PDA

Zobacz pełną wersję : Co to są szumy? Jak to zmierzyć?



wd
01-12-2006, 19:50
Witam,
Ponieważ jest to dział dla początkujących, to może nikt mnie śmiechem nie zabije...

Nigdzie nie mogę znaleźć jasnej informacji co to są szumy. Wszyscy o nich mówią, przez jakiś czas myślałem nawet, że zaczynam rozumieć o co chodzi, ale... Szukam sobie, znajduję, oglądam ten topic http://canon-board.info/showthread.php?t=16544&highlight=szumy
No i tu mi szczęka opada - SenK mówi, że ma szumy i to brzydkie, a ja za diabła nie mogę się ich dopatrzeć.
I tu moje pytanie. Te szumy to się mierzy "na oko" czy są jakieś programy, funkcje w PS czy co? No bo jak dla mnie, w okularach i w miarę możliwości wytunowanym monitorze to to zdjęcie jest jak żyleta :roll:
Może mi ktoś wytłumaczyć jak prostemu kubańskiemu chłopu o co tu chodzi? Linki, gdzie mógłbym sobie o tym poczytać, ale takie "kawa na ławę" mile widziane.

Pozdrawiam,
Waldek

P.S. wiem, że google są moim najlepszym przyjacielem ;) Razem z przyjacielem znalazłem sporo na ten temat, ale wciąż jestem ciemny.

Mac
01-12-2006, 20:03
Daj sobie spokój z teorią, pewnie się naczytałeś o szumach i teraz męczą Cię niczym ncny koszmar.
Jesli chcesz je zobaczyć, ustaw iso na 1600, zakryj dekielkiem obiektyw i daj czas naświetlania 5 minut i zobaczysz szum.

wd
01-12-2006, 20:12
Nie to, że się naczytałem. Po prostu chcę zrozumieć o co tu chodzi. Nie wiem co jest nie tak ze zdjęciem pokazanym w ww. wątku - wg mnie jest OK, wg SenKa są "paskudne szumy".

Kubaman
01-12-2006, 20:24
Musisz zrozumieć jak działa maryca. Choćby tak ogólnie. Matryca działa w ten sposób, że kiedy skierujemy na nią światło, w sensorach na matrycy (pikselach) wzbudzany jest prąd. Prąd ten jest w pewnym zakresie proporcjonalny do natężenia światła (czyli jasności). Niestety ponieważ możliwości matryc są ograniczone (dlaczego to osobny długi temat) sygnał ten jest bardzo słaby i nieczytelny. Dlatego trzeba go wzmocnić. Szum to dodatkowy sygnał, który pojawia się na zdjęciu nie jako wynik działania światła na sensorach, ale jako wynik wzmacniania sygnału, czyli działania elektroniki.

Szum się oczywiście mierzy, i podaje jeko stosunek sygnału prawidłowego do zakłóceń.

Objawia się:
- kolorowymi pikselami chaotycznie rozsianymi po zdjęciu, bardziej w cieniach, przypominającymi kaszkę lub piasek
- utratą ostrości zdjęcia
- utratą kolorystyki zdjęcia

Przykład tutaj dla różnych aparatów:
http://www.pbase.com/miljenko/image/57722794

muflon
01-12-2006, 20:45
To ja dorzucę: http://en.wikipedia.org/wiki/Image_noise - chociaż tam jest też trochę dyskusyjny przykład ;-) ("noise clearly visible" na fotce z tego Panasonika ;-))

pst
02-12-2006, 01:13
przepraszam czy aby eos50 nie wyszedł najlepiej?

Kubaman
02-12-2006, 01:15
to zależy z jaką kliszą ;-)
serio, to chyba ci się coś przywidziało :roll:

wd
02-12-2006, 01:43
Aha :) Dzięki za odpowiedzi. Już myślałem że czegoś się (właśnie ;)) naczytałem i nie rozumiem.
Tylko nadal nie rozumiem dlaczego SenK uważa, że ma "brzydkie szumy" na tych swoich fotach :( Patrzyłem na to kilka(naście?) razy i wciąż nie widzę tego "brzydkiego"... Hehe, nawet powiększyłem na 200% :)
Ale w sumie jak dla mnie - tzw. newbee ;) - oznacza to, że na moim poziomie szumy to jeszcze nie problem ;)
Dzięki jeszcze raz. Oczywiście za dalsze uwagi również.

Bagnet007
02-12-2006, 09:05
Ja bym się na Twoim miejscu cieszył :p Może gdybym Ci pokazał moje "szumy" to byś zobaczył o co chodzi (Konica Chrome 100) :wink:

popmart
02-12-2006, 09:10
Trzeba powołać niezależny zespół ekspercki składający się z szumofobów aby w sposób maksymalnie znormalizowany określili ilość sumów(1) w szumie ;)

(1) tak, tak, ilość sumów w szumie (taki drobny błąd a stał się istniejącym stanem wiedzy fotograficznej)

adamek
02-12-2006, 10:26
może tak.
Jeśli szumy będą na tyle duże że będą Ciebie irytować - to będziesz wiedział że są. ;]
Jak nie - to się nie przejmuj i rób zdjęcia. :)

wd
02-12-2006, 15:14
Podsumowując to widze to teraz tak:
1.szumy istnieją :D, ale...
2.nie ma jakiegoś specjalnego, technicznego sposobu ich mierzenia
3.jednak dobrze zrozumiałem co to są szumy
4.dopóki szumy mi nie przeszkadzają to mogę na nie nie zważać
5.tak więc zgodnie z pkt.1-4 na zdjęciu z tego wątku http://canon-board.info/showthread.php?t=16544&highlight=szumy szumów nie ma :D
Dzięki za uwagi i wskazówki.

Bagnet007
02-12-2006, 16:10
Co do sposobów mierzenia szumu to jednak są. Nie wiem jak to jest wykonywane, ale z moich domysłów wynika że wykonuje się zdjęcie np. szarości (lub jakiegoś koloru) 18% i robi pomiar różnic pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym pikselem na zdjęciu. Ale ja się nie znam i niech to lepiej wyjaśni ktoś kto jest mniej zielony niż ja :mrgreen:

Kubaman
02-12-2006, 19:14
oczywiście, ze się mierzy, przecież napisałem. Musisz zmierzyć sygnał wyjściowy i zakłócenia. Najlepiej aby sygnał wyjściowy był odwzorowaniem znanego układu. Na przykład zupełnie jednolicie ciemnej sceny (wszystkie piksele na luminancji 0). Lub właśnie 18% szarości. Lub jakiś inny dobrze pomierzony i opisany zestaw. Rozbisz fotkę i porównujesz jak się rozkładają wartości. Ja się na wzmacniaczach nie znam, ale z pewnością istnieje jeszcze jakaś metoda znana z elektroniki pomiaru zakłóceń. Obliczasz jak powinno być, zdejmujesz pomiar jak jest, odejmujesz i dzielisz przez sygnał teoretyczny. W ten sposób masz ratio - stusunek szumu do sygnału wzmacnianego.

CASE
02-12-2006, 19:26
Ogólnie szumy to jest takie coś, co powstaje jak zrobisz zdjęcie Canonem 20D :mrgreen:

Kubaman
02-12-2006, 21:08
Nieudana prowokacja CASE. Autor wydaję się być dostatecznie rozgarnięty, aby wiedzieć, że 20D ma najniższe szumy spośród istniejących na rynku aparatów. A szumy mają znaczenie niebagatelne, kto ich wagi nie docenia ten zapewne nawet nie nie wie, jak nieuświadomony jest. Jeśli w analogu ziarno ma znaczenie, to szumy tym bardziej w cyfrze.

robk1
03-12-2006, 14:03
Czy jest gdzieś jakaś tabela lub wykaz, czy porównanie, które wykazuje na jakiej matrycy ile pixeli maxymalnie (bo wiadomo że "przeładowanie" matrycy pixelami tez zwiększa szumy).

Kolekcjoner
04-12-2006, 04:28
Czy jest gdzieś jakaś tabela lub wykaz, czy porównanie, które wykazuje na jakiej matrycy ile pixeli maxymalnie (bo wiadomo że "przeładowanie" matrycy pixelami tez zwiększa szumy).

Na dpreview min. przy okazji testu 5D jest takie zestawienie http://www.dpreview.com/reviews/canoneos5d/page12.asp. Bo raczej to ile można zmieścić pixeli na danej matrycy to pytanie retoryczne tyle ile pozwala obecna technologia, a ta jak wiadomo pozwala na coraz więcej. Generalnie zwiększanie liczby pikesli na tej samej powierzchni daje póki co więcej kłopotu niż pożytku ale skoro tak wymusza rynek.... to czego się nie robi dla rynku?

robk1
04-12-2006, 13:30
Na dpreview min. przy okazji testu 5D jest takie zestawienie http://www.dpreview.com/reviews/canoneos5d/page12.asp. Bo raczej to ile można zmieścić pixeli na danej matrycy to pytanie retoryczne tyle ile pozwala obecna technologia, a ta jak wiadomo pozwala na coraz więcej. Generalnie zwiększanie liczby pikesli na tej samej powierzchni daje póki co więcej kłopotu niż pożytku ale skoro tak wymusza rynek.... to czego się nie robi dla rynku?

Dość ciekawe, jednak mnie chodziło własnie o to, kiedy matryca zaczyna szumieć od przepakowania, tj. gdzie kończy się sens zwiększania liczby pixeli na danym wymiarze.

Bagnet007
04-12-2006, 13:33
Dość ciekawe, jednak mnie chodziło własnie o to, kiedy matryca zaczyna szumieć od przepakowania, tj. gdzie kończy się sens zwiększania liczby pixeli na danym wymiarze.

Ale szum zawsze jest. Wszystko zależy od odbiorcy czy mu przeszkadzają czy nie.

CASE
04-12-2006, 18:46
Nieudana prowokacja CASE. Autor wydaję się być dostatecznie rozgarnięty, aby wiedzieć, że 20D ma najniższe szumy spośród istniejących na rynku aparatów. A szumy mają znaczenie niebagatelne, kto ich wagi nie docenia ten zapewne nawet nie nie wie, jak nieuświadomony jest. Jeśli w analogu ziarno ma znaczenie, to szumy tym bardziej w cyfrze.



Możliwe, możliwe.

Miałem w zeszłym tygodniu sesję 20D, jeśli on ma najmniejsze szumy, to się cieszę, że nim robiłem, bo chciałbym widzieć, jak wyglądają najgorsze :/ ISO 100, czasy naświetlania od 0,5 do 1,5 sek., open flash.
Tragedia.

Kubaman
04-12-2006, 20:32
bo to jeszcze trzeba umieć robić te fotki .. :>

CASE
04-12-2006, 23:11
Ja mówię TYLKO o szumach :roll:

Edit: Przecież się nie czepiam, że mi model źle wyszedł bo robiłem Canonem, albo że z tegoż powodu oświetlenie było spaprane :mrgreen:

Kolekcjoner
05-12-2006, 00:53
(...)aby wiedzieć, że 20D ma najniższe szumy spośród istniejących na rynku aparatów. (...)

Tu bym się spierał, bo jednak iso 3200 z 5D jest wg. mnie lepsze/* w 30D (porównywałem do 30-tki) ale raczej w 20D będzie tak samo.

Case bez zająknienia Ci wierzymy :).


/*Lepsze w znaczeniu - mniej zuważalne bardziej akceptowalne.

CASE
05-12-2006, 00:59
:P No przyznam, byłem zawiedziony :( Faktycznie, czasy stosunkowo długie, więc szumy miały prawo "jakieś" powstać, ale specjalnie ISO 100, żeby nie zwiększać napięcia na matrycy.... zresztą, czas nawet 1,5 sek nie taki znów długi ;) A w cieniach szumy niemiłosierne, fotki oczywiście w RAW, jeśli to ma jakieś znaczenie, bo się nie znam.
Jak do tej pory najkorzystniej ze wszystkich zachowywał się (z tego co testowałem) Soniak R1. W tych samych warunkach, to samo ISO, ta sama ogniskowa nawet (bez znaczenia ofkorzzzz)... No i D200, ale to już inna półka, inna bajka i w ogóle co innego.