Zobacz pełną wersję : czyszczenie matrycy mam patent
salonmops
29-12-2006, 20:02
witam strasznie zaryzykowałem ,ale wszystko poszło gładko nie wiem czy już tego ktoś próbował ,ale nie taki diabeł straszny jak go malują , a matryca w moim 350d ma się dobrze
może to nie do wiary ,bo naczytałem sie na forach i w różnych instrukcjach że jak sie dotknie tego cholerstwa to jest po grzybach ,a tu niespodzianka patyczek do czyszczenia ucha i naprzód to nie jest żaden żart ,i to miałem taki syf że od normalnego delikatnego pocierania nie chciało zejść jesli macie jakieś pytania chętnie odpowiem moge też umieścić foty przed i po dla niedowiarków:grin:
perqsista
29-12-2006, 20:12
Sam czyszczę bawełnianymi patyczkami i gruszką już od dawna nie widzę powodu żeby się trząść nad czyszczeniem bawełnianym wacikiem szklanej powierzchni. Trzeba jedynie uważac żeby nie zahaczyć gdzieś wacikiem bo strzępki bawełny są wyjątkowo niewygodne do usuwania. No i warto porządnie przedmuchać gruchą przed czyszczeniem żeby nie docisnąć do szkła jakiegoś twardego syfku typu malutkie ziarenko piasku, bo wtedy faktycznie można zrobić sobie kuku i zarysować filtr AA.
Ameryki nie odkryłeś. Używam patyczków od zawsze :) nie działa z nikonem, bo rysuje się filtr na matrycy.
Nieraz już pisałem na forum, ale napiszę kolejny: patyczki rządzą!!! :-D
towersivy
29-12-2006, 21:31
Ameryki nie odkryłeś. Używam patyczków od zawsze :) nie działa z nikonem, bo rysuje się filtr na matrycy.
Czyściłem matryce w D100 xx razy zawsze patyczkami i zawsze z dobrym skutkiem :).
Pzdr.
mario1275
29-12-2006, 23:11
panowie bo mnie to czeka - jak wygląda z 300d? i jakich płynów używacie? czy może na sucho?
Jeszcze wygodniejsze od patyczków jest rozwiązanie proponowane na www.photosol.com
Szkoda tylko, że tak słono sobie życzą za swoje czyścidełko, chociaż nie powiem, bardzo skuteczne i efektowne.
Patyczki tańsze, nie ma co ukrywać i jak mówi Muflon "patyczki rządzą"
Dzis zauwazylem plamke na zdjeciach... Wszystko poczyscilem (przednia, tylna soczewka obiektywu) i nic. Troche sie przestraszylem, ze bede "musial sie dowiedziec" jak czyscic sensor. Szczerze to sie przestraszylem, szczegolnie, ze nie mam gruszki. Dmuchnolem i nic nie pomoglo... I juz bylem w kropce bo czyszczenie w serwisie w Londynie kosztuje 25 funtow. I jak z nieba spadl mi ten watek z patyczkami. Bez szanownych forumowiczow to bym sie bal wogole dotchnac sensora, a Wy wlaliscie w moje serce odwagi. ;) Dzieki poszlo szybko i bez problemu.
Jak ktoś jest snobem to niech sobie kupuje drogie wynalazki, TYLKO PATYCZKI, działają szybko, skutecznie i bezpiecznie. Strach jest tylko za pierwszym razem, potem to nudna rutyna.
Takie slodzenie zawsze mile widziane - w koncu to Forum Wzajemnej Adoracji z Fotografia w Tle :D
W sumie to rzeczywiscie w instrukcji wiecej strasza tym czyszczeniem, niz w praktyce jest to chyba przejmujace. Znacie w ogole kogos, kto podszedl do czyszczenia rozwaznie i cos sie mu popsulo w aparacie przy tej okazji?
salonmops
30-12-2006, 00:32
panowie bo mnie to czeka - jak wygląda z 300d? i jakich płynów używacie? czy może na sucho?
właśnie na sucho mi nie chciało zejść to sobie jeszcze pochuchałem:lol:
Jak ktoś jest snobem to niech sobie kupuje drogie wynalazki, TYLKO PATYCZKI, działają szybko, skutecznie i bezpiecznie. Strach jest tylko za pierwszym razem, potem to nudna rutyna.
Gdzies na forum czytalem o jakis tlustych plamach na matrycy (przypadek ze strzykawka?), ale w ciagu normalnego uzywania aparatu chyba o niczym innym niz kurz, paprochy nie moze byc mowy. Czy moze sie myle? mieliscie jakies przypadki kiedy delikatne "przejechanie" patyczkiem po matrycy nie pomoglo? Bo ponimo tego, ze juz nie jestem taki niesmialy to chyba nie byloby dobrze zaczac tym patyczkiem skrobac po matrycy?
Co do slodzenina na forum to tak na fali radosci, ze nic nie popsulem czyszczac matryce i pozostalosci po swiatecznym nastroju. ;)
ja kupilem dwie szpatułki swaba(czy jak to sie tam pisze) jedną zamoczyłem w spirytusie i przejechałem matryce wziąłem drugą i przejechałęm na sucho... rewela :] nawet lepsze jak patyczki bo wykonujesz w praktyce tylko dwa ruchy po matrycy :]
salonmops
30-12-2006, 00:48
[QUOTE= nie pomoglo? Bo ponimo tego, ze juz nie jestem taki niesmialy to chyba nie byloby dobrze zaczac tym patyczkiem skrobac po matrycy?
Co do slodzenina na forum to tak na fali radosci, ze nic nie popsulem czyszczac matryce i pozostalosci po swiatecznym nastroju. ;)[/QUOTE]
ja musiałem skrobać poszła w ruch nawet sprężarka w wulkanizacji nie pomagało nic pozostało skrobanie ,a z tym straszeniem mam wrażenie że ma ktoś w tym jakiś strasznie dochodowy interes (nie wzieli pod uwage Polaków:mrgreen: )znowu
ja kupilem dwie szpatułki swaba(czy jak to sie tam pisze) jedną zamoczyłem w spirytusie i przejechałem matryce wziąłem drugą i przejechałęm na sucho... rewela :] nawet lepsze jak patyczki bo wykonujesz w praktyce tylko dwa ruchy po matrycy :]
Swaby mają swoje zalety, w sumie jak piszesz dwa ruchy, tylko trochę sporo za to chcą no ale warto to kupić.
Tak swoją drogą to jestem ciekawy czym w serwisie Canona czyszczą matrycę. Bo skoro te "słynne" swaby są takie drogie, to wątpię aby właśnie nimi robili w serwisie to słynne darmowe czyszczenie. Ale bym się uśmiał, widząc bardziej "laryngologiczne" podejście do tej sprawy :lol:
Kolekcjoner
30-12-2006, 03:24
Tak swoją drogą to jestem ciekawy czym w serwisie Canona czyszczą matrycę. Bo skoro te "słynne" swaby są takie drogie, to wątpię aby właśnie nimi robili w serwisie to słynne darmowe czyszczenie. Ale bym się uśmiał, widząc bardziej "laryngologiczne" podejście do tej sprawy :lol:
Nie wiem jak to jest standardowo ale jak wysłaliśmy z kolegą 20-tkę do czyszczenia - a była fest zasyfiona to powiedzieli, że oni rozbierają aparat i myją czymś ten filtr.
Tak BTW to jak przeczytałem tytuł tego wątku to się ucieszyłem, że może wreszcie ktoś coś skutecznego wymyślił :(.
Nie wiem jak to jest standardowo ale jak wysłaliśmy z kolegą 20-tkę do czyszczenia - a była fest zasyfiona to powiedzieli, że oni rozbierają aparat i myją czymś ten filtr.
taaa... biorą mopa, wiadro z Ajaksem i jada :D
Tak BTW to jak przeczytałem tytuł tego wątku to się ucieszyłem, że może wreszcie ktoś coś skutecznego wymyślił :(.
skutecznego tzn? raz wyczysci i juz nigdy wiecej nie trzeba..? stary tak to nawet w Erze nie mają :D
Tak coś mnie tknęło i sprawdziłem swój post sprzed prawie równo dwóch lat.... no i proszę http://canon-board.info/showthread.php?t=1541&highlight=patyczkami :-D
Macie może jakiś namiar na te swab-y w Polsce?
Muflon, mnie też się wydaje że oni czyszczą tą matrycę tak samo jak ja. Tylko ludziom o tym nie mówią, bo by snobizm canonierów znacznie po****dł ;)
ToMo, do marketu po patyczki śmigaj i nie pękaj. Szkoda kasy na duperele.
marantz, próbowałem patyczkami na sucho i jeden taki wkur...jacy paproch zszedł ale mam wiele plamek jakby rozmytych i one są dalej i nie wiem czy w spirycie nie zwilżyć ??
Mam coś dla onanistów http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5238
Co do tłustych smug... po pierwszy razie u siebie też tak miałem. Tego na zdjęciach nie widać, u mnie po kilkunastu czyszczeniach zwyczajnie tych smug już nie widać. Zostały wyczyszczone. Widocznie miałeś jakiegoś tłustego paprocha który z czasem utył jeszcze bardziej ;)
Jak ktos nawiedzony to zawsze może wyciagac filtr i myc w myjce ultradzwiekowej rewelka :) A powaznie to mozna kupic fajne patyczki do wymazow w aptece (jalowe heheh)
Pszczola
31-12-2006, 13:15
[...] A powaznie to mozna kupic fajne patyczki do wymazow w aptece (jalowe heheh)
Potwierdzam. Kupic lub zamowic mozna na sztuki. IMHO najlepsze sa patyczko-waciaki 'ginekologiczne'. Nie kłaczą.
patyczki rulezz a kłaczki to pikuś....łatwo się je zdmuchuje....;)
tzn. nie rozumiem czyscicie tymi patyczkami na sucho??
tzn. nie rozumiem czyscicie tymi patyczkami na sucho??
Tak. Dla ułatwienia: wyobraź sobie, że czyścisz kawałek szkła :-D
i taki szorowanie na sucho cos daje? Tzn. usuwa plamy wywolane kondensacja, czy tylko je rozmazuje?
Tak to działa, że matryca lśni czystością i dlatego mam tam gdzie mam bajery w stylu samoczyszczącej matrycy.
a to moze pochwal sie jak wyglada matryca po czyszczeniu na sucho
Czy do kogoś w końcu dotrze pisanie, że czyścisz nie matrycę a SZKLANY filtr przed nią? Zobacz sobie na szybie, jak wacik rysuje szkło. Wcześniej zdmuchnij paprochy gruchą a wacik dociskaj z umiarkowaną siłą. Ja nikogo nie zmuszam do takiego czyszczenia. Moje 20D przeżyło taką operację ze sto razy, 5D pewnie już z dziesięć. Na zdjęciach z tych aparatów wywołanych w formacie 30x45 nic szkodliwego po tych zabiegach nie widać. Już o parometrowym bilbordzie reklamowym łódzkiego Lublinka nie wspomnę. Ja nie mam aptekarskiego podejścia do sprzętu, ja nim tylko robię zdjęcia czego w Nowym Roku wszystkim forumowiczom życzę. Oprócz tego życzę też by mniej się pasjonować sprzętem i technicznymi duperelami a więcej zdjęciami i kadrami.
podaje maila
PIOTR LISIECKI info@minilabservice.pl
SENSOR SWAB 12szt. - 244,00 ZŁ BRUTTO
Patyczki czyszczące do matryc CCD oraz innych delikatnych
lub trudno dostępnych powierzchni optycznych lub tworzących
obraz cyfrowy.
Jest możliwość zakupu na sztuki : 25,00 ZŁ/szt.
ECLIPS - 60,00 BRUTTO
Płyn na bazie metanolu. Używany wraz z SENSOR SWAB
do czyszczenia matryc CCD. Rekomendowany do czyszczenia optyki
i filtrów.
PEC-PAD 10x10/100SZT. - 50,00 ZŁ BRUTTO
Bardzo delikatne, nie rysujące szmatki, nie pozostawiajace tzw. "kłaczków".
Przeznaczone do czyszczenia bardzo delikatnych powierzchni.
Bezpieczne dla emulsji, optyki, skanerów, kopiarek oraz płyt CD.
PEC-12 118ml - 50,00 ZŁ BRUTTO
Bezwodny płyn czyszczący do negatywów, slajdów...
Usuwa skutecznie wiekszość zabrudzeń : tłuste odciski palców,
większość flamastrów w tym również wodoodpornych, ślady po długopisie,
sadzy. Szybko wysycha nie pozostawiając śladów.
Sposób czyszczenia :
Należy przygotować swój aparat tak aby matryca CCD była dostępna do czyszczenia
Proszę rozpakować patyczek tuż przed czyszczeniem matrycy i zwilżyć go 2-3 kroplami
płynu ECLIPS.
Proszę pamiętać o zachowaniu tylko jednego kierunku czyszczenia
tj. z lewa na prawo lub odwrotnie-tak by nie porysować matrycy zebranymi nieczystościami.
Jeśli jast potrzeba powtórnego czyszczenia matrycy można patyczek obrócić o 180 stopni.
Zawsze do kolejnego czyszczenia matrycy proszę zastosować nowy patyczek.
Marantz a czemu Ty sie unosisz? Twoj aparat Twoj cyrk i Twoje zdjecia, ja sie najprosciej jak umialem zapytalem, po czym wnosisz ze masz czysta matryce (dla Ciebie ze masz czyaste szklo przed matryca)- jesli wnosisz to po odbitkach z labu to ja wiecej pytan do Ciebie nie mam. A na Nowy Rok zycze powodzenia, spokoju i mniej nerwow.
strus_pedziwiatr
31-12-2006, 20:09
Z okazji Bondowego 2007 roku życzę mniej paprochów:)
Faktycznie patyczki to jest to.
Ja je jeszcze owijam papierkami/bibułkami do czyszczenia optyki (lens tissue) + kropla Hama Cleaning fluid "Optic" i jazda po szkiełku filtra nad sensorem.
Jak jest duży śmietnik, to polecam taki mały wynalazek:
kilkumilimetrowy (średnica) wężyk silikonowy (lub inny z miękkiego plastiku) o przyzwoitej długości np. 2m, wetknięty w płaskie złącze zwykłego odkurzacza i uszczelniony po bokach kawałkami gumki (do ołówków).
Odkurzacz wystawiamy za drzwi i drzwi zamykamy, żeby sam kurzu nie wzniecał. Pod drzwiami do drugiego pomieszczenia przeciągamy wężyk i delikatnie operując nim nad matrycą ściągamy kurz i większe "kawałki" czegokolwiek.
Po odkurzaniu (jak coś jeszcze zostało) to patyczki + jak wyżej.
Sprawdzone - obraz wreszcie bez plam:)
ja mam ten bajer samoczyszczacy matryce i mam nadzieje ze nie bede musial z niego szybko korzystac :)
ja mam ten bajer samoczyszczacy matryce i mam nadzieje ze nie bede musial z niego szybko korzystac :) no ale plam po kondensacji to ci chyba ten bajer nie wymaże??
Naczytałem się, aż sie boję focić
zwłaszcza na zewnątrz :-)
Naczytałem się, aż sie boję focić
zwłaszcza na zewnątrz :-)
najlepiej włożyć sprzet do hermetycznej gabloty i powiesić na ścianie:mrgreen:
w stałej temperaturze, by uniknąć kondensacji... :-)
bez przesady Panowie - plamy kondensacyjne nie sa na zjeciach widoczne chyba ze ktos za zdjecia uwaza testy (czy sa tacy?) jednak gwoli sprawiedliwosci czyste szklo ;) przed matryca to czyste a nie pseudo czyste. Paproszki łatwo jest usunac odkurzaczem (to ci gorliwi) a leniuszki :) czyszcza grucha. Zalozmy ze sprawa jest taka jak z kierowcami - nawet Kubica daleko nie zajedzie jak nie dba o auto - ale tez nikt nie nauczy sie jezdzic lezac non-stop pod autem.
Nie znalazłem podobnego wątku - zatem z pytaniem podpinam się tutaj.
Otóż jestem na etapie czyśczenia lustra w aparacie - zauważyłem że pod głównym lustrem - jesli tak można to nazwać - znajduję się drugie mniejsze lusterko.
I właśnie zastanawiam się czy te mniejsze lusterko te mniejsze lusterko też powinno się czyścić czy nie - zauważyłem na nim że posiada drobniutki plameczki...od nowości...dlatego też się zastanwiam - być może tak ma być.
Proszę o odpowiedz
Otóż jestem na etapie czyśczenia lustra w aparacie - zauważyłem że pod głównym lustrem - jesli tak można to nazwać - znajduję się drugie mniejsze lusterko.
Yup, to lustro pomocnicze, kierujące światło do układów AF na dole puszki.
I właśnie zastanawiam się czy te mniejsze lusterko te mniejsze lusterko też powinno się czyścić czy nie
Ja bym zadał inne pytanie: czy lustro w ogóle powinno się czyścić ;-) Czy widzisz na zdjęciach jakieś powtarzające się plamy, które nie wynikają z brudnej matrycy? Czy masz jakieś problemy z autofocusem w związku z tymi plamkami na lustrze pomocniczym? Jeśli nie - to zgodnie z dobrym zwyczajem: "nie zepsute - nie naprawiaj" :-D
Muflon napisał
Ja bym zadał inne pytanie: czy lustro w ogóle powinno się czyścić Czy widzisz na zdjęciach jakieś powtarzające się plamy, które nie wynikają z brudnej matrycy? Czy masz jakieś problemy z autofocusem w związku z tymi plamkami na lustrze pomocniczym? Jeśli nie - to zgodnie z dobrym zwyczajem: "nie zepsute - nie naprawiaj"
Rozumiem...dzięki:)
Domyślam się że jeśli po czyszczeniu matówki nadal widać w wizjerze troche kłaczków i pyłku ... nie przejmować się tym a nawet zalecane jest przyzwyczajenie się do stanu rzeczy?!
W końcu nie ma to wpływu na zdjęcia.
A co do mojej matrycy - jest widoczna jedna czarna kropka w prawym górnym rogu...ale wyłącznie przy f22 (biała kartka) - postanowiłem tego nie ruszać:)
Pozdrawiam
Domyślam się że jeśli po czyszczeniu matówki nadal widać w wizjerze troche kłaczków i pyłku ... nie przejmować się tym a nawet zalecane jest przyzwyczajenie się do stanu rzeczy?!
Hmm... powiem inaczej :) Ja kiedyś miałem taki upierdliwy syf na matówce i wkurzało mnie to na tyle, że wyjąłem focusing screen i wydmuchałem :) Ale z pełną świadomością tego, że robię źle, bo... patrz powyżej :mrgreen:
A co do mojej matrycy - jest widoczna jedna czarna kropka w prawym górnym rogu...ale wyłącznie przy f22 (biała kartka) - postanowiłem tego nie ruszać:)
No i to jest właściwe podejście :)
A człowiek i tak chciałby jeszcze coś poprawić:)
Witam.
Ostatnio będąc na Targach Łódzkich, na stoisku Canona
kupiłem "sensor cleaner". Prosty przyrząd w postaci przypominającej długopis.
Kręcąc nim z jednej strony pojawia się bardzo miękki pędzelek, z drugiej
na stałe jest zamocowany miękki materiał w formie trójkąta zabezpieczony zatyczką.
Co prawda jeszcze go nie używałem, ale niedługo będę musiał, bo widać paprochy, więc mam skromne pytanko
czy ktoś już takim czymś robił czysczenie i z jakim skutkiem ?
Pozdrawiam.
Załącz małą fotkę tego sprzętu i napisz ile kosztował.
Też bym chetnie obejrzał ten patent; sądzę, że powinien być dobry, skoro firmowany przez canona
Nie chce się powtarzać, ale looknijcie na fote z tego wątku :)
http://canon-board.info/showpost.php?p=310464&postcount=45
Kawę rozlali w 5d czy co?
Ten "długopis" nadaje się do czyszczenia optyki, ja tam tego do matrycy nie polecam. Wolę gruchę i pałeczki kosmetyczne.
Kolekcjoner
26-04-2007, 19:08
Nie chce się powtarzać, ale looknijcie na fote z tego wątku :)
http://canon-board.info/showpost.php?p=310464&postcount=45
A cóż to było :roll:? Ptak mu narobił do tego aparatu :lol:?
Witam !
Załączam obrazek sensor cleaner-a. Cena 35 zeta.
http://img147.imageshack.us/img147/928/tallgv3.jpg
Pozdrawiam.
O rany... Większe zdjęcie nie mogło być?
To jest zwykły lenspen. Kiedyś próbowałem użyć do matrycy i już więcej nie próbuję. Patyczki do uszu rządzą.
Już wydrukowałem plakat sobie - dziękuję :lol:
Swoją drogą te włosie z drugiej strony wygląda jak z mojego pędzla do kaloryferów - do aparatu bym tego nie wsadził. Niech sobie chinole wymyślają i 'sensormopa' ale patyczki i tak będą rządzić :mrgreen: No i grucha ma się rozumieć :D
Witam !
O rany... Większe zdjęcie nie mogło być?
Może być. Na życzenie.
A swoją drogą to dobrze, że tego jeszcze nie użyłem.
Szkoda tylko kasy na takie gadżety, ale niestety niekiedy w życiu
frycowe trzeba zapłacić :mrgreen: . Po prostu dałem się nabrać.
Dziękuję za opinie na ten temat.
Pozdrawiam.
patyczki douszne + huh i wszystko czyste...potem grucha i gotowe.
Jestem po dziewiczym użyciu patyczków na matrycy. Po miesiącu użytkowania "nie wiedzieć" skąd na matrycy zebrało się kilka dokuczliwych paprochów. Dzięki Waszym radą poszło szybko i sprawnie a co najważniejsze skutecznie.
Gniewkos
12-05-2007, 00:22
u mnie godzina X się zbliża jeszcze tego nie robiłem będzie ciekawie:D
SunGlare
18-05-2007, 21:39
Panowie!
Witam to moj pierwszy post.
Moj XTi (extremalnie tempe imadlo) mial przykrecona kit rurke do patrzenia (18-55).
Kupilem wiec 50, a dzis uzywana 28.
Obiektywy odkrecem i przykrecam non stop, w domu , na dworze(w aucie), w miescie..
Kamera ma 2 tygodnie.
Po zakupie nie sprawdzilem kurzu. Moja wina.
DZis zrobilem test, na monitor f22.
na oko nie bylo nic widac... ale jak sciagnelem levels to wyszly robaki.
Pytanie:
Czy juz jest bardzo zle? Juz czas na czysczenie?
Sądzę, że na fotkach tego za bardzo nie widać, a jeśli nie widać to nie ma powodu tego ruszać. Ja zdecydowałem się na czyszczenie kiedy miałem nieporównywalnie większy syf na matrycy. Jeśli mam małe kropeczki na niektórych zdjęciach (np. jeśli trafię nimi na niebo) to usuwam to w PS.
Mam jedna taka plamke na f8 jak ty na pierwszym zdjeciu na f22. I nie czyszcze bo jeszcze nie czas :roll: .
po sklepach noe z komputerami alboe czesciami RTV mozna kupic sprezone powietrze z zalaczona plastikowa rurka. czy ktos moze probowal tym dmuchac? ma to napewno sporo wiekrze cisnienie niz grucha.
MrDeadhead
27-06-2007, 00:22
Poczytalbys troche forum na ten temat wczesniej. Gdzies bylo to odradzane ze wzgledu na to ze takie sprezone powietrze nie zawsze musi byc super czyste. I jak pod takim cisnieniem 'wypluje' Ci jakiegos paprocha na matryce to...
Kolekcjoner
27-06-2007, 00:31
Poczytalbys troche forum na ten temat wczesniej. Gdzies bylo to odradzane ze wzgledu na to ze takie sprezone powietrze nie zawsze musi byc super czyste. I jak pod takim cisnieniem 'wypluje' Ci jakiegos paprocha na matryce to...
Paprocha to jeszcze nic ale może np. w komorze lustra być jakiś opiłek, ziarenko piasku etc. Jak matryca czymś takim dostanie to może (choć oczywiście nie musi) zostać ślad nie do usunięcia. Ja bym nie ryzykował.
Hubert01
28-06-2007, 17:24
Małe pytanko.
Gdzieś czytałem, że patyczki bawełniane można przed czyszczeniem trzeć o białą kartke papieru by spłaszczyc końcówkę co zapobiega też powstawainiu jakichkolwiek smug? Próbowaliście tego kiedys czy wyjmujecie sprosto z pudełka i szuru szuru... ?
To może być pomysł z tym pocieraniem, bo wtedy tworzy się powierzchnię dokładnie przystającą do matrycy. Trzeba też sprawdzić, czy włókna bawełny nie będą się oddzielały i zostawały na czyszczonej powierzchni.
Hubert01
28-06-2007, 22:09
Ja tego patentu z pocieraniem używałem do czyszczenia sług po wodzie na obiektywie gdy jeszcznie nie posiadałem szmatki do optyki (HOYA). Efekty były wystarczające. Chociż było widać delikatną fioletową smuge, która po przetarciu szmatka do optyki znikła. Pyłki to nie woda, więc powinno byc lepiej.
Zapytam jeszcze. Jaki płyn polecacie do czyszczenia? Jest tego troche w sklepach.
Musicie to zobaczyć... tak się czyści matrycę....normalnie uśmiałem się jak nigdy.... i co ja mam zrobić z tym klientem?
http://forum.fotopolis.pl/viewtopic.php?p=37740#37740
kris6000
18-07-2007, 10:21
Myślę że aparat pojedzie na Żytnią, bo on tam wsadzi paluchy(do matrycy).
Nie ma jak poprawić sobie humor zaraz z rana.
Pozdrawiam
Ciekawy jestem czy to faktycznie dzieciak czy już młokos. W tym momencie nie dziwię się tym z Żytniej, że czasami nie ufają temu co opowiadają reklamujący sprzęt. No bo skoro są takie gagatki... i jeszcze chce reklamować ten aparat... KOSZMAR :shock:
kris6000
18-07-2007, 12:11
Szczególnie po czyszczeniu matówki wygiętym patyczkiem.
Serwis oprócz czyszczenia matrycy będzie miał wymianę matówki.
Zdarzają się też starsi, którzy potrafią odstawiać niezłe numery.
Czołem,
stawiam browarka koledze, który podzielił się tym patentem z wacikami do uszu. W ciągu roku nazbierało mi się trochę syfu, a że często pracuje na przesłonach 16+ - zaczęło być to widać. Czyszczenie systemowe nie dawało rady, grucha też. Przez głupotę spróbowałem odkurzacza - z kilku syfków zrobiło się kilkanaście. Zrozpaczony już chciałem słać sprzęt na Żytnią, gdy trafiłem na ten wątek. Kilka wacików i i zostało może 2-3 plamki, których przy f16 prawie nie widać. Huuura :))
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
Wojtek
niczego nie porysowaliście?
Jedrzej79
29-06-2010, 21:50
Ja kupiłem niedawno gruszkę na allegro, bo miałem taką z apteki.Link ku przestrodze:
http://www.allegro.pl/item1088332757_gruszka_silikonowa_airmax_nowa_jedy na_na_allegro.html
Grucha miała być foto, a tak mi zasyfiła matrycę, że szkoda gadać! (aparat był niedawno na żytniej, wiec był wyczyszczony). Dmuchała czymś mokrym, bo nie mogłem później tego wogole zdmuchnąć.
Załamany poszedłem po patyczki do uszu do łazienki ...
Strasznie mi sie to wszystko rozmazało na matrycy,ale cierpliwość popłaca i byłem w stanie lekko smarując wszystko poczyścić!!!
Na prawde dobra metoda i skuteczna. Nic sie nie porysowało. Może na rogach troche zostało, ale to nie przeszkadza i doczyszczę jutro, przy świetle dziennym (ciemno sie zrobiło w międzyczasie).
A tak w ogole, to czy ktos poleci jakąś dobrą gruchę, żebym nie musiał do patyczków sięgać.Raz już sie naciołem ....
A tak w ogole, to czy ktos poleci jakąś dobrą gruchę, żebym nie musiał do patyczków sięgać.Raz już sie naciołem ....
Polecam taką: http://www.cyfrowe.pl/aparaty/hama-pompka-dust-ex.html
Ja kupiłem niedawno gruszkę na allegro, bo miałem taką z apteki.Link ku przestrodze:
http://www.allegro.pl/item1088332757_gruszka_silikonowa_airmax_nowa_jedy na_na_allegro.html
Grucha miała być foto, a tak mi zasyfiła matrycę, że szkoda gadać! (aparat był niedawno na żytniej, wiec był wyczyszczony). Dmuchała czymś mokrym, bo nie mogłem później tego wogole zdmuchnąć.
Załamany poszedłem po patyczki do uszu do łazienki ...
Strasznie mi sie to wszystko rozmazało na matrycy,ale cierpliwość popłaca i byłem w stanie lekko smarując wszystko poczyścić!!!
Na prawde dobra metoda i skuteczna. Nic sie nie porysowało. Może na rogach troche zostało, ale to nie przeszkadza i doczyszczę jutro, przy świetle dziennym (ciemno sie zrobiło w międzyczasie).
A tak w ogole, to czy ktos poleci jakąś dobrą gruchę, żebym nie musiał do patyczków sięgać.Raz już sie naciołem ....
proponuję nie kupować gruszek wypełnionych talkiem
proponuję nie kupować gruszek wypełnionych talkiem
Te gruszki same w sobie nie są złe a problemem jest tylko talk znajdujący się w
środku - po jego usunięciu gruszka taka będzie spełniać swoje zadania.
Ja swoją gruchę kupiłem w aptece i byłem pewien że jest wypełniona talkiem. Po kilkunastu minutach płukania we wrzącej wodzie (nie gotowania) zasysania i "wypluwania" wody w gruchy była czyściutka. Ale i tak nie wdmuchiwałem powietrza do środka.
ferdekkiepski
02-07-2010, 19:47
Ja mam podobną gruchę co w linku od Jago.
U mnie patent z wacikami nie zdaje egzaminu. Zostają włókna z patyczków, które przemieszczają się przy próbie usunięcia ich.
Kupiłem sobie na razie jedna szpatułkę i na mokro umyłem matrycę płynem od rotin. Włókna usunięte ale zostają malutkie kropeczki po odparowaniu płynu:-|.
Ja mam podobną gruchę co w linku od Jago.
U mnie patent z wacikami nie zdaje egzaminu. Zostają włókna z patyczków, które przemieszczają się przy próbie usunięcia ich.
Kupiłem sobie na razie jedna szpatułkę i na mokro umyłem matrycę płynem od rotin. Włókna usunięte ale zostają malutkie kropeczki po odparowaniu płynu:-|.
bo nie można za bardzo oszczędzać i kupić patyczki nie z TESCO;)
bo nie można za bardzo oszczędzać i kupić patyczki nie z TESCO;)
raczej proponuję je opalić na zapałką, żeby spalić te wystające kłaki
:lol:
Kombinujecie z tymi patentami jak konie pod górkę :)
Kupuje się plyn eclipse e2 czy jakoś tak, do tego najmniejszą szpatułkę żeby ogarniać zarówno cropy jak i FF, do tego paczkę husteczek pacpadów i mamy spokój z czyszczeniem matryc u siebie i całej zgrai znajomych przez 10 lat :)
Wyczyściłem takim kompletem już kilkadziesiąt aparatów i zauważam ubytek jedynie w husteczkach za parenaście złotych :)
Koniecznie włączcie głośniki :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=gEd6HxyQl9I
Koniecznie włączcie głośniki :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=gEd6HxyQl9I
Włączyłem.......podkład muzyczny super :!:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.