PDA

Zobacz pełną wersję : 35mm f/1.4L i 50mm f/1.4



Mori
17-03-2004, 03:39
Jak narazie mam nie objętą przestrzeń między 35 a 70mm. W to miejsce kiedyś znajdzie się jakiś 24-70, ale to później.

W tej chwili przydałoby mi się jakieś jasne szkło typu f/1.4. Wybór padł na 35'tkę i 50'tkę. 35-tka zdubluje mi ogniskową, jednak bez crop'a to ~50mm i bardzo często z tego korzystam. A 50'tka robiłaby za portretówkę...

Jak Wy oceniacie te szkła przy pełnej dziurze? Czytałem różne opinie i najchętniej cyknąłbym parę fotek, ale nigdzie nie ma do testowania. A może ktoś z Was ma i chciałby opisać swoje doświadczenia? 35mm ma zaporową cenę i dlatego waham się strasznie czy warto o ten jeden f/stop walczyć czy nie. A w 50'tce jedynie martwi mnie brak USM - jak oceniacie jego napęd przy USMie w L-kach? Można nim przy f/1.4 osiągać dobre rezultaty (ostre przede wszystkim)?

Proszę o Wasze subiektywne opinie.

Fajer
13-06-2004, 13:03
- EF 50 f/1.4 ma USM

http://www.fredmiranda.com/reviews/showproduct.php?product=29&sort=7&thecat=2

Rudi
13-06-2004, 13:15
Tu też jest teścik:

http://www.seittipaja.fi/data/Pontification/b_Photography/g_Fifty_versus_fifty/a_Fifty_versus_fifty.html

Vitez
13-06-2004, 16:16
A ja ciagle sie zastanawiam czy oplaca sie dawac prawie 1 tys zl wiecej za roznice w przyslonach 1.8 a 1.4 (50tki) ? Czy i kiedy tak niewielka roznica moze byc decydujaca?

Fajer
13-06-2004, 16:39
A ja ciagle sie zastanawiam czy oplaca sie dawac prawie 1 tys zl wiecej za roznice w przyslonach 1.8 a 1.4 (50tki) ? Czy i kiedy tak niewielka roznica moze byc decydujaca?

No tu się zgadzam. Też się nad tym zastanawiałem. Do moich zastosowań niewielka różnica w jakości obrazu nie jest mi potrzebna (chyba tylko prawdziwym pro., którzy robią plakatowe powiększenia jest potrzebna).
Fakt - USM kusi (pomimo że Micro USM - ale USM :D ) skala odległości, metalowy bagnet...
Ale w rezultacie 1000 zł to to chyba niewarte moim skromnym zdaniem...

XCR
13-06-2004, 17:09
35/1.4 jest niewiele tanszy od 24-70/2.8L wiec skoro chodzi Ci po glowie 35/1.4 to moze lepiej dorzucic ten 1000pln i kupic 24-70. A jako standard to moze 35/2

Rudi
13-06-2004, 17:57
Ja się cały czas zastanawiam czy nie kupić 50 /1.4 a za 1k PLN jakbym kupił 50 /1.8 mógłbym sobie sprawć porządny statyw. Jenak cholernie mnie kusi ten 1.4

LukasS
13-06-2004, 23:33
Ja się cały czas zastanawiam czy nie kupić 50 /1.4 a za 1k PLN jakbym kupił 50 /1.8 mógłbym sobie sprawć porządny statyw. Jenak cholernie mnie kusi ten 1.4

Ja nie wiem jak z 1.8, mam 1.4 i nie zaluje (dalem 1,5k), naprawde swietny obiektyw, szybko ostrzy i kolorystyke oddaje bardzo ladnie.

Vitez
14-06-2004, 00:10
Jenak cholernie mnie kusi ten 1.4

No ale powiedz dlaczego cie kusi?
Czy masz jakies konkretne sytuacje zdjeciowe ktore wymagaja wlasnie 1.4 a 1.8 to juz za ciekno/za dluga GO? Jakis konkretny powod by wlasnie 1.4 a nie 1.8? By wydac wiecej forsy?
Czy po prostu "by miec 1.4 i miec spokoj ze lepiej sie nie da" ? ;)
Ja jak juz wydaje forse to dostosowuje zakup do potrzeb a nie wydaje wiecej by "po prostu miec" :P

Rudi
14-06-2004, 00:41
"by miec 1.4 i miec spokoj ze lepiej sie nie da" ?

Chyba jednak chodzi o to :) Onanizm sprzętowy rulzzz :P

Amber
14-06-2004, 00:51
Na wstępie to chciałem sie przywitać ze wszystkimi na tym forum:)

Co do roznicy miedzy 50 1.4 a 50 1.8. Czy warto dawac tyle?

Indywidualna sprawa. Osobiscie posiadam ten obiektyw i nie zamienilbym go na 50 1.8 (nawet mk I) gdyby ktos mi doplacal te 1000 zlotych. Dlaczego?
- jasnosc - nie ma sie nad czym rozwodzic. Powiem tylko ze nie mam problemu z fotografią z ręki przy zarowce 40W bez lampy :)
- jest ostrzejszy. Znacznie ostrzejszy przy domknieciu do 2.8 (podchodzi pod 60 lini w centrum kadru - przy moim 10D i cropie 1.6 to "centrum" jest istotne ), przy 5.6 rewelacyjny (pod 70 lini). Uznawany za jedną z najlepszych optyk standardowych, niezaleznie od zrodla.
- ma "ładniejszy" blur i cienszą GO. Nie tylko przez wiekszy otwór przysłony, ale rowniez przez jej 8 listków. 50 1.8 ma ich 5. Interesuje mnie portret, rowniez przy słabszym oświetleniu, wiec te zalety są bardzo istotne.
- ma lepsza budowę mechaniczna niz 50 1.8 - zwłaszcza niz 1.8 MKII. Co prawda z tworzywa sztucznego, ale sprawia solidniejsze wrażenie.
- bardzo szybki autofokus, wbrew niektorym opiniom.
- bagnet metalowy - to juz było :)


Zdarza mi sie również fotografować psy przy zabawie czy przeszkodach. Przy kiepskiej pogodzie, gdzie czasy muszą byc krótkie, ten obiektyw jest nie do zastąpienia. Nawet IS wysiada - bo pieski sie ruszaja, i to w róznych kierunkach.

Tak wiec przy portrecie z płaską GO i dynamicznych zwierzątkach obiektyw bardzo pożądany.

Podsumowując - optyka porównywalna z "L"-kami (w przypadku 50 1.0 - zdecydowanie lepszy). Mechanicznie przegrywa - ale jest solidniejszy niz 1.8.

Spotkalem opinie ze jest nieostry przy pełnej dziurze. Jest najostrzejszy ze wszystkich 50-tek EF. Ponad 40 linii.
Z drugiej strony 50 1.8 to równiez dobra optyka. Wszyscy chwalą ten obiektyw za stosunek jakosci optycznej do ceny. Okreslany mianem najlepszego zakupu w serii EF. Tak wiec kwestia wyboru jest sprawa indywidualną i rodzaju foto.

Pozdrawiam serdecznie.:)

Czacha
14-06-2004, 07:13
a ja sie pod tym wszystkim podpisuje :) 50/1.4 jest wart swojej ceny.. Jednak w mysl sloganu reklamowego "skoro nie widac roznicy, to po co przeplacac?".. to nie jest obiektyw dla Viteza.. bo on zadnej roznicy nie widzi ;-)

Vitez.. a wez sie raz sie przyjzyj swojemu.. moze jednak masz 1.4? :lol:

Vitez
14-06-2004, 18:21
- ma "ładniejszy" blur i cienszą GO. Nie tylko przez wiekszy otwór przysłony, ale rowniez przez jej 8 listków. 50 1.8 ma ich 5. Interesuje mnie portret, rowniez przy słabszym oświetleniu, wiec te zalety są bardzo istotne.


Poza budowa, jakoscia i szybkoscia ta cecha mnie najbardziej kusi 8) , tak wiec moze kiedys wymienie na 1.4 .
Za to uwazam ze ilosc swiatla a co za tym idzie dobierane czasy i zdjecia przy jednej lampce, pomiedzy 1.8 a 1.4, to sprawa mocno dyskusyjna - czy to az tak wielka roznica.

A ty sie Czacha nie nabijaj tylko naucz sie odmieniac moj nick :P (edit w uzyciu byl).

mam "z" nie "ź" na koncu nicka :roll:

szwayko
18-06-2004, 08:48
Witam !!!

Po raz pierwszy pisze na tej grupie.

Co do tematu. 1.8 vs 1.4.
Przez 2 lata bylem posiadaczem wersji 1.8, a nastepnie doplacilem i wymienilem na 1.4.
Pomijajac ogolne roznice w budowie - duza zaleta 1.4 jest oslona przeciwsloneczna mocowana do tubusu a nie ruchomej czesci. Mam ja na stale i swietnie zabezpiecza obiektyw w tlumie.
Co do optyki - mozliwosc zrobienia zdjecia przy slabym swietle jest prawie taka sama, jednak 1.4 jest naprawde uzyteczny juz od f/1.4. Wersja 1.8 przy otwartych przyslonach strasznie winietuje (dodam ze jestem posiadaczem crop factor 1x).
Glowna wada 1.8 w porownaniu do 1.4 to plastyka obrazu. PO prostu zdjecia sa ladniejsze.
Przy wyborze obiektywow zawsze kieruje plastyka obrazu a potem ostroscia.

Jednak na poczatek i jak sie robi na przyslonach powyzej f/4 to praktycznie nie ma znaczenia i lepiej kupic 1.8. chodziaz 50tki kupuje sie aby robic od f/2.8 w gore z reguly ;-).

Dla viteza - czesto robie w bardzo zlych warunkach i mam przyklady zdjec przy 1/45 i f/1.4.
Zawsze to lepiej niz 1/30 f/1.8 - ale zalezy jak czesto sie fotografuje takie sceny.
Przyklady:
http://www.szwayko.republika.pl/wydarzenia/6/03_105_15.html
http://www.szwayko.republika.pl/wydarzenia/13/03_109_34.html
z 1.8II
http://www.szwayko.republika.pl/galerie/23/m_01b.html
http://www.szwayko.republika.pl/galerie/3/m10.html



Co do ogolnego tematu. Mysle ze kompletowanie sprzetu nie polega na pokrywaniu ogniskowych. Szybko to zauwazylem. PO zestawie 35-80, 75-300 mam glownie 24, 50, 100.
Jezeli masz zoomy do 35 i od 70mm to nie kupilbym 24-70 tylko cos 2 razy jasniejszego.
Wlasnie 35/1.4 to jeden z najlepszych plastycznie szkiel na swiecie. I do 10D chyba dobry wybor. DO portretu to kup 85/1.8 swietnie dziala z 10D.
JA np choruje na 24/1.4L ;-))