Zobacz pełną wersję : Przestroga dla allegrowiczów
http://wiadomosci.onet.pl/1480638,11,item.html
MacGyver
06-02-2007, 19:56
To głównie przestroga dla miłośników napędzania sobie licytujących aukcjami "od 1zł BCM" :-)
http://wiadomosci.onet.pl/1480638,11,item.html
Wyrok sądu da do myślenia, różnym "żartownisiom" co sobie jaja robią na Allegro.
mattnick
06-02-2007, 20:21
I zamiast zajmować się bandziorami sądy zostaną zalane pozwami za negatywy z allegro...
Poczekajmy czy będzie apelacja i ew. na wyrok w II instancji.
ja tam się bardzo ciesze z tego.
może jedne z drugim pomyśli następnym razem.
mattnick: trochę chyba nie rozumiesz..
chciałbyś wylicytować szkiełko którego ktoś nie ma?
mi to sie nie zdarzyło - acz nie chciałbym.
Skoro zarówno wystawianie jak i licytowanie na allegro to forma zawarcia umowy - to należy jej przestrzegać.
nie masz towaru - nie wystawiasz.
to moim zdaniem jasne.
:)
Mattnick: bandziorami zajmowac powinna sie policja, a sad osadzic ... sad powinien karac wszelkie bezprawie. W szczegolnosc oszustwa bo te dotykaja spoleczenstwo tak czesto, ze jest ono tolerowane (niestety) ... mamy wiec biznesmanow (po podstawowce bo glebokie kiszenie maja) i Andrju w rzadzie ...
Wreszcie coś pozytywnego w tym naszym "zakłamanym" kraju pod rządami błoniastych łap.
A swoją drogą to walka z allegro jest walką Dawida z Goliatem. Dla nich liczy się tylko kasa i nic więcej. Czy to jest normalne, że jedna osoba może mieć kilka kont ? Łapie taki negatywy to zakłada nowe i czyściutkie konto. I dalej robi innych w balona. No chyba, że się mylę i jedna firma w Kaczogrodzie może być zarejestrowana pod kilkoma adresami (nie mylić z filiami).
Wzrostem liczby spraw wpływających do sądów nie martwliłbym się zbytnio. Przecież sędziowie za to biorą pensję. Niech się mają się czym wykazać. W końcu to państwo Prawa i Sprawiedliwości. WIęcej spraw w sądach to więcej Prawa. A o Sprawiedliwości to porozmawiamy później, jak miną ich czasy i przestaniemy śnić koszmar w stylu Ptaków Hitchcooka.
mattnick
06-02-2007, 22:38
mattnick: trochę chyba nie rozumiesz...
Ty chyba nie rozumiesz ja mówię o skutkach a Ty o przyczynach...
ale czekaj, uważasz że to źle że będą pozw?
Że goście zalicytowali a sprzedający ich robi w balona?
to nie prima aprilis :).
Im mocniej się króci chamstwo - tym lepiej.
mattnick
06-02-2007, 23:21
Mi chodzi tylko o ilość. Przecież znając Polaków to będą pozwy o 5 zł wnoszone...
chyba nie ma potrzeby, aby sie nad ta sprawa tak goraczkowac, kazdy dorosly czlowiek wyciagnie wnioski dla siebie
Dla mnie ten wyrok jest chory.
To teraz koleś ściągnie zdewastowanego jeepa za 5000, sprzeda faktycznie za te 22 tys, a potem dostanie najwyżej negatywa za przedmiot niezgodny z opisem, w dodatku kupujący nie będzie mógł odstąpić, bo sąd nakazał finalizację transakcji. ;)
mattnick
07-02-2007, 03:45
chyba sobie żartujesz...przecież były zdjęcia...wszystko ma być cacy :)
MacGyver
07-02-2007, 04:18
Mi chodzi tylko o ilość. Przecież znając Polaków to będą pozwy o 5 zł wnoszone...
Nie będą, za wniesienie sprawy jest opłata i to nawet w sporach gdzie racja jest ewidentna, takich jak nie zapłacenie faktury po odbiorze towaru. Zdaje się tylko w Sądzie Pracy się nie płaci.
mattnick
07-02-2007, 04:37
zapłacisz...oczywisście ale potem koszty procesu płaci przegrany..tylko czy ta opłata to już koszty procesu ??
Poohutch
07-02-2007, 10:26
Mnie się ten wyrok podoba. Miałem taką sytuację wylicytowałem, koles mówi, że nie ma i się obraża, że się domagam sprzętu. Ja jemu negatywa, on mnie negatywa. Wyszedłem jak Zabłocki na mydle, ale co miałem mu dać pozytywa, żeby innych w balona robił?
Pozdrawiam,
Poohutch
Moim zdaniem wyrok jest OK. No i nie wiem dla kogo to ma być przestroga? Dla kombinatorów? To bardzo dobrze. A tłumaczenia sprzedającego są śmieszne.
Ilekroć coś w miare wartościowego wystawiałem na allegro dawałem cenę początkową taką, którą uważałem za opłacalną dla mnie. Nie widzę sensu korzystania z ceny minimalnej, za nią trzeba też ekstra płacić.
Jesli ktoś robi inaczej, nie dając w dodatku ceny minimalnej, to ponosi ryzyko takiej akcji. Koniec bajki.
Moim zdaniem wyrok jest OK. No i nie wiem dla kogo to ma być przestroga? Dla kombinatorów? To bardzo dobrze. A tłumaczenia sprzedającego są śmieszne.
Decyzja sądu jest słuszna. Może do wielu osób dotrze, że sprzedaż na Allegro to nie zabawa.
Ilekroć coś w miare wartościowego wystawiałem na allegro dawałem cenę początkową taką, którą uważałem za opłacalną dla mnie. Nie widzę sensu korzystania z ceny minimalnej, za nią trzeba też ekstra płacić.
Jesli ktoś robi inaczej, nie dając w dodatku ceny minimalnej, to ponosi ryzyko takiej akcji. Koniec bajki.
Postępujesz uczciwie. Natomiast wiele osób wystawia co prawda przedmiot bez ceny minimalnej, ale gdy tuż przed końcem licytacji widzą, że cena ich nie zadowala, kończą przed czasem i podają powód:"towar uległ uszkodzeniu" (mimo że godzinę wcześniej był jeszcze w stanie idelanym) lub np. (cytat z naszej branży) "obiektyw spadł ze stołu" czy też "uszkodzenie przysłony" itp. Pomysłowość sprzedających we wciskaniu kitu nie zna granic. To też powinni ukrócić chociażby dodając przy sprzedającym informację, ile razy zakończył aukcję przed czasem z odwołaniem ofert. Taka informacja sporo mówi o skłonnościach sprzedającego do kombinowania.
Pozdr.
Robert
MacGyver
07-02-2007, 13:10
...Natomiast wiele osób wystawia co prawda przedmiot bez ceny minimalnej, ale gdy tuż przed końcem licytacji widzą, że cena ich nie zadowala, kończą przed czasem i podają powód:"towar uległ uszkodzeniu" (mimo że godzinę wcześniej był jeszcze w stanie idelanym) lub np. (cytat z naszej branży) "obiektyw spadł ze stołu" czy też "uszkodzenie przysłony" itp. Pomysłowość sprzedających we wciskaniu kitu nie zna granic. To też powinni ukrócić chociażby dodając przy sprzedającym informację, ile razy zakończył aukcję przed czasem z odwołaniem ofert. Taka informacja sporo mówi o skłonnościach sprzedającego do kombinowania.
Niestety takich sprzedających jest pełno, ale w tych wypadkach jest to odstąpienie od transakcji przed zawarciem umowy, czyli teoretycznie wszystko OK, tylko pewien niesmak pozostaje :-(
Licytowałem niecały rok temu dla kumpla eosa 10 (tego analogowego). Jakąś minutę przed końcem, kiedy cena oscylowała około 380-400 zł (jak najbardziej adekwatnej dla tego modelu) sprzedający zakończył aukcję podając jako powód odwołania "brak uczciwych ofert".
WereWolf
07-02-2007, 14:39
moim zdaniem wyrok jest jak najbardziej w porządku, ale co do tego nie było wątpliwości od samego początku... regulamin Allegro jest w tym względzie jednoznaczny...
a co do typowych praktyk z kończeniem aukcji przed czasem - po to istnieje cena minimalna... ale kto chce kosztów jeśli nie zostanie osiągnięta.....
niestety jesli chodzi o aukcje internetowe to daje sie mocno we znaki tzw. czynnik ludzki, a gdzie duza spolecznosc tam i odsetek swirow wiekszy ;)
Daje to niestety kombinatorski przekroj naszego spoleczenstwa - handlujac na eBayu w DE jeszcze nigdy nie wtopilem, nikt sie nie wycofal i towar jest DOBRZE opisany (jak sa rysy to jest to w opisie itd.).
Jest tez tak dlatego, ze kazdy zdaje sobie sprawe z tego ze umowa to umowa i moze sadzic kogos za oszustwo jak od niej odstapi ... a ze prawie kazdy ma ubezpieszenie od kosztow sadowych to nie ma zbyt wielu oszustow :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.