Zobacz pełną wersję : Silesia
Jestem ciekawy czy to przejdzie, bo jeśli tak, to byłoby SUPER.
http://wiadomosci.onet.pl/1448065,11,item.html
MacGyver
11-12-2006, 11:49
Ale jak przejdzie, to czy aby na pewno Sosnowiec się załapie ?
:mrgreen:
Ale jak przejdzie, to czy aby na pewno Sosnowiec się załapie ?
:mrgreen:
Sosnowiec się załapie, ale nadal na terenie Sosnowca będa obowiązywać paszporty.:lol:
MacGyver
11-12-2006, 12:03
Czyli wzorem przedwojennego Gdańska to będzie taka "Wolna Dzielnica Sosnowiec" ;-)
DoMiNiQuE
11-12-2006, 12:08
Biorac pod uwage Slaskie zapedy ambicyjne do bycia narodem niemieckim, proponuje oddzielenie sie Slaska od Polski i utworzenie IV Rzeszy ;)
Biorac pod uwage Slaskie zapedy ambicyjne do bycia narodem niemieckim, proponuje oddzielenie sie Slaska od Polski i utworzenie IV Rzeszy ;)
DoMiNiQuE, nie myl pojęć ... zapędy i ambicje do bycia "Republiką Śląską" a nie "narodem niemieckim i IV Rzeszą" :evil:
... powiedzmy, że znam się na żartach ;) i uznam to za głupi bo głupi ale jednak żarcik :wink:
... a tak na marginesie to chciałbym widzieć polską gospodarkę gdyby tak się stało :?
Biorac pod uwage Slaskie zapedy ambicyjne do bycia narodem niemieckim, proponuje oddzielenie sie Slaska od Polski i utworzenie IV Rzeszy ;)
No i rzeczywiscie tak myslą POlacy o śląsku !! A rzeczywistośc jest całkiem inna !! Żadnego wcielenia do niemiec nikt z nas nie chce !! Chcemy aby "POLSKA" traktowała nas normalnie a nie jak "czarnych" !!
Moris ma rację !!
DoMiNiQuE, nie myl pojęć ... zapędy i ambicje do bycia "Republiką Śląską" a nie "narodem niemieckim i IV Rzeszą"
... powiedzmy, że znam się na żartach i uznam to za głupi bo głupi ale jednak żarcik
... a tak na marginesie to chciałbym widzieć polską gospodarkę gdyby tak się stało ;)
Tylko zeby za 5 lat nie bylo ze chcecie być oddzielnym Państwem ;D
DoMiNiQuE
11-12-2006, 13:29
Panowie, ja oczywiscie zartowalem. Prosze mi sie tu nie unoscic ;) Jednak prawda jest, ze wielu slazakow na kazdym kroku przypomina o dawnych granicach, niemieckim pochodzeniu itp. odlaczeniu Slaska od Polski. Dla mnie to jest conajmniej chore. Zreszta wystarczy poczytac sobie niektore komentarze pod tym art.
z lekko przymrużonym okiem, ale powiem, że nie wiem gdzie faktycznie byłaby Polska gospodarka gdyby nie trzeba było płacić tych miliardowych danin na związki zawodowe górników i kolejarzy, no i na dofinansowywanie kopalni, restrukturyzację środowiska i inwestycje komuniakacyjne itp. itd.
z lekko przymrużonym okiem, ale powiem, że nie wiem gdzie faktycznie byłaby Polska gospodarka gdyby nie trzeba było płacić tych miliardowych danin na związki zawodowe górników i kolejarzy, no i na dofinansowywanie kopalni, restrukturyzację środowiska i inwestycje komuniakacyjne itp. itd.
Może zacznij od początku, jak przez 50 lat / gdy przemysł na Śląsku był rentowny / cała kasa z przemysłu płyneła prosto do Warszawki.:lol:
mario1275
11-12-2006, 14:41
ja bym zapytał gdzie była by warszawka gdyby nie śląsk i wielkopolska - A co, jestem za odłączeniem Wielkopolski - może jakieś małe powstanko ??:) (te Wielkopolskie sie udają:))
A poważnie - patrząc na mapę to własciwie zawsze podział wydawał mi się cokolwiek sztuczny a takie inicjatywy jak najbardziej są pozytywne (kiedyś pojawił się projekt połączenia Ostrowa N. Skalmierzyc i Kalisza - niestety upadł ze względu na małostkowość polityków)
ja bym zapytał gdzie była by warszawka gdyby nie śląsk i wielkopolska - A co, jestem za odłączeniem Wielkopolski - może jakieś małe powstanko ??:) (te Wielkopolskie sie udają:))
I to stwierdzenie mi się spodobało !!
Może zacznij od początku, jak przez 50 lat / gdy przemysł na Śląsku był rentowny / cała kasa z przemysłu płyneła prosto do Warszawki.:lol:
... prawie dokładnie o to mi chodziło Kubaman.
Ale na ten temat można by było długo i bardzo żarliwie, więc pozwólcie że się wyłączę z dyskusji, bo nie mam ochoty na bana.;)
Dokładnie. Jeszcze parę postów tego typu i pewną wojenkę tutaj mamy.
A co za tym idzie - pralnia, szwalnia, bany, bany, bany... :lol:
Generalnie myślę, że pomysł nie przejdzie.
Warszawa na to nie pozwoli; bo niezmiernie mocno by im dupę żal ścisnął, że Śląsk ma lepiej.
Nie wiem jak tego typu zjednoczenie miałoby wyglądać. Pomijam odwieczne animozje pomiędzy zagłębiem i śląskiem, ale choćby administracyjnie. Kasę można przyciągnąć tylko jeśli zaistniałby wspólny system administracyjny, organizacyjny, plany inwestycyjne gdzie jeden nie konkurowałby z drugim. Tak może się okazac, że Silesia dostanie łatwiej i więcej kasy, ale nie będize potrafiła dalej tego wykorzystać - co może dać efekt odwrotny od zamierzonego.
Tomasz Golinski
11-12-2006, 17:44
Nie wiem,czemu niby administracja ma się wiązać z kasą...
bo jeśli inwestor ma mieć coś dobrego z tej fuzji, to musi istnieć wspólny system planowania i zarządzania. Inaczej ma dokładnie to samo, tylko w świecącym opakowaniu. Ludzie biznesu nie dadzą się na to nabrać, dlatego taka integracja musi być prawdziwie głęboka. Będąc w fili firmy w Zabrzu chciałbym mieć możliwość załatwienia sprawy dla siedziby firmy, która się znajduje w Sosnowcu. Jeśli oczekiwanie w urzędzie w Katowicach się wydłuża do tygodnia, to mam możliwość pojechania do Tychów i załatwienia tego od ręki. Itp. Itd. Sprawa zgłoszona straży miejskiej odnośnie zajścia z Rudzie Śląskiej trafia w 15 minut do odpowiddznich służb w tamtym mieście, a nie jest spychana i zawalcowywana coby nikt nie znalazł (bo to nie nasz rejon). kiedy przyjdzie do lokalizacji zakładu na terenie dwóch gmin czy na granicy to nie będą się żarły i konkurowały, tylko razem coś zdziałają szybciej niż dzisiaj. Inaczej to będzie realizowaniem nadętych ambicji o swoim minipaństwie. A wszak nie taka jest idea..?
Tomasz Golinski
11-12-2006, 19:06
bo jeśli inwestor ma mieć coś dobrego z tej fuzji, to musi istnieć wspólny system planowania i zarządzania.
Nic z tego nie rozumiem. Kto i co ma planować? Urzędnicy miejscy?
Sprawa zgłoszona straży miejskiej odnośnie zajścia z Rudzie Śląskiej trafia w 15 minut do odpowiddznich służb w tamtym mieście, a nie jest spychana i zawalcowywana coby nikt nie znalazł (bo to nie nasz rejon).
15 min... to chyba posłancem ja wysylaja ;-)
generalnie jestem za wzmocnieniem polski, jesli polaczenie jest korzystne to niech sie lacza i beda szczesliwi - odlaczenie od polski stanowczo nie ;-) cały swiat sie jednoczy likwiduje granice a tu sie chca odlaczac... mysle ze znacznie lepiej by bylo sporzytkowac ta energie na budowanie niz niszczenie ;-)
Tomasz Golinski
11-12-2006, 19:40
A jeśli odłączenie miałoby na celu likwidację granic i barier, np. celnych, fiskalnych?
15 min... to chyba posłancem ja wysylaja ;-)
generalnie jestem za wzmocnieniem polski, jesli polaczenie jest korzystne to niech sie lacza i beda szczesliwi - odlaczenie od polski stanowczo nie ;-) cały swiat sie jednoczy likwiduje granice a tu sie chca odlaczac... mysle ze znacznie lepiej by bylo sporzytkowac ta energie na budowanie niz niszczenie ;-)
Z tego co czytałem to oni raczej chcą się łączyć, nie oddzielać. Swoją drogą pomysł wydaje mi się być całkiem sensowny, aglomeracja i tak faktycznie stanowi jedno wielkie miasto. Ciekawi mnie tylko jak urzędnicy uzasadnią to by nie zmniejszać liczby radnych i urzędników (bo logicznie do tego te zmiany powinny prowadzić), niestety nie wierzę w to by jakakolwiek organizacja mogła się sama zreformować.
Tomek, z tego co przeczytałem, jednym z głównych powodów na taki pomysł jest przyciągnięcie inwestorów zagranicznych, wypromowanie nowej marki jako jednego, spójnego i sprawnie funkcjonującego organizmu aglomeracyjnego. 2mln wykwalifikowanych pracowników wygląda w folderze reklamowym lepiej niż 20 x 100tyś pracowników. Ileś tam set tysięcy hektarów pod inwestycje również. Dzisiaj górny ślask kojarzy mi się z bałaganem, chaosem zabudowy i komunikacji, koszmarnym postindustrialnym charakterem zagospodarowanych gorzej lub lepiej terenów. Chodzi zdaje się o zmianę takiego wizerunku, o promocję. W takim razie jeśli to ma mieć sens, to musi funkcjonować tak jak opisuję. Inaczej będzie tylko kolejnym pomysłem na wygrywanie głosów w kampaniach politycznych, grając nisko na emocjach i tworząc mżonki dla zainteresowanych biznesem.
Tomasz Golinski
11-12-2006, 23:18
Przemoc, wierzysz, że ilość radnych spadnie? :lol:
Kubaman, uważasz, że poważni inwestorzy czytają te kolorowe broszurki reklamowe? :shock:
Nie tylko uważam, ale wiem że tak robią. Zanim tu przyjadą. A kiedy przyjeżdzają, to zamiast jeździć pomiędzy pyskującymi na siebie na wzajem starostwami i zarządami gmin, chcieliby mieć jednego partnera, który za nich skoordynuje całą tę administracyjno organizacyjną sieczkę. W Polsce pierwszym powodem do odstąpienia od rozkręcania biznesu sa przeszkody prawno-administracyjne.
Przykład - budujesz fabrykę w gminie A, ale droga dojazdowa biegnie przez gminę B, która utrudnia ci życie, bo przegrała przetarg. Do tego aby coś załatwić, w sprawie drogi stwiasz się w jednym urzędzie, a w sprawie pozostałych spraw w drugim na terenie innej gminy. Nie wiem na ile znasz Górny Śląsk, ale powiem ci że jest tu taki chaos urbanistyczno-komunikacyjno-własnościowy, że wielu miejscowch się regularnie gubi. Jadąc przez jedną miejscowość zdarza się znaleźć w drugiej po przejechaniu pasów na szczelnie zabudowanej ulicy, aby po 300 metrach ponownie znaleźć się w tej pierwszej.
Tomasz Golinski
11-12-2006, 23:39
Taa. To równie dobry pomysł jak leczenie głębokich ran poprzez naklejanie plasterka.
Skąd wniosek, że jeden partner będzie lepszy niż 10-ciu? Przecież oczywiście będzie gorszy, bo zniknie konkurencja! Po wtóre, wbrew pozorom, biznesu nie robi się przez rozmowy ze starostami.
Zabawne jest jeszcze to, że w zależności od potrzeby, media tłumaczą nam, że centralizacja lub decentralizacja zmniejszy ilość przeszkód administracyjnych. A może po prostu zlikwidować tą administracje, zamiast przepychać ze stołka na stołek?
Tomek, ale ja właśnie staram się powiedzieć, że to mżonki i polityka. Co innego "szlachetne" założenia, a co innego realia.
Tomasz Golinski
11-12-2006, 23:57
Ale te założenia nie są szlachetne nawet w cudzysłowie. Umieszczenie 100 urzędników z 10 budynków w jednym nie zmniejszy biurokracji :)
czytam te komentarze na onet.pl i oczom nie wierze!! Jak mozna byc tak głupim.
"ZAGŁĘBIE ma połączyć się z Katowicami??
NIGDY!!!
~Zagłębianka, 11.12.2006 15:48"
"Głosowałem na Uszoka
i teraz nie życzę sobie, żeby mnie wrzucał do "jednego wora" z gorolami. nawet jeśli byłoby ciężej zdobyć środki z UE, to jakieś granice poświęcenia są.
~gol, 11.12.2006 19:33"
No do jasnej cholery!! Co my mamy czasy niewolnictwa i głębokiego rasizmu?
Ludzie toczą piane na kibiców co sie leją "za" swoją druzyne a teraz ? Przeciez to jest to samo!!!! Nawet nie wiem czy gorsze... że niby co tym czy tamtym to ma zaszkodzic? Bo formalnie bedą jednym miastem? I co to zmieni? A jak cos ktos z Gliwic, zagłębia itp coś chce to przyjezdza do centrum Katowic by sobie kupić, pójść na koncert, zobaczyć mecz itd. A teraz to wielka święta wojna. JAK DZIECI. Nie rozumiem tego. To tylko moze nam pomóc a tu wojna między DOROSŁYMI ludzmi. Nie zdawałem sobie z tego sprawy ze to ma taki wymiar to dzisiaj. Oczywiscie słyszałem kawały o Sonowcu no bo przeciez zart jak kazdy. Oni tez sie z "nas" nabijają ale zeby to tak na powaznie brać?
Przypomina mi to "wojny" ktore miały miejsce przy dzieleniu Polski na woj. Ludzie wtedy robili prostety, strajki głodowe, barykadowali sie w szkołach tylko dlatego bo nazwa ich woj, bedzie sie nazywała inaczej niż oni chcą... dzizas :o
Śląscy działacze są głupcami. I tyle. Idea Silesii to nic innego jak nieudalna próba ratowania tego, co już jest w ruinie. Śląsk nie jest w stanie utrzymać się sam! Ten rejon potrzebuje całego kraju do odbioru ich tragicznie nierentownych produktów. Tak było od zawsze. Do każdej tony węgla trzeba było dopłacać przynajmniej 50% wartości. Twierdzę, że przemysł Śląska położył całą polską gospodarkę. I dołuje nadal. W obecnej chwili jako tako działają te sektory, które nie mają kontaktu z górnictwem i hutnictwem, czyli dalej śląskimi domenami. A Ci głupcy dalej mamią ludzi swoimi pomysłami. Gdyby to było możliwe, to trzeba im by było pozwolić na tą Silesję. A później tylko zaorać i pograbić. I problem z głowy.
a jak jest z rolnictwem? Jest dopłacana MASA kasy do rolnictwa. By pan rolnik chciał sobie w ogóle coś robić na swym polu. Ta sama zasada
a jak jest z rolnictwem? Jest dopłacana MASA kasy do rolnictwa. By pan rolnik chciał sobie w ogóle coś robić na swym polu. Ta sama zasada
Oj, akurat teraz to na polskiego rolnika w większości (choć oczywiście nie w 100%) składają się podatnicy Związku Socjalistycznych Republik Europy ;-)
mario1275
12-12-2006, 11:55
muflon:) dobre:)
JSK - jeśli chodzi o idee połączenia tego w jeden organizm - to rozumiem że chodzi o wprowadzenie wspólnej strategii rozwoju - jeżeli mamy 10 gmin tak blisko siebie i każda będzie chciała inwestować w przemysł to będą stanowić dla siebie niepotrzebną konkurencję która ani dla nich ani dla inwestora nie będzie korzystna- mamy w takiej sytuacji np 10 gmin uprzemysłowionych a ludzie nie maja gdzie mieszkać i gdzie wypocząć. W dodatku nie chodzi tu o tworzenie sztucznego organizmu i łączenie na siłę tylko odwrotnie o zniesienie sztucznego podziału ponieważ te gminy tak jak piszą tu ślązacy są tak blisko siebie i tak się przenikają że nie wiadomo gdzie postawić tablicę z nazwą miejscowości.
Łączenie się mniejszych organizmów komunalnych w większe jest procesem jak najbardziej naturalnym - Tomek - przecież każda dzielnica Poznania oprócz starego miasta była kiedyś odrębną miejscowością, przecież każda dzielnica Warszawy ma swoją radę gminy ale władze miasta są jedne. Nie da się takim organizmem miejskim zarządzać tylko centralnie ale można podzielić zarządzanie miastem na pewne sfery wpływów i ustalić który szczebel jest za co odpowiedzialny.
łatwiej było by wprowadzać np. plany zagospodarowania przestrzennego ponieważ w tej chwili obszary graniczące z inną gminą muszą być przez tę gminę zaakceptowane - a tak można było by to uprościć bo odbywało by sięto na szceblu zarządzania miastem - łatwiej jest zapanować nad tym żeby jedna gmina specjalizowała się w usługach mieszkalnych inna w rozrywce a inna w przemyśle.
Ktoś napisał że śląsk jest nierentowny bo kopalnie a kto powiedział że na śląsku muszą być tylko kopalnie?
Własnie o to chodzi żeby zrewitalizować Śląsk - zamiast kopalni wprowadzić przemysł elektroniczny al bo inny nowoczesny zapewniający tym 2mln ludzi pracę - problem Śląska polega na tym że tam w pewnym momencie postawiono tylko na górnictwo - bo tego wymagała chwila (jakieś 100lat;)) ale teraz trzeba postawić na rozwój nowych technologii a nie da siętego zrobić w obecnym systemie administracyjnym.
Jeśli komuś się wydaje że śląsk to jakiś wyjątek to niech poczyta o zagłębiu Ruhry tam był podobny problem a jakoś nie słyszałem żeby to był pas zaoranej ziemi.
A jeżeli ktoś mi powie co szczególnego jest w tych 2mln ludzi to ja sięzapytam co tak szczególnego jest w 1mln ludzi w Warszawie? jest to ogromny potencjał który nie trzeba wykorzystać - trzeba pozwolić go wykorzystać - na tym ma polegać administrowanie miastem - na umożliwieniu inwestorom (nieważne czy inwestorem jest rzemieślnik z rodzinną firmą czy światowy koncern) wykorzystanie potencjału ludzkiego bo on jest najcenniejszy całą resztę można ustawić (fabryki, sklepy, domy) gdziekolwiek. -
mały przykładzik :
W moim mieście pewien inwestor chciał uruchomić produkcję w jednym z upadłych zakładów - do produkcji potrzebował dość dużego przyłącza gazu - facet miał ustalone wszystko z gazownią i podpisaną z nimi umowę na dostawę gazu ustawił maszyny i okazało się że przyłacze gazu jest za małe a zakład gazowniczy nie jest wstanie w krótkim czasie dobrowadzić odpowiedniego przyłącza (m.in. problemy administracyjne) w ciągu 24h maszyny zostały spakowane i pociągiem wywiezione do Kazachstanu gdzie facet (Polak) budował kolejną fabrykę oczywiście transport był na koszt gazowni a inwestor już nigdy nie zajrzał do naszego miasta.
aha żeby nie było żę krótkie posty zacząłem pisać ;)
odnośnie dopłat - to najbardziej chore co wymyślono w gospodarce rynkowej nie mające nic z nią wspólnego ale konieczne w jakichś dziedzinach które określa się mianem "strategiczne" bo chociaż np moglibyśmy sprwadzać broń z zagranicy to musimy mieć własny przemysł zbrojeniowy w razie W itp.
A mi się w tym temacie przypomniało:
Orkiestra koscielna na Górnym Slasku, dyrygent pyta sie:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei: "Boże, coś Polskę..."
:mrgreen:
Raczej trzeba wykorzystać możliwości wynikające z istniejących struktur (gminy, powiaty, województwa) a nie tworzyć nowych. Jak do tej pory nie udało się nic konstruktywnego osiągnąć, to trzeba nową strukturę założyć. Wtedy pewnie się uda zmarnować kolejne miliardy na "restrukturyzację". Na razie takie są doświadczenia wypływające z restrukturyzacji silesji. A argument, że wszystkiemu winni są gorole jest zbyt słaby.
Oj, akurat teraz to na polskiego rolnika w większości (choć oczywiście nie w 100%) składają się podatnicy Związku Socjalistycznych Republik Europy ;-)
Ale przeciez środku z Uni zamiast dawac na rolnictwo to mozna je przeznaczyć na inne cele... prawda? To samo jest z górnictem. Ajj nvm
mario1275
12-12-2006, 14:20
muflon rewelka:) JSK - bez zmiany struktur zarządzających się nie da nic zmienić w takim miejscu jak śląsk - popełniasz błąd jaki popełniają ludzie nie związani z planowaniem przestrzennym a próbujący sienim zajmować (czytaj politycy). Struktury organizacyjne gmina, miasto, województwo sprawdzają się w ogólnych sytuacjach choć i tak nie zawsze (przykład m.s. Warszawa gdzie struktura miejska zawiera w sobie struktury gminne i o coś podobnego chodzi z Silesią) normanie to gmina składa się z kilku miejscowości a kilka gmin tworzy powiat tutaj potrzebna jest organizacja przypominająca właśnie Warszawę - niemożliwe jest zarządzanie każdą gminą oddzielnie przy takim zagęszczeniu zainwestowania i zaludnienia - (2mln ludzi to ok 5% ludności tego pięknego kraju - przypomnę że to próg wyborczy do sejmu) przy takiej skali jest potrzebne coś co nad ty wszystkim zapanuje.
Marnowanie pieniędzy na restrukturyzację to jest właśnie wpompowywanie kasy w śląsk podczas gdty nikt nie ma wizji ani planów jak ten regon ma wyglądać za rok za 20 za 40 lat i więcej
Studia rozwoju przestrzennego opracowuje się na okresy długo falowe do 50 lat co przy obecnym postępie technologicznym sprawia że ciężko przewidziec co będzie koniem pociągowym gospodarki w tym czasie - ale też inwestowanie pozostawia się inwestorom a miasto ma stworzyć warunki dla inwestowania i liczy siętu równierz mobilność - czyli wyznaczmy tereny pod działalność ale nie mówimy że ma to być to i to i nic innego bo za chwilę się okaże że zamiast produkować opłaca się na tym terenie handlować - miasto jest żywym organizmem i nie wszystko da się przewidzieć.
Okręg śląski ma ogromny potencjał który jest nie wykozystany a jedyne propozycje jakie do tąd padały to albo płacić im żeby siedzieli cicho albo zaorać po prostu rewelacja. Silesia jest inicjatywą od dolną i jako taka (ponieważ jestem wielkim zwolennikiem samorządności) ma u mnie całkowite poparcie - czas żeby problemy Śląska rozwiązali ślązacy a nie gnomy z warszawki których interesuje tylko to jak utrzymać stołek pod d... (czterema literami
Silesia jest inicjatywą od dolną i jako taka (ponieważ jestem wielkim zwolennikiem samorządności) ma u mnie całkowite poparcie - czas żeby problemy Śląska rozwiązali ślązacy a nie gnomy z warszawki których interesuje tylko to jak utrzymać stołek pod d... (czterema literami
Zdziwił byś się wiedząc ile w Warszawce siedzi gnomów ze śląskim rodowodem. Serio, serio.
mario1275
12-12-2006, 15:34
Bosze JSK nie ważne skąd te Gnomy są - przecież nie mówię że sięwszyscy w Warszawie urodzili ba ja do Warszawiaków nic nie mam oni też na tych Gnomów patrzeć nie mogą - pojęcie Warszawski Gnom stworzyłem dla swojej wypowiedzi i oznacza ono raczej stan umysłu i ducha a nie konretne osoby w konkretnym miejscu:) - chodziło mi o to że jeżeli jakaś mniesza czy większa społeczność ma ochotę zmienić coś wokół siebie to ma do tego prawo i niech robi to co uważa za słuszne dla polepszenia swego bytu przynajmniej dopóki nie będzie wyrządzać tym krzywdy innym. A nie słyszałem żęby na stworzenie Silesii były potrzebne jakieś bajońskie sumy i nie jest to jakieś kolejne rozdawnictow pieniędzy tylko próba stworzenia czegoś nowego - nowej jakości administracyjno - gospodarczej i tyle - nie wiem tylko JSK skąd to woje negatywne nastawienie bo nie użyłeś tu żadnego konkretnego argumentu - na podobnej zasadzie można obalić wszystko kazdy system zarządzania i współżycia prowadząc do anarchii i tu pewnie ucieszyłby sie Tomek gdyby nie to że anarchię taką argumentacją też można obalić:)
A mi się w tym temacie przypomniało:
:mrgreen:
malo to smieszne muflon, naprawde malo smieszne...
Tomasz Golinski
12-12-2006, 21:21
Oj, akurat teraz to na polskiego rolnika w większości (choć oczywiście nie w 100%) składają się podatnicy Związku Socjalistycznych Republik Europy ;-)
A z naszej składki żyją rolnicy w Portugalii i Niemczech. I co z tego wynika? :twisted:
to że oni mają 100% dopłat a nasi 25%, hehe - źle trafione muflon ;)
młodzi, ktorzy rozkręcają firme tez dostają kase (dotacje)... im też trzeba zabrać by państwo było bogatsze?
Tomasz Golinski
12-12-2006, 23:18
młodzi, ktorzy rozkręcają firme tez dostają kase (dotacje)... im też trzeba zabrać by państwo było bogatsze?
Owszem, zabrać. Ale z innych powodów.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.