PDA

Zobacz pełną wersję : BezNazwy - slubne



akustyk
30-12-2006, 01:06
dawno nie bylo linkow do ciekawych zdjec...

http://www.beznazwy.com/

temat pewnie bliski wielu osobom na forum :)

jacech1
30-12-2006, 12:59
świetne zdjęcia

iczek
02-01-2007, 00:03
Yyyych... kłociłbym sie.
Zdecydowanie jesli cos ma mnie powalic to nie jest to ta strona.

akustyk
02-01-2007, 00:06
iczek - zdjecia, czy strona?

iczek
02-01-2007, 13:34
Foty Akustyk, jakos tak nie powalily. Moze oczekiwalem jakiegso super wypasu, a sa po prostu dobre rzemieślniczo. Ale z pewnoscia lepsze niz sztampa pozostalych 90% zakladów w Polsce. :)

perqsista
02-01-2007, 14:44
A co można bardziej oryginalnego i artystycznego wymysleć w temacie zdjęć ślubnych (pomijam sesje które z uroczystością slubną mają niewiele wspolnego, angażowanie modeli, powtarzanie momentów "ceremoni" pod potrzeby sesji itp. ).IMO nie ma zupełnie sensu doszukiwać się w nich tego czego ciągle szuka Iczek:)
Tak BTW mi się te zdjecia bardzo podobają .
Mam jeszcze kilka innych ulubionych w tym temacie:

http://www.infinity.net.pl/~archie/!redwedding/galeria.htm
http://www.tworekfotograficy.com/menu_pl.html
+ zdjęcia forumoej Kaliny.

iczek
02-01-2007, 15:06
I z taką postawą trudno dążyć do rozwoju Perkusito. Szkoda, ze tak masz. Na forum bylo pare linków do zdjęć mistrzow tej dziedziny (najczęsciej z Zachodu).... i co!? Nie warto ich dublowac, poszukiwac!? Oni robia poezje z tego dnia, a u nas nadal to tylko retrospektywa, pamiatka w albumie za 34,99zl.... szkoda :(

perqsista
02-01-2007, 15:50
IMO wyciągasz pochopne wnioski w stosunku do moich chęci czy prób rozwoju:)
Oglądam bardzo wiele zdjęć "wielkich" w tej branży ze świata.
Nie uwierzę ze w Polsce nie ma fotografów, którzy potrafiliby wykonać sesję na poziomie Murraya i innych. Po prostu specyfika oczekiwań klienta i rynku jest...jakby trochę inna.

Wracając do zdjęć.
Nie jestem w stanie tego udowodnić ale plotka głosi ze duża część portfolio tych wielkich to własnie sesje od początku zaranżowane z modelami typu sztuczna para młodych wynajęty kościół itd. Trudno mi się odnieść do tych plotek - może wywołuje je zazdrosna konkurencja, nie mm pojęcia. BTW niektóre zdjęcia z linków rodzimych fotografów, które podałem IMO wykazują że są także nietuzinkowi i niekoniecznie powielają wyłącznie pomysły innych. Akurat folio, które podesłał Akustyk nosi IMO również takie znamiona.

akustyk
02-01-2007, 16:00
zgadzam sie czesciowo, ze dobre rzemioslo. owszem, bo zdjecia nie sa kreacyjne, ale nie owszem, bo zdjecia z dobrym warsztatem emocjonalnym fotografa. w temacie wydawaloby sie zmordowanym do cna, sa zdjecia cieple, prawdziwe i "nosne". sporo dobrego decisive moment, w ladnych kadrach. temat poniekad nosny pod tym wzgledem, bo daje mozliwosc fotografowania autentycznych uczuc, ale jakos malo sie oglada zdjec slubnych z tak fajnie uchwyconymi emocjami, przy tym roznorodnych, i nie do znudzenia banalnych.

zdjec jest za duzo, ale zakladam ze jest to pewien kompromis, miedzy dowodzeniem, ze ma sie tzw. "spojrzenie artystyczne", a komercyjnym zdobywaniem klienta, ktory musi "se poogladac".

moim zdaniem, to dosc rozsadny kompromis miedzy komercja a sztuka, ze wskazaniem na sztuke. a ze nie jest bardzo kreacyjne (i tu mysle, iczek, ze masz zwezony odbior przez wlasny styl fotograficzny - no offence :) ) to pewnie w jakims stopniu lokalnego rynku i tzw. tradycji, ktore kaza patrzec na wesele jako impreze dla chlejacych rodzinek, nie dla samych mlodych

iczek
02-01-2007, 21:00
IMO wyciągasz pochopne wnioski w stosunku do moich chęci czy prób rozwoju:)

Sam to napisales... spojrz na swoj post. Ja interpretuje to co ktos napisal. Nic wiecej :)



Oglądam bardzo wiele zdjęć "wielkich" w tej branży ze świata.
Nie uwierzę ze w Polsce nie ma fotografów, którzy potrafiliby wykonać sesję na poziomie Murraya i innych.

Uwierz, bo nie ma. Mam oglad polskiego rynku z racji zainteresowan w temacie i poziom amerykanski jest nam tak daleki jak sama odleglosc do USA :) Zaczynajac na technice i uzywanego sprzertu, kończąc na podejsciu do tego dnia i artyzmie. Caly czas mowie o tych najlepszych, bo i w USA sa rzemieslnicy i robia gorzej niz niejeden w Polszy.


Nie jestem w stanie tego udowodnić ale plotka głosi ze duża część portfolio tych wielkich to własnie sesje od początku zaranżowane z modelami typu sztuczna para młodych wynajęty kościół itd.


Nie masz co udowadinac i to nie plotka. Czesc sesji jest realizowana przed, czesc po. Czesc na zywca. Uzywanych jest 2-3 fotografow z 2-3 ujec. To jest podejscie profesjonalne. A czy Ty widziales, aby sesje do reklamy piwa robic w browarze?:) Lub uzywac piwa akurat tej marki ?:) Wszystko jestsztuczne, ale liczy sie efekt. Czy sam slub to nie mega sztuczny dzien!?
Wiec co za roznica czy zrobie sobie sesje po czy przed, aby tylko zdjecia nie przypominały fotek "pana Kazia".


Reasumując - jako klienta - nie interesuje mnie droga do osiagniecia efektów, które widze u mistrzów. Interesuje mnie efekt. A jako fotograf zrobilbym wszystko (łacznie z wynajeciem koscioła) jesli mialoby to poprawic efekt i powalic kientów na kolana.
Czym niby rozni sie ustawienie pary mlodej pod kosciolem (tez sztuczne) od ustawienia ich tam dzien pozniej ? :) Niczym !:)


(i tu mysle, iczek, ze masz zwezony odbior przez wlasny styl fotograficzny - no offence :) ) to pewnie w jakims stopniu lokalnego rynku i tzw. tradycji, ktore kaza patrzec na wesele jako impreze dla chlejacych rodzinek, nie dla samych mlodych

Nie do końca chwyciłem zależnośc miedzy moim "stylem", którego zreszta szukam nadal, a reszta Twojego wywodu, ale skoro no offence to ok ;)

Tylo czemu ma mi to zawężac odbiór? Po prostu mam inne priorytety.
Troche namachałem sie tych ślubów (wprawdzie dawno) i robiłem jak przystało na tamte czasy sztampe az przykro wiec wiem o czym mowie :)

Potem zobaczyłem co można zrobic o ile ma sie talent i trochę (naprawdę trochę) dobrych chęci.

Moge sie zgodzi akustyk z Twoimi opiniami, ale nadal uwazam, ze po prostu jest to tradycyjna fotografia slubna. Bez wiekszego polotu. Lepsza od innych (to juz pisalem), ale nadal bardzo krajowa (pejoratywnie rozumiejąc to slowo w tym kontekscie).

Uff.... :)

akustyk
02-01-2007, 21:44
spoko :) ze stylem chodzilo mi o to, ze Ciebie ciagnie w kierunku rzeczy kreacyjnych, a tu jest czyste chwytanie momentow. a z dwoch roznych biegunow to sie nie zawsze trafnie wartosciuje. ale moge sie mylic

whatever :)

perqsista
02-01-2007, 22:12
Nie masz co udowadinac i to nie plotka. Czesc sesji jest realizowana przed, czesc po. Czesc na zywca. Uzywanych jest 2-3 fotografow z 2-3 ujec. To jest podejscie profesjonalne. A czy Ty widziales, aby sesje do reklamy piwa robic w browarze?:) Lub uzywac piwa akurat tej marki ?:) Wszystko jestsztuczne, ale liczy sie efekt. Czy sam slub to nie mega sztuczny dzien!?
Wiec co za roznica czy zrobie sobie sesje po czy przed, aby tylko zdjecia nie przypominały fotek "pana Kazia".



Potencjalnego klienta interesuje jak on sam czy jemu podobny wyjdzie na zdjęciach w ramach ceremonii w której fotograf nie będzie głównym kreatorem. Reklamowanie przez fotografa wybranych najlepszych zdjęć, z wielu sesji, których większość rolę główne grają modele IMO nie ma nic wspólnego z tym co klient otrzyma wybierając akurat tego fotografa. Sztuczność tego dnia i pewne rytuały nie mają tu nic do rzeczy. Nie ma możliwości aby na ślub wysłać w zastępstwie modeli i powtarzać do upadłego wybrane momenty ceremonii na potrzeby sesji . Podtrzymuje swoje zdanie na temat zdjęć z tematu wątku, że biorąc pod uwagę, iż są to zdjęcia reportażowe z realnymi parami młodymi to są one wyróżniające się.

akustyk
02-01-2007, 22:22
perqsista - ale sa rozne typy klientow i tak jak sa klienci na roznej masci sztuke, tak sa i pary mlode, ktore zechca czegos innego niz zwykle slubne zdjecia. jest tez, przynajmniej w krajach o lepszym rynku dla artystow, rynek na inne zdjecia - takie o jakich mowi iczek.

natomiast moim zdaniem te z tytulowego linku to bardzo fajne portfolio z punktu widzenia bardziej wyrobionego klienta, w granicach klasycznej estetyki

perqsista
02-01-2007, 22:30
perqsista - ale sa rozne typy klientow i tak jak sa klienci na roznej masci sztuke, tak sa i pary mlode, ktore zechca czegos innego niz zwykle slubne zdjecia. i

Ale jacy by klienci nie byli wyrobieni to chyba występują na tych zdjęciach osobiście?

akustyk
02-01-2007, 22:37
Ale jacy by klienci nie byli wyrobieni to chyba występują na tych zdjęciach osobiście?
raczej tak, chociaz patrzac na klientele roznej masci "sztuki", to bym sie z tym twierdzeniem nie upieral :)

ale ogolnie, to jedno drugiemu nie przeczy. wysoka polka artystyczna to szerokie pojecie.

Kalina
02-01-2007, 22:44
Ale to chyba jakis mit, ze tylko modele na zdjeciach dobrze wychodza?;-)
Oczywiscie to fakt niezbity, ze istnieje cos takiego jak fotogenicznosc. Mam naprzysklad taka stara szmate, co byla kiedys posciela. Wyglada na zywo tak, ze tylko psu bym mogla dac do spania, a na zdjeciach wychodzi jak jakis jedwab/adamaszek pieknie otulajac cialo.
No wiec mimo tego, ze istnieje cos takiego jak fotogenicznosc, to:

a) i tak wiecej ludzi ja ma niz zdaje sobie z tego sprawe. Ale czego sie spodziewac, jesli opinie o swojej niefotogrnicznosci wyrabiaja na podstawie zdjec z imprez strzelanych fleszem po twarzy w trakcie jedzenia

b) i tak naprawde wszystko zalezy od fotografa;)

iczek
03-01-2007, 00:09
Ale jacy by klienci nie byli wyrobieni to chyba występują na tych zdjęciach osobiście?

Teraz widze, ze Cie zle zrozumialem.
Myslalem, ze masz obiekcje co do "grania" parą młodą w czasie ceremoni, przed nia i po niej.
A ty wplotłeś w to jeszcze wątek samych fotek do portfolio fotografów.
Kurde, zamotane to.

Nawet si enad tym nie zastanawialem i malo mnie w sumie interssuje czy w folio autora jest model czy modelka.
Byle efekty kompozycyjne, oswietlenieowe i inne umial uzyskac takie same.
A ja ogladam strony fotografow z przykladowymi zdjeciami z kolejnych slubów wiec to sa realne postacie.

Zreszta, powtarzam, jesli slub foci fotograf + 2 asystentów to juz swiadczy o podejsciu.

A kwestia klientów i ich oczekiwan ma sie nijak do mojego dążenia do uzyskania samodokonałości i artyzmu w swoich fotach, nawet jesli focisz kolezanke z bloku :)

EOT