PDA

Zobacz pełną wersję : TAMRON - informacja dla posiadaczy



JaBlam
15-01-2007, 09:57
Dzwonilem dzisiaj do GDANSKA do Elektronika i sprawa z Tamronami wyglada tak:

1. firma ta naprawia, dokonuje koreky czy cokolwiek innego TYLKO obiektywow na gwarancji. Na moje pytanie co z naprawianiem obiektywow pogwarancyjnych facet powiedzial ze musze poszukac innego serwisu ale on nie wie jakiego (nawet za normalna oplata serwisowa nie zrobia CI w GDANSKU)

2. Dzwonilem do NIEMIEC, naprawa obiektywu bez gwarancji (w moim przypadku regulacja tak aby ostrzyl poprawnie na 28-40 mm ) wynosi od 80-100 Euro a czas oczekiwania wynosi od 6-8 tygodni.

Wniosek jest chyba taki ze jesli trafi ci sie wadliwy egzemplarz to wymieniaj jak szybko sie da na taki ktory bedzie Cie zadowalal, a jesli trafiles na super, to modl sie zeby ci sie nie rozwalil. Syfiasta firma z Syfiasta polityka i gownianym serwisem z jakimis limitami. Jedzczie po mnie ,bluzgajcie , uzywajcie jaki to ja zly jestem i w ogole ale sorry, to byl chyba moj ostatni Tamron jaki kupilem. Nawet Sigma nie ma takich problemow z serwisem!

KMV10
15-01-2007, 10:09
Kiedys z FK był wywiad z szefem Tamrona Europe - generalnie wynikalo z niego, że rynek polski w ogóle ich nie obchodzi. Właśnie to potwierdziłeś.

Kubak82
15-01-2007, 10:23
a probowales u naszych faworytow z Żytniej :twisted: :?:

http://www.e-csi.pl/

swoja droga to fajne praktyki maja w Gdansku :roll: .. pewnie maja tyle kasy z obslugi gwarancyjnej ze nie wiedzieliby co robic z z wplywami z kolejnych napraw :lol: ;-)

JaBlam
15-01-2007, 10:24
KMV Po prostu nie rozumiem jak serwis moze przyjmowac tylko obiektywy na gwarancji. ZNaczy jesli sie rozwali po 2 latach to do smieci. Czy za to place 1600 zl za obiektyw? Beznadzieja. Jak zwykle pie.. kraj Polska zwany. Nie ma problemu z serwisem pogwarancyjnym w Niemczech, Anglii, Wloszech.. tylko u nas ciezko im sie zabrac. Placic 100 euro + wysylka nie mam ochoty i dodatkowo 2 miesiace czekac bo w tym czasie kupie nowy i na gwarancji. Napewno nie Tamrona.


Znalazlem jeszcze serwis ktory zajmuje sie rzekomo naprawa Tamrona w Warszawie na ul. Nowogrodzkiej 31 (tel 022-862 41 39) . Staram sie jeszcze cos zrobic zeby nie spoczal na smietniku albo sprzedany na Alledrogo ale jesli ten serwis zawiedzie to daje sobie spokoj. Nie warto!

Tomasz1972
15-01-2007, 10:31
Widocznie ten "serwis" nie naprawia , tylko pośredniczy w wysylce do rzeczywistego serwisu.

JaBlam
15-01-2007, 10:31
a probowales u naszych faworytow z Żytniej :twisted: :?:

http://www.e-csi.pl/

swoja droga to fajne praktyki maja w Gdansku :roll: .. pewnie maja tyle kasy z obslugi gwarancyjnej ze nie wiedzieliby co robic z z wplywami z kolejnych napraw :lol: ;-)

Dzwonilem do Canona i mila pani powiedziala ze owszem jest mozliwosc naprawy Tamrona z tym ze musza zdiagnozowac, ale aparatury do regulacji Tamrona nie posiadaja , no wiec sam nie wiem jak oni widza to naprawianie.

JaBlam
15-01-2007, 10:33
Widocznie ten "serwis" nie naprawia , tylko pośredniczy w wysylce do rzeczywistego serwisu.


No raczej nie. Facet powiedzial ze jesli jest pieczatka Elektroniki na gwarancji to robia a jesli inna to juz nie.

Tomasz1972
15-01-2007, 10:36
Dla mnie to dziwne :) Co za róznica czy za naprawe płaci producent , czy użytkownik :)

Kubak82
15-01-2007, 10:37
Dzwonilem do Canona i mila pani powiedziala ze owszem jest mozliwosc naprawy Tamrona z tym ze musza zdiagnozowac, ale aparatury do regulacji Tamrona nie posiadaja , no wiec sam nie wiem jak oni widza to naprawianie.

jesli powiedzieli, ze serwisuja no to w ostatecznosci mozesz go tam wyslac i niech sie Żytnia martwi jak go zdiagnozowac 8)

daj jeszcze znac co z tym drugim serwisem w warszawie - chetnie sam sie dowiem, tak na "wszelki wypadek" :wink:

no i powodzenia zycze :)

JaBlam
15-01-2007, 10:38
No dokladnie!Nawet jesli ta naprawa mialaby 200-300 zl kosztowac to ja chetnie wyloze jesli owocem tego ma byc pracujacy poprawnie obiektyw..Ale nie wysylanie po swiecie i czekanie 2 miesiace bez gwarancji ze to sie da wyregulowac. Ale jak to mowia. W Polsce dobrzy ale leniwi. Sprawdza sie coraz czesciej. Serwis... tez mi cos!

anhelli
15-01-2007, 10:40
Witam.
2 lata temy kupiłem na giełdzie jakieś tele Tamrona z uszkodzonym AF. Nie była to wielka usterka (ponoć kabelki od silniczka się przetarły, czy cos w tym stylu). Poszedłem do serwisu w Krakowie o całkiem dobrej renomie, a tam serwisant nawet nie chciał zobaczyć obiektywu i odesłał mnie na Żytnią. Tam sami nie wiedzieli czy naprawiać, więc zaśpiewali 300 zł. tak na wszelki wypadek + koszty przesyłki kurier. AF działał tylko jakby cos zwierało i nie raz dostawał szału. Sprzedałem Tamrona i już nigdy więcej używanych Tamronów... :???:

Pozdrawiam

Rpoto
15-01-2007, 11:43
Może kolega Cichy wypowie się jak sobie radzi z walniętymi sztukami.
Prosimy do tablicy.

Może coś by pomógł.

marekb
15-01-2007, 12:55
JaBlam , na żytniej ci nie naprawią bo własnie moj tamron i reszta co w stopce jest tam własnie. Miła pani a potem pan technik poinformowali mnie, że tamrona nie skalibrują!!! jesli chce moga puszke do tamrona skalibrowac a potem szkła canona do body-paranoja!! technik powiedział że jesli jakis zewnętrzny pierscien wymienic to tak ale by w elektronike szkła to niestety. najlepiej bo w sklepie pan mi powiedział zebym -jak wróci sprzet z zytniej- wysłał puszke z tamronem do Gdańska i tam mi body do tamrona dopasują...nic dodać nic ująć-chore. A juz pisałem w podobnym wątku że to tamron robi do canonow a nie canon puszki do obiektywów tamrona :(( sprzedac w cholere wsze tamrony ...!!!!

stratus
15-01-2007, 13:09
To że sytuacja serwisowa z Tamronami jest chora to się zgodzę ale nie popadajmy w paranoję, skoro mam bo akurat mam Tamrona 28-75 który ostrzy idealnie i nie ma problemów z BF i FF to dlaczego mam go na siłe sprzedawać, chyba że go wymienie na C 24-70 :) wtedy to rozumiem.

Skipper
15-01-2007, 13:27
Nawet Sigma nie ma takich problemow z serwisem!

Sigma stary to prosze Cie bardzo...

http://optyczne.pl/index.php?news=406

najbardziej to mi sie podoba opcja wypozyczania... człowiek naprawde moze sobie potestowac szkło nim je kupi nawet przez kilka dni...

jak dla mnie to sprowadzaja wszelką konkurencje do parteru... zupelnie nie ta liga... szkoda tylko ze te obiektywy w wiekszosci bardzo takie se :mrgreen:

M@riusz
15-01-2007, 21:51
sprzedac w cholere wsze tamrony ...!!!!
Nie przesadzajmy.
To, że kilku osobom trafił się kiepski egzemplarz nie znaczy, że wszystkie Tamrony są do bani. Jak poczytacie forum to okaże się, że kiepskie egzemplarze trafiają się i Sigmom, i Tamronom, i Tokinom, i również Canonom.
Sam używam dwóch Tamronów (28-75 oraz 17-35) i nie mam im nic do zarzucenia.
Nie wiem jak weszliście w posiadanie swoich obiektywów, ale nie wyobrażam sobie kupna szkła bez jego sprawdzenia. Nie mając możliwości podpięcia szkła do body, zrobienia kilku fotek i ocenienia ich - po prostu nie kupuję, choćby nie wiem jaka była okazja (z reszstą im większa okazja, tym bardziej podejrzana). Jeszcze nie trafił mi się trefny egzemplarz (a trochę obiektywów już miałem okazję używać - tak w cyfrze, jak i w analogach).
A może po prostu miałem szczęście ? (co nie zmienia faktu, że kwestia serwisu Tamrona woła o pomstę do nieba)

M@riusz

tadek
15-01-2007, 23:11
a cichy jak milczal tak milczy

Cichy
16-01-2007, 00:28
A co mam pisać ? Ja korzystam z niemieckiego serwisu, więc polski mnie mało interesuje.

JaBlam
16-01-2007, 00:45
ok wszystko i na temat, z docelowych zrodel a nie zaslyszane.

Bylem dzisiaj w Wawie no i oto co znalazlem:

Jest serwis ktory rzekomo zajmuje sie tez i tamronem ale mila pani powiedziala mi ze technik ma duzo pracy wiec nie jest pewna czy w ogole da sie to zrobic. Ale jutro mam zadzwonic i ona sie dowie co i jak i czy sie da, spisala wszystko o jej powiedzialem i jaka wada i co i jak.. Nie jest to autoryzowany serwis no ale podobno naprawiaja. Adres to Nowogrodzka 31 w Warszawie.

Bylem rowniez na Zytniej a to przynajmniej po to aby zobaczyc oslawiona juz Panią z Wąsem. Bylo calkiem przyjemnie do czasu kiedy pani mnie zapytala co dolega mojemu szkielkowi. Powiedzialem co, a ona rozlozyla bezradnie rece i powiedziala ze nie maja aparatury do kalibrowania Tamronow i nic nie poradza.
Wiec ****! Nie mam ochoty slac do Niemiec placic kasy i czekac 2 miesiace i bez gwarancji ze bedzie naprawione. Sprzedaje i adijos!

Acha. Na moje pytanie o gow..niane traktowanie klientow przez Tamrona Wasata Pani odpowiedziala ze im jest taniej wymienic wadliwy egzemplarz na nowy niz zakladac serwis dla obiektywow. Oczywiscie to tylko w Polsce.. To by tlumaczylo dlaczego naprawiaja tylko te na gwarancji i to podbite przez Foto technika bo wiecie, jakbyscie kiedy kupowali Tamrona to TYLKO z gwarancja steplowana przez FOTO TECHNIKA , paragon se moze byc jaki jest. Jesli dadza wam gwarancje sklepowa tood razu wiedzcie ze = wysylka do Niemiec a to znaczy czekanie (zreszta Cichy tez napewno o tym wie wysylajac do Niemcow.) U mnie gwarancja podbita przez Foto-Tip z krakowa. Poniewaz skonczyla sie 4 miesiace temu oni maja gdzies aby pomoc w zrealizowaniu naprawy.

Obiektywy sa super i naprawde wygodne do pracy. Wszystko byloby ok gdyby tylko mialo to normalny serwis i normalne prawa dzialania. Bo tak w razie awarii zostajecie z obiektywem i..... zostajecie.

Matsil
16-01-2007, 00:46
A co mam pisać ? Ja korzystam z niemieckiego serwisu, więc polski mnie mało interesuje.

Dlatego najlepiej kupować u Cichego. I gwarancja pewna i ostry. :-)

Kubak82
16-01-2007, 11:17
Dlatego najlepiej kupować u Cichego. I gwarancja pewna i ostry. :-)

gdziekolwiek bys nie kupil - po gwarancji, jesli cos sie stanie, to i tak masz problem :roll:

Cichy
16-01-2007, 11:43
W zasadzie ma rację, po gwarancji ja już nie bawię się w pośrednictwo klient - serwis , trzeba samemu.

JaBlam
16-01-2007, 12:07
Kubak, tylko ze jak jest serwis ktory realizuje rowniez naprawy po gwarancji to jest ok! Canon np tak robi i Sigma tez (tyle ze po prostu trzeba i wysylac i na wlasny koszt i reperacja) Problem z Tamronami jest ze nawet jak ja CHCE ZAPLACIC zamiast wysylac po swiecie to nikt nie chce naprawiac bo sie nieoplaca podobno. Nie rozumiem takiego podejscia!

Viracocha
16-01-2007, 12:51
Kiedyś dawałem do naprawy Sigmę we Wrocławiu i przy okazji pogadałem trochę z gościem, który sprzęt naprawia. Mówił on, że Sigmy rzeczywiście często się psują (to ja wiem z autopsji), ale są naprawialne, natomiast z Tamronami są jakieś problemy. Niestety nie pamiętam szczegółów, bo wtedy ważniejszą informacją było dla mnie to, że Sigmy się często psują.

Kubak82
16-01-2007, 13:10
Nie rozumiem takiego podejscia!

chuba nikt tu nie rozumie tego podejscia :roll: .. a szkoda bo to fajne szkielka sa i w relacji cena/jakosc moga spokojnie konkurowac z duzo drozszymi obiektywami..

wiesz, to mi troche przypomina sytuacje sprzed ok 10 lat gdy w Polsce najmniej kradzionymi samochodami z "wyzszej polki" byly Alfa Romeo.. dzialo sie tak dlatego, ze nigdzie na wschodzi nie bylo w tym czasie serwisu Alfy :mrgreen:

OT:
http://canon-board.info/showpost.php?p=266748&postcount=1758
EOT ;)

firma miala w d**e tamten rynek bo bylo na nim jeszcze za malo $$$ .. robi to co musi (widocznie sa przepisy o serwisie sprzetu w okresie gwarancji w kraju) i ani odrobiny wiecej.. choc tego tez do koncu nie rozumiem, bo kazda dodatkowa naprawa to czysty zysk dla serwisu :roll:

moze to sie zmieni z czasem i u nas.. lustrzanki dopiero co zaczely trafiac "pod strzechy" i kiedy % userow "profi" sprzetu wzrosnie, MOZE zacznie sie prawdziwa walka o klienta :roll: .. byle tylko nie wyszlo tak, ze znow Polska zostanie pominieta i bedziemy wysylac tamrony do naprawdy do Moskwy :lol: :twisted:

marekb
16-01-2007, 13:22
albo, żeby nie okazało się, że z powodu braku serwisu spadnie tak bardzo sprzedaz tamronów iz nikt nie bedzie chciał otworzyc takiego serwisu. A swoja drogą dziwię sie, że żytnia nie zaopatrzy się w aparaturę do tamronów - skoro tyle ludzi do nich uderza (a moze to nie do zdobycia??)

KMV10
16-01-2007, 13:32
Oni po prostu chyba z Canona dostatnio żyją.

marekb
16-01-2007, 13:43
Oni po prostu chyba z Canona dostatnio żyją.

wniosek: strasznie awaryjny sprzęt ten canon

anhelli
16-01-2007, 14:04
...widać tutaj pewną analogię do Samsunga. Nie wiele ma to wspólnego z fotografią, ale podam Wam mój przykład. Kupiłem 3 lata temu kamerę cyfrową Samsunga (minidv) v-d23i za ok. 2300zł, gwarancja 2 lata. W ciągu tego czasu nagrałem może 5-6 kaset. 2 miesiące po gwarancji padło w niej serduszko - przetwornik ccd. W serwisie (autoryzowanym) powiedzieli, że jest to koszt 600 zł. z robocizną! Co miałem zrobić? ...zapłaciłem.
Przy odbiorze serwisant powiedział, że przetwornik ccd był firmy SONY i całą produkcję wycofali, bo okazała się wadliwa i po ok. 7 godzin nagrywania element przestawał funkcjonować. Firma Sony chciała się "zrehabilitować" i wszystkie przetworniki, które wyprodukowano w 2003 wymieniano na koszt firmy, nawet po gwarancji, ale... dotyczyło to tylko takich producentów jak: JVC, Panasonic itd. Ale przedstawicielstwo Samsunga w Polsce i środkowo-wschodniej Europie odmówiło współpracy, więc koszty ponieśli klienci. Kamera w momencie serwisowania na rynku wtórnym miała wartość 750 zł. Jaki z tego morał...? Pewnych producentów tj. Samsung należy się wystrzegać jak ognia...:(

KMV10
16-01-2007, 14:27
wniosek: strasznie awaryjny sprzęt ten canon
No masz - jak to ludzie piszą na tym forum przykładowo ;)

Quadrifoglio
16-01-2007, 15:40
Problem z Tamronami jest ze nawet jak ja CHCE ZAPLACIC zamiast wysylac po swiecie to nikt nie chce naprawiac bo sie nieoplaca podobno. Nie rozumiem takiego podejscia!


Ależ to proste - Tamron nie ma serwisu w Polsce a ten tzw autoryzowany (?) sprzedawca to kpina. To tak jak byś kupił Ferrari ... jedz sobie chłopie do Berlina to ci będą serwisować. Tak więc można powiedzieć, że oficjalnie Tamron w Polsce nie istnieje.

KMV10
16-01-2007, 16:00
Ależ to proste - Tamron nie ma serwisu w Polsce a ten tzw autoryzowany (?) sprzedawca to kpina. To tak jak byś kupił Ferrari ... jedz sobie chłopie do Berlina to ci będą serwisować. Tak więc można powiedzieć, że oficjalnie Tamron w Polsce nie istnieje.

Ci twierdzą inaczej:
http://www.tamron.de/Distributors_in_Europe.23.0.html?&L=2

tadek
16-01-2007, 16:18
do autora watku
dowiedz sie jak to jest w polsce z tokina (mam na mysli perspetkywe 16-50)

KMV10
16-01-2007, 19:15
do autora watku
dowiedz sie jak to jest w polsce z tokina (mam na mysli perspetkywe 16-50)
Może zajrzyj tutaj:
http://www.migomex.com.pl/

M@riusz
16-01-2007, 19:46
do autora watku
dowiedz sie jak to jest w polsce z tokina (mam na mysli perspetkywe 16-50)
Masz tupet :evil:
Skoro masz perspektywę, to miej rączki, użyj wyszukiwarki i się dowiedz:
->Tutaj (http://www.google.pl/search?hl=pl&q=tokina+serwis&lr=lang_pl)<- są wyniki.

M@riusz

Kubak82
16-01-2007, 19:53
Masz tupet :evil:

moze facet nie ma telefonu :lol: ;-) :lol:


Skoro masz perspektywę, to miej rączki, użyj wyszukiwarki i się dowiedz:
->Tutaj (http://www.google.pl/search?hl=pl&q=tokina+serwis&lr=lang_pl)<- są wyniki.

ja bym jeszcze odeslal TU (http://www.zsi1.neostrada.pl/o_szkole/kadra_pedag/publikacje/swietlica/d_e_wilman.htm) :roll:

tadek
16-01-2007, 20:02
jez... jacy wy wszyscy (prawie) wrazliwi
mi nie chodzi o tel do serwisu
wg mnie koles dzwonil do tamrona, do canona to juz cos wie (przynajmniej o co pytac) i pewnie by goscia nie zbyli za szybko
ja moge zadzwonic ale o co mam pytac itp
skoro ktos juz sie za to wziol to moglby to dalej pociagnac
ale przepraszam co bardziej wrazliwych

Kubak82
16-01-2007, 20:33
ale przepraszam co bardziej wrazliwych

nie ma za co przepraszac tylko na przyszlosc postaraj sie prosze jakos inaczej formulowac posty :razz:

pozdr. :)

JaBlam
16-01-2007, 20:54
no wiesz to troche zabrzmialo jak polecenie. Wez i mi sprawdz tokine. Ja nie mam zadnego obiektywu Tokiny wiec nie mialem potrzeby wyszukania. Tamron bardzo mnie meczyl, infomacje tutaj nie byly potwierdzone wiec sam dla zaspokojenia wlasnej ambicji znalazlem i to co znalazlem tym sie dziele. Moze zaloz post dotyczacy serwisu Tokiny i zobaczymy ile bedzie odpowiedzi. Ja zanim ruszylem na moje podboje sprawdzilem fora i w Polsce i zagraniczne.

Arnold
17-01-2007, 19:16
Witam
Ja mam podobny problem z tamronkiem 28-75. Szkło jest na gwarancji 2 letniej ale dziwne bo wystawionej przez polskiego sprzedawcy serwisowanej w niemczech. I tu jest problem sklep nie przyjmnie szkła bo usterka (pyłek w środkowej soczewce) nie podlega gwarancji!!!. Wiec mówię Panu że odpłatnie niech mi to wyczyszczą, niestety mogą jedynie wymienić :(
Generalnie szkło moge wywalić bo się nie opłaca naprawiać, a miało być tak pięknie.
Przeglądałem dziś gwarancje jest polska wystawiona przez sklep ale nie ma wystawionej gwaranji europejskiej ? czy tak powinno być?
Chciałem już na własną ręke oddać do zagranicznego serwisu ale jak nie mam gwarancji to mi nie uznają???
Zadam może jeszcze na koniec, czy gw. wystawiona przez sklep jest ważna nap w fototechnice czy na żytniej? Pewnie nie!!! wiec nie ma się co łudzić.

Nauczke mam i wiem że innego szkła jak canon już nie kupię, szykuje się L-ka a Temarona trzeba zapić i tyle.gul gul gul

Pozdr

JaBlam
17-01-2007, 20:09
Nie. Jesli masz gwarancje sklepowa to zalatw to przez sklep. MUsza Ci przyjac i laski nie robia. Prawdopodobnie maja jakas umowe z Foto Technika a jesli sie okaze ze szklo bylo sprowadzone z Niemiec to ten sklep w ktorym go kupiles po prostu zalatwi to przez Niemcy. Bedziesz mial troche czekania ale, szkoda wyrzucac. Zawsze potem mozesz na Alledrogo wystawic i jakis grosz dostaniesz.

PAMIETAJCIE LUDZISKA .. ze jak juz kupujecie Sramtona to pytajcie w sklepie w jaki sposob realizowana jest gwarancja. I zadne smecenie tylko konkretna odpowiedz. Z dosyc pewnego zrodla wiem ze np. gwarancje Foto technika napewno dostaniecie w Krakowie w Fotopanoramie na Slawkowskiej 12 bo wlascicielka Agnieszka innych nie sprzedaje. Warto sie o to dowiedziec zeby nie bylo potem placzu i "bo ja nie wiedzialem". Ruszylem tylek, wyjasnilem duzo spraw i wiele informacji uzyskalem. Wykorzystajcie to jakos!

marekb
17-01-2007, 23:10
no to JaBlam mnie pocieszyłeś bo swojego tamrona właśnie tam kupowałem (a z racji,ze wszystko leży na Żytniej nie zaglądałem do szafy gdzie gwarancja leży)

remol71
18-01-2007, 18:18
Kubak, tylko ze jak jest serwis ktory realizuje rowniez naprawy po gwarancji to jest ok! Canon np tak robi i Sigma tez (tyle ze po prostu trzeba i wysylac i na wlasny koszt i reperacja) Problem z Tamronami jest ze nawet jak ja CHCE ZAPLACIC zamiast wysylac po swiecie to nikt nie chce naprawiac bo sie nieoplaca podobno. Nie rozumiem takiego podejscia!

Dlatego mam zamiar kupić Sigmę 18-50 2.8EX. ZERO problemów z serwisem, długa gwarancja. Tamron niby ma przewagę optyczną, ale różnice sa niewielkie w przeciwieństwie do ewentualnych problemów w przyszłości.

Pozdrawiam

Skipper
18-01-2007, 19:14
Dlatego mam zamiar kupić Sigmę 18-50 2.8EX. ZERO problemów z serwisem, długa gwarancja. Tamron niby ma przewagę optyczną, ale różnice sa niewielkie w przeciwieństwie do ewentualnych problemów w przyszłości.

Pozdrawiam

to masz zamiar kupic czy kupiłęs??? bo w stopce jest a z tresci wynika iż dopiero masz zamiar kupic :lol: chyba ze to do canona to sorrki :D

magix
06-03-2007, 22:00
czy możecie sie podzielić opiniami jak udało sie wam rozwiązać problem serwisu tamrona

remol71
06-03-2007, 22:33
to masz zamiar kupic czy kupiłęs??? bo w stopce jest a z tresci wynika iż dopiero masz zamiar kupic :lol: chyba ze to do canona to sorrki :D

Nie widzę w stopce tego obiektywu. Miałem to szkło, gdy byłem posiadaczem Nikona D50, bardzo przyzwoity obiektyw. Nikona D50 sprzedałem i tą Sigmę też musiałem. Teraz mam zamiar kupić identyczną do Canona 400D.

JaBlam
07-03-2007, 09:54
czy możecie sie podzielić opiniami jak udało sie wam rozwiązać problem serwisu tamrona

Nijak. Trzeba zagryzc zeby i robic jak jest i nie przejmowac sie. Na razie nie musialem korzystac z serwisu bo moj 17-50 dziala w miare poprawnie. Jak kupie 17-... Canona to Tamrona odsprzedam i tyle. Napewno to szklo dlugo u mnie nie zagosci

ctz
08-03-2007, 20:17
Mój T17-50 ma bardzo nieprzewidywalny AF dlatego postanowiłem go wymienić na C17-40L. Macałem już jeden egzemplarz, ale przy f4 daje mydełko. Przy okazji podpiąłem C50 f1.8, i znowu mydełko, po przymknięciu dopiero ostro. Podpiąłem drugi egzemplarz C50 - i to samo. zastanawiam się czy to nie wina body. Prawdopodobnie puszka musi wylądować na Żytniej do kalibracji. Doradźcie mi proszę, czy oddać puszkę osobiście, czy można wysłać, jak zorganizować wysyłkę? Czy długo się czeka na skalibrowanie puszki?

JaBlam
09-03-2007, 12:12
A z innymi Ci dziala ok czy tylko z tymi 2 canonami..

remol71
09-03-2007, 12:38
czy możecie sie podzielić opiniami jak udało sie wam rozwiązać problem serwisu tamrona

TAK. O rety, pogubiłem się w wątkach.

ctz
09-03-2007, 12:53
A z innymi Ci dziala ok czy tylko z tymi 2 canonami..

Miałem Sigmę 17-70 - było mydło i BF, następnie T17-50 i tu jest ostro przy f4,ale AF jest mało przewidywalny, dlatego chcę go wymienić na C17-40. Przy okazji testowania ww obiektywu podpiąłem pięćdziesiątki i efekty jak w poprzednim poście. Więcej obiektywów nie posiadam, dopiero rozpoczynam kompletowanie szkieł, nie wiedziałem,że będzie to tak wkurzające zajęcie.

Falco
09-03-2007, 12:58
Niestety ale prawda jest taka, że ile zapłacisz to tyle masz. W życiu Tamrony czy Sigmy nie wytrzymają tyle co eLki Canona. Nie wiem dlaczego niektórzy tak strasznie się podniecają bo jakis tam tamron jest 10% ostrzejszy od Canona. Zapominaja, że ostrość to tylko jedna z wielu ważnych rzeczy.
Mam znajomego fotografa przyrody z 20 letnim stażem jego kilkuletni canon 500/4 oczywiście jeszcze za młody żeby paść, ale canon 300/4 ma kilkanaście lat i co... chodzi dalej jak marzenie a używany był przez niego prawie codziennie. Jego 2 Sigmy padły w przeciągu 2 lat i więcej ich nie chce, a Tamrony... to się pyta co to za firma.
Jak ktoś mocno używa sprzętu powinien inwestować tylko w eLki Canona!!! Sigmami i Tamronami powinny interesowac sie tylko osoby fotografujące okazjonalnie.

iREM
09-03-2007, 13:16
Jak ktoś mocno używa sprzętu powinien inwestować tylko w eLki Canona!!! Sigmami i Tamronami powinny interesowac sie tylko osoby fotografujące okazjonalnie.

Masz rację, ale powiedz to mojej kobiecie, jeśli pokażę jej fotkę córy zrobioną 70-200L i zobaczy włosy, rzęsy - powie - SUPER, jest to warte tych 3 tysięcy.
Przy tak małej różnicy między fotką z ostrego kita a z elki 17-40 - wyśmieje mnie po prostu! :-D
Są elki oraz są elki które robią elkowe fotki. ;-)

frikmen
09-03-2007, 14:01
wygląda na to że ze to jedyne miejsce gdzie należy kupować ich szkła...tylko ze względu na gwarancje. (sporym minusem są koszty przesyłki )

bo jakością wykonania 28-75 ma małe szanse nawet u amatora by w ciagu 6 lat nic w nim nie padło... a u zawodowca..

Zeke
18-05-2007, 09:34
Dla tych, którzy zachwycają się jakością szkieł firmy Tamron, wynikami w testach, chciałbym opisać mój przypadek - niech się zastanowią dobrze, zanim wydadzą pieniądze.

Kupując pierwszą lustrzankę, przeglądałem fora internetowe i pytałem ludzi z doświadczeniem, co warto kupić. Padło na zestaw: Canon EOS 350D + Tamron 28-75/2.8 . Obiektyw służył dobrze, zrobiłem koło 10 tysięcy zdjęć. Ale wreszcie skończyła się gwarancja. Przyszedł grudzień, miałem okazję robić zdjęcia Naszego Wspaniałego Premiera (czyżby zbieg okoliczności?), i zaczął się pojawiać niesławny Err 99.
Początkowo tylko co jakiś czas, potem regularnie. Wizyta w serwisie na Żytniej w Warszawie, diagnoza: uszkodzenie flexa. Mimo, że na stronie głównej napisane jak byk: "Autoryzujemy sprzęt [...] Tamron", powiedzieli od razu, że nie naprawią. No więc wyprawa na ul. Żurawią. Tu diagnoza: ok. 180 zł, naprawa w ciągu tygodnia. Świetnie, zgodziłem się. Po tygodniu napisałem maila, ale nie naprawili jeszcze. Podobnie po miesiącu. I po dwóch. Po trzech oddali mówiąc, że nie są w stanie sprowadzić części.

I nic dziwnego, bo z firmy Tamron odpisano mi, że taką część może sprowadzić tylko autoryzowany serwis (wobec tego, na co liczył serwis na Żurawiej? na uszkodzonego Tamrona z allegro?) :

F.H. FOTO-TECHNIKA
Autoryzowany przedstawiciel firm:
Braun, Delsey, Tamron, Hakuba, Metz, Velbon, Zeiss,
Ul. Ks. Robaka 63c; 80-119 Gdańsk

Ten sam adres uzyskałem, pytając pod testem tego obiektywu (w komentarzach). Zadzwoniłem tam, dowiedziałem się że naprawa będzie kosztowała ok. 450 zł, potrzebną część mają na stanie. Jako że to jest ok. 1/3 ceny nowego obiektywu, zdecydowałem się na wysłanie.

Znajomy z Gdańska akurat był w stolicy, i był tak miły że zgodził się osobiście dostarczyć obiektyw do serwisu. I tu pierwsze zdziwienie: podany powyżej adres jest ciężko znaleźć - tam jest podobno "długa ściana bez drzwi". Miejscowi pokierowali do wejścia, dość skomplikowaną drogą. Drugie zdziwienie: to jest hurtownia obiektywów Tamron, nie serwis. Adres serwisu to:

Foto-complex
ul. Armii Krajowej 23/1
81-366 Gdynia
tel./fax: (+48) 58 620 16 45
e-mail: fotocomplex@poczta.onet.pl

No więc zawiózł tam. Następnego dnia oddzwonił do mnie pan z serwisu, i zdziwienie trzecie: za 450 zł to on nawet się nie zabierze do naprawy. Jego cena to (z VAT) 630 zł. Połowa ceny nowego... hm, ale trudno: zdecydowałem się. Po kilku dniach obiektyw wrócił do mnie, z radością podpiąłem do aparatu, popstrykałem różnych zdjęć - we wnętrzach z lampą i bez, w słońcu, kwiatki etc. Zdziwienie czwarte: ŻADNE ze zdjęć nie było ostre. Różne czasy, różne przysłony, różne warunki. W centrum tylko trochę rozmyte, brzegi kompletnie nieostre. Przyjrzałem się uważnie obiektywowi: za pierwszymi od końca soczewkami były jakieś śmieci - kurz, plamki, nie wiem. *Nieco* wzburzony zadzwoniłem do serwisu, i pan z serwisu był łaskaw zaproponować, żebym wysłał DHLem obiektyw do nich, ale on nie ma pojęcia jak się tam mógł kurz dostać - może w transporcie (firmowe pudełko tamrona, folia z bąbelkami, pudełko w folii). No i koszty pół na pół. Tu *nieco* ton mi się zmienił, i zapytałem z jakiej okazji mam płacić za to, że z serwisu dostaję zabrudzony obiektyw. Więc zgodził się, że na koszt firmy. Wysłałem.

Po kilku dniach pan z serwisu zadzwonił, i mówi że wyczyścił soczewki, a przez obiektyw podpięty do analogowego aparatu jest w stanie widzieć anteny na dachach. Nie wiem czy to dowód że obiektyw robi ostre zdjęcia, ale dla _autoryzowanego_ serwisu to wystarcza, to co ja mam powiedzieć?
Dwa dni później przyjechał kurier z DHL, i prosi żebym przygotował 52 zł.
Było po 19-tej, w serwisie nikt nie odbierał telefonu. Nie odebrałem paczki - niech wraca do serwisu na ich koszt, nie tak się umawialiśmy. Następnego dnia z rana zadzwoniłem i o tym poinformowałem. *Zakładam* , że było to niedopatrzenie osoby wysyłającej. Skontaktowali się prawdopodobnie z DHLem, i szybko dostałem obiektyw - przysłany na koszt serwisu. Obiektyw wyczyszczony ze śmieci, aczkolwiek jedna plamka została. Porobiłem zdjęć, pomiędzy burzowymi chmurami świeciło dziś ładne słońce, można było robiłć zdjęcia nawet z ustawieniami 1/500s f/10.

I już się chyba sami domyślacie: żadne ze zdjęć nie jest ostre.

Całość zdarzenia opisałem panu Kazuhiro Kaneko, z centrali Tamrona na Europę :

Kazuhiro Kaneko
Manager  Service Dept.
TAMRON Europe GmbH
Robert-Bosch-Str. 9
50769 Köln
k.kaneko(at)tamron.de

Zobaczymy co odpowie, ale nawet nie bardzo wiem czego się spodziewać.
Na chwilę obecną refleksja jest taka, że zamiast wydawać 1400 zł (bodajże) + 630 za naprawę, mogłem od razu kupić szkło Canona za jakieś 2.5 tys i nie przechodzić przez te problemy.

Stąd moja rekomendacja: zanim kupisz obiektyw firmy Tamron, zastanów się, czy stać cię na obiektyw działający tylko przez okres gwarancji.

------------
Stan na maj 2007:
Brak odpowiedzi od p. Kaneko z Tamrona. Obiektyw testowany dodatkowo na EOS 400D - te same objawy. Najwyraźniej widać to zdjęciach wydruków: litery mają wokół siebie jakby cień, duszka; tak jakby ktoś wydruk z drukarki atramentowej polał wodą - oryginalny kształt litery jest, ale oprócz tego jest rozmazane tło dookoła. Kolega, który przetestował ten obiektyw, zwrócił mi uwagę na manual focus - pierścień powinien chodzić płynnie, tymczasem u mnie 'terkocze' - tak jakby kręcić kołem zębatym z zapadką.

theremin
18-05-2007, 09:58
W!

Flex? Chodzi o taśmę połączeniową sterownik-silnik/krańcówki/przysłona itp?
Przecież to się naprawia, w wielu przypadkach z bdb skutkiem. Każdy rozgarnięty elektronik to powinien zrobić od ręki...

BTW przypomniało mi się regenerowanie "foliowych" klawiatur z ZX Spectrum... (kto pamięta, ten wie o czym mówię).

Pzdr!

Bonku5
18-05-2007, 09:59
Zeke to powiem ci, że historie miałeś bardzo nie miłą i myślę że niektórzy zniechęcą się przez to do Tamronów. Chociaż nie ukrywam że sam bym popróbował niektóre modele :]

kami74
18-05-2007, 10:09
Jakoś mnie mniej rusza fakt że tamron za 1300 pln po 10tys fotek sie posuł, od faktu, ze nowe L-ki za 3000 PLN i więcej na dziendobry są kiszkowate i trzeba wybierać zeby trafic dobrą. Taka mala dygresja

dj_zibi
18-05-2007, 11:11
Pan od którego kupowałem tamrona (sprzedawca na allegro), powiedział mi ze Fototechnika (firma sprzedająca tamrony na polskę) dzwoniła do wieksozści sprzedawców na allegro z pretensjami dlaczego zaniżają ceny. nie wiem ile w tym prawdy ale po tym co oni wyprawiają można sie tego po nich spodziewać. ja wiem jedno mam na Tamrona 2 lata gwarancji realizowanej przez sprzedawce w Niemczech.

W rozmowie ze sprzedawca powiedział mi również że miał kilka reklamacji Tamronów 28-75, natomiast tamronów 17-50 chyba tylko jedną sztukę.

aptur
18-05-2007, 14:01
.

W rozmowie ze sprzedawca powiedział mi również że miał kilka reklamacji Tamronów 28-75, natomiast tamronów 17-50 chyba tylko jedną sztukę.

Zauważ że 17-50 jest na rynku stosunkowo od niedawna. Nie spodziewałbym się tutaj wyższej wytrzymałości tego modelu.

Vitez
18-05-2007, 16:40
Na chwilę obecną refleksja jest taka, że zamiast wydawać 1400 zł (bodajże) + 630 za naprawę, mogłem od razu kupić szkło Canona za jakieś 2.5 tys i nie przechodzić przez te problemy.

Refleksja bledna bo szkla Canona (tak, Lki tez!) tez sie psuja i ich naprawa tez moze kosztowac. Widac niedokladnie przejrzales/poczytales forum zanim zdecydowales sie napisac i niepotrzebnie jednostronnie probujesz tylko Tamrona obwiniac.

c42
18-05-2007, 17:18
Zeke miales niemile doswiadczenia ale nie moga one rzutowac na obraz calej firmy. ja uzytkuje tamiego juz z drugim aparatem i dziala jak w dniu zakupu (chyba juz 3 rok). nie widze jakis fizyczny ubytkow na zdrowiu... moze to zalezy od tego jak podchodzisz do sprzetu i w jakich warunkach go uzytkujesz?

Zeke
18-05-2007, 17:24
Refleksja bledna bo szkla Canona (tak, Lki tez!) tez sie psuja i ich naprawa tez moze kosztowac. Widac niedokladnie przejrzales/poczytales forum zanim zdecydowales sie napisac i niepotrzebnie jednostronnie probujesz tylko Tamrona obwiniac.

Chodziło mi o to, że Canony są _naprawialne_ - nawet, jeśli drogie - a po wydaniu pieniędzy na naprawę Tamrona dalej mam bezużyteczne szkło. Tylko tyle.

Cichy
18-05-2007, 17:28
Generalnie :

- Nigdy nie wysyłam serwisu do Foto-techniki (nawet obiektywów które swego czasu od nich brałem), słyszałem właśnie różne podobne do w/w historie z naprawami w Gdyńskim serwisie. Zawsze serwisuję w Niemczech. Super serwis, z kompletnie mydlanego szkła potrafią zrobić super- żyletkę (fachowo to się justowanie nazywa)

- Fakt, że firma Foto-technika dzwoniła do sprzedawców z Allegro o zaniżanie cen potwierdzam. Do mnie nie dzwonili, bo mam ceny "normalne" ale wiem, że do niektórych TIPów dzwonili. Dziwne praktyki, choć rozumiem, że są wyłącznym dystrybutorem na Polskę, ale nikt przecież nikomu nie może zabronić ściągania sprzętu z niemieckich hurtowni. No cóż, wiadac działaja na własną korzysc a nie korzysc marki.

- Jeśli chodzi o naprawy poserwisowe Tamrona zdecydowanie polecam serwis niemiecki, dla zainteresowanych dysponuję namiarami do jednego z autoryzowanych serwisów, można tam pogadać z "polskojęzyczną" panią.

EchoX
18-05-2007, 17:28
To ja dorzuce swoje 3 grosze....
Moj Tamron 28-75, kupiony od Cichego byl ostry od pelnej dziury... Podkresle BYL, bo gwarancja sie skonczyla i przestal byc ostry :(
teraz trzeba go przymknac do min f4 zby byl ostry...
Teraz 'pan T' lezy w torbie, bo wole podpiac kita niz T, szczegolnie ze moj kicior jest jakis inny i wbrew powszechnej opini ostry od pelnej dziury :)
Ale po doswiadczeniach z Tamronem to daruje sobie wszelkie tego typu wynalazki i bede celowal w segment L canona.

Zeke
18-05-2007, 17:37
Zeke miales niemile doswiadczenia ale nie moga one rzutowac na obraz calej firmy. ja uzytkuje tamiego juz z drugim aparatem i dziala jak w dniu zakupu (chyba juz 3 rok). nie widze jakis fizyczny ubytkow na zdrowiu... moze to zalezy od tego jak podchodzisz do sprzetu i w jakich warunkach go uzytkujesz?

Jak to nie mogą rzutować na obraz firmy - to firma zapewnia autoryzowany serwis taki a nie inny. To firma nie reaguje po opisaniu przeze mnie jakości serwisu. To na obraz czego te zdarzenia mają rzutować?
A jeśli chodzi o warunki używania, to był to jedyny obiektyw jakiego używałem, więc nie było zmieniania co chwilę, i nie przypominam sobie żebym nim rzucał czy robił coś niezwykłego. Może za często zmieniałem ogniskową :) .
Może nie napisałem tego wyraźnie: tak długo jak ten obiektyw działał, tak długo robił dobre zdjęcia.

Cichy
18-05-2007, 18:02
To ja dorzuce swoje 3 grosze....
Moj Tamron 28-75, kupiony od Cichego byl ostry od pelnej dziury... Podkresle BYL, bo gwarancja sie skonczyla i przestal byc ostry :(
.


Odezwij się na PRV.

Cichy
22-05-2007, 08:14
Zeke, odpisali Ci z Tamron Europe ?

Zeke
22-05-2007, 09:32
A gdzie tam. Jednego maila machnąłem bezpośrednio, do p. Kazuhiro Kaneko (z którym wcześniej prowadziłem korespondencję) - brak odpowiedzi. Na wypadek, gdyby coś mu zeżarło tego akurat maila, machnąłem drugiego na ich ogólny - też brak reakcji. Pojedyńczy mógł być przypadek, dwa takie zdarzenia pod rząd to reguła.

Grakk
15-06-2007, 15:09
Właśnie wróciłem z 'bojów' w serwisie Tamrona Foto-Technika w Gdańsku.

Przyjechałem z prostym problemem - kupiłem obiektyw i po testach okazało się, że ma potężny ff, więc już po raz drugi udałem się po wymianę szkła. Za pierwszym razem wymieniałem inny i Miły_Pan_Fotograf wystawił 5 obiektywów, z których wybrałem najlepszy i bardzo dobrze mi służy do dziś. Teraz chodziło o 17-50/2.8...

Ku mojemu zdziwieniu przywitał mnie Pan_Sprzedawca (podkreślam jego brak zainteresowania fotografią, a jedynie sprzedawanymi 'przedmiotami') i po krótkiej rozmowie nieco 'nawrzucał' na fora fotograficzne (jako przykład dałem Canon-Board) na których piszą ludzie 'z brakiem podstawowej wiedzy' i 'nie obchodzi go to' że innym osobom po wymianie modelu obiektywu nagle zaczął działać poprawnie (nawet że mi się juz raz udało dobrać odpowiedni) i że obiektyw jest w pełni sprawny i wymiana nie jest możliwa, obiektyw może jedynie zostać przekazany do serwisu (nie wiem gdzie??), ale 'nie ma sensu go wysyłać, bo i tak wróci bez usterek (jaki rzekomo jest teraz) i będę musiał zapłacić 40 zł za przesyłkę i poczekać do miesiąca czasu.

Okazało się również, że Miły_Pan_Fotograf już tu nie pracuje, więc i jego ludzkie praktyki odeszły w niepamięć. Po 30 minutach 'kłótni', bo Pan_Sprzedawca ma głęboko współpracę obiektywu z korpusem, udało mi się namówić Pana_Sprzedawcę i jeszcze jednego pracownika do wykonania serii zdjęć kalkulatora. Po wynikach pracownik zaniemówił, a Pan_Sprzedawca nadal się upierał, że obiektyw jest zupełnie w porządku. W dodatku zakwestionował mój i kolegi po fachu poziom inteligencji, co strasznie mnie oburzyło i z nerwów spakowałem swoje rzeczy i trzasnąłem drzwiami. Co za tupet! :confused:

Piszę ten post jako przestrogę przed kupnem obiektywu np. z aukcji, bez wcześniejszego dokładnego sprawdzenia jego jakości i, co najważniejsze, współpracy z TWOIM modelem aparatu. BO NIE BĘDZIE MOŻLIWOŚCI WYMIANY! Nie chcę już nigdy mieć do czynienia z tym podłym typem i z całym serwisem Tamrona. Nawet dostałem urazu do Tamrona, z którym współpraca od kilku lat bardzo dobrze mi się układała, ale może do jutra mi przejdzie ;)

NIE POLECAM!

KMV10
15-06-2007, 15:26
To już w sumie nie pierwszy głos w sprawie niesolidności i braku kompetencji serwisu Tamrona w Polsce. Szkoda, że tak się dzieje. Najwyraźniej generalnie w serwisach foto w Polsce nie pamiętają już starej zasady "Klient nasz Pan".
Wnioski każdy musi wyciągnąć samodzielnie.

ewg
15-06-2007, 15:34
Klient bez dyktafonu lub ukrytej kamery jest... bezbronny. :(

enter
15-06-2007, 15:57
kilku TIPów juz nie sprzedaje [zrezygnowało] Tamrona głównie z powodów jak wyżej duża rozbieżność w egzemplarzach

mkwiek
15-06-2007, 16:56
To już w sumie nie pierwszy głos w sprawie niesolidności i braku kompetencji serwisu Tamrona w Polsce.
dlatego ja kupiłem u Cichego :)

JaBlam
15-06-2007, 23:27
dlatego ja kupiłem u Cichego :)

Bo to na razie jedyne wyjscie. Przynajmniej wiadomo ze jak cos nie tak to obiektyw leci do miejsca gdzie stosuenk -klient-serwis jest troche inny. Poza tym zawsze mnie dziwilo - co to za serwis gdzie w razie problemu musza wysylac do Niemiec?

Mialem 2 egzemplarze, ciesze sie ze juz ich nie mam. Nie skusi mnie juz super ekstra swiatlo i w ogole inne dodatkowe rzeczy. Canon kosztuje drozej ale - na razie spie spokojniej od kiedy kupuje tylko Canona (zreszta mase osob przekonalem i tez przestali.

CO do serwisu w trojmiescie - no coz. Kiedys dzwonilem do nich to Pan_Wlasciciel wmawial mi ze moja 28-75 chodzi zle bo mam zwalona puszke (wtedy bylo to 30 D) i ze to napewno na Zytniej ale bron boze u nich bo obiektyw jest napewno dobry. Dziwne ze jak bylem na Zytniej bo osobiscie sie pofatygowalem, to okazalo sie ze 4 obiektywy Canona takiego problemu nie posiadaly (BF /FF) a jeden jedyny tamron mial. NO chyba mialem pecha! Tyle zwalonego sprzetu kupilem :/ . Dopoki nie bedzie u nas "normalnego" serwisu dla mnie tamron to tylko nazwa.

chyrus
19-09-2007, 09:52
Witajcie. Mój Tamron 17-50 f2.8 siadł po ok. pół roku. Zaczął produkować mydło. Nie był uderzony, ściśnięty ani inne takie tam, po prostu pewnego razu po zrzuceniu fot widzę mydełko. Kupiłem go u TIPa, mam dowód zakupu z DE, i teraz nie wiem, czy wysyłać do TIPa, do "serwisu" w 3mieśnie czy do sklepu z pieczątki na dowodzie zakupu?

Jak w chwili obecnej wyglądają starcia z serwisami (zapewnie nic się nie zmieniło) ?

Premislaus
19-09-2007, 12:46
Ja znalazłem coś takiego na tema serwisu:

http://www.pimago.pl/prev/tamron/kontakt.html

chyba to i mało, ale można spróbować.

chyrus
19-09-2007, 14:13
Tak, też to znalazłem. Zauważ, że wchodząc na tamron.pl ląduje się już u znanego nam serwisanta, zaś ta stronka wygląda jak preview szablonu stronki stworzonego przez pimago.pl . Pokręcone jak wszystko co dot. tamponów ;)

Premislaus
19-09-2007, 18:53
Masz rację. Też to zauważyłem. Może jednak być takt, że obok Foto-technika, także i Epimus ma serwis.

MateuszZ.
20-09-2007, 10:36
narazie mój 28-75 smiga jak złoto. Licze się niestety z tym, że to półśrodek, i kiedyś na ślubie może mi zostać pierścień w ręce... Niestety, prawda jest taka, że wszystkie drogi prowadzą do Lki...

chyrus
21-09-2007, 16:45
Heh. Jednak to nie Tamron robi szit. To body 30D robi mydło. Przejedzie się na Żytnią badziew.

mamiski
21-09-2007, 17:43
Czyli tak (to będzie próba podsumowania wątku): używam amatorsko 28-75 od kwietnia br. i jestem z niego bardzo zadowolony. Jeśli szkłu nie przydarzy się żaden wypadek, to będzie mi służył i służył, jeśli przestanie funkcjonować, to albo serwis w dowolnym kraju Unii, albo śmietnik... Czy dobrze ten problem zrozumiałem?

Skylines
21-09-2007, 17:46
Heh. Jednak to nie Tamron robi szit. To body 30D robi mydło. Przejedzie się na Żytnią badziew.

No to ładnie bo ja właśnie zamówiłem i 30D i Tamrona 17-50 f/2.8 :/

Kolaj
26-09-2007, 12:33
JaBlam,

A miałeś jakiś odzew z tego warszawskiego serwisu na Nowogrodzkiej? Niestety mój Tammi już po gwarancji jest i zaczął płatać przykre psikusy :(

himi
03-10-2007, 10:45
Znalazłem dzisiaj serwis Tamrona w Polsce. Robią to jako podwykonawca dla Fototechniki. Dzwoniłem, rozmawiałem i cóż. Ceny za usługę niezłe. Korekta FF BF ok 70-80 pln - zastrzegają, że skuteczność nie jest 100-procentowa.

Druga częsta wada - zespół przysłony - cena to - uwaga! - 600 złotych z robocizną.

Waham się, czy tokiny nie zmienić na tamrona ( w tym rozważam używkę), ale takie informacje tylko skłaniają mnie do pozostanie przy solidnej tokinie...

WereWolf
03-10-2007, 17:27
Znalazłem dzisiaj serwis Tamrona w Polsce. Robią to jako podwykonawca dla Fototechniki. Dzwoniłem, rozmawiałem i cóż. Ceny za usługę niezłe. Korekta FF BF ok 70-80 pln - zastrzegają, że skuteczność nie jest 100-procentowa.

Druga częsta wada - zespół przysłony - cena to - uwaga! - 600 złotych z robocizną.

Waham się, czy tokiny nie zmienić na tamrona ( w tym rozważam używkę), ale takie informacje tylko skłaniają mnie do pozostanie przy solidnej tokinie...

a możesz podać jakieś dane tego serwisu?
i jak jest z naprawami gwarancyjnymi?

a co do korekty ff/bf, to korygują tylko body, czy mają sprzęt do korekcji obiektywu?

himi
04-10-2007, 20:03
Wysyłam ci dane na PM

scooter
05-10-2007, 09:09
No bez jaj wątek dla posiadaczy Tamrona a himi wysyła dane serwisu na priv .. no co Ty, podziel się ...

ecki74
05-10-2007, 09:22
Właśnie, użytkownicy TAMRON-ów chętnie by się dowiedzieli !!

Zielony
10-10-2007, 13:46
Dobra chłopaki, przyszła kolej i na mojego Tampona :cry: :evil: :twisted:
Patrzę akurat na świstek z zakupu i kartę gwarancyjną - za 10 dni mija 2 latka odkąd go użytkuję. Zakupiłem w FotoIt. Dzwoniłem akurat do nich - otóż skierowali mnie do pana Witolda Bykowskiego (kom. 601 33 18 48 - piętro niżej ten sam budynek co FotoIt) który zajmuje się serwisem sprzętu fotograficznego - cyfrowego i analogowego. No i zadzwoniłem do niego - analiza problemu od 0-30zł w zależności czy od razu będzie wiedział o co biega czy musi rozbierać obiektyw.

Aaa, bo nie powiedziałem co z moim Tamponem - nie ostrzy na AutoFocusie.
Kompletnie. Słychać jedynie jak się przyłoży do ucha i naciśnie spust do połowy takie dwa małe 'wwwwww' 'wwwwwww'. Sytuacja mi się przytrafiła dziś jak fociłem moją rybkę :D bo coś jej się dzieje i muszę wysłać fotki do kumpla co to rozezna. No więc fociłem na AF, później MF i tak parę razy. No i nagle jak przełączyłem znowu na AF to już nie działał. Wyjęcie baterii etc nic nie daje - żaden Err nie wyskakuje. Przysłona działa - reaguje na zmiany wartości podczas przytrzymanego przycisku do sprawdzania głębii ostrości.

Po przeczytaniu wątka z góry olewam serwis w Gdańsku (czy jednak próbować bo to nie kalibracja?), Aaaa, sorka - przecież oni po gwarancji nie przyjmują więc i tak odpada. Na Żytnią póki co trudno się dodzwonić. Na Nowogrodzką w sumie mam parę kroków, ale z tego co piszecie to amatorką wieje. No więc jutro raczej wybiorę się na rozeznanie do Pana jak wyżej na Czerniakowską (http://firmy.pkt.pl/firma/bykowski_witold__naprawa_cyfrowego_i_analogowego_s przetu_fotograficznego_d2F5MDdfODA3MF9Gb3RvZ3JhZml jem55IHNwcnrqdCAtIG5hcHJhd2FfX2FkczE=.html). Hmmm, sam jestem ciekaw.

Ew. poproszę Cichego o coś więcej na temat serwisu w Niemczech jak w tym poście. (http://www.canon-board.info/showpost.php?p=318278&postcount=64) Mam rodzinkę więc może umieli by mi to załatwić - dosyć często są w PL.


Aha, i jeszcze pytanie: jak się ma te niby ustawowe 2 lata odpowiedzialności sprzedawcy? Kartę gwarancyjną mam na 1 rok, ale przepisy chyba mówią coś innego. Nie jest tak, że to FotoIt powinni mi przyjąć ten obiektyw??? Tyle, że kupowałem bez faktury :? Nawet paragonu nie mam więc lipa chyba.


PS. Teraz jak obiektyw jest na AF to pierścień ostrości nie chodzi tak ciężko jak do tej pory. Ani tak lekko jak jest na MF. Można by rzec, że tak w połowie.
Nigdzie nim nie uderzyłem, ani nie zablokowałem pierścienia* siłą podczas próby ustawienia ostrości - słyszałem/czytałem tutaj, że w ten sposób coś też się psuło.
* Edit: LINK (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=12297&page=4&highlight=Tamron)

Premislaus
10-10-2007, 14:00
A ja mam pytanie dotyczące BF I FF. Jak na 100% określić w warunkach domowych, że "to" mam albo nie mam?

Zielony
10-10-2007, 14:06
Nie da się. Idź robić foty i nie marudź.

Premislaus
10-10-2007, 14:10
Nie da się. Idź robić foty i nie marudź.

Nie sądzę, że marudzę. Pytam się tylko innych kolegów. A Twoja odpowiedź ...

Zielony
10-10-2007, 14:17
Skąd podejrzenia, że masz FF/BF ?
Bo jeśli wszystko jest OK to na siłę nie zawracaj sobie tym głowy i nie rób testów typu 'a sprawdzę sobie na 100%' bo to bez sensu. Poza tym wątków o FF/BF jest sporo. Poszukaj, poczytaj i będziesz wiedział jak to sprawdzić. Nikt się nie będzie powtarzał pisząc to samo.

!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Udało mi się dodzwonić na Żytnią.
Pani kazała dostarczyć obiektyw - nieodpłatnie wykonają ekspertyzę z dnia na dzień i poinformują telefonicznie o problemie i kosztach naprawy. Wtedy pozostaje decyzja czy naprawiać czy nie. No nic. Przy okazji sprawdzę stan migawki w aparacie.

JaBlam
10-10-2007, 23:37
JaBlam,

A miałeś jakiś odzew z tego warszawskiego serwisu na Nowogrodzkiej? Niestety mój Tammi już po gwarancji jest i zaczął płatać przykre psikusy :(

Tak, dostalem ze sie "nie da". Znaszy sie da ale naprawa zostanie dokonana "as soon as possible". Ciesze sie ze pozbylem sie Sramtonow z mojej szklarni. Kiedys Vitez pisal ze sie Elki tez psuja. Trudno nie przyznac mu racji ale chyba na tle Tamronow i Sigmy to raczej Canon przynajmniej w moim odczuciu wypada znacznie lepiej. Jak na razie ani z 24-105 sie nic nie dzieje ani z 70-200 ani z 100 2.8 i 50 1.8 choc juz 3 letnia tez sie mocno trzyma. Najwazniejsze ze dawno zapomnialem o czyms takim jak BF i FF. Ktos kiedys napisal ze wszystkie drogi prowadza do Elek. I jest to prawda! . Kiedys kierowalem sie cena i kupowalem Sigmy 70-300 , Tamrony bo glownym kryterium byla cena. W tej chwili raczej kupuje szklo ktorego potrzebuje do konkretnych rzeczy. Wiem ze kosztuje ale.... mozna pomyslec jak wykorzystac sprzet i zamiast tworzyc do szuflady mozna to pokazac publicznie. Jakby wszystkie te szkla do 1000 zl byly takie super to kto by kupowal te po 4000?

Nie chwalac sie, jutro ukazuje sie w kioskach i empikach kolejny numer "Fotografia i aparaty cyfrowe" gdzie udalo mi sie zamiescic artykul odnosnie fotografii koncertowej i wrzucic 8 stron fotografi z koncertow Dzemu z ktorym ostatnio duzo siedze.

http://www.fotocyfrowa.pl/
http://www.fotocyfrowa.pl/fcpage/zajawka/0

Nie dosc ze mam publikacje w magazynie (zreszta nie pierwsza juz) to 70-200 4 IS juz zarobilo na siebie 40% ceny. Jak widac mozna tylko trzeba sie troche zaangazowac. Problem tylko jaki tu zauwazylem to taki ze wiele osob obawia sie pokazywac swoje prace (jakby bylo czego?) a sami wstydza sie pisac do gazety czy kontaktowac sie z ludzmi i najlepiej jeszcze jakby ktos kontakty nakrecil i wstawil za nich foto. Ale w taki sposob jak inni maja dowiedziec sie o panu X , Y i pani Z ktora robi takie a takie foto.Czesto jest tak ze ktos ma naprawde fajne prace i tylko pokonanie wstydu i obaw dzieli od tego aby je gdzies zaprezentowac. Uderzajcie w rozne miejsca. Najwyzej wam nie przyjma, sprobujecie gdzie indziej, krzywda sie przecie nie stanie !

Premislaus
12-10-2007, 19:38
A teraz trochę z innej beczki: Czy ktoś wie, ile kosztuje wykupienie dodatkowej 2 letniej gwarancji na Tamrona 17-50? Sugerowana cena wg dystrybutora to około 1.800 PLN?

BeatX
13-10-2007, 01:49
u Cichego doplacilem za dodatkowa dwuletnia gwarancje 150 pln ;]
calosc wyniosla mnie 1520 pln

Premislaus
13-10-2007, 15:12
u Cichego doplacilem za dodatkowa dwuletnia gwarancje 150 pln ;]
calosc wyniosla mnie 1520 pln

hmm ... dziwne. U Dystrybutora zaśpiewali mi 200 PLN płatne na ich konto.
A z tego co wiem obniżyli opłaty za ten obiektyw do 150 PLN. Coś mi tu nie gra

Zielony
15-10-2007, 16:54
A więc byłem na Żytniej. Zapakowali szkło do tego ich woreczka śniadaniowego (dosłownie) i na jutro ma być wiadomo co jest grane.
Tak w ogóle to na dzień dobry nie chcieli go przyjąć; niby nie mają programu do Tamronów. No to tłumaczę kolesiowi, że nie domagam się kalibrowania szkła bo mydlane foty robi, tylko że nie ostrzy w ogóle. Mówię, że być może padł USM :mrgreen: No więc wziął go w łapska i wybył na zaplecze. Po chwili się okazało, że go jednak przyjmą do oględzin.
Poza tym wjechali mi z puchą na kanał i się okazało, że zaliczyła dopiero 16 478 klapnięć. Także jeszcze trochę pożyje ;-)


Swoją drogą się zastanawiam jaki zakres napraw mają odnośnie Tamrona, skoro na słowo 'nie ostrzy' starają się od razu zbyć nieszczęśnika???

Zielony
16-10-2007, 14:18
No ja pierd*le :twisted: Takiego robienia ze mnie idioty jeszcze nie doświadczyłem.
Dzwoni technik z serwisu i mi mówi, że na tyle co rozebrał obiektyw widzi, że brakuje w środku części i nie ma najmniejszej wątpliwości, że była ingerencja osób trzecich. Że brakuje np. paska/klocka klinowego. Zostałem w szoku. Na nic moje gadki, że to się stało samoczynnie podczas zwykłego focenia; tak jak wam opisywałem.
Mówi, że są poprzesuwane człony soczewek i będzie to musiał kalibrować.
Mówię, że ponoć nie mają sprzętu do kalibracji - odpowiada: że źle słyszałem.
Na obecną chwilę mówi, że naprawa 250zł brutto i pyta czy się decyduję, bo jak tak to go rozbiera dalej i nie wiadomo czy się jeszcze coś nie okaże.
Co czynić ludzie??? No chyba mnie ch*j strzeli - żeby ktoś mi wmawiał, że rozkręcałem obiektyw i brakuje w nim części, że są śrubki naruszone!! :evil:
O co chodzi??? Jakbym co najmniej pierdyknął tym obiektywem z metra o beton.
Przestało to być śmieszne.

ryszard_ochódzki
16-10-2007, 14:54
Wydrukuj KARTKĘ BEZPIECZEŃSTWA (http://www.kreweta.gsi.pl/jpgbmp/kartka1.jpg)

A tak na poważnie to strasznie współczuję. Pogadaj z kolesiem, że interesuje Cię naprawa do 300 PLN i albo robi albo nie. I postrasz go, że jak coś spie*** w sprzęcie to go pozwiesz do sądu bo masz znajomego prawnika, który uwielbia się procesować z serwisantami. Zastrasz go :)

Zielony
16-10-2007, 15:06
Nie no, dosłownie nie wiem co robić. Ze szkłem (bo to jedyne moje) obchodzę się jak z jajkiem, a tutaj się dowiaduję takie rzeczy. Dla pewności: tak to mój obiektyw bo koleś twierdzi, że innego Tamrona teraz tam nie ma.
Jeszcze się okaże (TFU!!!!!! :twisted:), że go dostanę bez filterka UV, bo na świstku zgłoszeniowym pisze 'wyposażenie': 2 dekle. Teraz dopiero zauważyłem.
Jak tak będzie to lepiej mnie trzymajcie :twisted:


BTW, chciałem tylko wstępnie zrobić eksperytyzę bo wiadomo - chciałem sprawdzić czy się będzie opłacać to naprawiać.

Cichy
16-10-2007, 15:12
u Cichego doplacilem za dodatkowa dwuletnia gwarancje 150 pln ;]
calosc wyniosla mnie 1520 pln


potwierdzam, tyle koszt u mnie z gwarancja 4 lata

PS.Wlasciwie kosztowala,wlasnie dostalem mail od dystrybutora. Teraz koszt szkla z gwarancja 4 lata bedzie wynosil 1599 zl.

Premislaus
16-10-2007, 18:13
potwierdzam, tyle koszt u mnie z gwarancja 4 lata

PS.Wlasciwie kosztowala,wlasnie dostalem mail od dystrybutora. Teraz koszt szkla z gwarancja 4 lata bedzie wynosil 1599 zl.

Zgadza się już teraz. Mnie zaśpiewali w Foto-Technika 200 zeta i trzeba będzie zgrzytnąć zębami i im zapłacić. :(

Zielony
16-10-2007, 21:16
Nagle wszystkim mowę odjęło? Nikt nie potrafi nic doradzić w nieszczęściu?

Premislaus
17-10-2007, 08:28
Nagle wszystkim mowę odjęło? Nikt nie potrafi nic doradzić w nieszczęściu?

Spróbuj może zrobić jak poleca ryszard_ochódzki. Jeżeli nie grzebałeś, jak twierdzisz w Tamim to nie powinno Ci nic grozić, chyba że ktoś coś bez Twojej wiedzy utytłał i nie chce się przyznać. Może być jeszcze że to nie Twój Tamron, choć twierdzą że innego nie mają w naprawie. Powodzenia !!!

KMV10
17-10-2007, 09:36
Nagle wszystkim mowę odjęło? Nikt nie potrafi nic doradzić w nieszczęściu?
A jak brzmi pytanie? Bo ogólnie to można powiedzieć tak:

A może warto się tam przejść i porozmawiać twarzą w twarz - to zawsze działało bardziej informacyjnie niż bezosobowy telefon. Zbierz dokładne dane, czy faktycznie rozmawiasz o swoim obiektywie, zadaj pytanie jak to możliwe, że brakuje tych części skoro oddałeś komplet fabryczny. Załóż jakiś próg cenowy poza który nie będziesz wychodzić z opłatą za naprawę. Powyżej niego nie decyduj się na naprawę lecz np. na nowy zakup. Zastanów się czy tamron czy coś innego na przyszłość. To kilka pomysłów - nie wiem czy o to chodziło.

himi
17-10-2007, 09:46
Tylko osobista wizyta i rozmowa z kimś z szefostwa serwisu jeśli będą szli w zaparte, że grzebano w szkle.

Zielony
18-10-2007, 17:03
Dałem za wygraną. Koleś twierdzi, że w detektywa się bawić nie będzie ale na 100% ktoś (czyli ja) grzebałem w obiektywie i jest rozjustowany (tak, dokładnie tak to nazwał) przy okazji. On mnie informuje o tym, a ja nie muszę w to wierzyć, on mówi to co widzi na pdst. doświadczenia - tak twierdzi. Oczywiście: bo pierD$0lnąłem nim o beton a później wziąłem zestaw kluczy, śrubokrętów i chciałem go naprawiać :lol: :twisted:
I na dodatek nie chcę się przyznać :twisted:
Pokazywał wielce naruszone śrubki - wcale nie były naruszone IMO :twisted:; ale on twierdzi, że ja widzę inaczej, że nie zauważam tego, że pod lupą to widać. Że on tego nie ruszał bo nawet nie miał potrzeby. Brakująca część (będzie jej szukał) może spadła gdzieś do obiektywu :lol: Ja twierdze swoje, no ale co ****!@!@a z tego? Dowiedziałem, się że obiektyw ten nawet kupiłem pewnie na giełdzie. W sensie, że używkę kupiłem i nie wiem co z nim było wcześniej robione.

W każdym bądź razie bezradnie musiałem się zgodzić na naprawę - 250zł brutto z robocizną; gwarancja 6msc. Padnięty AF plus będzie go justował - czyli jednak mają sprzęt do tego; chyba, że na canonowskim to zrobi.
No i ciekawe - bo miałem ostrego od 2.8 - czy tak też będzie po naprawie.

Krew się gotuje, jest ochota rozpier$%^dolić coś pod ręką - ale nic nie idzie zrobić. No bo co?

Mam nadzieje, że jego praktyki wyjdą mu gardłem z ostatnim oddechem...
Boże!! Widzisz i nie grzmisz!??!?!

PS. Ma być na poniedziałek gotowy. Plus może to kosztować więcej jak się jeszcze coś okaże.

JaBlam
18-10-2007, 21:17
Rece opadaja. I w dodatku jestes bezradny bo jak to udowodnisz ze faktycznie nie ty. Nawet jak w tym calym serwisie pier.. nim o ziemie to i tak nie udowodnisz mu i zostanie Ci tylko albo zabrac albo godzic sie na zaplate. Ktos powinien dobrze tym serwisem potrzasnac ale z tego co widzialem nie ma nawet jak to zrobic i gdzie sie skarzyc bo wszyscy maja Kaczoland głęboko w zadzie. (co zreszta widac w ilosci serwisow, a co przy niektorych markach w ogole takie nie istnieja.)

Mnie rozwalila sytuacja ze facet ktory bral ode mnie obiektyw (za czasow kombinacji 30D i Tamron) - na moje haslo ze podejrzewam ze obiektyw posiada BF popatrzyl na mnie i powiedzial zebym wytlumaczyl dokladnie bo on tak naprawde nie wie o co chodzi i co to jest BACK FOCUS. Nie wiem kto ich tam zatrudna i na podstawie czego.

Kwestie ze od ostrych zdjęć jesz Photoshop przemilcze.

Ciesze sie ze od tamtego czasu i od kiedy kupilem szkla Canona nie musialem pojawiac sie tam ani razu. Mam nadzieje ze szybciej zmienie szkla niz bede sie musial tam udac.

Zielony
18-10-2007, 21:39
Dokładnie JaBlam tak jak piszesz. Nie da się nic udowodnić. Krew się gotuje.
Ja swoje, a gadka do niego jak do pnia. No i co można zrobić?
Obić mu mordę z nerwów przy babie z wąsem?
Dlatego też jedynym wyjściem było zlecenie naprawy im.
Bo podejrzewam, że jakbym powiedział, że ma go poskładać i że go nie naprawiam u nich to po zaniesieniu do innego serwisu właśnie by się okazało, że przy nim szperałem/że czegoś brakuje. Znów bym wyszedł na idiote. No bo jeśli faktycznie koleś coś spiepszył (choćby nawet niechcący) to wiadomo, że będzie się wypierał. Swoją drogą mogą mieć opanowane takie numery postępując tak z klientami ze sprzętem po gwarancji lub zakładając, że ktoś się nie zna.
Na pytanie czy to może więcej kosztować odpowiedział: że być może, dlatego zostawia sobie taki marginesik, bo jeszcze tego nie robił.
Twierdzi, że jak to nazwał: tych obiektywów z najnowszej serii czyli tych ze 'złotą kreseczką' :lol: nie było zbyt wiele. Że musi części dopasować z innych.
W dodatku pyta na kiedy to muszę mieć? Mówię, że jak najprędzej.
A on na to: kiedy to jest najprędzej? Mówię: no nie wiem - jakie macie terminy? Tydzień, dwa? On mówi: dobra, na poniedziałek będzie.
Czyli mniemam, że nowych części tam nie włoży tylko coś tam skleci z tego co mają. No bo co? Nie przyjdą mu przecież tak szybko nowe części skądś tam?

I tak mam wrażenie, że to naciągacze - być może sam przełącznik padł i kosztuje grosze, a tutaj zabulę 250zł. No bo zawsze mogą pocisnąć jakiś mega kit - wiadomo, że nikt się na tym nie zna i uwierzy.
Normalnie człowiek stoi, patrzy a ktoś Ci pociska farmazony i robi wodę z mózgu - a Ty możesz gadać swoje a i tak cHUia to zmienia.

Ps. Dziwi Cię kogo tam zatrudniają? Cholera wie.
Ale ten koleś co przyjmuje sprzęty (krzesło obok baby z wąsem) też jakiś ponurak. Dekla tylniego na Tammiego nie potrafił założyć. W ogóle mam wrażenie, że koleś sam nie wie co tam robi. Pytam go o telefon do szefa - mówi, że jedynie mogą dać ten co na wizytówce do serwisu. I weź tu się dogadaj :twisted: Żygać się chce. Ble...

KMV10
18-10-2007, 21:58
No to przecież jakiś czas temu opisywałem jak ludzie ciągle naprawiają obiektywy (od małpek po 100-400) i po naprawie wkrótce one się psują ponownie. I gwarancja na naprawę już nie działa, bo serwis stwierdza "zapiaszczenie". Kapujecie?
Tylko, że właściciele sprzętu piasku nie widzieli od dawna, a tym bardziej obiektywy.

piast9
18-10-2007, 22:05
Że brakuje np. paska/klocka klinowego.
Nic dziwnego, że brakuje. Paseczek po pęknięciu spada sobie z kółek i może wylecieć na zewnątrz przy zmianie obiektywu.

Albo nie wylecieć tylko dostać się w prowadnice grup soczewek i robić wrażenie ich poprzesuwania.

Zielony
18-10-2007, 22:31
Śmierdzi mi ta sprawa.
Koleś w ogóle dziś na dzieńdobry mi mówi: a więc cały mechanizm przysłony do wymiany. Ja strzelam gały :shock: i mówię: jakiej przysłony? Przecież działała bo sprawdzałem - obiektyw reagował na zmianę przesłony w aparacie czyli komunikacja była.
Chwila moment rzekł... Nastukał coś w kompie i wielce zajarzył o co chodzi.
Tłumaczył, że mają tych obiektywów trochę i mu się pomieszało bo myślał, że już go odebrałem :shock: :lol: Mówię mu, że przez telefon gadał, że tylko jednego Tamrona ma - bo się upewniałem, czy na pewno mówi o moim Tammim.
No i gadka jak już pisałem - on swoje, ja swoje.

Z drugiej strony z tym justowaniem to też może być ściema.
No bo skoro nie mają sprzętu do justowania (raz: tak twierdzili do tej pory; z waszych opinii. dwa: koleś przy przyjmowaniu sprzętu i babka przez telefon to potwierdzili. trzy: franek co to naprawia twierdzi nagle, że źle słyszałem) to on może tylko pociskać kit, że trzeba justować (a w rzeczywistości nie trzeba) no i zawyża tym samym koszty bo to fikcyjna robota.

Już sam nie wiem...

PS. piast9, nic mi nie wyleciało na zewnątrz - bo obiektyw mam tylko jeden a jak go zdejmowałem to od razu do kartonu.

piast9
18-10-2007, 23:36
To może temu magikowi wyleciał na podlogę przy rozkrecaniu szkła. Tak czy owak argument serwisanta idiotyczny, pasek po pęknieciu zmienia miejsce pobytu a nie trzyma się kółek.

Zielony
19-10-2007, 11:46
No tak, ale rozumiem, że skoro niby ten pasek się urwał to jest bezużyteczny i trza nowy??? A dwa: to chyba nie jest grubości nitki, żeby mógł spaść gdzieś w głąb obiektywu. A trzy: że kosztuje 250zł to już nic nie mówie :twisted:
A cztery: tak jak mówił, że nowych części nie ma to rozumiem, że dopasuje jakiś pasek używany z innych obiektywów co mu tam leżą :evil:

sebag
19-10-2007, 12:35
Niekoniecznie z innych, może z tego samego...?
No i można się domyślać skąd biorą części, jeśli nowych nie mają...

Zielony
19-10-2007, 12:43
Sugerujesz taką sytuację? :
Koleś rozkręca obiektyw wyciąga cokolwiek i mówi: no dobra, trza mu powiedzieć, że to się 'zepsuło'.
Klient mówi: OK, rozumiem. (No bo skąd ma wiedzieć)
A Franek wkłada z powrotem tą samą część którą wyjął i zgarnia wynagrodzenie za 'naprawę'.

Nie mam zaufania do serwisów. Odnoszę wrażenie, że zaczyna się dziać dokładnie tak samo jak np. z serwisami samochodowymi: podmienianie części, 'naprawa' tego co dobre, wkładanie zamiast nowych części używanych ale sprawnych a kasowanie jak za nowe...

PS. Rozumiem, że na owym paragonie czy co tam dostanę będzie wyszczególniona usługa np. naprawa AF, a nie że dokładnie jaka część?

EDIT: Niewykluczone, że jak np. okazuje się, że zepsuła się jakaś błahostka (coś taniego) to stosują praktyki jak wyżej, żeby sztucznie zawyżać koszty.
No bo jak klient udowodni, że akurat to się nie zepsuło???
Chora sytuacja z której nie ma wyjścia i nie ma na to rady.

Premislaus
19-10-2007, 12:57
Sytuacja jest chora, bo mogą Cię wykiwać i nie będziesz o tym wiedział. Można byłoby sprawdzić co zrobili w Twoim Tamim w Foto-Technika, ale oni jeszcze chyba nie naprawiają poza gwarancją :-(

Zielony
19-10-2007, 13:04
Nie tylko mnie. To może mieć miejsce cały czas.
Dzwoniłem do SKP (http://www.skp.pl/) - wysłuchali, bla bla bla, i powiedzieli, że nie mogę zakładać
najgorszego. No i tyle. W zasadzie żadnej konkretnej rady. Sytuacja bez wyjścia.

Gdyby tak ktoś miał ochotę ich zdemaskować to można było by coś wymyślić.
Jak coś to PW.

PS. Foto-Technika odpada ze względów w tym wątku napisanych.
Szczerze, to jako, że nie byłem przygotowany na tą naprawę to wstępnie chciałem zrobić tak, że dam ten obiektyw do wyceny (darmowa wycena i tutaj też może być haczyk - bo nie ma umowy) na Żytnią (bo niby autoryzowany serwis ze znaczkiem Tamrona). Zobaczę ile zażyczą za naprawę.
A później chciałem go zanieść do wyceny do kolesia poleconego przez FotoIT (prywatny serwis ogólno-fotograficzny; wycena od 0-30zł).
Chciałem po prostu porównać gdzie naprawa wyjdzie mi taniej.
Tyle, że wyszło jak wyszło. Jeśli bym na Żytniej po tym co mi powiedzieli kazał im to poskładać i nie naprawiać to prawdopodobnie po zaniesieniu do owego innego serwisu
właśnie bym się dowiedział, że ktoś w nim grzebał bo czegoś brakuje.

sebag
19-10-2007, 13:23
A nawet jeśli jakaś konkretna część, to co? zrobisz dochodzenie? odciski?
Przy okazji: serwisy samochodowe (tak jak opisałeś) to standard - zwłaszcza autoryzowane. Części drogie, robocizna droga, to "muszą" jakoś napedzać sobie robotę.
Kilka m-cy temu zaniosłem do jedynego serwisu w Łodzi, nowego/dziewiczego zenitara 16mm z przekręconą o pewien kąt tą mini osłoną przeciwsłoneczną. Serwisant w sile wieku najpierw nie mógł załapać o co mi chodzi, mimo, że obiektyw był podpięty do puszki (wyraźnie było widać, że osłona nie jest "równolegle" do dłuższych boków matrycy). Wreszcie zabrał obiektyw na zaplecze (przezornie odpiąłem puszkę). Po pewnym czasie wraca i stwierdza, że trudna sprawa, nie takie proste, trzeba rozkręcać sporo w obiektywie. Odbieram od niego obiektyw, a na tej pięknej, dużej, przedniej soczewce, jescze większy, tłusty odcisk palucha!Rozdziewiczył mój obiektyw! Ja do niego:Panie, ale, ale... on (wielce zdziwiony):Ale o co chodzi?Chyba pan przesadza! Zabrał znowu na zaplecze, wraca, aten tłusty ślad rozsmarowany już jest na całej powierzchni szkła! (chyba skarpetką wycierał).
Efekt: obiektyw sam wyczyściłem idealnie, potem odesłałem do sprzedawcy i został wymieniony błyskwicznie na dobry.

Vitez
19-10-2007, 18:49
Pytam go o telefon do szefa - mówi, że jedynie mogą dać ten co na wizytówce do serwisu. I weź tu się dogadaj :twisted:

Bo tam nie ma szefa... jest szefowa :roll: .

Zielony
19-10-2007, 18:51
Tja, i weź tu jeszcze się dogaduj z kobietą na temat sprzętu... :evil:

KMV10
19-10-2007, 18:55
Bo tam nie ma szefa... jest szefowa :roll: .
No nareszcie! To mi wszystko tłumaczy - przypadek ala Carly Fiorina. Tylko w polskiej skali.

sbogdan1
19-10-2007, 20:10
Zielony nie zazdroszczę Ci sytuacji ,czytając wszystkie wątki od dechy do dechy sam się wku....em na istniejący stan rzeczy a że jestem posiadaczem T 28-75 z wrażenia zbladłem .Pocieszam się tylko tym że tamiego kupiłem u Cichego i będzie mi służył bezawaryjnie czego wszystkim użytkownikom ,,T,,życzę, pozdrawiam..

Zielony
24-10-2007, 15:05
Wczoraj odebrałem sprzęt. Za naprawę jak się okazało będę płacił mniej :shock:
Zamiast 250zł zapłaciłem 146,40zł. Więc tutaj plus. Szczerze, to nie uśmiechało mi się płacić 250-300zł.
Na świstku widnieje: Naprawa A.F.
Żeby ładniej wyglądało dopisali 'czyszczenie' i 'obiektyw wyjustowany prawidłowo'. W rybryce CZĘŚCI (Part Number): nie ma nic napisane.
Podpiąłem pod puchę i działa. Sprawdzam czy wszystko działa - działa.
Zauważyłem w środku dwa paprochy których nie było - ale na zdjęciach tego nie widać więc luzik. Przyszedł 'technik' i sam zaczął gadkę, mówi, że: faktycznie soczewki nie były poprzesuwane i kalibrować nie musiał. Stwierdził, że sugerował się śrubkami, ale dodał: że w fabryce też to przecież przykręcali (czy jakoś tak).
Na pytanie co dokładnie się zepsuło, odpowiedział: układ AF.
Cokolwiek to znaczy. Na temat zagubionej części zamilkł.
Też pewnie w fabryce zapomnieli o niej :lol:
Czy obiektyw ostrzy tak jak powinien przekonam się jak porobię kilka fotek na najbliższym spacerze.
Z tego co sfociłem na balkonie w ramach testu wydaje się być OK.
Ostrzy minimalnie przed, ale to się jeszcze okaże jak porobię jakieś normalne foty 'twarzowe'. Tak czy siak nic się nie da z tym zrobić; przynajmniej na Żytniej. No i chyba tyle na ten temat.

Gwarancja: 6msc.

PS. I tak sobie siedząc i czekając na obiektyw myślałem: czy to kurde nie może być normalnie? grzecznie, z uśmiechem: tak, bez problemu naprawimy - proszę się nie martwić. tylko same nerwy, wzmagane dodatkowo kamiennymi, bufonowatymi twarzami które przyjmują Cię tam na 'dzieńdobry'. Ble..., oby nigdy więcej...

tom517
24-10-2007, 15:22
hmm.... moze czytaja forum i sie troche przerazili zlej opinii ? :)
wniosek taki jesli nie narobisz szumu, to Ci wcisna co chca, najgorzej ze nie kazdy ma taki charakter zeby wyklocac sie o swoje

MariuszM
24-10-2007, 15:30
PS. I tak sobie siedząc i czekając na obiektyw myślałem: czy to kurde nie może być normalnie? grzecznie, z uśmiechem: tak, bez problemu naprawimy - proszę się nie martwić. tylko same nerwy, wzmagane dodatkowo kamiennymi, bufonowatymi twarzami które przyjmują Cię tam na 'dzieńdobry'. Ble..., oby nigdy więcej...

Generalnie dla sprzedawcy jesteś Klientem do czasu zapłacenia za towar.
Dotyczy to - niestety - każdej branży, nie tylko elektroniki.
Choć odstępstwem od tej reguły jest serwis Olympusa.

Zielony
24-10-2007, 15:32
hmm.... moze czytaja forum i sie troche przerazili zlej opinii ? :)

A teraz to niby mają dobrą? :)
Mnóstwo osób ma jeszcze z nimi problemy.

Jazzman
25-10-2007, 01:24
Wychodzi na to, że trzeba robić dokładną dokumentację tego co się oddaje, sfotografować obiekt dokładnie, czy też nakręcić filmik jak sprzęt się zachowuje, jak działa. Spisać numery seryjne czego tylko się da :) Zastrzec na początku, że w razie usilnej próby wydymania nie będziesz miał oporów na pójcie ze sprawą do sądu :) zrobić to w sposób dyskretny.

Trochę to brzmi komicznie jak się pisze ale okazuje się, że w obecnych czasach trzeba się zabezpieczać z każdej strony i chodzić z dyktafonami do serwisu.

Co do wspominanej Foto-techniki miałem z nimi do czynienia i nie mam zamiaru więcej. Zakup statywu, brak faktury i jakiegokolwiek dowodu zakupu mimo, że zaznaczałem, że nie chcę problemów z dowodem zakupu (faktura) i upewniłem się czy aby na pewno fakturę dostanę. Przesyłka przyszła ze sporym poślizgiem czasowym, dowodu zakupu brak.
Wmawiano mi, że muszę mieć działalność gosp. i kasę fiskalną żeby dostać fakturę. Myślałem, że mnie krew zaleje. Jasno wyjaśniłem, że na pierdoły czasu nie mam i albo dostanę fakturę (zgodnie z opisem aukcji) albo sprawa pójdzie do Urzędu Skarbowego i zrobią im przetrzep do 5 pokolenia. Faktura przyszła dwa dni później szczegół, że wystawił ją ktoś zupełnie inny. Podejrzewam, że ktos tam u nich kombinuje z przekrętami na Vacie.

A panowie z Żytniej na pewno forum czytają, i czy to tak trudno po ludzku do klienta podejść? Trochę uczciwości nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Ewentualnie może czas na zmianę pracy skoro ta jest tak niewdzięczna, że klienci muszą tracić nerwy i być traktowani jak kretyni.

Premislaus
28-10-2007, 15:40
A ja mam takie jeszcze pytanie do Kolegów. Mam Tamiego od niedawna i zastanawiam się czy jest z nim wszytko w porządku.
Zrobiłem dwa zdjęcia - jedno na przesłonie 2.8 a drugi na 32.
Czy wg Was nie ma w niem "żadnych błędów" ?

magix
28-10-2007, 16:27
Załączyłeś zmniejszone zdjęci i nic sie nie da o nich powiedzieć. Umieść gdzieś na serwerze wycinki albo oryginały i podaj linki na forum. Moja rada nie rób linijek i przeglądaj zdjęć w 100% ja juz przez to przeszedłem. Jeśli wadę zobaczysz na wynikowych zdjęciach na WWW lub papierze fotograficznym to wtedy należy interweniować. Chyba ?

Premislaus
28-10-2007, 23:17
Dla przesłony 32
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de1fcadcd1018b9d.html

a dla przesłony 2.8
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43840fd53c515a0d.html

Dobre to szkło?

magix
28-10-2007, 23:20
Dla przesłony 32
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de1fcadcd1018b9d.html

a dla przesłony 2.8
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43840fd53c515a0d.html

Dobre to szkło?

Jak dla mnie wszystko jest w porządku.

iblip
29-10-2007, 09:52
Premislaus: weź pod uwagę, że zazwyczaj na skrajnych przysłonach jakość zdjęć nie jest najlepsza ;-)

Vitez
29-10-2007, 15:26
Dobre to szkło?

Oceń na przysłonach 4, 5.6, 8. Jak często zamierzasz robić fotki na przysłonie 32 ?

tomygun
01-11-2007, 10:15
A ja mam takie jeszcze pytanie do Kolegów. Mam Tamiego od niedawna i zastanawiam się czy jest z nim wszytko w porządku.
Zrobiłem dwa zdjęcia - jedno na przesłonie 2.8 a drugi na 32.
Czy wg Was nie ma w niem "żadnych błędów" ?

Ale widać że tematyka świąteczna się już zakradła, a może to jakaś krypto reklama zniczy :lol:

Cichy
05-11-2007, 12:07
Co do wspominanej Foto-techniki miałem z nimi do czynienia i nie mam zamiaru więcej. Zakup statywu, brak faktury i jakiegokolwiek dowodu zakupu mimo, że zaznaczałem, że nie chcę problemów z dowodem zakupu (faktura) i upewniłem się czy aby na pewno fakturę dostanę. Przesyłka przyszła ze sporym poślizgiem czasowym, dowodu zakupu brak.

Na której aukcji kupowałeś obiektyw ?

kashpir_pl
25-06-2008, 17:42
Jakoś cicho na tym wątku od jakiegoć czasu, a mi się właśnie T 17-50 sypnął, dokładnie 2 tygodnie po upływie ważności gwarancji i muszę się udać do jakiegoś zakładu w Warszawie. Z każdą stroną wątku bladłem coraz bardziej ;-) i nie wiem gdzie najpierw uderzyć. Czy ktoś korzystał w końcu z usług p. Bykowskiego na Czerniakowskiej (tam mi najłatwiej dotrzeć)? Jeśli tak prosiłbym o opinię.
I jeszcze pytanie: czy w Al. Armii Ludowej (między metrem Politechnika i Marszałkowską) dalej działa punkt naprawy sprzętu foto, a jeśli tak czy jest godny polecenia?

chyrus
25-06-2008, 18:09
Dokładnie, mój też padł ~2tyg. po gwarancji. Robienie zdjęć powyżej ~35mm powoduje Error99. Zacina się przysłona w obiektywie. Pomaga jedynie wyjęcie aku i ponowne włożenie. Szkoda, bo szkło zacne. Aha, i jeszcze jeden niuans - plastikowy pierścień przylegający z przodu do soczewki odpadł. Jest ogromny luz na elemencie, na który mocuje się tulipanek. Pod tym pierścieniem jest "pierścień ", który przesuwając niweluje ten luz, ale po czasie znów się pojawia (odkręca się) i zaczyna gibać przednią soczewą. Oczywiście ma to wpływ na zdjęcia. A wspominałem, że patrząc do środka od przodu, front soczewki w części ruchomej i tył przedniej nieruchomej wyglądają tak, jakby te soczewki miały ze sobą kontakt i wzajemnie obcierały przy zoomowaniu?. Żeby nie było, Tamron ten świetnie rysuje w stosunku do jego ceny, jednak coś za coś :)
Dodam jeszcze, że szkło nie było oszczędzane. Zdarzało się zalanie, praca w niskich i w wysokich temperaturach, pył, uderzenia. I tak długo wytrzymał :)

krzypol
26-06-2008, 13:41
Mój Tamron 17-50 wysłałem do Foto-Techniki 13 lutego (gwarancja do 17.09.2008r.). Jak do tej pory obiektyw nie wrócił. Foto-Technika się tłumaczy nie ma wpływu na niemiecki serwis, bo tam wysłali mój obiektyw. Ciekawi mnie jak długo to potrwa. Warunki gwarancji nie określają terminu naprawy, zacytuję punkt z warunków gwarancji:

"W okresie gwarancji usterki zostaną usunięte bezpłatnie w możliwie najkrótszym terminie. Standardowy termin trwania naprawy wynosi 30 dni roboczych licząc od dnia dostarczenia sprzętu do serwisu. Czas trwania naprawy może ulec wydłużeniu w przypadku konieczności prowadzenia części z zagranicy."

Ale najlepszy jest punkt 10:

"Naprawa gwarancyjna nie powoduje przedłużenia okresu udzielonej gwarancji ani nie uruchamia nowego zobowiązania gwarancyjnego. Na zamontowane w urządzeniu nowe części zamienne oraz elementy, okres gwarancji wygasa razem z wygaśnięciem gwarancji na całe urządzenie."

Mama takie wrażenie, że Gwarant czeka, aż skończy się gwarancja, i wtedy obiektyw mi odeślą. Później zostaje mi tylko płacić za naprawę.

Wniosek? nigdy więcej nie kupię Tamrona

JaBlam
26-06-2008, 15:43
Tak wiec potwierdza sie moja opinia o Tamronim serwisie w Polsce - totalne gó... Krzypol .. nie jestes sam z takim problemem. Kolega ktorego namawialem na uzywanego Canona zamiast na nowego Tamrona, uparl sie na kupno tego drugiego.. Oczywiscie zakupil go w sklepie, ktory wystawil mu gwarancje Fototechnika (reklamy sklepu nie bede robil). Po 3 tygodniach padło mu cos z AF, wiec zmuszony byl do odeslania do serwisu Tamrona. To bylo pod koniec marca i dobry chlopak czekal z nadzieja ze obiektyw do niego wroci i bedzie mial na wyjazd na dlugi majowy weekend. Dzisiaj mamy koniec czerwca, obiektyw nadal jest w serwisie w Niemczech. Nie wiem jak potocza sie jego losy, kolega dostał nauczke. Szkoda tylko , ze na wlasnym tyłku trzeba odczuc zamiast podsluchac rad tych, ktorzy mieli do czynienia z serwisami.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



"Naprawa gwarancyjna nie powoduje przedłużenia okresu udzielonej gwarancji ani nie uruchamia nowego zobowiązania gwarancyjnego. Na zamontowane w urządzeniu nowe części zamienne oraz elementy, okres gwarancji wygasa razem z wygaśnięciem gwarancji na całe urządzenie."


Wniosek? nigdy więcej nie kupię Tamrona

To juz nawet Żytnia daje 6 cio miesieczna gwarancje na wykonane uslugi , takowe dostalem na kalibracje szkiel z US . Nie zawsze załatwiaja sprawe za pierwszym razem jak powinni ale... przynajmniej za druga nie trzeba placic.

krzypol
26-06-2008, 17:14
To juz nawet Żytnia daje 6 cio miesieczna gwarancje na wykonane uslugi , takowe dostalem na kalibracje szkiel z US . Nie zawsze załatwiaja sprawe za pierwszym razem jak powinni ale... przynajmniej za druga nie trzeba placic.

I do tego nie trzeba długo czekać. Dwa razy korzystałem z serwisu na Żytniej i nie trwało to dłużej niż 5 dni łącznie z przesyłka:)

chmuras
26-06-2008, 17:49
Długi termin naprawy w Fototechnice potwierdził się też w moim przypadku, wymieniali mi pęknięty przedni pierścień z tworzywa (ten z gwintem do wkręcania filtrów), w sumie prosta sprawa, ale trwało to prawie 3 miesiące.

milinet
26-06-2008, 20:42
Robienie zdjęć powyżej ~35mm powoduje Error99. Zacina się przysłona w obiektywie.

Jak dla mnie ewidentnie uszkodzona taśma łącząca główną płytę z silnikiem przysłony.

A co do twierdzenia że Tamron chce aby po gwarancji obiektyw wyrzucić i kupić nowy jest oczywistą oczywistością :) Bo tak chce dzisiaj każda firma, no prawie każda :)
Dzisiaj czas życia produktu jest krótki i ma być krótki, to celowe działania. Widział ktoś z was żeby dzisiaj nowe TV wytrzymywały dłużej niż 5 lat? Kiedyś stary TV np. Sony świecił ładnie przez 15 lat, dzisiaj po 5 latach można go wyrzucić bo naprawić się nie opłaca, nie mówiąc już tych marketowych bo te wytrzymują ok. 2 lat tyle co gwarancja :)
Biznes musi się kręcić, produkcja musi się zwiększać... a przecież gdzieś te nowe produkty trzeba upchnąć.

Z samochodami też jest podobnie, stare... bardzo stare Merce się nie psują... te nowe... szkoda gadać, wiem z doświadczenia, żyję z naprawy elektroniki samochodowej.

Kubak82
26-06-2008, 20:48
Z samochodami też jest podobnie, stare... bardzo stare Merce się nie psują... te nowe... szkoda gadać,

hehe, swiete slowa :-) .. ja wlasnie przesiadlem sie na stara (89 rocznik :mrgreen: ) 190'tke i nie dosc ze nie boje sie ze mi ja ktos buchnie pod blokiem, nie dosc ze jeszcze ani razu sie nie zepsula to jeszcze pali w miescie 5,3l ropy na 100km :mrgreen:

chyrus
26-06-2008, 21:20
Jak dla mnie ewidentnie uszkodzona taśma łącząca główną płytę z silnikiem przysłony.


Hmmm, faktycznie! Być może, gdy taśma napina się, to przestaje coś kontaktować. Za raz zrobimy mu operację :]

milinet
27-06-2008, 00:17
Rozkręcasz obiektyw? Stawiam na to że i na początku i na końcu taśma jest zagięta pod kątem 90 stopni i na tym zagięciu przy zoomowaniu pewnie się prężyła i zagięcie pracowało, zresztą jest to jedyne miejsce gdzie można by ją teoretycznie naprawić, ewentualnie taśma wysunęła się z gniazda, niestety strzelam bo 17-50 nie rozkręcałem ;-)

A co do Żytniej i tego czy mają sprzęt do kalibracji Tamronów to na pewno nie mają do kalibracji elektronicznej i korygowania nastaw czy innych danych zapisanych w procku potrzebnych do prawidłowego działania AF, natomiast pewnie są w stanie wyjustować obiektyw od strony optycznej(chociaż bardziej pewnie to zależy od doświadczenia serwisanta).
To tyle.

Tanto
27-06-2008, 00:43
Tak sobie czytam, i czytam... i zastanawiam się czy warto wysyłać obiektyw do ewentualnej regulacji. A może kupić sobie zawczasu nowy żeby było czym robić zdjęcia jak ten pojedzie ;-)
A może od razu sobie odpuścić i spokojnie dożyć starości? Bo przecież, jak napisał Cichy w jednym z wątków na temat Tamrona 17-50, aparat to nie wiatrówka i (w domyśle) nie można od niego oczekiwać precyzji, a ja właśnie chciałbym tą precyzję uzyskać. Chciałbym żeby obydwie połowy tego obrazka były identyczne

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img156.imageshack.us/my.php?image=img03136gc7.jpg)
Macie więcej doświadczenia z autofocusami i cała tą technika 'którą wymyślili jakby siły w rękach nie mieli' - jest szansa na to żeby AF ostrzył tak jak manual? Czy to walka z wiatrakami? Zwłaszcza w przypadku serwisu Tamtona.

JaBlam
27-06-2008, 01:12
Wiesz co.. jak kupowalem Tamrona 17-50 , to zawsze bylo tak ze ktoras ze stron zdjecia byla bardziej nieostra niz druga. Nawet jak jeszcze chorowalem na linijkach, w studio ustawialismy bardzo precyzyjnie na wykresy i tablice to w 3 egzemplarzach lewa strona (im blizej krawedzi tym bardziej zauwazalne) byla mniej ostra niz prawa. Niby zachowana byla symeetria podczas robienia foto, a mimo tego nie wychodzilo jak trzeba. Ja od kiedy zmienilem szklarnie na Canona to nie mam jakos wiekszych problemow. Szkla mam juz ponad 2 lata, nic sie nie odkleja, nic nie odpada. Byly jedynie na kalibracji w Wawie ale , to tez mogl byc pic na wode bo to 5D puszka okazala sie miec BF.
Omijam Tamrona po ostatnich przygodach z 17-50 na 30D, i po tych wszystkich historiach serwisowych. Co prawda mam teraz Sigme 12-24 ale tylko dlatego ze Canon nie oferuje nic do FF na takich ogniskowych. Inaczej napewno kierowalbym sie na kupno Canona.

Tanto
27-06-2008, 01:44
Popatrz uważnie jak rozkłada się ostrość (najlepiej widać na serwetce), to są zmontowane dwa zdjęcia zrobione na ogniskowej 50 mm, przy f2.8, lewa strona AF, prawa manual (LiveView przy 5x), ostrość łapana na guzik.

Jednak w tym co piszesz o rozkładzie ostrości chyba coś jest, zauważyłem coś takiego na zdjęciach robionych w lesie, ale tłumaczyłem to sobie działaniem wiatru itp.

Fotos
27-06-2008, 10:47
Testy BF/FF najlepiej jest robic na plaskich powierzchniach.
Inaczej nie ma gwarancji, ze sensor AF nie zalapal czegos blizej. A manual czasem jest nie do zastapienia i trzeba sie z tym pogodzic.
Nierowna ostrosc u Tamrona to znana przypadlosc, ja testowalem to obracajac aparat :-) W koncu wybralem najlepszy z najgorszych, bo inna opcją bylo w ogole nie kupic.
Szkoda, ze Tamron nie ma jakosc Sigmy, bo optycznie to sa bardzo dobre konstrukcje. Ale widac w tej cenie dobrze sie sprzedaja mimo usterek.

darkon
27-06-2008, 15:41
Miałem kupić T 70-200 f2.8, ale po tym co się tu dowiedziałem rezygnuję, dozbieram do C 70-200 f2.8. Ciekawe czy centrala Tamrona wie jakie jaja dzieją się u nas z serwisem ich obiektywów i ile na tym traci ich marka.
;) zna ktoś japoński? może trzeba napisać donos na Foto-Technikę i serwis w Niemczech, może to pomoże bo obiektywy złe nie są :)

januszP.
27-06-2008, 16:01
Przepisy dotyczace zakupów konsumenckich to:http://www.sklepy24.pl/download/ust_o_szczegolnych_warunkach_sprzedazy.pdf
w art. 13 ust. 4 jest zapis co powinna zawierac gewarancja wydawana przez sprzedawcę. Jeżeli Foto-technika nie spełniła tych uwarunkowań to moim zdaniem można domagac sie wymiany na towar wolny od wad. Niestety w chwili obecnej walka konsumenta ze sprzedawca jest długotrwała i niestety nie gwarantuje sukcesu.

kashpir_pl
07-07-2008, 15:05
A ja jeszcze raz spytam: dokąd w Warszawie najlepiej uderzyć z zepsutym Tamronem?

krzypol
07-07-2008, 17:09
Przepisy dotyczace zakupów konsumenckich to:http://www.sklepy24.pl/download/ust_o_szczegolnych_warunkach_sprzedazy.pdf
w art. 13 ust. 4 jest zapis co powinna zawierac gewarancja wydawana przez sprzedawcę. Jeżeli Foto-technika nie spełniła tych uwarunkowań to moim zdaniem można domagac sie wymiany na towar wolny od wad. Niestety w chwili obecnej walka konsumenta ze sprzedawca jest długotrwała i niestety nie gwarantuje sukcesu.

Dzięki za tą Ustawę. Spróbuję ją wykorzystać przeciwko Foto-Technice ;-)

Fotos
07-07-2008, 17:32
>>A ja jeszcze raz spytam: dokąd w Warszawie najlepiej >>uderzyć z zepsutym Tamronem?

Nie dokad, tylko w co :-) Nie wiem czy ktos sie podejmie, to nie manual, potrzebny dostep do czesci i sprzetu kontrolnego.

darkon
09-07-2008, 14:40
Dzięki za tą Ustawę. Spróbuję ją wykorzystać przeciwko Foto-Technice ;-)
daj znać jakie efekty

krzypol
09-07-2008, 18:57
daj znać jakie efekty

Chyba już nie muszę. Dziś otrzymałem telefon z Foto-Techniki, że obiektyw jutro będzie u mnie. Podejrzewam, ze czytają nasze posty ;-)

mastercheat
28-12-2008, 15:33
Witam możecie mi napisac jak aktualnie wygląda sytuacja z serwisem Tamrona? Poprawiło się co nieco? mają juz to użądzenie do kalibracji?
Ile aktualnie trwa kalibracja, jeśłi ktoś ostatnio wysyłał? Mam trochę FF i chciałbym to poprawić, bo trochę tak głupio jak łapię ostrość na oczach a wychodzi na nosie :)

mastercheat
28-01-2009, 14:23
Właśnie (porzed 12:00) wrócił do mnie obiektyw z kalibracji, a ja jestem w ciężkim szoku, bo wysłałem go w piątek przed 16:00 pocztą priorytetem z zadeklarowaną wartością.
myślałem, właśnei czy by nie zadzwonić i spytać czy już do nich dotarł.
A tu obiektyw wrócił kurierem :)
nie licząć soboty i niedzieli operacja zajęła 3 dni tazem z przesyłką
:shock:

niestety nie mogę sprawdzić narazie bo nie mam body przy sobie, więc po południu napiszę czy dobrze ustawili.
w karzdym razie pisze że
kontrola/sprawdzenie:
ostrość, ogniskowa/ustawienie ostrości, zoom/ogniskowa, elementy optyki/soczewki/pozostałe, autofocus
oraz w sekcji regulacja:
autofocus

a niżej
Sprawdzono działanie Auto Focusa na ogniskowych 17-50 mm
Wgrano nowy program AF
Ponownie sprawdzono działanie Auto Focusa na ogniskowych 17-50 mm
Sprawdzono działanie obiektywu z aparatem Canon 40D
Silnik AF pracuje w pełnym zakresie
System autofocus pracuje bardzo dobrze, trafia w punkt, jego skuteczność wynosi powyżej 70%
Ostrość, kontrast, jasność nie budzi zastrzeżeń
Pozostałe elementy elektroniczne oraz mechaniczne sprawdzone i sprawne

tak więc wygląda w porządku i wieści o tym że kalibracja odbywa się na miejscu są raczej prawdziwe.

ale pewność będę miał jak podepnę pod Body :)

aptur
28-01-2009, 14:27
Właśnie (porzed 12:00) wrócił do mnie obiektyw z kalibracji,
System autofocus pracuje bardzo dobrze, trafia w punkt, jego skuteczność wynosi powyżej 70%


znaczy należy to rozumieć tak, że nie trafia w 30% przypadków
przetestuj go na obiektach nieco oddalonych, z bliska zapewne będzie ok

mastercheat
28-01-2009, 17:00
znaczy należy to rozumieć tak, że nie trafia w 30% przypadków
przetestuj go na obiektach nieco oddalonych, z bliska zapewne będzie ok

to w sumie już przed kalibracją zauważyłem, bo generalnie wychodzi FF, ale czasem się trafił BF albo ostre zdjęcie. Ale większość zdecydowana na FF.
Ale myślę że ponad 70 % celności to nie jest źle.

jeklaskaMM
28-01-2009, 21:31
no to się wyraźnie poprawiło ja czekałem zdecydowanie dłużej. to istny ekspres. może masz tam kie chody? przyznaj się:twisted:
a i tak zdecydowanie krócej niż co poniektórzy.

mastercheat
29-01-2009, 00:25
no to się wyraźnie poprawiło ja czekałem zdecydowanie dłużej. to istny ekspres. może masz tam kie chody? przyznaj się:twisted:
a i tak zdecydowanie krócej niż co poniektórzy.


Raczej nie mam, no chyba że nie wiem :)

zrobiłem wszystko tak jak opisane jest na stronie, dołączyłem karteczkę z opisem wady adresem itp. i to wszystko.

co do efektów, to wygląda na to że jest już lepiej ale jednak nie idealnie, ciągle wydaje mi się że jest trochę FF (ok 10mm) na 50mm. Na 17 mm wygląda ok.

no chyba, że moje body powoduje ten mały błąd.
Ale tak czy siak, fotki podobają mi się teraz dużo bardziej :)

janusz333g
29-01-2009, 16:13
witam
mój tami 17-50 wrócił po około 2 tygodniach, kalibracja obiektywu ,przed kalibracją miał FF na 17 ok.80 mm a na 50 ok.8mm teraz na 50 ostrzy idealnie a na 17 ma ok. 10mm FF .

mastercheat
29-01-2009, 21:02
a ja potestowałem w dzień i wygląda ze jest ok :)

wasley
30-01-2009, 08:51
Właśnie (porzed 12:00) wrócił do mnie obiektyw z kalibracji, a ja jestem w ciężkim szoku, bo wysłałem go w piątek przed 16:00 pocztą priorytetem z zadeklarowaną wartością.
myślałem, właśnei czy by nie zadzwonić i spytać czy już do nich dotarł.
A tu obiektyw wrócił kurierem :)
nie licząć soboty i niedzieli operacja zajęła 3 dni tazem z przesyłką
:shock:

niestety nie mogę sprawdzić narazie bo nie mam body przy sobie, więc po południu napiszę czy dobrze ustawili.
w karzdym razie pisze że
kontrola/sprawdzenie:
ostrość, ogniskowa/ustawienie ostrości, zoom/ogniskowa, elementy optyki/soczewki/pozostałe, autofocus
oraz w sekcji regulacja:
autofocus

a niżej
Sprawdzono działanie Auto Focusa na ogniskowych 17-50 mm
Wgrano nowy program AF
Ponownie sprawdzono działanie Auto Focusa na ogniskowych 17-50 mm
Sprawdzono działanie obiektywu z aparatem Canon 40D
Silnik AF pracuje w pełnym zakresie
System autofocus pracuje bardzo dobrze, trafia w punkt, jego skuteczność wynosi powyżej 70%
Ostrość, kontrast, jasność nie budzi zastrzeżeń
Pozostałe elementy elektroniczne oraz mechaniczne sprawdzone i sprawne

tak więc wygląda w porządku i wieści o tym że kalibracja odbywa się na miejscu są raczej prawdziwe.

ale pewność będę miał jak podepnę pod Body :)

do jakiego serwisu podesłałeś bo moje 17-50 czeka tez naprawa
a tak w ogóle to czy aparat też sie daje na regulacje czy coś takego??

mastercheat
30-01-2009, 14:48
Foto - Technika
ul. Ks. Robaka 63c
80-119 Gdańsk
tel. +48 58 320-11-72

strone www łatwo znajdziesz

aparaty z tego co wiem też sie kalibruje.

niektóre mają wbudowany microadjustment i samemu można troszkę poprawić.

slv
28-03-2009, 03:19
http://www.pimago.pl/prev/tamron/kontakt.html
W tym linku widnieje adres serwisu w Luboniu, wysyłał tam ktoś? Czy to jakaś stara stronka. Uprzedzając złośliwości skonataktuje się z nimi tylko teraz piszę na gorąco :)

zaitsev
20-04-2009, 20:34
http://www.pimago.pl/prev/tamron/kontakt.html
W tym linku widnieje adres serwisu w Luboniu, wysyłał tam ktoś? Czy to jakaś stara stronka. Uprzedzając złośliwości skonataktuje się z nimi tylko teraz piszę na gorąco :)
Właśnie też na to trafiłem, bo planuję zakup 10-24mm, a chciałem się zorientować jak to u nich jest z serwisem. I miło się zdziwiłem, bo jeśli faktycznie serwis jest na miejscu w Luboniu.... to w najbliższym czasie się tam przejdę, bo dla mnie to dwa kroki. ;)

fotoann
01-06-2009, 23:15
przeczytałam caaaaałe forum i tak sie zastanawiam, czy ktoś tu jeszcze zagląda..
zaryzykuję..

wiec ja tez jestem posiadaczką T 17-50 2.8. kupiłam go jakis czas temu od znajomego(juz dawno po gwarancji).. problem tkwi w tym, ze jak zmieniam długosc ognioskowej, pierścień na zewnątrz się przekręca, a cały środek stoi w miejscu. czasem zaskakuje i da się zmienic dł. ognisk. a czasem nie.

znajomi śmieją sie, ze mam 2w1. obiektyw stało-zmienno ogniskowy :P
ale to nie jest śmieszne :P powiedzcie co to może byc, czy da sie to naprawic, gdzie i ile moze kosztowac? moze ktos miał cos podobnego? tylko proszę po polsku, bo nie rozumiem niektórych Waszych skrótów :P

pozdrawiam :)

marekpol
26-08-2009, 11:35
mam podobne doświadczenie z Tamron 17-50 2.8,
wrażenia z obiektywem bardzo dobre do mementu, aż trzeba było go wysłać
do serwisu FOTO-TECHNIKA, obsługa tragiczna, robią łaskę że w ogóle podejmują się naprawy, czas realizacji również pozostawia wiele do życzenia.
Jakość samej naprawy na szczęscie dobra,
ale po kontakcie z takim serwisem na pewno nigdy więcej nie kupię żadnego Tamrona.

Wats0n
26-08-2009, 12:13
Rozważam kalibrację szkła pod puszkę. I myślę sobie - czemu nie spróbować w Dojczlandii?
Jakby na to nie patrzeć, do Berlina mam znacznie bliżej niż do Danzig ;)

Jak coś załatwię, opiszę swoje przejścia :)

marcinicus
26-08-2009, 19:05
A ja byłem już niemal w 100% przekonany do kupna szkła tej marki. Teraz mam ostrą zagwozdkę:confused:
I jaki z tego wniosek? Lepiej nie czytać zbyt wiele...

krysek
28-01-2010, 01:27
Nie chcę zaśmiecać forum
Mam obiektyw 28-75 kupiony u Cichego. obiektyw służył mi dzielnie przez prawie 4 lata i padł flex czyli taśma łącząca bagnet z elektroniką
Czy ktoś się orientuje czy coś się zmieniło z serwisem tamrona? Czy czeka mnie przeprawa z foto techniką w Gdyni.
Może powstały jakieś inne serwisy które naprawiają takie rzeczy?

Cichy
28-01-2010, 10:27
Nie chcę zaśmiecać forum
Mam obiektyw 28-75 kupiony u Cichego. obiektyw służył mi dzielnie przez prawie 4 lata i padł flex czyli taśma łącząca bagnet z elektroniką
Czy ktoś się orientuje czy coś się zmieniło z serwisem tamrona? Czy czeka mnie przeprawa z foto techniką w Gdyni.
Może powstały jakieś inne serwisy które naprawiają takie rzeczy?

Zmieniło się, obiektywu nie są już naprawiane w Gdyni, tylko w wewnętrznym autoryzowanym serwisie Foto_Techniki w Gdańsku.

rosim
03-01-2011, 12:35
Kupiłem nowy obiektyw 17-50 w czerwcu 2010, padł w nim zoom (zaciął się, a pierścień kręcił dookoła bez oporu). Wysłałem obiktyw do serwisu Foto-Technika w Gdańsku 27.12.2010, dzisiaj, tj. 03.01.2011 obiektyw mam już u siebie, w tym 4 dni trwała przesyłka, trzeba wziąć też poprawke na okres świtąteczno-noworoczny. Naprawa dotyczyła: Zoom coupling plate, Fluted Bartel, F/Z Tape. Jestem taką obsługą bardzo mile zaskoczony.

niechcemisie
03-01-2011, 13:33
ile kosztowała naprawa? Kiedyś naprawiałem u tego Pana aparat i niestety byłem zawiedziony czasem oczekiwania i zlewaniem mojej osoby...
http://www.retrokamera.com.pl/

rosim
03-01-2011, 13:35
Naprawa gwarancyjna, zapłaciłem tylko za koszt wysyłki do serwisu.

Bogdan60
13-01-2011, 20:06
Przeczytałem całe 18 stron polemiki:oops: i skóra mi się zmarszczyła - nie tylko na czole. Nadal nie wiem co kupić ale już wiem czego nie kupić, Tamron nie zagości u mnie na półce, myślę że dojdę metodą eliminacii. :idea:Chcę mieć zdrowe nerwy, a nie gonić po serwisach za kilka lat i zastanawiać się co zrobić z uszkodzonym obiektywem. Już wiem dlaczego niektórzy sprzedawcy nie tykają się handlu Tamronami. Ciekawe czy z Sigmami też takie problemy?

Cichy
13-01-2011, 20:49
Przeczytałem całe 18 stron polemiki:oops: i skóra mi się zmarszczyła (...) Chcę mieć zdrowe nerwy, a nie gonić po serwisach za kilka lat i zastanawiać się co zrobić z uszkodzonym obiektywem. Już wiem dlaczego niektórzy sprzedawcy nie tykają się handlu Tamronami.

Widocznie czytałeś po łebkach, albo tylko początkowe posty sprzed paru lat.

dziobolek
13-01-2011, 23:14
...Już wiem dlaczego niektórzy sprzedawcy nie tykają się handlu Tamronami. Ciekawe czy z Sigmami też takie problemy?

Poczytaj o Żytniej - odechce ci się Canona,
poczytaj o problemach z serwisem Nikona - odechce ci się Nikona... itp., itd ;)
Wolę robić fotki. Mam 50D z Sigmą i tworzą całkiem zgrany duet.
Ostatnio miałem okazję "potrzymać" Tamrona 70-200 f/2.8 i... już bardzo lubię to szkiełko 8-)

Pozdrówka!

1982wojtek
14-01-2011, 12:35
mam tamrona 17-50 bez stabilizacji i jest podpięty do 50d jestem z niego bardzo zadowolony

Cichy
14-01-2011, 12:51
mam tamrona 17-50 bez stabilizacji i jest podpięty do 50d jestem z niego bardzo zadowolony


Tyle, że to temat dotyczy serwisu, ale nie każdy zauważa chyba, że ostatnie negatywne głosy na jego temat są sprzed 2 lat...

dziobolek
14-01-2011, 15:17
Akurat z Sigma 18-200 to ciezko o problemy.

Z nową wersją zapewne tak, bo na starej (bez OS-stabilizacji) wiele psów powieszono,
i zapewne słusznie, bo gorsza optycznie i wiele innych problemów sprawiała, z tego co czytałem.
Przez co często nowej wersji niesłusznie się obrywa, bo wiele osób nie odróżnia jednej od drugiej.
Ale koniec OT, trzymajmy się tematu ;-)

Pozdrówka!

mirasb
14-01-2011, 15:29
Witam
Ok 2 lata temu kalibrowałem AF Tamrona 17-50/2.8 w serwisie FotoTechnika (FF).
Kalibracja była w ramach gwarancji. Wysłany był sam obiektyw bez korpusu z opisem zakresu błędu. Po dwóch tygodniach obiektyw odebrałem i do dzisiaj śmiga bez problemów z 30d. Chodziły wtedy słuchy , że serwis został zaopatrzony w nowe urządzenie kalibrujące prosto z Japonii.

Pozdrawiam
Mirek

gbbest
14-01-2011, 15:54
Moje doświadczenie z 2 Tamronami 17-50/2.8 wersja bez VC sprzed kilku lat do dzisiaj.

1. Na korpusie 400D - FF, kalibracja korpusu na Żytniej - jeszcze gorzej, kompletne mydło. Próba z innymi egzemplarzami - to samo. Próba z Sigmą - to samo. Udaje mi się zwrócić zakupionego T. Obiektywy Canona - działają dobrze. W efekcie sprzedałem puszkę z taką informacją - świetnie działa z obiektywami Canona. Wnioski wyciągnijcie sami.

2. Druga puszka 400D - wybieram T. - testuje 3 sztuki - wszystkie mają spory FF lub BF - wybieram z najmniejszym FF, jestem średnio zadowolony, staram się unikać kombinacji 50 mm i f2.8. Podpinam Canon 17-55 - bez problemów, ostrzy szybciej i rzadziej się gubi przy słabym świetle.

3. Puszka 50D - ten sam T. - FF, mikroregulacja AF +10, jest dobrze, zdjęcia na 50 i f2.8 żyleta (jak dla mnie). Szybciej ostrzy niż z 400D, albo tak mi się wydaje, trochę się gubi przy słabym oświetleniu, na pewno bardziej niż Canon 17-55.

T. robię zdjęcia do dzisiaj - Canon 17-55 był pożyczony. Ogólne odczucia bardzo ambiwalentne. Zdecydowanie nie polecam do korpusów bez mikroregulacji AF, warunkowo polecam do korpusów z mikroregulacją: warunek - test przed zakupem i sprawdzenie, czy da się wyeliminować ewentualny i chyba bardzo często występujący problem. No i jak ktoś robi dużo w słabym świetle, to IMHO warto się jednak zastanowić nad dopłatą do Canona.

Pozdrawiam,

Bolek02
14-01-2011, 16:14
Ja używam od roku Tamrona 17-50 bez stabilizacji i nie powiem złego słowa o tym szkle.
Kupiony wysyłkowo, bez zbędnego wybierania i trafiony z moim 50D w 100% :) Nie ma co porównywać z systemowym odpowiednikiem, bo cena zupełnie inna.

Bogdan60
18-01-2011, 18:40
Poczytaj o Żytniej - odechce ci się Canona,
poczytaj o problemach z serwisem Nikona - odechce ci się Nikona... itp., itd ;)
Wolę robić fotki. Mam 50D z Sigmą i tworzą całkiem zgrany duet.
Ostatnio miałem okazję "potrzymać" Tamrona 70-200 f/2.8 i... już bardzo lubię to szkiełko 8-)

Pozdrówka!
Dzięki,
zgadza się lecz chciałbym problemy ograniczyć do minimum. Zadziwiające dla mnie jest jeszcze to że sprawdzamy obiektyw przed kupnem, czyżby firmy odwalały taką fuszerkę. Powala mnie temat ostry lub tzw. mydło.:confused: Rozumiem BF i FF to może zależeć od body, lecz nie powinno. Może się mylę ale w końcu obiektyw konstruowany jest do Canona.
A jak w takiej sytuacji wygląda praca na dwóch bodych, Nieraz ma miejsce taka sytuacja.
Pozdrawiam!

rysz
10-01-2017, 23:24
Odkopię stary wątek, bo mój problem pasuje tu idealnie i nie ma sensu nowego zakładać.

Z mojej winy ucierpiał mój Tamron 70-200/2,8. Potknąłem się o kabel i statyw z aparatem i obiektywem przewrócił się do przodu. Uderzenie osłoną przeciwsłoneczną w dywan.
Papierów do obiektywu nie posiadam.

Objawy: AF nie działa (silnik nie może poruszyć układem), pierścień ostrości chodzi ciężko, wyraźne pogorszenie obrazu. Ewidentnie problemy z osiowością zarówno optyki, jak i mechaniki. Widocznych z zewnątrz uszkodzeń brak.

Teraz pytanie: do którego serwisu pisać/wysyłać. Gdańsk, czy Niemcy? Poprawiła się jakość polskiego serwisu, czy dalej jest, jak było (było dużo narzekań, ale praktycznie wszystkie stare)? Naprawią mi to w ogóle? Podobno kiedyś nawet odpłatnie nie brali sprzętu po gwarancji.

Jakby ktoś podał mi jeszcze jakich kosztów się spodziewać (oczywiście o ile nic niespodziewanego w środku nie wyskoczy), to już w ogóle super.

jelcyk
17-01-2017, 08:41
Sprzedaj ten obiektyw na E-bayu jako uszkodzony , chyba bedzie lepiej niz probowac naprawiac.. Sam najprawdopodobniej nie dasz sobie rady , a uszkodzenie mechanizmu zoomu w glebokich partiach (a na to wyglada u ciebie) wymagac bedzie najprawdopodobniej wymiany przynajmniej jednego tubusa a to juz mija sie z sensem pod wzgledem ekonomicznym. To nie jest latwy do naprawy obiektyw ze wzgledu na konstrukcje tubusow z miekkiego aluminium, pokrywanego dla odpowiedniego poslizgu specjalna powloka lakiernicza , ktorej najmniejsze wytarcia , czy ubytki w zasadzie eliminuja je z dalszej eksploatacji. Chyba, ze trafisz na fascynata , ale takiego to juz trzeba szukac we wlasnym zakresie...

Tom77
17-01-2017, 19:37
Odkopię stary wątek, bo mój problem pasuje tu idealnie i nie ma sensu nowego zakładać.

Z mojej winy ucierpiał mój Tamron 70-200/2,8. Potknąłem się o kabel i statyw z aparatem i obiektywem przewrócił się do przodu. Uderzenie osłoną przeciwsłoneczną w dywan.
Papierów do obiektywu nie posiadam.

Objawy: AF nie działa (silnik nie może poruszyć układem), pierścień ostrości chodzi ciężko, wyraźne pogorszenie obrazu. Ewidentnie problemy z osiowością zarówno optyki, jak i mechaniki. Widocznych z zewnątrz uszkodzeń brak.

Teraz pytanie: do którego serwisu pisać/wysyłać. Gdańsk, czy Niemcy? Poprawiła się jakość polskiego serwisu, czy dalej jest, jak było (było dużo narzekań, ale praktycznie wszystkie stare)? Naprawią mi to w ogóle? Podobno kiedyś nawet odpłatnie nie brali sprzętu po gwarancji.

Jakby ktoś podał mi jeszcze jakich kosztów się spodziewać (oczywiście o ile nic niespodziewanego w środku nie wyskoczy), to już w ogóle super.

Korzystałem kilka razy z serwisu Gdańskiego i nie mogę mieć powodów do narzekań. Obiektywy po serwisie wyglądały jak nowe. Bez wysyłki do serwisu nie poznasz kosztów naprawy ale liczyłbym od 1000zł w górę

kacperm
18-01-2017, 17:06
W zeszłym roku wysyłałem mój 15-30 2.8 do serwisu w Gdańsku - wszystko naprawili - jestem bardzo zadowolony.

Muszę dodać że obiektyw mi upadł i porządnie się potrzaskał (na szczęście nie połamały się żadne szkła - ale plastikowe tuleje obudowy się porozłączały, porozrywały się kabelki w środku, wyleciało sporo śrubek... na początku wyglądało na to że kaplica.
Co prawda naprawa kosztowała 1800 zł ale warto było - bo po paru dniach odesłali mi sprzęt - działa do tej pory jak nowy - nie widać w ogóle żadnych skutków upadku. Szczerze mówiąc byłem w ciężkim szoku że tak dobrze to naprawili.

rysz
24-01-2017, 18:58
Sprzedaj ten obiektyw na E-bayu jako uszkodzony , chyba bedzie lepiej niz probowac naprawiac.. Sam najprawdopodobniej nie dasz sobie rady , a uszkodzenie mechanizmu zoomu w glebokich partiach (a na to wyglada u ciebie) wymagac bedzie najprawdopodobniej wymiany przynajmniej jednego tubusa a to juz mija sie z sensem pod wzgledem ekonomicznym. To nie jest latwy do naprawy obiektyw ze wzgledu na konstrukcje tubusow z miekkiego aluminium, pokrywanego dla odpowiedniego poslizgu specjalna powloka lakiernicza , ktorej najmniejsze wytarcia , czy ubytki w zasadzie eliminuja je z dalszej eksploatacji. Chyba, ze trafisz na fascynata , ale takiego to juz trzeba szukac we wlasnym zakresie...

Sam naprawiać nie zamierzam. Mechanizm zmiany ogniskowej jest w pełni sprawny - nie działa ustawienie ostrości.

Ogólnie dzięki za odpowiedzi. Jak będę miał kasę, to wyślę do Gdańska i zobaczymy, co mi powiedzą.

mawor
17-05-2017, 13:38
Dzwonilem dzisiaj do GDANSKA do Elektronika i sprawa z Tamronami wyglada tak:

1. firma ta naprawia, dokonuje koreky czy cokolwiek innego TYLKO obiektywow na gwarancji. Na moje pytanie co z naprawianiem obiektywow pogwarancyjnych facet powiedzial ze musze poszukac innego serwisu ale on nie wie jakiego (nawet za normalna oplata serwisowa nie zrobia CI w GDANSKU)

2. Dzwonilem do NIEMIEC, naprawa obiektywu bez gwarancji (w moim przypadku regulacja tak aby ostrzyl poprawnie na 28-40 mm ) wynosi od 80-100 Euro a czas oczekiwania wynosi od 6-8 tygodni.

Wniosek jest chyba taki ze jesli trafi ci sie wadliwy egzemplarz to wymieniaj jak szybko sie da na taki ktory bedzie Cie zadowalal, a jesli trafiles na super, to modl sie zeby ci sie nie rozwalil. Syfiasta firma z Syfiasta polityka i gownianym serwisem z jakimis limitami. Jedzczie po mnie ,bluzgajcie , uzywajcie jaki to ja zly jestem i w ogole ale sorry, to byl chyba moj ostatni Tamron jaki kupilem. Nawet Sigma nie ma takich problemow z serwisem!
Pozwolę sobie napisać odnośnie serwisu Tamrona w Gdańsku Firma F.H. " FOTO - TECHNIKA " EDWARD MAŁOTA. W styczniu br. wysłałem do tego serwisu na wgranie nowego oprogramowania obiektyw Tamron 150-600. Wraz z obiektywem wysłałem aparat d7000 w celu skalibrowania obiektywu z aparatem. Po niespełna tygodniu otrzymałem za pośrednictwem kuriera obiektyw oraz aparat. W obecności kuriera rozpakowałem paczkę i okazało się, że aparat ma stłuczony górny wyświetlacz, jest upaćkany tłustym smarowidłem. Podobnie obudowa obiektywu oraz soczewka przednia i tylna były poplamione tłustym smarem. Ponadto karton transportowy w który FotoTechnika zapakowała aparat i obiektyw był o prawie 3 cm niższy niż fabryczny karton w który zapakowany był obiektyw. Paczka była zafoliowana pojedynczym oplotem taśmy klejącej. Nie było w niej żadnych zabezpieczeń antywstrząsowych a na zewnątrz nie było informacji "OSTROŻNIE" W obecności kuriera telefonicznie zgłosiłem problem. Pracownica serwisu od razu zaczęła sugerować, że winny jest kurier a nie serwis i widocznie kurier ubrudził obiektyw i uszkodził aparat. Jednocześnie do serwisu wysłałem pismo wraz opisem i zdjęciami ubrudzonego i uszkodzonego sprzętu. Po kilku dniach odezwał się telefonicznie właściciel serwisu który również sugerował, że wina leży po stronie kuriera bo cyt. „ jego pracownicy to dobrzy pracownicy i znają swoją pracę bo są szkoleni w Japonii ” i w zasadzie na tym kontakt z serwisem się zakończył. Wysłałem ponownie pismo i dalej czekam na odpowiedź. W piśmie zaproponowałem polubowne załatwienie sprawy jednak Pan Właściciel serwisu nadal milczy. Poczekam i sprawę skieruje na wokandę sądową oraz poinformuję Pana Shiro Ajisaka President`a & CEO Tamron Co. Ltd o praktykach jakie polski serwis stosuje wobec użytkowników ich wyrobów. Aparat wysłałem na naprawę do serwisu poza granice Polski a kosztami obciążę serwis FotoTechnika.

Cichy
17-05-2017, 14:07
W obecności kuriera rozpakowałem paczkę i okazało się, że aparat ma stłuczony górny wyświetlacz, jest upaćkany tłustym smarowidłem. Podobnie obudowa obiektywu oraz soczewka przednia i tylna były poplamione tłustym smarem. Ponadto karton transportowy w który FotoTechnika zapakowała aparat i obiektyw był o prawie 3 cm niższy niż fabryczny karton w który zapakowany był obiektyw. Paczka była zafoliowana pojedynczym oplotem taśmy klejącej. Nie było w niej żadnych zabezpieczeń antywstrząsowych a na zewnątrz nie było informacji "OSTROŻNIE".

Dostaję od nich paczki, małe , duże, czy to serwisowe, czy to towarowe od ponad 10 lat i jeszcze nigdy żadna nie była zapakowana w sposób, jak został tutaj opisany. Zawsze są oklejone zewsząd firmową taśmą i są nalepy "ostrożnie". Nie mówiąc już o tym, ze zawsze jest większe pudło z zabezpieczeniami w środku. Sytuacja tutaj przedstawiona wydaje się mało prawdopodobna, no chyba, że kolega udowodni na zdjęciach, ze było inaczej.

A jak już mowa o zdjęciach - to właśnie wjechała od nich paczka - tak to wygląda i nigdy nie było inaczej.


https://canon-board.info/imgimported/2017/05/pudlo1-1.jpg
źródło (http://www.negatyw.org/kosz/pudlo1.jpg)


https://canon-board.info/imgimported/2017/05/pudlo2-1.jpg
źródło (http://www.negatyw.org/kosz/pudlo2.jpg)

7four
17-05-2017, 16:07
No bo Ty jesteś Cichy, a nie jakiś tam "mawor". :p

mawor
17-05-2017, 20:44
Dostaję od nich paczki, małe , duże, czy to serwisowe, czy to towarowe od ponad 10 lat i jeszcze nigdy żadna nie była zapakowana w sposób, jak został tutaj opisany. Zawsze są oklejone zewsząd firmową taśmą i są nalepy "ostrożnie". Nie mówiąc już o tym, ze zawsze jest większe pudło z zabezpieczeniami w środku. Sytuacja tutaj przedstawiona wydaje się mało prawdopodobna, no chyba, że kolega udowodni na zdjęciach, ze było inaczej.

A jak już mowa o zdjęciach - to właśnie wjechała od nich paczka - tak to wygląda i nigdy nie było inaczej.

http://www.negatyw.org/kosz/pudlo1.jpg

http://www.negatyw.org/kosz/pudlo2.jpg
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????

Tom77
17-05-2017, 20:55
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????

Twój opis zdarzenia wygląda jak wyssane z palca bzdury więc nie dziwię się że padła prośba o zdjęcia. Smar, peknięty wyświetlacz i za mały karton od serwisu ? Odbierałem od nich kilka serwisowanych obiektywów i wszystkie były idealnie czyste, zapakowane w bąbelki i kopertę pomimo, że oddawałem je luzem. Nie było mowy o paluchu na soczewkach a co dopiero o smarze :)

r_m
17-05-2017, 21:06
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????

Kolega prawdopodobnie częściej odbiera paczki od tamtej firmy, niż cała reszta razem wzięta, i zrobił dokładnie to samo co Ty - opisał swoje doświadczenia.

tomfoot
17-05-2017, 22:16
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????

Ja mam do ciebie tylko jedno pytanie - dlaczego łżesz jak pies?

Cichy
18-05-2017, 12:10
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki(...)?

Adwokatem nie, zwykłym kontrahentem którego podejrzenie wzbudziła opisana sytuacja. Dostaję paczki z różnych firm, jedne są lepiej pakowane inne gorzej, ale jakiś standard każda z nich ma wypracowany, akurat F-T jest pod tym względem bez zastrzeżeń.


(...) by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????

Nikt nie wymaga od Ciebie tłumaczenia, absolutnie, ale taką odpowiedzią nie przysparzasz sobie wiarygodności.

7four
18-05-2017, 12:17
Bo to jest tzw. "zaklinanie rzeczywistości". Takie posty śmierdzą na kilometr, nawet nie trzeba tego wyjaśniać.

mawor
19-05-2017, 00:03
Adwokatem nie, zwykłym kontrahentem którego podejrzenie wzbudziła opisana sytuacja. Dostaję paczki z różnych firm, jedne są lepiej pakowane inne gorzej, ale jakiś standard każda z nich ma wypracowany, akurat F-T jest pod tym względem bez zastrzeżeń.



Nikt nie wymaga od Ciebie tłumaczenia, absolutnie, ale taką odpowiedzią nie przysparzasz sobie wiarygodności.

Pozwoliłem sobie przesłać linki do zdjęć oraz scanu protokołu uszkodzenia spisanego przez Kuriera po dostarczeniu przesyłki. Co do mojej wiadomości to zamieściłem ją celowo na forach fotograficznych ponieważ uznałem, że może w ten sposób właściciel Foto-Techniki poczuje się do odpowiedzialności.
https://www.dropbox.com/s/qei0reje26ajlxk/fototechnika%20-%20body.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/v8z58wfpn1se6dk/fototechnika%20opakowanie.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/mw6wbyclgbso8ao/fototechnika%20strona%202_1.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/p8uflh6qmnbndz5/fototechnika%20strona%201_1.jpg?dl=0

italy
19-05-2017, 02:13
Panowie, to że jednemu z nas przytrafiła się taka sytuacja nie znaczy że pozostałym też tak się zdarzy.Różne sytuacje przeskoczyłem w swoim życiu z zakupami w sieci , dostarczaniem ich , jak i świadomym /nieświadomym traktowaniu klienta .Do dziś czekam na dostarczenie zakupionej na Amazon jednej rzeczy - zamówiona w 2016 roku we wrześniu.Prawie rok wymiany korespondencji, reklamacji i jak i Amazon , tak i dostawca wypieli dupę na klienta.
To że Kolega Cichy , czy inni mają opinie pozytywne na temat w/w firmy , nie znaczy że kolega mawor nie ma prawa mieć innego zdania ., jeśli tak jak opisuje został potraktowany.
Dawno temu zakupiłem aparat potrzebny do fotografii macro, po dotarciu i pierwszych zdjęciach okazało się że obudowa jest a jak -taka jak zamawiałem ale już matryca w środku wymieniona i zamieniona na starszy model . I co ? Prawie na forum zostałem zlinczowany, wpisy pełne sarkazmu. Gdy oddałem sprawę do adwokata, po pół roku wszystkie koszty postępowania,pokrycie opinii biegłego jak i zwrot kosztów zakupów pokrył sprzedający.
Może trochu luzu panowie..........


dlaczego łżesz jak pies?

Takie posty śmierdzą na kilometr, nawet nie trzeba tego wyjaśniać.

Cichy
19-05-2017, 08:37
Z tych zdjęć nie wynika, że coś było źle zapakowane, nie widać, aby towar wystawał poza karton, nie widzę też smaru na obiektywie i nie wynika, jak był zapakowany aparat i kiedy powstało pękniecie szybki.

mawor
19-05-2017, 09:08
Z tych zdjęć nie wynika, że coś było źle zapakowane, nie widać, aby towar wystawał poza karton, nie widzę też smaru na obiektywie i nie wynika, jak był zapakowany aparat i kiedy powstało pękniecie szybki.
Ignotum per ignotum :!:

Gall_Anonimowy
19-05-2017, 09:45
Z tych zdjęć faktycznie zupełnie nic nie wynika. Do czego właściciel FT ma się poczuć? Może faktycznie paczka była źle zapakowana ale z Twojego postu mawor i tych zdjęć nic dobrego nie wynika. Szczególnie z treści postu która jest żenująca.
Tą pakę równie dobrze mógł ktoś rozpakować "po drodze". Kumplowi w spedycji buchneli 2 lampy błyskowe i do dziś się chyba bują w sądach w tej sparwie.

Tom77
19-05-2017, 17:38
Ze zdjęc nic nie wynika, karton zdaje się być większy od oryginalnego opakowania obiektywu. Gdzie był aparat ? W kartonie z obiektywem ?

7four
19-05-2017, 20:57
Panowie, to że jednemu z nas przytrafiła się taka sytuacja nie znaczy że pozostałym też tak się zdarzy.Różne sytuacje przeskoczyłem w swoim życiu z zakupami w sieci , dostarczaniem ich , jak i świadomym /nieświadomym traktowaniu klienta .Do dziś czekam na dostarczenie zakupionej na Amazon jednej rzeczy - zamówiona w 2016 roku we wrześniu.Prawie rok wymiany korespondencji, reklamacji i jak i Amazon , tak i dostawca wypieli dupę na klienta.
To że Kolega Cichy , czy inni mają opinie pozytywne na temat w/w firmy , nie znaczy że kolega mawor nie ma prawa mieć innego zdania ., jeśli tak jak opisuje został potraktowany.
Dawno temu zakupiłem aparat potrzebny do fotografii macro, po dotarciu i pierwszych zdjęciach okazało się że obudowa jest a jak -taka jak zamawiałem ale już matryca w środku wymieniona i zamieniona na starszy model . I co ? Prawie na forum zostałem zlinczowany, wpisy pełne sarkazmu. Gdy oddałem sprawę do adwokata, po pół roku wszystkie koszty postępowania,pokrycie opinii biegłego jak i zwrot kosztów zakupów pokrył sprzedający.
Może trochu luzu panowie..........

A ktoś się tu spina? Post by inaczej wyglądał, a że został napisany od tyłka strony a potem dorabiana jest rzeczywistość to nic nie poradzimy.

Jaką taśmą był oklejony karton? Aparat luzem tam latał?

Jak ktoś ma do czynienia z wysyłkami to wie jakie szopki odstawiają kurierzy. Jak widać rozpierduchę z zewnątrz, naruszoną taśmę (widać jaką używają na zdjęciu od Cichego) to wiadomo co robić.

W serwisie po co by mieli podmieniać kartony na mniejsze? Chyba, że mawor rozpoznaje swój oryginalny karton u Cichego bo brakowało im kartonu :D

Na przyszłość: "Uwaga szkło" nic nie oznacza jeśli paczka po drodze zaliczy glebę.

Jak ktoś nie widział na żywo fruwającej na glebę części za kilkadziesiąt tyś $ , niech sobie wygogla przykłady na YT.

7four
19-05-2017, 21:27
Ze zdjęc nic nie wynika, karton zdaje się być większy od oryginalnego opakowania obiektywu. Gdzie był aparat ? W kartonie z obiektywem ?

Wynika natomiast wiele z protokołu który został tak napisany, że firma kurierska już jest czysta.

Tom77
19-05-2017, 21:50
Wynika natomiast wiele z protokołu który został tak napisany, że firma kurierska już jest czysta.

Jeżeli protokół spisał kurier to reklamujący powinien zareagować na to co zapisuje kurier w protokole, chyba że paczkę dostarczył 10 latek. Jeżeli raport spisał autor wątku to brak mi słów

mawor
19-05-2017, 22:21
Jeżeli protokół spisał kurier to reklamujący powinien zareagować na to co zapisuje kurier w protokole, chyba że paczkę dostarczył 10 latek. Jeżeli raport spisał autor wątku to brak mi słów
Kolego, to chyba oczywiste, że protokół spisuje pracownik firmy kurierskiej a nie odbiorca paczki. Co do zdjęć, nawet oglądający je 10 latek widzi, ze opakowanie obiektywu Tamron 150-600 wystaje poza karton transportowy. Karton transportowy był dokładnie bez żadnych naruszeń ofoliowany folią firmowa FotoTechniki. Kolejna kwestia to, że w kancelarii poza mną i kurierem była jeszcze inna osoba która widziała jak paczka była zapakowana i w jakim stanie był aparat i obiektyw. Zatem, jeśli właściciel FotoTechniki uzna, że naruszyłem jego godność to będzie wiedział co ma zrobić i na to właśnie liczę. Również nie będzie się opierał na opinii Kolegów z forum. Jeśli Koledzy maja takie zaufanie do TotoTechniki to proponuję uzbroić się w cierpliwość i poczekać do zakończenia przedmiotowego sporu.

7four
19-05-2017, 22:30
Prawdy nie znamy. Ile taka szybka kosztuje? z 5$, gdzie jest oryginalne opakowanie aparatu?

--- Kolejny post ---


Kolego, to chyba oczywiste, że protokół spisuje pracownik firmy kurierskiej a nie odbiorca paczki. Co do zdjęć, nawet oglądający je 10 latek widzi, ze opakowanie obiektywu Tamron 150-600 wystaje poza karton transportowy. Karton transportowy był dokładnie bez żadnych naruszeń ofoliowany folią firmowa FotoTechniki. Kolejna kwestia to, że w kancelarii poza mną i kurierem była jeszcze inna osoba która widziała jak paczka była zapakowana i w jakim stanie był aparat i obiektyw. Zatem, jeśli właściciel FotoTechniki uzna, że naruszyłem jego godność to będzie wiedział co ma zrobić i na to właśnie liczę. Również nie będzie się opierał na opinii Kolegów z forum. Jeśli Koledzy maja takie zaufanie do TotoTechniki to proponuję uzbroić się w cierpliwość i poczekać do zakończenia przedmiotowego sporu.

aha, kancelaria. Przecież oni odesłali tę samą paczkę w której otrzymali sprzęt. Więc ?

--- Kolejny post ---

I też mają świadków, że wyświetlacz był już pęknięty. Więc ?

mawor
19-05-2017, 22:57
Prawdy nie znamy. Ile taka szybka kosztuje? z 5$, gdzie jest oryginalne opakowanie aparatu?

--- Kolejny post ---



aha, kancelaria. Przecież oni odesłali tę samą paczkę w której otrzymali sprzęt. Więc ?

--- Kolejny post ---

I też mają świadków, że wyświetlacz był już pęknięty. Więc ?
Tu Kolega się pomylił w swoim lekkomyślnym rozumowaniu. Paczkę do serwisu wysłałem w opakowaniu Poczty Polskiej, wypełnionej zabezpieczeniami i ubezpieczonej. Skoro Kolega sugeruje, że wysłałem do Fototechniki uszkodzony aparat to, dlaczego Fototechnika nie opisała uszkodzenia w protokole przyjęcia i nie zgłosiła tego rzekomego uszkodzenia pracownikowi Firmy kurierskiej przy odbiorze przesyłki. Nadmieniam, ze protokół zawiera szczegółowy opis stanu przyjęcia obiektywu oraz aparatu. Nota bene posiadam oryginał protokołu. Nie będę więcej wdawał się w dyskusję z Kolegami bo nie Oni są stroną w sporze. Jednocześnie ponownie proponuje poczekać do zakończenia sporu. Pozdrawiam i życzę miłej nocy.:confused:

7four
19-05-2017, 23:06
Tu Kolega się pomylił w swoim lekkomyślnym rozumowaniu. Paczkę do serwisu wysłałem w opakowaniu Poczty Polskiej, wypełnionej zabezpieczeniami i ubezpieczonej. Skoro Kolega sugeruje, że wysłałem do Fototechniki uszkodzony aparat to, dlaczego Fototechnika nie opisała uszkodzenia w protokole przyjęcia i nie zgłosiła tego rzekomego uszkodzenia pracownikowi Firmy kurierskiej przy odbiorze przesyłki. Nadmieniam, ze protokół zawiera szczegółowy opis stanu przyjęcia obiektywu oraz aparatu. Nota bene posiadam oryginał protokołu. Nie będę więcej wdawał się w dyskusję z Kolegami bo nie Oni są stroną w sporze. Jednocześnie ponownie proponuje poczekać do zakończenia sporu. Pozdrawiam i życzę miłej nocy.:confused:

dobre, serio uważasz, że firmy które otrzymują paczki w X ilościach dziennie, każdą otwierają w obecności kuriera? Chyba ktoś tu żyje w matrixie. Kurier wpada na 5 min, podpis i dalej jedzie.

MC_
20-05-2017, 06:35
To czemu nie powiadomili wysylajacego, ze sprzet przyszedl uszkodzony?
Nie wiem jak bylo, ale slepa obrona serwisu i ataki na kolege sa zenujace.

Cichy
20-05-2017, 10:13
Co do zdjęć, nawet oglądający je 10 latek widzi, ze opakowanie obiektywu Tamron 150-600 wystaje poza karton transportowy.

Jeśli 10 latek jest ogarnięty i choć trochę liznął na matematyce perspektywę, to widzi, że linia pudła mniejszego jest poniżej pudła dużego.



To czemu nie powiadomili wysylajacego, ze sprzet przyszedl uszkodzony?
Nie wiem jak bylo, ale slepa obrona serwisu i ataki na kolege sa zenujace.

Kurczę, dostaję często puszki od klientów żeby im dobrać obiektyw i te aparaty przyjeżdżają często w opłakanym stanie, ale nie przyszło mi do głowy, żeby informować klienta: panie, ten aparat jest poobcierany, porysowany, ma brudny wizjer, syfy na matówce, pęknięty lcd, odklejone gumy, wygięte sanki itp. Nawet gdyby, nie otwiera się takich paczek od razu, bo zazwyczaj jest masa innych rzeczy na głowie, tylko po jakimś czasie, kiedy na spisanie ewentualnego protokołu nie ma czasu. A jak klient by się uparł, to i tak może obstawać przy swoim, że wysłał body w idealnym stanie.

PS. znam już wersję drugiej strony, a jak dobrze wiemy kij zawsze ma dwa końce. Jednak jak już wcześniej napisałem nie jestem adwokatem i nie będę upubliczniał tego, co się dowiedziałem.

7four
20-05-2017, 11:23
To czemu nie powiadomili wysylajacego, ze sprzet przyszedl uszkodzony?
Nie wiem jak bylo, ale slepa obrona serwisu i ataki na kolege sa zenujace.

A dlaczego ślepo wierzysz, że osoba pisząca w tym wątku jest uczciwa? Mało jest przypadków naciągania?
I to na grubszych sprawach niż jakiś ekranik za parę dolarów.

Serwisy samochodowe (ASO) już się nauczyły, aby sprawdzać w jakim stanie odbierają auta.
Potem "tacy" klienci np. przy odbiorze z miejsca wiedzą gdzie jest uszkodzenie karoserii.
Idą na pamięć, pokazują palcem i "a co to jest?"

Żenujące jest "ślepe oskarżenia serwisu", potem dorabianie teorii, a na końcu, "poczekamy na wynik" ...
Niech sobie to najpierw ustali z serwisem , firmą przewozową, a potem opisze, jeśli kogoś to interesuje, skoro niektórzy mają inne zdanie i są zadowoleni i tym bardziej zdziwieni.

Jest wyraźnie napisane że karton nosi ślady uszkodzenia. "lekkie" - co to oznacza? a to że kurier jest już "prawie czysty"
Lekko rzucaliśmy paczką na ziemię, widocznie coś pękło, bo winny jest serwis a nie klient który wysłał sprzęt w reklamówce, bez opakowania.
BTW, Właśnie po to trzyma się oryginalne opakowania, aby potem nie scedować winy że ktoś coś źle zapakował.

Nie odniósł się do pytania czy aparat był luźny czy jaki? Oryginalnie nie był zapakowany. Zastanawia się nad linią obrony? Bo może "z branży" ?

To, że jedno pudło jest mniejsze nie ma znaczenia (niezależnie co tam na zdjęciu widać), celowo chyba tak zrobione?, bo sprawa nie dotyczy "uszkodzonego pudła kartonu od obiektywu".
Sam karton od obiektywu mogli owinąć folią, nie musieli wkładać jeden w drugi, no ale skoro oszczędzamy na paczce, i wysyłamy aparat bez obudowy razem z kartonem obiektywu, grunt że taniej.

Jak ktoś chce się pochwalić jaki to serwis zły i niedobry nich od siebie zacznie, czy wszystko sam zrobił dobrze, a nie zrobił bo wysłał luźny aparat.

A ten jaki przygotowany, wszystkie dowody już ma, protokoły oryginały, światków, nikon, tamron, ... i straszy serwis w wątku na forum canona :lol:

Kiedyś w jednej sieciówce widziałem jak starsze Państwo przywiozło nowy świeżo kupiony TV z rozwalonym ekranem, kto jest winny?
- sklep? - sprzedali może oryginalnie zapakowany towar, może z wystawy, może upadł w sklepie
- kurier? - transport z fabryki do dystrybucji , z dystrybucji do sklepu, na palecie, rozładunki ...
- klient? - nie sprawdził przy zakupie, może mu wypadł z reki jak wyciągał z auta, kartonu, nie wiadomo.

I wystarczyło aby założyli wątek na jakimś forum i już są usprawiedliwieni, to zły sklep był.

--- Kolejny post ---




Kurczę, dostaję często puszki od klientów żeby im dobrać obiektyw i te aparaty przyjeżdżają często w opłakanym stanie, ... to i tak może obstawać przy swoim, że wysłał body w idealnym stanie.



Tu bym się tak nie wykładał publicznie, bo może komuś się zapalić lampka "uczciwości" inaczej.

MC_
20-05-2017, 14:38
Umiesz czytac ze zrozumieniem?? Napisalem wyraznie, ze nie wiem jak bylo. Ty tez nie. Ale jako jeden z kilku zaatakowales forumowicza.

7four
20-05-2017, 16:28
Umiesz czytac ze zrozumieniem?? Napisalem wyraznie, ze nie wiem jak bylo. Ty tez nie. Ale jako jeden z kilku zaatakowales forumowicza.

"zaatakowałeś" :lol: , czy czasem nie za dużo oglądasz polityki w TV ? Bo to nie jest zdrowe.
A umiesz czytać cały watek, czy tylko wybiórczo wybierasz słowa do których się odnosisz?
Bo ja też napisałem że nie wiadomo jaka jest prawda, tylko tam wyżej trochę, sam sobie popatrz.
"Prawda" jest taka jakie dostarcza forumowicz.
Uszkodzony karton , brak opakowania aparatu, smar którego nie widać, protokół wybielający firmę kurierską i nic więcej, świadkowie - och no tak.
Potem słowo przeciwko czemu? Skoro ta firma nie została zaproszona do dyskusji jak mniemam.
A ja jestem za to bezstronnym adwokatem firmy, którą ktoś za plecami obgaduje, i co mi zrobisz?

Nikt go nie zmuszał do zakładania wątku, a jak są jakieś argumenty nie wygodne, to zaraz "zaatakowałeś".
"Ostrzegam przed firmą.." i co? mamy klaskać i przytakiwać, możesz Twój wybór. Ale używaj argumentów. Masz jakieś?

Ja np. wiem jakie szopki potrafią odwalać kurierzy, jakie "oszołomy" się też trafiają jako klienci, oraz jakie oszołomy pracują w serwisach.

Czy uważasz, że nie mogę mieć swojego zdania na podstawie tego co zostało pokazane?