PDA

Zobacz pełną wersję : Żywotność migawki w 10D!!!



kalukin
29-01-2005, 01:46
Witam userów.
Wyobraźcie sobie, że od kwietnia ub. r. zrobiłem ponad 9000 zdjęć (wcale się nie chwalę!) i migawka odmówiła posłuszeństwa. Po zrobieniu 2 zdjęć wyskakiwał na LCD komunikat Err 99. W serwisie powiedzieli, że wszystkie tak mają i trzeba wymienić. Czy nie uważacie, że jak na lustrzankę slr żywotność 9000 to trochę mało?
Ja jestem załamany. Dwa tygodnie będę robił pożyczonym D70 i już po pierwszej sesji go nie lubię!

tpop
29-01-2005, 01:48
Szukac!
http://canon-board.info/viewtopic.php?t=412&highlight=migawka+10d

kalukin
29-01-2005, 02:28
Szukac!
http://canon-board.info/viewtopic.php?t=412&highlight=migawka+10d

No to z tamtej dyskusji wynika, że powinienem zrobić 50000 zdjęć, a w najgorszym przypadku 25000 zdjęć . Tymczasem zrobiłem trochę ponad 9000. To chyba jest coś niehalo. Migawkę wymienią i tak, ale niepokoi mnie, że wszyscy twierdzą, że najmniej to 25000, a mi padła po 9000!!! Aparat mam prosto ze sklepu i dbam o niego mocno, a tu taka załamka! I to właśnie na sesji się zesrał!!!

Vitez
29-01-2005, 03:33
W serwisie powiedzieli, że wszystkie tak mają i trzeba wymienić.

Wszystkie? Sciemniaja w tym serwisie. Miales pecha i wadliwy egzemplarz po prostu. Powinien bez problemu wytrzymac 25 tys, ogromna wiekszosc wytrzymuje ponad 50 tys.
Moj 10D zbliza sie do 20 tys i bez problemu dziala.

Aha... i nierwy nie usprawiedliwiaja nieladnego slownictwa wiec ostrozniej prosze (chodzi mi np o "zesralo" itp :P ).

maku
29-01-2005, 03:57
Z tego co zdążyłem się zorientować do tej pory momentem który najszybciej „rozwala” migawkę w 10D jest podpinanie przewodu wyzwalającego studyjne lampy błyskowe.
W serwisie coś wspominali mi o jakiś stykach. Mój jak do tej pory zrobił jakieś 4000 i nie ma problemu. Poza jednym przypadkiem gdy pożyczyłem go koledze i wyświetlił „err99” właśnie przy wyzwalaniu lamp studyjnych podpiętych do dedykowanego gniazda. Na całe szczęście od tego czasu nie wyświetlał więcej tego komunikatu.

kalukin
29-01-2005, 14:28
Z tego co zdążyłem się zorientować do tej pory momentem który najszybciej „rozwala” migawkę w 10D jest podpinanie przewodu wyzwalającego studyjne lampy błyskowe.
W serwisie coś wspominali mi o jakiś stykach. Mój jak do tej pory zrobił jakieś 4000 i nie ma problemu. Poza jednym przypadkiem gdy pożyczyłem go koledze i wyświetlił „err99” właśnie przy wyzwalaniu lamp studyjnych podpiętych do dedykowanego gniazda. Na całe szczęście od tego czasu nie wyświetlał więcej tego komunikatu.

Hey Maku. Ja cały czas z kabla jadę. Od marca ubiegłego roku. i przez ten cały czas wszystko było ok. Tak z dwa miesiące temu zacząłem używać transmitera podczerwieni i kabel poleciał do pudła. Właśnie kiedy przestałem używać styku synchro aparat się "zepsuł" (mam nadzieję, że wystarczająco ładnie to określiłem!). Miałem podobny problem wcześniej, ale tu sprawę załatwiało wymieniienie akumulatora na naładowany przynajmniej do połowy. Co na to w serwisie?

maku
29-01-2005, 15:02
Nie wiem co na to w serwisie. Musiałbyś sam zapytać.
Co do wyzwalacza na podczerwień to może być to też jakaś wsazówka. Mój aparat wtedy też chodził zamiennie na kablu i na takim wyzwalaczu.
Zaznaczam że są to moje gdybania gdyż nie mam doświadczenia z pracą w studio.
Generalnie tak na zdrowy rozum to nie sam kabel może spowodować kłopoty a napięcie które pojawia się na stykach.

DarekSzu
29-01-2005, 20:46
nie straszcie bo sam też jadę z transmitera ale jak na razie bez kłopotów. Miałem kłopoty z przewodem wyzwalający wykonanym do analoga i dostosowanym poprzez wtyk do 10d - kilka razy się zawiesił więc stwierdziłem, że to przez ten przewód i od tej chwili pracuję na oryginale - nie zawieszał się już. Transmiter mam z MarkoFlesha i mam nadzieję, że będzie nadal OK.

[ Dodano: 29-01-2005 ]
Mam nadzieję, że jednak nie wysiądzie mi przy tak małej ilości fotek. Na wszelki wypadek w pogotowiu analog zawsze pod ręką bo na sesji to nie wypada wyjść na idiotę a raz już się tak właśnie czułem, kiedy to zawieszał mi się 10D - wkurzony włożyłem kliszę i kończyłem na na EOS 33 ..... p s . muszę zasilić swoje zaopatrzenie kliszowe bo lodówka coś mi opustoszała z klisz i diapozytywów.

pejot
02-02-2005, 03:02
Zaczynam się bać :) Tym bardziej, że ponoć 10d jest trwalszy od 300d....

Szczerze mówiąc, to ja swoje 300d lekko katuję- pią- 600 zdjęć, sob. - 800 zdjęć, nie. - 700 zdjeć.... i tak co tydzień... ostatnio podczas jednego wieczoru musiałem zrobić ok. 2000 zdjęć. Nie liczę już nawet tych, które robię dla siebie podczas tygodnia.

p.s. Uprzedzając pytania- branża weselno/studniówkowa. Tylko czekać, aż sprzęt mi padnie. Odpukać- mam go od lata poprzedniego roku, i jak narazie trzyma się super. Zdjęć ogółem nie jestem w stanie powiedzieć, ile zrobił, bo mu licznik kilka razy kasowałem... ale kiedyś podliczę tak pi razy drzwi.

kedar6890
03-02-2005, 12:22
no właśnie ,jak już wcześniej pisałem 10 d robi około 12-13000 i amen.Może 50000 cykli robią "wadliwe" 10 d .Tak na poważnie,to znam co najmiej 4 osoby które ich aparaty nie wytrzymały 20000 cykli

DoMiNiQuE
03-02-2005, 12:29
ja tak offtopicznie tylko zapytam: czy znacie kogos komu padla migawka w 300D? bo jak na razie to czytam tylko o problemach z migawka w 10D ...czyzby uzytkownicy 300D robili mniej zdjec? ;)

pejot
03-02-2005, 13:06
czy znacie kogos komu padla migawka w 300D?

Niebawem się do Ciebie zgłoszę :)


bo jak na razie to czytam tylko o problemach z migawka w 10D ...czyzby uzytkownicy 300D robili mniej zdjec? Wink

Widać 300d lepsze...;)

Vitez
03-02-2005, 13:53
Tak na poważnie,to znam co najmiej 4 osoby które ich aparaty nie wytrzymały 20000 cykli

A znasz takich ktorym wytrzymaly powyzej 20 tys? Bo ja znam :P

muflon
03-02-2005, 13:58
A znasz takich ktorym wytrzymaly powyzej 20 tys? Bo ja znam :P
Zgłaszam się jako pierwszy :)

kedar6890
03-02-2005, 15:11
jestem po jednej wymianie migawki.Dzisia czytając wasz temat z czystej ciekawości odchyliłem delikatnie lustro i oniemniałem.Na dolnym "płatku " migawki zauważyłem pionowe rysy (na całej długości)Nie mam pojęcia co to może być.

Aszu
03-02-2005, 18:05
Może rysa??

[ Dodano: 3 Luty 2005 ]
a może masz migawkę po kimś. Wiesz coś w stylu zrobię z 2 zepsutych 1 dobrą?

smutny
03-02-2005, 20:18
Kurcze, to powinienem się bać bo przekroczyłem granicę 9000. Myślę, że to wszystko zależy od warunków w jakich używamy sprzęt, jak czesto i w jakim terenie zmieniamy obiektywy (kurz wilgoć) itd... swego czasu pisano że w E-20 Olympusa migawka wytrzymuje 4-6 tyś (wada fabryczna...ponoć) a ja zrobiłem ponad 12 tys i nic...kupił ode mnie kolega i foci nadal...

krwisty
03-02-2005, 20:24
Moj D60 podchodzi juz pod 30 tysiecy... tylko czekac az padnie ;) chociaz, korespondowalem z jednym fotoreporterem, ktory uzywal D60 i on wymienial kilkakrotnie po okolo 50 tysiacach...

Czacha
03-02-2005, 20:37
no właśnie ,jak już wcześniej pisałem 10 d robi około 12-13000 i amen.Może 50000 cykli robią "wadliwe" 10 d .Tak na poważnie,to znam co najmiej 4 osoby które ich aparaty nie wytrzymały 20000 cykli

no dobrze.. tylko powiedz mi, czy ktos kto ma 10d albo inny aparat zaklada watek "zrobilem 20tys - nadal dziala" ?? na 100% zrobi to osoba ktorej aparat padl... ale przy sprawnym??

nad wnioskiem pomysl sam :roll:

Fotoprośba
11-02-2005, 01:04
ja swoim 10 D zrobiłem ponad 40 tys. i sprzedałem,na razie nie słyszałem żeby padł, kumpel zrobił na swoim coś koło 120tys. i działa dalej.