Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : na co zwrócić uwagę przy zakupie D30 (nie 30D!)



emge74
03-01-2007, 11:26
witam,

szukam dla siebie dobrego aparatu cyfrowego i koniecznie niedrogiego
na początku wybralem dla siebie kompakt Fuji S9600 jednak trafiła mi się okazja zakupienia niedrogo body Canon D30 (3,25 mpix, staruszek :)

przez okazyjność rozumiem cenę tego body - 800 / 900 PLN [jeszcze negocjujemy]

moje pytanie to na co zwrócić uwagę przed sfinalizowaniem transakcji
dzisiaj albo jutro będę oglądał i testował ten aparat.

upatrzyłem sobie już do niego obiektyw Canon 35-135, a kiedyś w przyszłości dłuższa lufa 200/300 i lampa błysk.

jeszcze może dodam do czego aparatu będę używał, a więc przede wszystkim do zdjęć rodzinnych, wycieczkowych, wyjazdowych, wakacyjnych które wywoływać będę w niewielkiej częsci w formatach nie większych niż A4 resztę trzymać będę w swojej kolekcji elektronicznej.

gwozdzt
03-01-2007, 11:36
Poza zrobieniem zdjęć i obejrzeniem ich na dużym monitorze (laptop, komp.) najistotniejszą rzeczą jest przebieg migawki (od nowości lub jeśli była wymieniana, to od ostatniej wymiany). Do sprawdzenia jedynie w serwisie firmowym na ul. Zytniej w Warszawie.

piast9
03-01-2007, 11:37
Ja bym zwrócił uwagę na to, czy działa :) Ale obiektyw upatrz sobie inny. będzie Ci bardzo brakowało szerszych kątów. Do D30 pewnie (ale nie jestem tego 100% pewien) podpasuje i spiłowany kit 18-55.

emge74
03-01-2007, 11:46
czy faktycznie warto brać ten aparat - jak się okaże że jest w stanie dobrym po oględzinach ??

po zdjęciach w galeriach internetowych jestem "zauroczony" tym aparatem,
jednak zdaję sobie sprawę, że zdjecia pstrykali fachowcy i na szkłach, które pewnie warte są więcej niż mój samochód.

kiedyś wczeniej mialem analogową lustrzankę nikona F75
stąd sentyment i wiara w lustra

FOTOGRAF
03-01-2007, 12:14
ja jednak wziolbym Fuji a nie D30 bo to jednak stara puszka. moze lepszym rozwiazaniem bedzie dozbieranie troszke wiecej pieniazkow i kupienie 300D?

http://www.allegro.pl/item154296480_canon_300d_digital_full_zestaw_pilot _2_baterie.html

gwozdzt
03-01-2007, 12:21
ja jednak wziolbym Fuji a nie D30
W życiu. Fuji bym wział jeśli by to było S3 Pro :-)
w pozostałych przypadkach D30.

bo to jednak stara puszka.
I co z tego? I tak we wszystkim szybsza od mułowatej hybrydy.

moze lepszym rozwiazaniem bedzie dozbieranie troszke wiecej pieniazkow i kupienie 300D?
Czy ja wiem...?? Jeśli wyłączyc spod rozważań migawkę, to D30 przeżyje kilka 300D.
A sama migawka może paść tak w jednym, jak drugim. Zależy tylko od przebiegu (i trochę szczęścia ;-))

emge74
03-01-2007, 12:24
ja jednak wziolbym Fuji a nie D30 bo to jednak stara puszka. moze lepszym rozwiazaniem bedzie dozbieranie troszke wiecej pieniazkow i kupienie 300D?

http://www.allegro.pl/item154296480_canon_300d_digital_full_zestaw_pilot _2_baterie.html

pytanie więc co przemawia na korzyść 300D ??

- ilość pix matrycy nie jest dla mnie argumentem - 3mln mi wystarczy
- 300D wydaje mi sie taki troche plastikowy

jakie inne wartości 300D ma lepsze od 30D
to że jest nowszy nie musi oznaczać że jest lepszy

moim skromnym zdaniem [tak mi sie tylko wydaje]
Canon wszystko co najlepsze co mial kiedyś włożył w 30D
natomiast 300D kojaży mi sie przede wsztystkim z okrajaniem.

gwozdzt
03-01-2007, 12:35
pytanie więc co przemawia na korzyść 300D ??
Nic.
Dwa lata temu przemawiała możliwość zakupu nowego 300D.
Dzis juz nie ma tego argumentu.


- ilość pix matrycy nie jest dla mnie argumentem - 3mln mi wystarczy
OK. choć może być trochę mało do A4.
ale do IMHO 15x21 spokojnie wystarczy.


- 300D wydaje mi sie taki troche plastikowy
bo jest. i to bardzo.


to że jest nowszy nie musi oznaczać że jest lepszy
i nie oznacza.
Dziś nowości rozczarowują, vide G7 czy nikon D40


moim skromnym zdaniem [tak mi sie tylko wydaje]
Canon wszystko co najlepsze co mial kiedyś włożył w 30D
Wszystko co miał najlepsze włożył w serie EOS 600 i serie 1 N/V/D/Ds.
Cała reszta to marketing, okrajanie i metoda kij-marchewka.


natomiast 300D kojaży mi sie przede wsztystkim z okrajaniem.
i dobrze ci sie kojarzy, bo to jest po prostu okrojony 10D.

FOTOGRAF
03-01-2007, 12:48
Nic.
Dwa lata temu przemawiała możliwość zakupu nowego 300D.
Dzis juz nie ma tego argumentu.
tak, ale czasami jeszcze mozna kupic dobry egzeplarz na allegro



OK. choć może być trochę mało do A4.
raczej bedzie to malo, dlatego wolalbym miec te 6mpx niz 3,2 bo wkoncu nigdy nie wiadomo czy w przyszlosci nie bedzie nam potrzebny wiekszy format




bo jest. i to bardzo.
zgadzam sie, choc nie slyszalem zeby duzo osob narzekalo :neutral:



Dziś nowości rozczarowują, vide G7 czy nikon D40
niestety :(

emge74
03-01-2007, 13:24
a czy cena tego body na poziomie 900PLN jest faktycznie atrakcyjna ??

gwozdzt
03-01-2007, 14:05
a czy cena tego body na poziomie 900PLN jest faktycznie atrakcyjna ??
W sumie chyba tak. Byle nie doszło do tego za chwilę 600 za wymianę migawki.
http://www.allegro.pl/search.php?closed=1&string=canon+d30&st=gtext&order=td&price_from=500&price_to=

emge74
03-01-2007, 14:58
tylko czy jest możliwe w jakiś "organoleptyczny" sposób ocenienie stanu migawki ??

z tego co wiem to gość który sprzedaje aparat pracował na nim z takimi akcesoriami [które też chce sprzedać ale ja chcę tylko body]:

obiektywy: Canon 18-55, Helios 2/58, Industar 2,8/50, Praktica 2,8/135, mieszek z redukcją do EOSa, dwie baterie, elektronicznym wężykiem spustowym
-----
Edit:
a obecnie pracuje jako stróż na jakimś obiekcie

gwozdzt
03-01-2007, 15:30
tylko czy jest możliwe w jakiś "organoleptyczny" sposób ocenienie stanu migawki ??
Niestety, chyba nie.
Ja przynajmniej nie znam wcześniejszych objawów zdychania migawki. Po prostu w pewnym momencie pada i koniec.


z tego co wiem to gość który sprzedaje aparat pracował na nim z takimi akcesoriami [które też chce sprzedać ale ja chcę tylko body]:

obiektywy: Canon 18-55, Helios 2/58, Industar 2,8/50, Praktica 2,8/135, mieszek z redukcją do EOSa, dwie baterie, elektronicznym wężykiem spustowym
-----
Edit:
a obecnie pracuje jako stróż na jakimś obiekcie
A co to wszystko ma do rzeczy ??
Używane akcesoria w żaden sposób nie wpływają na zużycie migawki czy aparatu. Praca właściciela w charakterze stróża tym bardziej nie.... więc o co chodzi??

BTW, czy Ty nie chcesz aby kupić tego aparatu od tommy_j na Allegro? On zawsze wypisywał że pracuje jako stróż i żyje z tego co znajdzie :lol:

snow
03-01-2007, 15:36
Niestety, chyba nie.
Ja przynajmniej nie znam wcześniejszych objawów zdychania migawki. Po prostu w pewnym momencie pada i koniec.

Coś tam chyba było że taka jasniejsza linia na zdjęciach się pojawia. Jakby włos czy coś - były takie przypadki. Ogólnie to na to czy padnie to nie ma zasady bo padają przed przewidywaną liczbą zdjęć jak i długo po tym co niby mają paść...

gwozdzt
03-01-2007, 15:46
Coś tam chyba było że taka jasniejsza linia na zdjęciach się pojawia. Jakby włos czy coś - były takie przypadki.
Też mi coś świta, że był taki wątek, ale pewności nie mam.
Napisałem jednak wcześniej, aby przede wszystkim przyjrzeć się zdjęciom na dużym monitorze (laptop, komp.)


Ogólnie to na to czy padnie to nie ma zasady bo padają przed przewidywaną liczbą zdjęć jak i długo po tym co niby mają paść...
też już napisałem, że zależy od przebiegu i szczęścia :-)

emge74
03-01-2007, 15:48
A co to wszystko ma do rzeczy ??
Używane akcesoria w żaden sposób nie wpływają na zużycie migawki czy aparatu. Praca właściciela w charakterze stróża tym bardziej nie.... więc o co chodzi??

akcesoria na pewno nie mają wpływu na zużycie migawki, nawet tak mi się nie pomyślało,
ale tak sobie imaginuje, że może akcesoria coś mówią o charakterze w jakim mógłbyć wykorzystywany aparat tym samym może by tam mniej niż więcej określić zużycie migawki na podstawie ilości pstryknietych fot.

np. jak akcesoria bliskie są fotoreportera to wiadomo - aparat wypstrykany "do bólu", ale może wskazuje na kogoś kto lubi pstrykać robaczki - to może tych fot mniej pstryknął??

sam nie wiem - tak tylko kombinuje

-------
aparat nie jest z allegro

gwozdzt
03-01-2007, 15:58
ale tak sobie imaginuje, że może akcesoria coś mówią o charakterze w jakim mógłbyć wykorzystywany aparat tym samym może by tam mniej niż więcej określić zużycie migawki na podstawie ilości pstryknietych fot.
np. jak akcesoria bliskie są fotoreportera to wiadomo - aparat wypstrykany "do bólu", ale może wskazuje na kogoś kto lubi pstrykać robaczki - to może tych fot mniej pstryknął??
sam nie wiem - tak tylko kombinuje
Aha... może i jest w tym coś sensu :-) Skoro więc tak, to mogę powiedzieć, że na reporterskie to te akcesoria na pewno nie wyglądają, zwłaszcza te obiektywy manualne :-)
A'propos akcesoriów, to juz wcześniej ktoś radził aby wziąć ten 18-55.
150zł i masz słoik na dobry początek.


aparat nie jest z allegro
trochę zażartowałem, bo mi się tommy z tym stróżem skojarzył :-)

Kolekcjoner
04-01-2007, 02:18
Tak szczerze mówiąc to gdyby to na mnie przyszło to wolałbym dozbierać i kupić coś młodszego. Bo D30 to jednak zabytek. Poczytaj sobie jego opis na dpreview. O AF, szumach przy wyższym iso - porównaj z D60 i 10D. Wg. mnie to trochę szkoda kasy. Za kilka miesięcy możesz zacząć żałować. Ja przynajmniej kilka razy tak miałem.

emge74
04-01-2007, 09:38
wczoraj miałem aparat w ręku.

zwróciłem uwagę przede wszystkim na jego stan, body nie było powycierane od używania, poza jedną czy dwoma ryskami [co uważam za normalne jeżeli się przedmiot użytkuje] to jego stan oceniłbym na dobry. jedny "zgrzyt" jaki udało mi się znaleźć to bardzo duże opory pokrętła zmiany trybów [portret, nocne, sportowe, P, M, itd]

sprzedający aparat jest jego drugim właścicielem, twierdzi że zrobił tym aparatem może około 5tys fotek, jednak nie wiadomo ile zrobił 1szy właściciel. sprawdziłem w menu i licznik/numerator fotek ustawiony był na "continous", po numerach fotek wychodzi na jakieś 6tys zdjęć - pytanie czy nie był licznik wcześniej resetowany.

tutaj podaje linki do zdjęć zrobionych tym aparatem:
http://tpd-elblag.neostrada.pl/d30/IMG_5201.JPG
http://tpd-elblag.neostrada.pl/d30/IMG_5260.JPG
http://tpd-elblag.neostrada.pl/d30/IMG_5268.JPG
http://tpd-elblag.neostrada.pl/d30/IMG_5287.JPG
http://tpd-elblag.neostrada.pl/d30/IMG_5407.JPG

posumowując moje wrażenia to aparat bardzo mi odpowiada, jednak gdzieś tam coś mi podszeptuje, że to dziadek jest - gwarancji nie ma, a jak mam już na boku szykowć budżet na naprawy to może faktycznie przeznaczyć to na coś nowego ??

Falco
04-01-2007, 12:23
Ja mam D30 od dwóch lat. Aparat jest jest jak czołg - niezniszczalny, ani razu mnie nie zawiódł, nawet akumulator jest oryginalny i jeszcze b.dobrze trzyma, dźwięk migawki także b. przyjemny. Jak samo robienie zdjęć sprawia ci przyjemność to nie kupuj 300D i itp., poprostu nie ma porównania w obsłudze i trzymaniu aparatu w ręce.
Z wad to można wymienić:
- rozdzielczość matrycy
- brak podswietlenia LCD
Acha i kolorystyka zdjęć - zdjęcia z D30 ( ust. standardowe) wychodzą inne niż z następnych Canon'ów. Niektórzy zostawiali sobie ten aparat jako drugi bo zdjęcia jakie z nich wychodziły miały taki niepowtarzalny klimat.
Zastanów sie jeszcze nad D60 jak róznica w cenie nie jest zbyt duża - matryca 6 mln., podświetlenie LCD, szybszy i trochę mniejsze szumy.

Skipper
05-01-2007, 12:39
Dziś nowości rozczarowują, vide G7 czy nikon D40


a co Ty chcesz od G7?? akurat malem okazje sie nim pobawic 2 dni temu bo znajomy sobie kupił i jak dla mnie to ten aparacik jest rewelacyjny dla ambitniejszego amatora ktoremu jednak nie zalezy na mieszaniu szkłami i dylematach jaki obiektyw kupic a na czyms co daje pewne mozliwosci lustrzanek w duzo poręczniejszym opakowaniu...
moim zdaniem jesli użytkownik 350/400D nie wyjdzie z optyką poza kit czy 17-85 is (lub podobnie udane szkła;)) to ten kompakt byłby lepszym rozwiązaniem

gwozdzt
05-01-2007, 12:48
a co Ty chcesz od G7??
Od G7 już raczej nic :-( chociaż w kwestii RAW nie bagatelizowałbym rosyjskich hakerów :-)

Natomiast od G8 chciałbym, aby paskudne żółte kukiełki oddały to, co zabrały: RAW, obracany LCD i obiektyw f/2,0

Skipper
05-01-2007, 14:14
Od G7 już raczej nic :-( chociaż w kwestii RAW nie bagatelizowałbym rosyjskich hakerów :-)

Natomiast od G8 chciałbym, aby paskudne żółte kukiełki oddały to, co zabrały: RAW, obracany LCD i obiektyw f/2,0

RAW w takim aparacie to by chyba była przesada :) ilu amatorów dałoby sobie rade z obróbką? :) a obracany LCD... to moze w nastepcy 30D(40D?) mozliwosc kadrowania na LCD tez powinni dołozyc?:-D
to chyba zbędny element, przynjamniej z mojego punktu widzenia....

obiektyw to rzeczywiscie mogłby byc jasniejszy i to chyba jedyny manament choc na codzien to niewielki bo podciągniesz na ISO i problem rozwiązany :)

a to pokrętło do ISO... jak dla mnie bajka:) chętnie bym widział u siebie gdzies pod ręka bo to rozwiązanie, rewelacja aż sie chce kręcic ;)

gwozdzt
05-01-2007, 19:42
RAW w takim aparacie to by chyba była przesada :)
Tiaaa, w całej serii G1/2/3/5/6 rzeczywiście przesadzili ...


ilu amatorów dałoby sobie rade z obróbką? :)
Sądzę, że większość amatorów; natomiast pstrykacze mnie nie interesuja.
Zreszta seria G do tej pory raczej nie była adresowana do kompletnych lamerów.


a obracany LCD... to chyba zbędny element, przynjamniej z mojego punktu widzenia....
Masz w związku z tym bardzo jednorodny ten pkt widzenia, bo właśnie kręcony LCD znacznie ułatwia kadrowanie z różnych nietypowych pktów widzenia :-P


to moze w nastepcy 30D(40D?) mozliwosc kadrowania na LCD tez powinni dołozyc?:-D
To mnie akurat nie interesuje.
Skuteczność i wygoda korzystania z wizjera optycznego czy przyrośniętego do tylnej ścianki LCD jest tak samo beznadziejna w przypadkach gdy:
- coś nam się nie mieści w kadrze, a za plecami została tylko ściana,
- chcemy uzyskać żabią perspektywę, a podłoże jest mokre,
- fotografujemy na koncercie, a nie znajdujemy się w pierwszym rzędzie pod sceną,
- chcemy coś sfotografować ukradkiem "z kolana" lub zza rogu :-) ... itd.


obiektyw to rzeczywiscie mogłby byc jasniejszy i to chyba jedyny manament choc na codzien to niewielki bo podciągniesz na ISO i problem rozwiązany :)
Byłbym dość sceptyczny wobec tego podciągania na matrycy 1/1,8" o 10MPix...:?


a to pokrętło do ISO... jak dla mnie bajka:) chętnie bym widział u siebie gdzies pod ręka bo to rozwiązanie, rewelacja aż sie chce kręcic ;)
Cóż, de gustibus non est disputandum - ale ja tam bym nie zamienił RAWów, kręconego LCD i f/2,0 na jedno marne pokrętło do ISO ...

Kolekcjoner
05-01-2007, 21:26
A ja myślę że w canonie dobrze przeanalizowali co i dla kogo G7 ma mieć lub nie :mrgreen:. Z tego co słyszę to sprzedaje się bardzo dobrze nawet u nas :).

ynse
05-01-2007, 21:38
Ja bym też polecił D60. Szybszy i poziom szumów baaardzo w porządku. Tak samo jak D30, można nim wbijać gwoździe.

W używanych aparatach trzeba też sprawdzić, czy matryca cały czas jest na swoim miejscu (bywa, że jest minimalnie skrzywiona, ktoś mógł aparatem wbijać te gwoździe). Najlepiej z jakimś tele na pełnej dziurze.

Jeśli nie przywiązujesz wagi do firmy i nie zamierzasz zjeźdzać na nartach z aparatem w ręku (D30/D60 przeżyje ewentualne upadki) to mogę też Ci polecić Nikona D70 (ceny na Allegro ok. 1k zł). Bardzo przyzwoity aparat, solidna konstrukcja i bije możliwościami 300D na głowę... (jakby ktoś się przymierzał do linczu, to polecam najpierw lekturę ;) )

Skipper
05-01-2007, 23:29
Skuteczność i wygoda korzystania z wizjera optycznego czy przyrośniętego do tylnej ścianki LCD jest tak samo beznadziejna w przypadkach gdy:
- coś nam się nie mieści w kadrze, a za plecami została tylko ściana,
- chcemy uzyskać żabią perspektywę, a podłoże jest mokre,
- fotografujemy na koncercie, a nie znajdujemy się w pierwszym rzędzie pod sceną,
- chcemy coś sfotografować ukradkiem "z kolana" lub zza rogu :-) ... itd.

gwozdzt ja mysle ze Ty szukasz dziury w całym... to bardzo dobry aparacik :) jak napisał kolekcjoner oni musieli sie zastnaowic dla kogo jest ten aparat i do czego ma słuzyc a ze sie sprzedaje całkiem nieźle wiec chyba sie nie pomylili :)
nie wiem jakiego sprzętu Ty uzywasz ale dalej bede uwazał ze odwracane LCD(choc moze dla to odwracanie ma czasem sens w sytuacjach jakie opisałes) czy RAW w takim sprzecie to przesada:) jak ktos chce RAW to jednak lepsza matryca i zdecydowanie lepsza optyka... wiec lustrzanka
jak lustrzanka to o kadrowaniu w LCD w ogole mozesz zapomniec :-P
a do sytuacji jakie opisałes to ja mam taką nakładke pryzmatyczna i też jakos daje rade:)


Cóż, de gustibus non est disputandum - ale ja tam bym nie zamienił RAWów, kręconego LCD i f/2,0 na jedno marne pokrętło do ISO ...

ja mialem na mysli taki pokretlo dodane do mojego aparatu i mysle ze tu wielu dałoby sobie jaja ogolic za takie cos przy swojej lustrzance:D



Jeśli nie przywiązujesz wagi do firmy i nie zamierzasz zjeźdzać na nartach z aparatem w ręku to mogę też Ci polecić Nikona D70 (ceny na Allegro ok. 1k zł). Bardzo przyzwoity aparat, solidna konstrukcja i bije możliwościami 300D na głowę... (jakby ktoś się przymierzał do linczu, to polecam najpierw lekturę ;) )


to niezły pomysł bo to jest lepszy aparat to 3 cyfrowych Canonów:)

Kolekcjoner
05-01-2007, 23:45
(...)
W używanych aparatach trzeba też sprawdzić, czy matryca cały czas jest na swoim miejscu (bywa, że jest minimalnie skrzywiona, ktoś mógł aparatem wbijać te gwoździe). Najlepiej z jakimś tele na pełnej dziurze.

A możesz przytoczyć jakieś konkrety, bo pierwsze słyszę :).

ynse
06-01-2007, 00:39
Proszę bardzo: u kolegi w D60 (kupiony używany) lewa strona matrycy wysunęła się minimalnie do przodu - na obiektywach z małym światłem (tudzież średnią rozdzielczością) głębia ostrości niwelowała różnicę, ale przy innym obiektywie i przesłonie 1.8 widać było, że ostrość ucieka przy lewej stronie kadru.

Prawdopodobnie jego aparat przeżył solidny upadek, który zresztą na zewnątrz (oczywiście) nie zostawił żadnego śladu.

Źle się po prostu wyraziłem. Sama matryca się nie krzywi, po prostu może się w mocowaniu przesunąć.

Kolekcjoner
06-01-2007, 01:10
Proszę bardzo: u kolegi w D60 (kupiony używany) lewa strona matrycy wysunęła się minimalnie do przodu - na obiektywach z małym światłem (tudzież średnią rozdzielczością) głębia ostrości niwelowała różnicę, ale przy innym obiektywie i przesłonie 1.8 widać było, że ostrość ucieka przy lewej stronie kadru.

Prawdopodobnie jego aparat przeżył solidny upadek, który zresztą na zewnątrz (oczywiście) nie zostawił żadnego śladu.

Źle się po prostu wyraziłem. Sama matryca się nie krzywi, po prostu może się w mocowaniu przesunąć.

Chyba jednak to był filtr przed matrycą lub coś innego - a i to nie wiem czy jest możliwe. Z tego co wiem to w większości dslr matryca jest na stałe przylutowana do płyty głównej więc jakby miała sie przesunąć? A nawet jeśli byłaby w podstawce to nie wiem jakiej siły by trzeba użyć żeby się wysunęła (każdy kto choć raz wyjmował scalaka z podstawki wie o czym mówię)?
Pytam, bo obawiam się że za chwilę będzie dwadzieścia wątków pt.: "Mam skrzywioną matrycę - co robić?" ;) :D.

maku
06-01-2007, 01:16
Źle się po prostu wyraziłem. Sama matryca się nie krzywi, po prostu może się w mocowaniu przesunąć.

To by oznaczało, że każde jedno czyszczenie może ją wsunąć tam spowrotem bądź też znowu skrzywić!?

ynse
06-01-2007, 01:19
Pewnie masz rację - elektronikiem nie jestem :) Objawy sugerowały przemieszczenie matrycy, ale nie stwierdzono, co było przyczyną, bo kolega po prostu schował 50 1.8 do szafy i nie oddawał aparatu do serwisu.