PDA

Zobacz pełną wersję : czy ktoś z Was kupował w B&H z dostawą do Polski (cło ??



sv
11-01-2005, 22:02
Jak w temacie; zamierzam kupić w B&H kilka szkieł i EX 580. ponieważ nie znam nikogo, kto wybiera się do stanów, będę musiał zamówić dostawę UPSem do Polski. Jakie jest prawdopodobieństwo oclenia przesyłki? ile wynosi cło, akcyza?

Jeżeli ktoś z Was ma jakieś doświadczenia, będę wdzięczny za info.
pozdrawiam

Krzychu
11-01-2005, 22:05
Jak w temacie; zamierzam kupić w B&H kilka szkieł i EX 580. ponieważ nie znam nikogo, kto wybiera się do stanów, będę musiał zamówić dostawę UPSem do Polski. Jakie jest prawdopodobieństwo oclenia przesyłki? ile wynosi cło, akcyza?

Jeżeli ktoś z Was ma jakieś doświadczenia, będę wdzięczny za info.
pozdrawiam

Przy UPS'ie (nie USPS) prawdopodobieństwo oclenia masz bliskie 100%. Większość firm kurierskich ma swoje agencje celne na których robi dodatkową kasę. U mnie w firmie FedEX chciał kiedyś oclić czapki z daszkiem wysłane przez oddział w stanach właśnie...

Aha - cło (sprawdż dokładnie) koło 4% chyba (nie wiem bo nigdy nie płaciłem ;-) ), ale za to VAT na pewno 22%.

sv
11-01-2005, 22:29
Dzięki za info :) Jeżeli dobrze zrozumiałem, powinienem zamówić dostawę USPS ?

Krzychu
11-01-2005, 22:32
Dzięki za info :) Jeżeli dobrze zrozumiałem, powinienem zamówić dostawę USPS ?

Z tego co wszyscy piszą (nie mam osobistych doświadczeń) przy wysyłce USPS'em szansę na nieoclenie istnieją, aczkolwiek jak duże albo małe są to nie mam pojęcia - podejrzewam że niestety dosyć małe, ale jeżeli się nastawiasz że zapłacisz to najwyżej będziesz miał miłą niespodziankę...

Ja może będę w lutym za oceanem, ale nikomu nic nie przywożę (no może sobie :) )

sv
11-01-2005, 22:38
Dzięki za info :) pozdrawiam

Jurek Plieth
11-01-2005, 22:47
Dzięki za info :) Jeżeli dobrze zrozumiałem, powinienem zamówić dostawę USPS ?

Z tego co wszyscy piszą (nie mam osobistych doświadczeń) przy wysyłce USPS'em szansę na nieoclenie istnieją,..
AFAIK tylko wówczas, jeśli nadawcą jest prywatna osoba. Jeśli paczka ma logo sklepu etc., to odprawę celną masz jak w banku.

gorek
17-01-2005, 21:19
Ja ostatnio taką lampke sobie tam kupiłem i też w B&H tylko przywiozła mi ja znajoma.
Do ich ceny dolicz sobie podatek i ich kuriera, a jeżeli idzie jeszcze przez cło to na foto jest tylko i wyłącznie VAT 22%.
A to co już napisał Jurek Plieh
Jeśli paczka ma logo sklepu etc., to odprawę celną masz jak w banku.
to najprawdziwsza prawda.

gwizdek
31-05-2005, 16:30
Przy UPS'ie (nie USPS) prawdopodobieństwo oclenia masz bliskie 100%.
nie UPS'sie ale USPS -ie to jest United States Postal Service
A na pytanie główne wątku odpowiem za kilka dni, w ciągu 4-5 dni powinienem dostaćpaczkę z B&H.... ;)

Auwo
31-05-2005, 16:44
gwizdek - bede wdzieczny za poinformowanie o calym "procesie" po wszystkim :)

Jac
31-05-2005, 17:18
o czym tu informowac?, jesli sklep wysyla paczke to podaje jej rzeczywista wartosc po to by w razie czego dostac zwrot calej wartosci... jesli wartosc paczki jest wieksza od 80 ojro to clo jest pewne... no chyba ze wlasnie odprawiajacemu celnikowi sie dziecko urodzilo :-) jak dla mnie clo jest pewne tak jak smierc i podatki :-)

kavoo
31-05-2005, 17:43
Do ich ceny dolicz sobie podatek i ich kuriera, a jeżeli idzie jeszcze przez cło to na foto jest tylko i wyłącznie VAT 22%.
1. Sven wyraznie poprosil o informacje a nie dezinformacje, wiec nie mac czlowiekowi w glowie,
2. Zadnego podatku po tamtej stronie oceanu nie dolicza,
3. Zebys sie przypadkiem z tym clem nie zdziwil... na obiektywy jest 6,7% cla,
4. Na lampy blyskowe dla odmiany obowiazuje stawka celna w wysokosci 3,2%.

K2_verti
13-06-2005, 00:03
A na pytanie główne wątku odpowiem za kilka dni, w ciągu 4-5 dni powinienem dostaćpaczkę z B&H.... ;)

To jak gwizdek z tym cłem, wiesz coś już?? MOże coś skrobniesz na forum? ;)

temol
13-06-2005, 16:04
Witam

Chcialem napisac o moich przygoadch z Urzedem Celnym.. ale jako, ze to pierwszy moj post na tym forum to wypada sie przywitac, i przedstawic. Czesc, mam na imie Tomek i mieszkam w Krakowie. Ale wracajac do tematu...

Wlasnie przeszedlem cala procedure zwiazana z "nadaniem towarom przeznaczenia celnego". Jezeli zdecyduje sie sie na zakup w sklepie, oficjalnie, z rachunkami, itd. to na 99% bedzie clo, vat.
Niestety wyslanie towaru przez osobe fizyczna wcale nie gwarantuje ominiecia oplat. Przy pomocy znajomego kupilem skaner na ebayu. Po lekturze googli uznalem, ze najbezpieczniej bedzie wyslac przesylke poprzez agencje spedycyjna Polonez i transport droga morska. Wartosc zadeklarowana 35$, przesylka 18$ wiec teoretycznie powinno byc zwolnione z oplat. Po 5ciu tygodniach dostalem pismo z agencji celnej. UC zatrzymal przesylke za: brak rachunku, brak okreslonych kosztow transportu. Zadzwonilem do UC zeby wyjasnic sprawe wartosci. Mily pan z UC stwierdzil, ze na odprawe czeka wiele paczek "35cio dolarowych" a ich zawartosc ewidentnie jest wiecej warta. Tlumaczenia, ze skaner uzywany, z aukcji, itd nie robia na nich wrazenia. Przy okazji dowiedzialem sie, ze do wartosci "celnej" wliczane sa miedzy innymi - koszty przesylki, koszty pakowania, ubezpieczenia. W przypadku skanera placi sie tylko 22% VAT, cla nie ma. Do tego dochodza jeszcze koszty agencji celnej ok 130 zl + 20 zl znaczki oplaty skarbowej. Ciezko powiedziec czy to ja mam pecha czy ostatnio zaostrzyli kontrole przesylek.

Pozdrawiam, Tomek

KuchateK
13-06-2005, 16:28
Bo to jeszcze trzeba umiec sciemniac na deklaracji co wysylasz :) Co innego jak napiszesz "skaner" albo "aparat cyfrowy canon" a co innego jak miedzy misie, ubrania robocze uzywane, buty gumowe, aparat, slodycze, zabawki gumowe, majonez" wrzucisz... wlasnie... wrzucilem juz aparat :)

temol
13-06-2005, 16:37
Bo to jeszcze trzeba umiec sciemniac na deklaracji co wysylasz :) Co innego jak napiszesz "skaner" albo "aparat cyfrowy canon" a co

Jasne.. szczegolnie jak paczka jest sporych rozmiarow, wazy 12 kilo a w srodku jest tylko skaner... Ciezko wtedy zadeklarowac, ze w paczce sa szmaty i misie :). Ale moze to ja nie potrafie az tak sciemniac.. :)

Tomek

KuchateK
13-06-2005, 16:48
Trzeba bylo kupic mniejszy skaner :)

Jakie deklarowanie czegos czego nie ma w paczce? O czym ty piszesz?
Co innego sciema, a wlasciwie klamstwo, a co innego opisywanie pokretnie tego co jest naprawde w paczce (o tym mowie).

Wysylalem 300D w oryginalnym pudelku zapakowanym w minimalnie wieksze (weszlo raptem pare czekolad i maly mis dookola) i nie bylo cla :)

Na deklaracji standard... slodycze, zabawki, przewody, aparat uzywany (co sie mialem nie pobawic), soczewka (tak, tak, nie obiektyw :)), ksiazki (jak policzyc wszystkie to akurat wychodzi ze powinno duzo wazyc i sporo zajmowac), pasek, bateria, ladowarka, no i cos tam jeszcze bylo takiego drobnego... Wszystko w zestawie wylistowane tak jak sie dalo najbardziej pokretnie, plus dodatki ktore weszly w przestrzen szerokosci 3cm dookola miedzy pudelkami.

Przeciez spokojnie mozna wrzucic kupe lekkich rzeczy... Misie glownie zajmuja duzo miejsca... Podobnie jakies szmaty czy slodycze (to mozna kupic za pare groszy i miec ilosc na 3 deklaracje) i rozne takie... Tyle owijac skaner jakas folia z babelkami co paroma ciuchami... A na deklaracji calkiem inaczej wyglada. Nikt nie mowil ze bedzie latwo :) Trzeba sobie umiec dobrac wielkosc i ilosc dodatkow... I tak opisac zeby ludziom sie kojarzylo odpowiednio.

A teraz sie przyznac ktory ma wtyki i zrobil sobie notatki aby na mnie doniesc :)

Pszczola
13-06-2005, 17:54
U mnie paczki z Amazon sa przez polskich celnikow byly czesto grzebane. W paczkach byly zawsze ksiazki (w duzych ilosciach). Wysylke kazalem robic na moje nazwisko do firmy. W deklaracji zawsze byly wpisane ksiazki + rzecz jasna rachunek - wszystko zwolnione od jakichkolwiek oplat celnych. W koncu mnie to wkurzylo. Napisalem do Amazon e-maila, z prosba aby zamowione przeze mnie jakis czas temu 3 ksiazki wlozyli do mozliwie duzego kartonu, a wolna przestrzen w kartonie wypelnili takimi plastikowymi 'chrupkami-wypelniaczami'. Jak prosilem tak zrobili. ksiazki przyszly w kartonie, w ktory 14 calowy telewizor spokojnie by wszedl. Paczka byla grzebana. Chlopaki na cle musieli sie zdziwic jak sie po pol godzinie do ksiazek dobrzebali. Nastepna paczka przyszla juz nie grzebana (byc moze to przypadek). Zobacze jak bedzie nastepnym razem.

temol
15-06-2005, 13:50
Jakie deklarowanie czegos czego nie ma w paczce? O czym ty piszesz?
Co innego sciema, a wlasciwie klamstwo, a co innego opisywanie pokretnie tego co jest naprawde w paczce (o tym mowie).


Widac zle Cie zrozumialem, sorry. Nic to.. danina zaplacona i mozna sie cieszyc sprzetem.

T

PALOMBO
15-06-2005, 15:42
lepiej daj ko,muś w łape to ci przywiezie "do domu " .
Znałem gościa który bywał często w USA i przywoził sprzety za ..... 100 zł !!!!! to chyba niewiele !!!!