PDA

Zobacz pełną wersję : MS Vista niszczy zdjęcia z 1D/1Ds



ErnestPierwszy
27-03-2007, 16:03
Chyba nie było...paranoja z tym microsyftem:(
http://tinyurl.com/yw77fq

rolaj
27-03-2007, 16:21
Fajne, ciekawe co jeszcze wyjdzie i kiedy ten wynalazek zacznie wreszczie być kompatybilny z resztą świata?

adamek
27-03-2007, 17:30
Mylisz pojęcia.
To reszta świata ma być kompatybilna.
:D

DoMiNiQuE
27-03-2007, 17:37
Przed instalacja Windowsa przeczytaj ulotka dolaczona do opakowania lub skontaktuj sie z lekarzem lub farmaceuta. Ciekawe jakie niespodzienki kryje w sobie Vista Vio? :lol:

Vitez
27-03-2007, 20:26
Chyba juz zaczynam czekac na Vienne :roll: .
Jak sie tyle grzebali z Vista to watpie w powazny service pack do niej a podejrzewam wiekszosc pary puszczonej w kolejny nowy system, a Vista tak "na odwalsie bo od dawna zapowiadana" jednak wypuszczona mimo ze niedorobiona.

McKane
27-03-2007, 20:39
Eee bez przesady ... nie raz tak bylo z systemami M$ ze instalowalo sie je dopiero od SP1 (pomijam 3.11, 95, 98 i Me). Windows 2000 bez SP nie nadawal sie do niczego wlasciwie, xp podobnie. Na tego drugiego podobne byly narzekania a teraz po wejsciu sp2 to calkiem stabilny bezpieczny system. Z vista bedzie podobnie ... po sp1 nawet najwieksi sceptycy zainstaluja i beda zadowoleni.

Vitez
27-03-2007, 20:43
Z vista bedzie podobnie ... po sp1 nawet najwieksi sceptycy zainstaluja i beda zadowoleni.

To ja chyba jestem wiekszy od najwiekszych sceptykow bo XP wzialem dopiero ponad rok po SP2 8) (LR 1.0 i CS3 beta oraz dwie gry XP only mnie zmusily).

Krisspy
27-03-2007, 20:55
za 2-4 lata, wiekszosc z nas pewnie przejdzie na viste, bo nowe programy nie beda chodzic pod XP, normalna kolej rzeczy, że nikt nie bedzie chciał odstawać.
Ja czekam co najmniej dwa lata, moze do SP1 :-)
Swoją drogą, pewnie będzie ważył z 3 GB :-)

Venio
28-03-2007, 10:14
...oraz dwie gry XP only mnie zmusily.
Saper? :lol:

Vitez
28-03-2007, 11:09
Swoją drogą, pewnie będzie ważył z 3 GB :-)

I ? Patrzyles ostatnio na ceny dyskow? 3GB to jakies 3zł max :roll: .

Krisspy
28-03-2007, 16:29
I ? Patrzyles ostatnio na ceny dyskow? 3GB to jakies 3zł max :roll: .

Miałem na myśli raczej pobieranie SP z sieci :-)

jadeit
28-03-2007, 17:50
ja tuz przed premiera kupiłem xp prof
moze wiec viste kupie u jej kresu
jakos tak xp sie malo sypie oczywiscie jak sie nie odwiedza roznych ciekaw stron i nie ssa wszystkiego jak leci, nawet bez packów zyje jakoś dobrze
i pograć sie daje nawet;) a i zdjęc nie psuje ;)

pozdrawiam

Vitez
28-03-2007, 19:47
Miałem na myśli raczej pobieranie SP z sieci :-)

Z Microsoftu przy dobrych wiatrach mam jakies 600kB/s... to daje max 2 godz sciagania (dodalem zapas) 3GB. Popatrz w Wikipedii na opis Vienny - system ma byc dostosowany do powszechnych lacz szerokopasmowych bez rozrozniania na dysk lokalny i internet. A ze Polska jeszcze ich tylu nie ma to trudno - bedzie Microsoft na jakis tam zascianek internetowy patrzyl?

kaspeed
28-03-2007, 21:54
Eee bez przesady ... nie raz tak bylo z systemami M$ ze instalowalo sie je dopiero od SP1 (pomijam 3.11, 95, 98 i Me). Windows 2000 bez SP nie nadawal sie do niczego wlasciwie, xp podobnie. Na tego drugiego podobne byly narzekania a teraz po wejsciu sp2 to calkiem stabilny bezpieczny system. Z vista bedzie podobnie ... po sp1 nawet najwieksi sceptycy zainstaluja i beda zadowoleni.

Nie wiem czemu pomijasz tez 98 i ME skoro to właśnie jak do tej pory były najgorsze systemy M$. Na 98 dało się pracować dopiero od wersji Se, a na Me nigdy (kumpel jak zainstalował to mu działał do pierwszego ruchu myszą)..... Ahh gdzie te czasy MS-DOS 5.0 i Word-Perfect for DOS

McKane
28-03-2007, 22:22
Nie wiem czemu pomijasz tez 98 i ME skoro to właśnie jak do tej pory były najgorsze systemy M$. Na 98 dało się pracować dopiero od wersji Se, a na Me nigdy (kumpel jak zainstalował to mu działał do pierwszego ruchu myszą)..... Ahh gdzie te czasy MS-DOS 5.0 i Word-Perfect for DOS

Takie bylo zalozenie mojej wypowiedzi pomijajace nakladki na dosa ;)

Ale nawet wersja 98 potwierdza teorie o tym ze dopiero ServicePack poprawial dzialanie systemow M$ bo SE to bylo cos na ten ksztalt. Wersja ME faktycznie byla beznadziejna ale wspolistniala dlugo z windowsem 2000 wiec byla mozliwosc wyboru.

Przemo(c)
29-03-2007, 02:31
Tak czy szmak przesiadka na Vistę jest nieunikniona, tak jak przesiadka z 98 na 2000/Millennium, oraz z 2000 na XP. Taki już los, co zrobić. Chciał, nie chciał - musiał.

DoMiNiQuE
29-03-2007, 08:03
Tak czy szmak przesiadka na Vistę jest nieunikniona, tak jak przesiadka z 98 na 2000/Millennium, oraz z 2000 na XP. Taki już los, co zrobić. Chciał, nie chciał - musiał.
A to jakis przymus jest aby korzystac z produktow Micro$oftu? Nie widzialem! Slyszales o innych platformach?

scooter
29-03-2007, 08:54
Ano przymus jak nie ma odpowiedniego softu na inne platformy

DoMiNiQuE
29-03-2007, 09:03
Ano przymus jak nie ma odpowiedniego softu na inne platformy
Nadal nie widze obowiazku przesiadania sie na niedorobiona Viste. Co do argumentu "nie ma odpowiedniego softu" to tak do konca nie jest trafny. Zawsze sie znajda jakies alternatywne programy, no chyba, ze ktos pracuja na jakis dziwnych specjalistycznych wynalazkach ...wtedy moze miec jedynie pretensje do programistow tychze softow, ze potrafia je pisac wylacznie pod WIN.

Earl Grey
29-03-2007, 09:28
Ja niestety też muszę korzystać w pracy ze specjalistycznego softu pisanego tylko pod Win. Na szczęście XP sprawdza się tutaj znakomicie i w perspektywie co najmniej kilku lat nie zamierzam zmieniać systemu.

Vitez
29-03-2007, 11:17
Nie wiem czemu pomijasz tez 98 i ME skoro to właśnie jak do tej pory były najgorsze systemy M$. Na 98 dało się pracować dopiero od wersji Se, a na Me nigdy (kumpel jak zainstalował to mu działał do pierwszego ruchu myszą).....

I na podstawie doswiadczen jednego kumpla juz masz prawo tak ogolnie pisac o Win ME?
To ja na podstawie tylko swoich doswiadczen mam prawo napisac ze to jeden z najlepszych, najstabilniejszych systemow MS bo dzialal mi bez zajakniecia prawie 5 lat? :p

Umiaru troche w szastaniu opiniami prosze. To ze komus cos nie dzialalo nie znaczy ze ogolnie jest to najgorsze.

MacGyver
29-03-2007, 11:25
I na podstawie doswiadczen jednego kumpla juz masz prawo tak ogolnie pisac o Win ME?
To ja na podstawie tylko swoich doswiadczen mam prawo napisac ze to jeden z najlepszych, najstabilniejszych systemow MS bo dzialal mi bez zajakniecia prawie 5 lat? :p

Umiaru troche w szastaniu opiniami prosze. To ze komus cos nie dzialalo nie znaczy ze ogolnie jest to najgorsze.
Też tak uważam, używałem 2 lata i zmieniłem na XP tylko dla tego że coś mi się nie mógł dogadać ze sterownikami dysku SATA więc musialem kupić XP.
WinMe był dokładnie taki jak system operacyjny powinien być, bez zbędnych "ramo-żernych" wodotrysków, jak WinXP a jednocześnie łatwiejszy w obsłudze od dość surowego Win98.
Może i był on mniej stabilny do XP-eka, ale za to korzystanie z zasobów wewnętrznej sieci lan na ME to byłą czysta przyjemność, śmigało się jak po własnym dysku.

scooter
29-03-2007, 14:19
Ja niestety też muszę korzystać w pracy ze specjalistycznego softu pisanego tylko pod Win. Na szczęście XP sprawdza się tutaj znakomicie i w perspektywie co najmniej kilku lat nie zamierzam zmieniać systemu.

To tak jak ja.
Szkoda prądu na Vistę.....

jadeit
29-03-2007, 14:40
ME dla mnie był do kitu, zbędny wydatek w porównaniu do 98se, ot kolejna nakładka na dos w dodatku próbowano dos ukryć ;) do grania sie moze i nadawał ale odpal na tym cos z hdl'i w owym czasie, wtedy uzywalem nt4 wczesniej jeszcze nt 3.51.
Me w zadnym razie IMO nie był ok i xp tez nie jest ok
w odroznieniu od linuxów i unixów windows na dziendobry ma wszystko otwarte i udostepnione wiec zarówno użytkownik jak i całe smietnisko internetowe ma łatwo, z tym ze w xp mozna sie dokopac do konfiguracji .Dla mnie otwartosc to podstawowa wada windowsów a duzo łatwiej ja zlikwidowac w xp.

co do visty to gdzie ten obowiązek przesiadki?
bedzie jak szop przestanie działac z xp ;) narazie mało co działa na viscie...

pozdrawiam

kaspeed
29-03-2007, 15:21
I na podstawie doswiadczen jednego kumpla juz masz prawo tak ogolnie pisac o Win ME?
To ja na podstawie tylko swoich doswiadczen mam prawo napisac ze to jeden z najlepszych, najstabilniejszych systemow MS bo dzialal mi bez zajakniecia prawie 5 lat? :p

....

uff. ok
Nie jestem na tyle mądraliński, żeby nie przyznać, że wszystkich rozumów nie pozjadałem jeszcze, ale to z tym moim kolegą, to było jedno z wielu doświadczeń. Sam miałem ME kilka razy (3) ale mi też szybko padał. Jeżeli Tobie chodził ok to + dla Ciebie. Mnie ogólnie zawsze się udawało na krótki czas, a to co było u mojego kumpla podałem jako ciekawostkę raczej. Jak na razie tylko od Ciebie słyszałem (a raczej czytałem), że ME jest ok, jesteś tym samym w mniejszości - znam około 20-30 osób, które miały ME i częściej narzekały niż chwaliły, więc nie obraź się, ale dalej będę utrzymywał, że ME było kiepskie

Vitez
29-03-2007, 15:24
Jak na razie tylko od Ciebie słyszałem (a raczej czytałem), że ME jest ok, jesteś tym samym w mniejszości - znam około 20-30 osób, które miały ME i częściej narzekały niż chwaliły, więc nie obraź się, ale dalej będę utrzymywał, że ME było kiepskie

Dla ciebie i twojego otoczenia bylo kiepskie. Na tym musimy poprzestac. Ja slyszalem glosy na temat tego systemu w przeroznych kierunkach przez wiele lat i dystrybucja tych glosow raczej jest rowna, wiec z mojego punktu widzenia nie jestem w mniejszosci a po prostu w jednej z wielu grup opiniujacych ten produkt.

rolaj
29-03-2007, 19:20
Tak się składa, że systemy MS są jak wino. Im starsze, tym lepsze. Ja przeszedłem z 98 na XP gdy miał już SP1. Dziś nie mam do tego systemu większych zastrzeżeń. Odpowiednio konserwowany i aktualizowany jest znośny. I tak też chyba będzie z Vistą, poczekać tylko trzeba. Inna sprawa z tymi co kupują nowe komputery z Vistą. Cóż, los oblatywaczy nigdy nie był lekki.

Earl Grey
29-03-2007, 20:09
Ale żeby jeszcze płacić za to, że jest się oblatywaczem...? ;)

Vitez
29-03-2007, 22:51
Ale żeby jeszcze płacić za to, że jest się oblatywaczem...? ;)

Z nowym kompem Vista kosztuje tyle samo co XP. Wiec zadna roznica a stereotypowy klient "leci" na nowosci by dokopac sasiadowi "a ja mam Viste a ty tego badziewnego starego XP" ;) .

minek
30-03-2007, 00:42
Tak czy szmak przesiadka na Vistę jest nieunikniona, tak jak przesiadka z 98 na 2000/Millennium, oraz z 2000 na XP. Taki już los, co zrobić. Chciał, nie chciał - musiał.


Kupa prawda.
Ja przesiadłem się jakieś kilka(naście?) lat temu z dos+win3.11 na pingwina i tak mi zostało.
Wersja? Numerki kernela i wersje bibliotek się zmieniają, nic poza tym. Wszystko działa jak należy. A jak nie działa to wiem dlaczego.
Jak potrzeba bo nie ma inaczej, to i na windozie można pracować. Jest putty, jest firefox.
No i ten nieszczęsny fotoszop.
Ostatnio miałem coś do poustawiania na 2003srv. Grr.. żenada. jest tam nawet taki patent do zdalnej pracy ... i wiecie co? ,,System'' sobie uznał, że jak się łączę zdalnie to nie musi mi wyświetlać że ma urządzenia audio. Genialne! Komputer w szafie, ale drutem ma doprowadzone sygnały A/V bo coś tam z nimi robi, a on mi ukrywa przyjaźnie te urządzenia, no pop rostu jak po paru dniach walki odkryłem w czym rzecz (,,console'') to nie wiedziałem czy płać się czy śmiakać.
A już najbardziej mnie rozbraja, że jak pytam różnych windowsowych ekspertów o jakieś sprawy co jak zrobić i dlaczego mi coś przestało działać i jak to naprawić, to słyszę że to normalne, że to taka fizolofia tego systemu, że przeinstaluj i sprawdź, może będzie dobrze. Windołs na prawdę uczy myśleć inaczej, trzeba porzucić logikę chyba i przywyknąć do tego, że niektóre rzeczy biorą się nie wiadomo skąd inne znikają nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak oraz nie wiadomo po co.
Powodzenia!

VanMurder
30-03-2007, 01:13
i to jest właśnie powód żeby używać OSX i Mac'a

kaspeed
30-03-2007, 21:18
A już najbardziej mnie rozbraja, że jak pytam różnych windowsowych ekspertów o jakieś sprawy co jak zrobić i dlaczego mi coś przestało działać i jak to naprawić, to słyszę że to normalne, że to taka fizolofia tego systemu, że przeinstaluj i sprawdź, może będzie dobrze. Windołs na prawdę uczy myśleć inaczej, trzeba porzucić logikę chyba i przywyknąć do tego, że niektóre rzeczy biorą się nie wiadomo skąd inne znikają nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak oraz nie wiadomo po co.
Powodzenia!

Chodzi chyba o to, że niestety kto obecnie, czy nawet pare dobrych lat temu, siada do komputera (Vitez nie generalizuje i nie mówię teraz bynajmiej o 100% przypadków tylko o jakichś 80% :wink: ) ma przed sobą tylko super interfejs "Start" i nie musi używać poleceń typu: dir :). Windows nas rozpieszcza i nikomu się nie chce. To taka moja skrócona wersja.

jadeit
30-03-2007, 21:28
Kupa prawda.
dobrze prawi :) polać mu :)



Ostatnio miałem coś do poustawiania na 2003srv. Grr.. żenada. jest tam nawet taki patent do zdalnej pracy ... i wiecie co? ,,System'' sobie uznał, że jak się łączę zdalnie to nie musi mi wyświetlać że ma urządzenia audio. Genialne! Komputer w szafie, ale drutem ma doprowadzone sygnały A/V bo coś tam z nimi robi, a on mi ukrywa przyjaźnie te urządzenia, no pop rostu jak po paru dniach walki odkryłem w czym rzecz (,,console'') to nie wiedziałem czy płać się czy śmiakać.
hmm ja pracuje teraz na zdalnym i bajka jest :) normalnie pełne 8h robie z zadowoleniem pracodawcy i moim moja radość moze jest poparta pamięcią np vnc to był koszmar pulpit był chyba przesyłane jako bmp bo działało to ok 10 razy wolniej nawet w LAN nie mowiąc wogóle o WAN


A już najbardziej mnie rozbraja, że jak pytam różnych windowsowych ekspertów o jakieś sprawy co jak zrobić i dlaczego mi coś przestało działać i jak to naprawić, to słyszę że to normalne, że to taka fizolofia tego systemu, że przeinstaluj i sprawdź, może będzie dobrze. Windołs na prawdę uczy myśleć inaczej, trzeba porzucić logikę chyba i przywyknąć do tego, że niektóre rzeczy biorą się nie wiadomo skąd inne znikają nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak oraz nie wiadomo po co.
Powodzenia!
w sumie to ponura prawda :) ale sa sytuacje ze światełkiem, tymże jest googlownica, tak się składa że praktycznie w 90% problem już został zbadany wcześniej i pozostaje go znaleźć :) co do srv 2003 miałem fajny zgryz jakiś czas temu po autoupdate badziewie jedne :) przestał działac sprzetowy sterownik raid adapteca to dopiero była jazda ;)

ależ sie offtop zrobił ;)

pozdrawiam