Zobacz pełną wersję : Sprzęt w samolocie... Jak?
Witam witam!
Przeszukiwałam forum w związku z tym problemem ale nic nie znalazłam... Więc bez krzyków proszę :mrgreen:
Za parę dni lecę samolotem do Danii wraz z moim sprzętem. Mam plecak fotograficzny a w nim wiadomo cały sprzęt. Co najlepiej zrobić? Wziąść go ze sobą do samolotu jako bagaż podręczny? Czy przechodzenie przez bramki magnetyczne i rentgenowskie ma jakiś wpływ na sprzęt cyfrowy i analogowy? Co można a co nie? Jak to działa? Wiele pytań, ale byłabym wdzięczna za radę od latających już z kitami. :smile:
Pozdrawiam
Kamila
Witam witam!
Przeszukiwałam forum w związku z tym problemem ale nic nie znalazłam... Więc bez krzyków proszę :mrgreen:
Za parę dni lecę samolotem do Danii wraz z moim sprzętem. Mam plecak fotograficzny a w nim wiadomo cały sprzęt. Co najlepiej zrobić? Wziąść go ze sobą do samolotu jako bagaż podręczny?
Zdecydowanie tak, chyba że już Ci się znudził ;-) Jedyny problem to ewentualne ograniczenia w ilości / wielkości bagażu podręcznego, ale ja parę miesięcy temu przyleciałem z US z Nature Trekkerem więc jeżeli Twój plecak nie jest gigantyczny i nie będziesz miała oprócz niego jeszcze kilku toreb zabieranych jako podręczny, powinnaś bez problemu dać radę...
Czy przechodzenie przez bramki magnetyczne i rentgenowskie ma jakiś wpływ na sprzęt cyfrowy i analogowy? Co można a co nie? Jak to działa? Wiele pytań, ale byłabym wdzięczna za radę od latających już z kitami. :smile:
Pozdrawiam
Kamila
Przez wykrywacze metalu i tak przechodzi bez niczego, reszta jedzie przez prześwietlarkę x-ray która na sprzęt cyfrowy nie ma żadnego wpływu, na analogowy w zasadzie też chyba że masz czułe filmy lub są prześwietlane wielokrotnie (prześwietlarki do podręcznego są bezpieczne, te do nadanego są wielokrotnie mocniejsze i filmy zaświetlają od razu, natomiast reszta sprzętu jest cały czas bezpieczna).
To ja mam pytanie w sprawie bagażu podręcznego. Bo jak dobrze pamiętam to może on być do 5 kg a jeśli waga będzie większa to trzeba dopłacić za nadbagaż?
I czy lepiej np dopłacić czy dać jako zwykły bagaż ale ubezpieczyć go?
Za nic w świecie nie zostawiaj sprzętu! TYLKO jako podręczny, cały czas na oku.
Zapewniam, że na bramkach NIC mu nie grozi.
Miłego lotu :-)
To ja mam pytanie w sprawie bagażu podręcznego. Bo jak dobrze pamiętam to może on być do 5 kg a jeśli waga będzie większa to trzeba dopłacić za nadbagaż?
I czy lepiej np dopłacić czy dać jako zwykły bagaż ale ubezpieczyć go?
Zależy od linii ale z reguły limit jest 10 kg i jeżeli nie jest to low cost i jest niewielka nadwaga to przymykają oko...
Nadawanie na zwykły bagaż to samobójstwo dla sprzętu - wiozłem kiedyś płyty CD pochowane między ciuchami w twardej walizce Samsonite - jak ją otworzyłem to wszystkie miały połamane pudełka - co oni z tą walizką robili nie chcę wiedzieć...
Jako zwykły bagaż to w życiu.
Ale czy warto ubezpieczać sprzęt? Bo chyba lepiej dopłacić jako nadbagaż.
Na Okęciu wpuścili mnie nawet ze statywem;) W drodze powrotnej z Włoch, musiałem już go dać do bagażu normalnego. Miałem wtedy "Ixusa i"[cały metalowy] i musiałem się tłumaczyć co to jest, czy to napewno aparat;) Ale wszystko się dobrze skończyło, więc sprzęt możesz zabierać bez problemu.
emisiaczek
30-12-2006, 12:44
To bardzo proste bierzesz jakis starter lub atrape pistoletu i ladujesz razem z rzeczami
Na Schonefeld puscili mnie ze statywem do samolotu, za to w dublinie juz nie chcieli. Jesli lecisz low costem to na pytanie czy masz podreczny mow ze nie - na bilecie nie daja takiej infromacji i dopiero przy odprawie musisz pokazac co masz. Ryanair stawia na lotniskach takie cos w czym probujesz czy podreczny miesci sie w normie - nie przejmuj sie tym. milego lotu.
Przez wykrywacze metalu i tak przechodzi bez niczego, reszta jedzie przez prześwietlarkę x-ray która na sprzęt cyfrowy nie ma żadnego wpływu, na analogowy w zasadzie też chyba że masz czułe filmy lub są prześwietlane wielokrotnie (prześwietlarki do podręcznego są bezpieczne, te do nadanego są wielokrotnie mocniejsze i filmy zaświetlają od razu, natomiast reszta sprzętu jest cały czas bezpieczna).
A karty pamięci przy prześwietlaniu x-ray ?? Są bezpieczne?
A karty pamięci przy prześwietlaniu x-ray ?? Są bezpieczne?
Jak najbardziej są bezpieczne.
Za nic w świecie nie zostawiaj sprzętu! TYLKO jako podręczny, cały czas na oku.
Zapewniam, że na bramkach NIC mu nie grozi.
Miłego lotu :-)
Dziękuję :grin:
mor_feusz
30-12-2006, 18:07
Wlasnie dzis wyladawalem na heathrow - mialem Trabanta z kitem, sigme 70-300 + pare innych onirktywow dodatkowo wszystkie kabelki, dtabank, dodatkowy dysk w obudowie i nic - jako bagaz podreczny. (naaastepnym razem zabiore Zeissa 180 S mocowaaniem SIXa - ot bedzie niezly ubaw [dla tych co widzieli ten obiektyw - wiedza co mowie]) a teraz bez bagazu lecimy na sylwka. Milej zbawy. Nie biore sprzetu - bedziemy swietnie sie baawic. Tego wszystkim zycze. jeszcze raz TYLKO bagaz PODRECZNY. to twoj sprzet zamiast lptopa. Masz go na oku przez cala droge
Tylko i wylacznie bagaz podreczny. Filmy trzeba zabezpieczyc folia kuchenna lub mozna kupic torbe specjalna w sklepach fotograficznych
KORD/EPKK
30-12-2006, 18:45
A wracajac do limitow bagazowych to na transatlantykach jest limit 6kg , na krajowych bodajrze tez , a na krajowych w USA jest limit 18kg (dziwne ale tak jest). Tyle ze z autopsji wiem ze nigdy nikt nie wazy bagazu kabinowego. Raz mialem lecac z ORD do KRK podreczny o wadze 13kg i nikt mi uwagi nie zwrocil (wielkosc). Sa rowniez obostrzenia jezeli chodzi o sume trzech wymiarow ale tego to nikt nigdy nie sprzwdza , nawet jak nadajesz bagaz do "piwnicy".
Pozdrawiam
A wracajac do limitow bagazowych to na transatlantykach jest limit 6kg
To chyba tylko w LOT, bo chyba żadna inna linia nie ma takich bezsensownych limitów, zresztą ja LOT'u na trasach do US unikam jak mogę i wiele osób które znam też...
Ze strony KLM'u :
Flights departing USA
one piece of hand baggage (max. 115 cm total dimensions, 12 kg/26 lbs), including a personal bag (handbag or laptop), coat, umbrella and folding buggy
, na krajowych bodajrze tez , a na krajowych w USA jest limit 18kg (dziwne ale tak jest). Tyle ze z autopsji wiem ze nigdy nikt nie wazy bagazu kabinowego.
Waży, waży - widziałem wielokrotnie, ostatnio w listopadzie w BRS jak kobieta z zbyt ciężkim podręcznym rozpaczliwie się przepakowywała...
Tylko na bagaż podręczny !!! Nic mu nie zaczkodzi tylko czasmi trzeba go pokazać i wlączyć. Co do wagi to jeszcze nidgy mi nie ważono bagażu podręcznego.
Ja regularnie latam na wschód (Kazachstan) najczęściej Lufthansą i mój CompuTrrek się mieści wszędzie poza schowkiem w samolocie Fokker 50 i wtedy ląduje pod fotelem. Czasem ja a czasem torba.
kaczor444
31-12-2006, 15:35
tylko i wylacznie podreczny bo jesli w luku to moze okazac sie np. "ze byl za ciezki " ;) i poprostu gdzies sie rozplynal podczas ladowania.. . Jak do tej pory jedynym problemem podczas przewozu byla padnieta bateria w aparacie co wzbudzilo podejrzliwosc celnika czy aby trabant to trabant czy nie przypadkiem otwieracz do konserw lub inne cudo ktorym krzywde mozna zrobic.
p.s. statyw tesh lata na pokladzie
Tak jak wyżej, tylko podręczny. I nie powinno byc problemu.
Wracając ze Stanów miesiac po tej całej aferze w Europie nikt mi nie robił żadnych problemów (ponad ten nprmalne :) ) Jako podręczny małem plecak - w nim laptop i kable od niego, obiektyw 70-300 i kilka filmów. A w torbie na aparat - EOS 300 + obiektyw + filtry + dwa dodatkowe filmy. Nikt słowa nie powiedział. A filmów nie zabezpieczałem i jakoś też nic im sie nie stało :)
A statyw leciał w luku ;-) ale mi go trochę pokieroeszowali - to trzeba im przyznać :/ (rozwalona ta mała pozimiczka i cały bagaz śmierdział tym płynem) Tak więc nieważne jaki aparat, zawsze do podręcznego :-D
K.Muszkiet
31-12-2006, 16:57
Witam!
Ja za około miesiąc wylatuje, ale do Irlandii, posiadam jedynie torbę foto canona, która mieści trabanta + 2 obiektywy + ładowarkę, dodatkowe aku, i inna drobnice w postaci dekielków, filtrów. W związku z tym mam pytanie czy zostać przy tej torbie czy lepiej zaopatrzyć się w jakiś plecaczek foto ?? Nie wiem jak plecaczki ale torba ta wyglądem zdradza że zawartość w środku to aparat lub kamera. Chodzi tu zarówno o zwracanie uwagi obsługi portu, jak i złodziejaszków szukających wartościowego sprzętu. Docelowo będę później wykorzystywał torbę (plecak) w Irlandii. Będę wylatywał z Pyrzowic "centralwingsem". Może ktoś ma jakieś uwagi odnośnie tego przewoźnika i ew portu lotniczego, w kwestii transportu sprzętu foto. Z góry dzięki za pomocne info.
Pozdrawiam
K.Muszkiet
Shark-uk
31-12-2006, 17:16
Witam!
Ja za około miesiąc wylatuje, ale do Irlandii, posiadam jedynie torbę foto canona, która mieści trabanta + 2 obiektywy + ładowarkę, dodatkowe aku, i inna drobnice w postaci dekielków, filtrów. W związku z tym mam pytanie czy zostać przy tej torbie czy lepiej zaopatrzyć się w jakiś plecaczek foto ?? Nie wiem jak plecaczki ale torba ta wyglądem zdradza że zawartość w środku to aparat lub kamera. Chodzi tu zarówno o zwracanie uwagi obsługi portu, jak i złodziejaszków szukających wartościowego sprzętu. Docelowo będę później wykorzystywał torbę (plecak) w Irlandii. Będę wylatywał z Pyrzowic "centralwingsem". Może ktoś ma jakieś uwagi odnośnie tego przewoźnika i ew portu lotniczego, w kwestii transportu sprzętu foto. Z góry dzięki za pomocne info.
Pozdrawiam
K.Muszkiet
leciałem z wroclawia do dublina i miałem 350d z kitem w typowym małym pokrowcu (oczywiście przy sobie) i z daleka było widać co to jest- nikt się niezainteresował.
chodziłem po dublinie już z większą torbą hamy w niej body 3 obiektywy i jeszcze foty robiłem dośc często i też nie bło chętnch na kradzieze, więc myśle że za bardzo nie ma co panikować .
nie masz co sie martwic irlandia to nie polska i nie masz co sie martwic o kradziesz a celnik jak ci przeswietli to i tak bedzie wiedzial co wieziesz
Witam,
Moje pytanie dotyczy pewnie wąskiego grona użytkowników.
Często istotną sprawą dla osób przemieszczających się pomiędzy kontynentami jest to, jak pomieścić większą ilość instrumentarium fotograficznego tylko w jednej torbie stanowiącej bagaż podręczny w samolocie. Sam limit wagi też jest istotny, ale nie o ciężar mi teraz chodzi, choć oczywiście ma on ścisły związek z ilością i rodzajem sprzętu. Sprawa dotyczy zabrania na pokład samolotu większej liczby jednostek sprzętu o nieco większych gabarytach niż zazwyczaj praktykuje się to przy wyjazdach stricte turystyczno-rodzinnych.. W tym ostatnim przypadku, jak wiadomo, nie ma kłopotu, ponieważ wiezie się ze sobą zestaw dużo mniejszy a w ofertach firm nie brakuje odpowiednich toreb/plecaków.
Temat ten, prima facie, wydawał mi się banalny i wielokrotnie opisywany. Tymczasem Google i różne fora dyskusyjne z opcją szukaj, mimo wyrzucenia wielu wątków dotyczących tematu torba na sprzęt fotograficzny (plus inne hasła pokrewne dotyczące transportu sprzętu foto samolotem) nie przynoszą odpowiedzi na następujące pytanie:
Jaka torba na sprzęt fotograficzny stanowiąca bagaż podręczny w samolocie spełnia jednocześnie n/w kryteria:
1. Torba dobrze zabezpiecza sprzęt fotograficzny a jej zewnętrzne wymiary nie przekraczają 55 cm x 40 cm x 20 cm,
2. Torba musi pomieścić: 2 korpusy (C 1D M II, C 5D) oraz kilka obiektywów: 500 f/4.0 (dł. 38,7cm), 200 f/2.8 (dł. 13,6cm), 24-70 f/2.8 (dł. 12,5cm), 35f/1,4, lampa 550 EX, oraz liczne drobiazgi (aku, ładowarki, filtry, inne akcesoria).
Część pomniejszych detali (np. fotobank, itp.) można w końcu upchać w kieszeniach kamizelki/kurtki, od biedy wejdą do niej jeszcze 2 mniejsze obiektywy. Reszta musi znajdować się w torbie. Przy tym, jak wiadomo, trzeba się jeszcze zmieścić w łącznej wadze do 10 kg (na trasach trans), lub przynajmniej mniej więcej w tej wadze. Stąd ważny jest też nie tylko ciężar zabieranego instrumentarium, ale również waga samej torby.
Sprzedawcy produktów firm Lowepro, Tamrac, Tenba pytani przeze mnie o konkretne modele nie przedstawiają sensownej propozycji. Problemem jest długi lens mający towarzyszyć wyżej wspomnianemu zestawowi (500f/4). Bez tego szkła dawno radzę sobie z doborem torby ale obecnie zrezygnować z niego nie mogę. Natomiast zawieszanie obiektywu osobno na ramię , poza torbą, nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Rozważania moje dotyczą jedynie torby, plecak raczej odpada, chyba że nie będę miał wyboru. Czyżby jedyną, nie najlepszą zresztą możliwością byłaby torba Lowepro Commercial AW Professional (stanowczo za ciasna!), albo plecak Lowepro Photo Trekker AW II (wykluczam go ze względu na wagę netto prawie 5 kg, bo gdzie tu jeszcze jest miejsce na kilogramy sprzętu?) ?
Konkludując, istotne jest bezkolizyjne wejście na pokład samolotu z wymienionym bagażem i możliwość jego zmieszczenia w luku bagażowym, natomiast nie ma tu znaczenia sposób jego transportu wcześniej i później. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie i może się nimi podzielić? Wdzięczny będę -).
Pozdrawiam
Hardnut
----------------------------------------
"Quod scimus, gutta est, ignoramus mare"
http://www.szylanski.soi.pl/
http://picasaweb.google.pl/hardnut.zbigniew
Vresviik
03-04-2007, 23:12
http://www.tamrac.com/787.htm
Przewożę w nim masę sprzętu,jeszcze nie miałem problemu w samolocie
http://www.tamrac.com/787.htm
Przewożę w nim masę sprzętu,jeszcze nie miałem problemu w samolocie
LOTowskim Embraerem, albo czymś ATR-owatym próbowałeś? ;-)
Teoretycznie plecaki typu Lowepro Nature Trekker (a chyba nawet o działkę wyższy Lowepro Photo Trekker - porównywalny z tym Tamracem) są robione tak, żeby na styk spełniać warunki "cabin luggage". I działa to w miare fajnie... dopóki korzystamy z dużych samolotów, tak od 737/320 w górę. Natomiast w momencie, gdy zaczyna się latanie czymś mniejszym, małe linie regionalne itp., zaczynają się schody. Słyszałem już o praktykach typu stewardessy "ściągające" co większe torby z wchodzących do samolotu i wrzucające je do luku na czas lotu :-/
Ja się jeszcze nie zdecydowałem na zabranie Nature Trekkera do samolotu - zawsze kombinuję tak, żeby zmieścić się w Mini Trekkera i mieć święty spokój. W sumie gdyby nie ta nieszczęsna 500/4... w niego naprawdę sporo wchodzi, można zobaczyć na cambags.com (http://cambags.com/canon/1d/backpack/lowepro_minitrekker_desc.htm) (ostatni to mój ;-))
Słyszałem już o praktykach typu stewardessy "ściągające" co większe torby z wchodzących do samolotu i wrzucające je do luku na czas lotu :-/
To jest generalnie reguła w przypadku E145 czy CRJ'ow - widzialem wielokrotnie, mimo wszystko Mini Trekkera udalo mi sie wniesc na poklad i w miare spokojnie zmiescic w overhead binie.... Nature Trekkera wnosilem tylko do wiekszych...
[/QUOTE]
To jest generalnie reguła w przypadku E145 czy CRJ'ow - widzialem wielokrotnie, mimo wszystko Mini Trekkera udalo mi sie wniesc na poklad i w miare spokojnie zmiescic w overhead binie....
I to jest właśnie ta różnica między "Nature" i "Mini"... Swoją drogą, teraz widzę jakie mam szczęście, że nawet na krajowych lotach trafiam na E175 ;-)
mjastrzebski
04-04-2007, 13:44
LOTowskim Embraerem, albo czymś ATR-owatym próbowałeś? ;-)
Teoretycznie plecaki typu Lowepro Nature Trekker (a chyba nawet o działkę wyższy Lowepro Photo Trekker - porównywalny z tym Tamracem) są robione tak, żeby na styk spełniać warunki "cabin luggage". I działa to w miare fajnie... dopóki korzystamy z dużych samolotów, tak od 737/320 w górę. Natomiast w momencie, gdy zaczyna się latanie czymś mniejszym, małe linie regionalne itp., zaczynają się schody. Słyszałem już o praktykach typu stewardessy "ściągające" co większe torby z wchodzących do samolotu i wrzucające je do luku na czas lotu :-/
Ze swojej strony potwierdzam, ze wypchany CompuTrekker z duzym komputerem, body, paroma szklami, mnostwem kabli i inszych ******* wchodzi do Embraere 145, choc czasem trzeba dobrze pochanc a na pewno paski dobrze ulozyc. A stewardessy LOTu przez rok latania tam i z powrotem tym "potworem", ani razu nie probowaly ze mnie go sciagnac. Wiekszym problemem jest zeby jako jeden z pierwszych dopasc samolotu ;-) bo ilosc schowkow jest mocno ograniczona i generlanie ich nie starcza i moze sie okazac, ze nie ma gdzie tego wepchnac i konczy sie wciskaniem po siedzienie i komfortem podrozowania na poziomie "6-ciu chlopa w jednym maluchu" :-)
Marcin
Wiekszym problemem jest zeby jako jeden z pierwszych dopasc samolotu ;-) Marcin
To jest podstawa w każdym samolocie, nawet w 777 jak jest pełny potrafi się zrobić mało miejsca w schowkach... Problem w tym że czasem boarding jest strefami i ładują go od tyłu...
Swoją drogą to fajnie się musiało latać / boardować jak jedynym podręcznym był paszport...
adam1981
05-04-2007, 21:26
Wszelki sprzęt zawsze i tylko do podręcznego. Tylko laptopa (ale nie wszędzie) trzeba wyjmować przed prześwietleniem. Dobrze by było gdybyś widział jak latają bagaże z ciężarówki na taśmę :mrgreen: i pomyślał "q..., tam jest moja puszka ze szkłem"
Co do ważenia to różnie - Gatwick, Stansted i Łódź nie robi problemów, we Wrocku musiałem ważyć ale nie było problemów (6.4 na 5kg dozwolonych).
Odnośnie bagażu w samolocie...
Nagrałem filmik na lotnisku w Dublinie w zeszłym roku.
Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=gQz6DbzPZ1A
Obiektyw
16-07-2007, 16:55
Jezeli wpuszczono nas na poklad z bagazem, ktory spelnia normy ale nie miesci sie np.: do schowkow embraerka wystarczy poprosic stewardesse o przechowanie w schowku obslugi. W moim przypadku zawsze dzialalo.
Za każdym razem jak latałem, miałem przy sobie cały arsenał fotograficzny w plecaku: body, lampa, 4 obiektywy. Nikt nigdy się tym nie zainteresował, zawsze plecak przechodził kontrolę bez problemu, za to za każdym razem musiałem się tłumaczyć z 150ml perfum :-). Bałbym się oddać cały sprzęt do bagażówki.
Jezeli wpuszczono nas na poklad z bagazem, ktory spelnia normy ale nie miesci sie np.: do schowkow embraerka wystarczy poprosic stewardesse o przechowanie w schowku obslugi. W moim przypadku zawsze dzialalo.
Tia.
Szczególnie jak stoi tam bagaż kogoś z Business Class albo wiszą płaszcze kogoś z BC albo coś innego związanego z BC :-)
Nalatałem się swego czasu naprawdę dużo ERJ-145 (co 2 tygodnie) i uwierz mi, że kilka razy leciałem z Micro Trekkerem między nogami, bo nawet na niego nie było miejsca u góry...
A jak ktoś wcisnął tam coś większego niż Micro, to nie mam pojęcia :-)
A ja rozmawiałem z dwoma ludźmi którzy regularnie latają z wypchanymi na maksa Nature Trekkerami i nigdy nie mieli żadnych problemów, włączając low-costy :) No ale ERJ145... wiadomo, z pustego i Salomon ;-) takie rzeczy trzeba przewidywać z zapasem :(
A BTW, odprawiając się wczoraj na Gatwick zobaczyłem taką tabliczkę:
ONLY ONE BAG ALLOWED THROUGH SECURITY AND ONBOARD
1 BACKPACK = 1 BAG
1 CAMERA BAG = 1 BAG
1 LAPTOP BAG = 1 BAG
1 HANDBAG = 1 BAG
(czy jakoś tak ;-) nie zrobiłem zdjęcia, bo tam to teraz w ogóle z moim zarostem strach się po hallu przejść ;-))
Obiektyw
17-07-2007, 13:29
Tia.
Szczególnie jak stoi tam bagaż kogoś z Business Class albo wiszą płaszcze kogoś z BC albo coś innego związanego z BC :-)
Nalatałem się swego czasu naprawdę dużo ERJ-145 (co 2 tygodnie) i uwierz mi, że kilka razy leciałem z Micro Trekkerem między nogami, bo nawet na niego nie było miejsca u góry...
A jak ktoś wcisnął tam coś większego niż Micro, to nie mam pojęcia :-)
Latam regularnie i czesto od 6 lat. Z plecakiem pod siedzeniem przede mna latam z wyboru. Co do "tanich"(ciekawe, ze na trasie Paryz-Wawa czesciej oplaca sie wziac AF albo LOT) linii-jezeli juz nimi lece, biore na to poprawke i nie ryzykuje dziwnych bagazy. Co do obslugi-zawsze udawalo mi sie porozumiec, w tym raz na trasie transatlantyckiej z gitara. Nie generalizuje. Jestem optymista... do zgrzytu, ktory moze sie w koncu trafic.
Pierwszy mialem po "bombowym szale" w wakacje 2006 kiedy zmuszono mnie zebym oddal laptopa i cala elektronike na bagaz... w plecaku na laptopa. Strach nie tylko o rzucajacych bagazowych, ale tez o tych, ktorzy wyciagaja rzeczy z bagazu. Tez juz testowalem.
KuchateK
17-07-2007, 15:07
Odnośnie bagażu w samolocie...
Nagrałem filmik na lotnisku w Dublinie w zeszłym roku.
Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=gQz6DbzPZ1A
To akurat nie jest specjalnie zle traktowanie. Sam swoje torby traktuje w ten sposob czasami :D Jesli ktos zapakuje cos do walizki, ze nie przezywa takiego traktowania (wbrew pozorom dosyc delikatnego), to bardzo zle to zapakowal i sam sobie jest winien :)
Obiektyw
29-08-2007, 09:59
Dorzucam jeszcze jeden aspekt: waga bagazu podrecznego.
Przed wakacjami kupilem sobie walizko-plecak:
http://www.cullmann-foto.de/en/products/bags/Faro/95711FaroExplorerITKitvanillaeng.htm
Myslalem, ze to jest dobry sposob na transportowanie elektroniki w kabinie. Plecak jest ogromny ale dobrze chroni sprzet. To w zasadzie walizka z szelkami.
Nie pomyslalem jednak, ze 30d i osprzet+laptop i osprzet+HDD zewn+tablet wazy tone.
Z toreb mam do kolekcji jeszcze slingshota 200... i szukam lekkiego ale solidnego plecaka na laptop+pucha, 2 szkla i lampa. Do tej pory nie znalazlem czegos co miesci 30d z gripem.
A ktoś może ma doświadczenie ze SkyEurope? Czy ważący 10,5kg CompuTrekker ze sprzętem i notebookiem przyjmą na pokład....?
Powinni wpuscic.O ile sie nie myle to mozna wziac bagaz podreczny do 10kg,na te 0.5 kilo powinni przymknac oko.Na bank w Ryanair czy w Centralwings by przeszlo.Tyle tylko ze trzeba sie nameczyc i powyciagac graty przy kontroli....
A ktoś może ma doświadczenie ze SkyEurope? Czy ważący 10,5kg CompuTrekker ze sprzętem i notebookiem przyjmą na pokład....?
Ja miałem dokładnie ten sam plecak w Irlandii w tym roku, przy czym leciałem ryanairem... Przy oddawaniu bagaży, ważeniu w ogóle w obie strony go z pleców nie zdejmowałem i ani razu nikt się nie doczepił... Ważyłem tylko ten bagaż do luku...
A przy prześwietlaniu musiałem tylko laptopa wyjąć (jak zawsze) a sprzęt foto bez problemu przechodził...
Ja miałem dokładnie ten sam plecak w Irlandii w tym roku, przy czym leciałem ryanairem... Przy oddawaniu bagaży, ważeniu w ogóle w obie strony go z pleców nie zdejmowałem i ani razu nikt się nie doczepił... Ważyłem tylko ten bagaż do luku...
A przy prześwietlaniu musiałem tylko laptopa wyjąć (jak zawsze) a sprzęt foto bez problemu przechodził...
Taa.. tylko że SkyEurope pisze na swojej stronie jedno a w telefonie słyszy się drugie. Cytat:
"SkyEurope allows strictly one piece of cabin baggage, which must not exceed the size of 55x40x20 cm and it must be light enough for the pasengers to place it safely in the overhead lockers without any assistance"
a pan na infolinii mówi: 6kg.
Zabrać te 11kg czy zostawić część w domu... :?:
Brać,brać najwyżej jak będzie za dużo to aparat na szyje,obiektyw do kieszeni kurtki ,drugi do drugiej kieszeni a laptop pod pache i mogą Ci nagwizdać.
Pozdrawiam
Nadawanie na zwykły bagaż to samobójstwo dla sprzętu - wiozłem kiedyś płyty CD pochowane między ciuchami w twardej walizce Samsonite - jak ją otworzyłem to wszystkie miały połamane pudełka - co oni z tą walizką robili nie chcę wiedzieć...
hehe, ja miałem praktyki na płycie na lotnisku we wrocławiu i wiem jak się rozładowuje i ładuje samoloty... jako zwykły bagaż nie oddam niczego co po upadku z 3 pietra może się połamać ;)
Brać,brać najwyżej jak będzie za dużo to aparat na szyje,obiektyw do kieszeni kurtki ,drugi do drugiej kieszeni a laptop pod pache i mogą Ci nagwizdać.
Pozdrawiam
Zdecydowałem wziąć 2 torby. I to był błąd - w Krakowie nikt nawet okiem nie mrugnął na plecak; żadnego ważenia czy nawet sprawdzania szczegółowo zawartości. Zobaczymy co będzie przy powrocie..
BTW pozdrowienia z Bibione ;-)
Z mojego doświadczenia Okęcie -Viena -Teheran-Esfahan tylko na okeciu tak sprawdzali, aż w skarpetkach przechodziłem bo miałem ciężkie buty w których były metalowe wzmocnienia. Ogólnie w plecaku Trusta na Laptop miałem cały sprzęt foto trabanta i kilka szkieł, zostałem poproszony o włączenie laptopa i włączenie aparatu i wyjęcie ich z plecaka, całe szczęście że nikt go nie ważył bo razem w sumie ważył około 10kg a na bilecie miałem dozwolne tylko 7kg. Natomiast żeby śmieszniej było w linii Teheran - esfahan dostałem sztućce metalowe, nikt nie sprawdzał mi bagażu, przechodzać przez bramknę magnetyczna brzęcząły mi buty i klucze machneli tylko ręka nastpeny. W obie strony to samo. Chociaż na Okęciu jak mnie zapytali skad przyleciałem bez kontroli mnie puśili ;D Niestety loty po między narodowe jak i ... miedzy Wiedniem i Warszawą miałem problem żeby plecak z Laptopem i aparatem schować do Luku. Natomiast kiedy go schowałem pod siedzenie przedemna dwa razy stiuardesa próbowala go upychać w luku - bez wyczucia i bez efektu ;D ale bez żadnych problemów ;D
Na trasie Kraków Neapol z przesiadką w Mediolanie z Tamrac Adventure 9 bałem się, że może być problem, bo okazało się że waży prawie 10kg :) , ale nie musiałem ważyć
Problemów raczej nie było. Faktycznie trudno było go upchnąć w luku w małym samolocie do Mediolanu. Na krajowych już bez problemu bo tam latają modele 321. Szczegółowa kontrola obiektywów wykrywaczem czegoś tam:) wyglądało to jak kieszonkowy neutralizator nad przestrzeni :)
Większy problem jak chyba wszędzie z płynami w podręcznym, chociaż pomimo kontroli wpuścili mnie ze szklaną piersiówką z likierem limonkowym:) była nienaruszona banderola więc nie było problemu.
aha, żeby komuś nie przyszło do głowy nadawać jakiegokolwiek sprzętu niezbędnego do zdjęć w bagażu do luku bagażowego lecąc Alitalia. Nawet ładowarki. Oczywiście bagaż zaginął. W ten sposób wylądowałem na exlusive wedding na Amalfi Coast w jeans'ach, na szczęście byłem służbowo więc jakoś to przeżyłem...
pmagdalena
20-09-2007, 13:34
Ja wróciłam dopiero co z Rzymu i miałam dwie torby ze sobą .Nikt ich nie ważył mimo że obie wazyły więcej niż po 5 Kg ale przed wyjazdem dowiedziałam sie że aparat nie jest liczony jako bagaz podręczny .
Został tylko prześwietlony, nawet nie zaglądali do niego
Avadra_K
20-09-2007, 13:52
Warszawa - Amsterdam - Vancouver - Plecak 13 kg sprzętu (puszka, szkła, laptop, etc) Zero sprawdzania, nawet mi plecaka nie kazali otwierać. Chwała bogu że nie wpadli na pomysł żeby to zważyć
Dzisiejszy lot WAW-ZRH i się lekko zdziwiłem.
Na Okęciu musiałem wypakować _wszystko_ z plecaka.
Strażnik chciał żeby mu zdjąć wszystkie kapsle z obiektywów, coby mógł spojrzeć przez soczewki.
Nawet lampę błyskową chciał obejrzeć.
Paranoja nadchodzi...
MateuszZ.
28-11-2007, 01:50
Panowie , czy naprawdę jest tak tragicznie z bagażem głównym?? Zamierzam tam zapakować statyw velbon-sherpa zawinięty w ubrania.
emisiaczek
28-11-2007, 02:03
nie jest traficznie tylko musisz miec walizke a nie 'walizke'
Wstrząsoodporną z lokalizatorem GPS najlepiej :)
Panowie , czy naprawdę jest tak tragicznie z bagażem głównym?? Zamierzam tam zapakować statyw velbon-sherpa zawinięty w ubrania.
Nie no, bez przesady. Ja w tym roku kilka razy latałem na dłuższych trasach pakując statyw do "miękkiej" walizki i zupełnie nic mu się nie stało..
Kiepsko by było jakbyś chciał nadawać aparat czy obiektywy, statyw to spokojnie - zresztą nie masz specjalnie wyjścia...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dzisiejszy lot WAW-ZRH i się lekko zdziwiłem.
Na Okęciu musiałem wypakować _wszystko_ z plecaka.
Strażnik chciał żeby mu zdjąć wszystkie kapsle z obiektywów, coby mógł spojrzeć przez soczewki.
Nawet lampę błyskową chciał obejrzeć.
Paranoja nadchodzi...
Na CDG wcześciej w tym roku (lot do US więc jeszcze większa paranoja) po przejechaniu plecaka przez prześwietlarkę, musiałem wyjąć korpus i wszystkie szkła do plastikowej kuwetki i puścić jeszcze raz...
A kiedyś też na CDG gościu oglądał wszystko po kolei kręcąc przy okazji pierścieniami i zaglądając do środka :)
terminator
28-11-2007, 10:05
Jak lecieliśmy do Turcji, kupiliśmy kilkanaście litrowych Finlandii w sklepie wolnocłowym. I nic, a butelkę z woda kazali mi wyrzucić :lol: :lol: :lol:
Panowie , czy naprawdę jest tak tragicznie z bagażem głównym?? Zamierzam tam zapakować statyw velbon-sherpa zawinięty w ubrania.
Sherpy to pozadna konstrukcje, jesli cos mu sie stanie, tzn ze okolicznosci pokonalaby i WALIZKE;) Swoja droga, moj podreczny bagaz na trasnie wawa londyn wazyl 18kg, nikt nie chcial go wazyc;) Była to walizka srednio twarda i zmiescila bez problemu do schowka nad glowa;)
Dzisiejszy lot WAW-ZRH i się lekko zdziwiłem.
Na Okęciu musiałem wypakować _wszystko_ z plecaka.
Strażnik chciał żeby mu zdjąć wszystkie kapsle z obiektywów, coby mógł spojrzeć przez soczewki.
Nawet lampę błyskową chciał obejrzeć.
Paranoja nadchodzi...
To jest paranoja Okęciowa... ostatnio leciałem Warszawa-Amsterdam-Lisbona, Lisbona-Zurich-Warszawa-Kraków, Kraków-Warszawa. W całym tym ciągu odbywającym się w jednym tygodniu tylko na Okęciu i tylko na terminalu krajowym kazali mi otwierać plecak i wyjmować sprzęt i kłaść wszystko osobno na taśmie do maszyny.
Co więcej tylko tam po przejściu przez bramkę bez kurtki i bez paska, mimo że nic mi nie zapiszczało, strażnik mnie obmacał - pocieszyło mnie to, że obmacywali wszystkich, co spowodowało, że wszystkie wieczorne loty krajowe były opóźnione o 30-45 minut. Było to w sobotę przed wyborami. I myślałem, że to taka akcja wyborcza, ale jak w niedzielę po głosowaniu wracałem z Krakowa, to kontrola na Balicach była rutynowa czyt. bezproblemowa... dziwne.
MateuszZ.
02-12-2007, 00:32
CZyli mówicie że Minitrekker wypchany na MAXA przejdzie?? ja mam w Centralwings niby 5 kg tylko na podręczny...
ArturBonoVox
02-12-2007, 01:16
Ja w miekkiej torbie przewozilem swego SLIK'a. Owinalem tylko recznikiem. Caly cacy, w ta i z powrotem.Kik.
W!
Mi regularnie ginie bagaz nadany, lub jest mocno sfatygowany. Ostatnio lot z Helsinek to juz chyba kopali mi bagaz, bo wszystko potluczone w srodku bylo.
Zdrowko
krzychoo
02-12-2007, 01:27
polecam latac z/do Basel, tam nikt mi nie zaglada do torby. A i bilety tansze :)
Mnie się raz (na Okęciu przy locie na canary) na 20 lotów zdarzyło przeglądanie podręcznego. Za każdym razem wyjmuję komputer, do sprzętu foto nigdy się nikt nie przyczepił. Nawet na LHR gdzie kontrole są raczej wścibskie. Gdzieś ktoś pisał, że często zainteresowanie wzbudza gruszka i lepiej razem ze statywem włożyć do bagażu rejestrowanego. Dobrze jest wiedzieć jakim samolotem się poleci. Np w CRJ200 są bardzo małe schowki nad głowami i większy bagaż jest odbierany przy schodkach i WRZUCANY do bagażnika, a następnie oddawany przy wysiadaniu. Przy czym pod pojęciem większy mieści się już na 100% compurower. Akurat na moich rejsach nie było kompletu i mogłem trzymać plecak na sąsiednim fotelu, ale ostrzegam bo sprzęt takiego załadunku może nie przetrwać.
markos30
05-12-2007, 13:48
Ja juz pare razy latalem z aparatem w torbie i nie bylo zadnego problemu. Pozatorba z aparatem maielm nirmalnie plecak jako bagz podreczny i nikt ie jeszcze nie czepial. O tym, ze w glownym bagazu nie mozna nic wartosciowego wozic to nie ulega watpliwosci...A swoja drogato ja lubie fotki z samolotu robic..Czasami okno jest zaszronione i brudne (szczegolnie w rayanie :-)
Pozdrowienia
Odświeżę wątek. Sporo ludzi pisało że im się nigdy nie zdarzyło ważenie podręcznego.
Ja pisałem że w Swissie kilka razy się zdarzyło.
Dzisiaj nastąpiło apogeum. Odbyłem 15-minutową dyskusję słowną z obsługą checkin desku Swissa nt. mojego 12kg plecaka foto.
Oprócz tego miałem jeszcze jako podręczny malutki i lekki plecak z rzeczami dla dzieci na czas lotu.
Do tego 2 dzieci, 2 koty itp.
Zasugerowano mi, żebym wyjął laptopa z plecaka, bo jest za ciężki albo nadał _coś_ jako bagaż rejestrowany.
Zapytałem się w jaki sposób mam nieść tego laptopa, skoro obie ręce będę miał zajęte niesieniem kotów.
Żeby nie było - bagażu podręcznego mogliśmy mieć w sumie 24kg (3x dozwolone 8kg).
Ja rozumiem, że tak mówią warunki lotu Swissem i trzeba się czasami wykazać znajomością przepisów i zasad własnej linii, ale logika i wyobraźnia nie powinna być obca obsłudze linii lotnicznych...
A to że mi 2 dni temu jakiś pacan z Zurychu anulował rezerwację dla 2 kotów, to już w ogóle %$#$@$@#$@# i nie popuszczę im tego płazem.
Ot - Lufthansa wykupiła całościowy pakiet Swissa i wprowadza swoje "żelazne zasady"...
Odświeżę wątek. Sporo ludzi pisało że im się nigdy nie zdarzyło ważenie podręcznego.
Ja pisałem że w Swissie kilka razy się zdarzyło.
Dzisiaj nastąpiło apogeum. Odbyłem 15-minutową dyskusję słowną z obsługą checkin desku Swissa nt. mojego 12kg plecaka foto.
Oprócz tego miałem jeszcze jako podręczny malutki i lekki plecak z rzeczami dla dzieci na czas lotu.
Do tego 2 dzieci, 2 koty itp.
Zasugerowano mi, żebym wyjął laptopa z plecaka, bo jest za ciężki albo nadał _coś_ jako bagaż rejestrowany.
Zapytałem się w jaki sposób mam nieść tego laptopa, skoro obie ręce będę miał zajęte niesieniem kotów.
Żeby nie było - bagażu podręcznego mogliśmy mieć w sumie 24kg (3x dozwolone 8kg).
Ja rozumiem, że tak mówią warunki lotu Swissem i trzeba się czasami wykazać znajomością przepisów i zasad własnej linii, ale logika i wyobraźnia nie powinna być obca obsłudze linii lotnicznych...
A to że mi 2 dni temu jakiś pacan z Zurychu anulował rezerwację dla 2 kotów, to już w ogóle %$#$@$@#$@# i nie popuszczę im tego płazem.
Ot - Lufthansa wykupiła całościowy pakiet Swissa i wprowadza swoje "żelazne zasady"...
No nie, ale ci dali popalić.:shock:
A wyobraź sobie jakby się nad tobą znęcali, gdybyś miał jeszcze cztery pudełka z białymi myszkami, dla swoich kotków.
Toż to masakra by była !:mrgreen:
Powinieneś latać wyłącznie Aerofłotem, oni tam zwyczajni do zwierzątek i innych ekstrawagancji.:rolleyes:
No nie, ale ci dali popalić.:shock:
Podkręć poziom ironii, bo ten jest za niski *sniff*
Jak Cię temat nie interesuje, to po co komentujesz?
Podkręć poziom ironii, bo ten jest za niski *sniff*
Jak Cię temat nie interesuje, to po co komentujesz?
A to ty tak na poważnie ?:grin:
Ja już myślałem, że to początek jakiejś historii w odcinkach.;)
Sporo również latam, SAM i z rodziną.
Ale chyba opisujesz przypadek nieco egzotyczny.
Rozejrzyj się czasami na lotnisku, czy wiekszość podróżnych ma na "wyposażeniu": dwójkę dzieci, dwa koty i za...biście ciężki plecak pełen szkła.
To może stąd moja może nieco ironiczna nutka.;)
A z tym Aerofłotem to święta prawda, ale głownie na liniach wewnętrznych.
Keep smilling :rolleyes:
ArturBonoVox
18-01-2008, 23:46
Latam Ryanair na trasie Wroclaw-Dublin. Nigdy nie wazyli bagazu podrecznego. Raz mialem z podrecznym: laptop i dwie torby foto. Teraz mam plecak a w nim lapcio i sprzet. Ciezkie i lata.
a ja tak z troche innej beczki pojade ;) w poniedzialek lece do Polski i mam troche stuffu do zabrania m. in. dwie walizki z nozami kuchennymi (w kazdej gdzies kolo 20 nozy wysokiej klasy) :->
Tak sobie mysle caly czas jaka mine zrobia jak to przeskanuja? ;) i czy mi tego nie cofna? bo w takim wypadku to wole wyslac paczka.
jesli ktos sie orientuje jak to jest z przewozem takich narzedzi, to bylbym wdzieczny za informacje :)
Dodam, ze nie chce tego wziac oczywiscie jako bagaz podreczny, tylko na rejestrowany ;)
ArturBonoVox
18-01-2008, 23:59
Nawet Ci to nie przejdzie w podrecznym. Mysle, ze przejdzie to tylko w bagazu do luku bagazowego przy odprawie. Ja bym jednak nie ryzykowal i poslal to kurierem. To najlepsze wyjscie.
Sal -> Bardzo dobry dowcip ...
a ja tak z troche innej beczki pojade ;) w poniedzialek lece do Polski i mam troche stuffu do zabrania m. in. dwie walizki z nozami kuchennymi (w kazdej gdzies kolo 20 nozy wysokiej klasy) :->
Tak sobie mysle caly czas jaka mine zrobia jak to przeskanuja? ;) i czy mi tego nie cofna? bo w takim wypadku to wole wyslac paczka.
jesli ktos sie orientuje jak to jest z przewozem takich narzedzi, to bylbym wdzieczny za informacje :)
Dodam, ze nie chce tego wziac oczywiscie jako bagaz podreczny, tylko na rejestrowany ;)
W rejestrowanym nie powinno być najmniejszego problemu. Mam w firmie kolekcjonera noży i on już różnorakie okazy woził ze stanów - niektóre dość konkretne...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zasugerowano mi, żebym wyjął laptopa z plecaka, bo jest za ciężki albo nadał _coś_ jako bagaż rejestrowany.
Zapytałem się w jaki sposób mam nieść tego laptopa, skoro obie ręce będę miał zajęte niesieniem kotów.
Żeby nie było - bagażu podręcznego mogliśmy mieć w sumie 24kg (3x dozwolone 8kg).
Jak się skończyło ? CheckIn w WAW ? Handling przez LGS czy WAS ?
We czwartek w katowicach musiałem otwierać rejestrowany bo miałem trochę nietypowej elektroniki w walizce. A jako podręczny Compurover z tym w podpisie(bez olka i statywu ;)) i przeszło bez szemrania. To samo w Wawce. Zobaczymy co na to powiedzą Szwedzi ;) Wracam w poniedziałek. Jedyny problem jaki miałem, to że w Embraerach 145 praktycznie nie istnieją schowki i plecak sie nie mieścił. Trzeba było trzymać pod nogami. Za to z robieniem zdjęć na pokładzie problemu nie było.
Calliactis
19-01-2008, 11:16
CompuRover AW a w nim to co w stopce + laptop Acera z zasilaczem - łącznie ok. 14kg. Latałem z tym z Krakowa do Manchesteru (SkyEurope) i nie miałem nigdy problemu, ale zawsze jakiś stresik :). Razy zdarzyło mi się przewozić cały computrekker sprzętu kupionego dla innych + pudełka w rejestrowanym - tego było od ch... i trochę - i Pani na odprawie przy terminalu 1 w MAN powiedziała abym to położył na wagę - wyszło ok. 27kg. Popatrzyła na mnie ze ździwieniem - czy to idzie na pokład, a ja, że nie bo tylko na chwilę przytrzymuję znajomemu który stoi dalej w kolejce. Ona mi dała do ręki paseczek do naklejenia, że bagaż można wziąć jako podręczny i patrząc na mnie z otwartymi ustami, puściła dalej :)
Leciałem też z podobnym sprzętem do Londynu, Bolonii, Bournemouth i nigdy nie było problemów - tylko zawsze zadziwienie jak to ładnie wygląda po przeskanowaniu :) - np. 70-200 f4L wygląda jak pocisk moździerzowy :)
Witam wszystkich, ja latam z Goleniowa do Dublina, leciałem również z Goleniowa do Londynu i z Londynu do Dublina i powiem że takie rzeczy to tylko w Polsce, może nie wszędzie ale w Goleniowie, oczywiście nie spotkałem się z ważeniem bagażu podręcznego gdyż moja torba fotograficzna do dużych nie należy (Tamrac System 6) ale zawsze wypchana i tylko w Goleniowie każą mi wszystko wyciągać aby mogli prześwietlić pustą torbę. Czasem mnie to doprowadza do szału, ostatnio zwróciłem im na to uwagę że nigdzie indziej tego nie robią a miasta takie jak Londyn to raczej bardziej przewrażliwione na ataki terrorystyczne. W odpowiedzi usłyszałem że widocznie ich zwierzchnicy mają nadinterpretację przepisów no ale oni tak muszą robić. Założę się że pewnie ani w Krakowie czy Warszawie tego nie praktykują.
W Finnair wywalaja nawet zapalniczki czesto z bagazu nadaniowego, wiec roznie moze byc z nozami. Duzo zalezy od tego kto jest na sluzbie. Bo generalnie nie mozna przewozic niebezpiecznych rzeczy nawet w bagazu lukowym.
Zdrowko
W Finnair wywalaja nawet zapalniczki czesto z bagazu nadaniowego, wiec roznie moze byc z nozami. Duzo zalezy od tego kto jest na sluzbie. Bo generalnie nie mozna przewozic niebezpiecznych rzeczy nawet w bagazu lukowym.
Zdrowko
Ale nóż nie jest sam z siebie niebezpieczny w odróżnieniu od zapalniczki, która teoretycznie może wybuchnąć...
Krzychu, idac tym tropem, to pistolet tez nie jest niebezpieczy - sam z siebie, jak to napisales...
Zdrowko
Krzychu, idac tym tropem, to pistolet tez nie jest niebezpieczy - sam z siebie, jak to napisales...
Zdrowko
Dokładnie ! Dlatego wozi się to w specjalnie zabezpieczonym bagażu nadanym.
Myślałeś że jak ktoś chce legalnie przewieźć broń to płynie statkiem ?
W Finnair wywalaja nawet zapalniczki czesto z bagazu nadaniowego,
Zdrowko
Zapalniczka jako pojemnik ciśnieniowy i dodatkowo substancja łatwopalna odpada. Teoretycznie nawet dezodorantu zabrać nie można do rejestrowanego.
Ostatnio znajomemu paczkę kurierem lotniczym wysyłaną cofnęli, bo w środku była puszka farby w sprayu.
Żeby nie było całkiem OT. Compurover nie wchodzi do schowków w Embraerze 145 ani CRJ200.
W 737 i wszystkich Airbusach(nie wiem jak z A380 ;) wchodzi bez problemu. Innych (jeszcze) nie testowałem.
Ostatnio leciałem Bmi baby( East Midlands - Amsterdam ) i bez problemów, torba podręczna + 400d z kitem w osobnej torbie na aparat.
wredniak
20-01-2008, 21:47
parę razy warszawa-amsterdam-minneapolis i chicago-amsterdam-warszawa (głównie KLM+NorthWest), woziłem 30D, obiektyw, laptop w plecaku. raz 350D + 28-135 i 30D+70-200f4 + laptop i nikt nie ważył ani razu mojego bagażu
Czy jak przypnę statyw na zewnatrz plecaka i zabiorę to jako bagaż podręczny to nie będzie problemu ?
Mam takie zapytanie, jak wygląda przejście przez odprawę celną z torbą Tamrac Pro 12 + torba z laptopem? Przejdzie to jako bagaż podręczny czy nie bardzo bo mam 2 torby, czy też sprzęt fotograficzny i elektronika jako laptop inaczej jest brane pod uwagę? Wiem że w UK to o takim czymś muszę zapomnieć a jak jest gdzie indziej? Głównie interesuje mnie podróż z Irlandii-Dublin do Polski.
Pozdrawiam
Czy jak przypnę statyw na zewnatrz plecaka i zabiorę to jako bagaż podręczny to nie będzie problemu ?
Raczej bedzie (zalezy jeszcze od rozmiarow statywu). Zeby uniknac klopotow to bym go raczej schowal do nadanego bagazu.
Mam takie zapytanie, jak wygląda przejście przez odprawę celną z torbą Tamrac Pro 12 + torba z laptopem? Przejdzie to jako bagaż podręczny czy nie bardzo bo mam 2 torby, czy też sprzęt fotograficzny i elektronika jako laptop inaczej jest brane pod uwagę? Wiem że w UK to o takim czymś muszę zapomnieć a jak jest gdzie indziej? Głównie interesuje mnie podróż z Irlandii-Dublin do Polski.
Pozdrawiam
Przedewszystkim lecąc z Dublina do Polski nie powinieneś przechodzić przez odprawę celną!! Jezeli już to przez odprawę bezpieczeństwa i kontrolę dokumentów.
Zasada jest jedna we szystkich liniach lotniczych. Bagaz podręczny jest liczony 1 sztuka max 5kg (są wyjatki 6,5kg oraz 10kg). Do bagażu podręcznego nie jest zaliczane:
- torebka damska
- torba z laptopem
- torba ze sprzetem foto
- aktówka
Nalezy jednak pamiętać żeby zarówno podręczny jak i torebka, torba na laptopa, torba na aparat nie przekraczały rozmiarów tzw kabinowych. czasami nakazują włożenie do skrzynki i wszystko co się nie zmieści musi byc nadane na bagaż.
hi
Czy jak przypnę statyw na zewnatrz plecaka i zabiorę to jako bagaż podręczny to nie będzie problemu ?
Myślę, że będzie problem.
Statyw jak by nie było jest metalowy ... i do tego niemały. Pewnie można go użyć jako narzędzia zagrażającego bezpieczeństwu ...
Zdecydowanie polecam zapakować w bagaż główny.
Z mojego doświadczenia ... ok 12-15 różnych lotnisk w Europie + 2 w Chinach najbardziej "skrupulatne" (do przesady) kontrole + niepotrzebne czepianie się ma miejsce zawsze w naszym kraju (Katowice, Kraków i Warszawa ....).
Z CompuRoverem latałem i nie było problemów, chociaż sprzęt w większości przypadków wyciągałem i oglądali. Ostatnio nawet we Frankfurcie pani "dotykała" aparat białym papierkiem, po czym wyszła na zaplecze, wracając za 30 sekund i mówiąc OK.
pozdrawiam
hi
Myślę, że będzie problem.
Statyw jak by nie było jest metalowy ... i do tego niemały. Pewnie można go użyć jako narzędzia zagrażającego bezpieczeństwu ...
Zdecydowanie polecam zapakować w bagaż główny.
Z mojego doświadczenia ... ok 12-15 różnych lotnisk w Europie + 2 w Chinach najbardziej "skrupulatne" (do przesady) kontrole + niepotrzebne czepianie się ma miejsce zawsze w naszym kraju (Katowice, Kraków i Warszawa ....).
Z CompuRoverem latałem i nie było problemów, chociaż sprzęt w większości przypadków wyciągałem i oglądali. Ostatnio nawet we Frankfurcie pani "dotykała" aparat białym papierkiem, po czym wyszła na zaplecze, wracając za 30 sekund i mówiąc OK.
pozdrawiam
Dokładnie najwieksze problemy robią na polskich lotniskach :) Latam po całym świecie i nigdzie tak się nie czepiaja. Ze statywem jest ten problem że najczęściej przekracza rozmiary bagażu kabinowego więc mogą sie przyczepić.
We Frankfurcie i w Monachium kazano mi wyciagać cały sprzęt foto i zaglądali czy widać coś przez obiektywy, kazali zrobic zdjęcia aparatem , zeby sprawdzić czy faktycznie jest to aparat a nie atrapa, śmigano po laptopach białymi papierkami, prześwietlano, ale nigdy nie zwrócono mi uwagi na wielkość czy ilośc podręcznego, a latam z "pieskiem" + torba na dwa lapy plus torba na aparat (duzy tamrac)
Marcin K
08-04-2008, 14:05
Do bagażu podręcznego nie jest zaliczane:
- torebka damska
- torba z laptopem
- torba ze sprzetem foto
- aktówka
Tu proponowałbym jednak sprawdzić.
Ostatnio wracałem z Londynu i ewidentnie z głośników słyszałem, że bagaż podręczny to jeden „item”, i że torebka damska to też bagaż podręczny.
A mając photo trekker jako bagaż podręczny mogę do niego doczepić Daypack czy mogą się wtedy czepiać i lepiej plecak dać do dużej walizki?
Sprzęt zawsze należy mieć przy sobie. W żadnym wypadku w bagażu rejestrowanym. Tymi rzuca się po całym lotnisku podczas załadunku i wyładunku. Promieniowanie aparatów rentgenowskich jest tak słabe, że nie uszkadza kart, aparatu oraz innych urządzen elektroniczych. Zadne zdjęcie nie zginie:) Bez obaw. W zasadzie do samolotu możesz wnieść aparat w taki sposób w jaki nosisz go po ulicy.
Udanych zdjec
Tu proponowałbym jednak sprawdzić.
Ostatnio wracałem z Londynu i ewidentnie z głośników słyszałem, że bagaż podręczny to jeden „item”, i że torebka damska to też bagaż podręczny.
Odwiedzam co roku całą mase lotnisk w tym równiez Londyńskie Heathrow i nie spotkałem się z czymś takim :)
latam SAS, Lufthansą, KLM, LOTem, United, AmericanAirlines, Thai, JAL, Cathay Pacific, Quantas, Air Canadą, British Airways i w tych liniach nie ma tego problemu.
Marcin K
08-04-2008, 15:39
Odwiedzam co roku całą mase lotnisk w tym równiez Londyńskie Heathrow i nie spotkałem się z czymś takim :)
latam SAS, Lufthansą, KLM, LOTem, United, AmericanAirlines, Thai, JAL, Cathay Pacific, Quantas, Air Canadą, British Airways i w tych liniach nie ma tego problemu.
No nie wiem.
Też tak mi się wydawało.
Wydaje mi się, że nie mogłem źle usłyszeć.
To był koniec marca na lotnisku Gatwick.
Stałem w kolejce do odprawy, kiedy z głośników leciała ta wiadomość.
Teraz, to już sam nie wiem.
http://www.britishairways.com/travel/bagcabin/public/en_gb
Na niektorych zniesiono 1-bag rule, na niektorych nie.
Przedewszystkim lecąc z Dublina do Polski nie powinieneś przechodzić przez odprawę celną!! Jezeli już to przez odprawę bezpieczeństwa i kontrolę dokumentów.
Zasada jest jedna we szystkich liniach lotniczych. Bagaz podręczny jest liczony 1 sztuka max 5kg (są wyjatki 6,5kg oraz 10kg). Do bagażu podręcznego nie jest zaliczane:
- torebka damska
- torba z laptopem
- torba ze sprzetem foto
- aktówka
Nalezy jednak pamiętać żeby zarówno podręczny jak i torebka, torba na laptopa, torba na aparat nie przekraczały rozmiarów tzw kabinowych. czasami nakazują włożenie do skrzynki i wszystko co się nie zmieści musi byc nadane na bagaż.
Dzięki andres bardzo mi pomogłeś i cieszę się że nie będzie problemu :D myślę że torba powinna się zmieścić jak by co to zagadam do stewardesy jak to ktoś wcześniej pisał i dam im na przechowanie, a ten Twój duży Tamrac to co to takiego?
Pozdrawiam
No nie wiem.
Też tak mi się wydawało.
Wydaje mi się, że nie mogłem źle usłyszeć.
To był koniec marca na lotnisku Gatwick.
Stałem w kolejce do odprawy, kiedy z głośników leciała ta wiadomość.
Teraz, to już sam nie wiem.
Dobrze słyszałeś.
Jakoś kilka tygodni temu odprowadzałem dziewczynę na samolot, też na Gatwick'u.
Miała tylko podręczny i w drugim ręku małą kosmetyczkę. Musiała włożyć kosmetyczkę do torebki i udowodnić że ma jednak "jeden" bagaż podręczny :)
Konkretnie - ma być jeden "przedmiot podręczny", a jak to sobie upchasz w środku to już mniej istotne.
Myślę jednak że w dużym stopniu jest to zależne od tego kto odprawia.
Jedna osoba mówi tak, a druga inaczej.
Pozdr,
Parteq
Miałem jeden przypadek (i to chyba wlasnie lot do lub z Dublina), że przyczepili sie do 2 toreb podręcznych i kazali związać je razem taśmią przylepną :-):-):-)
Natomiast podczas innego lotu do Dublina obok mnie siedziała babka, która zawaliła pół luku, pod nogami miała drugą torbę, a na kolanach trzecią :)
Statyw zawsze wrzucam w bagaż główny, czasem żeby zmniejszyć jego ciężar zabieram głowicę do podręcznego. Raz jednak przez 10 min mi ją badali ze zdziewieniem (to była głowica pistoletowa ;-) ) i to nie w Polsce. W Polsce za to raz chcieli mi robić dokładny przegląd torby foto, kazali wszysko wyjąć, jak zobaczyli ile tego jest i powiedzialem że lecę fotografować ptaki to machnęli ręką ;-) Co i tak mnie zdziwilo bo przeważnie nie czepiali sie do tego sprzętu.
A teraz mam inny problem-jak w bagaż podręczny wcisnąć 600mm z USA?
mjastrzebski
08-04-2008, 17:17
Mam takie zapytanie, jak wygląda przejście przez odprawę celną z torbą Tamrac Pro 12 + torba z laptopem? Przejdzie to jako bagaż podręczny czy nie bardzo bo mam 2 torby, czy też sprzęt fotograficzny i elektronika jako laptop inaczej jest brane pod uwagę? Wiem że w UK to o takim czymś muszę zapomnieć a jak jest gdzie indziej? Głównie interesuje mnie podróż z Irlandii-Dublin do Polski.
Pozdrawiam
Nie ma reguly. To mocno zalezy od:
- linii lotniczej
- stopnia zajecia miejsc na dany lot
- oraz chumoru czlowieka ktory Cie odprawia.
Jedne linie bardziej niz inne patrza na wielkosc i ilosc bagazu podrecznego. Jak samolot jest pusty, to Cie wpuszcza z wielka walizka. Jak jest zaladowany na maxa, to beda chcili zebys nadal jak najwiecej.
Z mojego doswiadczenia, low-costy, ktore czesto maja duza zajetosc miejsc, czesciej sa bardzo restrykcyjni, waza Cie co do kilograma bo chca tani bilet sobie odbic na oplatach za nadbagaz i kaza wkladac wszystko w jakies cudne klatki, zeby sprawdzic rozmiar.
Marcin
A teraz mam inny problem-jak w bagaż podręczny wcisnąć 600mm z USA?
Lens Trekker ?
Do Polski latam liniami Ryanair i wydawało mi się że widziałem ludzi co wchodzili z małą walizeczką + torba z laptopem ale chciałem się upewnić głównie jak sprzęt fotograficzny i laptopy są interpretowane. Jak wracam do Irlandii to lecę z Goleniowa tam zawszę mam dokładny przegląd sprzętu foto, tłumaczą się że widocznie mają nad interpretację przepisów ale tak każą im robić więc co mają zrobić.
Dwa tygodnie temu leciałem liniową Lufthansa i nie było najmniejszego problemu że oprócz 20litrowego plecaczka miałem osobno torbę z aparatem. Ale w drodze powrotnej we Frankfurcie sprawdzali mi dodatkowo jakimś papierkiem drugi obiektyw w plecaku (C70-200/f4). Myślę że to była jakaś błona dozymetryczna bo facecik w białych rękawiczkach pojeździł tym papierkiem po obiektywie zniknął na dwie minuty wrócił i powiedział że wszystko w porządku:-)
Myślę że to była jakaś błona dozymetryczna bo facecik w białych rękawiczkach pojeździł tym papierkiem po obiektywie zniknął na dwie minuty wrócił i powiedział że wszystko w porządku:-)
Test na obecnosc materialow wybuchowych...
jedna rze o której zapomniałem wspomnieć....
Do check-in jak was ktos odprowadza podchodźcie tylko z tym bagażem do nadania, a podręczny w miarę możliwości zostawiajcie osobie Was odprowadzającej. Dokładnie wiele zalezy od chumoru osoby w checkinie a to oszczedza sporo nerwów, bo później już idziecie przez kontrolę bezpieczeństwa (ich nie obchodzi ile masz o ile jest to bezpieczne) i do gate-u. Pod Gatem jedyne o co mogą poprosić to o zostawienie podręcznego ze wzgledu na niewielki rozmiar schowków, i tam mozecie oddać podręczny a torbę z lapem i torbę foto zabieracie ze sobą...
ot cała filozofia.
zerolinux
09-04-2008, 10:17
Jak wszyscy piszą wspomnienia to i ja napiszę :)
W listopadzie leciałem do TelAviwu Lotem z Warszawy miałem Elan7 z BP, 17-40L, 24-105L, 50 1.8, ładowarkę do akumulatorów, S2IS, 30 filmów, palmtopa itp. Wszystko w podręcznym. Jedyna rzecz do której się przyczepili w Polsce to zapasowe akumulatory, bo włożyłem je do futerału po panelu z radia samochodowego i wyglądały na prześwietleniu jak magazynek do kałacha :twisted: .
Co ciekawe w TelAviwie przy wylocie z powrotem mój sprzęt foto z podręcznego nikogo nie interesował, nawet nie otwierałem torby. Natomiast w rejestrowanym niepokój obsługi wzbudziła książka:shock:
Rafał
Witam,
jedna rze o której zapomniałem wspomnieć....
Do check-in jak was ktos odprowadza podchodźcie tylko z tym bagażem do nadania, a podręczny w miarę możliwości zostawiajcie osobie Was odprowadzającej. Dokładnie wiele zalezy od chumoru osoby w checkinie a to oszczedza sporo nerwów, bo później już idziecie przez kontrolę bezpieczeństwa (ich nie obchodzi ile masz o ile jest to bezpieczne) i do gate-u. Pod Gatem jedyne o co mogą poprosić to o zostawienie podręcznego ze wzgledu na niewielki rozmiar schowków, i tam mozecie oddać podręczny a torbę z lapem i torbę foto zabieracie ze sobą...
ot cała filozofia.
święte słowa...
podpisuję się pod nimi w pełni.
W większości przypadków jeżdżę na lotnisko i latam sam. Wówczas sprzęt (bagaż podręczny) zostawiam w aucie, po check'inie i odebraniu biletu biorę go z auta. I jak andres pisał, potem już nie ma problemów.
pzdr,
mjastrzebski
09-04-2008, 11:59
Jedyna rzecz do której się przyczepili w Polsce to zapasowe akumulatory, bo włożyłem je do futerału po panelu z radia samochodowego i wyglądały na prześwietleniu jak magazynek do kałacha :twisted: .
Rafał
Mi sie regularnie w 50% przypadkow czepiaja filtrow. Kilka duzych filtrow (77mm) jest tak ulozonych w plecaku, ze sa przeswietlane z boku, wiec im wygladaja na cos cienkiego i metalowego :D (czytaj potencjalnie niebezpiecznego).
Marcin
Czy latał ktoś z Was liniami Aer Lingus, jak wygląda tam kwestia bagażu podręcznego, chodzi mi o to czy wejdę do samolotu z torbą z aparatem + kilka obiektywów oraz z torbą z laptopem czy nie?
Witam,
święte słowa...
podpisuję się pod nimi w pełni.
W większości przypadków jeżdżę na lotnisko i latam sam. Wówczas sprzęt (bagaż podręczny) zostawiam w aucie, po check'inie i odebraniu biletu biorę go z auta. I jak andres pisał, potem już nie ma problemów.
pzdr,
a powiem wam że latam sporo (2 loty na tydzień) Lufthansą i LOT btw. koledzy zza gramanicy tłumaczą to jako Late Or Tomorrow :mrgreen: i jeszcze nigdy nie zdażyło mi się przy checkin żeby sie czepiali torby z laptokiem i dodatkowej z foto ale owszem za nadbagaż chcą 10euro/1kg grrr (to było za nim sie dorobiłem jakichś tam specjalnych statusów :roll: bo teraz mam 40kg :twisted: )
albo mam szczęscie i trafiam na fajne panie w checkin ;)
Odgrzeję nieco:
Jakiś czas temu wracałem w Irlandii trasa Shannon - Stansted - Strachowice. W głównym miałem 3 butelki Jameson Whisky owinięte w ręcznik i położona na dżinsach, a przykryte bluzą polarową i wszystko dotarło w całości, więc nie ma co demonizować.
A teraz pytanko: latał ktoś liniami Norwegian? Nie ma problemu ze sprzętem?
Przeczytałem cały temat jednak nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Otóż w przyszłym tygodniu będe leciał na rodos liniami centralwings. W ich rególaminie znalazłem następujące informacje:
1. Pasażer ma prawo do przewozu 1 sztuki bagażu w kabinie dla pasażerów. Waga bagażu podręcznego na osobę, nie może przekroczyć limitu 5 kg oraz suma trzech wymiarów nie może przekraczać 115cm (np. 55x40x20 cm). Przewoźnik jest uprawniony do sprawdzenia wagi oraz wymiarów bagażu.
2. Do limitów dotyczących Bagażu Podręcznego, o których mowa w ust. 1 niniejszego § 14, nie są wliczane następujące przedmioty osobistego użytku, niezbędne pasażerowi w czasie podróży, które znajdują się pod opieką Pasażera, takie jak:
• mała torebka damska,
• płaszcz,
• parasol lub laska,
• aparat fotograficzny, kamera video, lornetka, komputer przenośny,
itd
Czy oznacza to, że do limitów bagażu podręcznego(max 1 szt o wadze do 5kg) nie wlicza się aparatu fotograficznego jeśli tak to czy dotyczy to całej torby z zparatem czy samego body+obiektyw. I oprócz tego mogę wnieść jeszcze 1 sztukę bagażu o wadze do 5kg?
Myślę że spokojnie możesz zabrać torbę ze sprzętem + coś jeszcze, ja co 2 miesiące latam z Irlandii do Polski i oprócz torby z całym sprzętem (na razie nie wielka torba bo Tamrac System 6) to jeszcze taszczę ze sobą laptopa i wszystko jest ok, ale czas na zmianę torby na coś duuużego może plecak z możliwością upchnięcia laptopa.
A teraz pytanko: latał ktoś liniami Norwegian? Nie ma problemu ze sprzętem?
Witaj
Ja w ubiegłym roku lecialem na trasie Warszawa-Malaga -Warszawa liniami Norwegian.
Sprzęt foto dwa zoomy,cztery stałki,lampa,filtry plus dwa aparaty i okolo trzydziestu filmów zapakowana w plecak Lowepro Plus AW.
Calość spokojnie mieści się w schowku bagażowym .
W trakcie odprawy i na pokładzie zero problemów.A plecak jest dość spory.
A czy leciał ktoś ostatnio liniami Finner i jak sprawa wygląda ze sprzętem foto?
Pozdrawiam
sniper88
12-09-2008, 00:11
A teraz pytanko: latał ktoś liniami Norwegian? Nie ma problemu ze sprzętem?
Lecialem w tym roku. Nie ma zadnego problemu. W podrecznym mialem puche, szkla, filtry itp. a w glownym jeszcze statyw. Zero klopotow:)
Szczur88
12-09-2008, 00:42
Odgrzeję nieco:
Jakiś czas temu wracałem w Irlandii trasa Shannon - Stansted - Strachowice. W głównym miałem 3 butelki Jameson Whisky owinięte w ręcznik i położona na dżinsach, a przykryte bluzą polarową i wszystko dotarło w całości, więc nie ma co demonizować.
A teraz pytanko: latał ktoś liniami Norwegian? Nie ma problemu ze sprzętem?
bardzo dobre linie, zero problemów
Trochę polataliśmy ostatnio :-)
CompuTrekker Plus AW ze wszystkim co mam i laptopem 17", o łącznej wadze około 11kg nie wzbudza żadnych uczuć na check-in ani w Europie, ani w Afryce, ani w USA. Nie ma znaczenia czy to LOT, KLM, Northwest (NWA), Lufthansa, Eurocypria... Teraz wybieramy się znów do USA (Continental) i jak czytam na ich stronach 18kg na pokład jest jak najbardziej OK.
bardzo dobre linie, zero problemów
To jeszcze zapytam, bo na stronie linii Norwegian stoi napisane, że na pokład można zabrać jedną sztukę bagażu. Miałeś tylko torbę/plecak ze sprzętem czy jeszcze coś (cały czas mowa o bagażu kabinowym)?
Ja zawsze mam 3 pakunki w podręcznym: laptopa 15,4'' w osobnej torbie, sprzęt foto w torbie Lowepro Nova 3 AW oraz plecak o pojemności 35 litrów. Nigdy nie miałem problemów z wejściem na pokład nawet w tanich liniach lotniczych - RyanAir - a też mają na stronie informację, że można mieć jedna sztukę bagażu w podręcznym.
$400
http://www.guragear.com/product.php
Cena też chyba "najlepsza". Ja osobiście jak będę coś takiego potrzebować, to poszukam taniej na naszym krajowym podwórku.
szczerze to chyba przerost formy nad treścią, ja używam swojego D 650AW, a jak mniej sprzętu potrzebuje to tylko topa 75AW i też jest dobrze ;)
Ale ma to jakiś sens? A jak wysiadę z samolotu, to niby mam przepakowywać sprzęt w swój plecak foto, który leciałby spakowany w walizce? :-)
Posiadam LowePro Computrekker AW i latałem z nim kilkanaście razy, czasami miałem też kuferek z 300mm f/2.8 jako dodatek do całości. Nikt z lotniska się nie czepiał, że mam dwa bagaże podręczne, czy duży plecak, nie wspominając o całkowitej masie, która przekraczała 15kg... :-)
sirlukas
24-04-2009, 11:54
Pytanko lekko inne.
Lecę do Polski teraz i są to linie WizzAir.
Żeby oszczędzić na wadze głównego bagażu, chcę zabrać głowicę (488rc2, bo trochę waży) do podręcznego plecaka wraz z aparatem.
Czy taka głowica, ciężka metalowa nie będzie postrzegana jako narzędzie niebezpieczne (biała broń ;) )?
Dziękuję za odpowiedzi.
Pytanko lekko inne.
Lecę do Polski teraz i są to linie WizzAir.
Żeby oszczędzić na wadze głównego bagażu, chcę zabrać głowicę (488rc2, bo trochę waży) do podręcznego plecaka wraz z aparatem.
Czy taka głowica, ciężka metalowa nie będzie postrzegana jako narzędzie niebezpieczne (biała broń ;) )?
Dziękuję za odpowiedzi.
W skrócie - nie. Często swoją głowicę (głównie ze względu na jej wartość) woziłem w plecaku razem z resztą sprzętu jako podręczny i nigdzie nikt się do niej nie przyczepił.
sirlukas
24-04-2009, 12:40
W skrócie - nie. Często swoją głowicę (głównie ze względu na jej wartość) woziłem w plecaku razem z resztą sprzętu jako podręczny i nigdzie nikt się do niej nie przyczepił.
Ufff, dzięki, zaryzykuję.
Jednak wiem, że są celnicy i celnicy, szczególnie w Polsce jest tragedia jak wojskowi Cię odprawiają, wygląda to troszkę jak za Komuny lub w Północnej Kori ;)
Trochę odświeżę wątek.
Na dniach będę leciał SASem i che wziąć ze sobą statyw. Lektura tego wątku pokazuje, że muszę go wsadzić w bagaż główny. Mój statyw (Velbon Sherpa 600) wprawdzie zmieści mi się do bagażu głównego, ale na styk i to w poprzek torby, w dodatku po zdjęciu centralnej kolumny z głowicą.
Moja torba (średniej klasy, materiałowa, wzmocniona wewnątrz stelażem metalowym) tylko raz (w okresie 3 lat i kilkunastu przelotów) uległa zgnieceniu właśnie w SASie. Połamało mi rączkę z tworzywa i wgniotło róg torby razem z wewnętrznym stelażem - oczywiście SAS wszystko naprawił.
Wiadomo jak obsługa lotnisk obchodzi się z bagażami i obawiam się, że statyw ułożony na styk w poprzek torby może nie dotrwać do końca podróży. Mógłbym wprawdzie kupić większą torbę (walizkę) ale taka nie jest mi potrzebna - rozmiary i pojemność obecnej są dla mnie wystarczające, więc wydanie kilkuset PLN niezbyt mi się uśmiecha.
Czy macie jakieś doświadczenia z układaniem (zabezpieczaniem) statywu w torbie?
czarny1999
03-12-2009, 04:05
z zabezpieczaniem w torbie nie mam za bardzo doswiadczenia - jesli juz to nawet w zwyklej nieusztywnionej torbie wozilem luzem (co najwyzej reklamowka na glowice coby nic nie uswinila),
zdarzalo mi sie jednak latac z Tamrackiem expedition 7 + doczepione manfrotto 055xprob + 488rc2 jako podreczny :) .... nigdy sie nie przyczepili
frank_poole
07-12-2009, 01:24
Trochę odświeżę wątek.
Na dniach będę leciał SASem i che wziąć ze sobą statyw. Lektura tego wątku pokazuje, że muszę go wsadzić w bagaż główny. Mój statyw (Velbon Sherpa 600) wprawdzie zmieści mi się do bagażu głównego, ale na styk i to w poprzek torby, w dodatku po zdjęciu centralnej kolumny z głowicą.
Moja torba (średniej klasy, materiałowa, wzmocniona wewnątrz stelażem metalowym) tylko raz (w okresie 3 lat i kilkunastu przelotów) uległa zgnieceniu właśnie w SASie. Połamało mi rączkę z tworzywa i wgniotło róg torby razem z wewnętrznym stelażem - oczywiście SAS wszystko naprawił.
Wiadomo jak obsługa lotnisk obchodzi się z bagażami i obawiam się, że statyw ułożony na styk w poprzek torby może nie dotrwać do końca podróży. Mógłbym wprawdzie kupić większą torbę (walizkę) ale taka nie jest mi potrzebna - rozmiary i pojemność obecnej są dla mnie wystarczające, więc wydanie kilkuset PLN niezbyt mi się uśmiecha.
Czy macie jakieś doświadczenia z układaniem (zabezpieczaniem) statywu w torbie?
Włóż go w środku torby i z każdej strony obłóż lub owiń ciuchami - ciuchy bardzo dobrze ochronią statyw przed połamaniem.
Ja w podobny sposób przewoziłem laptopa w bagażu głównym - bo nie chciało mi się go dźwigać - na trasie Kijów-Monachium-Gdańsk - i wszystko było ok.
Ja na sylwestra lecę do Lizbony i zastanawiam się nad zabraniem manfrotto 055 z głowicą jako bagaż podręczny. Nie wiem jak to wygląda ze względów bezpieczeństwa - czy pozwalają zabierać statywy taj wielkości na pokład? czy powinienem Waszym zdaniem nadawać go razem z głównym?
Pretender
23-12-2009, 00:32
Ja na sylwestra lecę do Lizbony i zastanawiam się nad zabraniem manfrotto 055 z głowicą jako bagaż podręczny. Nie wiem jak to wygląda ze względów bezpieczeństwa - czy pozwalają zabierać statywy taj wielkości na pokład? czy powinienem Waszym zdaniem nadawać go razem z głównym?
Wydaje mi się, że to jest zależne od widzimisię panów odprawiających. Nie wiem jak wygląda sprawa ze statywem, ale byłem świadkiem, jak znajomej nie pozwolili zabrać jako podręczny bagaż kijków trekkingowych /do głównego sie nie mieściły/. Suma sumarum skończyło się na tym, że - nie pamiętam nazwy - nadała je jako odrębny bagaż /chyba bez dodatkowych opłat/. Może na miejscu zapytać i wtedy zadecydować, gdzie go schować ?
Pozdrawiam
Wiozłam w rejestrowanym Velbona Sherpę 435R - nie chciało mi sie dyskutować z ochroną, czy można wnosić, czy nie. Owinęłam go ubraniami; doleciał bez problemu, chociaż też pakowałam go tak bardziej na styk.
Trochę odświeżę wątek.
Na dniach będę leciał SASem i che wziąć ze sobą statyw. Lektura tego wątku pokazuje, że muszę go wsadzić w bagaż główny. Mój statyw (Velbon Sherpa 600) wprawdzie zmieści mi się do bagażu głównego, ale na styk i to w poprzek torby, w dodatku po zdjęciu centralnej kolumny z głowicą.
........
Czy macie jakieś doświadczenia z układaniem (zabezpieczaniem) statywu w torbie?
Bez przesady, zawsze wkładam statyw (Velbon Sherpa 750) do bagażu głównego i prawdę mówiąc nie widzę możliwości połamania go. Wiem jak bagaż jest traktowany, ale statyw z definicji musi być wytrzymały i jakby miał nie przejść próby "bagażowej" to byłaby dla tego sprzętu dyskwalifikacja.
marcinradom
21-02-2010, 11:33
ja ostatnio leciałem germanwings do stutgratu i to co ludzie zabierają na pokład jako podręczny było większe niż mój bagaż główny. nikt tego nie sprawdzał, nie kwestionował. oczywiście jeśli chodzi o body, obiektywy, lampy to brać ze sobą.
pozdrawiam
To beda bardzo zaskoczeni jak kiedys wybiara sie z takim bagazem ze Stanstedt ryanem. Widzialem pare razy karpika juz podczas boardingu - akcja nakladania trzy swetry czy bluzy i dwie kurtki to byl czesty widok :D
Ryan ma durna, a wlasciwie cwana polityke Jednej Sztuki Bagazu. Pomijam juz nawet wage, sam kiedys wchodzilem na poklad z 35mm w lewej kieszeni kurtki, 85mm w prawej, a w kieszeni spodni 580 - tak, tak, miesci sie :D
Chodzi o to ze mialem przepisowo do 10kg, ale na lotnisku jakies zakupy i na koniec przy boarding'u WSZYSTKO musi byc w jednej torbie (czyli podrecznym) i dalej nie moze przekraczac 10kg..
Totalna bzdura i wyludzanie kasy.
Bo majac 10kg w podrecznym na odprawie jestes ok. Ale jak juz kupuje butelke wina w duty free i ide do gate'a - to mila pani (ide o zaklad ze ma prowizje od lebka) wylapuje tych co maja wiecej niz jeden bagaz i kaze sie pakowac ze wszystkim do podrecznego.
Butelka wina doszla? Masz 11kg? No to albo doplata 40 albo butelka do smietnika...
No wiec zostaje po te trzy swetry, czy spodnie, czy 580 w kieszeni.. :D
bigmaras
21-02-2010, 13:31
W zeszłym roku odwiedziłem kilka lotnisk: LA, NY, Mineapolis, Manchester, Kopenchaga, Amsterdam, Zurich, Hurghada i na żadnym z nich nie ważono mi bagażu podręcznego, chyba że podczas prześwietlania ale waga mojej walizeczki podręcznej była zawsze około 15kg i nikt nie zwrócił uwagi. Trzeba również pamiętać, że oprócz bagażu podręcznego mamy prawo posiadać dodatkowo również torbę z laptopem. W moim przypadku torba na laptopa to był całkiem spory plecaczek "OGIO", w który oprócz laptopa miałem również kilka gadżetów. Nigdy nie miałem sytuacji, w której cokolwiek wypakowywałem lub dopłacałem, no może z wyjątkiem regionalnych przelotów w USA, bo tam nawet za podstawowy bagaż się płaci.
Parteq no to powiem że bardzo jestem Twoją wypowiedzią zaskoczony bo nigdy się z takim czymś nie spotkałem no ale kiedyś taki dzień może nastać (oby nie :)). Ja często latałem swego czasu Ryanair z Dublina do Goleniowa, leciałem nawet ze Stansted do Dublina. Oczywiście miałem wówczas małą torbę foto Tamrac 6. Niczym się nie przejmowałem do czasu jak zacząłem podróżować jeszcze z laptopem no bo to dodatkowa torba. Kiedyś było ok bo laptopa można było mieć osobno teraz lipa wszystko w jednym bagażu. Oczywiście wszędzie odprawa miodzio tylko nie w Goleniowie. Tam zawsze zaglądali do torby a nawet chcieli abym wypakował go do tych ich plastikowych pojemników (zrobiłem małą awanturę i się uspokoiło). Ostatnio byłem w Krakowie po nowy sprzęt i zakupiłem dodatkowo plecak Tamrac Expedition 8x, wchodzę na odprawę a tam pytanie czy w plecaku jest laptop a ja że nie. Plecak przeszedł bez otwierania i zbędnych pytań co w nim jest i po co. No i oczywiście nikt nic nie mówił o wadze.
Wydaje mi się że wszystko zależy od obsługi gdzie zwłaszcza w Goleniowie mają nadinterpretację przepisów.
Na początku zeszłego roku leciałem do CPH liniami SAS z Gdańska. Miałem ze sobą tylko bagaż podręczny spakowany w torbę Naneu Pro Tango (laptop, jakieś papiery, 40D, T15-50/2.8, C50/1.8, filtry, kabelki, bateria, kosmetyki i trochę ciuchów - o dziwo się zmieściło :mrgreen:). Panowie ze Straży Granicznej dokładnie przetrzepali mi torbę, wyjmując prawie wszystko :mrgreen: wszystkie przegródki w torbie mi nawet poodklejali :mrgreen:
Z kolei w drodze powrotnej miła pani na lotnisku w Kopenhadze zabrała mi prawie pustą tubkę z pastą do zębów bo miał więcej 100ml :mrgreen:
Wszystko zależy więc od widzimisię kontrolera.
Janusz Body
21-02-2010, 14:25
Przepisy IATA są dość ciekawie sformułowane odnośnie bagażu podręcznego.
# Bagaż nierejestrowany (kabinowy) - Maksymalne wymiary bagażu nierejestrowanego zarówno przy systemie wagowym jak i ilościowym są następujące: długość 56 cm, szerokość 45 cm, głębokość 25 cm, jednocześnie suma wszystkich trzech rozmiarów może wynosić maksymalnie 115 cm. Podróżny może wziąć na pokład tylko 1 sztukę bagażu nierejestrowanego o maksymalnej wadze 5 kg, o ile wewnętrzny przepis przewoźnika nie stanowi inaczej. Przewoźnik ma prawo zmierzyć i zważyć bagaż. Bezpłatnie w kabinie pasażerskiej są również przewożone następujące przedmioty osobistego użytku, przewożone pod opieką podróżnego:
* mała torebka damska,
* płaszcz, szal albo przykrycie,
* parasol lub laska,
* aparat fotograficzny albo kamera albo lornetka albo mały komputer osobisty albo telefon komórkowy,
* nosidełko i jedzenie dla dziecka na czas trwania lotu,
* kule i przyrządy ortopedyczne dla niepełnosprawnych pasażerów. Bezpłatnie jest również przewożony składany wózek inwalidzki, który ze względu na objetość jest umieszczany w luku bagażowym samolotu.
czyli poza torbą z podręcznym można mieć albo telefon albo aparat foto albo notebook....
Rozwiązanie: telefon i notebook do torby, aparat na szyi :-) Nawet z obiektywem 1200 mm to dalej będzie aparat foto :-)
Od ponad 30 lat 3-5 razy w roku latam "intercontinental" - zastrzeżenia co do ciężaru podręcznego przydarzyły mi się trzy razy. Frankfurt, Goleniów i Philadelphia ale to było trochę dawno i była wówczas jakaś "akcja" wszystkich linii dotycząca pilnowania podręcznego. Od 10 lat był spokój. Ostatnio coś zaczęli przebąkiwać o "ściślejszym" sprawdzaniu podręcznego. LOT (to skrót od "Landing On Tempelhof" albo "Later Or Tomorrow" bo raczej nie "Lot Of Trouble" ;-) ) nawet coś w prasie ogłaszał. Całkiem możliwa kolejna "akcja" pilnowania podręcznego. Hihihihi... chciałbym zobaczyć to przestrzeganie przepisów na lotnisku w Singapurze albo w Szanghaju. :-)
[...]Nigdy nie miałem sytuacji, w której cokolwiek wypakowywałem lub dopłacałem, no może z wyjątkiem regionalnych przelotów w USA, bo tam nawet za podstawowy bagaż się płaci.
No bo Ryan to wlanie taki regionalny przewoznik :D
Przepisy IATA są dość ciekawie sformułowane odnośnie bagażu podręcznego.[...]
czyli poza torbą z podręcznym można mieć albo telefon albo aparat foto albo notebook....
Az korci zeby to druknac i pokazac na lotnisku.
Tylko wtedy moga odbic pileczke na zasadzie;
- Alez oczywiscie, prosze jednak wypakowac 5kg z Panskiej walizki bo jak Pan widzi punkt regulaminu wczeniej mamy 5kg..
Jak przepisowo to przepiowo :D
...
Rozwiązanie: telefon i notebook do torby, aparat na szyi :-) Nawet z obiektywem 1200 mm to dalej będzie aparat foto :-)
...
1200 mm to chyba mozna by podciągnąć pod "Kule i przyrząd ortopedyczny". Taka duza biała laska :mrgreen:4
Nie wiem czy to najlepszy dzial, ale chcialem podpytac o sprzet firmy thinktankphoto.
Czy ktokolwiek mial do czynienia z walizeczkami na kolkach? Wlasnie tymi ktore mozna zabrac na poklad? W computrekkera niezbyt sie mieszcze, tak zeby bylo bezpiecznie to wkladac w luk. Jak juz upcham wiekszosc to troche robi sie gruby. Dzwiganie na plecach tez nie jest najprzyjemniejsze. Mam jeszcze naneu tango, ale tam wchodzi jeszcze mniej i nie nadaje sie zupelnie na zestaw podstawowy + backup.
Znalazlem cos takiego i zdjecie sprzetu tam upchanego wyglada dosc imponujaco.
Dodatkowo na wierzch zmieszcza sie chyba gacie i karpetki - wiec zestaw idealny.
Czy mial ktos z tym do czynienia? Pomijam raczej opinie na stronie bo choc ciekawe to jest ich niewiele. I nie wiem czy sam producent czegos tam nie wkleil.
Moze jakas alternatywa dla tego produktu?
http://www.thinktankphoto.com/products/airport-international-v2-roller-camera-bag.aspx
http://www.speedgraphic.co.uk/prod.asp?i=20071&1=ThinkTank+Airport+TakeOff
Nie wiem czy to najlepszy dzial, ale chcialem podpytac o sprzet firmy thinktankphoto
Ja właśnie planuję mieć do czynienia, a konkretnie kupić :) przy czym bardziej plecak, Airport Acceleration albo Addicted. Mam podobny problem jak Ty, tyle że z Nature Trekkerem. On niby jest "carry-on legal", ale te wszystkie pianki z tyłu go dość mocno pogrubiają - i jak przychodzi co do czego, w szczególności w koszyku Easyjeta ;) to robi się ciasno.
Od dość dawna badam temat "plecaka do samolotu" i z tego co widzę, to praktycznie nie ma alternatyw - ludzi sobie te Thinktanki niesamowicie chwalą. Jak znajdę czas, to będę się chciał w tutejszym sklepie (http://www.profotshop.ch/) umówić na obmacywanie.
Aha, jest w sumie jeszcze Gura Gear Kiboko - ale to jeszcze drożej i trzeba z US ściągać.
Ja właśnie planuję mieć do czynienia, a konkretnie kupić :) przy czym bardziej plecak, Airport Acceleration albo Addicted. Mam podobny problem jak Ty, tyle że z Nature Trekkerem. On niby jest "carry-on legal", ale te wszystkie pianki z tyłu go dość mocno pogrubiają - i jak przychodzi co do czego, w szczególności w koszyku Easyjeta ;) to robi się ciasno.
A one mają więcej miejsca niż Nature Trekker czy mniej więcej tyle samo ale są bardziej wymiarowe ? Ja się zacząłem ostatnio zastanawiać na Think Tankiem z kółkami albo Peli 1514 - chyba się starzeję ;-)
A one mają więcej miejsca niż Nature Trekker czy mniej więcej tyle samo ale są bardziej wymiarowe?
Addicted, to wewnętrznie chyba bardziej z Protrekkerem można porównać :mrgreen: Ja zakładam że włożę w niego 500/4, 300/2.8, 70-200, dwa (lub trzy) body i jeszcze na pierdoły zostanie :) A i nawet Acceleration jest z założenia przeznaczony do transportu 500tki "plus inne rzeczy". Problem (w pewnym sensie) z Lowepro jest taki, że są to stuprocentowe, wypasione plecaki, w pełnym tego słowa znaczeniu - co oznacza, że mają dużo rzeczy, których nie zawsze potrzebujesz w typowej wyprawie.
Ja się zacząłem ostatnio zastanawiać na Think Tankiem z kółkami albo Peli 1514 - chyba się starzeję ;-)I co, będziesz tymi kółkami błotko w Fairford pogłębiał? ;) Plecak to jednak plecak. Na kółkach zawsze możesz mieć bagaż nadany.
Ktorys z think tankow ma zdaje sie oprocz kolek szelki :) Z tego co pamietam jest to chyba mniejsza wersja. Jezeli w londku jest jakis przedstawiciel to tez sie chetnie przymierze.
Starosc staroscia, mnie po okolo 50 przelotach w ciagu ostatnich dwoch lat zdecydowanie przeszla ochota na plecaki i torby. To jest dobre jak sie idzie na zlecenie lub gdzies w plener z rodzinka - bez dwoch zdan. Zwykla walizka podreczna na kolkach (w wymiarze) jest dla mnie o wiele wygodniejsza na lotnisku od najwygodniejszego plecaka czy torby na/przez ramie.
Jak uda mi sie cos przymierzyc to dam znac.
I co, będziesz tymi kółkami błotko w Fairford pogłębiał? ;) Plecak to jednak plecak. Na kółkach zawsze możesz mieć bagaż nadany.
Nie wszędzie jest błotko, zresztą Peli by chyba nie zaszkodziło - a widziałem gości używających tego jako schodka/mini-drabinki... A te Think Tanki to strasznie kwadratowe jak na plecaki są ;-) a ogólnie targanie ciężki plecaków po lotniskach (+ z reguły jeszcze laptop) jakoś mi się zaczęło nudzić ;-)
No więc byłem, macałem Thinktanki i oczywiście skończyło się na Addicted :-) Do Acceleration niby wchodziło 500, 300, 2x1D, a przy odrobnie kreatywności dało się jeszcze 70-200 wcisnąć, ale... zewnętrznie one się aż tak nie różnią, a Addicted to praktycznie liga ProTrekkera jeśli chodzi o pojemność.
Pierwsze wrażenia:
+ Wykonanie 5+, powiedziałbym że co najmniej o pół klasy wyżej od Lowepro
- Zamek komory na laptopa... dziwny jakiś, ma się wrażenie że długo nie pożyje :)
- Noszenie (szelki itp)... jakby to powiedzieć, za dobre :-) Wolałbym jakieś byle co, bez pasa na biodro, bez tych wszystkich pianek, ale zajmujące mniej miejsca. To co jest dodaje jakiś 1cm do grubości plecaka.
+ Szelki :) w szczególności bardzo zmyślny sposób ich chowania w "torba mode"
+ Torba na laptopa i jej schowek w przedniej części, sensownie zrobione
- Ta sama torba... bo w sumie mi niepotrzebna, a gdyby ją (i schowek) wyciąć to kolejne parę milimetrów na wysokości do przodu...
- Układ wewnętrznych kieszeni na klapie. W Lowepro jest to: dwie małe (na karty CF, wizytówki itp) i jedna duża, mieszcząca kartkę A4. Tutaj - trzy, równoległe, podłużne. IMHO gorzej - duża rzecz nie wejdzie, a mniejsze będą się walać.
+ Ogromna ilość różnego rodzaju przegródek. Lowepro daje sporo, ale tu jest naprawdę pełny wypas.
- Pokrowiec przeciwdeszczowy jest w osobnej dyndającej torebce. Wolę Lowepro :) (przegroda na dolnej ściance), tak czy tak na długości plecaka jest jeszcze trochę zapasu.
+ 70-200/2.8IS wchodzi pionowo!
- Wymiary - 18cm głębokości ze specyfikacji to oczywiście bajki :-) Z wyjętym pokrowcem na laptopa i schowanymi szelkami jest solidnie poniżej 25cm... ale sporo ponad 20cm.
Jak trochę poćwiczę pakowanie, to wstawię jakieś zdjęcia.
Kupowałem tutaj (http://www.profotshop.ch/Taschen-koffer/Tt-rucksaecke/airport-addicted%F9-v2.0-tt491.html) - bardzo mnie zaskoczyła cena, bo to właściwie sklep dla zawodowców, typu "czy napije się Pan herbatki", panie przynoszące zabawki i ceny z kosmosu :) a zapłaciłem 400CHF, czyli niewiele więcej niż cena na stronie producenta (http://www.thinktankphoto.com/products/airport-addicted-backpack.aspx).
forkiada
25-02-2010, 15:17
Wydaje mi się, że to jest zależne od widzimisię panów odprawiających. Nie wiem jak wygląda sprawa ze statywem, ale byłem świadkiem, jak znajomej nie pozwolili zabrać jako podręczny bagaż kijków trekkingowych /do głównego sie nie mieściły/. Suma sumarum skończyło się na tym, że - nie pamiętam nazwy - nadała je jako odrębny bagaż /chyba bez dodatkowych opłat/. Może na miejscu zapytać i wtedy zadecydować, gdzie go schować ?
Pozdrawiam
coś w tym jest. Jak wracałem z Mediolanu to miałem problem z kontrolą, bo nie spodobał im się statyw, który wiozłem w bagażu podręcznym i kazali mi to do głównego przepakować (który już wcześniej odprawiłem). Trochę mnie poirytowali, bo nie uśmiechało mi się samego statywu wrzucać ponownie do głównego, jako dodatkową torbę i płacić niepotrzebnie, więc wyszedłem z kolejki do odprawy i ustawiłem się po 10-15 minutach przy innej bramce. Tutaj inny facet tylko pomruczał, że niby nie wolno statywu w podręcznym wozić, więc się go pytam, trzymając bilet i warunki lotu, aby mi wskazał miejsce w umowie, które mówi o zakazie wnoszenia statywu w podręcznym, ale on ciągle swoje, że raczej nie można. W końcu jednak zrezygnował i mnie przepuścił ;)
Pozdrawiam
bigmaras
25-02-2010, 15:37
W ramach uzupełnienia bagażu podręcznego:
Przedmioty, które można dodatkowo zabrać na pokład samolotu. Oprócz bagażu podręcznego i urządzeń technicznych, dodatkowo można zabrać ze sobą na pokład następujące przedmioty:
torebkę, mały neseser lub niewielką teczkę (bądź torbę na laptopa) wraz z zawartością
płaszcz, szal lub koc
mały aparat fotograficzny lub lornetkę
odpowiednią ilość gazet do czytania w czasie podróży
nosidło i jedzenie na podróż dla niemowlęcia
kule lub inne przedmioty o zastosowaniu ortopedycznym niezbędne w czasie podróży
No więc byłem, macałem Thinktanki i oczywiście skończyło się na Addicted :-) Do Acceleration niby wchodziło 500, 300, 2x1D, a przy odrobnie kreatywności dało się jeszcze 70-200 wcisnąć, ale... zewnętrznie one się aż tak nie różnią, a Addicted to praktycznie liga ProTrekkera jeśli chodzi o pojemność.
Muflon, a jak wygląda sprawa masy tego ustrojstwa? W specyfikacji podają przedział od 1.9-3 kg skąd ta różnica? 3 kg to 1/3 tego co można do LowCosta jako podręczny zabrać więc trochę sporawo. Mam Lowepro Vertex 300 i od biedy też do podręcznego by się zmieścił tylko ta masa ... 3,8 kg. Jeśli ten TT waży 1,9 to może warto się zastanowić.
pzdr
W ramach uzupełnienia bagażu podręcznego:
Słabe to uzupełnienie, bez adnotacji której linii dotyczy (hint: każda linia ma swoje przepisy dotyczące przewożu bagażu).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Muflon, a jak wygląda sprawa masy tego ustrojstwa? W specyfikacji podają przedział od 1.9-3 kg skąd ta różnica? 3 kg to 1/3 tego co można do LowCosta jako podręczny zabrać więc trochę sporawo. Mam Lowepro Vertex 300 i od biedy też do podręcznego by się zmieścił tylko ta masa ... 3,8 kg. Jeśli ten TT waży 1,9 to może warto się zastanowić.
Nie wiem czy muflon ważył sam plecak czy nie, ale obawiam się że jemu 1kg w tą czy tamtą różnicy nie robi, ponieważ:
<question> how heavy is the bag WITH all the stuff?
<answer> 15kg
:-)
Muflon, a jak wygląda sprawa masy tego ustrojstwa?Waga kuchenna mówi: sam plecak: 2320g, pokrowiec na laptopa: 730g (ale on ma takie dwie wielkie, ciężkie metalowe klamry przy pasku, nie wiem po co).
Nie wiem czy muflon ważył sam plecak czy nie, ale obawiam się że jemu 1kg w tą czy tamtą różnicy nie robi, ponieważ:
<question> how heavy is the bag WITH all the stuff?
<answer> 15kgDałbyś kontekst :) poza tym z trzema body 16 :mrgreen: Niech mi ktoś powie złe słowo na Easyjeta :D
Po dłuższym dumaniu nad przegródkami, mój aktualny rekord upchania plecaka wygląda tak:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img694.imageshack.us/img694/8295/img0368s.jpg)
Oprócz tego co widać, są jeszcze TCx1.4 (pod szerokim), TCx2 (pod 500tką) i bateria/-ie (w tej wnęce na środku). No i jeszcze nawet kawałek miejsca nad 70-200... weszłoby 24-70 bez osłony :) Następne wyzwanie, zmieścić to wszystko w ProTrekkerze :D
oskardj92
26-02-2010, 22:40
Szacuneczek MUFLON :D
A mógłbyś jakieś foty z boku i z wierzchu zamkniętego plecaka wrzucić ? Niezły jest generalnie i jeżeli faktycznie da się go zabrać jako podręczny to mistrzostwo świata...
A mógłbyś jakieś foty z boku i z wierzchu zamkniętego plecaka wrzucić?Proszę, z ładunkiem jak wyżej. Z góry z boku i z podskoku:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img710.imageshack.us/img710/4013/img0008rb.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img692.imageshack.us/img692/6692/img0009kl.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img132.imageshack.us/img132/1861/img0011ha.jpg)
I porównanie do Pro/Nature Trekkera:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img696.imageshack.us/img696/3498/img0005xp.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img710.imageshack.us/img710/9679/img0006hgu.jpg)
(duuże zdjęcia po kliknięciu)
Niezły jest generalnie i jeżeli faktycznie da się go zabrać jako podręczny to mistrzostwo świata...Mniej więcej taka jest ogólnie opinia na temat tych plecaków :) Przy czym jeśli ktoś nie planuje tak ekstremalnego ładowania, to ja bym polecał raczej Acceleration niż Addicted. No i jeśli chcesz, to wersje roller (Security/International) są praktycznie odpowiednikami plecaków pod względem pojemności / wkładalności jako bagaż.
bigmaras
27-02-2010, 20:01
Słabe to uzupełnienie, bez adnotacji której linii dotyczy (hint: każda linia ma swoje przepisy dotyczące przewożu bagażu).
Sugerowałem się przepisami Lufthansy.
W KLM i SWISS również nie miałem problemów.
Tak jeszcze przy okazji to wpadły mi w oko nowe rollery Lowepro Pro Roller X http://www.lowepro.com/prorollerx - cena niewiele niższa niż Think Tanki, ale kilka interesujących featurów - jak wyciągany z walizki plecak na przykład (jakby nie chcieli jej łyknąć jako podręczny).
Proszę, z ładunkiem jak wyżej. Z góry z boku i z podskoku:
Tak się jeszcze przyglądałem (bo wygląda na to że polatam trochę) - wydaje się grubszy od Nature Trekkera a ja go nie mogłem zmieścić do schowków nad środkowymi rzędami w 767-300ER niestety (właśnie ze względu na grubość). Dodatkowo Nature nie wchodził mi do schowka w CRJcie (których pełno na lokalnych trasach w US) a i ze zmieszczeniem go pod siedzeniem miałem wtedy kłopoty (nie wspominając o tym że zabierał całe miejsce na nogi).
Przy okazji mam jeszcze mam pytanie - w opisie piszą "When you arrive at your seat, pull the laptop case out, put the backpack in the overhead, and then sit down." - znaczy się że z laptopem w środku nie wejdzie do overhead bina ?
Tak się jeszcze przyglądałem (bo wygląda na to że polatam trochę) - wydaje się grubszy od Nature TrekkeraJest podobnej grubości - tyle że w Nature Trekkerze masz 3-4 centymetry pianki od strony pleców, to miejsce w ThinkTanku jest użyte w bardziej pożyteczny sposób :)
Inna sprawa, że jako zupełnie uniwersalny (domestic/international) reklamowany jest tylko Airport Acceleration, Addicted już z pewnymi ale.
Przy okazji mam jeszcze mam pytanie - w opisie piszą "When you arrive at your seat, pull the laptop case out, put the backpack in the overhead, and then sit down." - znaczy się że z laptopem w środku nie wejdzie do overhead bina ?Tak, taka jest koncepcja - chyba nawet na stronie piszą, że "with laptop case removed". To ma sens (w szczególności na lotniskach w Londynie ;-)): przez security przechodzisz mając "1 bag only", a w miejscach gdzie (potencjalnie) mogą go mierzyć, masz "1 bag and 1 personal item" :D
Słuchaj, ja wiem z grubsza co, jak, gdzie i czym robisz... powiem wprost: bierz Acceleration :mrgreen:
Witam,
piszę z takim problemem, natury technicznej. Jakoś w wakację, jadę z narzeczoną do Turcji na jakiś czas, no i oczywiście foty mamy tam zamiar robić, więc sprzęt foto to mus. Tak się złożyło, że mi się rozrośnie dosyć pokaźnie, no i z tego, co obliczyłem, to chcę wziąć:
cztery puszki (40D, 5D z gripami i jedynka i 500D)
cztery, albo pięć zoomów (Sigma 10-20 będzie najmniejsza, 24-70 albo 70-200 - największe).
do tego trzy stałki (dwie małe, jeden TS-E), dwie lampy, masa śmiecia (sześć ładowarek, sporo kabli USB i sieciowych, czytniki, dysk 2,5" i jakieś tam bambetle, no i komputer - macbook pro 15, ewentualnie jeszcze macbook 13", jeśli będzie jej się chciało).
Do tego statyw, albo dwa, z tym, że to już bardziej do głównego.
No i pytanko, bo mam CompuTrekkera i sporo gratów się do niego mieści, niemniej jednak mogę go zapchać po brzegi tym, co mam, a dojdą jeszcze dwa kobylaste body i trzy obiektywy, więc nie do końca wiem co robić.
Lepiej brać jeden, duży plecak, wsadzić wszystko do niego (będzie tego lekko licząc 15 kilogramów), czy rozdzielić to na dwa plecaki i każde z nas sobie weźmie po jednym, sześcio czy siedmio kilogramowym?
iktorn92
06-03-2010, 23:38
Jedno zasadnicze pytanie czy musisz brac wszystko?! 4 Body musisz brac? Ja bym sie postaral troche ograniczyc ze ilością chyba ze rzeczywiscie musisz brać. Nie muszę chyba mowic ze jak coś Ci ukradną to tracisz wszystko a nie np. tylko dwie puszki.. Mam kumpla fotorepo pojechal na pare dni do hiszpani.. sprzetu juz nie zobaczyl a zszedl tylko na chwilę do baru...
Jedno zasadnicze pytanie czy musisz brac wszystko?! 4 Body musisz brac? Ja bym sie postaral troche ograniczyc ze ilością chyba ze rzeczywiscie musisz brać. Nie muszę chyba mowic ze jak coś Ci ukradną to tracisz wszystko a nie np. tylko dwie puszki.. Mam kumpla fotorepo pojechal na pare dni do hiszpani.. sprzetu juz nie zobaczyl a zszedl tylko na chwilę do baru...
Mógłbym z tego "wyrzucić" 40D z 10-20, niemniej jednak żeby to zrobić, musiałbym wcześniej kupić 17-40, a nie wiem jeszcze jak z tym będzie. Zresztą, przy takiej ilości śmiecia, to jedno body ze szkłem niewiele zmienia w kontekście wątku, tyle, że 2kg lżej by było ;)
rostek andrzej
06-03-2010, 23:51
Dokładnie, trochę dużo tego sprzętu, Nie wiem co zamierzasz zwiedzać ale 5d + szeroki kąt, to podstawa, nad resztą to bym się zastanowił czy to tachać ze sobą, jeśli wybierasz się w lipcu lub w sierpniu, to tam jest bardzo gorąco i wszystko wokół wypalone słońcem, bieganie z 8kg sprzętu to mordęga.
Nie chodzi mi o to, żebyście mi doradzali co mam wziąć, a raczej w co. Na stówkę chcę dwa korpusy, do tego zoom standardowy na jednym, na drugim jakieś UWA, czy co mi tam podpasuje, jeden korpus ze szkłem dla dziewczyny i tyle. Będziemy mieli dom tam, więc generalnie zostawić sprzęt nie będzie problemu.
Ps. Ze dwa lata temu byłem w stanach, generalnie środek pustyni, plecaczek wypchany foto-gratami i jakoś dawało się iść. A raczej w takich warunkach bardziej wkurzające jest przepinanie obiektywów, niż noszenie paru puszek. ;)
Poza tym, wyznaję zasadę że nie po to kupuje się tyle sprzętu, żeby leżał na półeczkach, bo ciężko i ktoś ukradnie. Takie same prawdopodobieństwo jest tu, jak i tam, więc nie o to tu chodzi. Część sprzętu może wywalę, będę się musiał zastanowić, niemniej jednak tak czy siak nie zmieści się to do mojego computrekkera, wróćmy, proszę, do wątku jako takiego ;)
Ps. I nie jedziemy tam "zwiedzać" jako tak, a raczej bardziej w kierunku robienia fot ;)
Ja mniej wiecej z taką ilością gratów latałem z Nature Trekkerem i w sumie problemów nie miałem, ale limit wagi bagażu podręcznego (którego nikt nigdy nie sprawdzał) przekraczałem zawsze. Więc to generalnie Twój wybór i dostępność plecaków / toreb czy to weźmiesz na raz czy podzielisz na dwa...
Witam
Polecam skrzynie peli
Mam jedną - Bardzo solidne
1link (http://www.peli.com.pl/)
2link (http://www.case-pack.com.pl/13peli.php)
Witam
Polecam skrzynie peli
Mam jedną - Bardzo solidne
1link (http://www.peli.com.pl/)
2link (http://www.case-pack.com.pl/13peli.php)
Tylko ceny w Polsce chore - 1514 w US kosztuje $170 a u nas ponad 1.2kpln... Ja się nad 1514 (czyli 1510 z przegródkami) mocno zastanawiałem, tylko nie wiem jak z wpakowaniem jej do schowa w małym samolocie (CRJ/ERJ na przykład)...
Fakt, ceny PELI w Polsce to kosmos. Fakt, skrzynie pancerne. Fakt, i tak obawiał bym się o zawartość po przekazaniu w ręce personelu naziemnego lotniska... Jako ciekawostkę podam, że w Pyrzowicach na lotnisku poprosiłem o ominięcie tunelu x-ray i się Pan ze str. gran. zgodził. Musiałem tylko włączyć aparat i zdjąć oba dekle ze słoików. (nie wiedziałem wtedy, że w tunelu nic się nie stanie) A na marginesie: PELI 1510 spełnia wymogi podręcznego?
A na marginesie: PELI 1510 spełnia wymogi podręcznego?
Tak, największa z tych które spełniają ale mam wątpliwości czy wejdzie do pawlacza ;-) w mniejszych RJach
Nie musi, byle na pokładzie pasażerskim była... Pod fotel wsadzę ;) Albo do kibla i zamknę się z nią :mrgreen:
Nie musi, byle na pokładzie pasażerskim była... Pod fotel wsadzę ;) Albo do kibla i zamknę się z nią :mrgreen:
Sęk w tym że w takich RJach mogą chcieć ją zabrać do bagażnika ("Delivery at aircraft") a jak się zamkniesz z nią w kiblu to w porcie docelowym powita Cie policja... Takie czasy...
allxages
08-03-2010, 23:06
W nawiązaniu do X-raya. Pare ładnych lat temu, kiedy lustrzanek cyfrowych za dużo nie było jeszcze więc fotoamatorzy zdecydowanie używali kompaktów, leciałem gdzieś i wyciągnałęm swoje lustro, bo coś tam chciałem sobie sfotografować przez szybe. Podeszła stewardessa i powiedziała, że musze to schować, albo nie właczać, bo oni to mają takie urzadzenia na pokładzie, że mój aparat ulegnie destrukcji :D
Blindseeker
08-03-2010, 23:27
Nie chodzi mi o to, żebyście mi doradzali co mam wziąć, a raczej w co. Na stówkę chcę dwa korpusy, do tego zoom standardowy na jednym, na drugim jakieś UWA, czy co mi tam podpasuje, jeden korpus ze szkłem dla dziewczyny i tyle. Będziemy mieli dom tam, więc generalnie zostawić sprzęt nie będzie problemu.
Ps. Ze dwa lata temu byłem w stanach, generalnie środek pustyni, plecaczek wypchany foto-gratami i jakoś dawało się iść. A raczej w takich warunkach bardziej wkurzające jest przepinanie obiektywów, niż noszenie paru puszek. ;)
Poza tym, wyznaję zasadę że nie po to kupuje się tyle sprzętu, żeby leżał na półeczkach, bo ciężko i ktoś ukradnie. Takie same prawdopodobieństwo jest tu, jak i tam, więc nie o to tu chodzi. Część sprzętu może wywalę, będę się musiał zastanowić, niemniej jednak tak czy siak nie zmieści się to do mojego computrekkera, wróćmy, proszę, do wątku jako takiego ;)
Ps. I nie jedziemy tam "zwiedzać" jako tak, a raczej bardziej w kierunku robienia fot ;)
Litości ;) Człowieku, weź 1, maks 2 puszki i szkła, które uważasz za potrzebne. Z przepinaniem nie będzie problemu -osłonisz body szmatką / koszulką i zmienisz szkło bez problemu.
Tak, największa z tych które spełniają ale mam wątpliwości czy wejdzie do pawlacza ;-) w mniejszych RJach
Wewn. wysokość to 19,3 cm razem z wiekiem, czy do wieka? Innymi słowy wejdzie w pionie 70-200/2.8 lub 100-400?
Wewn. wysokość to 19,3 cm razem z wiekiem, czy do wieka? Innymi słowy wejdzie w pionie 70-200/2.8 lub 100-400?
Za jakiś miesiąc Ci powiem...
wojtek_j
09-03-2010, 22:04
Nie czytałem wszystkiego ale nie raz lecialem z aparatem to nigdy nic nie sprawdzali,nie ważyli podręcznego itd.Po za tym zaopatrzenie się w alkohol i inne głupoty + aparat + laptop to wychodzi więcej niż miałem w bagazu głównym.Gorzej to wszystko umieścić już w samolocie bo butelki latają nad głową i dlatego torba z aparatem to super sprawa bo wszystko przytrzymuje.A najlepiej sprawdzają się gumy od dołu torby więc zwróć na to uwagę kupując torbę :)
Za jakiś miesiąc Ci powiem...
To ja Ci dam znać wcześniej. Zastanawiam się jeszcze nad STORM iM2620
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img94.imageshack.us/i/pelistormim2620.jpg/)
Tylko ta jako podręczy już chyba nie da rady...
To ja Ci dam znać wcześniej. Zastanawiam się jeszcze nad STORM iM2620
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img94.imageshack.us/i/pelistormim2620.jpg/)
Tylko ta jako podręczy już chyba nie da rady...
Fajna, ale gruba się wydaję i chyba na podręczny nie ma szans - ale generalnie jakieś Pelipodobne coś warto mieć jakby kiedyś przyszło (odpukać) nadać sprzęt... Kiedyś był reportaż jak Laforet się na olimpiadę wybierał, to pakował to w Peli a te później w ThinkTanki chyba...
Ja pisałem za miesiąc bo 1514 kupię sobie w US, tu przepłacać nie zamierzam...
Ja też z USA będę ściągał. A wymiar wysokości wałka, który się do niej zmieści będę znał, bo zadam pytanie polskiemu importerowi. Na 100% odpowiedzą - dbają o klienta mimo bardzo wysokich cen, wiem z doświadczenia.
Do 1510 ani 70-200/2.8, ani 100-400 w pionie nie wejdą. 19,3; a w zasadzie 19,2 cm to wysokość brutto. Słoiki mają po około 22 cm :(
Do 1510 ani 70-200/2.8, ani 100-400 w pionie nie wejdą. 19,3; a w zasadzie 19,2 cm to wysokość brutto. Słoiki mają po około 22 cm :(
100-400 ma 189 mm długości / wysokości wg. canoneos.com więc chyba jest szansa że wejdzie...
196 mm bez dekli i filtra. 216 mm z deklami i filtrem Pro1 Digital. Albo ktoś ściemnia, albo ja mam złą miarkę ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przed chwilką mierzone, a dopiero drugiego Okocimka kończę... :D
196 mm bez dekli i filtra. 216 mm z deklami i filtrem Pro1 Digital. Albo ktoś ściemnia, albo ja mam złą miarkę ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przed chwilką mierzone, a dopiero drugiego Okocimka kończę... :D
Wywal filtr, na cholerę Ci on ;-) Nie mam 100-400 więc Twoje pomiary są raczej dokładniejsze....
Filtr mam, bo dzięki podobnemu po jednym z rajdów mogę się cieszyć działającym 70-200/2,8 i rozbitym filtrem, a nie smucić rozbitą soczewą w szkle :) (jak fotografuję w normalnych warunkach to go odkręcam) 70-200 mierzy z filtrem i deklami 220 mm, a bez 202 mm. Coraz mocniej myślę nad tą 2620. Jest trochę wyższa.
Coraz mocniej myślę nad tą 2620. Jest trochę wyższa.
Ale jesteś pewien że to wejdzie do samolotu ?
Nie jestem... Ale takie coś podobno obowiązuje od 11 stycznia tego roku " ...Eksperci podjęli także decyzję o maksymalnej wielkości bagażu podręcznego, którego wymiary będą wynosić: 56 na 45 na 25 centymetrów. W sytuacjach wyjątkowych dopuszczalne będzie także wniesienie większych przedmiotów takich jak instrumenty muzyczne..." Coś tam jeszcze było o płynach, ale mnie to nie interere. Wymiary skrzyni to 53.8 x 40.6 x 26.9 cm - myślę, że nie powinno być problemów.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Znaczy problemem może być masa...
takie coś podobno obowiązuje od 11 stycznia tego roku " ...Eksperci podjęli także decyzję o maksymalnej wielkości bagażu podręcznego, którego wymiary będą wynosić: 56 na 45 na 25 centymetrów. W sytuacjach wyjątkowych dopuszczalne będzie także wniesienie większych przedmiotów takich jak instrumenty muzyczne..." Coś tam jeszcze było o płynach, ale mnie to nie interere.
Gdzie to znalazles? Google mowia ze cos takiego bylo, ale pod koniec 2006 w zwiazku z zamachami, od tamtego czasu przepisy zdazyly sie pewnie zmienic ze trzy razy - a widzimisie w konkretnych przypadkach, z dziesiec...
Kurde w Googlach... Zaraz sprawdzę, czy czegoś nie pochrzaniłem.
A poza tym co po przepisach jak Ci to najnormalniej w świecie do schowka nie wejdzie ? Mi Nature Trekker nie wlazł do schowka w CRJ900 a pod siedzenie musiałem go wkopywać - jak nie wejdzie ani tu ani tu to będzie lipa...
Rozmiar i waga bagażu podręcznego obowiązujące u kilku głównych przewoźników europejskich:
Lufthansa (55 x 40 x 20 cm i 57 x 54 x 15 cm) do 8 kg
Informacje szczegółowe: http://www.lufthansa.com/online/portal/lh/de/info_and_services/baggage?nodeid=1769620&l=en
Air France (55 x 35 x 25 cm) od 12 kg do 18 kg w zależności od samolotu (wraz bagażem dodatkowym np. laptop, aparat, itp.)
Informacje szczegółowe: http://www.airfrance.pl/PL/pl/common/guidevoyageur/pratique/bagage_en_cabine.htm
Alitalia (55 x 35 x 25 cm) do 5 kg
Informacje szczegółowe: http://www.alitalia.com/EN_EN/your_travel/baggage/handluggage.htm
British Airways (56 x 45 x 25 cm) do 23 kg
Informacje szczegółowe: http://www.britishairways.com/travel/bagcabin/public/en_gb
LOT (do 115 cm wys+szer.+dług.) do 6 kg w ekonomicznej, do 9kg w klasie biznes
Informacje szczegółowe: http://www.lot.com/Portal/PL/aspx/Content__Baggage_Information.aspx
KLM (55 x 35 x 25 cm) do 12 kg w klasie ekonomicznej (z bagażem dodatkowym np. laptop, aparat, itp.), do 18 kg w klasie biznes
Informacje szczegółowe: http://www.klm.com/travel/eg_en/travel_information/baggage/hand_baggage/index.htm
Swiss Air (55 x 40 x 20 cm) do 8 kg
Informacje szczegółowe: http://www.swiss.com/web/EN/services/baggage/carryon_baggage/Pages/carryon_baggage.aspx
Wydaje mi się, że zalecenia, które weszły w życie w listopadzie 2006 nadal działają. Ale, że to tylko zalecenia więc jak widać wyżej nie wszystkie linie się do nich stosują.
Krzychu ma rację, ale wydaje mi się, że jeżeli dopuszczają takie wymiary to nie jest mój problem, że się nie mieści. Po to biorę na pokład, żeby bagaż był bezpieczny i to powinna mi linia/przewoźnik zagwarantować. Ale jak powszechnie wiadomo prawo - prawem, a życie - życiem. Najlepiej ubezpieczyć i kropka.
LOT (do 115 cm wys+szer.+dług.) do 6 kg w ekonomicznej, do 9kg w klasie biznes
To mi się zawsze podobało - 6 kg to walizka waży (Peli 1510 na przykład) - na szczęście chyba nie ważą (chyba bo LOTem poza wyjątkami nie latam).
W Katowicach ważyli, ale przeszła nadwaga. CRJ900 ma większe pawlacze od 737 albo A310 - tymi latam najczęściej.
A poza tym co po przepisach jak Ci to najnormalniej w świecie do schowka nie wejdzie ? Mi Nature Trekker nie wlazł do schowka w CRJ900 a pod siedzenie musiałem go wkopywać - jak nie wejdzie ani tu ani tu to będzie lipa...
Zostanie zawezwany najprawdopodobniej pan z obsl. naziemnej i bagaz powedruje do luku.
Widzialem ostatnio jak wynosili kilka walizek "bo sie nie miescily".
Swoja droga to zadziwiajace jakie wielkie walizki przechodza czasem jako podreczny :D
Tez sie zastanawialem nad 2620.
Zastanawiam sie tylko czy wlasnie wejdzie na wysokosc.
Zalecany wymiar przekracza "tylko" o 1.9 cm. Ale to tylko teoria. Zawezmę się i jak kupię 2620 to jako podręczny wezmę! Zobaczymy co będzie. Gdyby coś to wydrukuję sobie dyrektywę Komisji Europejskiej, a jak bedą krzyczeć to " I don't speak english! I need a lawyer!!!" ;)
Mam małe pytanko do posiadaczy skrzynek Peli, interesuje mnie model 1500, musze sobie przeliczyc, czy wszystko mi wlizie do niego, tylko mam pytanie - co jest lepsze (bezpieczniejsze dla sprzetu), gabka i wykrojone miejsca na sprzet, czy przegrodki?
Niby przegrodki wygodniejsze, moge sobie wpakowac wszystko jak chce i ile chce, ale czy sprzet nie bedzie bardziej narazony na wstrzasy i uderzenia, np. w przypadku jesli skrzynia spadnie, czy cos w ten desen?
Chce tam schowac dwa duze body, trzy zoomy, w tym dwa sporawe, trzy-cztery stalki, bez zadnych wielkich teleobiektywow, no i lampe. Do tego *******y pokroju ladowarek, etc.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i tak sobie mysle, bo stac by mnie na Peli 1500 z przegrodkami, albo 1550 z gabka, wiec w sumie w drugiej jest wiecej miejsca na upchanie smiecia, tylko ktore bedzie bezpieczniejsze dla sprzetu?
I a propos gabek - wycina je sie samemu, daje jakis wzor do kogos, czy jak? ;)
wiktor2323
07-05-2010, 13:14
Gąbka będzie bezpieczniejsza, bo dokładnie otula sprzęt.
Mój znajomy robił we Wrocku skrzynkę pod kamerę, to mu wycieli pod wymiar.
Jeżeli chodzi o wkład gąbkowy PELI to sam robisz sobie aranżację. Bardzo fajna sprawa, bo blok wkładu składa się z bardzo wielu kostek 1x1 cm lekko ze sobą połączonych. Po prostu wyrywasz je do zadowalającego Cię kształtu. Oczywiście gąbka jest o wiele bezpieczniejsza od przegródek.
To spoko. A jak myślicie, do skrzyni Peli 1500 udałoby mi się upchać 5D+grip, 1Ds, 17-40, 24-70, 70-200/4, 50l, 24l, pelenga w pokrowcu i ew. 135?
W ogole, jak szerokie powinny byc scianki oddzielajace sprzet od siebie, 2-3cm, wiecej, mniej?
wiktor2323
07-05-2010, 17:01
Teoretycznie im więcej gąbki między sprzętem tym lepiej, ale spokojnie te 2-3 cm wystarczą. Jak będziesz formował wnętrze, to lepiej żeby obiektyw był ściśnięty niż miał jakiś luz.
To spoko. A jak myślicie, do skrzyni Peli 1500 udałoby mi się upchać 5D+grip, 1Ds, 17-40, 24-70, 70-200/4, 50l, 24l, pelenga w pokrowcu i ew. 135?
W ogole, jak szerokie powinny byc scianki oddzielajace sprzet od siebie, 2-3cm, wiecej, mniej?
Ja, jak robiłem sobie wkłady to najpierw rozrysowałem wszystko na kartce o wymiarach wew. walizki. Polegało to na ustawieniu sprzętu na tej kartce i obrysowaniu go ołówkiem ;) Szablon gotowy...jeżeli chodzi o odstępy między szkłami to między niektórymi mam tylko 1 cm gąbki i wystarcza. Warunek jest taki, że sprzęt musi być ciasno wciśnięty do walizki. Nie może mieć możliwości jakiegokolwiek ruchu.
A jak rozwiazac sprawe z oslonami - 24-70 z zalozona odwrotnie jest szeroka, podobnie jak 70-200/4. Zrobic "komore" na obiektyw z bagnetem na dole, ktory by to trzymal jakos, czy w poprzek polozyc to 70-200 z zalozona normalnie oslona?
Ja wszystkie szkła mam pionowo, bagnetem w dół i bardzo siasno. Wszystkie osłony mam w drugiej walizce z lampami, ładowarkami, filtrami i resztą szpejów. Część z nich dobrze do śiebie pasuje więc nie zajmują wiele miejsca.
bytheway_r
07-05-2010, 19:06
Się podłączę do dyskusji. Przeczytałem to, co kuzi4 napisałeś na temat zalecanych wymiarów podręcznego i coś mnie tknęło, żeby sprawdzić:mrgreen:.
W związku z tym mam pytanie - Lowepro Fastpack 350 jest 4cm za duży na "długość", ale mniejszy pod pozostałymi względami niż wymagane przez Aer Lingus. Latał ktoś może ich samolotami i wie, czy będzie problem?
Jeszcze zmierzę ten plecak sam później, bo te 4cm za dużo to na bazie strony Lowepro.
Nie powinieneś mieć problemów. Raczej z linijką nikt nie będzie Ci sprawdzał.
A czy leciał ktoś z Was może ostatnio LOTem? Ważyli, liczyli? 6 kilo podręcznego to przecież śmiech na sali, nawet jeśli filtry i kable wpakuje się do rejestrowanego i nawet jesli można osobno mieć aparat... No i nie bardzo mi się chce go nosić osobno - jak sądzicie, wpakować do plecaka, przekroczyć 6 kilo i w razie czego użerać się, że jakby go wyjąć, waga byłaby w normie?
Nie powinno być problemu z tym co masz w podpisie ;) Jedynie statyw raczej do podręcznego nie przejdzie, wiec jak zamierzasz brać to do rejestrowanego wrzuć.
Prawda jest taka, że bagażowi nie obchodzą sie zbyt delikatnie z bagażem i często nim rzucają. Ja osobiście widziałem kilka razy na lotnisku jak się wypakowuje bagaż i sprzętu bym tam nie oddał za nic :( Ubezpieczanie bagażu nie na wiele się zda, gdy podczas fajnych wakacji pozostaniemy bez sprzętu.
Prawda jest taka, że bagażowi nie obchodzą sie zbyt delikatnie z bagażem i często nim rzucają. Ja osobiście widziałem kilka razy na lotnisku jak się wypakowuje bagaż i sprzętu bym tam nie oddał za nic :( Ubezpieczanie bagażu nie na wiele się zda, gdy podczas fajnych wakacji pozostaniemy bez sprzętu.
To akurat wie chyba każdy, niemniej jednak dobrze zapakowanemu statywowi nic nie będzie - mój odbył kilkadziesiąt lotów w bagażu rejestrowanym i póki co nigdzie bagażowi nie dali mu rady (póki co)...
Aloes dokad lecisz? Po Europie, czy cos dalej? Bo jesli po Europie, to sie wogole nie przejmuj, nic nie waza. Ja ostanio lecialem z walizka( ciuchy itp) + Slingshot 300AW+Domke sredniej wielkosci i nic sie nie czepiali. Jak gdzies dalej, np do Stanow, to roznie moze byc, np BA potrafilo wazyc pare lat temu podreczne, jak wygladaly sporo wazace.
Dzięki wszystkim za uspokojenie. :) Tylko Europa na szczęście, Londyn. Statyw oczywiście pójdzie do rejestrowanego, już tak trochę latał i ma się nieźle. Pytałam, bo oprócz sprzętu do podręcznego muszę zabrać też laptop i trochę innego drobiazgu; w sumie przekraczam te 6 kilo. R0bert, tę walizkę i Slingshot to oba jako podręczny miałeś?
Mam pytanko :)
Nawciskali mi co poniektórzy że mogą na lotnisku robić problem z przewiezieniem statywu. Statyw niestety metalowy. Spotkał się was ktoś z takim problemem bo dla mnie to parodia.
Mam pytanko :)
Nawciskali mi co poniektórzy że mogą na lotnisku robić problem z przewiezieniem statywu. Statyw niestety metalowy. Spotkał się was ktoś z takim problemem bo dla mnie to parodia.
W podręcznym - to chyba oczywiste że mogą ? W nadawanym - oczywiście że nie, tysiąc razy woziłem.
W podręcznym - to chyba oczywiste że mogą ? W nadawanym - oczywiście że nie, tysiąc razy woziłem.
Jak to właśnie jest wylatuje we wtorek do Egiptu i statyw nie wejdzie mi do bagażu dla tego chce go przymocować do podręcznego czyli plecaka w pokrowcu będzie problem?
Jak to właśnie jest wylatuje we wtorek do Egiptu i statyw nie wejdzie mi do bagażu dla tego chce go przymocować do podręcznego czyli plecaka w pokrowcu będzie problem?
Może być ale nie musi - nikt Ci 100% pewności nie da dopóki nie pojawisz się na lotnisku - zdarzało się nie raz że nie puszczali w podręcznym, zdarzało się że puszczali.
Problem w tym że jak nie puszczą to nie za bardzo jest co z nim zrobić...
Latam juz pare lat z plecakiem kata R-101 wypelnionym po brzegi wszystkimi gratami i ze statywem w srodku + laptop w srodku i (na moje szczescie) nigdy nie bylo problemu.
Jak ktos chce sobie skonfigurowac wlasny :
http://www.kata-bags.com/kata.asp?Version=Photo
K.Muszkiet
13-10-2010, 17:49
Mam pytanko :)
Nawciskali mi co poniektórzy że mogą na lotnisku robić problem z przewiezieniem statywu. Statyw niestety metalowy. Spotkał się was ktoś z takim problemem bo dla mnie to parodia.
Kiedyś leciałem z Katowic do Cork - miałem ze sobą statyw jako bagaż podręczny. Statyw był fabrycznie zapakowany w oryginalny karton. Podczas odprawy paszportowej obsługa na moje pytanie o przewóz statywu odpowiedziała że można przewieźć bez problemu... Niestety już na kontroli bagażu podręcznego panowie mieli inne zdanie. Kategorycznie stwierdzili że jest to przedmiot niebezpieczny i tylko do wysłania jako bagaż główny. W efekcie końcowym musiałem cofać się do odprawy celnej, tam nadać dodatkowy bagaż (na szczęście nie musiałem nic dopłacać).
A co najciekawsze w całej sprawie jest to, że kilka osób przede mną jakiś pan, bez żadnego problemu przeszedł z modelem samolotu. Model ten był sporych rozmiarów, z silnikiem spalinowym, założonym śmigłem.
Nie wiem jakimi kryteriami kierują się ludzie ze SG ale na pewno bardzo dużo zależy od ich chwilowego nastroju....
Pozdrawiam
............................
A co najciekawsze w całej sprawie jest to, że kilka osób przede mną jakiś pan, bez żadnego problemu przeszedł z modelem samolotu. Model ten był sporych rozmiarów, z silnikiem spalinowym, założonym śmigłem.
Nie wiem jakimi kryteriami kierują się ludzie ze SG ale na pewno bardzo dużo zależy od ich chwilowego nastroju....
Pozdrawiam
Może Tobie źle z oczu patrzyło ;-)
Kiedyś leciałem z Katowic do Cork - miałem ze sobą statyw jako bagaż podręczny. Statyw był fabrycznie zapakowany w oryginalny karton. Podczas odprawy paszportowej obsługa na moje pytanie o przewóz statywu odpowiedziała że można przewieźć bez problemu... Niestety już na kontroli bagażu podręcznego panowie mieli inne zdanie. Kategorycznie stwierdzili że jest to przedmiot niebezpieczny i tylko do wysłania jako bagaż główny. W efekcie końcowym musiałem cofać się do odprawy celnej, tam nadać dodatkowy bagaż (na szczęście nie musiałem nic dopłacać).
Pozdrawiam
Zasada jest prosta: statyw zawsze do bagażu głównego, a aparaty i szkła - zawsze w podręcznym, pod ścisłym nadzorem. :-D
Pozdrówka
chrislab
24-02-2011, 23:29
taa....wsadźcie w 650AW albo w Computrekker AW obiektyw 500/f4 i parę innych drobiazgów...powodzenia!
Zastanawiałem się trochę swego czasu nad tą torbą, ale... mimo wszystko trochę za bardzo wygląda na "plecak foto" ;-) Na lotnisku najważniejsze jest, żeby nie odróżniać się od rzędów paniuś, które pracowicie wciskają te swoje walizeczki w luki w kabinie :mrgreen:
Ostatecznie kupiłem ThinkTanka Airport Addicted, w podobnej cenie. Wtykam: 500/4, 300/2.8, 70-200/2.8, 17-40, trzy duże body, dwa TC i parę mniejszych pierdół. Jak się uprę, to 24-105 też wejdzie. I a) mieści się swobodnie w regulaminowych rozmiarach większości linii i b) w kolejce do checkinu nie wyróżnia się absolutnie niczym :D A wielkościowo sprawia wrażenie dużo mniejsze od ProTrekkera, w którym mój rekord upychania to 3-4 graty mniej.
[...] Ostatecznie kupiłem ThinkTanka Airport Addicted [...]w kolejce do checkinu nie wyróżnia się absolutnie niczym :D A wielkościowo sprawia wrażenie dużo mniejsze od ProTrekkera, w którym mój rekord upychania to 3-4 graty mniej.
Nie miales nigdy problemu na dluzszych przelotach typu NY HK lub podobnych?
O ile calosc bagazu dozwolonego to okolo 25-35kg o tyle czasem rozne linie przestrzegaja 5-7kg na glowe podrecznego.
Szukam czegos na trzy body, cztery szkla, dwie lampy i drobiazgi.
Jak ten plecak ma sie pojemnosciowo do Lowepro Pro Runner 450AW?
Wazna jest dla mnie wysokosc, w sensie ze w 450AW body ladnie wchodzi z gripem, a jak w Think Tanku? Bardzo podobny, znacznie mniejszy, znacznie wiekszy?
edit:
przy okazji polaczylem.
Przemek Lipski
25-02-2011, 08:01
O ile calosc bagazu dozwolonego to okolo 25-35kg o tyle czasem rozne linie przestrzegaja 5-7kg na glowe podrecznego.
Zależy od linii, ale w tych którymi latam podręczny to 10kg.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
mimo wszystko trochę za bardzo wygląda na "plecak foto" ;-) Na lotnisku najważniejsze jest, żeby nie odróżniać się od rzędów paniuś, które pracowicie wciskają te swoje walizeczki w luki w kabinie :mrgreen:
A to czemu? Ja się odróżniam i problemu nie miałem nigdy z tego powodu.
Nie miales nigdy problemu na dluzszych przelotach typu NY HK lub podobnych?Międzykontynentalnie jeszcze tego nie ćwiczyłem, ale liczę się z tym, że może kiedyś będzie trzeba to dopłacić (i to słono). Ale to dla mnie - no, relatywnie ;) - mniej uciążliwe, niż wrzucenie tego wszystkiego do luku. No i zawsze zostają jeszcze sztuczki z przepakowywaniem bagażu przed ważeniem - w sieci można znaleść mnóstwo poradników jak i kiedy to działa/nie ;) A póki co, staram się w miarę możliwości trzymać Easyjeta, gdzie takich limitów nie ma.
Jak ten plecak ma sie pojemnosciowo do Lowepro Pro Runner 450AW?Nie wiem, nie widziałem. Jest wizualnie mniejszy od ProTrekkera (starego, nie 600AW), większy od NatureTrekkera.
w 450AW body ladnie wchodzi z gripem, a jak w Think Tanku?1D (czy np. podobnej wysokości osłona od 500/4) wchodzi idealnie, lepiej niż w ProTrekkerze - zamek zamyka się zupełnie luźno.
A to czemu? Ja się odróżniam i problemu nie miałem nigdy z tego powodu.Zawsze jest ten pierwszy raz ;-)
To też w sumie bardziej subiektywne... ja się jakoś zawsze głupio czułem wpychając NatureTrekkera do schowka, wszystkie te plecaki sprawiają wrażenie "rozpychania się" w schowku i zabierania miejsca innym. ThinkTank, mimo że mieści i waży 2x tyle, jakoś takich uczuć nie budzi :-D
Żeby nie było że tylko słodzę, to plecak ma jak dla mnie kilka drobnych wad:
- szelki - no ale to w dość oczywisty sposób wynika z przeznaczenia, nie oczekuję w czymś takim zawieszenia a'la sprzęt wspinaczkowy ;)
- wewnętrzne kieszenia na klapie - trzy poziome, równoległe, długie, ni przypiął ni przyłatał. Na karty CF za duże, kartka A4 nie wejdzie. Trekkery górą.
- zewnętrzna komora i torba na laptopa - po jej wypełnieniu, plecak robi się "niewymiarowy", co się w sumie mija z celem. Zamiast tego wolałbym jakąś płaską, dużą, zapinaną kieszeń, na wrzucanie jakichś tam kartek z planami, akredytacjami, rezerwacjami hoteli itp. Coś jak w NatureTrekkerze.
- pokrowiec AW w osobnym woreczku - z definicji, gdy będzie najbardziej potrzebny to będzie gdzie indziej ;). Lowepro robi to idealnie, w Thinktanku spokojnie dałoby się to jeszcze upchać tak samo, "po długości.
Janusz Body
25-02-2011, 19:52
Jako, że latam intercontinental po kilka razy w roku to dorzucę swoje 3 grosze.
W ciągu ostatnich 15-20 lat były jakieś dwie "akcje". Dokładnie tak "akcje". Ważyli, sprawdzali i wydziwiali nad podręcznym tak gdzieś z pół roku. Potem cichło i wszystko wracało do normy. W USA wymiary podręcznego są większe niż gdzie indziej ale to właśnie w USA zabrali mi walizkę tuż przed rękawem bo była za ciężka. Jaka tam ciężka - tylko 18 kg. :-) Odkąd zmieniłem taktykę mam spokój. Zwykły plecak "no name" za 30 zł, sprzęt popakowany w "bąbelki" i zero problemów. Im gorzej plecak wygląda tym lepiej. Taki zwykły plecak na ulicach NY czy LA też jest bezpieczniejszy od wypasionego loewepro który nalepką aż krzyczy - tu jest co zabrać. :-) Ćwiczyłem też z teczką. Pojemność miała większą niż tzw walizka lotnicza ale optycznie wyglądała lepiej. Niepraktyczne - na plecach lżej.
EDIT: Aha, znam takich co zaszywali rękawy w kurtce i pakowali tam co wlazło. Potem kurtka na ramiona i cacy. Na rentgenie przechodziło bez problemu.
Mi mówiąc szczerze podręcznego nie ważyli nigdy - a przelotów (głównie do US) przez ostatnie 10 lat mam kilkadziesiąt a prawie zawsze targałem Nature Trekkera o wadze większej niż limity podręcznego... Teraz dopiero co wróciłem z Brazylii i tam to dopiero wszyscy wszystko mają gdzieś - słonia można by do podręcznego zabrać ;-)
Janusz Body
25-02-2011, 20:14
....Teraz dopiero co wróciłem z Brazylii i tam to dopiero wszyscy wszystko mają gdzieś - słonia można by do podręcznego zabrać ;-)
Daleki Wschód to samo. Czasem mam wrażenie, że gdyby przypilnowali, że jedna sztuka bagażu to pasażerów by nie było. Dwie walizki są regułą a rozmiary mogą być w zasadzie dowolne. W Dubaju to nawet laptopa z torby wyciągać nie trzeba. Raz nawet się zapytałem to taki jeden ubrany w białe prześcieradło z obrusem na głowie wyjaśnił mi, że przecież mają x-ray. :-)
To ją może tak zapytam zapobiegawczo, coby potem na lotnisku nie mieć problemu.
Czy ktoś z szanownych kolegów przewoził kiedyś samolotem sprzęt w wynalazkach Peli? Konkretnie chodzi mi o model 1510, bo akurat takowy posiadam. Przy zakupie nie specjalnie mnie to obchodziło (powód zakupu był inny niż loty samolotem), ale dystrybutor twierdził, że spełnia wymogi bagażu podręcznego. W sumie to prawda, ale problem mam taki, że zapakowana 'krzinka' waży 15kg, a nie jest to niepozorna torbą tylko jednak kawał plastikowej walizy. I zastanawia mnie czy nie będzie problemu, żeby zabrać to na pokład? (lecę Ryanem z KRK do DUB, potem PMI i z powrotem).
Od razu proszę, żeby nie komentować sensu zakupu skrzyni (jak pisałem wcześniej, potrzebna była do czego innego i doskonale sie sprawdzą) jedynie chodzi mi o info odnośnie samego podróżowania z tym sprzętem.
dziobolek
01-03-2011, 17:24
... I zastanawia mnie czy nie będzie problemu, żeby zabrać to na pokład? (lecę Ryanem z KRK do DUB, potem PMI i z powrotem).
...
W Katowicach-Pyrzowicach bagaż podręczny jest baaaardzo często kontrolowany powtórnie,
(waga i "klatka") przed samym wejściem na pokład samolotu - podczas boardingu.
Nie wiem jak jest teraz w KRK, ale kiedyś było tak samo - waga i "klatka".
To samo Dublin - waga i "klatka" tyle że więcej luzu - jak im coś nie pasi wzrokowo,
wtedy zapraszają do kontroli wymiarów i wagi.
Oczywiście piszę tu tylko o liniach Ryanair.
Pozdrówka!
Gangster
01-03-2011, 22:12
Ja za 3 tygodnie lecę na wakacje i mam zamiar kupić Lowepro Vertex 100AW.
Czy ten plecak będzie pasować??
Troszkę boje się limitem 5kg bo sama torba waży 2.2kg do tego jeszcze laptop 1.6kg a co z lampa aparatem dwoma lustrami kamera itd.
Wymyśliłem, że jak będę widział, że sprawdzają wagę bagażu podręcznego to przed ważeniem wyciągnę lustra i wsadzę w kieszeń bo limit przekroczę o jakieś 2kg a lustra ważą około 1.1kg plus dwa komplety baterii i jakieś inne pierdoły i będzie 1.5 kg więc powinno być ok.
Dzieki dziobolek!! Chociaż muszę przyznać, że mnie nie pocieszyłeś :(
No nic, będę musiał pofatygować się wcześniej przynajmniej na lotnisko i sprawdzić czy na pewno mieści się w "kratce", bo jak czytam na stronie, to coś mi wymiary nie pasują.... a w ostatecznosci jak się wkurzę to przepakuję wszystko do torby lub plecaka, tylko nie wiem jak ja to upchnę ;)
Czyżby nikt nie wykorzystywał tego wynalazku do transportu lotniczego?? ;)
Pozdrawiam
b.
ahh to i ja musze zapytac o cos. W kwietniu lece EasyJet-em z Liverpoolu do Berlina i mam zamiar wziac w podreczy plecak ze sprzetem oraz statyw Velbona Sherpa 600r, czy myslicie ze przewioze go bez problemu na plecach czy nie bardzo???
Statywu to na pewno nie dadzą zabrać.Włóż go do normalnego bagażu pomiędzy ciuchy.
ahh to i ja musze zapytac o cos. W kwietniu lece EasyJet-em z Liverpoolu do Berlina i mam zamiar wziac w podreczy plecak ze sprzetem oraz statyw Velbona Sherpa 600r, czy myslicie ze przewioze go bez problemu na plecach czy nie bardzo???
diabli wiedzą formalnie statyw może iść do podręcznego jako statyw ale jeśli ma kolce to wg. innych przepisów może być uznany jako niebezpieczny, generalnie to prawie wszystko może być uznane jako niebezpieczne. widziałem statywy (raczej małe - 600r jest spora) u ludzi którzy przeszli bramki ale sam nigdy nie ryzykowałem dyskusji na podręcznym i pakowałem do głównego.
pytanie podobne: jak w tej chwili są traktowane filmy ? np. czarno-białe naświetlone lub nie, oczywiście niewywołane? czy wyciągają z opakowań? co z filmami IR? niektóre mogą być wyciągane tylko w ciemności?
Statywu to na pewno nie dadzą zabrać.Włóż go do normalnego bagażu pomiędzy ciuchy.
Przewoziłem statyw (~180 cm) w podręcznym, na trasie z PL (RZE, KTW) do Bhirmingham i z powrotem, oczywiście z moją ulubioną linią Ryanair :) Nie było żadnego problemu.
Co do mierzenia, ważenia, "klatkowania" bagażu podręcznego; zawsze będzie to bardziej rygorystycznie traktowane przez linie LCC (Ryan, Easyjet etc.) gdyż po prostu jest to dla nich dodatkowy zysk :mrgreen:
Z mojego doświadczenia wynika, że przestrzeganie wagi bagażu podręcznego staje się norma (na trasach regularnych). Spotkało mnie ważenie przy wylocie z WAW i w drodze powrotnej także ważony w BKK. To samo, w kolejnym roku, w WAW i przy wylocie z CMB. A także WAW-HAV. Obserwacja trzyletnia – różne linie. Mój patent, spontaniczny gdy zauważyłem, że ważą to wyjście z kolejki i poutykanie sporej zawartości plecaka w kieszeniach bojówek. Zmieściłem w spodniach 3 obiektywy, ładowarki i kilka aku… Łączna waga bagażu głównego i podręcznego zgodziła się i mogłem, po odprawie, przesypać z kieszeni do plecaka :-)
Co gorsze, limity wagi bagażu rejestrowanego idą w dół… od jakiegoś czasu [np. obecnie AeroSvit międzykontynentalny tylko 20kg; AirAsia BKK-HAN tylko 15kg] a odnoszę wrażenie, że najważniejsza dla linii lotniczych jest suma wagi wszystkich bagaży... a więc full sprzętu i jedna para skarpetek to optymalny bagaż :-)
z aparatem problemu nie będzie, miałam w plecaku cały sprzęt. Co do statywu to różnie bywa, ja przez obawę, że mnie cofną statywu nie brałam, a do głównego bagażu nie chciałam go wrzucać...
Z mojego doświadczenia wynika, że przestrzeganie wagi bagażu podręcznego staje się norma (na trasach regularnych).
Przez ostatnie 3 lata ponad 100 lotów - nigdy, absolutnie nigdy nie ważono mi podręcznego.
Przez ostatnie 3 lata ponad 100 lotow.
Jakies 4/10 przypadkow bagaz byl wazony.
99% sytuacji to Ryanair :)
Zalezy wiec jakimi liniami lecisz.
W lokalnych "taksowkach" Ryana i Easy - bardzo prawdopodobne.
Choc dla przykladu w Berlinie Ryan jeszcze mi nie wazyl.
Szczecin, Krakow, Stanstedt, Gatwick, Luton - duze prawdopodobienistwo, czeste lapanki.
Na lokalnych przelotach BA i Airberlinem - nigdy nie wazono.
Zalezy wiec jakimi liniami lecisz.
W lokalnych "taksowkach" Ryana i Easy - bardzo prawdopodobne.
Z zasady od LCC trzymam się z daleka.
pytanie podobne: jak w tej chwili są traktowane filmy ? np. czarno-białe naświetlone lub nie, oczywiście niewywołane? czy wyciągają z opakowań? co z filmami IR? niektóre mogą być wyciągane tylko w ciemności?
bez problemu przewoziłem slajdy w jedną stronę nienaświetlone w drugą naświetlone, oczywiście przy sobie i tylko oglądali kasety, nikt nie próbował zaglądać do środka. Jedynie w Delhi gościu zaintereseował się co to za numerki na kasetach, bo numerowałem żeby znać kolejność ujęć. Dawniej udawało się je przepuścić poza bramkami ale teraz nawet nie ma co pytać :cry:
Z ciekawszych rzeczy w podręcznym przewoziłem raz Rubinara 500mm i tylko na lotnisku Sztokholm Skavsta proszono mnie o wyjęcie z torby i prezentację "it's old russian lens ; - )"
Za to gdy leciałem z Rzeszowa, na kontroli security miły pan zaglądał dokładnie w soczewki obiektywów.
"Przez ostatnie 3 lata ponad 100 lotów - nigdy, absolutnie nigdy nie ważono mi podręcznego."
ja tydzień temu wracałem samolotem liniami lotniczymi wizzair , i jest jasno powiedziane w regulaminie , który przestrzegają ostro , że nie można mieć cięższego podręcznego bagazu niż 10 kg
Co do statywu to bagaże są prześwietlane i lepiej wczesniej się zapytać w infolinii czy mozna zabrać statyw na pokład.
"Przez ostatnie 3 lata ponad 100 lotów - nigdy, absolutnie nigdy nie ważono mi podręcznego."
ja tydzień temu wracałem samolotem liniami lotniczymi wizzair , i jest jasno powiedziane w regulaminie , który przestrzegają ostro , że nie można mieć cięższego podręcznego bagazu niż 10 kg
Ale ważyli czy nie ? Bo to co jest w regulaminie jest bez znaczenia - każda linia lotnicza ma swój limit wagi podręcznego...
przy przechodzeniue przez bramkę , koleś ze służby granicznej brał do ręki plecak.
no i potem wrzucił go do specjalnej kabiny która prześwietlała sprzęt , nie wykluczone że plecak był też ważnony
LOL - wiadomo że nie był, Straż Graniczna przecież nie ma nic do wagi, check-in ma. Daj sobie spokój, serio - ważenie podręcznego to w liniach lotniczych (do których LCC nie zaliczam) bardzo rzadkie zdarzenia...
czarny1999
21-03-2011, 21:12
Oczywiście piszę tu tylko o liniach Ryanair.
Ja sie właśnie dzięki polityce tej firmy wyleczyłem z korzystania z ich usług po ładnych kilku latach bycia częstym klientem na pokładzie.
Każdą (a jest ich dużo) niedogodność dla pasażera argumentują stwierdzeniem ''co byś chciał za te pieniądze - siadaj i nie marudź'' a tak naprawdę jak na spokojnie policzyć wszystkie ukryte opłaty to wcale nie wychodzą atrakcyjnie w zestawieniu z innymi liniami.
W easy jet, czy wizz air – nie mówiąc już o BA, Lot, czy innych narodowych przewoźnikach - nie miałem nigdy problemów z zabraniem Tamrac Expedition 7 + 15kg sprzętu jako podręczny, nawet nikt nigdzie krzywo na niego nie spojrzał (mowa tu o przynajmniej 20tu różnych lotniskach i kilkunastu lotach rocznie ) W Ryanair w 80% przypadków musiałem wciskać się z dużo mniejszym Lowepro 200AW w te ich kratki bo i tak wyglał na za wielki....
dziobolek
21-03-2011, 22:04
...a tak naprawdę jak na spokojnie policzyć wszystkie ukryte opłaty to wcale nie wychodzą atrakcyjnie w zestawieniu z innymi liniami...
Ok, to pokaż mi linie, gdzie za bilet w dwie strony z Irlandii do Polski, dla 2 osób zapłacisz 100 Euro.
Oczywiście, jak ktoś kupuje bilet "z dnia na dzień", to...:roll:,
ale da się kupić bardzo tanio z wyprzedzeniem, i na tym bazuje sporo ludzi.
Ja sie właśnie dzięki polityce tej firmy wyleczyłem z korzystania z ich usług po ładnych kilku latach bycia częstym klientem na pokładzie.
Nie, żebym bronił Ryanair'a, ale korzystam z ich usług od początku 2005 roku,
kiedy jeszcze nie obsługiwali bezpośrednich połączeń z Polską, a następnie od początku
ich zaistnienia na trasach do Polski, i wierz mi, że takie "klocki"(z ważeniem i mierzeniem),
są od niedawna, i zostało to zastosowane "na życzenie" pasażerów.
No i, o ile się nie mylę, to jest to praktyka stosowana tylko na trasach z/do Polski.
Gdybyś widział, z jakimi walizami ludzie wchodzili jako "podręczny", to... :shock:
szkoda słów - IMHO najzwyczajniej przeginali z wielkością walizek,
próbując jak najwięcej przewieźć w "podręcznym", nie płacąc za zasadniczy.
Bo swego czasu bagaż podręczny był w cenie biletu, a za zasadniczy się dopłacało.
Inna sprawa, że często ludzie po odprawie bagażowej i nadaniu bagażu zasadniczego,
bardzo często wracali do oczekującej rodziny/znajomych, i albo zamieniali
już zważone torby podręczne na inne "podręczne", albo doładowywali
jeszcze więcej wagi do posiadanych.
Wiesz czarny1999, wybacz, ale jak ktoś wsiada do samolotu z bagażem "podręcznym",
tak ciężkim, że ledwie może podnieść i który nie mieści się w schowku to... lekka żenada.
Trochę latam ja, i moja rodzina, no i z naszych obserwacji na lotniskach wynika,
że tylko Polacy robią "bydło" w postaci kolejek na stanowisku odlotu na godzinę
przed boardingiem oraz przepychanek "kto pierwszy, ten lepszy" bo muszę siedzieć przy oknie,
nie wspominając już o bagażu, czy "chlaniu" podczas lotu przemyconej wódy.
No cóż, Polacy nie gęsi - latać nie potrafią ;-)
Pozdrówka!
foggy_lad
21-03-2011, 23:47
Dziobolek 100 % racji, nikt chyba takiego bydla nie robi jak Polacy. Oprocz tego co wymieniles zdarzaja sie kwiatki typu zrywanie sie na rowne nogi minute po wyladowaniu i walka o podreczny, po czym wszyscy stoja w przejsciu 20 minut i czekaja na otwarcie drzwi. Kosmos. O zachowaniu podpitych wasatych jegomosciow w czasie lotu nie warto nawet wspominac. Wstyd. Sorki za offtop, :)
Latam w rozne miejsca na swiecie i jak do tej pory sprawdzono mi wage podrecznego 1 raz lot z warszawy do toronto oczywiscie LOTEM. Posiadam Photo Trakker AW II i plican 1510 w zaleznosci od tego co biore. Jak biore placak to waga srednia 22-26kg. 3 body, 70-200, 24-70, 100, 10-22, 3 pocket wizardy, monopod manfrotto, Ex580 battery pack 2X430EX, 4 baterie do 1D. Laptop dysk ipad itp drobiazki. Jedynym razem zostalem poinformawany ze jestem szalny zeby miec taki bagaz podreczny i ze nie ma szans zebym wszedl na poklad samolotu z tym co mam w plecaku ze musze przepakowac. Wiec wziolem 2 body zalozylem najciezsze obiektywy i lampy zalozylem to na ramiona a laptopa wlozylem pod pache i wowczas zwazylem bagaz i wyszlo 8kg pani powiedziala ze z tym wposci mnie na poklad zaraz po przejsciu bramki spakowalem wszystko do plecaka. Wieszosc personelu lotniczego odpuszcza sobie jak sie ich pytam jak nadam sprzet do luku ze mi zagwarantuja jego bezpieczenstwo i w dodatku jak ktos mi mowi ze tak to prosze zeby mi to dali na pismie to konczy rozmowe.
luciferi
22-03-2011, 09:57
ostatnimi czasy kontrola przed boardingiem jest bardzo popularna w praktycznie wszystkich tanich liniach ale czemu sie tu dziwic skoro ostatnio bylem swiadkiem jak pani naszej narodowosci atakowala bramke z "podrecznym" przypominajacym pudlo po telewizorze kineskopowym 21', waga pokazala 29 kg...
abalus a jak z tą skrzynią z Peli? Przechodzisz bez problemu? Podejrzewam, że nie piszesz o tanich liniach w stylu Ryan, Wizz, czy inny EasyJet ;) Moja 1510 po zapakowaniu minimum potrzebnych rzeczy waży ok.15kg i trochę mam obawy czy się do niej pakować, poza tym chyba Ryan ma ciut inne wymiary klatki, bo coś mi się kojarzy że wys.max. to u nich 20cm, a Peli 1510 ma bodajże 24cm.
Chyba koniec końców wpakuję ile się da do Tamracowskiego Adventure'a 7 a resztę zapakuję do System 6 i tyle. Na szczęście lecimy we dwoje, więc możemy mieć 2szt. podręcznego.
czarny1999
22-03-2011, 18:13
Ok, to pokaż mi linie, gdzie za bilet w dwie strony z Irlandii do Polski, dla 2 osób zapłacisz 100 Euro.
Wiesz czarny1999, wybacz, ale jak ktoś wsiada do samolotu z bagażem "podręcznym",
tak ciężkim, że ledwie może podnieść i który nie mieści się w schowku to... lekka żenada.
Z Irlandii sprawa dostępności i ilości lotów do np. Polski wygląda trochę inaczej niż w Anglii - absolutnie z tym faktem nie polemizuje.
Jeśli chodzi o rozmiar i wagę podręcznego to Ryanair moim zdaniem sam sprowokował w niemałym stopniu ta sytuacje. Jak sam piszesz korzystasz z ich usług od 2005, czyli dokładnie jak ja i zapewne pamiętasz ze bagaż nadawany był wtedy bezpłatny, później z każdym rokiem powoli, powoli zwiększali jego cenę (o ile pamiętam ich założenie gdzieś tak kolo 2007 było takie aby 70-80% pasażerów łatało tylko z podręcznym) . Restrykcje które teraz mamy sa efektem tych działań. Inne tanie linie tez podążyły do czasu tym torem – ale mam wrażenie ze się to zmieniło (np. zwiększone limity bagażu bez dopłaty do 32kg itp.)
Apropo wagi jeszcze dodam tylko ze wracałem w zeszłym tygodniu z Sofii Easy Jet'em i sami się reklamowali ze podręczny może ważyć tyle ile jesteś w stanie udźwignąć i umieścić w luku bez niczyjej pomocy (przy zachowaniu wymiarów bagażu oczywiście).
Nie jestem jakims wrogiem Ryanaira i jak nie bedzie alternatywy to polece oczywiscie, ale tak jakos sprawdzam ich loty dopiero jak nie moge znalezc innego polaczenia.
pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.