PDA

Zobacz pełną wersję : Powiekszenia z 30D



box46
14-03-2007, 00:27
Do jakiej max. wielkosci warto drukować zdjęcia z RAW-ów (Canon 30D) aby jakość była idealna ?

yogur
14-03-2007, 02:45
Ostatnio robiłem portret o wymiarze 60cmx40cm i jestem bardzo zadowolony, ale myślę że można jeszcze więcej.

box46
14-03-2007, 08:13
Dziekuję za odp.,
Planuje wydruk A0 i obawiam się kiepskiej jakości, a szkoda mi wydać kasę żeby się przekonać. Może to zależy od odpowiedniej metody drukarskiej.

PrzemeS
14-03-2007, 09:01
A0 moze byc troche ciezko. W koncu to jakies 120cmx80cm czyli dwa razy wiekszy format niz Yogur drukowal. Przy takim formacie nie jestem pewien, czy jakosc bedzie zadowalajaca.

kaen
14-03-2007, 09:15
Z 30D wyciągniesz 20x30cm przy 300dpi, czyli jakieś A4. Jak zwiększysz N razy wymiary, to N razy zmaleje liczba dpi. A0 ma ok 84x119cm, czyli uzyskałbyś 75dpi. Co i jak zrobić, żeby wyszło akceptowalnie, powiedzą Ci w firmie, gdzie będziesz to drukować.

kaen

fICHU
14-03-2007, 09:18
50x75 - nie do ogladania z odleglosci 10 cm ;)
ale jestem zadowolony.
Naprawde daje rade (takie male przeciw szalowi megapixeli) :)

pozdrawiam.

slawi_3000
14-03-2007, 09:35
60x90 interpolowane 300 dpi z 30d + 16-35 wygląda baardzo atrakcyjnie - kontrastowo i ostro :-) .

box46
14-03-2007, 10:16
A może ktoś próbował dać do naświetlenie na błonę (średni format) z RAW-a (30D) ?

CeErIOiKs
14-03-2007, 11:19
Polecam PhotoZoom Pro, ale to tylko do jpg-a. Przy odpowiednich ustawieniach daje miłą interpolacje ;)

gwozdzt
14-03-2007, 13:03
Do jakiej max. wielkosci warto drukować zdjęcia z RAW-ów (Canon 30D) aby jakość była idealna ?
Wszystko zależy również od tego, z jakiej odległości będziesz oglądał te powiększenia.
http://www.fotosite.pl/index.php?title=Kalkulator_megapikseli

Krzysztof Bieliński
15-03-2007, 00:34
drukowalem 200x135 z matrycy 6mpx i bylo bardzo ladnie, oczywiscie nie ogladasz tego z bliska, ale nawet z bliska nie mialem problemu. wieksze matryce typu 17mpx sa tak naprawde do zastosowan typu super zyleta na rozkladowce bo plakatow juz tez sie z bliska nie oglada, ale nawet jesli, to oczy nie zabola, jesli druk bedzie dobry i plynne przejscia tonalne plus malo brudu, malo ziarna. Trzeba po prostu troche uwagi poswiecic obrobce zdjecia, tu wyostrzyc, tam rozmyc, etc. i efekty sa super

snowboarder
15-03-2007, 01:15
drukowalem 200x135 z matrycy 6mpx i bylo bardzo ladnie, oczywiscie nie ogladasz tego z bliska, ale nawet z bliska nie mialem problemu.


To jest moim zdaniem stwierdzenie mocno na wyrost.
Zawsze pada ten sam argument, "z jakiego dystanu bedziesz
ogladal" itd, ale w praktyce to wyglada nieco inaczej.
Dobry przyklad to PMA, gdzie wielu producentow pokazywalo duze
wydruki, np Nikon mial ich mnostwo, m in z nowego D40x.
Z duma wskazywali na nie z daleka, patrz jakie wspaniale wydruki.
Problem, ze byly one wyeksponowane tak, zeby do nich podejsc,
a wtedy d..., kompletny szajs. Jaki sens rozmowy o jakosci sprzetu itd,
jesli wydruki tylko "wolno" ogladac z drugiego konca pokoju?
Takze uwazalbym z przesadnym zapalem co do megawielkich wydrukow.
Ja z 20D robilem max 24x16 cali (60x40cm) i to wymagalo sporo
wysilku i miejscowego sharpening, zeby wygladalo jako tako.
Z 5D 24x16 cali wyglada ekstra, 30x20 jest calkiem OK, ale z wiekszymi
bym juz uwazal... Ale 24x16 z 5D na serio powalaja.
We wszystkich galeriach, jakie znam mozna podchodzic do wydrukow,
jesli nastawiasz sie na pokazywanie z daleka, to co, masz napisac
"zakaz podchodzenia"?

Kr4nkEd
15-03-2007, 01:36
Kwestia odleglosci to nie taka glupia sprawa...ale serio trzeba uwazac.
Ostatnio na targach kosmetycznych staly sobie bannerki ok. 150x50cm,
a na nich dziewcze w bieliznie. Z kilku krokow bylo ok. ale jak podszedlem
to wszelkie detale typu koronki wygladaly conajmniej zabawnie :)
Jedno nie podlega dyskusji, im wiekszy obraz tym lepiej...choc w niektorych
warunkach roznicy widac nie bedzie.

Da sie nawet przewiezc calkiem spory materac przy pomocy Suzuki Carry...
...kto powiedzial ze w srodku :)
(kto oglada TopGear ten pewnie kojarzy)

adamek
15-03-2007, 01:52
Naświetlenie na średni format (ba, nawet na wielki! ) nic nie da --> w końcu szczegółów na samym zdjęciu wówczas nie rpzybędzie...

Kr4nkEd
15-03-2007, 02:15
To do mnie? :)

Pewnie tak...

Myslisz, ze ta sama klatka wykonana wielkim formatem nie bedzie z bliska wygladac lepiej? Nie bedzie wiekszej ilosci detali?

adamek
15-03-2007, 02:24
przepraszam nie do Ciebie. :)
do box64 który napisał:


A może ktoś próbował dać do naświetlenie na błonę (średni format) z RAW-a (30D) ?


no i tutaj twierdzę że to nic nie da. :)

Bo Ty masz oczywiście rację - jeśli na początku zamiast 30d sfotografujemy cambo na velvii to szcegółów będzie dużo więcej. :)

Kr4nkEd
15-03-2007, 03:12
I wszystko jasne. Transport cyfry na zelatyne faktycznie raczej nic nam nie da...poza pogorszeniem jakosci :)

Co tam Cambo...nawet "gupi H2D" moglby pokazac jakis pazurek ;)

Redskull
15-03-2007, 08:19
Bo bannery Panowie tooni robia offsetem, czyli wieeeelka kropla atramentu i duzy raster. A wydruki foto np z epsonow nowej generacji maja kropelke x razy mniejsza, przez co jest duuuzo wiecej szczegolow na fotce. Facet z Ilforda ktory przeprowadzal u nas szkolenie mowil, zeinterpolacja na 300dpi topodstawa. Drukowalem 60x90 na papierze glossy Ilforda z 20d i wyszlo cacy. Podstawa to obrobka i umiejetne przygotowanie materialu...

Venio
15-03-2007, 10:42
nie rozumiem was...
@snowboarder: przeciez na jakis wystawach, galeriach oglądając zdjęcie np. kaczki w formacie np. A2 oglądasz to zdjęcie z odległosci minimum 1,5 metra, a nie podchodzisz przeciez do zdjęcia z lupą i nie oglądasz zdjęcia z odległosci 1cm.... no chyba, że kogoś podnieca patrzenie na pixele. Nie wiem jak wy ale ja tam wole patrzec na zdjęcie jako całosc a nie badać i sklejać pojedynczo każdy pixel. W kinie też jak siadasz w sali to idziesz na samą góre a nie siadasz 4 metry przed ekranem....

chuckyy
15-03-2007, 15:54
To jest moim zdaniem stwierdzenie mocno na wyrost.
Zawsze pada ten sam argument, "z jakiego dystanu bedziesz
ogladal" itd, ale w praktyce to wyglada nieco inaczej.
Dobry przyklad to PMA, gdzie wielu producentow pokazywalo duze
wydruki, np Nikon mial ich mnostwo, m in z nowego D40x.
Z duma wskazywali na nie z daleka, patrz jakie wspaniale wydruki.
Problem, ze byly one wyeksponowane tak, zeby do nich podejsc,
a wtedy d..., kompletny szajs. Jaki sens rozmowy o jakosci sprzetu itd,
jesli wydruki tylko "wolno" ogladac z drugiego konca pokoju?
Takze uwazalbym z przesadnym zapalem co do megawielkich wydrukow.
Ja z 20D robilem max 24x16 cali (60x40cm) i to wymagalo sporo
wysilku i miejscowego sharpening, zeby wygladalo jako tako.
Z 5D 24x16 cali wyglada ekstra, 30x20 jest calkiem OK, ale z wiekszymi
bym juz uwazal... Ale 24x16 z 5D na serio powalaja.
We wszystkich galeriach, jakie znam mozna podchodzic do wydrukow,
jesli nastawiasz sie na pokazywanie z daleka, to co, masz napisac
"zakaz podchodzenia"?

I to bardzo dobry argument. Mam w pokoju powieszone (ułożone rzecz jasna) puzzle. 50x70 - nie oglądam ich z bliska, bo to nie ma sensu. Obraz pojawia się kiedy ogladasz je z daleka. Podobnie z wielkimi wydrukami. Jeśli drukuję coś w 70x100 to dlatego, że będę to oglądał z jakiejś odleglości, a nie skanowal czy jest mega super ostrość z 30 centymetrów :)

podsumowując - da się zrobić wydruk wielkoformatowy z 30d czy podobnego aparatu i będzie dobrej jakości. Ale jeśli ma to być np. reklama (stand czy coś podobnego), którą ludzie pokroju snowboardera będa mieli szanse obejrzeć z bliska - lepiej tego nie robić - :D

PrzemeS
15-03-2007, 20:43
przeciez na jakis wystawach, galeriach oglądając zdjęcie np. kaczki w formacie np. A2 oglądasz to zdjęcie z odległosci minimum 1,5 metra, a nie podchodzisz przeciez do zdjęcia z lupą i nie oglądasz zdjęcia z odległosci 1cm.... no chyba, że kogoś podnieca patrzenie na pixele. Nie wiem jak wy ale ja tam wole patrzec na zdjęcie jako całosc a nie badać i sklejać pojedynczo każdy pixel. W kinie też jak siadasz w sali to idziesz na samą góre a nie siadasz 4 metry przed ekranem....

Po tym, jakich klientow spotykam w pracy, smiem twierdzic, ze calkiem sporo osob podejdzie do takiego zdjecia z lupa ;)

axor
15-03-2007, 21:34
pozwolę sobie podpiąć się do tematu.

Mam podobny dylemat dot. max wielkości wdruku z 30D/5D

w kwietniu będę robił fotkę upamiętniającą 650 rocznicę istnienia mojej miejscowości i mam m.inn zrobić zdjęcie lokalnej społeczności (patrzącej w górę) z wysięgnika około 30 m.
Chciałbym aby twarze były co najmniej rozpoznawalne.
Tak sobie myślę że mój 30D raczej nie podoła zadaniu i do tego czasu trzeba będzie zorganizować nówkę 5D ;-)
Organizatorzy życzyli by sobie aby wydruk miał około 1 m2
Sam nie wiem czy na fotach tego kalibru da się rozpoznać poszczególnych ludzi.

adamek
15-03-2007, 21:48
uhm.
takie foty to ludzie robią wielkim formatem...

chuckyy
15-03-2007, 23:07
pozwolę sobie podpiąć się do tematu.

Mam podobny dylemat dot. max wielkości wdruku z 30D/5D

w kwietniu będę robił fotkę upamiętniającą 650 rocznicę istnienia mojej miejscowości i mam m.inn zrobić zdjęcie lokalnej społeczności (patrzącej w górę) z wysięgnika około 30 m.
Chciałbym aby twarze były co najmniej rozpoznawalne.
Tak sobie myślę że mój 30D raczej nie podoła zadaniu i do tego czasu trzeba będzie zorganizować nówkę 5D ;-)
Organizatorzy życzyli by sobie aby wydruk miał około 1 m2
Sam nie wiem czy na fotach tego kalibru da się rozpoznać poszczególnych ludzi.

Mogę Ci podać namiary na mojego szefa, on robił takie coś na 750 lecie Wrześni. Wydruk jest bodajże 100x70 - twarze jak najbardziej rozpoznawalne, ale robione chyba średnim formatem :D

muflon
15-03-2007, 23:24
Jurek Plieth kiedyś chyba pomagał przy robieniu takiej fotki w Gdańsku. Przy takich założeniach (1m2 i szukanie twarzy z lupą) może być problem z cyfrówką...

Vitez
16-03-2007, 12:39
Tak sobie myślę że mój 30D raczej nie podoła zadaniu i do tego czasu trzeba będzie zorganizować nówkę 5D ;-)
Organizatorzy życzyli by sobie aby wydruk miał około 1 m2
Sam nie wiem czy na fotach tego kalibru da się rozpoznać poszczególnych ludzi.

Wg mnie rowniez -5D raczej nie podola. Poszukalbym po powaznych agencjach foto profesjonalisty z co najmniej srednim formatem. Nie musi byc koniecznie cyfra. Ale koszta moga byc niezle.

Cwanon
16-03-2007, 19:35
Witam szacowne grono.
Wydruki z D10 na format 60x90 są raczej dobre. Nie mam problemów z zaakceptowaniem i sprzedażą takich zdjęć drukowanych na Epsonie PRO 7600 i papierach Ilforda. Zdjęcia z RAW przerabiam na TIFF 16.
Oczywiście dla niejednego onanisty może być dno ale ten czas mam za sobą i z lupą do zdjęcia nie podchodzę.
Co do zdjęć z wysięgnika to chyba za mało stabilne podłoże aby zrobić dobre i ostre zdjęcie. Pozostaje jeszce kwestia 5D lub 30-stki. To zbyt mały obrazek aby twarze były rozpoznawalne.
A może się mylę? Hmmm..


Pozdrawiam

axor
17-03-2007, 10:34
... to mam problem, bo obiecałem organizatorom zrobić foto za free, a chciałbym żeby wyszło naprawde dobre.

Czy istnieje możliwość wypożyczenia sprzętu (średniego formatu) w Poznaniu lub Wrocławiu ???

z góry dzięki za info.