Zobacz pełną wersję : Prędkość zapisu w 300D...?!?!
Po przestudiowaniu instrukcji obsługi i kilku stron ze specyfikacjami zwracam się z prośbą do tych którzy będą mogli mi pomóc :]
Mianowicie...czy ktoś wie z jaką prędkością Canon EOS 300D zapisuje pliki na karcie?!?!?! Interesuje mnie prędkość w MB/s...
z góry dzięki!!!
Baaaaarrrrrrdzo wolno.Na poważnie to kupno szybkiej karty w przypadku 300D mija sie z celem bo zapis to ok 1-1,2 mb/sek aczkolwiek jesli masz wiecej pieniążków to kub szybszą bo z czytnikiem zdjęcia bedą się szybciej zgrywać na komputer.
ehhh tak myślałem...patrząc na to jak wolno zgrywa sie fotki bezpośrednio z puszki na komputer...mam średnio szybkiego Kingstona elite pro 1GB 50X nie narzekam ale mogłoby byc szybciej w niektórych sytuacjach...
Tylko kup dobry czytnik..bo sam się kiedyś wkopałem i kupiłem jakieś cuś :D co niestety w porywach na Pretecu osiąga 4MB/s :-(
huuuuuuh...to ostro...
czytnik mam w porządku pracuje kilka razy szybciej niz aparat
przemielił juz prawie 15 GB materiału ;)
zgrywanie karty gigowej z puszki to naprawde fajna sprawa, bo mozna jakis film sobie w trakcie ogladnac;)
MacGyver
04-01-2007, 02:23
zgrywanie karty gigowej z puszki to naprawde fajna sprawa, bo mozna jakis film sobie w trakcie ogladnac;)
Albo wziąć prysznic i zrobić kolację :)
zgrywanie karty gigowej z puszki to naprawde fajna sprawa, bo mozna jakis film sobie w trakcie ogladnac
To się nazywa masochizm :lol:
W takim razie ja masochista :)
Ale Wy na prawde nie potraficie docenic tego czasu, ktory dzieki zgrywaniu zdjec bezposrednio z 300D, mozna "zyskac" - kilkadziesiat minut na zrobienie tego, na co zawsze brakuje czasu. A jakby to szybko zrzucic, to zaraz by sie w PSie siedzialo:)
ehhh...nie zawsze jest to bezpieczne ze względu na możliwe przepięcia, i może się w najlepszym przypadku dniazdo usb spalić i to przy puszcce co gorsza..:/ ja preferuje jednak czytnik w każdej sytuacji:]
MacGyver
04-01-2007, 16:39
Od pierwszego zrzucania fotek z 300D na kompa powtarzam sobie "trzeba kupić czytnik".... i tak jest do tej pory, zdążyłem się przyzwyczaić i właściwie zupełnie mi to nie przeszkadza - wracam z focenia, podpinam puszkę i zabieram się za coś innego, typu rozpakowywanie plecaka, mycie termosu itp. :)
o tym nie slyszalem. Czy Twoim zadniem takie ryzyko jest dosc znaczace, czy jest to tylko teoretycznie mozliwe, ale praktycznie sie nie zdarza?
Bagnet007
04-01-2007, 16:58
o tym nie slyszalem. Czy Twoim zadniem takie ryzyko jest dosc znaczace, czy jest to tylko teoretycznie mozliwe, ale praktycznie sie nie zdarza?
Nigdy nie mów nigdy :wink:
flaszka dla tego, kto w mojej poprzedniej wypowiedzi znajdzie "nigdy" :>
Bagnet007
04-01-2007, 21:02
flaszka dla tego, kto w mojej poprzedniej wypowiedzi znajdzie "nigdy" :>
Hmmm...
o tym nie slyszalem. Czy Twoim zadniem takie ryzyko jest dosc znaczace, czy jest to tylko teoretycznie mozliwe, ale praktycznie -nigdy- :mrgreen: :mrgreen: sie nie zdarza?
Zamiast flaszki może być Provia 100F :wink:
o tym nie slyszalem. Czy Twoim zadniem takie ryzyko jest dosc znaczace, czy jest to tylko teoretycznie mozliwe, ale praktycznie sie nie zdarza?
Na Canonie jeszce nie słyszałem ale mój brat ma minoltę i takie cos w tym modelu to dość częsta usterka, oczywiście jeśli nie uzywa się czytnika :]
Ale wystarczy że po dłuższym zgrywaniu zdjęć dotknie się okoloc USB na aparacie i czuć wyraźne ciepło...
Swoja droga kumpel ostatnioi opowiadał mi jak to u niego w bloku w pionie walnęła instalacja elektryczna i wszystko co było aktualnie do niej podłączone i włączoen ...przestało działac...np. komputer z podłączonym doń aparatem pewnie tez by przestał:]:mrgreen:
Hmmm...
Zamiast flaszki może być Provia 100F :wink:
Za zdolnosci manipulacyjne, to jedyne co, to moge Ci dac rekomendacje do Faktu 8)
Zas co do przepiec w sieci - to znam ten bol. Choc na szczescie sprzet foto wtedy nie ucierpial (RTV niestety tak). Ale to jest jednak sytuacja ekstremalna.
Mianowicie...czy ktoś wie z jaką prędkością Canon EOS 300D zapisuje pliki na karcie?!?!?!
Bardzo niewielką :-(
Nie pamiętam już, ale ślimaczyło się strasznie. Podobnie było w przypadku przesyłania z aparatu do komputera.
W przypadku transferu pomocny był czytnik (baaaardzo pomocny :smile: ). W przypadku zapisu - szybsza karta pomagała, ale niezbyt znacząco.
Co nie znaczy, że 300D jest złym sprzętem. Mimo, że trabant - jest znakomity (mając wybór 300D i 350D wybrałem 300D pomimo niewielkiej różnicy cen). Zrobiłem nim kilkanaście tysięcy zdjęć (ok.19.000) i byłem naprawdę zadowolony. W sumie jedną z niewielu wad był wolny zapis - co mi za bardzo nie przeszkadzało :-)
M@riusz
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.