Zobacz pełną wersję : 30D taniej niz 10 i 20D
Witam!
Zaszla potrzeba dokupienia drugiego body, obok mojego 20D. Otwarlem Allegro bedac zainteresowanym glownie 10D lub ewentualnie D60 bo stare to tanio. I zdziwko... Jesli chodzi o uzywany sprzet to z serii dwucyfrowej najtansze sa (i nie chodzi mi o pojedyncze aukcje, a o srednia) aparaty Canon D30. 20 i co dziwniejsze 10 sa drozsze. I tu pojawia sie watpliwosc.
Czy wiadomo cos o jakichs powaznych problemach w 30tce? Czy ta niska cena (body ponizej 1kPLN lub z tanimi szklami do 1.2kPLN) spowodowana jest czyms konkretnym, czy po prostu tak wyszlo, i jesli juz to zamiast dokupic slabsze body do jzu posiadanego nalezy ultra tanio dokupic body lepsze?
Any ideas?
d30 i 30d to dwa zupełnie różne aparaty kolego...
Canon D30 jest starszy od D60, więc raczej powinien byc tanszy.
Poza tym na allegro są aukcje a nie tylko kup teraz:)
No tak, takiego obrotu sprawu nie przewidywalem. Ceny podaje oczywiscie z aukcji kup teraz wiec tu nie ma bledu.
Wszystko staje sie jasne (poza nomenklatura nazewnicza ;-) )
Dzieki za informacje... starszy niz D60 to daje do myslenia, bo ten byl juz praktycznie poza moja granica ... byc moze lapszym rozwiazaniem w takim razie okaze sie 300D z radzieckim softem... w kazdym razie wszystko jasne.
Kolekcjoner
11-02-2007, 01:53
D30 to już zabytek klasy zerowej :D.
Tutaj (http://www.dpreview.com/reviews/canond30/) masz jego dokładny opis. Generalnie nie polecam nawet jako rezerwowy.
Jako rezerwowy (ale w pełnym tego słowa znaczeniu - nie jako drugie body, z innym szkłem, tylko na "wszelki wypadek", awarii głównego) - dlaczego nie? :-D
przesadzacie widziałem duzo dobrych zdjec z d30. Wiadomo ze to nie 30d (szumy, AF, ISO itd) ale jako rezerwowe body w 100% sie sprawdzi! z reszta kiedys kosztował 10tys zł i uzywali go profesjonalni reporterzy.
adam1004a
11-02-2007, 12:11
d30 - wolalbym i tak niz hybryde fuji z marketu za jedyne 999zl d30 jako startowy aparat, sprzet do eksperymentow jest idealny. czasem mam wrazenie ze na cb sa sami szczesliwcy ktorzy skreslaja co sobote 6 w totka. 8mln pix imho nie jest potrzebne amatorowi. ja sie przesiadlem z s602 na 350d w wakacje bo mi sie fuji rozlecialo. jak by sie hybryda nie rozpadla to pewnie jeszcze bym nie inwestowal w canona. szumy, iso, super szybki af da amatora czesto nie ma az takiego znaczenia. pisanie od 30d jako o zabytku imho nie ma sensu. bo jak mam to rozumiec - lepiej kupic super nowa hybryde z melodyjkami, wygaszaczem ekranu niz "stara" lustrzanke, ktora daje mozliwosc poznania swiata przez judasz.
wiem ze sie ciut minalem z tematem bo to mialo byc jako 2 body dla profi jak mniemam. bo po co amatorowi 2 body???
Kolekcjoner
11-02-2007, 13:12
Ja jako rezerwowe tarktuję body, które w pełni (funkcjonalnie) może zastąpić pierwsze. W moim przypadku D30 nie spełnia tego kryterium. Zbyt mała rozdzielczość, za duże szumy, wolny jak diabli, brak ETTL II. Malutki bufor. Oczywiście dawniej go używali. Kiedyś używali też mieszkowych i to reporterzy. Tyle że tu mówimy o rezerwie w stosunku do 20D. Jakbym miał dać za niego 1200zł to wolę dołożyć kilka stów i mam używanego (w dobrym stanie) 350D. Nie wiem też czy kolega używa np. obiektywów EF-S. Bo w D30 nawet jeśli zostaną przerobione to mogą uszkodzić aparat.
Adam1004a szczerze mówiąc to nie wiem co miałeś na myśli pisząc te sentencje o hybrydach, melodyjkach i totolotku. Bo jeśli Twoim celem było mi dowalić to jest mi tylko przykro. Jeśli nie to piszesz nie na temat co zresztą sam przyznałeś.
Jeżeli masz szkła typu EF-S to D30 rezerwowym być nie może. Nie będą pasować.
Uzywane, niezajezdzone 350D moze byc znosna rezerwa dla 20D.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.