Zobacz pełną wersję : 50/1.8 II po kalibracji
Właśnie odebrałem z Żytniej 350d z obiektywem 50/1.8 II, który miał być skalibrowany do puszki, ponieważ miał lekkiego FF. Kilka miesięcy temu została skalibrowana puszka, a pod nią kit, któy po kalibracji ostrzy dużo lepiej i dokładnie. Miałem nadzieję, że z 50/1.8 będzie tak samo. Po przetestowaniu obiektywu załamałem się. FF jest dużo większy niż był, a do tego zaczęło występować straszne mydło na każdej przysłonie. Oglądając fotki ma się wrażenie, że AF nigdzie nie złapał ostrości. I to bez względu na ISO, przysłonę, oświetlenie. Na koniec tablicę na FF/BF fociłem i... cały czas tragedia. Już mój KIT jest dużo ostrzejszy i dokładniejszy nawet na 55mm (zresztą w całym zakresie). Już sam nie wiem, czy na Żytniej tak skopali robotę, czy ten konkretny egzemplarz jest taki badziewny.
mattnick
20-12-2006, 16:08
kalibrowali ale chyba nie z Twoją puszką
qwerty1237
20-12-2006, 18:22
Kolejny zadowolony klient serwisu na Zytniej...
Z tego co tu czytam to czasami mam wrażenie, że lepiej kupić nowy sprzęt i liczyć, że będzie lepiej niż oddawać ten posiadany do kalibracji na Żytnią.
Osobiście jestem z Żytniej zadowolony - oddawałem tam aparat kilka razy na czyszczenie matrycy i raz na wymiane matówki ale może przy tych czynnościach nie da się niczego schrzanić :-).
Zoddawałem tam aparat kilka razy na czyszczenie matrycy i raz na wymiane matówki ale może przy tych czynnościach nie da się niczego schrzanić :-).
No jak to nie da? a jak ci matówke źle ustawią to na MF źle wyostrzysz ;)
Kolejny zadowolony klient serwisu na Zytniej...
I jeszcze jeden:
Wysłałem na Żytnia dwa szkła:
http://canon-board.info/showpost.php?p=255078&postcount=2
EF 24-85 wrócił z prawie centymetrowym włosem pod przednią soczewką!!!:evil:
Jutro idzie z powrotem.
Podejrzewam, że wszystko zależy od technika, do którego trafi sprzęt, od jego chęci i zaangażowania. Bo nie chce mi się wierzyć, że można ładnie skalibrować Kita pod 350d, a nie da się skalibrować stałki. A tak poza tym, to ciekawe czy da się poprzez kalibrację lub jakieś inne czynności zlikwidować mydło?
Kurcze tyle madrych glow i nikt jeszcze nie opracowal domowego sposobu kalibracji?
Kurcze tyle madrych glow i nikt jeszcze nie opracowal domowego sposobu kalibracji?
http://canon-board.info/showthread.php?t=15851
Myślałem żeby spróbować samemu (tym sposobem co w linku powyżej) skalibrować body pod szkło. Tylko czy to usunie mydło na zdjęciach, które jest bardzo duże po kalibracji w serwisie? A tak poza tym, to nie mogę wogóle ustawić ostrości na MF czy to w kicie, 50/1.8 czy też Heliosie 44M-4. Niby w wizjerze jest super, a na zdjęciu mydło i ostrość niewiadomo gdzie, a na pewno nie tam gdzie ostrzyłem.
Niby w wizjerze jest super, a na zdjęciu mydło i ostrość niewiadomo gdzie, a na pewno nie tam gdzie ostrzyłem.
Jak regulacja w wizjerze nic nie daje to masz matówke zle założoną i musisz na Żytnią odesłać żeby ci poprawili ;) Albo sam sobie poprawić uważając żeby sobie nie popsuć ;)
Tak też podejrzewam, po przeczytaniu wielu postów. Sam nie będę się bawił w poprawianie matówki, bo póki co to wszystko mam na gwarancji. Po świętach będę w Warszawie i zawiozę wszystko jeszcze raz na Żytnią. Do tego zwrócę uwagę na problem z MF. Przede wszystkim zależy mi na regulacji 50/1.8, bo póki co, to jest mój główny obiektyw.
paweleverest
21-12-2006, 00:23
Kurcze dziwna sprawa z tym serwisem - ja osobiście jestem zadowolony z jego usług ( korzystałem 2 razy - raz wymiana matówki, raz kalibracja obiektywu - za każdym razem efekt był ok ) -ale jak słysze co tu ludziska wypisują to włos mi się jezy na głowie -tym bardziej że aktualnie wysłałem tam troche złomu do naprawy :>
@gwozdzt znam ten wontek od dawna ale ja mam na mysli kalibracje szkiel a nie lustra. Niewiem jak w 350d ale w 300d wyjmowalem matowke milion razy bo przerabialem stara od zenita do szkiel manualnych i tu operacje (poprawianie) na matowce sa banalnie proste zreszta tez gdzieś już o tym bylo.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.