Zobacz pełną wersję : Analogowe body Prośba o poradę
Witam
Jakiś czas temu zmieniłem system na Canon i mam w tej chwili 20D. Chciałbym dokupić jakieś analogowe body, ale za kwote max 250zł
Nie znam się na bardzo na starszych modelach Canona i bardzo bym prosił o poradę. Czy w ogóle te starsze tanie modele są czegoś warte.
Czy np Eos 500 albo 3000 są czegoś warte. W dody chodzi mi głównie o dostępnośc funkcji manualnych i w miarę rozsądny pomiar światła o i najlepiej jak by był czarny :-) . Będę używał go sporadycznie, ale czasmi lubie wrócić do tradycyjnej fotografii
Z góry dzięki
Jakiś czas temu zmieniłem system na Canon i mam w tej chwili 20D. Chciałbym dokupić jakieś analogowe body, ale za kwote max 250zł
Czy np Eos 500 albo 3000 są czegoś warte. W dody chodzi mi głównie o dostępnośc funkcji manualnych i w miarę rozsądny pomiar światła o i najlepiej jak by był czarny
Mozesz się rozczarować. W tych aparatach niedostępny jest swobodny wybów metody pomiaru światła, trybu pracy AF, aktywnego pktu AF, itd...
Ja bym raczej radził wybrać 50(E)/30/33.
Vresviik
05-03-2007, 11:13
seria 600 mieścisz się spokojnie w 250 zl i jeszcze Ci zostanie
jeszcze Ci zostanie
Oby wystarczyło na naprawę migawki :twisted:
No własnie widzę, że na prawdę się w tych modelach nie orientuję. Przyzwyczajony byłem do Minolty 505si. Tam miałem praktycznie wszystkie potrzebne funkcje m.in. pomiar punktowy
Nie chciał bym wydaać 500-600zł na analogowe body, bo trochę mija się z celem w tych cyfrowych czasach
Tomasz1972
05-03-2007, 11:22
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=18728
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=16054
Tam miałem praktycznie wszystkie potrzebne funkcje m.in. pomiar punktowy
To problem u Canona - spot jest dostępny tylko w korpusach jednocyfrowych. Najtaniej w EOS 5
Nie chciał bym wydaać 500-600zł na analogowe body, bo trochę mija się z celem w tych cyfrowych czasach
za 200-300 będzie cieżko. Najlepszy stosunek jakość/możliwości/cena da chyba EOS 50(E)
piszczal
05-03-2007, 11:47
najpiękniejszą rzeczą w analogowej fotografii jest to że body jest niczym ponad światłoszczelna puszką do przechowywania i przesuwania filmu.
Właściwie nie wpływa na jakość zdjęć, albo raczej jego wpływ jest pomijalny w porównaniu do naprawdę istotnego zestawienia filtr-obiektyw-film.
Ja mam 500N i pomimo że nie ma zaawansowanych bajerów radzi sobie całkiem ok.
Owszem jeśli potrzebujesz szybkiego silnika, większej ilości punktów pomiarowych czy bardziej złożonego pomiaru światła to lepsze modele są "lepsze"
Nie daj się zwariować, to nie cyfra niezmienialna matrycą i softem.
MacGyver
05-03-2007, 13:04
Za dwie i pół stówki to zdecydowanie Eos 50/50E (Elan II/Elan IIE). Możesz jeszcze pomyśleć o Eosie 100 (Elan) ale tu bym już uważał, z uwagi na wiek tych puszek i możliwe znaczne zużycie migawki.
za 250zl kupujesz spokojnie EOS 50E i to body jest naprawde bardzo dobre. nie ma co prawda spota (jest pomiar czesciowy), ale na pewno sie nie zawiedziesz. mozna do tego tez w perspektywie dokupic gripa. jest jasny wizjer, eyecontrol, w miare cichy przesuw filmu, sporo custom functions. z wad mozna wymienic czesto wylamujaca sie klapke tylnej scianki, tylko trzy punkty ostrosci, brak oddzielnego guzika do podgladu glebi ostrosci.
To chyba pozostanę przy 50-ce Nie jest co prawda czarny, ale jakoś to zniose :-) (505si tez nei była czarna )
No to ja troszkę z innej półki.
Jeśli chcesz przeznaczyć mało kasy to proponuję Ci kupić używanego Canona T80 lub T90 Są to aparaty nie do zdarcia. Co prawda nie maja AF ale wierz mi szybciej nimi ustawisz ostrość niż większością aparatów z AF. Te modele dają naprawdę spora frajdę fotografowania i prawie nie mylą się w naświetleniach.
MacGyver
19-03-2007, 00:43
No to ja troszkę z innej półki.
Jeśli chcesz przeznaczyć mało kasy to proponuję Ci kupić używanego Canona T80 lub T90 ...
Aparaty dobre, ale wymagają nowego kompletu szkieł :-|
To problem u Canona - spot jest dostępny tylko w korpusach jednocyfrowych. Najtaniej w EOS 5
6x0 maja 6,5% co "żyri uznaje awansem" za spot :) wielkie halo to nie jest, ale mniej niz 9%
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No to ja troszkę z innej półki.
Jeśli chcesz przeznaczyć mało kasy to proponuję Ci kupić używanego Canona T80 lub T90 Są to aparaty nie do zdarcia. Co prawda nie maja AF ale wierz mi szybciej nimi ustawisz ostrość niż większością aparatów z AF.
nie ujmujac nic T-kom, ale to ostatnie zdanie, zwlaszcza majac na uwadze korpusy dwu- lub jednocyfrowe i szkla USM, to jednak troche pojechanie po bandzie.
inna kwestia, cena korpusu > T70 to niekoniecznie mniej niz te 250zl. za byle AE-1 trzeba dac 200zl, a wyzsze T-ki potrafia kosztowac znacznie wiecej
Te modele dają naprawdę spora frajdę fotografowania i prawie nie mylą się w naświetleniach.
Canon manualny i frajda fotografowania? jednak proponuje przez porownanie pomacac Olympusa OM-a. jedyne okreslenie Canona nasuwajace sie po kontakcie z takim OM-1 to: "topornosc".
ogromna zaleta FD jest teraz bardzo tania i niezle dostepna optyka. same korpusy sa wzglednie drogie (w porownaniu z np. manualnymi Olympusami czy Minoltami) ale szklo typu 50/1.4 za 200zl to nawet w M42 ciezko zrobic (i to godzac sie na napis na obudowie typu Nołnejmenon :) ).
tak czy siak, mowa byla o body EOS. a tutaj albo 50, albo 6x0 - w zaleznosci czy ma byc wiecej ficzerow, czy cegielka
MacGyver
19-03-2007, 01:22
inna kwestia, cena korpusu > T70 to niekoniecznie mniej niz te 250zl...
W komisie na Jedności Narodowej stoi, razem z 50-tką (1.7 chyba) za 120 zł.
W komisie na Jedności Narodowej stoi, razem z 50-tką (1.7 chyba) za 120 zł.
to wyraznie taniej niz na allegro (http://www.allegro.pl/28209_manualne.html?id=28209&view=gtext&order=p&change_view=1).
pytanie czy w 100% sprawny sprzet
MacGyver
19-03-2007, 02:23
to wyraznie taniej niz na allegro (http://www.allegro.pl/28209_manualne.html?id=28209&view=gtext&order=p&change_view=1).
pytanie czy w 100% sprawny sprzęt
Ano taniej, zastanawiałem się czy go nie kupić jak jeszcze kosztował 150. Inna sprawa że w tym komisie trafiają się różne rzeczy taniej niż na allegro :mrgreen: A sprawny jest, brakuje mu tylko muszli ocznej.
ja bym nie bral t70 - ma tylko Tv. jesli cos z FD to T90, choc ciezko kupic w znosnym stanie, to bylo body typu workhorse. ewentualnie A1 :) ma dobry "feel"
troche malo kasy przeznaczyles na to - bo 50e jest bardzo bobra - moge potwierdzic
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.