidnie zbudowany i przyjemny w obsłudze :) W porównaniu z 350D będziesz miała np. tylni quick dial i możliwość wyboru trybu AF'a. Tego mi brakowało w 300V (a chyba można go porównać z 350D).
Myślę, że dobry będzie EOS 50. Kawał dobrego sprzętu, oczywiście w wersji eye control. Dobrze leży w dłoni i wszystkie przyciski ma na wierzchu...
MacGyver
04-04-2007, 12:21
Jeśli zależy Ci na eye-control to właściwie tylko eos 30, albo jeszcze leiepiej eos 3, niestety dużo droższy. W starszych body: eos 5, eos 50, funkcja ta moim zdaniem, nie ma sensu, z uwagi na zbyt małą liczbę punktów AF.
Ja używam eosa 33 i z czystym sumieniem mogę polecić Ci zakup 30/33. Bardzo solidny aparat dla trochę bardziej zaawansowanego amatora.
Niedzwiedz
04-04-2007, 12:21
mielm 5 niesamowita fura byla bardzo lubilem ja
jednak do analogowej zabawy kupil bym 6x6 chocby starta66 lub flexareta
Viracocha
04-04-2007, 12:25
Ja bym nie zapominał o EOS-ie 50/50e i 10. To świetne "maszynki" za po prostu śmieszne pieniądze.
Jeśli priorytetem są decybele EOS 5 i 100 - są bardzo ciche. Dodatkowa zaleta - bardzo tanie.
Jeśli jednak chcesz naprawdę szybkiego AF-a, to EOS 3 będzie najlepszy, ewentualnie 30/33 lub 30V/33V. EOS 3 lub 30V to już większa kasa.
Jest coś takiego...
http://www.allegro.pl/item180358385_eos_3_body_gratis.html
Ciekawa jestem, do jakiej kwoty byście licytowali taką maszynke :-)
Jakie są rozsądne ceny dla średnio zużytego egzemplarza 3-ki ? Pomarzyć można...
No i pytanie chyba troche na wyrost, ale nigdy nie wiadomo kiedy się trafi okazja :-) - na co zwracać uwagę mając sam aparacik-kandydata_do_kupna w ręku? Wiadomo, że był używany - ale jakie elementy zużycia mają znaczenie? Bo zapewne większość z nich ma tylko znaczenie estetyczne, mało dla mnie istotne, ale co np. ze spustem migawki...
jak otworzysz kalpkę tylną to spójrz na te elementy
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img487.imageshack.us/img487/7163/3kopiaqx9la5.jpg)
jeśli nie sa wytarte to właściciel mówi prawde. najlepiej jak obejrzysz kilka aparatów swoich znajomych i przekonasz sie jak wyglądaja wyjeżdzone szyny przesuwu tasmy a jak średnio uzywane
dalej
bagnet, jesli były częste zmiany obiektywów to będzie bardzo porysowany i matowy - tak wygląda po ok 50-60 rolkach filmu i posiadając 2 obiektywy.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img85.imageshack.us/img85/8283/9kopiazf8.jpg)
i oczywiscie uchwyty jeśli są pokryte guma to łatwo sie scieraja wiec mozna od razu uchwycic czy ktoś długo sie bawił aparatem, i czy ma żrący pot na rękach :)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img341.imageshack.us/img341/3705/5kopiaqf1.jpg)
Viracocha
04-04-2007, 13:43
Jest coś takiego...
http://www.allegro.pl/item180358385_eos_3_body_gratis.html
Ciekawa jestem, do jakiej kwoty byście licytowali taką maszynke :-)
Jakie są rozsądne ceny dla średnio zużytego egzemplarza 3-ki ? Pomarzyć można...
No i pytanie chyba troche na wyrost, ale nigdy nie wiadomo kiedy się trafi okazja :-) - na co zwracać uwagę mając sam aparacik-kandydata_do_kupna w ręku? Wiadomo, że był używany - ale jakie elementy zużycia mają znaczenie? Bo zapewne większość z nich ma tylko znaczenie estetyczne, mało dla mnie istotne, ale co np. ze spustem migawki...
Uwagę trzeba zwrócić przede wszystkim na wnętrze (szczególnie migawkę). Lamelki migawki powinny być czyste - bez śladów smaru i oczywiście bez żadnych uszkodzeń mechanicznych. Oczywiście należy "pobawić się" aparatem i sprawdzić czy działają wszystkie przyciski/kółka. W EOS-ie 5 np. słabym punktem było kółko nastawcze.
Co do tej aukcji, to na moje oko aparat jest dość mocno wyeksploatowany i odpuściłbym go sobie, chyba że miałbym możliwość obejrzenia, a najlepiej przestrzelenia jednego filmu. EOS 3 to rewelacyjny sprzęt, ale jak nie masz na niego około 1000 PLN, to poszukałbym np. EOS-a 30/33 za to w stanie idealnym.
miałem 3 kilka dni u siebie bo chcialem przejsc z 30. za cieżki.i trezba bylo swego czasu troche dopłacic. wiec zostałem przy 30 dobrze służył.
Vresviik
04-04-2007, 13:58
jak otworzysz kalpkę tylną to spójrz na te elementy
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img487.imageshack.us/img487/7163/3kopiaqx9la5.jpg)
jeśli nie sa wytarte to właściciel mówi prawde. najlepiej jak obejrzysz kilka aparatów swoich znajomych i przekonasz sie jak wyglądaja wyjeżdzone szyny przesuwu tasmy a jak średnio uzywane
dalej
bagnet, jesli były częste zmiany obiektywów to będzie bardzo porysowany i matowy - tak wygląda po ok 50-60 rolkach filmu i posiadając 2 obiektywy.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img85.imageshack.us/img85/8283/9kopiazf8.jpg)
i oczywiscie uchwyty jeśli są pokryte guma to łatwo sie scieraja wiec mozna od razu uchwycic czy ktoś długo sie bawił aparatem, i czy ma żrący pot na rękach :)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img341.imageshack.us/img341/3705/5kopiaqf1.jpg)
Mam Eos1 i Eos100 i spełniają te warunki:)
to znaczy ze dbasz o sprzet i nie pocą ci sie rece :) bedziesz dobrym kontrahentem
Vresviik
04-04-2007, 14:40
to znaczy ze dbasz o sprzet i nie pocą ci sie rece :) bedziesz dobrym kontrahentem
Taki właśnie jestem:)
Viracocha
04-04-2007, 15:19
i oczywiscie uchwyty jeśli są pokryte guma to łatwo sie scieraja wiec mozna od razu uchwycic czy ktoś długo sie bawił aparatem, i czy ma żrący pot na rękach :)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img341.imageshack.us/img341/3705/5kopiaqf1.jpg)
Tyle, że np. kupując EOS-5 specjalnie bym się tym nie przejmował, bo akurat ten model ciężko znaleźć z gumą w idealnym stanie. Oczywiście wpływu na foty nie ma to żadnego, chyba, że pośredni - użytkownik (onanista sprzętowy) patrząc na wytarte gumy nie jest w stanie skupić się na kadrze ;)
EOS 3 to rewelacyjny sprzęt, ale jak nie masz na niego około 1000 PLN, to poszukałbym np. EOS-a 30/33 za to w stanie idealnym.
Gdybym miała na oku jakiś w dobrym stanie, to bym uzbierała. Niestety ofert nie za dużo, może bym gdzieś po komisach w realu poszukała, choćby na giełdzie, ale niestety do tego wszystkiego - ja się nie za bardzo znam na cyfrówkach analogowych... :-( I myślę, że ktoś z dużym doświadczeniem we wciskaniu kitu bez problemu opchnie mi coś zużytego :-D A ja chce aparat na lata...
Viracocha
04-04-2007, 16:41
Gdybym miała na oku jakiś w dobrym stanie, to bym uzbierała. Niestety ofert nie za dużo, może bym gdzieś po komisach w realu poszukała, choćby na giełdzie, ale niestety do tego wszystkiego - ja się nie za bardzo znam na cyfrówkach analogowych... :-( I myślę, że ktoś z dużym doświadczeniem we wciskaniu kitu bez problemu opchnie mi coś zużytego :-D A ja chce aparat na lata...
Chyba na "lustrzankach analogowych"...
Jak jesteś zdecydowana na EOS-a 3 i nie znasz się na sprzęcie, to szukaj aparatu tylko w stanie idealnym, najlepiej w komisie, gdzie możesz dostać gwarancję również na sprzęt używany.
jak kupisz 3 lub 30 to chyba aparaty dożywotnie.
Chyba na "lustrzankach analogowych"...
Oczywiscie :-) Sila przyzwyczajenia mocna rzecz...
MacGyver
05-04-2007, 09:22
jak kupisz 3 lub 30 to chyba aparaty dożywotnie.
Eos 3 zapewne tak, 30, jakkolwiek bardzo porządny, to tak nie do końca - jest tam kilka detali, co się lubią psuć :-)
Bagnet007
05-04-2007, 09:34
Eos 3 zapewne tak, 30, jakkolwiek bardzo porządny, to tak nie do końca - jest tam kilka detali, co się lubią psuć :-)
np. urywająca się klapka pojemnika baterii, więc aby nie urwać swojej dokupiłem grip'a :-)
mialem kiedys 300V i nie narzekalem....
michalab
05-04-2007, 12:45
Ja bym brał 5. 3 jest lepsza ale też sporo droższa.
Ja bym brał 5. 3 jest lepsza ale też sporo droższa.
Tak, ale ... tak jak wspominałam zastosowanie które mnie interesuje to fotografowanie ptaków, i o ile ze statycznymi ujęciami jest mniejszy problem, to ptaki w locie przy 7 punktach AF (350D) , to w dużej mierze kwestia szczęścia :-) (wiem, wiem... złej baletnicy ... ;-)). Już pomijam że mój obiektyw to duże bydle i czasami drobne drgniecie sprawia, że ptak który był w punkcie, za chwile jest już w połowie drogi do drugiego. A w EOS-3 akurat trafił by może do sąsiedniego :-D
Dlatego te 45 punktów z EOS 3 (+ ewentualnie Eye Control) jest kuszącym wspomożeniem dla ramienia niezwykłego spędzać wieczory na siłowni :-)
Poza tym co to znaczy droższa? Pytałam, ale rozumiem że nie jest łatwo odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie - jaka jest rozsądna cena za nie za mocno zużyty (druga kwestia, co to znaczy:-)) EOS-3 ?
Viracocha
05-04-2007, 15:15
Poza tym co to znaczy droższa? Pytałam, ale rozumiem że nie jest łatwo odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie - jaka jest rozsądna cena za nie za mocno zużyty (druga kwestia, co to znaczy:-)) EOS-3 ?
1000-1200 zł.
To jest w zasięgu moich możliwości. Czy znacie jakieś sklepy/komisy w Warszawie lub Białymstoku które warto by odwiedzić w poszukiwaniu 3-ki? Może ktoś ostatnio widział jakiś przyzwoity egzemplarz na sprzedaż?
W internecie posucha...
michalab
05-04-2007, 17:18
Do ptaków zaletą 5 jest, że jest dużo cichsza od 3 i chyba jedyną zaletą. Ale jeśli cena nie gra roli to chyba 3 lepsze będzie.
jak bedziesz w wawie zawsze jest giełda w stodole w niedziele od 9 - chyba ze sie cos zmieniło
A czy zdarzało się Wam kupować używany sprzęt analogowy w B&H?
Pomijam kwestie celno-przewozowe, chodzi mi o stan takiego sprzętu - bo zdaje się że ta skala w ktorej oceniają tam egzemplarze, dotyczy bardziej stanu zewnętrznego - "czy ładnie wygląda"...
Macie tutaj jakies doswiadczenia?
W B&H kupowałem plecak Tenby z działu Used. Wyglądał jak nówka ale w opisie było, że to jakiś leżak magazynowy. Nawet mnie to nie dziwi, bo wygląda dosyć paskudnie. Dla mnie to akurat zaleta - mało kto kojarzy, że w środku jest sprzęt...
Wracając do korpusów. Moją przygodę z analogowym Canonem rozpoczynałem od 50E, potem była 5 i na końcu 3. Każdy z korpusów zyskał moją sympatię i uznanie, co nie zmiena faktu, że 3 jest z nich najlepszy. Owszem jest ciężki i głośny ale za to najbardziej mi pasował i przekonywał do siebie swoimi możliwościami. Przesiadka na 10D a od kilku miesięcy na 30D tylko mnie utwierdziła, że 3 to wspaniały sprzęt. Według mnie 5D jest godnym cyfrowym następcą 3, niestety nie mogę sobie na niego pozwolić.
3 mam zresztą do dzisiaj, leży sobie biedactwo w szafie i czeka na lepsze czasy. Kupiłem używanego, sam używałem i sądzę, że jeszcze niejeden może się nim pocieszyć. Chętnie go sprzedam, podobnie jak grip do niego: PB-E2.
;) a propo ofert ...:arrow:
Jestem już po zakupie, skończyło się na 3ce, wszystkim dziękuje za argumenty za i przeciw poszczególnym modelom - przydały się.
Faktycznie lustro głośno klapie, ale coś za coś...
Teraz moja Sigma 100-300/4 z 3-ka w koncu wyglada jak obiektyw przypiety do aparatu, a nie tak jak wczesniej, iż aparat (350D) przypiety byl do obiektywu :-D
Pierwsze dwie klisze za mną, utwierdziłam się w przekonaniu że dla początkującego amatora to było najlepsze rozwiązanie - nauczyć się czegoś na cyfrze, ktora daje szybszą weryfikację wyników i pokazuje łatwo i tanio jak poszczególne parametry wpływają na zdjęcie. A potem można już się powoli douczać i delektować na analogu :-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.