PDA

Zobacz pełną wersję : 400d i 30d



tymoteusz
23-02-2007, 01:14
Proszę o rzetelne porównanie tych dwóch aparatów.
Pozdrawiam

MMM
23-02-2007, 01:28
Poczytaj sobie testy na dpreview będzie szybciej i na temat.

777
23-02-2007, 01:29
hmm poszukaj w archiwum
wiem ze wypadalo by podac Ci link bo bylo tego juz sporo ale nie mam czasu
napisze tak 30d mam sam i powiem ze jest o wiele wygodniejsza w uzytkowaniu szybszy 400d jest plastkowa ,ma malutki wizjer a co do jakosci zdjec porownywalnie ...wybor zalezy od Ciebie

mkwiek
23-02-2007, 09:15
Proszę o rzetelne porównanie tych dwóch aparatów.
Pozdrawiam
poszukaj bo już było, to dwa aparaty różniące się ogromnie. aby wybrać właściwy sprecyzuj sam sobie do czego go potrzebujesz.

gwozdzt
23-02-2007, 09:21
Proszę o rzetelne porównanie tych dwóch aparatów.
Prosisz i masz :-)
http://www.dpreview.com/reviews/compare_post.asp?method=sidebyside&cameras=canon_eos400d%2Ccanon_eos30d&show=all

Poczytaj też to:
http://www.bobatkins.com/photography/digital/eos_digital_rebel_xt_vs_20d.html
wprawdzie dotyczy poprzednich modeli (350D vs. 20D) ale IMHO istota rzeczy jest identyczna.

Albo jeszcze starsze (300D vs. 10D):
http://www.bobatkins.com/photography/digital/eos10d-rebel.html

Jak widać, modele się zmieniają, a dylematy pozostają :-)

SdoubleU
23-02-2007, 13:14
Jakość zdjęć z tych aparatów jest właściwie porównywalna, 30D posiada kilka możliwości, których nie ma 400D. Znajdziesz to wszystko w testach do których linki podał Ci gwozdzt. Jeżeli wiesz czego potrzebujesz to z wyborem nie powinno być problemu.

JaBlam
23-02-2007, 19:31
Ja mialem rok 350D i zmienialem Body. Stanalem przed wyborem 400D czy o 1000 zl drozej 30D. WYbralem 30 D (dodatkowo w promocji zwrotu sie zalapalem) i nie zaluje. Kolko nastaw jest super wygodne , waga (pewniejsze trzymanie) i wykonanie rowniez przemowilo za 30D.

emisiaczek
23-02-2007, 20:11
badzmy precyzyjni moze stanoles przed wyborem czy 400d czy 30d drozszy o jakies 1650 a dopiero pozniej okazalo sie ze Ci zwroca :) teraz nie zwracaja wiec kolega kupujac normalnie w pl w sklepie najtaniej ze skapca ma roznice dalej jakies 1650 pln za body

donald7000
23-02-2007, 22:04
Kiedys chcialem kupic 350D. Okazalo sie ze moj kolega sobie cos takiego kupil, zaprosilem goscia i podpiolem do jego body lampe 550EX i szklo 28-135. Calosc wygladala znakomicie. Pozniej probowalem pochodzic z tym zestawem chwile po mieszkaniu trzymajac ten zestaw w jednej rece, okazalo sie ze wszystko mozna trzymac jedynie w 3 palcach. 350D to w sumie to samo co 400D, plastikowe i niewygodne do trzymania.
Mimo ze teoria mowi o kupieniu tanszego body i lepszych szkiel, to ja wole miec lepsze body i jedno, lub dwa potrzebne mi szkla.
Ja swoja 30D kupilem
pod koniec stycznia i wydaje mi sie ze spokojnie posluzy przez 4-6 lat
Jak juz masz wydac kase to na cos metalowego.

SdoubleU
24-02-2007, 00:03
Jak juz masz wydac kase to na cos metalowego.

To prawda jedną z najważniejszych cech 30D, jest jego metalowy korpus. A ponadto jak kupisz coś porządnego to na dłużej starczy.

emisiaczek
24-02-2007, 10:40
ze niby plastikowy 400d rozlozy sie po 600latach a metalowy 30d po 800 no to jest jakis argument ;)

blum
24-02-2007, 15:55
Jak juz masz wydac kase to na cos metalowego.
to czemu nie masz zadnej eLki? ;)
mnie na 400d paluchy sie mieszcza - 3 z przodu, wskazujacy na spuscie i kciuk z tylu ale to zalezy kto jakie paluchy ma.

donald7000
24-02-2007, 17:19
Nie mam zadnej eLki bo poprostu mnie na nia nie stac, ot co.
A jak kupie to szajsowatego T 17-50/2.8, na ten sezon wystarczy.
To tak jakby miec najlepsze narty zeby chodzic z nimi po Krupowkach.
Mnie sie 350D nie miescil w rece, pomacalem w MM 400D i uwazam ze jest to dokladnie to samo, wiec uciulalem na 30.
A jak wygram w "totka" to sobie kupie eLke :)

blum
24-02-2007, 17:28
A jak kupie to szajsowatego T 17-50/2.8, na ten sezon wystarczy.
ale szkla nie kupuje sie na sezon tylko na lata.


Mnie sie 350D nie miescil w rece, pomacalem w MM 400D i uwazam ze jest to dokladnie to samo, wiec uciulalem na 30.
ja kupowalem prawie ze wysylkowo - sprowadzilem do sklepu, w ktorym pracuje ale wziasc musialem :wink:
dzieki moim malym paluszkom jestem z tej puszeczki zadowolony :-)


A jak wygram w "totka" to sobie kupie eLke :)
czego Tobie, sobie i wszystkim zycze :-D

donald7000
24-02-2007, 17:32
Ktos kiedys powiedzial ze biedni nie powinni oszczedzac.
Mam sprzet na ktory mnie w danym momencie stac i basta.
Zadne teorie mnie nie przekonaja do innego myslenia.

kris75
24-02-2007, 19:10
30D + kit to jakies nieporozumienie ;) Lepiej kupic 400D i jakis normalny obiektyw no przynajmniej jesli jakosc zdjec jest priorytetowa sprawa, no chyba ze sa jakies inne priorytety ;) np. reporterka >

slawi_3000
24-02-2007, 19:30
Jakość zdjęć z tych aparatów jest właściwie porównywalna, 30D posiada kilka możliwości, których nie ma 400D. Znajdziesz to wszystko w testach do których linki podał Ci gwozdzt. Jeżeli wiesz czego potrzebujesz to z wyborem nie powinno być problemu.
Jest dokładnie tak. Zdjęcia są prawie te same, w niektórych miejscach widac 10MP i niższe szumy (!), w niektórych wiekszą dynamikę 30D, ale w sumie to drobiazgi. Istotną różnicę to masz w wyniku stosowania różnych wywoływarek RAW. Argumenty typu "plastik", "mały uchwyt" są dla mnie bez znaczenia obiektywnego, ale rozumiem, że niektóry człowiek musi mieć metalowe kowadło (np.ja) :-D. IMO ergonomia: wyświetlanie danych na ekranie (400D) lepsze. Cokolwiek wybierzesz, będziesz miał równe szanse na dobre zdjęcie (chyba, że potrzebujesz 5fps, no ale wtedy nie ma problemu).


30D + kit to jakies nieporozumienie ;) Lepiej kupic 400D i jakis normalny obiektyw no przynajmniej jesli jakosc zdjec jest priorytetowa sprawa, no chyba ze sa jakies inne priorytety ;) np. reporterka >

No i to ważna prawda. Optyka ma praktycznie zawsze priorytet.

radzio
24-02-2007, 19:49
No ja też stanąłem przed tym problemem 400d vs 30d. Miałem kasę na 30d, ale miałbym go bez osprzętu (torba itd). A tak kupiłem 400d i tą różnicę w cenie zainwestowałem w filtry, Sigmę, torbę i inne pierdołki bez których no co by nie gadać daleko bym nie zajechał. Teraz czy żałuję? Szczerze mówiąc nie. O dziwo na tyle narzekań co do uchwytu mi nawet dobrze w ręce leży. Jednak co metal to metal :( no i do plastiku imo bardziej kurz lgnie :(. Ale jest też dobra strona... za kilka lat o ile zmieniałbym puszkę to obiektyw, torba filtry zostają. Więc te 1600 zeta różnicy zostanie tak na dłużej przy mnie... Choć 30d na allegro za więcej poszłoby, ale dalej jestem bez obiektywu. I w sumie jak dla osoby, która ma pierwszy raz do czynienia z jakąkolwiek formą lustrzanki 400d jest dobrym wyborem :-). Jednak jak ktoś już wcześniej fotografował na lustrzance ( np. analogowej ) to takiej osobie polecałbym 30d :-).

No ale koniec takiego gdybania jak to napisał donald7000:
"Mam sprzet na ktory mnie w danym momencie stac i basta.
Zadne teorie mnie nie przekonaja do innego myslenia."
Tylko że czasami trzeba iść na kompromisy :-) - lepsze body bez obiektywu vs gorsze body + wyposażenie :-)

Blindseeker
24-02-2007, 21:17
A jak kupie to szajsowatego T 17-50/2.8, na ten sezon wystarczy.

No bez jaj, on nie jest taki szajsowaty. Jak sie o niego dba to na pewno kilka lat dobrze posłuży. A to że nie ma metalowej obudowy to nie jest minus - przez to obiektyw jest sporo lżejszy. A jak się chodzi cały dzień z osprzętem na plecach to waga obiektywów także ma znaczenie - jak się ma ich kilka na wyposażeniu.

emisiaczek
24-02-2007, 21:36
dziwne zeby to byl az taki szajs skor w usa daja na to ze 6 lat gwarancji to tylko u nas trzeci swiat

JaBlam
24-02-2007, 21:55
No niestety u nas to nawet dnia nie dostaniesz... Jak kupilem rozje... Tamrona i dzwonilem do Fototechniki (jako jedynego zajmujacego sie naprawa Tamronow u nas) to mi powiedzieli ze trzeba przyslac do nich i kalibracja trwa okolo 3 tygodni.

Ciekawy jestem jakie egzemplarze trafiaja do USA a jakie do Polski.

SdoubleU
24-02-2007, 22:27
No niestety u nas to nawet dnia nie dostaniesz... Jak kupilem rozje... Tamrona i dzwonilem do Fototechniki (jako jedynego zajmujacego sie naprawa Tamronow u nas) to mi powiedzieli ze trzeba przyslac do nich i kalibracja trwa okolo 3 tygodni.

Ciekawy jestem jakie egzemplarze trafiaja do USA a jakie do Polski.

A pytałeś o cenę usługi, kiedy miałem jeszcze swojego Tamrona zapragnąłem żeby go skalibrowali, napisałem maila z zapytaniem o cenę i konsternacja. Szkło o wartości nominalnej ok 1300 zł za regulacje zawołali 400 - podziękowałem niezbyt grzecznie.

A sprawa co trafia na nasz rynek to już zupełnie inna historia, kiedyś nie chciało mi się wierzyć żeby producentom opłacało się sortować w jakiś sposób wyroby i wysyłać innej jakości towar na różne rynki. Lecz po kilku zakupach u Niemców i kilku w stanach i Hong Kongu jestem przekonany, że oni dostają lepszy towar.

JaBlam
24-02-2007, 22:49
No wlasnie. Jak ja przywiozlem mojego Tamiego z UK to podpinalem 3 rozne i chyba mialem szczescie albo po prostu tak to jest. Kazdy z nich wzialbym bez wiekszego zastanowienia.

O cene uslugi kalibracji nie pytalem bo to sie miescilo w ramach gwarancji. Obiektyw mial tylko tydzien od daty zakupu. A teraz pier... wole przywiezc ze stanow czy Anglii i nie miec gwarancji ale za to dobre szklo niz kupowac u nas i miec gwarancje... ktorej nikt mi nie zrealizuje bo i tak do Niemiec wysylaja (Tamron w Polsce nie ma maszyn do kalibracji! Dlatego im latwiej wymienic w ramach gwarancji na nowy - tylko jak nie podepniesz do swojej puszki to skad wiesz ze nastepny bedzie ok) . Oto Polska wlasnie

A zeby jeszcze bardziej pokazac jak wspaniale dziala u nas prawo konsumenta i w ogole pozwole wlepic sobie problem jaki ma uzytkowniczka zakupionego SONY ALFA.

"witam
od kilku dni jestem posiadaczka sony a100 i mam pewnien problem
otoz w pewnym warunkach (nie dam rady opisac bo w bardzo roznych) przy robieniu zdjec z lampa na malej ogniskowej np. 18 dzieje sie cos dzwinego z migawka, aparat umiera i wyskakuje komunikat camera error code = 0x58
nie wiem czemu, czyzby za duzo swiatla?? zdjecie z tego samego miejsca przy takich samych warunka, tylko przy zmianie ogniskowej na np. 70 w pelni sie udaje

tu nastepuje kilka odpowiedzi od kolegow z forum...... i znow odpowiada nabywczyni SONY

"oddalam aparat do serwisu a oni powiedzieli ze to usterka mechaniczna jest i ze nie naprawia jakies slizgacze czy cos i chca za naprawe 2100
na razie kazalam odeslac bez naprawy i bede siie odwolywac bo to chyba bez sensu ze uszkodzenie mechaniczne pozwala robic zdjecia na iso od 100-400 a nie ywchodza na 800. nie wiem jak mialabym to uszkodzic skoro aparat byl juz taki po rozpakowaniu.
czy ktos z was moze zna jakies skuteczne metody aby przekonac serwis zeby naprawili, i ze to nie mozliwe zeby mechanicznie uszkodzic??
albo moze znacie kogos kto moglby naprawic taki aparat za mnie
bardzo prosze o pomoc
jeszcze dwa lata kredyt za aparat bede splacac a nie bede mogla z niego korzystac (((((

jedynym wyjsciem jest zaplacic serwis sie zabezpieczyl z kadej strony, jezeli juz to moglabym ich sadzic, to by potrwalo z poltora roku a i tak nie wiadomo czy bym wygrala, w dodatku w przypadku ew. rozprawy ponosze koszty rzeczoznawcow itp.
bez sensu. "



Czujecie? tydzien po zakupie aparatu serwis jej oswiadcza ze mechaniczne uszkodzenie naprawa kosztuje 70% aparatu ktory dopiero co nabyla.... Kure.two i tyle!

PrzemeS
24-02-2007, 23:13
W takich przypadkach, idzie sie do sprzedawcy i korzysta z niezgodnosci towaru z umowa. Wtedy, sprzedawca, poprzez czynnosci serwisowe, musi doprowadzic sprzet do takiego stanu, aby mozna bylo z niego korzystac. Jezeli nie jest w stanie tego zrobic, to albo wymiana aparatu, albo zwrot gotowki.

Kolekcjoner
24-02-2007, 23:59
W takich przypadkach, idzie sie do sprzedawcy i korzysta z niezgodnosci towaru z umowa. Wtedy, sprzedawca, poprzez czynnosci serwisowe, musi doprowadzic sprzet do takiego stanu, aby mozna bylo z niego korzystac. Jezeli nie jest w stanie tego zrobic, to albo wymiana aparatu, albo zwrot gotowki.

Pod warunkiem że to rzeczywiście nie jest uszkodzenie mechaniczne :). Od razu zaznaczam, że nie bronię serwisu Sony. Sam mam z nimi fatalne doświadczenia. Próbowali mi udowodnić, że kamera która była ewidentnie walnięta tak ma i koniec. Już nie chce mi się pisać jaką miałem z tym "epopeję" ale od tego czasu Sony nie budzi moich ciepłych uczuć :evil:.

JaBlam
25-02-2007, 00:05
Wlasnie caly problem polega na tym ze oni moga ci wmowic i "udowodnic" ze takie uszkodzenia powstaly wskutek twojej winy.... Male fiu.ki. I co zrobisz? Pobijesz? Dlatego TEEEEEEEEEESTOWAC przed zakupem. A jak sie sprzedawca burzy to podziekowac i tyle. Ktos kto ma sprzet w porzadku i nie ma sie czego obawiac napewno nie zrobi Ci problemu zebys wzial aparat do lapy i poprobowal. Ktos kto sprzedaje szmelc (znam 2 takie punkty w Krakowie) zwykle wcisnie ci kit ze masz iles dni na sprawdzenie a w razie czego to ci wymieni. To sa sciemy i jak juz opuscisz sklep to ci bedzie potem bajki wciskal ze to ty popsules.

Matsil
25-02-2007, 00:20
Kurczę, lubie takie dyskusje: 350D, 400D a może jednak 30D?
Każdy ma swoje zdanie.
Bierz to, na co Cię stać. Każdy z tych aparatów robi podobne zdjęcia, pamiętaj tylko, że więcej zdziałasz 350D i lepszym obiektywem niż 30D + KIT.
I dodam tylko, że dla mnie osobiście pomiędzy puszkami 400D i 30D nie ma porównania, oczywiście na niekorzyść tego pierwszego. Od kiedy kupłem 30-kę, zawsze gdy biorę do ręki 350D wydaje mi się, że to plastikowa zabawka. Ale tylko wizualnie, efekt zdjęciowy bardzo podobny.

donald7000
25-02-2007, 00:50
No to po takiej dysksji wszyscy do spania, a jutro w plener.
Od poniedzialku kazdy z uczestnikow dyskusji pokaze co zrobil swoim sprzetem.

Kolekcjoner
25-02-2007, 01:11
No to po takiej dysksji wszyscy do spania, a jutro w plener.
Od poniedzialku kazdy z uczestnikow dyskusji pokaze co zrobil swoim sprzetem.

Brrr... bez przesady. To Ty byś jeszcze chciał zdjęcia tym robić :lol:.

jacab1
25-02-2007, 20:45
No cóż.... w sumie jestem userem 350d, ale mocno zastanawiam się nad 30d.
Przekonuje mnie lepszy wizjer i AF (mogłem sobie trzydzieche pomacać dzięki koledze MMM), minus to cena... gdybym zarabiał na zdjęciach to bym się nie zastanawiał. 400D mnie nie kręci (mam 300d i 350d).... zastanawiam się, czy poczuje taki przeskok technologiczny jak z 300d na 350d?

SdoubleU
25-02-2007, 21:50
Wlasnie caly problem polega na tym ze oni moga ci wmowic i "udowodnic" ze takie uszkodzenia powstaly wskutek twojej winy.... Male fiu.ki. I co zrobisz? Pobijesz? Dlatego TEEEEEEEEEESTOWAC przed zakupem. A jak sie sprzedawca burzy to podziekowac i tyle. Ktos kto ma sprzet w porzadku i nie ma sie czego obawiac napewno nie zrobi Ci problemu zebys wzial aparat do lapy i poprobowal. Ktos kto sprzedaje szmelc (znam 2 takie punkty w Krakowie) zwykle wcisnie ci kit ze masz iles dni na sprawdzenie a w razie czego to ci wymieni. To sa sciemy i jak juz opuscisz sklep to ci bedzie potem bajki wciskal ze to ty popsules.

No i znów potwierdza się to o czym mówiliśmy wcześniej, to jest możliwe tylko w kaczystanie. W Anglii, Stanach, we wszystkich krajach starej Europy po zakupie masz czas na przetestowanie sprzętu i w ciągu 2 tyg możesz go oddać bo Ci nie odpowiada. NIE DLATEGO ŻE JEST USZKODZONY, TYLKO DLATEGO, ŻE WOLISZ COŚ INNEGO. A w przypadku jakiejś wady to w ogóle nie ma o czym gadać serwis czy sprzedawca gną się w przeprosinach i robią wszystko żeby klient był zadowolony. Sytuacja nie jest normalna, ale jak jest już taka konieczność to korzystam z serwisu w Berlinie. (z Poznania mam bliżej niż do Wa-wy)

Quadrifoglio
25-02-2007, 22:23
Sugerujecie, że 350/400 D jest nieporządny. Gotów jestem się założyć, że spokojnie wytrzyma 3-5 lat u statystycznego pstrykającego amatora. Tyle, że taki okres to już będzie epoka głębokiego neolitu, tak samo jak 30D. Mnie brakuje trzech rzeczy: lepszy AF, większy, jaśniejszy wizjer, jednak lepsze trzymanie jedną ręką z podpiętym prawdziwym szkłem. Reszta nie ma znaczenia, na pewno nie korpus z plastiku.

pgfoto
25-02-2007, 22:28
400D do 30D nawet nie ma co porównywac
30D przedewszystkim
szybszy,wiekszy,
i ma pare bajerów o których tu juz pisano

JaBlam
02-03-2007, 10:38
Sugerujecie, że 350/400 D jest nieporządny. Gotów jestem się założyć, że spokojnie wytrzyma 3-5 lat u statystycznego pstrykającego amatora. Tyle, że taki okres to już będzie epoka głębokiego neolitu, tak samo jak 30D. Mnie brakuje trzech rzeczy: lepszy AF, większy, jaśniejszy wizjer, jednak lepsze trzymanie jedną ręką z podpiętym prawdziwym szkłem. Reszta nie ma znaczenia, na pewno nie korpus z plastiku.


CHyba nie tak. To chyba nie tak ze aparaty zle, wydaje mi sie ze ludzie je kupuja ze wzgledu na cene. 350/400D daje w wielu przypadkach podobne mozliwosci niz 30D ale jego cena jest nizsza. Moge sie zalozyc ze jesli postawisz obok siebie 3 modele i ktos ma po porstu sobie wybrac to napewno bedzie to 30D.

A wracajac do pytania to "z praktyki" i obserwacji 80% osob kupujac 350D i tak zmienia je potem na 20-30D a kilka % pozostalych zmienia na 5D , kilka % zostanie przy 350D. WIec czemu od razu nie kupowac ciut lepszego modelu?

Pomijajac kwestie kasy to stajac teraz przed wyborem 400D z Kitem i 30D body ponownie wybralbym tego drugiego. Tym bardziej ze jak sie skonczyly promocje Canona to znow spadl po ponizej 4 tys.

donald7000
02-03-2007, 15:33
Wiekszosc z nas nie pomija kwestii kasy.

amroz
02-03-2007, 16:31
mam obecnie 30d. po kilku miesiącach wziąłem od znajomej do ręki 350d(taki sam plastik co 400d) i w tym momęcie wszystko stało się dla mnie jasne. czułem jakbym jakąś zabawke z odpustu trzymał. niech to robi takie same zdjęcia i niech kosztuje 2000 mniej, a ja i tak podziękuje z takie oszczędności. mam aparat i jak go trzymam to wiem że to "prawdziwy" aparat.
a tak konkretniej to musisz pomyśleć nad obiektywem bo kit za dobrych zdjęć nie będzie robił. i tu zaczynaja się schody. Przekonałem sie że to nie samo body zdjęcia robi. to tylko dodatek do szkła.

PrzemeS
02-03-2007, 20:02
A wracajac do pytania to "z praktyki" i obserwacji 80% osob kupujac 350D i tak zmienia je potem na 20-30D a kilka % pozostalych zmienia na 5D , kilka % zostanie przy 350D. WIec czemu od razu nie kupowac ciut lepszego modelu?

Ja bym powiedzial jeszcze, ze kilka % dokupi drugie body w postaci 20/30D.
Jezeli ktos zajmuje sie reportazem, to przewaznie nie ma czasu na zmiany fajansow, takze w takim wypadku, lepiej miec drugie body z dodatkowym szklem.

Matsil
02-03-2007, 20:17
Ja bym powiedzial jeszcze, ze kilka % dokupi drugie body w postaci 20/30D.
Jezeli ktos zajmuje sie reportazem, to przewaznie nie ma czasu na zmiany fajansow, takze w takim wypadku, lepiej miec drugie body z dodatkowym szklem.

Zgadzam się z przedmówcą. Nie warto zamieniać 350D na 30D, już pisałem dlaczego. Co innego dokupienie body.

Kolekcjoner
03-03-2007, 00:02
Zgadzam się z przedmówcą. Nie warto zamieniać 350D na 30D, już pisałem dlaczego. Co innego dokupienie body.

Tak jest. 350-tka jest bardzo dobra jako "backup" właśnie min. ze względu na jakość generowanego obrazu i stosunkowo nieduży ciężar :).

Obiektyw
05-03-2007, 00:09
A jezeli ma to byc pierwszy korpus, czy oplaca sie brac 400d? Kto z was porownywal jakosc fotek z 400D i 30D, robionymi ze szklami lepszymi niz kit? Pytam na powaznie. Stoje przed takim wyborem.

Stac mnie na 400D z T17-50, 2.8+grip itd albo na 30d i tylko Tamrona

tadek
05-03-2007, 00:16
A jak wygram w "totka" to sobie kupie eLke :)

ja sobie kupie ze 3 albo i 4 sztuki

Pirx
05-03-2007, 11:22
Porównując jakość zdjęć z 30D i 400/350D zrobionych tych samym szkłem na tych samych parametrach pewnie nie widać różnicy.
"Więc po co przepłacać ?"

Ale idąc dalej tym tropem odpowiedzcie sobie na analogiczne pytanie w odniesieniu do analogów.

Po co ludziska kupowali (i dalej kupują) te wszystkie "jedynki", "trójki", "piątki" skoro po założeniu tego samego szkła i filmu do "trzysetki" lub "pięćsetki" uzyskuje się idealnie takie same zdjęcia ?

Będąc tylko miłośnikiem fotografowania czerpię dużo przyjemności z samej czynności robienia zdjęć, a nie tylko z samego efektu końcowego.
Ba, zaryzykuję nawet twierdzenie, że w całej tej zabawie conajmniej połowa frajdy polega na łażeniu z aparatem i pstrykaniu, a reszta na cieszeniu się efektami końcowymi.
Ta przyjemność jest w moim przekonaniu zdecydowanie większa przy posługiwaniu się 10/20/30D niż przy 300/350/400D.
Nawet, jeśli z zakupem eLki trzeba będzie jeszcze poczekać.

PS. Przesiadając się na cyfrę z EOS-a 5 nawet przez chwilę nie zastanawiałem się nad 350D (po zapoznaniu się z tym aparatem), a że 20D wówczas przekraczało mój budżet wybrałem 10D.
Może zatem ani 400D, ani 30D tylko 20D :?: :?:

WereWolf
05-03-2007, 11:32
moim zdaniem warto dopłacić do serii xxD, tak jak poprzednik pisał - nawet jeśli z zakupem obiektywów będzie trzeba dłużej poczekać...

o ile 300D trzymało mi się całkiem przyjemnie (chociaż bawiłem się nim tylko chwilę), to po zobaczeniu 400D stwierdziłem, że to zupełnie nie dla mnie... moim zdaniem komfort używania jest już lepszy przy Panasonicu FZ30, którego miałem poprzednio (w sumie jeszcze nie sprzedałem)

kris75
05-03-2007, 12:50
ja polecam zakup Nikona D50 lub D40, zamiast 30D i 400D- kompfort pracy jest taki jak z 30D a cenowo nawet taniej niz 400D

solti
05-03-2007, 12:54
Nikona D50 lub D40, zamiast 30D i 400D
:shock:
zwłaszcza D40 zamiast 30D:lol:

kris75
05-03-2007, 12:57
to moze wyjasnisz co w tym smiesznego - obydwa to aparaty amatorskie.

solti
05-03-2007, 13:04
obydwa to aparaty amatorskie.
Faktycznie - prawie niczym się nie różnią:!: A skoro nie widać różnicy, to poco przepłacać:mrgreen:

Kolekcjoner
05-03-2007, 13:21
to moze wyjasnisz co w tym smiesznego - obydwa to aparaty amatorskie.

Pewnie w sumie to idąc dalej tym tropem to jedynki też robią zdjecia :lol:.

kris75
05-03-2007, 13:36
kolekcjoner - robie ale jednak jakosciowo to nie ta liga co 30D/400D/350czy D50

Kolekcjoner
05-03-2007, 13:44
kolekcjoner - robie ale jednak jakosciowo to nie ta liga co 30D/400D/350czy D50

Dalej nie kumam ale to nic. Szkoda czasu na takie przekomarzanie się :).

solti
05-03-2007, 13:47
jednak jakosciowo to nie ta liga co 30D/400D/350czy D50
Oczywiście, że nie! Tak jak 30D to zupełnie inna liga jak D50, czy D40. Do tych dwóch ostatnich można porównac jednynie 350/400D.

kris75
05-03-2007, 15:15
no coz jesli inna liga to metalowa obudowa i wieksze gabaryty to 30D jest faktycznie inna liga ;) ale ja mialem na mysli nieco inne kryteria "ligowatosci" czyli jakosc zdjec, autofocus, szkla

donald7000
05-03-2007, 15:19
Stoje przed takim wyborem.
Stac mnie na 400D z T17-50, 2.8+grip itd albo na 30d i tylko Tamrona

Skoro juz wiesz na ile Cie stac to ...
Nie kupuj plastikowej zabawki z trzymadelkiem tylko kup 30D, skoro szklo juz wybrales.

kris75
05-03-2007, 15:25
no tylko ze rownie dobre zdjecia zrobi aparatem za polowe ceny 30D

JaBlam
05-03-2007, 15:29
Zalezy o jakich fotkach mowimy. Bo mnie 30D w wielu sytuacjach daje o wiele lepsze foty i "ulatwienie ich zrobienia" Niz wtedy kiedy mialem 350D.. No i ergonomia,,

kris75
05-03-2007, 15:56
mowimy o 400D a nie o 350D - to sa inne aparaty
zreszta kazdy wybierajac sprzet zbiera na niego pewnie sporo czasu
i na pewno niezbyt chetnie slucha ze inna osoba nazywa jego aparat "plastikowa zabawka z trzymadelkiem" ;) coz ja nikomu posiadania 30D nie zazdroszcze, ale namawianie kogos na drogi korpus w zamian za rezygnacje z obiektywu to raczej nie jest dobra rada.

Kolekcjoner
05-03-2007, 16:25
(...) ale namawianie kogos na drogi korpus w zamian za rezygnacje z obiektywu to raczej nie jest dobra rada.

Cóż nie da się odmówić racji. To uważam za szczególnie istotne, a nie jak się trzyma (bądź nie) korpus. Co do jakości zdjęć to te korpusy (350/400D/30D) są bardzo porównywalne. Trzydziestka ma jedynie ptrzewagę przy wyższych iso.

donald7000
05-03-2007, 16:27
Panowie czytajcie dokladniej.
"Obiektyw" juz wie jakie szklo kupi, zastanawia sie nad korpusem.
Przypominam ze w gre wchodzi 400D + grip lub 30D, wiec chyba nie ma sie co dalej przekomarzac co jest lepsze.

jacab1
05-03-2007, 16:34
Przede wszystkim... szkło!
Jeśli inwestować to tylko w dobre obiektywy... cena body po 2-3 latach spadnie na pysk i będzie mozna je za marne grosze sprzedać... z dobrymi szkłami jest inaczej (w mniejszym stopniu ulegają cenowej zapaści).
Sprawa następna- dobrym szkłem i plastikowym body zrobisz fajne zdjęcie... słabym szkłem i fajną puszką.... wiadomo...
pozdr

Kolekcjoner
05-03-2007, 16:43
Panowie czytajcie dokladniej.
"Obiektyw" juz wie jakie szklo kupi, zastanawia sie nad korpusem.
Przypominam ze w gre wchodzi 400D + grip lub 30D, wiec chyba nie ma sie co dalej przekomarzac co jest lepsze.

Słusznie :D aczkolwiek temat szkieł jest zbyt często w cieniu wyboru puszek :).

SdoubleU
05-03-2007, 21:23
A jezeli ma to byc pierwszy korpus, czy oplaca sie brac 400d? Kto z was porownywal jakosc fotek z 400D i 30D, robionymi ze szklami lepszymi niz kit? Pytam na powaznie. Stoje przed takim wyborem.

Stac mnie na 400D z T17-50, 2.8+grip itd albo na 30d i tylko Tamrona

Przy 30D grip nie jest Ci specjalnie potrzebny - sam aparat jest dość wygodny w użyciu, a baterie mają pojemność wystarczającą na wykonanie ok 1000 zdjęć.

Matsil
05-03-2007, 21:55
A jezeli ma to byc pierwszy korpus, czy oplaca sie brac 400d? Kto z was porownywal jakosc fotek z 400D i 30D, robionymi ze szklami lepszymi niz kit? Pytam na powaznie. Stoje przed takim wyborem.

Stac mnie na 400D z T17-50, 2.8+grip itd albo na 30d i tylko Tamrona

Mam 350D i 30D, mój brat posiada 400D, więc mogę coś o tym powiedzieć. Robiłem zdjęcia tymi aparatami z obiektywam jak w stopce i... jeżeli chodzi o jakość zdjęć, to różnicy nie zauważysz, przynajmniej na początku. Może i jest minimalna różnica, ale wydaje mi się, że bardziej to sobie wmawiam niż to widzę.
Jeżeli kupujesz aparat aby robić dobre zdjęcia, to spokojnie wystarczy Ci 400D. Jeżeli nie przeszkadzają Ci: rozmiar, 3kl/s zamiast 5, brak pomiaru punktowego i ISO3200, to będziesz zadowolony i zostanie w kieszeni trochę grosza na dobre szkło. Ponoć tamron 17-50/2.8 z 400D pracuje całkiem dobrze, ja osobiście do 350-ki go nie polecam - miałem, przetestowałem, sprzedałem.

michal.s
06-03-2007, 02:38
Miałem ten sam dylemat do dzisiaj :) wybrałem 400D

Kolega wyżej bardzo mądrze napisał o ile nie przeszkadzają Ci wymiary 400D to ja bym się na Twoim miejscu nie zastanawiał.

serbio
06-03-2007, 02:46
A jaki podstawowy obiektyw proponujecie do Canona 400D?
Co sądzicie o obiektywach :
- Sigma 17-50/2,8
- Tamron 17-50/2,8

Matsil
07-03-2007, 22:19
A jaki podstawowy obiektyw proponujecie do Canona 400D?
Co sądzicie o obiektywach :
- Sigma 17-50/2,8
- Tamron 17-50/2,8

Żaden, najlepiej od razu kupić Canona 17-40/4L. Obydwa są tylko "okresem przejściowym" z KITa na L-kę. Szkoda tych paru setek straty przy ponownej wymianie.
Ale jeżeli ktoś już jest przekonany do powyższych szkieł to do 400D poleciłbym tamrona. Jego AF pracuje znacznie lepiej z 400D niż z 350D - z tego powodu go sprzedałem.

ghost00
07-03-2007, 22:51
..swoja droga

400 ma korpus plastikowy+ szkielet -stal nierdzewna
30 posiada korpus plastikowy+szkielet-stop magnezowy

kwestie ergonomii- dyskusyjna sprawa
jakosc plastiku- dyskusyjna sprawa
trzymalem w rekach 30D, rewelacja!! nie stac mnie..niestety

pozdrawiam

ps:polecam podpiecie pod 400 -Grip BGE-3
sprawdza sie znakomicie

jutomi
08-03-2007, 09:29
A jaki podstawowy obiektyw proponujecie do Canona 400D?
Co sądzicie o obiektywach :
- Sigma 17-50/2,8
- Tamron 17-50/2,8

Jeśli brak szerokiego kąta nie jest przeszkodą, to może Tamron 28-75/2,8. Gdy za jakiś czas będziesz się przesiadał z 400D na 5D (z pominięciem 30D) to obiektywy pod pełną klatkę będą jak znalazł...

slawi_3000
08-03-2007, 11:21
..swoja droga

400 ma korpus plastikowy+ szkielet -stal nierdzewna
30 posiada korpus plastikowy+szkielet-stop magnezowy



Nie do końca prawdziwe: 30D obudowa ze stopu magnezu - szkieletu nie ma.

SdoubleU
08-03-2007, 18:46
Nie do końca prawdziwe: 30D obudowa ze stopu magnezu - szkieletu nie ma.

Dokładnie tak !!!8-)