Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Teoretycznie o Tamim i zjezdzie z 50->17



trampek
27-01-2007, 17:00
Niektorzy posiadacze Tamrona 17-50/2,8 opanowali umiejestnosc radzenia sobie z FF na wide end jaki posiada ich obiektyw, a mianowicie blokowanie Af na 50mm (gdzie jest niezawodny) a nastepnie zjazd w dol do 17mm i pstryk.
Moje pytanie brzmi : czy wykonanie czynosci odwrotnej tzn 17mm-AF lock-50mm pozwoli nam zweryfikowac czy mamy FF/BF na wide.analogicznie zakladam ze tak. oczywiscie na odleglosci powiedzmy 3-5m na ktorej GO bedzie widoczna w wizjerze.
Jezeli zaalozenie okaze sie prawda to nie sa potrzebne zadne test chaty, wystarczy jednyie przezoomowac na halfpresie i wszystko jasne.

ctz
27-01-2007, 19:54
Jak wygląda ta technika zjazdu z 50 na 17? Ustawiam 50, naciskam przycisk do połowy i trzymając go zjeżdżam na 17? Czy ustawiam 50 naciskam przycisk do połowy i puszczam, zjeżdżam do 17 i znowu przycisk do połowy i strzał?

qwerty1237
27-01-2007, 20:05
Ostrzysz na 50 blokujesz AF i zjazd na 17.

Wats0n
27-01-2007, 20:45
Tutaj wyjątkowo pomocna okazuje sie zmiana CF4 - ostrzysz *, a półspust dziala jak AE lock.

MMM
27-01-2007, 20:49
Jezeli zaalozenie okaze sie prawda to nie sa potrzebne zadne test chaty, wystarczy jednyie przezoomowac na halfpresie i wszystko jasne.
Najprościej to ustawić aparat na statywie, wyostrzyć na 17mm, z blokadą AF przejechać na 50mm i zrobić zdjęcie a następnie normalnie wyostrzyć i zrobić kolejne. Jak zdjęcia się będą różnić to znaczy że AF trafił w różne punkty.

trampek
28-01-2007, 00:14
Najprościej to ustawić aparat na statywie, wyostrzyć na 17mm, z blokadą AF przejechać na 50mm i zrobić zdjęcie a następnie normalnie wyostrzyć i zrobić kolejne. Jak zdjęcia się będą różnić to znaczy że AF trafił w różne punkty.

no wlasnie czyli bez wzgledu na to czy zjazd jest z gory w dol czy na odwrot AF powinien zawsze lapac w punkt. czyli mamy sposob jak robic najlepszy test ff/bf bez glupich test chartow

qwerty1237
28-01-2007, 00:27
Niechcialbym wywolywac kolejnej bezsensownej dyskusji ale ostrzenie na 17 i 50 to dwie rozne rzeczy. Oczywiscie wszystko zalezy od odleglosci od foconego przedmiotu, ale zakladam ze w powyzszych rozwazaniach mowimy o odleglosciach od kilkudziesieciu centymetrow do kilku metrow a nie nieskonczonosci. Czujnik AF moze zlapac ostrosc na zupelnie cos innego na 17 niz 50. "Relatywna" wielkosc obiektu na ktory ostrzymy sie zmienia wraz ze wzrostem ogniskowej. Takze nie odkladajcie focuschartow do lamusa...

trampek
28-01-2007, 00:45
Niechcialbym wywolywac kolejnej bezsensownej dyskusji ale ostrzenie na 17 i 50 to dwie rozne rzeczy. Oczywiscie wszystko zalezy od odleglosci od foconego przedmiotu, ale zakladam ze w powyzszych rozwazaniach mowimy o odleglosciach od kilkudziesieciu centymetrow do kilku metrow a nie nieskonczonosci. Czujnik AF moze zlapac ostrosc na zupelnie cos innego na 17 niz 50. "Relatywna" wielkosc obiektu na ktory ostrzymy sie zmienia wraz ze wzrostem ogniskowej. Takze nie odkladajcie focuschartow do lamusa...
ale ja wlasnie mowie o ostrzeniu na ten sam punkt przy tych skrajnych ogniskowych. bo jak zlapiesz ostrosc na 50 i zjezdzasz w dol zeby tam byla to jak bez zdjeica pojedziesz jeszce raz na 50 to tez powinna tam byc. to przy dobrym obiektywie af lock na 17 po zjedzie na 50 powinien ostrzyc na to samo miejsce

Driver
28-01-2007, 00:56
Ostrzysz na 50 blokujesz AF i zjazd na 17.


i robisz nieostre zdjęcie, no chyba że to obiektyw zmiennoogniskowy ale przy tej cenie bardzo w to watpie

qwerty1237
28-01-2007, 00:57
...jak zlapiesz ostrosc na 50 i zjezdzasz w dol zeby tam byla to jak bez zdjeica pojedziesz jeszce raz na 50 to tez powinna tam byc

Oczywiscie jest to prawdziwe gdy obiektyw nie posiada zadnych luzow ;-) i trzymasz aparat na statywie a nie w lapie.


i robisz nieostre zdjęcie, no chyba że to obiektyw zmiennoogniskowy ale przy tej cenie bardzo w to watpie

Nie za bardzo kumam o co chodzi z tym obiektywem zmiennoogniskowym, bo T17-50 jest takim. Plus to o cenie to tez nie za bardzo jarze. Bardzo enigmatyczna ta wypowiedz. A w zasadzie to trąbka...

Driver
28-01-2007, 02:11
no to jakim jest ?
zmiennoogniskowym czy zoomem ? jak na zmiennoogniskowy to jest po prostu tani ( rzekłbym az za bardzo ), stad wniosek ze jest zoomem, a zoom nie "trzyma" ostrości od krótkiego po tele

teraz lepiej ? :>

acha, jest jeszcze szansa że zamieniłem nazewnictwo. ale bez względu jak który się zwie wydaje mi sie ze tami będzie z tych nie trzymjących

qwerty1237
28-01-2007, 12:16
no to jakim jest ?
zmiennoogniskowym czy zoomem ? jak na zmiennoogniskowy to jest po prostu tani ( rzekłbym az za bardzo ), stad wniosek ze jest zoomem, a zoom nie "trzyma" ostrości od krótkiego po tele

teraz lepiej ? :>

acha, jest jeszcze szansa że zamieniłem nazewnictwo. ale bez względu jak który się zwie wydaje mi sie ze tami będzie z tych nie trzymjących

Rzeklbym ze jest zmiennoogniskowym zoomem :-)

trampek
28-01-2007, 13:20
no to jakim jest ?
zmiennoogniskowym czy zoomem ? jak na zmiennoogniskowy to jest po prostu tani ( rzekłbym az za bardzo ), stad wniosek ze jest zoomem, a zoom nie "trzyma" ostrości od krótkiego po tele

teraz lepiej ? :>

acha, jest jeszcze szansa że zamieniłem nazewnictwo. ale bez względu jak który się zwie wydaje mi sie ze tami będzie z tych nie trzymjących

no to jak wytlumaczysz systuacje gdzie ostrosc zlapana na 50mm na danej odleglosci jest trzymana na kazdej ogniskowej ( sam sprawdzilem)na tym samym punkcie. to jak nazwac w takim razie tego tamrona zoom czy zmiennoogniskowy bo przyznaje zawsze myslalem ze to to samo..

gwozdzt
28-01-2007, 13:50
no to jak wytlumaczysz systuacje gdzie ostrosc zlapana na 50mm na danej odleglosci jest trzymana na kazdej ogniskowej ( sam sprawdzilem)na tym samym punkcie. to jak nazwac w takim razie tego tamrona
jeśli trzyma ostrość przy zmianie ogniskowej to jest obiektyw parafokalny.


zoom czy zmiennoogniskowy bo przyznaje zawsze myslalem ze to to samo..
IMHO to jedno. zmiennoogniskowy jest po polsksu, a zoom po murzyńsku.
czasami zdarza się jeszcze starsze określenie: transfokator.

jatzzek
28-01-2007, 13:57
Jest dokladnie tak jak mowi gwozdzt. Obiektyw parafokalny (ang. parafocal) to taki ktory trzyma ostrosc na danej odleglosci przy zmianie ogniskowej. Ten ktory nie trzyma w nomenklaturze projektantow nazywa sie obiektywem vario (ang. varifocal). No ale co to obchodzi potencjalnego nabywce (o ile sie nie myle to Leica ma w nazwach niektorych obiektywow wlasnie vario np. Vario Elmarit)? A jesli chodzi o zoom i zmiennoogniskowy to sa to dwa wyrazy o tym samym znaczeniu, z tym ze jeden ma rdzen angielski a drugi polski.

Driver
28-01-2007, 14:17
jeśli trzyma ostrość przy zmianie ogniskowej to jest obiektyw parafokalny.



.

o właśnie , dzięki.

Wiedziałem że sa "takie" i takie" ale fachowe nazewnictwo nijak nie chce mi wlażć do głowy

Trampem Ty nie sprawdzaj tego na obiekcie oddalonym 300 m

Wez gazete, dobrze ją oświetl , zbliż się na odległość od której ostrzy, daj na 50 , wyostrz, zjedz na 17. Ostre ??

"No ale co to obchodzi potencjalnego nabywce"

no niby nic, tylko skad ludzią przychodzą do głowy pomysły z 1 postu ? a wtedy to juz raczej ma zanczenie

Raff
28-01-2007, 17:10
Wez gazete, dobrze ją oświetl , zbliż się na odległość od której ostrzy, daj na 50 , wyostrz, zjedz na 17. Ostre ??

No mnie wychodzi na to, że ostre!

Greg2199
08-02-2007, 14:12
Witam forumowiczów

Ostatnio testowałem kilka obiektywów Canona.
I w każdym z testowanych obiektywów (EF-S 10-22, EF-S 18-55, EF 70-200/f.4 IS, EF 70-200/f.4) zauważyłem, że obiektyw gubi ostrość po zmianie ogniskowej.

Mam wobec tego pytanie do bardziej doświadczonych forumowiczów.

Czy istnieją szkła typu zoom Canona (lub ewentualnie innych producentów), które po ustawieniu ostrości pozwalają zmienić ogniskową bez obawy o zmianę punktu ostrości.

Jeśli tak, to jakie to szkła?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

gwozdzt
08-02-2007, 14:15
http://canon-board.info/showpost.php?p=273825&postcount=15

w teorii 70-200/4L powinien trzymać ostrość:
http://www.photozone.de/8Reviews/canonFAQ.htm#3Q5f

Poohutch
08-02-2007, 14:29
Dobre pytanie, a powyższy link nie wyjaśnia tej kwestii. Z tego co pamiętam w obiektywie canona 35-105/3,5-4,5 ostrzyłem na 105 i potem zmieniałem ogniskową. W nowszych obiektywach nie próbowałem tej metody, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć. Przyznam, że zaciekawiło mnie to co napisałeś. To tamron 17-50 daje radę lepiej niż canonowska eLka?

sorry, umknął mi drugi link. Ten już sprawę wyjaśnia.

JARCOS
08-02-2007, 17:08
w żadnej grupie nie ma 24-105 - czy ktoś wie jak jest z tym obiektywem ?

szandor
08-02-2007, 17:43
W tamronie T17-50 jest sytuacja odwrotna, żeby uzyskać ostrość na 17mm należy ostrzyć na 50 i zmieniając ogniskową zejść na 17. Więc zmiana ogniskowej nie zmienia ostrości, wręcz jest warunkiem koniecznym jej uzyskania na szerokim końcu. Nie jest to zaleta tego szkła, lecz kompromis, który pozwala korzystać z tego całkiem niezłego optycznie obiektywu.

remol71
08-02-2007, 17:48
W tamronie T17-50 jest sytuacja odwrotna, żeby uzyskać ostrość na 17mm należy ostrzyć na 50 i zmieniając ogniskową zejść na 17. Więc zmiana ogniskowej nie zmienia ostrości, wręcz jest warunkiem koniecznym jej uzyskania na szerokim końcu. Nie jest to zaleta tego szkła, lecz kompromis, który pozwala korzystać z tego całkiem niezłego optycznie obiektywu.

Nigdy nie miałem Tamrona w rękach. Czyli co??? Wogóle nie ustawia ostrości na szerokim?? Aż taki bubel??

qwerty1237
08-02-2007, 18:56
Nigdy nie miałem Tamrona w rękach. Czyli co??? Wogóle nie ustawia ostrości na szerokim?? Aż taki bubel??

Zaleznie od sztuki. Trafiaja sie takie co nie ostrza dobrze na 17mm.

ionek
08-02-2007, 19:07
Gorzej jak w sklepie jest tylko jeden Tamron 17-50/2.8. Trudno porównać. Ale wykonany jest ślicznie.

@qwerty1237 Gdybyś teraz kupował wybrałbyś tamrona czy coś innego?

qwerty1237
08-02-2007, 20:13
Gorzej jak w sklepie jest tylko jeden Tamron 17-50/2.8. Trudno porównać. Ale wykonany jest ślicznie.

@qwerty1237 Gdybyś teraz kupował wybrałbyś tamrona czy coś innego?

Wg mnie szkielko to jest rewelacyjne. Ostre i kontrastowe. Jestem nim mile zaskoczony i bardzo zadowolony. Jezeli mialbym jeszcze raz inwestowac w szklo w tym przedziale cenowym to znowu kupilbym Tamrona 17-50/2.8.

arturs
08-02-2007, 20:26
w żadnej grupie nie ma 24-105 - czy ktoś wie jak jest z tym obiektywem ?

24-105 też nie trzyma ostrości po przeogniskowaniu..

Pozdr
Artur

Pogonus
08-02-2007, 21:06
Utrzymanie parafokalności jest słabym punktem nie tylko w przypadku fotograficznych obiektywów zoom, ale również mikroskopowych. W każdym przypadku związane jest to z koniecznością przyjęcia rozwiązań kompromisowych między wymaganiami korekcji chromatycznej a ograniczeniami materiałowymi, mechanicznymi i technologią wytwarzania układów optycznych. Im bardziej wyśrubowane, bezkompromisowe wymagania, tym wyższa cena (czego na codzień doświadczamy).

trampek
08-02-2007, 22:45
tutaj (http://canon-board.info/showthread.php?t=19083) watek o tym samym moze by polaczyc???

boss
09-02-2007, 23:36
wydaje mi sie ze EF-S 17-85 jest poniekad parafokalny - chociaz dokladnych testow nie przeprowadzalem, to lepsze rezultaty otrzymywalem robiac zjazd niz ostrzac bezposrednio na 17.