PDA

Zobacz pełną wersję : Photoshop i rozmiar plików



lucien
19-01-2005, 21:46
Wrzucam zdjęcie z eosa 300d, ok. 3MB do photoshopa, daję dopasuj: auto-kontrast i auto-poziomy, zapisuję, po czym zdjęcie ma 500 kilo , czy coś tracę z tych 3MB

maku
19-01-2005, 22:01
No cóż coś mi się wydaje że pracujesz na JPEG.
A jeśli tak to za każdym razem gdy każesz zapisać zdjęcie w tym formacie ulega ono kompresji a więc niewątpliwie musisz na tym tracić.

tpop
19-01-2005, 22:35
za każdym razem gdy każesz zapisać zdjęcie w tym formacie ulega ono kompresji a więc niewątpliwie musisz na tym tracić.
ale wystarczy ze w opcjach zapisu ustawisz jakosc na 100% i nie bedzie dodatkowo kompresowal

Vitez
19-01-2005, 22:55
Wrzucam zdjęcie z eosa 300d, ok. 3MB do photoshopa, daję dopasuj: auto-kontrast i auto-poziomy, zapisuję, po czym zdjęcie ma 500 kilo , czy coś tracę z tych 3MB

Przy zapisywaniu PS pyta sie w jakiej jakosci zapisac. Przesun suwak maks w prawo.

alahari
23-01-2005, 19:01
A jesli zamierzasz nadal nad nim pracować - zapisuj jako format PSD (photoshopa). Ewentualnie jako tiff. A jesli jpg - rób jak mówi Vitez - jakość na max, czyli 100 % (choc i tak lekka strata bedzie, ale już nie taka). A jesli stosujesz jakies wygładzania, odszumiania - to się nie dziw, ze obrazek bedzie miał mniejszy rozmiar - każdy pikselek (nawet szumu), odróżniajacy sie od pozostałych, swoją wage wnosi ;)

tpop
23-01-2005, 20:33
jakość na max, czyli 100 % (choc i tak lekka strata bedzie, ale już nie taka)
Jesli otworzyl JPGa i zapisal JPGa z jakością na 100% to nie bedzie zadnej straty.

alahari
23-01-2005, 20:43
Zawsze jest jakaś strata - przy jpgu.. Minimalna, ale zawsze.

Cychol
23-01-2005, 20:50
Jesli otworzyl JPGa i zapisal JPGa z jakością na 100% to nie bedzie zadnej straty.

Będzie strata, format JPG jest zwsze zapisywany z kompresją. Kompresja JPG z grubsza polega na tworzeniu kwadratów z pixeli o podobnej barwie i uśrednianie tej barwy. Wielkość tych kwadratów jest zależna od zadanego stopnia kompresji. Przy zachowaniu pliku z minimalną kompresją strata jakości przy pojedynczym zapisie jest praktycznie nie do zauważenia, ale jeżeli operację powtórzymy kilka, bodź kilkanaście razy (właśnie zrobiłem takie doświadczenie i kompresję widać już po 3-4 zapisach) widać efekty kompresji. Zresztą wystarczy porównać wielkość pliku zapisanego jako JPG bez :) kompresji i tego samego pliku zapisanego w bezstratnym formacie TIFF. JPG będzie kilkukrotnie mniejszy.

:mrgreen:

Voytas
23-01-2005, 22:55
ja mam tak ze jak dam jakosc w JPG'u na 100% to plik "wyjsciowy" zajmuje wiecej niz zrodlowy...wiec nie wiem co mysleć o: "zawsze bedzie strata".

kavoo
24-01-2005, 16:37
Nie rozumiem kompletnie dlaczego dla wielu osob slowo "kompresja" rownoznaczne jest z okresleniem "strata jakosci"? ;-) Jasne, w wielu przypadkach tak wlasnie jest, ale jakos nie wydaje mi sie, zeby JPEG zapisany z max. jakoscia (0% kompresji, czyli 100% jakosci w Photoshopie) stracil cokolwiek w porownaniu z np. TIFF-em.

IMHO przy JPEG-u zapisanym z max. jakoscia zadnej straty nie ma, jest co najwyzej uzyty inny algorytm zapisu danych... tak, jak np. robi to ZIP - jesli w pliku nastepuje po sobie 20 spacji, to ZIP (tlumaczac obrazowo) zapisuje to jako 20spacja, wiec z 20 znakow robi 3 - proste jak konstrukcja cepa.
W ten sam sposob byc moze format JPEG analizuje plik i podobnie zapisuje dane o powtarzajacych sie pixelach tego samego koloru. A dopiero wiekszy stopien kompresji powoduje redukcje ich "roznorodnosci", przez co traci sie jakosc zdjecia ;-)

A ze jeszcze nie slyszalem o tym, zeby po spakowaniu ZIP-em jakikolwiek plik stracil na jakosci ;-) to moze i JPEG 100% nie powoduje jej utraty? Nie wiem, nie zaglebialem sie w temat bo mnie nigdy az tak nie interesowal... wiec tak sobie tylko glosno dywaguje ;-)

Cychol
24-01-2005, 16:48
Skoro się w temat nie zagłębiałeś i nie chce Ci się przeczytać tego co napisałem wyżej to nie zabieraj głosu, a porównywanie JPG i ZIP świadczy o zupełnym braku wiedzy na ten temat :evil:

muflon
24-01-2005, 16:54
Nie rozumiem kompletnie dlaczego dla wielu osob slowo "kompresja" rownoznaczne jest z okresleniem "strata jakosci"? ;-) Jasne, w wielu przypadkach tak wlasnie jest, ale jakos nie wydaje mi sie, zeby JPEG zapisany z max. jakoscia (0% kompresji, czyli 100% jakosci w Photoshopie) stracil cokolwiek w porownaniu z np. TIFF-em.
Dla uproszczenia: niech będzie, nie "straci" :) Tyle, że będzie to po prostu odrobine inny obrazek. Może lepszy :)

kavoo
24-01-2005, 16:54
a porównywanie JPG i ZIP świadczy o zupełnym braku wiedzy na ten temat :evil:
A powyzszy cytat swiadczy o zupelnym braku wiedzy na temat znaczenia uzytych przeze mnie emotikonek :P

Co zreszta mogloby potwierdzac to, co masz w swojej sygnaturce... to bardzo mile, ze ktos pozdrawia z przymruzeniem oka...

Cychol
24-01-2005, 16:57
acha dla niedowiarków metoda na sprawdzenie:
1. Utwórz w PS nowy plik o białym tle.
2. Wypełnij część, albo całość tęczą, tak żeby były przejścia tonalne.
3. Zapisz ten sam plik bez kompresji (format JPG).
4. Zapisz powstały plik jako JPG z minimalną kompresją (nie ma pliku JPG bez kompresji).
5. Zamknij plik.
6. Otwórz plik JPG i zapisz go jeszcze raz z minimalną kompresją.
7. Powtórz 3-4 razy punkty 5 i 6.
8. Otwórz ostatnio zapisany plik JPG i plik TIFF.
9. Porównaj je.

No i nie pisz, że zapis JPG jest bezstratny :|.

muflon
24-01-2005, 16:59
No i nie pisz, że zapis JPG jest bezstratny :|.
No już dobrze, dobrze, pokazałeś że wiesz :) Dorzuć jeszcze wzory na IDCT, to w ogóle będziemy do Ciebie mówić "mistrzu" ;-)

kavoo
24-01-2005, 17:06
No i nie pisz, że zapis JPG jest bezstratny :|.

Nie rozumiem kompletnie dlaczego dla wielu osob slowo "kompresja" rownoznaczne jest z okresleniem "strata jakosci"/
Jak widac, w swoim poscie odnosilem sie do niezrozumialej IMHO analogii "kompresja=strata", dywagacje nt. JPEG-a byly luznymi przemysleniami pisanymi z przymruzeniem oka. Ale to tak jak mowisz - trzeba chciec przeczytac to, co pisza inni :P

A na potwierdzenie tego, ze kompresja nie zawsze oznacza strate (i _mozna_ ja porownac do kompresji ZIP-em - w sensie skutecznosci i "nieinwazyjnosci") mozna przytoczyc chocby format PNG :P

Pszczola
24-01-2005, 17:38
Nie rozumiem kompletnie dlaczego dla wielu osob slowo "kompresja" rownoznaczne jest z okresleniem "strata jakosci"? ;-) Jasne, w wielu przypadkach tak wlasnie jest, ale jakos nie wydaje mi sie, zeby JPEG zapisany z max. jakoscia (0% kompresji, czyli 100% jakosci w Photoshopie) stracil cokolwiek w porownaniu z np. TIFF-em.

A ze jeszcze nie slyszalem o tym, zeby po spakowaniu ZIP-em jakikolwiek plik stracil na jakosci ;-) to moze i JPEG 100% nie powoduje jej utraty? Nie wiem, nie zaglebialem sie w temat bo mnie nigdy az tak nie interesowal... wiec tak sobie tylko glosno dywaguje ;-)

1. JPG to kompresja stratna niemal zawsze (z wyjatkiem obrazwo jednorodnych, czyli np. calkowicie czarnych). Jotpegowanie nawet w jakosci najwyzszej pogarsza obraz (nawet jesli tego nie zauwazamy).

2. ZIP to kompresja z definicji bezstratna.